sezon można uznać za otwarty, lasy rozśpiewane, pierwsze zielone pędy wyłażą z ziemi, choć dziś jeszcze chodziłem na bagnach po lodzie na tyle grubym, że utrzymywał człowieka (choć np. Pogorie rozmarznięte)
przebiśnieg z ostańca niegowonickiego:

okazałe turzyce prosowe, zwykle kojarzą mi się z muminkową Buką

gdzieś na bagnach źródłowej Czarnej Przemszy:

podgórska czarka austriacka z tamtejszych olsów źródliskowych:

uderza wyraźny udział świerka na dnie tamtejszych zimnych dolinek, rzadki widok u nas:

dla zainteresowanych trasy rowerowe Zawiercia:

i na koniec śródleśna szczypta patriotyzmu - jak można dbać o pamięć dni minionych:



------------------
poprawione, wczoraj fotosik nie działał