Do lotniska najkrótszą drogą mamy z centrum 23 km czyli o 7 bliżej niż z Katowic.
CYTAT
Lądujący samolot zatrzymał się poza pasem startowym
Samolot czeskiej linii lotniczej Travel Service miał we wtorek wieczorem kłopoty z lądowaniem na lotnisku w podkatowickich Pyrzowicach. Maszyna nie zdołała wyhamować na pasie startowym i zatrzymała się na trawniku tuż za nim. Nikomu nic się nie stało.
Informację o incydencie potwierdził PAP rzecznik Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Cezary Orzech.
"Kłopoty miał boeing 737, który przyleciał z Szarm el-Szejk i przed godz. 19 lądował w naszym porcie. Pilot nie zdołał wyhamować na pasie startowym. Maszyna zatrzymała się tuż za końcem pasa startowego, na trawniku" - powiedział rzecznik.
Według Orzecha na pokładzie było ponad stu pasażerów; żaden z nich nie odczuł incydentu. Nie ucierpiała też sama maszyna.
Rzecznik dodał, że - jak zawsze w takich przypadkach - uruchomiono stosowne procedury. Do samolotu profilaktycznie podjechały lotniskowe samochody ratownicze. Do czasu odholowania maszyny z pasa startowego ruch na lotnisku został wstrzymany. Według Orzecha tak będzie przez najbliższe godziny.
Przyczyny incydentu będzie wyjaśniała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Samolot czeskiej linii lotniczej Travel Service miał we wtorek wieczorem kłopoty z lądowaniem na lotnisku w podkatowickich Pyrzowicach. Maszyna nie zdołała wyhamować na pasie startowym i zatrzymała się na trawniku tuż za nim. Nikomu nic się nie stało.
Informację o incydencie potwierdził PAP rzecznik Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Cezary Orzech.
"Kłopoty miał boeing 737, który przyleciał z Szarm el-Szejk i przed godz. 19 lądował w naszym porcie. Pilot nie zdołał wyhamować na pasie startowym. Maszyna zatrzymała się tuż za końcem pasa startowego, na trawniku" - powiedział rzecznik.
Według Orzecha na pokładzie było ponad stu pasażerów; żaden z nich nie odczuł incydentu. Nie ucierpiała też sama maszyna.
Rzecznik dodał, że - jak zawsze w takich przypadkach - uruchomiono stosowne procedury. Do samolotu profilaktycznie podjechały lotniskowe samochody ratownicze. Do czasu odholowania maszyny z pasa startowego ruch na lotnisku został wstrzymany. Według Orzecha tak będzie przez najbliższe godziny.
Przyczyny incydentu będzie wyjaśniała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.