ajka...
Zacząłem wypełniać ankietę ale wg mnie jest ona niepoprawnie skonstruowana.
Przykład:
Wybierz określenia, które według Ciebie pasują do Zagłębiaka, a które do Ślązaka. Aby przejść dalej należy przypisać dane określenie albo do Zagłębiaka albo do Ślązaka.
CYTAT
religijny
wychowywany w tradycyjnych wartościach
pracowity
programowo ateizowany
oderwany od swoich rodzinnych korzeni
lewicowcy
wrażliwy
surowy
lotny umysł
humanistyczny umysł
racjonalny
dumny
skromny
zdyscyplinowany
Dlaczego miałby komuś przypisać np. programowo ateizowany? W domyśle określenie miało być przypisane do 'czerwonego Zagłębia'?
Pytania typu:
CYTAT
Odpowiedz i uzasadnij, co wg Ciebie powinien zrobić bohater opisywanych sytuacji:
Mieszkaniec Bytomia przyjechał do Dąbrowy Górniczej w odwiedziny do znajomych na jedno z osiedli mieszkaniowych. Czy powinien zaparkować swój samochód na tamtejszym parkingu? TAK/NIE (uzasadnij wybór!)
CYTAT
Odpowiedz i uzasadnij, co wg Ciebie powinien zrobić bohater opisywanych sytuacji:
Mieszkaniec Sosnowca przypadkiem znalazł się na Śląsku. Jest późny wieczór czeka na autobus na przystanku lecz nie orientuje się, w jaki autobus powinien wsiąść, aby dotrzeć do domu. Na tym samym przystanku czeka grupa młodych ludzi. Podchodzi do nich i pyta jak ma dojechać do Sosnowca? Wówczas pada pytanie: Skąd jesteś?
Czy powinien odpowiedzieć: TAK/NIE? (uzasadnij wybór!)
są infantylne i oderwane od rzeczywistości. Połowa tablic rejestracyjnych na Pogorii jest ze Śląska. Czy ktoś kiedykolwiek spotkał się np. ze zniszczeniem takiego samochodu z powodu śląskiej rejestracji? Od wielu lat pracuję na Śląsku i tysiące razy zostawiałem auto (SD....) w różnych miastach (czasami w zapomnianych przez wszystkich dzielnicach typu Lipiny w Świętochłowicach). Nigdy samochód nie został zniszczony, porysowany etc.
Ankiety nie wypełniłem.
ps. dodam jeszcze, że w przestrzeni mojej pracy, znajomych i przyjaciół (większość z Katowic, Rudy, Siemianowic, Świętochłowic) nie ma czegoś takiego jak potrzeba POROZUMIENIA między Ślązakami i Zagłębiakami. To raczej pole do kreowania nowych dowcipów niż wykopywanie wojennego topora...