CYTAT(Pooch @ sob, 28 kwi 2012 - 13:59)

Jeśli chodzi o rozlewnie w Strzemieszycach, to znajomy mieszka blisko. Od czasu, gdy mi powiedział co robią cysterny Lotosu (z czym mieszają) nie tankuje tam. Z resztą po tankowaniu ON na lotosie i Kem auto ciężko chodziło
Tia, zawsze znajdzie się jakiś znajomy co to mieszka blisko, a oszuści lokalną społeczność informują z wyprzedzeniem by ta mogła się zejść i pooglądać a potem porozsiewać ploty po maglach

Jakby wierzyć wszystkiemy co opowiadają znajomi i to by trzeba nic nie jeść, nie pić, chodzić nago i jeździć własnoręcznie skonstruowanym rowerem

Oczywiście nie twierdzę, że nikt nigdzie paliwa nie chrzci ale raczej nie odbywa się to w ten sposób, że kto chce to obserwuje. Poza tym tankuję też i na Lotosach i specjalnie nie zauważyłem różnicy.