Zdjęcia robione zza płotu, miałem mało czasu i nie chciałem go tracić na szukanie osoby odpowiedzialnej, tłumaczenia - po co mi zdjęcia itp. Pewnie tam jeszcze wrócę

Zwłaszcza, że słońce nad wapiennikiem nie chciało wyjść zza chmur






Ps. Wróciłem kilka lat później, tym razem udało nam się wejść na teren zakładu i zrobić zdjęcia, jeden kolega wszedł nawet na górę.
Więcej zdjęć (w tym z góry)