Hej. Mam do was pytanie odnośnie monitoringu umieszczonego na naszych dąbrowskich skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną np. nowo zamontowane przy targu. Czy może ktoś się orientuje czy one nagrywają wykroczenia drogowe i przesyłają później filmiki do straży miejskiej??

A co, na czerwonym się przejechało?

Główną funkcją tych kamer jest ponoć sterowanie światłami w zależności od natężenia ruchu, ale pewnie opcję nagrywania też mają (tak jak na przykład w katowickim tunelu pod rondem). Z tym, że nie podejrzewam, żeby SM taka wyrywna była, nawet mając taką możliwość...

A no zdarzyło mi się raz przejechać na czerwonym i nie wiem czy mam się spodziewać za jakiś czas prezentu od listonosza?

No to lepiej sam się zgłoś, przeproś i wyraź skruchę to może skończy się na upomnieniu

tzw. czynny żal
A tak na serio - te kamery nie mają rozdzielczości pozwalającej na rozpoznanie nr rejestracyjnego.

Z tego co iem - a sporo czytałem - takie kamery nie mają opcji nagrywania ani rejestracji wykroczeń, czasem jest możliwość poglądu na żywo ale raczej do celów serwisowych dla ustawiaczy świateł. Z tego co czytałem to w naszym regionie tylko rybnik testuje system rejestracji wykroczeń ale tam też póki co są tylko testy, bez karania. I jest to raczej drogi gips więc myślę że PPP chwalił się na lewo i prawo jakby coś takiego u nas założyli.

Ale mi ulżyło. W środę o 5 rano na czerwonym przeszedłem.

Nie ma się z czego cieszyć ktoś mógł zginąć :/

To jest jedno z tych wykroczeń, które powinny być karane najbardziej, bo jadąc na zielonym 99% kierowców jedzie "na pewniaka", czasem szybko, jak ktoś pojedzie na czerwonym to tragedia murowana. Jeszcze rozumiem "późne żółte", zwłaszcza zimą jak jest ślisko ale dla przejazdu na czerwonym nie ma usprawiedliwienia a np. kilka dni temu zdarzyło mi się pod stadionem w Będzinie, że ja miałem zielone już dobre kilka sekund a bocznej ulicy już w tym momencie wjechały dwa auta (czerwone musieli widzieć dobre kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem jak nie dalej), głupota w czystej postaci.

Mógłby kogoś rozdeptać?
A tak serio - też mnie irytują przejeżdżający w opisany przez Ciebie sposób, szczególnie często widuję to na światłach przy zagórskim shellu (jadący od Zagórza) i na DK1 na Antoniowie (celują w tym zwłaszcza ciężarówki jadące w stronę Warszawy).

Kurde nie załapałem żartu

Jak to mówią:

Dzięki wszystkim za wypowiedzi.
Ulżyło mi. Bo sam fakt że coś takiego jak -500zł ze skromnej wypłaciny miało by zniknąć był już dla mnie nauczką.