Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Skandal z karnetami 2011/2012
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Siatkówka
PawBuch
Witam

Poprzednie dwa sezony spędziłem na trybunach podczas wszystkich meczów.
W tym sezonie też tak postanowiłem - zabierając ze sobą rodzinę.
Jakie było moje zdziwienie gdy o 7.01 zalogowałem się na strony aby kupić karnety.

SEKTORY G oraz I były całe zajęte.
Czy wszyscy kibice zdążyli w ciągu 1 minuty wykupić tych około 150 miejsc?

Pewnie klub sprzedał / dał / ofiarował (niepotrzebne skreślić) te miejsca swoim znajomym.

Jeśli wykupiły te miejsca zakłady pracy - to czemu miesiąc temu nikt nie poinformował zwykłych kibiców że te sektory są wyłączone ze sprzedaży tak jak sektor VIP.

Uważam to za skandal!!!!
szer
Sprzedaż czasem nie ruszyła o północy? :>
Więc to nie będzie minuta, tylko 7 godzin i jedna minuta.
Kamil_
Dokładnie. Karnety w sprzedaży są od północy.
Człowiek
dokładnie przed godziną 5 te sektory były praktycznie wyprzedane wink.gif Każdy wiedział że sprzedał rusza 22 sierpnia a więc o 0:00 kto był to rezerwował i kupował wink.gif kto pierwszy ten lepszy wink.gif Spóźniłeś się i po co zaraz robić aferę że skandal... Kibiców jest sporo wink.gif
Mały77
A ja zakupiłem sobie w interesującym mnie sektorze J i jestem w pełni zadowolony wink.gif
Chociaż już koło 7 były niektóre miejsca wykupione wink.gif
Uważam jednak, że za mało form płatności klub przewidział - przydałoby się przynajmniej jeszcze kartą kredytową - standard na takich portalach.

PS. - widzę, że mimo stosunkowo droższych biletów zainteresowanie jest - większa część sektorów B,C,D wyprzedana. Również sektor P jest prawie cały sprzedany wink.gif
PS.2 - widzę, że dla KK tylko 3 rzędy zarezerwowane wink.gif Ale pewnie będziecie mieli więcej miejsca bo któż by tam chciał karnet zakupić wink.gif
Kamil_
Zawsze jak nie będzie dla nas miejsca możemy śpiewać sprzed hali... wink.gif Wiem, że wielu by tego chciało wink.gif
Mały77
CYTAT(Kamil_ @ pon, 22 sie 2011 - 15:28) *
Zawsze jak nie będzie dla nas miejsca możemy śpiewać sprzed hali... wink.gif Wiem, że wielu by tego chciało wink.gif

wink.gif
kraq
Ja uwazam system sprzedazy za troszke nieporadny. Najpierw wybieramy bilet, potem do kazdego biletu miejsce. Jak sie okazuje ze danego ktore chcemy nie ma, to trzeba zamienic bilety zeby np. przeniesc sie do tanszego sektoru. Potem jeszcze pojedyncze przypisywanie miejsc do kazdego biletu (nie ma pewnosci ze beda obok siebie, bo ktos moze akurat sie wmontowac ze swoim bilecikiem). Moze sie myle, ale chyba powinno sie wybierac najpierw miejsce a potem za nie placic a nie na odwrot.
tomekl80
CYTAT(PawBuch @ pon, 22 sie 2011 - 13:20) *
Witam

Poprzednie dwa sezony spędziłem na trybunach podczas wszystkich meczów.
W tym sezonie też tak postanowiłem - zabierając ze sobą rodzinę.
Jakie było moje zdziwienie gdy o 7.01 zalogowałem się na strony aby kupić karnety.

SEKTORY G oraz I były całe zajęte.
Czy wszyscy kibice zdążyli w ciągu 1 minuty wykupić tych około 150 miejsc?

Pewnie klub sprzedał / dał / ofiarował (niepotrzebne skreślić) te miejsca swoim znajomym.

Jeśli wykupiły te miejsca zakłady pracy - to czemu miesiąc temu nikt nie poinformował zwykłych kibiców że te sektory są wyłączone ze sprzedaży tak jak sektor VIP.

Uważam to za skandal!!!!


Widzisz, bo działacze mają swoich, którym muszą dać bilety a to, czy będą chodzili na mecze, czy nie to już ich nie interesuje. Mam znajomego w związkach w Mittalu i wiem, że Solidaruchy ze związków dostają też bilety tak jak i przydupasy Tauronu! Poza tym gdzie by siedział Podraza, który jednocześnie zajmuje miejsce dla niepełnosprawnych w parkingu?!!! Zresztą nie masz czego żałować, bo w tym sezonie jak zajmiemy miejsce 5 na koniec sezonu to będzie rekord wink.gif.

I nie gadajcie, że od 24:00 wszyscy siedzieli przy komputerach, bo normalni ludzie pracują i nie siedzą po nocach!
Kamil_
Niektórzy pracują na 3 zmiany więc nie muszą spać o 24 ;-)



Co do przydupasów którym rozdaje się karnety to sie zgadzam, bo nawet CSiRu dostają smile2.gif

Mały77
Nie narzekajcie bo nie ma tragedii. Chyba nigdy nie kupowaliście biletów na jakimś poważnym portalu na jakieś dobre imprezy. Osobiście na niektóre mecze Reprezentacji Polski kupowałem bilety siedząc pół nocy aby w ogóle jakiś dostać. A i tak w przedsprzedaży przez internet dawali może z 50% (przy dobrych wiatrach). Tak więc u nas i tak nie było tragedii. Do tego zakłady pracy mogły kupować wcześniej - więc może oni dostali te sektory. No i pewnie sponsorom też parę miejsc trzeba dać.
tomekl80 - czemu Cię to bulwersuje jak i tak "Niech się pocałują w d...ę! Już mnie tam nie zobaczą! Niech się nażrą i wysrają tymi karnetami! Choćby cena w przedsprzedaży 160 zł to jest rozbój w biały dzień." wink.gif
Naprawdę można było wybrać dobre miejsca i w zielonej strefie i w czerwonej - a że nie w sektorach G i I to przecież nie problem - przecież cały B, C, D był - co odpowiada tym miejscom z G i I.
ticlo
Prawdę mówiąc o godzinie 0.02 sektory G i I już były prawie całe zajęte. I to jest skandal.
Szczepan
Jak w temacie.
Skandal to mało powiedziane, burdel, niechlujstwo i jeszcze więcej.
Olewanie klienta - kibica.
W zeszłym sezonie za karnety płaciłem na portierni z paragonem udawałem się do sekretariatu.
Tam wybrałem miejsca i po określonym czasie w tym samym sekretariacie je odbierałem.
Koperta dwa karnety i kalendarzyki. Na sali miejsca oznaczone taśmą jako karnetowe.

A w tym roku system sprzedaży "przychylny" społeczeństwu.
Przez neta zamawiam ponownie dwa karnety około 10 rano, chwila potem idzie przelew.
Potwierdzenie na e-maila dostaję dopiero po telefonie.
Jest OK.
Odbiór w dniu meczu dwie godziny przed meczem. 12.10.2011 godz. 15.57 jestem pod halą.
O 16.10 po ingerencji jednego z zainteresowanych zjawiają się dwie panie, z kopertami.
Pan który tak bardzo się irytował odbiera karnet i znika, ja odbieram kopertę i pierwsze echo!
Dwa normalne !!!!!!!!!! No coś i nie tak - miał być normalny i ulgowy.
Odpowiedź: brakło nam ulgowych plastików.
Zrobiłem dwa kroki czytam, a tam nie te miejsca, sektory inne.
Przekleństwo z moich ust, rzut karnetów i chwila zastanowienia.
Kobieta zasuwa na górę po laptopa, a w między czasie wychodzi na jaw iż bramka nie działa, a ochrona
(nowe i młode osoby) nie wiedzą jak mają wyglądać karnety - szukają np. daty ważności.
W/w Pani przychodzi z laptopem i sprawdza moje zamówienie.
Z dwóch normalnych karnetów usuwa wpisy, aby zmienić miejsca względem zamówienia i error -
- BATERIA PADŁA!!!!!!!!!!!!
Podaję Jej namiary z pamięci, Ona wpisuje i ruszam na kwadrat. W domu sprawdzam, błąd - zmieniam 22 na 20.
No i na hali znowu bajer, z kierpca udałem się z Rafciem, z mojego miejsca karnetowego grzecznie wyprosiłem starszego Pana. Patrzę, a miejsce matuli zajęte - udaję się na drugą stronę trybun.
Matula wchodzi ja proszę grzecznie Pana o opuszczenie miejsca, a on nie.
O ingerencję proszę "ochronę ?smile2.gif". Facet ma rację ponieważ organizator miał obkleić miejsca karnetowe,
a mu przy wejściu przekazano "siadaj gdzie chcesz, gdzie wolne". W końcu ustąpił.

I TAKA MOJA PRZYGODA Z NOWY SYSTEMEM KARNETOWYM MKS'u
(A na stronie tak ładnie napisano).

Życzę następnych takich nieprzemyślanych i niedokończonych ulepszeń władzom MKS'u, które wku....ją ludzi .
Arbas
CYTAT(Szczepan @ śro, 12 paź 2011 - 19:37) *
Jak w temacie.
Skandal to mało powiedziane, burdel, niechlujstwo i jeszcze więcej.
Olewanie klienta - kibica.
W zeszłym sezonie za karnety płaciłem na portierni z paragonem udawałem się do sekretariatu.
Tam wybrałem miejsca i po określonym czasie w tym samym sekretariacie je odbierałem.
Koperta dwa karnety i kalendarzyki. Na sali miejsca oznaczone taśmą jako karnetowe.

A w tym roku system sprzedaży "przychylny" społeczeństwu.
Przez neta zamawiam ponownie dwa karnety około 10 rano, chwila potem idzie przelew.
Potwierdzenie na e-maila dostaję dopiero po telefonie.
Jest OK.
Odbiór w dniu meczu dwie godziny przed meczem. 12.10.2011 godz. 15.57 jestem pod halą.
O 16.10 po ingerencji jednego z zainteresowanych zjawiają się dwie panie, z kopertami.
Pan który tak bardzo się irytował odbiera karnet i znika, ja odbieram kopertę i pierwsze echo!
Dwa normalne !!!!!!!!!! No coś i nie tak - miał być normalny i ulgowy.
Odpowiedź: brakło nam ulgowych plastików.
Zrobiłem dwa kroki czytam, a tam nie te miejsca, sektory inne.
Przekleństwo z moich ust, rzut karnetów i chwila zastanowienia.
Kobieta zasuwa na górę po laptopa, a w między czasie wychodzi na jaw iż bramka nie działa, a ochrona
(nowe i młode osoby) nie wiedzą jak mają wyglądać karnety - szukają np. daty ważności.
W/w Pani przychodzi z laptopem i sprawdza moje zamówienie.
Z dwóch normalnych karnetów usuwa wpisy, aby zmienić miejsca względem zamówienia i error -
- BATERIA PADŁA!!!!!!!!!!!!
Podaję Jej namiary z pamięci, Ona wpisuje i ruszam na kwadrat. W domu sprawdzam, błąd - zmieniam 22 na 20.
No i na hali znowu bajer, z kierpca udałem się z Rafciem, z mojego miejsca karnetowego grzecznie wyprosiłem starszego Pana. Patrzę, a miejsce matuli zajęte - udaję się na drugą stronę trybun.
Matula wchodzi ja proszę grzecznie Pana o opuszczenie miejsca, a on nie.
O ingerencję proszę "ochronę ?smile2.gif". Facet ma rację ponieważ organizator miał obkleić miejsca karnetowe,
a mu przy wejściu przekazano "siadaj gdzie chcesz, gdzie wolne". W końcu ustąpił.

I TAKA MOJA PRZYGODA Z NOWY SYSTEMEM KARNETOWYM MKS'u
(A na stronie tak ładnie napisano).

Życzę następnych takich nieprzemyślanych i niedokończonych ulepszeń władzom MKS'u, które wku....ją ludzi .


Mylisz się.
Wszystko jest doskonale przemyślane.
Chodzi o korzyści, ale niestety nie o korzyści kibiców.
Porozrzucano sprzedaż karnetów po różnych dziwnych punktach,
jakby w hali nie było kasy biletowej!
Nasza grupa po prostu przestała chodzić na mecze siatkówki kobiet i mamy spokój.
Niech sobie decydenci sami siedzą na trybunach i kibicują.
Mały77
A ja napiszę trochę inaczej.
Karnet kupiłem przez internet (chwała klubowi za to - nie trzeba nigdzie się ruszać) z punktem odebrania w "Sportowym". No i nie miałem wcześniej czasu odebrać, więc myślę - odbiorę przed meczem.
Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że sportowy w czasie meczu jest zamknięty - paranoja. No ale myślę trzeba jakoś te karnety odebrać. Więc idę do ochroniarza i mówię jaka sytuacja a on grzecznie - "proszę iść". Potem jeszcze raz tą samą bramką dwa razy podawałem karnety znajomym i też nie robił żadnych problemów - miły, sympatyczny. Kurcze - czy nie wszyscy powinni być tacy?
Jak będzie następnym razem to spytam go o imię i nazwisko aby przedstawić w firmie jako wzór do naśladowania wink.gif
A mówili ludziom, że mogą siadać gdzie chcą bo podobno był problem z internetem w kasie i nie mogli chyba wpisywać miejsc na biletach - taką informację dostał kolega kupujący bilet w kasie. Mam nadzieję, że to tylko przy pierwszym meczu było i więcej się nie powtórzy.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.