Uwaga !!!! che ostrzec wszystkich którzy szukają serwisu i chcą oddać
do naprawy sprzęt RTV tylko nie tam :
ATV. Serwis elektroniki 41-219 Sosnowiec, Rodakowskiego 14
Facet to partacz i nie szanuje cudzej własności !!!!!
Szkoda sprzętu nie polecam tego nikomu kto chce mieć cały
i nie zniszczony sprzęt RTV[color="#FF0000"][/color].

Może w nieco innym kontekście ale jednak... A więc IMHO fakty, kwity itd. albo kosz...

Robinssons - może i masz rację ale zwyczajna ludzka przyzwoiość wymaga jakiegoś wytłumaczenia przed rzuceniem epitetu pod czyimś adresem.

Potwierdzam- - 12 dni zajęło sprawdzenie co w telewizorze się popsuło- najpierw mówiono coś o jakichś częściach które trzeba sprowadzić , później że części przyszły wadliwe by w końcu oznajmić ,że szczeliła matryca i telewizora nie opłaca się naprawiać-moja przygoda z tym sertwisem skończyła się na konieczności zakupu nowego telewizora- nie jestem fachowcem ale sądzę że fachowiec raczej powinien już w domu klienta określić awarię - zwłaszcza jeśli to tak poważna awaria a nie zabierać do warsztatu telewizor który nie nadaje się do naprawy- nie wiem może rzeczywiście tak było ale wyjaśnienia te mnie nie przekonują.Nie polecam tego zakładu.

Aż dziw, że to samo piszecie i tu i na forum Sosnowca...

by do większej liczby potencjalnych "ofiar" dotarło- naprawdę czuję się nabita w butelkę nie dość że wydatek to jeszcze na opinie nie mogłam się doprosić , że nie wspomnę ilości wykonywanych telefonów po których tylko dowiadywałam się ,że albo jeszcze części nie dojechały albo ,że coś tam jeszcze szwankuje- nigdy za dużo miejsc na ostrzeżenia dla innych!!!!!!!!!!!!!!!poza tym do tego serwisu trafiają raczej ludzie z Sosnowca i Dąbrowy- więc nie powinno dziwić że to samo piszemy- (

A wg mnie założycielka tego wątku ma problem z wysłowieniem swoich myśli i jak ktoś już napisał wątek powinien zostać usunięty. Gdzie są jakieś wyjaśnienia? Ja w ogóle nie wiem o co chodzi. Jak można opisać kogoś, że jest partaczem nie opisując sytuacji. Po co jest to zdjęcie??? W tym kontekście wypowiedzi zdjęcie może sugerować że ta masakra na obrazku jest z winy serwisu. Ale czy to o to chodzi??

Walniętą matrycę to już średnio rozgarnięty klient potrafi zdiagnozować. Zwłaszcza , że na 99% zna przyczynę takiego stanu rzeczy. Niestety klient, który mechanicznie rozwalił telewizor, najczęściej struga głupa i myśl, że oszuka serwis i zrobią mu to na gwarancji.

Napisałem to, bo brak jest w pierwszym poście szczegółów usterki i nie wynika z tego, że do stanu na zdjęciu doprowadził ten telewizor serwis.

Jesteśmy serwisem, którego wątek dotyczy. Dla zainteresowanych wyjaśnienie: sprzęt, który widnieje na zdjęciu nawet się w naszym serwisie nie pojawił przez cały 2011 rok. Mimo wszystko wyjaśniamy, że istniejemy nieprzerwanie od 37 lat, cały czas naprawiamy sprzęt i mamy się dobrze. Gdybyśmy w ten sposób traktowali sprzęt klientów, wątpię, czy przetrwalibyśmy nawet rok.

Swoją drogą polecam w takich przypadkach oddawać sprawę do sądu, jako oczywiste zniszczenie mienia.

Co do postu użytkownika aga1001: zdarzają się sytuacje, że na części trzeba czekać dwa, nawet trzy tygodnie. Niestety jesteśmy uzależnieni od dostawców. Staramy się by naprawa była zawsze opłacalna ( względem zakupu nowego sprzętu ), dlatego pewne podzespoły wędrują do nas z Chin, Hong-Kongu czy Tajwanu droga morską. Zajmuje to w dobrych okolicznościach 2 tygodnie. Czasem zdarza się faktycznie, że zamówione podzespoły dotrą do nas uszkodzone, czasem w ogóle nie dotrą. Jesteśmy mocno zależni od dystrybutorów części RTV - jak każdy jeden serwis, niemniej staramy się by jak najmniej klientów odeszło od nas z kwitkiem.
Taka specyfika współczesnego sprzętu RTV.

Pozdrawiamy