Witajcie drogie Dąbrowiaki !
Gnębi mnie pewna kwestia dotycząca kobiety posiadającej sklep na mydlicach , dlatego też swoje pytanie kieruję szczególnie do mieszkańców mydlic. Mianowicie chodzi mi o sklep pani Jolanty (Joli), mieszący się między kwiaciarnia a salonem gier, nieopodal bloku Chopina 32. Sklep jest mały , jest w nim bardzo drogo i czasem można w nim poczuć nieprzyjemne zapachy ale można też kupić na tzw. zeszyt bądź kreskę jak kto woli.Czy ktoś może wie jak rozgadana kobietka która robi sobie brejka w pracy między 12 a 13 , ma na nazwisko?