Też dopiszę opinię.
1. Pierwszy to takie Monako torów kartingowych. Czasy są w okolicach 16s więc jest krótki, ale jeśli jedziesz na limicie to praktycznie nie ma chwili wytchnienia. W związku z tym daje ostro popalić. Do tego jest rampa, która jest dość ekscytująca, a kart na tyle mocny że nawet ciężki kierowca nie jest problemem.
Teraz jest promocja i w tygodniu przed 18. jest taniej.
2. Ten drugi aspiruje do bardziej pro, ale jeszcze muszą trochę nad tym popracować. Jest dużo spokojniejszy, ale i bardziej śliski zwłaszcza poza linią jazdy. Dzięki temu ręce się tak nie męczą i świetnie nadaję się dla płci pięknej

Gokarty nie takie mocne ale za to "ładniejsze" mają nawet światła stopu, co pierwszy raz widziałem na torach (choć ostatnio widziałem, że się trochę poprzepalały). Tak czy siak warto też pojeździć mimo, że drożej.
Ogólnie na 1. ciężko pod rząd przejechać więcej niż jeden przejazd bo wyciska wszystkie poty. Na 2. można jechać nawet 3 razy pod rząd i spokojnie dajemy radę.