Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: MKS - Organika Budowlani Łódź
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Siatkówka
Zibar
Nadchodzi ostatnia konfrontacja w pierwszej części sezonu zasadniczego, ciekawe czy uda się odskoczyć od pozostałych zespołów i utrzymać dystans do Bielska i Muszyny?
Rywal nie jest wygodny, ale jeśli dziewczyny utrzymają koncentrację i ...

CYTAT
Ochłonąć, odpocząć... i zagrać jak z Miluzą

Jeszcze nie opadły emocje związane ze zwycięstwem nad zespołem z Francji, a już pojutrze czyli w piątek 11 grudnia o godz. 18.00 zawodniczki ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza czeka kolejny pojedynek, tym razem w ramach rozgrywek PlusLigi Kobiet. Ostatnim przeciwnikiem z którym dąbrowianki jeszcze nie grały będzie ekipa Organiki Budowlanych Łódź. Jak zakończy się pierwsza część rundy zasadniczej dla obu drużyn?

Na obecną chwilę oba zespoły sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli i dzieli je różnica pięciu punktów. Tak wysoka pozycja beniaminka powinna być zaskoczeniem dla kibiców, ale tak naprawdę zespół ten ma przygotowany skład i postawione cele wyższe, niż tylko utrzymanie w ekstraklasie i jak do tej pory znakomicie je realizuje. Trener łodzianek ma do dyspozycji szereg doświadczonych zawodniczek na czele z Małgorzatą Niemczyk. W ostatniej kolejce wprawdzie uległ Stali Mielec 2:3, ale na pewno jest przeciwnikiem wymagającym, którego nie wolno lekceważyć. Przekonały się o tym ekipy Piły i Bydgoszczy, które uległy "budowlanym" na własnym parkiecie.

Motywacji obu stronom nie zabraknie, ponieważ zagarnięcie kompletu punków pozwoli na spokojniejesz rozgrywanie spotkań w rundzie rewanżowej. MKS umocni się na trzeciej pozycji i pozostanie w bezpośrednim sąsiedztwie pierwszej dwójki, natomiast czujące na swych plecach oddech gwardzistek łodzianki, będą mogły powiększyć nad nimi przewagę tylko jednego punktu, przed czekająca ich za dwie kolejki bezpośrednią konfrontacją.

Biorąc pod uwagę te czynniki, rozpoczynający week-end wieczór zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Dąbrowianki są wprawdzie w trakcie swoistego maratonu siatkarskiego i rozegrały w tym czasie znacznie więcej spotkań, ale jak same zawodniczki deklarowały po wczorajszym pojedynku, na razie nie odczuwają nadmiernego zmęczenia. Dlatego możemy się spodziewać walki o każdą piłkę i pełnego zaangażowania rywalek.
Serdecznie zapraszamy !!!

HALA "CENTRUM"
piątek 11 grudnia godz. 18.00


Bilety
10 zł
5 zł - ulgowy
Kamil_
Na własnej hali ostatnio nie przegrywamy. Doping robi swoje wink.gif

Obstawiam 3-1 :]
bonus11
Doping wedlug mnie co raz slabszy jest,no ale to moze tylko moje spostrzezenia
Kamil_
Dlatego też zapraszamy do nas na sektor. Oferujemy wodę i wspaniałą zabawę z nami przez 2 godziny. Każde gardło, każda nowa twarz się liczy!
Bartek90
Ja wiem czy coraz słabszy... nie ma aż tak wielkiej różnicy pomiędzy ostatnimi meczami (wyłączając oczywiście ostatni mecz LM gdzie liczebność rozczarowała). Wiadomo raz jest lepiej raz gorzej, ale ogólnie jest podobnie smile2.gif, ale to tylko moje zdanie biggrin.gif

EDIT: Żeby nie było off topu to w piątek stawiam 3:1 biggrin.gif I powiem jeszcze, że MVP otrzyma Asia Szczurek rolleyes.gif rolleyes.gif
bargidg
Bilet na mecz - 5zł
Butelka wody - 1,5zł
Satysfkacja z wygranego meczu będąc w młynie - BEZCENNE

Dołącz i Ty ! smile2.gif

Mały77
Mam pytanko - będzie można przed meczem kupić szalik?
Dzięki za info.
sarsolot
Najprawdopodobniej nie. Wyszły pewne zawirowania z szalikami i narazie ich nie bedzie. Poki co dostepne sa czapeczki, klaskaczki i transparenty, natomiast jesli wszystko pojdzie dobrze szaliki powinny sie pojawic za ok. 1 miesiac.
Mały77
CYTAT(sarsolot @ pią, 11 gru 2009 - 11:22) *
Najprawdopodobniej nie. Wyszły pewne zawirowania z szalikami i narazie ich nie bedzie. Poki co dostepne sa czapeczki, klaskaczki i transparenty, natomiast jesli wszystko pojdzie dobrze szaliki powinny sie pojawic za ok. 1 miesiac.


szkoda - miałem zamiar kupić komuś na prezent sad.gif
Kamil_
Ups. sad.gif 0-3 u siebie. No nic...

Gramy dalej! I fanatyczny doping must go on!
Szczepan
"Nie zagrały jak z Miluzą

Widzów ok. 2600

ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza - Organika Budowlani Łódź 0:3
(16:25, 15:25, 15:25)

Składy zespołów:
EE MKS Dąbrowa Górnicza: Agata Pura, Magdalena Sadowska, Joanna Szczurek, Ewelina Sieczka, Małgorzata Lis, Marta Haładyn, Krystyna Tkaczewska (libero) oraz Marzena Wilczyńska, Katarzyna Walawender i Magdalena Śliwa
Organika Budowlani Łódź: Karolina Kosek, Michela Teixeira, Julia Shelukhina, Marta Pluta, Luana Vanessa de Paula, Katarzyna Zaroślińska, Katarzyna Ciesielska (libero) oraz Katarzyna Jóźwicka


Grzegorz Bargieła - inf.własna"

Tylko skąd taka liczba widzów - zawyżamy sztucznie statystyki w oparciu o policję??????
1800 to MAX.
tomekl80
Mecz był zdecydowanie do wygrania i nie powiem, ale jest mi trochę smutno. Nie mniej jednak nie mamy powodu mieć pretensji do dziewczyn, bo przecież grają, co dwa dni, więc i normalny kibic nie uprawiający na co dzień sportu na pewno by tego nie wytrzymał sad.gif. Dziewczyny jesteśmy z Wami biggrin.gif.
Szczepan
CYTAT(tomekl80 @ sob, 12 gru 2009 - 01:37) *
Mecz był zdecydowanie do wygrania i nie powiem, ale jest mi trochę smutno. Nie mniej jednak nie mamy powodu mieć pretensji do dziewczyn, bo przecież grają, co dwa dni, więc i normalny kibic nie uprawiający na co dzień sportu na pewno by tego nie wytrzymał sad.gif. Dziewczyny jesteśmy z Wami biggrin.gif.


Nie obraź się, ale wytłumacz mi w którym momencie, lub w który elemencie gry?
Bo ja tego nie pojmuję. Jak może być coś do wygrania jak nic nie funkcjonuje!!!!!!!!!!
Udziel mi odpowiedzi. - I zostań trenerem.
checkin
Pierwsza partia fotek z meczu już w galerii.
neodg
To jest chyba całe "piękno" kobiecej siatkówki, ja nie zwalałbym winy na to że często rozgrywają mecze, miały słabszy dzień i tyle. Należy tylko mieć nadzieję że to chwilowy kryzys..siły,wiary czy tam czegoś. 0:3 zdecydowanie boli, tym dotkliwiej że na własnej i hali i z pierwszoroczniakiem ale dziewczyny powinny wyciągnąć z meczu wnioski, sam mecz się nie wygra, nie można wychodzić na parkiet i myśleć już o tym jak to fajnie będzie mieć 3 punkty więcej po meczu, Łódź zagrała z pazurem i konsekwentnie a my..my w ogóle nie graliśmy.
bargidg
Szczepan, co Ty mówisz jakie 1800 ?! Zdecydowanie więcej było ludzi... Cała lewa strona była wypełniona po górne sektory...

EDIT: Co roku udaje nam się dostać 0:3 z beniaminkiem... Rok temu była Gedania, teraz jest Organika...
neodg
Czyżby jakiś kompleks? Smuci mnie tylko fakt że widocznie niektórzy z kibiców przychodzą na mecz tylko żeby świętować sukces, jak trzeba przełknąć gorycz porażki jest ciężej. Nie można wychodzić z hali bo dziewczyną nie idzie, w takich momentach tym bardziej trzeba być z nimi do końca.
bargidg
CYTAT
Nie można wychodzić z hali bo dziewczyną nie idzie, w takich momentach tym bardziej trzeba być z nimi do końca.


Ale wiesz, tu chodzi o to, żeby jak najszybciej do domu dojechać, nie stać w korkach pod halą i czekać na swoją kolej wyjazdu... Szkoda smuci, bo nie ma tendencji takiej, że jak coś nie idzie to pomagamy. Takim zachowaniem tylko się raczej kopie do własnej bramki... Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba wziąść się w garść i powalczyć z Istanbułem i napewno zrewanżować się we Wrocławiu, bo tamta porażka na inaugurację zabrała nam teraz drugie miejsce ex-aquo smile2.gif
Zibar
na pewno dziewczyny dopadła zadyszka po tych podróżach i rozegranych meczach, sam myślałem, że kryzys nadejdzie wcześniej, czyli z Miluzą, ale widać adrenalina i koncentracja na silniejszego przeciwnika pomogła. Wczoraj miało być łatwiej... i skończyło się jak widzieliśmy. W ruchach zespołu nie było tej iskry i woli walki jak we wtorek. Miejmy nadzieję, że kryzys szybko minie i niech luż nadejdzie ta przerwa świąteczna, bo wszyscy są już trochę przemęczeni tym maratonem, co widać choćby po frekwencji w hali, z którą zgodzę się ze Szczepanem była niższa, oceniam ją na ok 2000. bo mimo, że z lewej było znacznie więcej, to mała trybuna była pustawa.
Padziu
Widzów oceniałbym na 2100-2200 ale może z dołu lepiej widać tongue.gif
Co do gry to moim zdaniem niestety przez to, że nie mamy 2-ch podstawowych środkowych które są chore lub kontuzjowane. Atak wczoraj w przeciwieństwie do Miluzy leżał.

PS> Konferencja prasowa niebawem smile2.gif

EDIT :
CYTAT
"Zabrakło nam sportowej złości"

Ciężko coś mówić po przegranym meczu i wielkie brawa dla Agaty Karczmarzewskiej-Pury za występ na środku czyli konferencja prasowa po meczu z Łodzia.


Marta Pluta (kapitan Organiki Budowlanych Łódź): Cieszymy się ze zdobytych punktów w Dąbrowie. Przykro nam, że dziewczyny mają kłopoty zdrowotne szczególnie, że grają w Lidze Mistrzyń. Życzymy im powodzenia w tych rozgrywkach i szybkiego powrotu zawodniczek do zdrowia.


Magdalena Śliwa (kapitan Enion Energii MKS Dąbrowa Górnicza): Ciężko coś powiedzieć po takim meczu. Zabrakło nam takiej „sportowej złości” na boisku. Niestety element, który nam ostatnio wychodził, mam tutaj na myśli zagrywkę dzisiaj nie zrobił żadnej krzywdy rywalowi, co przełożyło się na dobrej grze na siatce. Musimy zapomnieć o meczu i skupić się na następnych.


Wiesław Popik (trener Organiki Budowlanych Łódź):Cieszę się ze zwycięstwa, bo Dąbrowa to naprawdę bardzo dobra, klasowa drużyna. Zagraliśmy konsekwentnie, nie tak dawno w poniedziałek graliśmy z Mielcem, wyglądało to beznadziejnie ale pokazaliśmy że potrafimy się podnieść i zmobilizować i zagrać dobre spotkanie.


Waldemar Kawka (trener Enion Energii MKS Dąbrowa Górnicza) : Gratuluje drużynie z Łodzi pewnego zwycięstwa. Przykro mi, że nie byliśmy w stanie im dzisiaj dorównać. Dziwny mecz, bo na początku zdawało się że jesteśmy w stanie grać kolejne dobre spotkanie. Widocznie jeszcze nie jesteśmy jeszcze w stanie połączyć dwóch rozgrywek, braki kadrowe też mają swoje znaczenie. Nie podbijaliśmy nic ,przyjęcie mieliśmy, w polu staliśmy. Widać było, że dziewczynom brakowało sił. Drużyna z Łodzi nas przypilnowała na bloku. Porażka choć zasłużona niestety.

Pytania:
Co z Dąbrowskimi środkowymi? Jak zdrowie?
Waldemar Kawka: Jak zdrowie? Niestety nie mamy dobrych wiadomości, do świąt będziemy musieli grać takim składem jaki mamy.


Wywiady po meczowe


Grzegorz Bargieła : Chciałbym zadać pytanie, które chyba jest najbardziej nielubiane przez zawodniczki po meczu – co się stało i jak Pani ocenia to spotkanie?


Agata Karczmarzewska – Pura: Co mogę powiedzieć...? Mecz nam na pewno nie wyszedł, nie chcę niczego usprawiedliwiać i tutaj zwalać winy na różne inne rzeczy, zagrałyśmy trochę poniżej naszych możliwości. Nasze przeciwniczki utrudniły nam zadanie bo pogoniły nas troszkę zagrywką i ogólnie zagrały bardzo poprawnie. My zagrywką nie zrobiłyśmy niczego. Ciężko się też mówi tak na gorąco. Mam nadzieję, że następny mecz już będzie zdecydowanie lepszy.


G B : Trener Kawka na konferencji prasowej po meczu z Miluzą powiedział, że to był Wasz najlepszy mecz, czy dzisiaj może Pani powiedzieć, że ten w obecnym sezonie był najgorszy?


A K-P: Mam nadzieje, że taki mecz się już nie powtórzy, ale borykamy się też z problemami kadrowymi, nie ukrywam, że ja dziś z konieczności grałam na środku z przymusu i też troszkę pewnie ułatwiłam przeciwniczkom (śmiech), ale no cóż na pewno nie spuścimy głów i musimy się otrząsnąć. Teraz mamy mecz Ligi Mistrzów, potem jedziemy do Wrocławia, gdzie zamierzamy obronić to trzecie miejsce.


G B: Czyli możemy być spokojni – Agata Pura nie zamieni pozycji atakującej na środkową?


A K-P: Myślę, że dopóki będzie taka konieczność to na razie tak, ale kiedy dziewczyny wrócą do zdrowia to i ja wracam na swoją pozycję.




Grzegorz Bargieła : Zimny prysznic, ostudzenie głów czy zmęczenie?


Magdalena Śliwa: Myślę, że zmęczenie bo wiadomo że po takich meczach cieszymy się, ale to nie jest tak, że uwierzyłyśmy, że jesteśmy zespołem super mocnym i każdy kto do nas przyjedzie to musi przegrać. Wiedziałyśmy, że Łódź jest klasowym zespołem bo są tam dziewczyny bardzo doświadczone więc nie jest to zespół złożony z młodzieży, natomiast u nas widać dzisiaj było ewidentnie brak siły i to był nasz problem z którym nie mogliśmy sobie poradzić.


G B: No tak gra się jakoś nie kleiła brakowało tego ataku oraz jak Pani zauważyła na konferencji prasowej nie było tego skutku, natomiast Łódź miała z tym zdecydowanie mniej problemów. Natomiast, ja jeszcze chciałem powiedzieć jedno: scenariusz trzech setów wyglądał podobnie, walka punkt za punkt do pierwszej przerwy technicznej, później przestój i wszystko było już stracone, jak Pani to skomentuje?


M Ś: Ciężko mówi się o takim meczu, każda z nas pewnie zada sobie to pytanie. Dzisiaj czułyśmy się bardzo dobrze na treningu porannym i wczoraj tak samo dlatego nie możemy też zrzucić całej winy na ten kompletny brak siły. Nie byłyśmy też tak zmęczone aby w ogóle nie być w stanie walczyć. Myślę, że też brakło nam takiej agresji i tej złości sportowej.


G B : A czy byłyście przygotowane na to, że Ola Liniarska z Wami nie zagra, od dawna wiedziałyście o tym?


M Ś: No niestety to też wynikło z ostatniej chwili i tutaj ogromne brawa dla Agaty Karczmarzewskiej, bo łatwo jej nie jest skoro nie jest nominalną środkową, ale chwała jej za to, że zdecydowała się. Na chwile obecną też nie miałyśmy innego wyjścia i manewru.

Grzegorz Bargieła, Michał Paździerski - inf własna


za www.mks.dabrowa.pl
Szczepan
Robicie cuda kibiców mało VIP pusty, boki takie sobie, po przeciwnej: rozsuwana pełna "U" pusty, góra pusta i to ma być 2000? Chyba sobie jaja robicie? A HALA na 3000 bez 56 stołków zgłoszona. A na sektorze przyjezdnych 8-12 osób.

Jak znajdę fotki to Wam co do sztuki policzę.
CSiR liczy Karnety plus Bilety plus KK ale nie wszyscy karnet owcy byli.
np. moja Matula i Rafcio.
1 karnet i 1 KK w plecy.

Prośba do Moderatora o przeniesienie tych kilku postów w inny temat.
Z góry dziękuję.
Bo to powyżej nie ma nic wspólnego z danym meczem.
bonus11
Kolejna przegrana tym razem 3-2...
Wazne ze 3 miejsce utrzymane
maly
juz czekam na posty fachowcow ktora zawodniczke powinien trener zmienic i ze wziol czas w nieodpowiednim momencie.3 miejsce mamy i trzeba sie z tego cieszyc,ale wstyd przed cala polska za zachowanie kibicow niestety dlugo pozozstanie
wozo
Rezerwowe w ostatnich meczach Liniarska (16pkt.), Pura (17pkt.), Walawender (11).
Wreszcie Kawka postawił na rezerwowe...szkoda, że nie zrobił tego w meczu z Bydgoszczą.
Ważne, że jest 3 miejsce...z taką grą ciężko będzie walczyć w play-offach.
Master
CYTAT(maly @ sob, 13 mar 2010 - 20:01) *
juz czekam na posty fachowcow ktora zawodniczke powinien trener zmienic i ze wziol czas w nieodpowiednim momencie.3 miejsce mamy i trzeba sie z tego cieszyc,ale wstyd przed cala polska za zachowanie kibicow niestety dlugo pozozstanie



WSTYD TO JEST 5 PORAŻEK Z RZĘDU ( 3 ze słabszymi drużynami i 1 z BKS-mecz wygrany przegrany na własne życzenie).

Z tym składem i doświadczeniem, każde miejsce poniżej 3 to bedzie kompromitacja. wink.gif
mirog13
Trzeba sie cieszyc z 3 miejsca przed play-off a nie ciagle narzekac.
Na oceny przyjdzie pora po sezonie.
Ja osobiscie trzymam kciuki za dziewczyny i wierze w medal,chocby brazowy.
Prawdziwy kibic zawsze jest z druzyna,na dobre i na zle!!!!!
checkin
Z powodu przejściowych (mam nadzieję wink.gif trudności z ftp galerii, wrzuciłem trochę fotek z wczorajszego meczu na moje stare konto na picasie.


By obywateldg at 2010-03-14

Jeżeli nie zauważyliście, to zwracam uwagę, że ta powyższa i kilka innych fotek jest autorstwa Leszka Rusa, który tym samym debiutuje w roli fotoreportera EE MKS DG wink.gif

Fotki: Organika Budowlani Lodz - EE MKS DG

Mam nadzieję, że jutro całość znajdzie się w galerii.
Michael
Budowlani Łódź - MKS Dąbrowa Górnicza 13.03.2010r. 3:2 (25:17, 22:25, 25:23, 16:25, 15:12)

Na ten mecz udajemy się w około 40 osobowej grupie (bus, kilka osobówek, PKP), z Dąbrowy wyruszamy około godziny 12:45, podróż bez problemów i o 16:15 meldujemy się w „Parkowej”. Już podczas kupowanie biletów początek napinki ze strony fanów Budowlanych, teksty typu „za kim idzie Dąbrowa”, „Ruch, Ruch HKS”. Od samego początku jedziemy ze swoim dopingiem, który był naprawdę bardzo dobry. Doping wspomagany 1 bębnem, 8 dużymi flagami na kij i 3 flagami na płot, podczas meczu 2 razy baloniada, najpierw białe balony, później niebieskie, 2 razy wyciągamy także folie, podobnie jak z balonami raz niebieskie, a raz białe biggrin.gif. W między czasie labada przodem, tyłem jak i bokiem laugh.gif, przy wyniku 2-2 i zapewnieniu sobie 3 miejsca przed PO w górę wędruje konfetti. Po zakończeniu spotkania ciągniemy swoje pieśni jeszcze przez jakieś 10-15 minut, co spotyka się z dużą aprobatą opuszczających halę ludzi. Po opuszczeniu hali przez Nasze siatkarki odpalamy 12 rac głośno śpiewając biggrin.gif. Po stronie Łodzi około 20-25 osób. Tak jak pisałem już wcześniej "Kibicom" z Łodzi najwyraźniej coś się podczas meczu pomyliło, zdawało im się chyba, że są na meczu Ruchu czy Widzewa. Ich doping opierał się głownie na skandowaniu "Ruch, Ruch HKS"(przed meczem, po meczu i w trakcie przechodząc obok Nas) i "gównofani" z środkowym palcem skierowanym w Naszą stronę. Chyba z 15 razy przechodzili dwójkami przed Naszym sektorem dumnie prezentując swoje koszulki z napisem Klub Kibica Organika Budowlani Łódź i tylko szukali zaczepki swoimi głupimi komentarzami i uśmiechami... Jednak nie doczekali się, bo z Naszej strony traktowani byli jak powietrze. Do tego jeszcze pociąg przed Naszym sektorem z fuckerami skierowanymi do Nas, naprawdę nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać. Po meczu zaproponowali Nam jeszcze ustawkę po 3, naprawdę godne politowania. Mimo porażki podróż umilamy sobie głośnymi śpiewami w busie, do Dąbrowy docieramy około 23:00, niestety zaliczając małą kolizję spowodowaną zamarzniętą drogą jakieś 50 metrów przed halą... .
checkin
Fotki z meczu w Łodzi już w galerii.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.