CYTAT
Piotr Makowski: Punkty będą w kolejnych meczach
21.10.2008, 21:50:21
Trudno walczyć z drużyną, w składzie której są obecne i byłe reprezentantki Polski. Iza Kasprzak pewnie większość z tych zawodniczek po raz pierwszy widziała na żywo - mówi Piotr Makowski, trener bydgoskich siatkarek.
Zespół GCB Centrostalu Bydgoszcz nieudanie rozpoczął rywalizację w PlusLidze Kobiet. Bydgoszczanki w Bielsku-Białej w trzech setach przegrały z faworytem tegorocznych rozgrywek Aluprofem.
Waldemar Wojtkowiak: Można było powalczyć z Aluprofem?
Piotr Makowski (trener GCB Centrostalu): Oglądałem to spotkanie i na żywo i potem już dwa razy na wideo. Mieliśmy naprawdę dobre przyjęcie, momentami nawet lepsze niż nasze rywalki. Niestety, gorzej wyglądało to w ataku. Zawodniczki Aluprofu albo podbijały nasze piłki, albo łapały nas na bloku, czasami nawet pojedynczym. Na treningach i w przedsezonowych sparingach wyglądało to nie najgorzej z naszej strony, ale widać na taki zespół jak Bielsko to za mało. Trudno walczyć z drużyną, w składzie której są obecne i byłe reprezentantki Polski. Taka np. Iza Kasprzak pewnie większość z tych zawodniczek po raz pierwszy widziała na żywo.
Jest siatkarka, którą mógłby pan wyróżnić?
Chyba Kasię Mróz, która na środku zagrała dobry mecz.
Czy to oznacza, że w rywalizacji z ligowymi potentatami nie mamy żadnych szans?
Zespoły z Bielska i Muszyny budowane były z myślą walki o najwyższe cele i nam trudno z nimi rywalizować. W tych drużynach grają najlepsze zawodniczki w naszym kraju. Dlatego to one występują w reprezentacji, a nie dziewczyny z Bydgoszczy. Natomiast reszta drużyn jest w naszym zasięgu i jesteśmy w stanie z nimi powalczyć.
Najbliższa okazja nadarzy się już w piątek.
Dąbrowa Górnicza to dobry zespół, ale liczę na wygraną w tym spotkaniu. Zresztą najbliższe spotkania mamy z przeciwnikami, z którymi powinniśmy walczyć o punkty.
Rozmawiał Waldemar Wojtkowiak - Gazeta Wyborcza
21.10.2008, 21:50:21
Trudno walczyć z drużyną, w składzie której są obecne i byłe reprezentantki Polski. Iza Kasprzak pewnie większość z tych zawodniczek po raz pierwszy widziała na żywo - mówi Piotr Makowski, trener bydgoskich siatkarek.
Zespół GCB Centrostalu Bydgoszcz nieudanie rozpoczął rywalizację w PlusLidze Kobiet. Bydgoszczanki w Bielsku-Białej w trzech setach przegrały z faworytem tegorocznych rozgrywek Aluprofem.
Waldemar Wojtkowiak: Można było powalczyć z Aluprofem?
Piotr Makowski (trener GCB Centrostalu): Oglądałem to spotkanie i na żywo i potem już dwa razy na wideo. Mieliśmy naprawdę dobre przyjęcie, momentami nawet lepsze niż nasze rywalki. Niestety, gorzej wyglądało to w ataku. Zawodniczki Aluprofu albo podbijały nasze piłki, albo łapały nas na bloku, czasami nawet pojedynczym. Na treningach i w przedsezonowych sparingach wyglądało to nie najgorzej z naszej strony, ale widać na taki zespół jak Bielsko to za mało. Trudno walczyć z drużyną, w składzie której są obecne i byłe reprezentantki Polski. Taka np. Iza Kasprzak pewnie większość z tych zawodniczek po raz pierwszy widziała na żywo.
Jest siatkarka, którą mógłby pan wyróżnić?
Chyba Kasię Mróz, która na środku zagrała dobry mecz.
Czy to oznacza, że w rywalizacji z ligowymi potentatami nie mamy żadnych szans?
Zespoły z Bielska i Muszyny budowane były z myślą walki o najwyższe cele i nam trudno z nimi rywalizować. W tych drużynach grają najlepsze zawodniczki w naszym kraju. Dlatego to one występują w reprezentacji, a nie dziewczyny z Bydgoszczy. Natomiast reszta drużyn jest w naszym zasięgu i jesteśmy w stanie z nimi powalczyć.
Najbliższa okazja nadarzy się już w piątek.
Dąbrowa Górnicza to dobry zespół, ale liczę na wygraną w tym spotkaniu. Zresztą najbliższe spotkania mamy z przeciwnikami, z którymi powinniśmy walczyć o punkty.
Rozmawiał Waldemar Wojtkowiak - Gazeta Wyborcza
No cóż, oczekiwania w DG są zupełnie odmienne, ale to jest sport, a hala w Bydzi należy do jednej z trudniejszych. Z drugiej strony w zeszłym sezonie właśnie na tej hali nasze siatkarki odniosły niespodziewanie dla wszystkich pierwsze wyjazdowe zzyciętwo.