http://www.groteska.pl/aktualnosci_akt2.php?id=166
http://www.zsp.dabrowa.pl/smoki2008galeria.html
cytuję za Robertem http://www.zsp.dabrowa.pl/pliki/artykul%20...20VI%202008.pdf
"Korozja Ferrara z Dabrowy Górniczej zwyciezca VIII Wielkiej Parady Smoków
Rok 2008. 7 czerwca. Kraków. VIII Wielka Parada Smoków. Miedzynarodowa.
Impreza i konkurs. Zwyciezca? Korozja Ferrara z Zespołu Szkół Plastycznych w Dabrowie
Górniczej.
W tegorocznej Paradzie wzieły udział smoki kosmiczne. Zleciało sie ich około
piecdziesieciu. Dabrowski nazywał… własciwie - ponieważ okazał sie byc samica -
nazywała sie Korozja Ferrara (imiona rodziców: Felga i Szrot) i niemal w całosci wykonana
była ze złomu.
Prace nad smokiem trwały miesiac. Najpierw uczniowie Zespołu Szkół Plastycznych
wykonali kilkadziesiat projektów, z których jeden wysłano do Teatru Groteska w Krakowie.
Po zaakceptowaniu projektu i zakwalifikowaniu Korozji do konkursu, prace w dabrowskiej
szkole ruszyły naprawde ostro.
Bez wzgledu na pogode i zmeczenie, dzien w dzien (pomijajac niedziele) na boisku
„Plastyka” lał sie pot, objawiały sie mniej lub bardziej genialne pomysły, fruwały muzy
wszelakie. W sumie w tworzeniu smoka wzieło udział około trzydziestu uczniów pod
czujnym okiem pedagogów. Własciwie do pracy właczał sie, kto chciał, a chciał niemal każdy
(mowa tu zarówno o uczniach jak i nauczycielach), jednak nad całokształtem czuwała
czwórka wysmienitych smokologów: p. Magdalena Łucka, p. Beata Skrzypek, p. Mariusz
Wnukowski i p. Damian Pacha
Wiekszosc smoczych organów (i nie chodzi tu bynajmniej o instrument muzyczny)
pochodziła ze złomowiska, gdzie niezłomny i niestrudzony Mariusz Wnukowski wynajdywał,
co lepsze smaczki (pasowałoby powiedziec „smoczki”, ale to pewnie byłoby bez sensu) i
kaski, które taszczył potem do szkoły i przedstawiał innym konstruktorom, powtarzajac
niemal za każdym razem: „Patrzcie, jakie to piekne znalazłem”. Sporo „wnetrznosci”
przyniesli też uczniowie ze swych domów, piwnic, strychów, garaży, zakamarków.
Podobnie rzecz miała sie ze strojami, w które ubrany był smoczy orszak, towarzyszacy
Ferrarze podczas Parady. „Po prostu kosmos!” – wykrzykneła jakas pani obserwujaca
przemarsz smoczycy i otaczajacych ja postaci. Trafiła w samo sedno. Bo drużyna była
naprawde kolorowa, kosmiczna… A przecież wiekszosc ubran pochodziła z miejscowych
sklepów sprzedajacych ubrania na wage.
Jaki jest tego głebszy sens, tłumaczy jeden z konstruktorów, p.Magda Łucka:
„Każdego przedmiotu, każdej rzeczy używamy jakis, okreslony czas, aby potem sie jej
pozbyc. I leżą sobie na smietnikach i wysypiskach, czekajac, aż ktos na nowo je odkryje,
wykorzysta, nada nowy sens. Mysle, że nam sie to udało”.
Nie sposób sie z p. Magda nie zgodzic. Ze złomu, starych samochodowych czesci,
kilku rowerów, jednego motoroweru i kilkuset innych elementów utworzono (spawano,
klejono, „piankowano”) trzy czesci: ogon, tułów i łeb. Po połaczeniu elementów Korozja
wayła niemal szescset kilogramów, była wysoka na prawie cztery metry i długa na metrów
szesnascie. Należy w tym miejscu wspomniec o finansowej pomocy udzielonej szkole przez
Prezydenta Miasta Dabrowa Górnicza p. Zbigniewa Podraze, bez której byłoby cieżko,
bardzo cieżko lub niemożliwie cieżko.
Koniec konców, 7 czerwca Ferrare wtoczono na cieżarówke i powieziono do
Krakowa, gdzie, po spotkaniu z innymi smokami i mieszkancami kosmosu, została ona
wyróżniona I nagroda VIII Wielkiej Kosmicznej Parady Smoków (warto wspomniec, że
podobnie stało sie w roku 2006; w 2007. Zespół Szkół Plastycznych nie uczestniczył w
konkursie).
Pozostaje złożyc gratulacje, cieszyc sie i przybywac do „Plastyka”, gdzie smoczyca
postanowiła sie zadomowic i prawdopodobnie złożyc jaja (podczas Parady wymkneła sie na
ponad dwie godziny, podczas których była widziana na Błoniach w towarzystwie bardzo
przystojnego krakowskiego Smoga).
Robert"