CYTAT
PAP
Potentaci motoryzacyjni w Dąbrowie Górniczej?
W Polsce mają pojawić się potentaci z branży motoryzacyjnej - poinformował wiceminister gospodarki Rafał Baniak. Dwóch poważnych inwestorów sektora motoryzacyjnego chciałoby zainwestować w Dąbrowie Górniczej, na terenach niedawno włączonych do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Tak wynika z wypowiedzi szefa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, dr Pawła Wojciechowskiego. Wiadomość ma być oficjlalnie ogłoszona w najbliższych dniach, na specjalnej konferencji prasowej PAIiIZ i ministerstwa gospodarki.
Nie ustają spekulacje na temat tego, kto miałby być owymi potentatami. Już od pewnego czasu wiadomo, że Daimler potrzebuje dodatkowej lokalizacji dla zakładu, który miałby produkować mercedesy A- i B-klasy kolejnej generacji, co do których wiąże największe nadzieje na przyszłość (fabryka kosztem pół miliarda euro miałaby stanąć w przyszłym roku, a po kolejnych dwóch latach pojawiłyby się pierwsze produkty). Wiadomo też, że "rywalem" Polski w tych poszukiwaniach miałaby być Rumunia, na korzyść której przemawiają niższe koszty pracy. Z kolei plusem fabryki w Polsce byłyby względy logistyczne i bliskość Niemiec. Polskim "minusem" są kłopoty na rynku pracy, oprócz kosztów, oczekiwań płacowych przede wszystkim związane z pozyskaniem wykwalifikowanej kadry. Podnoszona sprawa coraz silniejszej pozycji związków zawodowych w krajowym przemyśle motoryzacyjnym przestaje być czynnikiem znaczącym, zważywszy na falę protestów, która ostatnio przetoczyła się przez Rumunię (strajk generalny w Dacii). Obiektywnie oceniając - w Polsce, mimo sporów płacowych, socjalnych, negocjacji czy demonstracji, do ostrych protestów jeszcze przecież nie dochodziło.
Poza Daimlerem, na "giełdzie" domysłów pojawiają się też: BMW, Ford, Mitsubishi,Tata Motors albo któryś z producentów chińskich. Mowa oczywiście o firmach, które w Polsce byłyby "nowe" w odróżnieniu od tych, zadomowionych: Fiacie, GM czy VW. Trzeba też pamiętać o wielu renomowanych firmach kooperujących z sektorem samochodowym, które również mogłyby zdecydować się na wielkie inwestycje w kraju nad Wisłą.
Potentaci motoryzacyjni w Dąbrowie Górniczej?
W Polsce mają pojawić się potentaci z branży motoryzacyjnej - poinformował wiceminister gospodarki Rafał Baniak. Dwóch poważnych inwestorów sektora motoryzacyjnego chciałoby zainwestować w Dąbrowie Górniczej, na terenach niedawno włączonych do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Tak wynika z wypowiedzi szefa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, dr Pawła Wojciechowskiego. Wiadomość ma być oficjlalnie ogłoszona w najbliższych dniach, na specjalnej konferencji prasowej PAIiIZ i ministerstwa gospodarki.
Nie ustają spekulacje na temat tego, kto miałby być owymi potentatami. Już od pewnego czasu wiadomo, że Daimler potrzebuje dodatkowej lokalizacji dla zakładu, który miałby produkować mercedesy A- i B-klasy kolejnej generacji, co do których wiąże największe nadzieje na przyszłość (fabryka kosztem pół miliarda euro miałaby stanąć w przyszłym roku, a po kolejnych dwóch latach pojawiłyby się pierwsze produkty). Wiadomo też, że "rywalem" Polski w tych poszukiwaniach miałaby być Rumunia, na korzyść której przemawiają niższe koszty pracy. Z kolei plusem fabryki w Polsce byłyby względy logistyczne i bliskość Niemiec. Polskim "minusem" są kłopoty na rynku pracy, oprócz kosztów, oczekiwań płacowych przede wszystkim związane z pozyskaniem wykwalifikowanej kadry. Podnoszona sprawa coraz silniejszej pozycji związków zawodowych w krajowym przemyśle motoryzacyjnym przestaje być czynnikiem znaczącym, zważywszy na falę protestów, która ostatnio przetoczyła się przez Rumunię (strajk generalny w Dacii). Obiektywnie oceniając - w Polsce, mimo sporów płacowych, socjalnych, negocjacji czy demonstracji, do ostrych protestów jeszcze przecież nie dochodziło.
Poza Daimlerem, na "giełdzie" domysłów pojawiają się też: BMW, Ford, Mitsubishi,Tata Motors albo któryś z producentów chińskich. Mowa oczywiście o firmach, które w Polsce byłyby "nowe" w odróżnieniu od tych, zadomowionych: Fiacie, GM czy VW. Trzeba też pamiętać o wielu renomowanych firmach kooperujących z sektorem samochodowym, które również mogłyby zdecydować się na wielkie inwestycje w kraju nad Wisłą.
.gif)
.gif)
.gif)