To nie pasuje do humoru, ale raczej do działu "głupota ludzka nie zna granic".

http://youtube.com/watch?v=Oybl4C1Oq1c


- Gdzie był Mur Berliński?
- Naprawdę nie wiem, Izrael?

- Państwo na U?
- Utah( )
- A USA?

masakra

Buahahahhahaha dobre, dobre ^^

Wiedziałem, że Amerykanie nie błyszczą intelektem , ale ten film dosłownie zniszczył mój światopogląd!!!

wiecie co jest najgorsze? Że taki "naród" wybiera najpotężniejszą osobę na świecie, prezydenta US and A...

O k....! Ale kretyni.......

Spotykam się z kretynami na co dzień. U mojej siostry w pracy mówił jeden koleś że widział w 1980 roku w Polsce stare babki w polu, ubrane na czarno z osłami Gdzie on w Polsce widział osła, jeszcze w tych latach? to ja nie wiem . Co do Amerykanów to ten filmik utwierdza mnie w przekonaniu że ich poziom inteligencji nie przekracza zera!

dziwicie się? bo ja nie.... skoro na kubku z kawą musi być w usa instrukcja i informacja że zawartość jest gorąca i można się poparzyć odkąd jeden hamerykaniec pozwał do sądu jakiś fast food za to że jej nie było a on poparzył się kawą

poza tym zauważcie, że na hamerykańskich sprzętach jest tylko opcja ON i OFF, reszta byłaby zbyt skomplikowana

Material pewnie niezle odsiany z setek poprawnych odpowiedzi. Nie zmienia to faktu, ze amerykanie jako masa sa ciemniakami jesli chodzi o tzw. wiedze ogolna.
Niewiele lepiej prezentuja sie brytyjczycy, zwlaszcza ci przed 30-tka, z 99% z nich nie ma o czym pogadac, bo wiecznie zdziwieni. Ogolnie na tle anglosasow, ludzie ze srodkowej i wschodniej europy sa nieporownywalnie bardziej zorientowani w "sprawach ogolnych" i az przyjemnie z takimi ludzmi zamienic pare zdan.

Przypomniała mi się historia, która miała miejsce w Stanach.
Pewna dziewczyna włożyła i upiekła kota w mikrofalówce. Jakiś czas później podała firmę, która produkowała ten sprzęt do sądu, dlatego, że nie napisali w instrukcji obsługi, że nie wolno wkładać do niego zwierząt.
Oczywiście co? Wygrała i dostała wielkie odszkodowanie ;]

jak dużo było wojn światowych? - 3
ile jest wież eiffla w paryżu - 10?

nie wiedziałem że amerykanie są aż tacy poje....
rzeczywiście "Qni" ma rację nie wszystkie odpowiedzi były takie, bo jakby były takie to Ameryka nie miałaby prawa istnieć

Miałaby, miała . Cóz w USA szkolnictwo jakie jest takie jest, no i tez ich mentalność . Ludzie inteligentni się oczywiście tam zdażają przecież ;p. Ale w tym chodziło o to by zapytać ludzi przypadkowych, którzy po ulicy chodzą =]. Mnie się podobał kawałek z meczetem ^^. No i trójkąt też rządzi "- cholera, cztery"

Zgadzam się z toba co do Brytyjczyków w 100% Naród intelektualnie bliźniaczo podobny do Amerykanów.
Co dziesiąte dziecko mieszkające w Londynie nie wie, jak nazywa się stolica Wlk. Brytanii.
No cóż bywają i takie marginesy

Nie zgodzę się z tym fragmentem po części. Jeśli chodzi o szkolnictwo "niskie" to poziom nie jest za wysoki, masz rację. Za to szkolnictwo wyższe stoi na bardzo wysokim poziomie. US and A ma jedne z najlepszych Uniwersytetów na świecie, już nie mówię o takim Harvardzie, ale choćby o Uniwersytecie Kalifornijskim.

Dwa linki:
Ranking uczelni
Artykuł o uczelniach

Ktoś tam mówił że Ameryka nie miała by prawa istnieć. Ameryka dzięki takim ludziom właśnie istnieje. To oni są najbardziej podatni na manipulacje (w tym reklamami) dzięki czemu wielkie koncerny mogą się rozwijać. A rozwijają się głównie dzięki imigrantom skuszonymi wielkimi zarobkami w koncernach amerykańskich. Gdzieś miałem dane dotyczące zatrudnienia w Dolinie Krzemowej z podziałem na narodowści...Powiem Wam że amerykanów nie ma co tam szukać... Także Ameryka ma się dobrze z tymi ludźmi.

Hmmm Kamil_ tylko zauważ, że najpierw trzeba przejść szkolnictwo niższe z dobrymi wynikami, by dostać się na dobre uniwersytety =]

Czy ja napisałem że nie?

BTW. mnie się wydaje, bo nie byłem, to nie mogę powiedzieć że wiem. Że 2/5 ludzi na tych uczelniach to ludzie którzy chodzili do prywatnych szkół na niższym szczeblu edukacji, i mają bogatych rodziców. Więc nie spotkali się z państwową edukacją na niskim poziomie. Bo taki jeden rok na Uniwersytecie Harvarda to 70k $. 1/5 to są rodzime wybitne dzieci, które może zaliczyły szkoły państwowe i były na tyle zdolne że się dostały. A kolejne 2/5 to cudzoziemcy Musze zapytać googla co wie na ten temat

Tak pewnie masz rację =]. Ogólnie jest tak, że prywatne jest lepsze od państwowego ;p. Np. w Polsce tez to odczułem, gdyż do podstawówki i gimnazjum chodziłem prywatnego i wyniki w miare dobre były ;p. Teraz liceum państwowe i wyniki no powiedzmy ^^.
Ale w stanach nawet ta grupa mniej zamożnych, którzy ucza się wtych gorszych szkołach jest przydatna. Siła robocza musi wkońcu być

Ano musi być, jak wszędzie. A zauważ że w Polsce wyższe prywatne uczelnie uważa się za gorsze niż te państwowe

No i chętnie bym przeprowadził "doświadczenie" ala ten filmik w Polsce, na takiej zwykłej ulicy, choćby 3-maja

Hmmm co do wyższych w Polsce to się zgodze właśnie ^^... Hehe =]. Takie doświadczenie jak piszesz sądze, że wypadłoby dużo lepiej niż u nich... Tak się dziwiłem gdzie na tej mapie jakiś amerykaniec Francje zaznaczał O.o...

Cieszmy się, że żyjemy w państwie takim, a nie innym i że wiemy co wiemy

To by było ciekawe!

Nie wiem czy zauważyliście ale ta mapa była spreparowana, więc tylko widać jak Amerykanie wierzą we wszystko co widzą Może ktoś wiedział gdzie leży np Korea, ale że pisało na Australii to tam zaznaczył?

Tak zauważyłem =]. Na innej mapie był tam Iran ^^... Buahahaha ludzie są śmieszni musze powiedzieć . Ciekawe gdzie Polska na tej mapie była i ciekawe gdzie zaznaczyli USA

Ja dziękuję amerykanom za to, że są naiwni i dzięki nim zarabiam w pokera 10 razy więcej od swoich kieszonkowych

(polska wersja)



I jeszcze: http://news.nationalgeographic.com/news/20..._geography.html

Haha nieźle..

Jeśli chodzi o Anglie, to tam spora część społeczeństwa zadeklarowała wiarę w Zakon Jedi. Wiarę w Moc Jedi zadeklarowało... 390 tysięcy osób. Tak oto religia Jedi wyprzedziła popularnością judaizm, a rząd był zmuszony uznać ją za czwarte pod względem liczebności zwolenników wyznanie na ziemiach "Jej Wysokości."

A mnie się wydawało że wyniki w nauce i poziom nauczania to dwie różne sprawy.

Tylko zauważ, że to jest bardzo ze soba powiązane... Bo to czy w szkole kładą większy nacisk na to by Cię nauczyć czegoś pożytecznego i na dobrym poziomie jest dla mnie ważniejsze... No nie wiem jak u Ciebie... Poziom nauczania zawsze przekłada się na wyniki w nauce...

Przekładać się przekłada ale to 2 różne sprawy. Bo w słabszej szkole łatwiej o dobre wyniki, a w lepszej trudniej. I to jest fakt niezaprzeczalny.

Często jeszcze zależy jaki tryb nauczania stosuje szkoła . Patrząc na ten film śmiem stwierdzić, że w Ameryce nie mają żadnego systemu

Albo każdy ma własny i w końcu wychodzi jakby nie mieli żadnego jak w przedszkolu

heh co do hamerykańskich instrukcji obsługi, właśnie zauważyłam, ze w polskich McDonald's-ach na kubkach widnieje napis "uwaga, gorący napój!" O.o

O rotfl... Może jeszcze powiesz, że na kubkach do Coca-Coli? Ewenement na skale światową

uhhh..... ale zainteresowanie tą amerykom 2 strony w dwa dni

ps. w sumie rzeczywiście ciekawy temat

szer na kubkach do kawy albo herbaty