Kazdy wie ze nalezymy pod WKU Bedzin. Wlasnie nie dawno skonczylem studia i podjalem prace. Na glowie mam jeszcze wojsko, wiem ze musze zaniesc zaswiadczenie do WKU i od tego czasu maja 12 m-cy na powolanie na 3 mies. przeszkolenie. Chcialbym zorientowac sie jak dobieraja tych ludzi i jaka jest szansa unikniecia tegoż. Czy WKU mogloby uzwglednic ze nie mam rodzicow i sam sie utrzymuje - a strata pracy w tym przypadku wiazala by sie z zostaniem "na lodzie" ? Zaczalem studia w 2002/03 takze "amnestia" mnie nie obejmuje.

Ostatnio czytałem, że teraz sięgają po starsze a "nieuregulowane" roczniki raczej ale niestety czytałem też, że nie ma powoływania się na "jedynego żywiciela..." itp. Postaram się to znaleźć w wolnej chwili, bo niestety nie pamiętam szczegółów, i jakby co to zarzucę linką.

BTW - w WKU Będzin mają IMHO "niezły burdel", który chyba starali się uporządkować na początku roku ale nie do końca im się chyba udało. Ja teoretycznie załapałem się na amnestię ale wciąż (studia skończone w listopadzie '06) mam nieuregulowany stosunek, bo do lutego ciągle mnie odsyłali z kwitkiem, mówiąc, że jest bałagan i żebym próbował później. Także jest szansa, że gdzieś Twoje papiery zginą w stercie

Tak, sięgają po "nieuregulowane" roczniki ale chyba nie po studiach - bo ja jako absolwent mogę iść co najwyżej na szkolenie 3 miesięczne także korzyści ze mnie żadnej nie będą mieć. A jak sie ma to że utrzymuje się sam? Może to mieć jakiś wpływ? Czytałem gdzieś że to zależy od komendanta i jak sie z nim porozmawia i przedstawi sytuację to możliwe że mi dadzą spokój na te 12 m-cy nie pewności a potem rezerwa. Kto skończył studia a w ciągu 12 m-cy nie dostał wezwania to ma automatycznie rezerwę.

PS.
W WKU B-n burdel pewno ze zwzględu na ogromny zasięg pod względem ludzi - miasta Będzin, Dąbrowa G., Zawiercie - oczywiście nie tylko same miasta ale i całe gminy....

w moim przypadku wogóle nie było problemu i jestem sobie od stycznia dumnym rezerwistą, jak większość moich znajomych. Tyle, że jestem z rocznika 1980 a pierwsze studia rozpoczołem w roku 2000/2001. Ogólnie nic nie kombinowałem poza pierwszą komisją gdzie dostałem b12. Poźniej byłem w WKU tylko raz zawiść papiery jak zmieniałe studia. No i w tym roku w styczniu na wezwanie stawiłem się z dyplomem mgr. no i od razu mnie do rezerwy przenieśli. Ale znam też sprawe z relacji znajomych, którzy nie mając jeszcze dyplomu musieli się zgłość i jakieś im tam wciskali kity typu: gdzie pan chce stacjonować itp., a później zawieźli dyplom i luz. Jak automat do rezerwy. Tak więc ja bym się nie martiwł po studiach tyle że mnie chyba objeła ta amnestia, choć do końca to nawet nie wiem jakie roczniki i na jakich warunkach się ta amnestia odbyła.

hehe ale obciach miało być rozpocząłem a nie rozpoczołem

ej i dalej też są błędy

no nic - zawioze zaswiadczenie jak dostane to sie cos dowiem....jak by co zawsze moge kombinowac.....

Dowiedz się dowiedz, mnie w przyszłym roku to czeka (oczywiście jak wszystko pójdzie po mojej myśli ).. i napisz na forum co i jak
Pzdr

Hmm - ja właśnie też zacząłem poważnie myśleć o wojsku, kiedy się dowiedziałem, że rozporządzenie ministra na ten rok (pieprzone PISiory!! ) mówi, że absolwenci studiów mgr jak i licencjackich, którzy rozpoczęli studia w roku akademickim 2002/2003 lub później - mogą zostać powołani do wojska na 3 miesiace: nie są automatycznie przenoszeni do rezerwy!
Ja skończyłem licencjata 2 lata temu i poszedłem na inną uczelnię (UŚ) na mgr ale nie zgłaszałem tego WKU i do tej pory cisza - czy zrobił to za mnie rektor UŚ, czy o mnie zapomnieli? Może uda mi się jeszcze z tą rezerwą w ramach ukończenia studiów już 2 lata temu, ale jak nie to ja aż tak przed wojskiej nie uciekam - ponoć na tych krótszych jest nawet fajnie ;-)

Uczelnia ma "obowiązek" poinformować WKU w ciągu określonego czasu, (2tyg chyba ) że nie jesteś już studentem danej uczelni bo np: zostałeś skreślony z listy studentów, zostałeś jej absolwentem a więc ją ukończyłeś itd. Jak to wygląda w rzeczywistości, trudno powiedzieć. Niektóre uczelnie tego przestrzegają, znam osoby które po ukończeniu inż. w ciągu 2ch miesięcy dostali liścik z informacją o uzupełnienie ewidencji (m.in. dowiezienie dyplomu ukończenia uczelni). Zresztą, absolwent sam powinien taki dyplom do WKU dostarczyć, zaraz po jego otrzymaniu.

http://forum.wojsko-polskie.pl/odroczenia-...2256a2acc5b2fcc