Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Oszuści
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > OFF-TOPIC > Hyde-Park
eustachy_motyka
Zastanawialem sie, czy umiescic swoj post tutaj, czy w hyde-parku, ale w zasadzie temat ten dotyczy naszych, dabrowskich kieszeni, wiec zamieszczam go tutaj.

Od ilus lat mam stycznosc z osobami zbierajacymi pieniadze dla chorego/samotnego/bezdomnego dziecka. Mam stycznosc... bo widze ich na ulicy, pukaja do drzwi mego domu; zreszta przeciez dobrze wiecie, bo stalo sie to juz w zasadzie plaga, ktora dotyczy nas wszystkich. Sam pracowalem jako domokrazca, ale legalnie i w pelni majestatu prawa - mialem umowe i NIE NACIAGALEM, a jedynie oferowalem usluge jednej z sieci kablowych, co jest - powtorze - legalne.

Ponizej znajduja sie linki do dwoch stron, ktore naprawde warto odwiedzic; jeden prowadzi do artykulu zamieszczonego w portalu organizacji pozarzadowych, natomiast drugi do reportazu w portalu Gazety Wyborczej. Wydaje mi sie, ze dobrze byloby przeslac te wlasnie odnosniki do swoich znajomych, zeby nie dali sie wrabiac jak swinie w uboj. Jesli natomiast ktos z czytajacych tego posta "bawi sie" w taka dzialalnosc, niech sie zreflektuje i dobrze pomysli, czy w ten sposob pomagajac _sobie_ nie wyrzadza krzywdy naprawde potrzebujacym, i czy nie moglby swojej pseudo-ofiarnosci wykorzystac jakos inaczej (jest w naszym miescie pare ogranizacji naprawde pomagajacych tym odrzuconym przez los). Pozdrawiam i zycze wszystkim wesolych, pogodnych i pokreconych swiat.

http://www.ngo.pl/wiadomosci_szczeg.asp?id=15341
http://www1.gazeta.pl/kraj/1093892,34314,1...html?as=2&ias=3
Kwasny
Nie chce mi sie czytrac artykulow, bo dopiero wszedlemna baze, ale co do podobnego tematu. Niekiedy chodza po domach ludzie naprawde , ktorzy potrzebuja nawet kromy chleba. Ok. Kiedys bylo tak, ze albo prosi o pieniadze albo cos do jedzenia. Pieniedzy w zyciu nie dalem, ale do jedzenia i owszem. Co z tego ? Wychodze na drugi dzien na klatke patrze a to wszystko do jedzenia lezy na hydrancie. No i muka. Nie wiesz teraz czy czlowiek naprawde potrzebuje czy sciemnia na kase ludzi, przez co cierpia ci najbardziej potrzebujacy. Teraz, jak ktos mi dzwoni do drzwi to nara i tyle. Zapewne wielu ludzi juz sie tak przejechalo !!!!!!!!
pozdrawiam
No ja tez pare razy daŁem ludziskom cos do Żarcia --- no i znalazŁem moje dary na pÓŁpietrze
rafi
No ja chyba mialem wiecej szczecia. Jedzenia, ktore dalem kilkukrotnie dzieciakom chodzacym po bloku nie spotkalem pozniej na mojej drodze, choc to o niczym nie swiadczy.
Kasy zadnym wolontariuszom nie daje (no chyba, ze kolo zbiera na bronka - przynajmniej szczery jest). Raz do roku wyskakuje z drobnych na WOSP, bo jest to akcja naglosniona i przez to trudno o przekrety. Czasami tez wysle sesemesa na jakas fundacje typu "Nie jestes Sam" biggrin.gif i tyle... kolesi z puszkami w przejsciu podziemnym omijam szerokim lukiem...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.