Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: zakupy - nieuczciwe sklepy
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Sprawy
Arbas
TESKO SILESIA CITY CENTER 20.12.2006 - uważaj przy zakupie mrożonego indyka!
Kasjerka przykładając czytnik wbija z kodu 120 zł za indyka, który kosztuje 35 zł - /na etykiecie też
jest 35 zł ale w kasie na paragonie policzą Ci 120 zł pod pozycją ser, którego nie kupowałeś/.
Przy większych zakupach - nie zauważysz. W Biurze Obsługi klienta - rumieniec na
twarzy i wyjaśnienie, że dostawca pomylił kod, a indyki ze złym kodem dalej sobie leżą
w zamrażarkach, czekając na następnych klientów.
pulsatilla1214
Arbas -

a czy zwracają dwukrotną wartość zawyżonej ceny tongue.gif ? W krakowskim TESCO na Kapelance sam kiedyś w punkcie obsługi klienta tego doświadczyłem wink.gif Szybciutko wówczas zmienili kody, aby inni nie upomnieli się i nie skladali skarg :)
Arbas
Co do tesko-indyka - oszustwo wyszło na jaw przed zapłaceniem, ponieważ kupowałem
tylko indyka i przekręt został zdemaskowany przed zapłaceniem.
Przy wózku pełnym zakupów nie zauważyłbym, niestety.
Takich "metod" w supermarketach jest z pewnoscią więcej. Przydałby się ich wykaz -
nam ku przestrodze.
pulsatilla1214
Doświadczenie z dziś.

Jak co roku wyruszyłem "w poszukiwaniu zaginionego karpia" tongue.gif Moją nadzieje rozbudził fakt szeroko reklamowanego "żywego karpia" już przy wejściu do marketu. Cena - jedyne 7,5 zł .

No niestety okazało się, że rybek nie ma, choć jest namiot laugh.gif Karpi ani widu ani słychu (niby głosu nie mają , ale czasem sie pluskają, lalalala)

Na sklepie - rybki są, ale niezywe i patroszone. Cena od 16 zł za kg za tusze bez glowy laugh.gif Filety 18 zł, dzwonka koło 20. KARPIA! cool.gif

Obok łososie norweskie w cenie 10,5 zł za kg rolleyes.gif Paranoja laugh.gif Szkoda, ze łososie na oko od 3 kg wzwyż wink.gif Chyba łososiom zaszkodziła ostatnia afera z bakteriami listeriozy i spuscili z ceny :)

Dlaczego wydaje mi się, że postanowli pozabijać wszystkie karpie (leżały w skrzynkach całymi stosami) aby podnieść cenę rolleyes.gif ? A reklamowali, że żywe sa takie tanie tongue.gif No niby są, ale ich nie ma, hihihihi
marcin.p
W dąbrowskim realu przy duzych zakupach naliczają podwójnie niektóre towary. Ja kiedyś kapnąłem sie dopiero w domu, że według paragonu kupiłem 2 proszki za - już nie pamiętam dokładnie- ok. 30zł, a kupiłem 1!!! Następnym razem już byłem wyczulony i "wyłapałem" próbę "dodania" towaru. To chyba nie przypadek, że za każdym razem coś "dokładają od siebie"!! To jest przecież OKRADANIE klienta!
Sebastian22
CYTAT(siara @ 14 Oct 2007, 11:48 ) *
W dąbrowskim realu przy duzych zakupach naliczają podwójnie niektóre towary. Ja kiedyś kapnąłem sie dopiero w domu, że według paragonu kupiłem 2 proszki za - już nie pamiętam dokładnie- ok. 30zł, a kupiłem 1!!! Następnym razem już byłem wyczulony i "wyłapałem" próbę "dodania" towaru. To chyba nie przypadek, że za każdym razem coś "dokładają od siebie"!! To jest przecież OKRADANIE klienta!


Heh takie praktyki to prawie w każdym dużym sklepie nie tylko u nas, trzeba sprawdzać!
marcin.p
Miałem okazję popracować w markecie, więc wiem jak to wygląda!!! Kiedyś sprawdziliśmy ceny produktów objętych promocją. I okazało się, że przed promocją bądź wyprzedażą te produkty były tańsze!! Ot takie delikatne OSZUKIWANIE!!
vacu
Temat zszedł na markety to zarzucę pewną ciekawostką, o jakiej ostatnio się dowiedziałem. Chodzi o popularne markety RTV-AGD dla idiotów i skner wink.gif - zastanawiało mnie kiedyś, dlaczego na różnych TV jst różna jakość obrazu ale co dziwniejsze, w jednym markecie lepszy jest TV X, a w innym Y - okazało się, że "numer" polega na tym, że np. ustawiają obok siebie pięć lcd-ków, przy czym jeden jest podłączony do odtwarzacza z filmem wysokiej rozdzielczości (a nawet jakąśnagrywką z telewizji HD) a reszta - ta obok - raz, że leci po antenie więc jakość obrazu siłą rzeczy jest gorsza, dwa, że specjalnie są rozregulowywane, coby opchnąć ów promowany model. POźniej promowany jest inny i to on jest "najlepszy" mimo, że wcześniej z kiepskim obrazem stał z boku.
Pewnie dla wielu to żadna nowość ale wiem, że spora grupa ludzi jeździ włąśnie do takich marketów łudząc się, że "może sobie porównać więc dokona najlepszego wyboru". Powiem, że to g... prawda, i to nie tylko w kwestii TV wink.gif
Bartek84
CYTAT(vacu @ 14 Oct 2007, 21:51 ) *
Temat zszedł na markety to zarzucę pewną ciekawostką, o jakiej ostatnio się dowiedziałem. Chodzi o popularne markety RTV-AGD dla idiotów i skner wink.gif - zastanawiało mnie kiedyś, dlaczego na różnych TV jst różna jakość obrazu ale co dziwniejsze, w jednym markecie lepszy jest TV X, a w innym Y - okazało się, że "numer" polega na tym, że np. ustawiają obok siebie pięć lcd-ków, przy czym jeden jest podłączony do odtwarzacza z filmem wysokiej rozdzielczości (a nawet jakąśnagrywką z telewizji HD) a reszta - ta obok - raz, że leci po antenie więc jakość obrazu siłą rzeczy jest gorsza, dwa, że specjalnie są rozregulowywane, coby opchnąć ów promowany model. POźniej promowany jest inny i to on jest "najlepszy" mimo, że wcześniej z kiepskim obrazem stał z boku.
Pewnie dla wielu to żadna nowość ale wiem, że spora grupa ludzi jeździ włąśnie do takich marketów łudząc się, że "może sobie porównać więc dokona najlepszego wyboru". Powiem, że to g... prawda, i to nie tylko w kwestii TV wink.gif

Jako pracownik jednego z takich marketów (acz nie tego dla skner czy idiotów wink.gif ) czuje się wywołany do tablicy. Problem polega na tym że mamy na sklepie powiedzmy 100 telewizorów LCD/plazma i np 3 komputery z nagranymi demkami w HD + kilka spliterów do podziału obrazu. Daje to nam możliwość podpięcia pod sygnał HD ok 20 telewizorów, siłą rzeczy 80 musi iść na normalnej antenie. Co do promowanych i nie promowanych produktów to zmieniają się one tak często (przynajmniej u nas), że uwierz mi, nikomu nie chciałoby się co kilka dni przestawiać kilkunastu telewizorów :)
vacu
CYTAT(Bartek84 @ nie, 14 paź 2007 - 20:21) *
Jako pracownik jednego z takich marketów (acz nie tego dla skner czy idiotów wink.gif ) czuje się wywołany do tablicy. Problem polega na tym że mamy na sklepie powiedzmy 100 telewizorów LCD/plazma i np 3 komputery z nagranymi demkami w HD + kilka spliterów do podziału obrazu. Daje to nam możliwość podpięcia pod sygnał HD ok 20 telewizorów, siłą rzeczy 80 musi iść na normalnej antenie. Co do promowanych i nie promowanych produktów to zmieniają się one tak często (przynajmniej u nas), że uwierz mi, nikomu nie chciałoby się co kilka dni przestawiać kilkunastu telewizorów :)

No nie wiem, może to jest patent tylko na otwarcie (ja bywam tam tylko przed otwarciem) ale historia jest wiarygodna, opowiedziana przez pracownika s..., który niejeden taki sklep otwierał...
Poza tym - dla Ciebie Bartek to pewnie nic nowego - kiedy słyszę te komentarze kierowników działów na zakończenie dniówki - otwarcia sklepu (typu "tyle tandety co dziś to jeszcze nie sprzedałem", "takiego szajsu jak tym razem jeszcze nie opychaliśmy w takich ilościach" itp.) to normalnie żal mi się robi ludzi rzucających się wprost na paleciaki wyjeżdzające z towarem z magazynu krzycząc "moje, moje, moje". A takie sceny mam przyjemność wink.gif oglądać co jakiś czas... Nie mówiąc już o tym, że super-hiper-prze-tanie produkty promocyjne w sklepie obok są o kilka złotych tańsze.

pees: trochę obserwuję hipermarkety - tyle, że nie jako pracownik samego marketu a bardziej z boku - i za każdym razem coraz większe mam wrażenie, że te hiper-mega-sklepo-galerio-pasaże to jedno wielkie oszustwo i wymienianie jakiejś tam pierdółki to wręcz działanie na ich korzyść, bo wydaje się, że to jedyne "zagrożenie", które tam na nas czeka...
To taka moje refleksja, niekoniecznie wszyscy muszą się z tym zgadzać wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.