[Sebastian22]

Nie to nie ja pisałem - ale teraz mówisz o tej wymianie torowiska do 2013 roku - a mi chodzi tylko o załatanie tych dziur na skrzyżowaniu....powinni to zrobić przy okazji otwarcia sygnalizacji.

[beata]

Jako że zaczął się czas kiedy dzieci jeżdżą na rowerach, chciałam poruszyć temat parkowania samochodów przy ulicy Spisaka.Miałam nawet nie miłą scysję z właścicielem zaparkowanego samochodu, w który uderzył mój syn.Nie dość że samochód był zaparkowany prawie w poprzek ulicy chociaż parking jest usadowiony za domem.Więc może straż miejska zajęła by się zaparkowanymi samochodami które powinny być na parking albo zlikwidować parkingi na Spisaka i zrobić dzieciom ścieżki rowerowe albo inne miejsca do jeżdżenia na rowerach.

[Leszek]

Jako że zaczął się czas kiedy dzieci jeżdżą na rowerach, chciałam poruszyć temat parkowania samochodów przy ulicy Spisaka.Miałam nawet nie miłą scysję z właścicielem zaparkowanego samochodu, w który uderzył mój syn.Nie dość że samochód był zaparkowany prawie w poprzek ulicy chociaż parking jest usadowiony za domem.Więc może straż miejska zajęła by się zaparkowanymi samochodami które powinny być na parking albo zlikwidować parkingi na Spisaka i zrobić dzieciom ścieżki rowerowe albo inne miejsca do jeżdżenia na rowerach.

Oczywiście widząc nieprawidłowo zaparkowany, powodujący utrudnienia w ruchu wezwałaś sama straż miejską?

[beata]

Nie to nie ma sensu wzywanie Straży Miejskiej bo przejeżdżają tą ulicą minimum dwa razy dziennie i zero reakcji. Ale chciałam wezwać drogówkę w związku z tym zdarzeniem , ale niestety na moją prośbę iż potrzebuję drogówki jakiś wesoły posterunkowy stwierdził iż on potrzebuje 10 tys. zł. I jak człowiek ma się nie wkurzać?Skoro nawet policja robi sobie z człowieka jaja.

[kwintosz]

Straż miejska w Dąbrowie to w ogóle jest jakaś lewa. Potrafią łapać ludzi pijących pod chmurką a nie reagują na nieprawidłowo zaparkowane samochody i nie tylko tam, wystarczy spojrzeć na 3 Maja. Mimo wszystko próbować należy, co by SM czuła presję środowiska i zwracać uwagę na takie sytuacje (szczególnie te nagminne). Swoją drogą liczba miejsc parkingowych w mieście jest tragiczna na niektórych osiedlach i z tego też czasami wynika takie a nie inne działanie SM.

Tak normalnie nie wiem czy człowiek może sobie chcieć drogówki, w każdym bądź razie dzwonisz normalnie na policję, zgłaszasz że była kolizja i prosisz o przyjazd bo jest niezgodność co do wersji wydarzeń albo nie można z kierowcą dojść do porozumienia. Muszą przyjechać. A jeśli samochód był zaparkowany nieprawidłowo, kara kierowce by nie ominęła na 100%

[marcin.p]

Kwintosz uważasz, że to źle, że gonia pijaczków? Ludzie zdecydujcie się czego chcecie od SM. Jak "ścigają" kierowców to oburzenie, bo nic nie umią tylko karać "biednych i niewinnych kierowców". Jak "scigają" pijaczków to źle, bo nie reagują na samochody. Za chwile ktos napisze, że potrafią tylko "babcie za handel pietruszką ścigać" i jacy to oni źli. A za kilka dni po tym ktos następny napisze, że "on uczciwie płaci podatki, koło jego sklepu babcia handluje pietruszką a wezwana SM nie reaguje". A zgłaszał ktoś kiedykolwiek do nich jakąś sprawę? Pani Beato dlaczego wezwanie nie ma sensu?

[beata]

Uważam ,że jeżeli jadą swoim samochodem i widzą że auta są źle parkowane to chyba z własnej woli mogliby coś z tym zrobić? Chyba mają trochę wyobraźni i nie trzeba im wszystkiego wytykać palcami?No cóż ale może się mylę w każdym bądź razie na dzień dzisiejszy muszę latać z ośmioletnim synem po policji,kierowca źle zaparkowanego samochodu żąda ode mnie zwrotu kosztów naprawy lekkiego wgniecenia w drzwiach. I nie wiem co będzie dalej

[kwintosz]

Łapanie pijaczków (którzy notorycznie piją pod chmurką i często nie płacą mandatów) a czasami brak odwagi w sytuacji z młodzieżą albo reakcją jeśli chodzi o zakłócanie spokoju, to zupełnie inna sprawa. Zresztą Policja jest nie lepsza ze swoją kawką na patrolu np. w BP czy Mc Donaldsie. Im tak po prostu wygodniej bo się nie wychylają, pytanie tylko czy potem mamy się dziwić jakie jest zaufanie w społeczeństwie do służb mundurowych?
Poza tym, nie wiem skąd wniosek że tego nie popieram. Popieram (choć sam często łyknę sobie browarka pod chmurką i do póki nikomu nie zawadzam, nie zaśmiecam i nie wszczynam awantur myślę że jest ok) zarówno to, jak i parkowanie. Zawsze jest jednak tak, że złapany na czymś będzie marudził.. logiczne. Dlatego nie ma się co spierać.

[:)]

Bogusław Opaczyński wspólnie z kolegami w minioną sobotę remontował drogę dojazdową do Huty Katowice


Opóźnione przetargi, brak remontów, a kierowcy dalej jeżdżą po dziurach
dziś

W zielonych dzielnicach miasta wcale nie widać na drogach ekip remontowych, a i w tak zwanej części A, obejmującej centrum miasta i przyległe dzielnice dziury łatane są sporadycznie. Mieszkańcy mają dość, zwłaszcza, że cały czas fatalnie jeździ się ulicą Kościuszki na odcinku do dworca oraz ulicą Tworzeń w Gołonogu, w której koleiny sięgają już kilku centymetrów. Okazje się, że całe zamieszanie spowodowały problemy finansowe dąbrowskiej firmy Rogbud, która do 27 kwietnia br. miała podpisaną umowę na utrzymanie dróg w części B, a brak funduszy sprawił, że nie wywiązała się ze zobowiązań.

To jest niedopuszczalne, by po czterech miesiącach nadal nie były zaplanowane remonty, a przecież roboty jest mnóstwo. I w śródmieściu, i dalej od centrum. Ulica Orła Białego w Ząbkowicach wymaga załatania kilku dziur, podobnie jak Gołonoska, Wiosenna, nie wspominając już o Chopina, czy Majakowskiego. Do tego rozsypujące się chodniki. To miasto nie powinno tak wyglądać, bo mamy przecież jeden z większych budżetów i jest skąd wziąć pieniądze na remonty - podkreśla Artur Maciążek z Ząbkowic. - W Tworzniu nie da się już normalnie przejechać w kierunku Ząbkowic, a po deszczu w koleinach zalegają kałuże wody. Nie wiem dlaczego od lat nic się tam nie robi - dodaje Halina Prus z Gołonoga.

Lokalne władze starają się opanować sytuację, ale w Łośniu, Okradzionowie, Łęce czy Ząbkowicach drogowców nie widać.

- Trudno było jednoznacznie przewidzieć, że Rogbud splajtuje. Docierały do nas jakieś sygnały, dlatego natychmiast, kiedy to się potwierdziło zaczęliśmy szukać skutecznego rozwiązania - tłumaczą urzędnicy w dąbrowskim magistracie. - Trwa procedura przetargowa na wyłonienie wykonawcy na bieżące utrzymanie sieci dróg na terenach zielonych. Doraźnie likwidacją zagrożeń zajmuje się dąbrowski Miejski Zarząd Ulic i Mostów. Za bieżące utrzymanie sieci dróg wraz z obiektami inżynierskimi w dzielnicach Centrum, Gołonóg, Stara Dąbrowa, Marianki, Ratanice, Korzeniec odpowiada natomiast P. I. B.,, Boszko - Kozubski" - dodaje Stefan Muszyński, naczelnik Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Jak się okazuje w części B nie ma jeszcze rzeczywiście wytypowanych ulic do remontu, a ma się to zmienić dopiero po wyłonieniu nowego wykonawcy robót, co nastąpi w najbliższych tygodniach.

- Po podpisaniu umowy z wykonawcą prowadzącym bieżące utrzymanie dróg na terenach zielonych zostanie rozpisany harmonogram, na podstawie którego będą zlecane prace remontowe - wyjaśnia Stefan Muszyński.

Cała procedura trwa podobno tak długo, ponieważ jak się dowiedzieliśmy jest to przetarg ograniczony, więc oferenci muszą się zdeklarować, że są w stanie wykonać wszystkie zadania i znaleźć zabezpieczenie finansowe.

Na razie w ramach bieżącego utrzymania infrastruktury drogowej zlikwidowane zostały ubytki m.in. ciągu ulic Poniatowskiego, Cieplaka, Dąbrowskiego, Adamieckiego, Al. Zagłębia Dąbrowskiego, Kosmonautów. Tysiąclecia, Jasnej i na DK-94.

- Trwa remont chodnika przy ul. Legionów Polskich oraz przy ulicy Tysiąclecia - informuje naczelnik Muszyński.

Nawierzchnia w Tworzniu znajduje się natomiast w planach remontowych, ale dopiero wraz układaniem kanalizacji sanitarnej, a to nie nastąpi w najbliższych miesiącach. Obecnie w ramach umowy na bieżące utrzymanie dróg odnawiana będzie nawierzchnia pasażu przy ul. Legionów Polskich, chodnika wraz z budową miejsc parkingowych przy ul. III Powstania Śląskiego, remontowana będzie droga dojazdowa i parking przy Szkole Podstawowej nr 20 (ul. Adamieckiego), a także likwidowane ubytki w jezdniach (Reden, Łęknice, Gołonóg, Mydlice, Korzeniec, Park Zielona). W tym roku na bieżące utrzymanie sieci dróg zaplanowano w budżecie gminy 6 mln 200 tys. 467 zł, a w budżecie powiatu 1 mln 957 tys. 78 zł.
Piotr Sobierajski

Tylko co ma Rogbud do Kosciuszki do dworca i ul. Tworzen

[bzenek]

również chciałbym aby cały ciąg świateł był zsynchronizowany

Były już zsynchronizowane światła na Granicznej i Majakowskiego. Zaraz po uruchomieniu Granicznej przez bodajże dwa miesiące. Ale spowodowało to spory opór społeczny (tu na forum również) i miasto się z tego science-fiction wycofało.

na dzień dzisiejszy muszę latać z ośmioletnim synem po policji,kierowca źle zaparkowanego samochodu żąda ode mnie zwrotu kosztów naprawy lekkiego wgniecenia w drzwiach. I nie wiem co będzie dalej

Takie sprawy załatwiacie przez policję ? W końcu obie strony były winne.

Przecie to będzie Cię o wiele więcej kosztowac i zmarnuje masę czasu. Nie lepiej było sprawę załatwić polubownie ?

[:)]

www.dabrowa-gornicza.pl

Powstała nowa ulica
[2008-04-30 07:23:01]

W Dąbrowie Górniczej, w osiedlu Bugaj powstała nowa ulica. Dąbrowscy radni nadali jej nazwę Wrzosowa. Nowa ulica jest jedną z bocznych dróg, odchodzących od ulicy Batalionów Chłopskich do nowo powstających domów jednorodzinnych.

info

[Dave]

Kwintosz uważasz, że to źle, że gonia pijaczków? Ludzie zdecydujcie się czego chcecie od SM. Jak "ścigają" kierowców to oburzenie, bo nic nie umią tylko karać "biednych i niewinnych kierowców". Jak "scigają" pijaczków to źle, bo nie reagują na samochody. Za chwile ktos napisze, że potrafią tylko "babcie za handel pietruszką ścigać" i jacy to oni źli. A za kilka dni po tym ktos następny napisze, że "on uczciwie płaci podatki, koło jego sklepu babcia handluje pietruszką a wezwana SM nie reaguje". A zgłaszał ktoś kiedykolwiek do nich jakąś sprawę? Pani Beato dlaczego wezwanie nie ma sensu?

Dokładnie wyrwałeś mi te słowa z ust Marcinie!
Kwintosz! Zdecydowanie częściej spotykam się z zarzutami wobec SM, że ta czepia się "zwykłych, uczciwych, biednych..." (i inne przymiotniki) kierowców, zamiast zająć się hałasem na osiedlu, pijącą młodzieżą itp.
Staż Miejska jest od tego i od tego i jak zobaczy, że ktoś pije piwo w miejscu publicznym, zwykle (podkreślam to słowo) reaguje, jak trafi na źle zaparkowane auto, też reaguje! Wszystkiego naraz oczywiście robić nie może!

Natomiast na miejscu Beaty zadzwonił do SM i wskazał problem i obserwował, czy interwencja została dokonana. Ja raz zadzwoniłem w centrum Katowic do SM jak auto zaparkowało w poprzek chodnika i nawet na zieleni jeszcze a ja musiałem po tej zieleni po g... psich go omijać albo po ulicy przejść, bo se kierowca tak bezmyślnie stanął, choć miał miejsce wzdłuż ulicy! I SM przyjechała i wypisała "mandat zaoczny", bo jak wracałem po pół godzinie, to takowy był za szybą wspomnianego auta. Da się? Da się! A co do kolizji, to też bym był uparty i na Policję czekał a pana, który sobie robił jaja "lekko" strofował...

[marcin.p]

Beato na następny raz postąp tak: jeśli ten samochód parkuje na chodniku to prosze dzwonić do SM. Jeśli na chodniku nie zostawił 1,5m z pewnością otrzyma mandat, jeśli uznają, że pojazd stwarza zagrożenie zostanie "usunięty" na parking strzeżony na koszt właściciela. Blokady niestety mu nie założą, bo dąbrowska SM blokad nie stosuje!

Natomiast jeśli - odpukać - Twój synek znowu by wpadł na źle zaparkowany samochód to od razu dzwoń na policję i zgłaszaj kolizje. Policja po przybyciu na miejsce pewnie i PR wezwie, więc przynajmniej będziesz wiedzieć czy dziecku napewno nic nie jest. Ale pamietaj o tym1,5m. Jeśli samochód pozostawił tyle miejsca dla pieszych, to w przypadku kolizji może być uznana wina Twojego syna!

Mam nadzieję, że trochę rozwiałem Twoje wątpliwości.

[beata]

No niestety , ale praca naszych służb mundurowych pozostawia wiele do życzenia.Wiem coś na ten temat bo mieszkam w takiej dzielnicy gdzie policja jest częstym gościem i straż miejska o dziwo ostatnio też zaczęła częściej się pojawiać ,ale niestety tylko widać ich pojazdy a nie efekty ich pracy.No cóż miejmy nadzieje ,że kiedyś się to zmieni .

[marcin.p]

Beato "takie" dzielnice to nie jest problem tylko DG. To jest często premoc domowa to są kłótnie, waśnie, mordobicia przy wspólnym spożyciu. I to wygląda tak, że sąsiad zza ściany zgłosi, że coś się dzieje za ścianą, a po przyjeździe policji okazuje się że "nic się u nas nie dzieje, ktos pewnie pomylił adres". Czasami "zdarza się", że uczestnicy libacji trafia do izby wytrzewźwień, ale następny dzień mamy poiwtórkę z rozrywki. A niestety ani policja, ani straż miejska nie mogą siedzieć w każdym takim mieszkaniu i czekać czy coś się nie zdarzy.

P.S. jeśli chcesz by Twoje wątpliwości rozwiali "specjaliści" to napisz:
policja: http://www.ifp.pl/PNphpBB2.phtml dział "publiczne"
straż miejska: http://www.strazmiejska.to.pl dział "prewencja dla każdego"
Skonsultuj także swój problem z prawnikem http://www.forum.prawnikow.pl/ Zpewnością poradzą Ci jak postępować z właścicielem auta, które rzekomo uszkodził Twój syn.

P.S.2 Mam nadzieję, że nie dostanę żadnych sankcji za podane powyższych linków

Ten post edytował marcin.p pią, 02 maj 2008 - 21:19

[kwintosz]

Dokładnie wyrwałeś mi te słowa z ust Marcinie!
Kwintosz! Zdecydowanie częściej spotykam się z zarzutami wobec SM, że ta czepia się "zwykłych, uczciwych, biednych..." (i inne przymiotniki) kierowców, zamiast zająć się hałasem na osiedlu, pijącą młodzieżą itp.
Staż Miejska jest od tego i od tego i jak zobaczy, że ktoś pije piwo w miejscu publicznym, zwykle (podkreślam to słowo) reaguje, jak trafi na źle zaparkowane auto, też reaguje! Wszystkiego naraz oczywiście robić nie może!

Natomiast na miejscu Beaty zadzwonił do SM i wskazał problem i obserwował, czy interwencja została dokonana. Ja raz zadzwoniłem w centrum Katowic do SM jak auto zaparkowało w poprzek chodnika i nawet na zieleni jeszcze a ja musiałem po tej zieleni po g... psich go omijać albo po ulicy przejść, bo se kierowca tak bezmyślnie stanął, choć miał miejsce wzdłuż ulicy! I SM przyjechała i wypisała "mandat zaoczny", bo jak wracałem po pół godzinie, to takowy był za szybą wspomnianego auta. Da się? Da się! A co do kolizji, to też bym był uparty i na Policję czekał a pana, który sobie robił jaja "lekko" strofował...

@Dave Uwierz mi, że wiem co mówię. Mieszkam 100m od Urzędu Skarbowego, patrole SM jeżdżą po okolicy wydaje mi się dość często.. no właśnie, tylko jeżdżą nic nie robiąc. Nikt nie wmówi mi że reagują. Są grupki osób chodzących po osiedlu nawaleni z piwami w ręce i drące się w niebogłosy. Skoro się nie boją znaczy nie ma czego. Zresztą siedząc na ławce nie raz przemknie samochód SM czy Policji i im się nawet zatrzymać nie chce spr. czy ktoś pije, czy ot tak po prostu sobie siedzi (a nie raz jest wesoło - nie koniecznie od alkoholu tylko np. kawałów).

Oj to, że ludzie z mandatem się czepiają to normalka. Chyba nikt nie lubi oddawać pieniędzy. I tu nie chodzi o to czy powinni się zabierać za pijących pod chmurką, czy źle zaparkowanymi samochodami. Powinni reagować i na to i na to, w taki sam sposób to jest logiczne. A problem polega na tym, że rzadko kiedy interweniują. Przecież skądś się wzięło w ludziach takie poczucie jak u @Beaty, że SM nie reaguje. Nic się nie bierze z powietrza. Tak się utarło, bo skoro widzi się samochód przejeżdżający obok grupki pijących albo źle zaparkowanego samochodu, i nikt w ogóle nie reaguje to logicznym jest że zaufanie do tej instytucji spada. Zresztą to co się dzieje na 3 maja, nadaje się do TV. Bo tak jawne olewanie interwencji mieszkańców i odstępowanie od karania mimo tak widocznych zakazów i ich łamania, jest skandalem. A miasto jako jednostka odpowiedzialna za SM, jest nie lepsze nic nie robiąc w tej kwestii przez tyle lat. Dlatego tez @Dave, nie wiem z jaką Ty do czynienia miałeś SM ale u mnie na osiedlu wygląda to nieco inaczej.. samochód, samochód, samochód..

[Dave]

U mnie też zawsze samochód bo po cimku SM to raczej po mieście już nie chadza - w każdym razie nie widziałem! Czasem Policji - o dziwo po 22-ej na osiedlu piesza sie pojawi, ale bardzo rzadko! Auta Policji (SM raczej nie) często wjeżdżają na "mój" parking i wolniutko jadą. Ale wyobraź sobie, że nawet jak będzie stała grupka młodych i głośno gadających ludzi co se piwko żłopali, to wyobraź sobie, co potem CI młodzi będą wołać do Policji i SM jak CI ich będą legitymować czy jeszcze gorzej mandaty pisać za "tylko siedzenie sobie w nocy na ławce na osiedlu i czepianie się o nic"!
Druga sprawa - mówisz, że akurat przejeżdża auta i nie reaguje na źle zaparkowane auto czy wyrostków na ławce. A może to auto jedzie już gdzieś na interwencję i nie może teraz gdzie indziej interweniować? Ty wiesz, ile by trza patroli SM i Policji, gdyby się czepiać o każdego człowieka pijącego na ulicy, idącego w grupie chwiejnym krokiem, siedzącego na ławce i lejącego z bele czego, auta 0,5 m zaparkowanego na chodniku czy zieleni?

[:)]

Ogloszono przetarg: "Budowa ekranu akustycznego ul. Puszkina w Dąbrowie Górniczej".

To jest przy DK94, gdzie budynki znajduja sie bardzo blisko, a do tego sa tez zaraz prawie pod wiaduktem i tam dopiero ludzie musza miec nieciekawie. Inwestycja planowana od lat. Obejmie zakret i wiadukt.
Beda po obu stronach, kolory to jasny orzech, zielen i szklo akrylowe.




Bardzo dokladna i bogata dokumentacja http://www.bip.dabrowa-gornicza.pl/BIP.asp...amp;ident=32041

Termin realizacji jednak dlugi - do 31/07/2009

[Leszek]

Dzisiaj chyba dzień łatania w Dąbrowie - na skrzyżowaniu Alei z Królowej Jadwigi/Piłsudskiego remontują przejazd tramwajowy, a na Piłsudskiego (w stroną Gołonoga) łatają dziury przed światłami koło policji.

Ktoś ważny ma do Dąbrowy przyjechać czy co?

[Sebastian22]

Nie wiecie jak sprawa z sygnalizacja świetlna na Piłsudskiego x 1000-lecia? Prezydent zapewniał że na sezon letni...