[pawlacz]

Na wysokości gimnazjum nr 1 na prawym pasie w kierunku ronda Merkury ładnie zaczęła zapadać się studzienka kanalizacyjna. Ciekawe kiedy reszta zacznie znowu opadać... A remont gwarancyjny był robiony z 2 miesiące temu.

Dokladnie... zaraz za sygnalizacją świetlną jest ta zapadnięta studzienka... aż strach pomyśleć co będzie po pierwszej zimie na tym juz pechowym odcinku rondo centrum- rondo merkury jak juz po 3 miesiącach wychodzą takie kwiatki. Jechałem ostatnio autem i sam sie przekonałem jaka juz jest potężna dziura. Mam nadzieję, że miasto ponownie będzie rządać napraw gwarancyjnych od WPRD bo nie wyobrażam sobie by ta fuszerka miałaby być usuwana z naszych pieniędzy... podobnie sprawa wyglada na odcinku Będzin- rondo centrum. Tam też trzeba jechac slalomem by nie wpaść w studzienkę.

[:)]

gazeta.pl

Obrodziło rondami (i marketami). W tym roku powstaną aż trzy

Wygląda na to, że przedstawiciele dwóch sieci doszli do porozumienia, bo przy ul. Legionów Polskich w Dąbrowie Górniczej rozpoczęła się budowa ronda.
Pierwotnie budowa miała się rozpocząć pod koniec wakacji, ale przedstawiciele Kauflandu i Intermarche nie mogli dojść do porozumienia. Ten drugi market ulokował się w przy ul. Legionów Polskich jako pierwszy i nie zgadzał się, by budujący się Kaufland zajął pod rondo część terenu konkurencji.

Jak poinformował właśnie Urząd Miasta w Dąbrowie Górniczej, budowa ronda, które finansuje sieć Kaufland, właśnie się rozpoczęła i potrwa do końca roku. Już we wtorek, na około trzy tygodnie, wyłączony został pas jezdni w kierunku Będzina, na drugim pasie wprowadzono ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną.

Przy okazji wyłączona została sygnalizacja świetlna, którą sfinansowała i wybudowała przy wjeździe na swój parking sieć Intermarche. Co ciekawe, po wybudowaniu ronda sygnalizacja zostanie zdementowana i wróci do właściciela, bo Intermarche nie przekazało jej wcześniej miastu.

Na tym nie koniec budowy rond w Dąbrowie Górniczej. Jak się okazuje, kolejny market powstaje w dzielnicy Korzeniec, gdzie na skrzyżowaniu ul. Konopnickiej i Wspólnej także wprowadzono ruch wahadłowy spowodowany budową ronda.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu niewielkie rondo powstało także na skrzyżowaniu ul. Kościuszki i Przybylaka, gdzie powstaje market Aldi.

Niespodzianka z tym koło przyszłej Biedronki. Widziałem, że są nowe znaki i będą roboty drogowe, ale kto by pomyślał, że rondo.
Ciekawe, co powstanie w przyszłości za Biedronką. Między Wspólną a torami kolejowymi jest wielki niewykorzystany teren z przeznaczeniem jeśli dobrze pamiętam (z planu zagospodarowania) na mieszkania i usługi. To tak blisko centrum, aż dziwne że nikt się nie zainteresował, gzdie nawet na Limanowskiego upychają ciasno szeregowe domki na małych terenach.

[Bathurst]

Może nikt się nie zainteresował ze względu na bliskość torów - to jednak średnia przyjemność mieszkać obok nich.

[prezes]

Niespodzianka z tym koło przyszłej Biedronki. Widziałem, że są nowe znaki i będą roboty drogowe, ale kto by pomyślał, że rondo.
[...]

No nie wiem czy to jest dobry pomysł... Przecież przy zamkniętym przejeździe rondo się całkiem zakorkuje.

[Bathurst]

Nic lepszego niż rondo tam dzisiaj nie powstanie niestety

[xMarcinx]

Zawsze mog rogatki postawić przed rondem Ogólnie głupi pomysł, lepiej by wyszło skrzyżowanie spięte z sterowaniem rogatkami..no ale wtedy trzeba sie dogadywać z PKP, a to miastu specjalnie nie wychodzi.

[Master]

Przejazd na Konopnickiej i tak ma byc kiedys zlikwidowany (w zamian tunel-pod torami)

[Leszek]

Wcześniej będziemy chyba mieć osobiste teleportery

[:)]

Może nikt się nie zainteresował ze względu na bliskość torów - to jednak średnia przyjemność mieszkać obok nich.

A na Limanowskiego budują nawet przy samych torach.
Rondo będzie bardzo często zakorkowane, bo kolejka do przejazdu często kończy się znacznie dalej.


Ciekawe co z połączeniem Kolejowej z Poniatowskiego. Nie tak dawno pojawił się ten temat ponownie u naszych władz. Koszt naprawdę niewielki.

Na miejscu naszych władz łatwo i stosunkowo niewielkim kosztem rozwiązałbym problemy w tym rejonie:
- od strony Poniatowskiego dodatkowy pas dla skręcających w prawo na przejazd (i oczekujących gdy jest zamknięty). Czyli od tej strony 2 pasy, w przeciwną 1.

- Od strony Kolejowej, dodatkowy pas do skrętu w lewo na przejazd, który zaczynałby się w okolicach tych 2 zakrętów. W przeciwna stronę dalej 1. Trzeba odkupić od PKP wąski pas terenu kilka metrów, którego nie wykorzystują.

- Na skrzyżowaniu trzeba by zmienić pierwszeństwo, aby nikt nie blokował przejazdu, tzn. pierwszeństwo mieliby jadący od strony Korzeńca i skręcający w Poniatowskiego.

- A jeszcze lepsze rozwiązanie, połączyć nie tylko z Poniatowskiego ale dalej ze zjazdem z wiaduktu (Cupiała - Graniczna). Wybudować taki sam nasyp jak po przeciwnej stronie i tam gdzie teraz na górze jest ostry zakręt byłoby skrzyżowanie.

- Na DTŚ nie ma co liczyć, jak się uda to w przyszłości zakończyć ją koło dworca, albo na Sobieskiego i do dworca wybudować drogę samemu w niższym standardzie.

- Tunel samochodowy koło dworca mógłby wtedy poczekać na lepsze czasy, a wcześniej remont stacji i tunel dla pieszych do peronów.

[matidg]

Restauratorzy: droga dojazdowa na Pogorię to utrapienie.

Wąska, usiana dziurami, których nie sposób wyminąć, a do tego tak zarośnięta krzakami, że o stłuczkę tu nietrudno. Restauratorzy wspólnie z mieszkańcami walczą o remont ulicy Żeglarskiej w Dąbrowie Górniczej.

Choć kolacja na tarasie z widokiem na dąbrowską Pogorię I to idealny sposób na przykład na spotkanie ze znajomymi, dojazd do jednej z tutejszych restauracji może skończyć się wizytą u mechanika.

Tak było w przypadku Wojciecha Stańdo. - Jechaliśmy z żoną powoli, bo inaczej po tych płytach z trylinki się nie da. No i wpadliśmy w dziurę między łączeniami tak, że wahacz w prawym kole był później do wymiany - rozkłada ręce dąbrowianin.

Żeglarska nie była remontowana od lat 60.

Na kłopoty z dojazdem żalą się także zaopatrzeniowcy tutejszych restauracji i spółka wywożąca śmieci. - Praca, która powinna zająć nam 20 minut, przez ten kiepski stan drogi trwa dwa, a nawet trzy razy dłużej - mówią kierowcy.

Swoje dokładają również mieszkańcy. - Droga zarosła krzakami, jest wąsko, a widoczność tak kiepska, że trzeba mieć oczy wokoło głowy, żeby nie zderzyć się z innym użytkownikiem drogi - mówi rowerzysta pan Mariusz, którego spotykamy przy Pogorii I.

Nic dziwnego, ul. Żeglarska nie była remontowana od lat 60. Nawierzchnia wyłożona sześciokątną trylinką w wielu miejscach mocno się zapadła i po deszczu tworzą się tu spore kałuże. W dodatku wąską drogę w wielu miejscach zasłaniają gałęzie drzew, więc wyminięcie się z jadącymi z naprzeciwka samochodami stało się niebezpieczne.

O drogę starają się dbać właściciele hoteli i restauracji przy jeziorze, bo nie chcą stracić klientów. Przycinają krzaki, własnym sumptem wyrównują dziury. Bez większego remontu nie na wiele się to jednak zdaje.

''Co za niechluje tutaj mieszkają''

- Jedna z par urządzających u nas swoje wesele wydała krocie na hammera, który dowiezie ją do restauracji, ale nawet taka terenówka miała problem - mówi Barbara Piepiórka, menedżerka restauracji Shuma. Przypomina, że innym razem kierowca autokaru wiozącego gości weselnych odmówił wjazdu w ul. Żeglarską. - Wysadził gości wcześniej i aż przykro było patrzeć, jak pięknie ubrane panie w szpilkach męczą się na tych płytach - mówi pani Barbara.

Przedsiębiorcy działający przy dąbrowskim akwenie wielokrotnie prosili władze miasta o remont. Okazało się jednak, że ulica Żeglarska należy do kolei. Te nie były zainteresowane remontem drogi.

- Przyjezdnych wcale nie interesuje, do kogo należy teren, oni pytają, co za niechluje tutaj mieszkają. Musimy poprawić wizerunek wokół jeziora, w końcu to jedno z najpiękniejszych miejsc w całym regionie - apeluje Małgorzata Latos, właścicielka Shumy.

Sytuację uratuje budżet partycypacyjny?

Zielone światło w sprawie remontu drogi zapaliło się dopiero, gdy decyzją radnych ulica Żeglarska została ustanowiona drogą publiczną. Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy magistratu w Dąbrowie Górniczej, wyjaśnia jednak, że w dalszym ciągu teren należy do PKP.

- Miasto wiele razy rozmawiało z przedstawicielami kolei na temat przejęcia tej drogi na własność i jej remontu, jednak PKP nie chce wyłączyć tego terenu ze względu na bliskie sąsiedztwo nasypu kolejowego i obawę jego naruszenia podczas ewentualnych prac związanych z generalnym remontem - mówi.

Matylewicz dodaje, że sytuację może zmienić pierwszy w historii miasta budżet partycypacyjny. Swój projekt niemal natychmiast wnieśli do niego restauratorzy znad Pogorii I. - O jego realizacji pod koniec listopada zdecydują w głosowaniu sami mieszkańcy - zaznacza rzecznik.

Szacunkowa wartość wyrównania nawierzchni ul. Żeglarskiej, które polegać ma na uzupełnieniu łączeń między płytami, szacowana jest na ok. 65 tys. zł.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2i6XbT1Rm

[Grzegorz-dg]

Mamy znów kolejny konflikt PKP władze miasta ,i jak zwykle to PKP nie chce oddać drogi miastu czy władze kolei robią na złość władzą naszego miasta bo po dworcach kolejowych jest to kolejny temat który pokazuje że coś złego się dzieje w rozmowach z koleją.

[Leszek]

Władze naszego miasta nigdy specjalnie dobre w rozmowach z kolejami nie były - brak chęci, determinacji czy jeszcze czegoś?

Co i tak nie zmienia faktu, że twór zwany kolejami państwowymi ma niezwykły talent - posiadane złoto potrafi zamienić w gówno, a potem to gówno próbuje sprzedać innym za cenę platyny. Tak było z dąbrowskimi dworcami, tak było z łazowską wieżą ciśnień, tak było (i jest) z całą masą innych obiektów. Moim zdaniem powinno być tak - jeżeli koleje nie są zainteresowane utrzymywaniem jakiegoś obiektu w dobrym stanie - mają obowiązek oddać go za symboliczną kwotę samorządowi (z zastrzeżeniem, że samorząd przez co najmniej 10 lat nie może takiego obiektu wyburzyć, natomiast albo zrewitalizuje go sam, albo znajdzie inwestora, który zrobi to za niego).

[:)]

Zobaczcie przetargi na stronie PKP Nieruchomości przy ulicy Kolejowej. Nie ma chętnych, miasto też nie skorzystało z pierwokupu.

Zdjęcia z Konopnickiej ze strony nddg:









Ciekawe jakie będą rozwiązania. Zaraz obok są przystanki więc może zbudują zatoczki, do tego jak połączą z wjazdem i malutkim parkingiem przed CSiR. Wogóle to brakuje tam miejsc postojowych w czasie meczów i imprez. Jest jeszcze mały parking przy szkole ale właściwie nieutwardzony.

[Leszek]

Zobaczcie przetargi na stronie PKP Nieruchomości przy ulicy Kolejowej. Nie ma chętnych, miasto też nie skorzystało z pierwokupu.

A o które miejsce dokładnie chodzi?
O to?

Ten post edytował Leszek sob, 19 paź 2013 - 13:49

[:)]

Też nie wiem możemy się domyślać:

http://www.dworcekolejowe.pl/article/ofert...php/p_show/8870
http://www.dworcekolejowe.pl/article/ofert...php/p_show/7775
http://www.dworcekolejowe.pl/article/ofert...php/p_show/7774

[Leszek]

To pierwsze z opisu pasuje do miejsca, które wkleiłem. Mało interesujące miejsce, dodatkowo z kablem energetycznym.
Drugie - może chodzi o ten kawałek między Kolejową a torami naprzeciwko wjazdu do Damelu?
Trzecie - opis również mało zachęcający.
W dodatku wszystkie trzy ogłoszenia dotyczą użytkowania wieczystego, a nie własności gruntu...
No i nie mają związku ani z dworcami ani z poszerzeniem ulicy Żeglarskiej ;p

[szer]

Macie podane numery działek to czemu sobie nie sprawdzicie gdzie te działki są?

[Leszek]

Bo jak ostatnio próbowałem, to mi nie wyszło

[szer]

Screen z zaznaczonymi działkami 8/4 i 8/7 przy ul. Kolejowej

[vacu]

Też nie wiem możemy się domyślać:

http://www.dworcekolejowe.pl/article/ofert...php/p_show/8870
http://www.dworcekolejowe.pl/article/ofert...php/p_show/7775
http://www.dworcekolejowe.pl/article/ofert...php/p_show/7774

Geoportal mówi:
[ciach]

A do tego ostatniego pasowałoby:


Hihi, szer szybszy Usuwam więc pierwszy obrazek i zostawiam tylko drugi ;)

Ten post edytował vacu sob, 19 paź 2013 - 14:14