[Grzegorz-dg]

Zerwali dlatego że UM dopatrzył się złej jakości nawierzchni,występowały tam ubytki i szczeliny na łączeniach asfaltuto było widać jakby była robiona z kawałków,mieszkancy już po remoncie sygnalizowali do urzędu zła jakość nawierzchni asfaltowej.Firma która robiła remont dała 5 letni okres gwarancyjny na zrobione roboty drogowe i teraz na swój koszt wykonuje te poprawki w ramach tej gwarancji miasto nic nie płaci z budżetu miejskiego za te prace.Stan musiał być zły skoro naprawiają bo firma by nie była taka szybka od tak naprawiać coś musiało być na rzeczy skoro urząd miasta zlecił naprawe w ramach gwarancji.Ja tu proponuje aby osoby z Urzędu zobaczyły jak wygląda zatoka autobusowa po stronie DH Centrum kostka brukowa się pozapadała tworząc dziury kałuże po deszczu.

[Sebastian22]

po prostu rece opadaja jak widze co sie dzieje w tym kraju, bo to problem nie tylko DG ale calego kraju jesli chodzi o budowlanke drogowa.

[yaku]

ehhhh widzę , że dużo juz napisaliście w temacie.... ja kilka razy postałam ju w gigant korkach... i qwa wszystko roizumiem , wszystko...ale wściec się można!!!

Widzieliście ten zamknięty most na Wojska polskiego? Miał być tydzień zamknięty ( sprawdzałam kilka razy) no i co...kończy się drugi tydzien a panowie się nie śpieszą ...ehhh

Staszic już może wyjeżdżać tylko w Aleję Róż...a tam koreczek ... no płakać się chce

[Slyzaba]

yaku - przecież połowa tego mostu jest zburzona 'do zera'?

[yaku]

No to się zgadza...ale miał byc zamknięty przejazd pod mostem tylko na czas burzenia... potem miał byc otwarty ... i budowany ( jak wiele innych) a przejazd pod nim ma być możliwy ....chyba , ze już się coś zmieniło .

Sobota- całkowita cisza na budowie, niedziela cisza absolutna.... taki kluczowy odcinek dla mieszkańców Strzemieszyc, Staszica i wielu innych... i nie ma pośpiechu...pospólstwo postoi w koreczkach.

[vacu]

No to się zgadza...ale miał byc zamknięty przejazd pod mostem tylko na czas burzenia... potem miał byc otwarty ... i budowany ( jak wiele innych) a przejazd pod nim ma być możliwy ....chyba , ze już się coś zmieniło .

Sobota- całkowita cisza na budowie, niedziela cisza absolutna.... taki kluczowy odcinek dla mieszkańców Strzemieszyc, Staszica i wielu innych... i nie ma pośpiechu...pospólstwo postoi w koreczkach.

Jak się chce to można w 4 dni rozebrać i wstawić nowy most a sama rozbiórka jak widać powinna zająć 18 godzin. No ale żyjemy w Polsce, gdzie km autostrady kosztuje prawie najwięcej w Europie więc skąd u nas takie cuda, przecież Ziutek z Władkiem swoje muszą zainkasować...

[Slyzaba]

http://www.youtube.com/watch?v=R4ca9xVYJqk...eature=youtu.be - obejrzałem dwa razy i dalej nie wierzę...

Zgadzam się z yaku, że tempo prac jest żenujące a przestój w weekend to totalna porażka

[yaku]

Filmy sa budujące... ja już nie wymagam w cztery dni....ale żeby choć w cztery tygodnie

No ale jak to tak nocą pracować....albo w niedzielę?

Wiecie czego obawiam się najbardziej? Co sie zadzieje w mieście we wrzesniu kiedy wróca wszyscy dąbrowianie z wakacji a wiem, ze niemało ich wyjechało.
Włosy dęba stają

[xMarcinx]

No ale żyjemy w Polsce, gdzie km autostrady kosztuje prawie najwięcej w Europie więc skąd u nas takie cuda, przecież Ziutek z Władkiem swoje muszą zainkasować...

Problem nie z Ziutkiem i Władkiem tylko na tym, że mało która firma na interesach z Państwem dobrze wyszła.. a ryzyko jak wiemy kosztuje. Inna rzecz, że właściciele kopalń na wieść, że jest coś robione z kasy państwa windują cenę czy to piachu czy kamieni o kilkaset procent, że nawet przy sporym zabezpieczeniu podczas składania oferty okazuje się, że za tą kasę tego nie da się zrobić.. Polactwo.

Ten post edytował xMarcinx śro, 17 lip 2013 - 11:14

[Bathurst]

Polactwo.

a tam od razu Polactwo, wolny rynek

[xMarcinx]

to już nawet nie wolny rynek, bo w wolnym rynku ceny mają odniesienie do dóbr komplementarnych..

[matidg]

Mieszkańcy nielegalnie likwidują dziury w drodze.

Mieszkańcy ul. Sokolskiej w dąbrowskiej dzielnicy Wygiełzów o remont drogi nie mogą się doprosić od lat. Zaczęli więc sami zasypywać dziury w drodze. Urzędnicy nagle przypomnieli sobie o nich i ich problemie.

- Dwa razy w ciągu ostatniego roku wymieniałam drążki stabilizatorów w samochodzie - Katarzyna Zasada, mieszkanka domu jednorodzinnego przy ul. Sokolskiej, wskazuje na koła swojego suzuki. Podobne problemy mają i inni mieszkańcy Wygiełzowa, którzy na wertepach na Sokolskiej zniszczyli sobie samochody.

Droga przy miejscowych domach przypomina tor przeszkód dla amatorów jazdy ekstremalnej. W niektórych miejscach asfalt wybrzuszył się na kilkadziesiąt centymetrów, w innych - gdzie w nawierzchni pojawiły się głębokie dziury - stoi woda po poniedziałkowym deszczu.

- Może naszą ulicę powinno się przemianować na Pojezierze Sokolskie. Wówczas wszystko by się zgadzało - żartuje Anna Afenda-Jakubczyk, sąsiadka państwa Zasadów.
Pilną potrzebę remontu drogi mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali w urzędzie miasta. W ich imieniu interweniowała też Bogusława Ciaś, radna i jednocześnie mieszkanka ul. Sokolskiej.

- Nic nie wskóraliśmy - mówią zgodnym chórem autorzy pism, które trafiły do wydziału dróg.
Zniecierpliwieni mieszkańcy sami chwycili za łopaty i dziury w drodze zaczęli podsypywać gruzem. - Wtedy odwiedził nas inspektor budowlany. Stwierdził, że tak nie można, bo możemy zaburzyć układ drogi, a to może skończyć się karami - mówią mieszkańcy.

Zdzisław Wójcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Dąbrowy Górniczej zaprzecza jednak, by był na kontroli w Wygiełzowie. Inspekcji kogoś z urzędu miasta nie potwierdza także Bartosz Matylewicz, rzecznik magistratu.

- Z mieszkańcami musiał rozmawiać któryś z budowlańców pracujących przy pobliskiej ulicy Hallerczyków - domyśla się Matylewicz. Ale potwierdza, że podsypywanie drogi tłuczniem może podnieść jej poziom, a wtedy deszczówka zacznie spływać do ogrodów. - I znów zacznie się lawina pism z pretensjami do urzędników - przypomina rzecznik. I przyznaje, że Sokolska pozostawia wiele do życzenia, tyle że miasto ma w zarządzie aż 400 km dróg, dlatego nie jest w stanie na czas wyremontować wszystkiego.

Paweł Gradzik, zastępca naczelnika wydziału komunikacji i drogownictwa, też mówi o możliwościach finansowych, ale obiecuje przy tym, że w trudnej sytuacji mieszkańców ul. Sokolskiej miasto postara się drogę wyrównać. - Dziury wypełnimy frezowinami z drogi krajowej nr 94, której gruntowny remont rozpoczęliśmy przed kilkunastoma dniami - mówi.

Cały tekst: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...l#ixzz2ZJOOAlN2

[vacu]

No ale żyjemy w Polsce, gdzie km autostrady kosztuje prawie najwięcej w Europie więc skąd u nas takie cuda, przecież Ziutek z Władkiem swoje muszą zainkasować...

Problem nie z Ziutkiem i Władkiem tylko na tym, że mało która firma na interesach z Państwem dobrze wyszła.. a ryzyko jak wiemy kosztuje. Inna rzecz, że właściciele kopalń na wieść, że jest coś robione z kasy państwa windują cenę czy to piachu czy kamieni o kilkaset procent, że nawet przy sporym zabezpieczeniu podczas składania oferty okazuje się, że za tą kasę tego nie da się zrobić.. Polactwo.

A mnie się wydaje, że problem jest inny. Państwo wybiera sobie GW i guzik je obchodzi co dalej bo to wygodne. A GW zbiera dolę i płaci podwykonawcom (lub nie) śmieszne pieniądze. Firemki robią, bo nie mają za bardzo innej opcji ale wykonanie jest marne a kasa poszła duża. Znam przypadki inwestorów (ale prywatnych) gdzie GW nie dostał złotówki z kolejnej transzy jeśli nie dostał oświadczeń od podwykonawców, że dostają kasę, również w inny sposób dbano o podwykonawców jednocześnie pilnując by byli tylko tacy, którzy są oficjalnie "zarejestrowani" u inwestora. Niestety nie jest taka większość inwestorów, tym bardziej państwowe inwestycje chyba raczej tak nie wyglądają a szkoda, bo one zwłaszcza powinny, bo wtedy inwestor wie i jest pewny co się u niego na budowie dzieje. Wprawdzie instytucje publiczne czasem wymagają listy podwykonawców lub w ogóle zabraniają zlecenia jakichkolwiek prac tylko, że z doświadczenia wiem, że ani nikt tego nie pilnuje ani nie egzekwuje...

[Leszek]

Co do pracy w wieczory/weekendy - w Polsce jest to rzadkie, bo natychmiast zaczynają protestować okoliczni mieszkańcy. Tak było na przykład przy remoncie mostu nad Brynicą na DK86 kilka lat temu - w planach była właśnie praca 24/7, ale po kilku dniach zaprotestowali mieszkańcy (bodajże) Borków - i trzeba było robić krócej.

[Master]

koło Dużego Koscioła/stylowej praca wre od ok 20 tej , frezarki , chyba 5 walców i robią az sie kurzy

[matidg]

DK 94 Dąbrowa remont: poprawiają oznakowanie.
2013-07-19, Aktualizacja: dzisiaj 13:46

DK 94 Dąbrowa remont. Dlaczego nie ma dokładnie wyznaczonych objazdów do trasy S1? Dlaczego na skrzyżowaniu Drogi Krajowej nr 94 z ul. 11 Listopada kierowcy pomimo widocznego zakazu skręcają w lewo, w tę ostatnią, blokując całkowicie ruch w kierunku Olkusza i Krakowa? To tylko część z pytań, z jakimi zwracają się do naszej redakcji zdezorientowani kierowcy.

DK 94 Dąbrowa remont - skręcają, choć jest zakaz

A wszystkiemu winny jest trwający od ponad miesiąca generalny remont Drogi Krajowej nr 94 w Dąbrowie Górniczej. To niestety dopiero początek kłopotów, bo cała inwestycja na odcinku od granicy z Sosnowcem do granic ze Sławkowem potrwa aż do końca 2014 roku.

– Nie ma dokładnie oznakowanych objazdów z DK 94 w stronę trasy S1 na Łódź i Warszawę i jeździ się fatalnie. Czasami nawet kierowcy dojeżdżają prawie pod Sosnowiec i tam dopiero skręcają w DK 86 na Siewierz i Łódź. Wspieramy się sami, podając sobie informacje na CB radiu, ale nie zawsze się udaje – mówi nam Franciszek Jędryczka, zawodowy kierowca z Sosnowca. – Rozumiem, że jest remont, że trudno, ale trochę tych absurdów jest tu za dużo. Jadąc od strony Sosnowca wyraźnie na sygnalizatorze zaznaczony jest zakaz skrętu w ul. 11 Listopada, a i taka wszyscy skręcają. To jest niebezpieczne, bo tamują cały ruch, a do tego często w ostatniej chwili decydują się na taki manewr – dodaje.

DK 94 Dąbrowa remont - poprawki konieczne

Sprawdziliśmy i rzeczywiście w tym miejscu wyraźnie widać zakaz skrętu w lewo, w kierunku ul. Majakowskiego i Gołonoga, a kierowcy i tak skręcają. To bardzo kłopotliwe, bo zgodnie z tymczasową organizacją ruchu obowiązuje w tym miejscu jazda prosto.

– Rzeczywiście oznakowanie na tym skrzyżowaniu nie do końca pokrywa się z tym, co jest dopuszczalne.
Od początku założyliśmy bowiem, że skręt z DK 94 w ul. 11 Listopada będzie możliwy – tłumaczy Bartosz Matylewicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. – Gdybyśmy zabronili takiego manewru, to pewnie byłoby wiele protestów. Oznakowanie zostanie zmienione, poszerzymy też miejsce do wykonywania manewrów skrętu w tym miejscu – dodaje.

DK 94 Dąbrowa remont - jak w takim razie jechać?

Obecnie całkowicie wyłączona jest z ruchu nitka DK 94 na kierunku Olkusz – Katowice. Miasto przyjrzy się więc raz jeszcze tablicom, wyznaczającym objazdy. Trzeba bowiem pamiętać, że teraz jadąc DK 94 z Krakowa nie skręcimy w Dąbrowie Górniczej na trasę S1 w kierunku lotniska w Pyrzowicach i Łodzi. Jest także zakaz skrętu z trasy S1 na DK 94 w kierunku Sosnowca i Katowic. Zamknięty jest również Wyjazd i zjazd z DK94 w ul. Tysiąclecia na Podlesiu. – Sprawdzimy raz jeszcze oznakowanie i w razie potrzeby skorygujemy. Dobra informacja jest taka, że w czwartek odblokowany został już przejazd ul. Wojska Polskiego, gdzie rozbierana była część wiaduktu. To znacznie ułatwi ruch, zwłaszcza od strony Staszica – tłumaczy Matylewicz.

A jak w takim razie kierować się z DK 94 na S1? Zgodnie z objazdami trzeba skręcić z DK 94 w kierunku alei Róż, potem zjechać w kierunku ul. Piłsudskiego i nią cały czas prosto aż do Tworznia, gdzie na tamtejszym węźle można wjechać na S1. Trzeba jednak przejechać przez całe miasto, co w godzinach szczytu komunikacyjnego jest trudne.

[vacu]

Ja tu proponuje aby osoby z Urzędu zobaczyły jak wygląda zatoka autobusowa po stronie DH Centrum kostka brukowa się pozapadała tworząc dziury kałuże po deszczu.

Chyba twoje modły zostały wysłuchane właśnie widziałem, że kostkę z zatoczki usunięto ale co będzie - nie wiem.

[Grzegorz-dg]

Wiem Vacu ostatnio czekając na autobus w centrum widziałem że pracownicy z firmy Boszko-Kozubski zrywali tą poniszczoną kostke też się ucieszyłem jak zobaczyłem że ktoś z urzędu dostrzegł tą sprawę tej kostki swoją drogą wykonałem też telefon do wydziału komunikacji i Drogownictwa i poinformowałem wydział o złym stanie tej kostki.Także vacu to nie było samo od siebie że zobaczyli . A że robią remont królowej Jadwigi to od razu mogą zrobić zatokę ,wiesz ale podobny stan zatoki jest też naprzeciwko zespołu szkół technicznych ,myśle że może zrobią też naprawią.Powiem ci że jak zauważyłem to nawet te zatoki na ulicy kr jadwigi które są wyremontowane położona jest kostka granitowa tzw kocie łby to też nie jest idealne podłoże bo jest nierówna.

[Leszek]

Ja tu proponuje aby osoby z Urzędu zobaczyły jak wygląda zatoka autobusowa po stronie DH Centrum kostka brukowa się pozapadała tworząc dziury kałuże po deszczu.

Chyba twoje modły zostały wysłuchane właśnie widziałem, że kostkę z zatoczki usunięto ale co będzie - nie wiem.

Jechałem tamtędy po 21 - asfaltowali ją, jeśli dobrze widziałem.

[yaku]

Moje modły tez zostały wysłuchane... i naprawdę miła niespodzianka. Przejazd pod mostem na Wojska Polskiego został otwarty... mam nawet zdjęcie ale ... no nie umiem znowu wstawić..

wiecie - tak myślę, że paradoksalnie ten TourDP nam pomoże bo włodarze zrobią wszystko, zeby Polska nie zobaczyła takiej rozkopanej Dąbrowy... więc jest szansa ... oby do sierpnia.