[Leszek]

Wczoraj zmieniono organizację świateł na skrzyżowaniu Królowej Jadwigi/Piłsudskiego/Poniatowskiego/Majakowskiego - główne zmiany:
1. Lewoskręt z głównej w obydwie strony zapala się przed zielonym do jazdy na wprost.
2. Wyjazdy z Poniatowskiego i Majakowskiego nie są równoczesne (chyba w UM naprawdę czytają nasze forum) - najpierw wyjazd z Poniatowskiego, potem z Majakowskiego.
3. Dodano sygnalizator dla skręcających z Majkowskiego w prawo - zielone zapala się na nim równocześnie z zielonym na Poniatowskiego.
4. Zlikwidowano mały, umieszczony w połowie wysokości sygnalizator od strony Poniatowskiego - szkoda

[xMarcinx]

+ można zawracać na głównej.
Mnie osobiście dziwi ciągły brak zielonej fali. Siemens przy okazji budowy Szybkiego Tramwaju w Krakowie zrobił to fantastycznie. Zarówno ruch samochodowy na tym zyskał jak i tramwaje które nie muszą się zatrzymywać na światłach i są naprawdę szybkie i komfortowe (z tym, że oni nie mieli takiego komfortu i musieli przebudowywać linie by chociaż główne magistrale nie były współdzielone z ruchem samochodowym). Wszystko dofinansowane z UE. Najlepsze jest to, ze u nich to było jakieś 30 skrzyżowań i się dało, a u nas 4-5 i się nie da.. A przecie wystarczyło napisac projekt na przebudowe przejazdów, zapytac simensa ile za to chce, napisać projekt dot. dofinansowania z UE i po sprawie.

Ten post edytował xMarcinx czw, 08 gru 2011 - 15:52

[endriu]

Dzisiaj doświadczyłem (ze mną również ok 50 szt. kierowców) jak wspaniale znalazł zastosowanie nowo ustawiony sygnalizator dla skręcających w prawo z Majakowskiego.
Jego zadaniem obecnie jest całkowite zakorkowanie Majakowskiego i Przemysłowej, co skutecznie czyni.

Pomysłodawca tego "udogodnienia" jest pewnie posiadaczem wielkiego mózgu





pozdr...

[Leszek]

Dziś zauważyłem, że z niewiadomych przyczyn, kiedy na Majakowskiego jest zielone - do skrętu w prawo zapala się czerwone, to zapewne przyczyna owego zakorkowania. Dlaczego nie pali się na nim zielone razem z resztą ulicy?

[xMarcinx]

Może aż tak miało być bezkolizyjnie

[Leszek]

Dziś znowu światła nie działały i dłubali przy skrzynce - jeśli poprawią ten skręt w prawo, będzie to oznaczać, że moc forum jest wielka

[endriu]

Obecnie na wprost i w prawo jest równocześnie zielone, czyli wydłubali
A jak inne kombinacje?


pozdr...

[kwintosz]

A miałem o tym prawoskręcie też właśnie pisać.
O 6:30 dziś stałem na Przemysłowej bo korek był. Paranoja.
Co za geniusze pracują przy organizacji ruchu w Dąbrowie.. po prostu ręce opadają. Brak słów.

P.S. Podoba mi się to przejście dla pieszych przy tym skrzyżowaniu. Więcej takich w DG!
Ogólnie widać że Skanska się przyłożyła do remontu. Nie mam większych zastrzeżeń. Zobaczymy jak z trwałością skoro robiono drogę o takiej porze roku.

Ten post edytował kwintosz pią, 09 gru 2011 - 21:33

[Leszek]

Mrozów nie było, więc nie powinno być źle.

[Mały77]

Kurde - coś przekombinowali z tymi światłami
Jadąc ok. 15-16 od Merkurego na nowym skrzyżowaniu stoi się 3 zmiany świateł

[vacu]

Kurde - coś przekombinowali z tymi światłami
Jadąc ok. 15-16 od Merkurego na nowym skrzyżowaniu stoi się 3 zmiany świateł

Ja nie wiem kto się zajmuje regulacją świateł w DG ale to raczej "firma-krzok", bo na swojej robocie się nie zna. Piszecie o problemach na "alejach", ja z kolei korzystam ze świateł przy skręcie w Augustynika - raz przejadą dwa auta i już czerwone, innym razem przejedzie kolejka 5-10 aut. Nie ma reguły, nie jest to zależne ani od pory dnia, ani od dnia tygodnia ani od natężenia ruchu, czasem mam wrażenie, że ktoś stoi z pilotem i sobie robi jaja

[Edytka]
Jeszcze coś dodam, bo mieszkam blisko - UM buduje kolejne miejsca parkingowe w prezencie dla WSB, tym razem tuż przy szkole, nie wiem czym sobie zasłużyła na takie traktowanie. BTW - pewnie kiedyś PP będzie się chwalił ile to miejsc parkingowych powstało tymczasem jest to przelewanie z pustego w próżne, bo ani jedno miejsce nie przybędzie - jak tam ludzie stali tak będą stać tyle, że chodnik będzie niższy

Ten post edytował vacu wto, 13 gru 2011 - 20:26

[kopiko]

Od wielu lat na ulicy Limanowskiego straszył chodnik z którego tak naprawdę nie można było korzystać, bo przez jego środek praktycznie na całej długości przechodziły słupy elektryczne. Od prawie roku na tejże ulicy trwają prace związane z uporządkowaniem gospodarki wodno-ściekowej. Widzę że robotnicy wzięli się za odbudowywanie chodników, ale słupy zostały na swoim miejscu. Tak więc dalej chodnik nie będzie mógł być używany. Co za kretyni zatwierdzają takie projekty?

[xMarcinx]

mogło być gorzej:

http://www.youtube.com/watch?v=zdlVFHFHy2s...layer_embedded#!

Skargi raczej do energetyki a nie UM.

[marcin.p]

No i zaczęła się zima I alba wzięła się do "pracy". I o ile ciąg piłsudskiego - królowej jadwigi - sobieskiego był/jest przejezdny tak cała reszta została zapomniana. Wybickiego lodowisko, poniatowskiego lodowisko, zagłębia dąbrowskiego lodowisko, wiadukt lodowisko, to chyba cud (albo niesamowite umiejętności dąbrowskich kierowców ), że dzisiaj o wiadukcie nie piszemy w temacie "bezpieczeństwo w dg:... można by tak wymieniać.

Swoją drogą to pani (nie za)radna Szaniawska, mogłaby się przespacerować lub przejechać wybickiego, to może by jej wywiało z głowy debilne o myśli o wykładaniu mniejszej kasy na odśnieżanie w następnym roku

[BARES]

Wiadukt w Ząbkowicach jednak będzie remontowany



Piotr Sobierajski


Mamy dobre informacje dla mieszkańców Dąbrowy Górniczej-Ząbkowic. Polskie Linie Kolejowe PKP zdecydowały się ostatecznie na przebudowę wiaduktu nad ul. Armii Krajowej i rzeką Trzebyczką, który pomimo doraźnych remontów nadal znajduje się w tragicznym stanie.


Jak udało nam się dowiedzieć, roboty budowlane mogą ruszyć w czerwcu br., a do najbliższego poniedziałku (23 stycznia) Zakład Linii Kolejowych w Częstochowie czeka jeszcze na kolejne zgłoszenia firm w przetargu na opracowanie dokumentacji projektowej naprawy tego wiaduktu.
- W maju będziemy chcieli wyłonić wykonawcę wszystkich robót, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace remontowe planujemy zaraz potem - mówi Helmut Klabis, dyrektor ds. technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie.

Dąbrowski wiadukt ma już ponad pół wieku, a właśnie tutaj krzyżuje się ponad dziesięć torowisk na jednej z najważniejszych linii kolejowych w naszym kraju, biegnącej z Katowic do Warszawy. Tymczasem od kilku miesięcy z betonowych płyt na przejeżdżające pod wiaduktem samochody odpadają kawałki betonu.


Bezpiecznie nie mogą czuć się piesi. Jesienią ubiegłego roku kolej zabezpieczyła skorodowane pręty i całą konstrukcję, ale to jednak nie rozwiązało problemu. Dlatego teraz pojawiły się dwie koncepcje zmian. Całkowita przebudowa wiaduktu, co będzie wiązało się z dużymi problemami i dla kierowców, i dla organizacji ruchu pociągów, albo jednak nieco mniejszy zakres prac. W tym drugim przypadku wiadukt zostałby jednak zabezpieczony tylko na 10-15 lat, a nie na kolejne półwiecze. - Więcej o metodach i sposobie remontu będziemy mogli powiedzieć pod koniec lutego. Potrzebne są bowiem jeszcze dodatkowe konsultacje - podkreśla Helmut Klabis.

Dokumentacja projektowa przebudowy wiaduktu ma być gotowa do 30 kwietnia br.

[BARES]

Mieszkańcy Gołonoga nie odpuścili i chodnik jest


^{Piotr Sobierajski}
Mieszkańcy Gołonoga od lat starali się o chodnik. Urzędnicy zmienili zdanie, i ten powstał... w zimie

Trzeba było czekać aż pięć miesięcy, ale mamy jednak dobre wiadomości dla wszystkich mieszkańców Gołonoga. A przede wszystkim tych, którzy mieszają w rejonie ul. Tysiąclecia i Podlesie. Ich zabiegi i starania nie poszły na marne i nareszcie pojawił się tam nowy chodnik.

O tym, że był bardzo potrzebny wiadomo był od dawna, zwłaszcza, że tędy właśnie chodzą do szkoły dzieci, a rodzice z wózkami nie mieli jak bezpiecznie przejechać po wybojach i dziurach. O kłopotach mieszkańców informowaliśmy w Tygodniku Dąbrowa Górnicza w lipcu ubiegłego roku. Wspólnie z mieszkańcami starliśmy się wówczas przekonać władze samorządowe, że jednak warto znaleźć w budżecie trochę pieniędzy na tę inwestycję. - Wystarczyłaby odrobina dobrej woli, bo to jest wąski pas ziemi, który trzeba tylko wyrównać i ułożyć kostkę. Nic więcej - mówili wówczas mieszkańcy Gołonoga. - Równiutki chodnik powstał tylko przy WORD-zie, a dalej niech się dzieje, co chce.


Mamy teraz do tego rozkopaną część asfaltu na ul. Tysiąclecia, nie ma wyznaczonych przejść przez jezdnię. Tutaj naprawdę jest niebezpiecznie. Jeśli nikt się tym nie zainteresuje, to będziemy musieli chyba zrobić pikietę i zablokować ruch - dodawali.

Wówczas dowiedzieliśmy się, że na razie nowy chodnik nie będzie mógł powstać, bo takie prace nie są planowane. A nowy asfalt i krawężniki przy ul. Tysiąclecia układane są w ramach zadania, związanego z uporządkowaniem gospodarki wodno-ściekowej.

Dąbrowianie nie zamierzali się jednak poddawać. - Jeszcze raz zebraliśmy całą korespondencję z urzędem miejskim, wszystkie pisma, przedstawiliśmy argumenty za budową chodnika i skierowaliśmy całość bezpośrednio do prezydenta miasta. Chyba poskutkowało, bo teraz widać, że prace ruszyły - podkreślają mieszkańcy Gołonoga. - To dla nas naprawdę ważna sprawa, dlatego cieszymy się, że ostatecznie chodnik jest. Na pewno będzie bezpieczniej. Także dzięki temu, że pojawiły się nowe, oznakowane wyraźnie przejścia dla pieszych. Jest też wysepka na jezdni, pozwalająca łatwiej pokonać ruchliwą ul. Tysiąclecia - dodają.

Co zatem dzieje się przy ul. Tysiąclecia? - Prowadzone są prace, polegające na wymianie nawierzchni chodnika na kostkę brukową przy ulicy Tysiąclecia. Na odcinku od skrzyżowania z ulicą Podlesie, do wjazdu do zespołu garaży, po prawej stronie - informuje Stefan Muszyński, naczelnik Wydziału Komunikacji i Drogownictwa UM. - Remont potrwa do 31 stycznia. Koszt prac to 90 tysięcy zł. - Po okresie zimowym, jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą na zastosowanie technologii stanowiącej gwarancję trwałej naprawy, niezwłocznie przystąpimy do likwidacji ubytków na głównych ciągach komunikacyjnych mieszanką mineralno-bitumiczną na gorąco. W miarę posiadanych środków finansowych prowadzone będą też remonty chodników, których stan techniczny zagraża bezpieczeństwu pieszych - dodaje naczelnik Muszyński.

[Leszek]

Dziś nasze służby dały plamę - główne drogi wyglądały koszmarnie, nawet Sobieskiego/Królowej Jadwigi/Piłsudskiego, Kosmonautów, Tysiąclecia, Poniatowskiego czy Augustynika tym bardziej nie powalały... I nie piszcie, że ciągłe opady itd. - bo jechałem przed południem z Rudnej, w Sosnowcu Sucha i Będzińska, a w Będzinie Małobądzka i Kołłątaja wyglądały o niebo lepiej, kaszana zaczęła się 100 metrów przed granicą DG.

[Slyzaba]

Musiałeś jakoś pechowo trafić ;-). Ja przed 30min przejeżdżałem przez DG i byłem pozytywnie zdziwiony. Główne drogi w pełni czarne.

[Leszek]

Widać otrząsnęli się z szoku
Ja jechałem około 10.

[szer]

Godzina 9.30, a drogi białe, że nawet asfaltu nie widać. Pługu żadnego na horyzoncie, ale autobus jakoś dojechał do celu .