![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#61
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
Włączanie lewego kierunkowskazu przy włączaniu się do ruchu, bez zmiany kierunku jazdy (zmiany pasa) dezorientuje innych uczestników ruchu. Pisałem o tym wyżej. Jeżeli jadę za kimś kto włącza lewy kierunkowskaz, zaprzestaję manewru omijania, czy dalej wyprzedzania. Jeżeli ten ktoś jednak tego nie zrobi, to marnuje mój czas. Taka informacja nic nie wnosi, jest zbędna. Nikogo nie dezorientuje. Samochód zatrzymujesz chyba przy chodniku, a jak ruszasz to kierunkowskazem sygnalizujesz manewr wyjazdu na środek pasa. Nie ma tego w kodeksie, ale nie popadajmy w paranoje, że takie postępowanie jest szkodliwe i kogokolwiek dezorientuje. A gdy nie chce jehac srodkiem pasa, to tez mam mrygać. Zwlaszcza w przypadku autobusu, tak informacja, że bedzie wjezdzał na środek pasa jest niezwykle istotna. Odpuść kolego, bo nie masz racji. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#62
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 63 Dołączył: pon, 06 paź 14 Nr użytkownika: 5,498 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ty nie masz racji. Dla mnie, to że kierowca autobusu ma włączony kierunkowskaz ma bardzo bardzo istotne znaczenie. Wiem ,że będzie zaraz ruszał. Jak jedziesz szerokim pasem i masz do wyprzedzenia rowerzystę, ale tak , że nie musisz przekraczać osi jezdni to też nie włączasz kierunkowskazu? Trochę wyobraźni kolego, bo jak będziesz się kurczowo trzymał wykładni kodeksowej, to w końcu komuś wyjedziesz i spowodujesz stłuczkę.
|
|
|
![]()
Post
#63
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 530 Dołączył: wto, 03 cze 08 Nr użytkownika: 1,319 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Nikogo nie dezorientuje. Samochód zatrzymujesz chyba przy chodniku, a jak ruszasz to kierunkowskazem sygnalizujesz manewr wyjazdu na środek pasa. Nie ma tego w kodeksie, ale nie popadajmy w paranoje, że takie postępowanie jest szkodliwe i kogokolwiek dezorientuje. ty jestes czasami wgl uczestnikiem ruchu drogowego? |
|
|
![]()
Post
#64
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 63 Dołączył: pon, 06 paź 14 Nr użytkownika: 5,498 Płeć: Mężczyzna ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#65
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
Ty nie masz racji. Dla mnie, to że kierowca autobusu ma włączony kierunkowskaz ma bardzo bardzo istotne znaczenie. Wiem ,że będzie z raz ruszał. Jak jedziesz szerokim pasem i masz do wyprzedzenia rowerzystę, ale tak , że nie musisz przekraczać osi jezdni to też nie włączasz kierunkowskazu? Trochę wyobraźni kolego, bo jak będziesz się kurczowo trzymał wykładni kodeksowej, to w końcu komuś wyjedziesz i spowodujesz stłuczkę. A jakie to ma znaczenie czy autobus stoi czy jedzie, czy wlącza sie do ruchu Dopoki nie zmienia pasa, żadnego. Zajmuje swoj pas i tyle. Życzę sobie, żeby sygnalizował zmianę kierunku jazdy a nie fakt, ze udalo mu się ruszyć. Rowerzystow nie mieszaj bo nie o cyklistach tu mowa. I odpowiadaj,prosze na pytania. Czy jak włączam się do ruchu i nie mam zamiaru wjechać na środek pasa, też mam mrugać? -------------------- |
|
|
![]()
Post
#66
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
A ja sie zgadzam z marder5 i wam to uzasadnie. Nedaleko mojego miejsca pracy jest trzypasmowa ulica jednokierunkowa. Znajduje sie na niej przystanek, na ktorym koncza bieg autobusy natomiast nie ma zatoczki wiec stoja na prawym pasie. Z kolei zaraz za przystaniem jest zwezenie do dwoch pasow a od jakiegos czasu - ze wzgledu na remont - do jednego, prawego wlasnie. Trzeba wiec srodkowym pasem ominac stojace autobusy i zaraz za nimi wbic sie na prawy pas. Dzieki temu, ze kierowcy autobusu wlaczaja kierunek wiem, ze autobus rusza i musze zachowac szczegolna ostroznosc bo moge nie zdazyc sie wbic przed niego. Oczywiscie, znow ktos moze powiedziec "ale przepisy mowia jasno, co ty slepy, nie widzisz ze jedzie...", oczywiscie znam przepisy i zwykle widze ze jedzie ale czasem stoja 2-3 autobusy, ktos sie wcina z lewego jeszcze, jest jeszcze dokladnie w tym miejscu przejazd przez tory tramwajowe wiec i na tramwaje trzeba uwazac choc sa zasloniete przez stojace autobusy, czlowiek jedzie po pracy zmeczony wiec kazde zasygnalizowanie manewru pomaga uniknac bledu, wierzcie mi wynika to z obserwacji, z daleka widze ze autobus rusza wiec zwalniam. marder5 podal dobry przyklad, mieszczac sie w pasie nie musze sygnalizowac ze omijam pieszego np. ale zawsze mrugne kierunkiem bo ktos mi moze jechac "na zderzaku" i nie zdazy zareagowac, czasem jest szarowka i ja moge miec lepszy wzrok od niego itp. Ja wychodze z zalozenia, ze lepiej stanac i stracic pare sekund dla wlasnego bezpieczenstwa, np. odkad mialem stluczke na rondzie w centrum, z ktorej gdyby nie poduszki pasazer moglby nie wyjsc calo zawsze zwalniam do 5km/h jadac w Kosciuszki do gory az nie jestem 100% pewny ze nic mi z prawego nie wyskoczy od Bedzina, i mam w dupie ze trabia, moje zdrowie i pieniadze wazniejsze.
Ten post edytował vacu śro, 15 paź 2014 - 18:07 |
|
|
![]()
Post
#67
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
A ja sie zgadzam z marder5 i wam to uzasadnie. Nedaleko mojego miejsca pracy jest trzypasmowa ulica jednokierunkowa. Znajduje sie na niej przystanek, na ktorym koncza bieg autobusy natomiast nie ma zatoczki wiec stoja na prawym pasie. Z kolei zaraz za przystaniem jest zwezenie do dwoch pasow a od jakiegos czasu - ze wzgledu na remont - do jednego, prawego wlasnie. Trzeba wiec srodkowym pasem ominac stojace autobusy i zaraz za nimi wbic sie na prawy pas. Dzieki temu, ze kierowcy autobusu wlaczaja kierunek wiem, ze autobus rusza i musze zachowac szczegolna ostroznosc bo moge nie zdazyc sie wbic przed niego. Oczywiscie, znow ktos moze powiedziec "ale przepisy mowia jasno, co ty slepy, nie widzisz ze jedzie...", oczywiscie znam przepisy i zwykle widze ze jedzie ale czasem stoja 2-3 autobusy, ktos sie wcina z lewego jeszcze, jest jeszcze dokladnie w tym miejscu przejazd przez tory tramwajowe wiec i na tramwaje trzeba uwazac choc sa zasloniete przez stojace autobusy, czlowiek jedzie po pracy zmeczony wiec kazde zasygnalizowanie manewru pomaga uniknac bledu, wierzcie mi wynika to z obserwacji, z daleka widze ze autobus rusza wiec zwalniam. marder5 podal dobry przyklad, mieszczac sie w pasie nie musze sygnalizowac ze omijam pieszego np. ale zawsze mrugne kierunkiem bo ktos mi moze jechac "na zderzaku" i nie zdazy zareagowac, czasem jest szarowka i ja moge miec lepszy wzrok od niego itp. Ja wychodze z zalozenia, ze lepiej stanac i stracic pare sekund dla wlasnego bezpieczenstwa, np. odkad mialem stluczke na rondzie w centrum, z ktorej gdyby nie poduszki pasazer moglby nie wyjsc calo zawsze zwalniam do 5km/h jadac w Kosciuszki do gory az nie jestem 100% pewny ze nic mi z prawego nie wyskoczy od Bedzina, i mam w dupie ze trabia, moje zdrowie i pieniadze wazniejsze. Poruszyłem problem konkretnego fragmentu drogi w DG. Mowa była o autobusach, nie o pieszych, cyklistach i hulajnogach. I tego prosze sie trzymać. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#68
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 63 Dołączył: pon, 06 paź 14 Nr użytkownika: 5,498 Płeć: Mężczyzna ![]() |
A jakie to ma znaczenie czy autobus stoi czy jedzie, czy wlącza sie do ruchu Dopoki nie zmienia pasa, żadnego. Zajmuje swoj pas i tyle. Życzę sobie, żeby sygnalizował zmianę kierunku jazdy a nie fakt, ze udalo mu się ruszyć. Już Ci pasałem jakie to ma znaczenie. Auto zatrzymujesz przy krawężniku, a jak ruszasz, to wyjeżdżasz na środek pasa. Autobus też odjeżdża od krawężnika o te pół metra. Rowerzystow nie mieszaj bo nie o cyklistach tu mowa. Jak to rowerzystów nie mieszaj? Zaprezentowałem Ci analogiczną sytuację. W przypadku włączania się do ruchu zmieniasz Swoje położenie z prawej na środek pasa. Przy wyprzedzaniu rowerzysty zjeżdżasz ze środka na lewą stronę pasa. W obu przypadkach nie wjeżdżasz poza Swój pas. I odpowiadaj,prosze na pytania. Czy jak włączam się do ruchu i nie mam zamiaru wjechać na środek pasa, też mam mrugać? Powinieneś. Ja tak robię i większość kierowców tak robi. I nikogo to dezorientuje. Bo tak jak napisałem wcześniej, odjeżdżasz od krawężnika czasami nawet metr albo więcej. Ale jeżeli, Twoim zdaniem, bardziej prawidłowo jest ruszać z jezdni bez sygnalizowania tego w stylu "ja tu jestem najważniejszy i niech inni się martwią, że jadę", to Twoja sprawa. |
|
|
![]()
Post
#69
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Poruszyłem problem konkretnego fragmentu drogi w DG. Mowa była o autobusach, nie o pieszych, cyklistach i hulajnogach. I tego prosze sie trzymać. Po pierwsze to sam zacząłeś przywołując sytuację gdzie zjeżdżasz do środka czy ze środka pasa a teraz nagle "trzymajmy się tej jednej ulicy i sytuacji". Ty użyłeś analogii, ja użyłem analogii, proste. Albo się trzymamy (wszyscy) albo nie. Po drugie - chyba umknął ci chyba akurat fragment mojej wypowiedzi o autobusach i identycznej sytuacji jak opisywana tutaj, wydaje mi się, że jaknajbardziej na temat ale ustosunkowałeś się tylko do całej reszty tylko nie do tego. Po trzecie - nie da się powiedzieć tu i teraz warto użyć kierunkowskazu a tam od 17 do 20 nie ma być. Trzeba coś przyjąć i dla mnie bezpieczniejsza jest opcja z kierunkowskazem. Nie chce mi się rozpisywać, poczytaj sobie, inny przypadek zajścia w podobnej sytuacji, tam nawet sugeruje się, że lepiej by było gdyby autobus włączał "kierunek" po zamknięciu drzwi. Warto widzieć więcej niż koniec ulicy pod blokiem, takich przystanków są setki jeśli nie tysiące, w bardzo wielu przypadkach użycie kierunkowskazu przez kierowcę autobusu pomaga ocenić sytuację, oczywiście możemy - jak chcesz - oprzeć się na tym jednym konkretnym przypadku bo akurat tu olo czy ktoś tam inny przejeżdża i to go denerwuje bo musi zdjąć nogę z gazu jednak na tym jednym przystanku świat się nie kończy. Ten post edytował vacu śro, 15 paź 2014 - 19:46 |
|
|
![]()
Post
#70
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
Skąd się biorą takie przemądrzałe dupki? Ulżyło Ci, że napisałeś jak się do ciebie zwraca rodzina i znajomi? Powinieneś teraz po ry... twarzy za to dostać. Ale znaj dobroć swego Pana... Proszę jednak administracje forum o poinformowanie użytkownika by nie obrażał innych, którzy nie zgadzają się z jego zdaniem. Niech zgadnę: głosujesz na pis i jesteś praktykującym katolikiem słuchającym radia ma ryja... -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#71
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,493 Dołączył: czw, 20 lis 08 Skąd: DG Nr użytkownika: 2,576 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Niech zgadnę: głosujesz na pis i jesteś praktykującym katolikiem słuchającym radia ma ryja... Kurcze, co do tego ma pis, po, sld, katolicy, protestanci, wojujacy ateisci, sluchajacy tok fm, rmf, tojke, jedynke.. nie wiem. W kazdym badz razie kierunek duzo mowi zwlaszcza jak przed przystankiem jest przejscie dla pieszych. |
|
|
![]()
Post
#72
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 63 Dołączył: pon, 06 paź 14 Nr użytkownika: 5,498 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ulżyło Ci, że napisałeś jak się do ciebie zwraca rodzina i znajomi? Powinieneś teraz po ry... twarzy za to dostać. Możesz mi skoczyć, nie boję się. Napisałem, jak jest i jak widać nie myliłem się. Ale znaj dobroć swego Pana... Po takich panach to mój dziadek na konia wchodził. Proszę jednak administracje forum o poinformowanie użytkownika by nie obrażał innych, którzy nie zgadzają się z jego zdaniem. Masz takie prawo. Mam nadzieję, że odniosą się także do Twojego powyższego postu, w którym nie odniosłeś się w ogóle do meritum sprawy. Widać argumentów zabrakło. Niech zgadnę: głosujesz na pis i jesteś praktykującym katolikiem słuchającym radia ma ryja... Tak, zgadłeś. Prorok jakiś czy co? Nie warto być przemądrzałym. Ten post edytował marder5 śro, 15 paź 2014 - 20:19 |
|
|
![]()
Post
#73
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
Niech zgadnę: głosujesz na pis i jesteś praktykującym katolikiem słuchającym radia ma ryja... Kurcze, co do tego ma pis, po, sld, katolicy, protestanci, wojujacy ateisci, sluchajacy tok fm, rmf, tojke, jedynke.. nie wiem. Bo pisiora i katola z ryjowego radia można najlepiej poznać po tym, że obrażają swoich rozmówców. A koleś od razu naskoczył na mnie, obrażając mnie bo napisałem co na to przepisy. A wracając do tematu, to niech mi ktoś raz jeszcze wytłumaczy po co te kierunkowskazy do zatrzymania albo ruszania. Przecież widać światła stop, widać, że zbliżam się do poprzedzającego pojazdu jeśli ten będzie zwalniał czy hamował silnikiem. No ale ok mogę się zgodzić, że do zatrzymania czasami może ten kierunek być przydatny. Ale gdy ruszamy! Po co? Co to da? Jak już ktos napisał to tylko wprowadza w błąd -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#74
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,493 Dołączył: czw, 20 lis 08 Skąd: DG Nr użytkownika: 2,576 Płeć: Mężczyzna ![]() |
zatrzymuje sie autobus na przystanku bez zatoki, przed przystankiem przejscie dla pieszych - autobus daje migacz i ten za nim zamiast wymijac go z boku, zwalnia i daje wlaczyc sie do ruchu. Plusy: nie wymija sie autbusu ograniczajavego widocznosc na pasy, czyli zwieksza sie bezpieczenstwo ludzi na pasach
Ten post edytował xMarcinx śro, 15 paź 2014 - 20:47 |
|
|
![]()
Post
#75
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
Autobus włącza prawy kierunkowskaz i ten za nim omija go i.... zabija pieszych! Równie dobrze tak może się skończyć historia opisana przez xMarcinx
A z drugiej strony to kto mądry omija autobus ograniczający widoczność na przejście? Przed przejściem w 90% przypadków jest linia ciągła, "zebra" jest widoczna z daleka! Więc historia bez sensu tak naprawdę, bo rozsądny kierowca i tak nie ominie tego autobusu a wariat i tak go ominie, bez względu na kierunkowskaz. Ten post edytował marcin.p śro, 15 paź 2014 - 23:35 -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#76
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
Poruszyłem problem konkretnego fragmentu drogi w DG. Mowa była o autobusach, nie o pieszych, cyklistach i hulajnogach. I tego prosze sie trzymać. Po pierwsze to sam zacząłeś przywołując sytuację gdzie zjeżdżasz do środka czy ze środka pasa a teraz nagle "trzymajmy się tej jednej ulicy i sytuacji". Ty użyłeś analogii, ja użyłem analogii, proste. Albo się trzymamy (wszyscy) albo nie. Po drugie - chyba umknął ci chyba akurat fragment mojej wypowiedzi o autobusach i identycznej sytuacji jak opisywana tutaj, wydaje mi się, że jaknajbardziej na temat ale ustosunkowałeś się tylko do całej reszty tylko nie do tego. Po trzecie - nie da się powiedzieć tu i teraz warto użyć kierunkowskazu a tam od 17 do 20 nie ma być. Trzeba coś przyjąć i dla mnie bezpieczniejsza jest opcja z kierunkowskazem. Nie chce mi się rozpisywać, poczytaj sobie, inny przypadek zajścia w podobnej sytuacji, tam nawet sugeruje się, że lepiej by było gdyby autobus włączał "kierunek" po zamknięciu drzwi. Warto widzieć więcej niż koniec ulicy pod blokiem, takich przystanków są setki jeśli nie tysiące, w bardzo wielu przypadkach użycie kierunkowskazu przez kierowcę autobusu pomaga ocenić sytuację, oczywiście możemy - jak chcesz - oprzeć się na tym jednym konkretnym przypadku bo akurat tu olo czy ktoś tam inny przejeżdża i to go denerwuje bo musi zdjąć nogę z gazu jednak na tym jednym przystanku świat się nie kończy. Zacznę od podstaw, wg Wikipedii: Kierunkowskaz sygnalizator planowanej zmiany kierunku jazdy przez pojazd mechaniczny. Używany w dwóch przypadkach: przy zmianie kierunku ruchu i przy zmianie pasa ruchu. W moim poście rzeczony autobus nie wykonuje żadnego z tych manewrów, dlatego też włączenie lewego kierunkowskazu przez kierowcę autobusu uważam za nieuprawnione.Sygnalizuje się po to, aby inni kierowcy wiedzieli, gdzie chcemy skręcić. Wniosek nasuwa się prosty i jedyny. Nie zamierzasz skręcić, nie zamierzasz zmieniać pasa to, NIE SYGNALIZUJESZ. Podobny błąd popełniają kierowcy na środkowym pasie np. na Kr. Jadwigi w górę kiedy zamierzają jechać ku Gołonogowi lub zawracają. Jeżeli kierowca jadący środkowym pasem włącza lewy kierunkowskaz na wysokości szkoły ("dwójki") oznajmia zamiar zmiany pasa a nie skręt w lewo. Wprowadza zamieszanie bo ja, jako wychowany w ruchu ulicznym na zachodnich drogach zwalniam, by go wpuścić na swój pas, a pan szofer jedzie dalej swoim pasem. Dlaczego napisałem, żeby nie mieszać w tę dyskusję rowerzystów? Bo nie o rowerzystach w moim poście była mowa. Nie było również mowy o skuterach, hulajnogach i czołgach. Proszę nie oceniać mojego zachowania na drodze po jednym poście. Fakt, że inni kierowcy jeżdżą jak marder5 mnie nie dziwi, spoglądając na statystyki wypadków w naszym pięknym kraju nad Wisłą. Co do nieformalnego używania kierunkowskazów, nie jestem absolutnie ortodyksyjny. W sytuacji którą @Vacu opisujesz (analogie są chybione) , jest to jak najbardziej pożądane. Tak samo jak mruga mi kierowca zestawu lewym kierunkiem nie mając zamiaru skręcać w lewo, a jedynie sygnalizuje, że nie powinienem wyprzedzać. (coraz rzadziej spotykana sytuacja na drodze). Ten post edytował olo czw, 16 paź 2014 - 00:04 -------------------- |
|
|
![]()
Post
#77
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 39 Dołączył: wto, 30 paź 12 Nr użytkownika: 5,094 Płeć: Mężczyzna ![]() |
CYTAT Powinieneś teraz po ry... twarzy za to dostać Nie strasz ![]() jestem użytkownikiem kilku kat. PJ i wiem, że jeśli nagle musisz się zatrzymać np żeby kogoś wysadzić to musisz to zasygnalizować... awaryjne imho w jadącym aucie dezorientują bardziej, a jak doświadczony kierowca widzi przed sobą auto które nie ma przed sobą zakrętu a wrzuca prawy kierunek to oznacza jedno: będzie się zatrzymywał (zaświecą się tez stopy ![]() ![]() Inna sprawa jest z lewym kierunkiem np: jadąc od DG do K-Ce jeśli nie zjeżdżasz do centrum (w prawo) tylko jedziesz w kierunku górnośląskiej to jadąc środkowym pasem błagam nie wrzucajcie lewego kierunku. |
|
|
![]()
Post
#78
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 63 Dołączył: pon, 06 paź 14 Nr użytkownika: 5,498 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Zacznę od podstaw, wg Wikipedii: Kierunkowskaz sygnalizator planowanej zmiany kierunku jazdy przez pojazd mechaniczny. Używany w dwóch przypadkach: przy zmianie kierunku ruchu i przy zmianie pasa ruchu. W moim poście rzeczony autobus nie wykonuje żadnego z tych manewrów, dlatego też włączenie lewego kierunkowskazu przez kierowcę autobusu uważam za nieuprawnione.Sygnalizuje się po to, aby inni kierowcy wiedzieli, gdzie chcemy skręcić. Wniosek nasuwa się prosty i jedyny. Nie zamierzasz skręcić, nie zamierzasz zmieniać pasa to, NIE SYGNALIZUJESZ. Podobny błąd popełniają kierowcy na środkowym pasie np. na Kr. Jadwigi w górę kiedy zamierzają jechać ku Gołonogowi lub zawracają. Jeżeli kierowca jadący środkowym pasem włącza lewy kierunkowskaz na wysokości szkoły ("dwójki") oznajmia zamiar zmiany pasa a nie skręt w lewo. Wprowadza zamieszanie bo ja, jako wychowany w ruchu ulicznym na zachodnich drogach zwalniam, by go wpuścić na swój pas, a pan szofer jedzie dalej swoim pasem. Dlaczego napisałem, żeby nie mieszać w tę dyskusję rowerzystów? Bo nie o rowerzystach w moim poście była mowa. Nie było również mowy o skuterach, hulajnogach i czołgach. Proszę nie oceniać mojego zachowania na drodze po jednym poście. Fakt, że inni kierowcy jeżdżą jak marder5 mnie nie dziwi, spoglądając na statystyki wypadków w naszym pięknym kraju nad Wisłą. Co do nieformalnego używania kierunkowskazów, nie jestem absolutnie ortodyksyjny. W sytuacji którą @Vacu opisujesz (analogie są chybione) , jest to jak najbardziej pożądane. Tak samo jak mruga mi kierowca zestawu lewym kierunkiem nie mając zamiaru skręcać w lewo, a jedynie sygnalizuje, że nie powinienem wyprzedzać. (coraz rzadziej spotykana sytuacja na drodze). Sam teraz zmieniasz temat, bo ja pisałem o włączaniu się do ruchu i zatrzymywaniu przy krawężniku, a Ty piszesz o włączaniu kierunkowskazu przed rondem. Tutaj pełna zgoda, jestem przeciw. Tak samo kierowcy nadużywają kierunkowskazów na skrajnym lewym pasie skręcając w lewo z Królowej Jadwigi w Wojska Polskiego czy z Piłsudskiego w Graniczną. Te skrajne lewe pasy służą tylko do skrętu lewo, nie można z nich pojechać prosto czy w prawo, więc używanie lewego kierunkowskazu jest zbędne. Tak samo wyjeżdzając z 1 Maja jest nakaz skrętu w prawo, więc użycie kierunkowskazu też nie jest konieczne. Co do mnie, nigdy nie spowodowałem wypadku prze włączaniu się do ruchu, a zawsze włączam lewy kierunkowskaz. I dzięki Bogu zawodowi kierowcy z autobusów czy ciężarówek też tak robią. |
|
|
![]()
Post
#79
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 530 Dołączył: wto, 03 cze 08 Nr użytkownika: 1,319 Płeć: Mężczyzna ![]() |
To ja powiem jak jest wg przepisow. NIe dalej jak 2 tyg temu zdawalem egzamin na kat A. Przyklad podam biorac pod uwage motocykl. Jadac jednosladem , kiedy na moim pasie jedzie rowerzysta, a poruszam sie droga skladajaca sie z wiecej niz jednego pasa w jednym kierunku, wyprzedzajac rowerzyste, ale nie zmieniajac pasa ruchu - NIE WOLNO MI wlaczyc kierunku. NIe wolno bo wprowadzilbym w blad innych uzytkowników ruchu. Uzywajac kierunku nie zdajesz. Wniosek? Nie zmieniajac pasa ruchu nie wlaczamy kierunku.
Tak samo kierowcy nadużywają kierunkowskazów na skrajnym lewym pasie skręcając w lewo z Królowej Jadwigi w Wojska Polskiego czy z Piłsudskiego w Graniczną. Te skrajne lewe pasy służą tylko do skrętu lewo, nie można z nich pojechać prosto czy w prawo, więc używanie lewego kierunkowskazu jest zbędne. Tak samo wyjeżdzając z 1 Maja jest nakaz skrętu w prawo, więc użycie kierunkowskazu też nie jest konieczne. myslisz się, na logikę może i masz racje, ale logika nie idzie w parze z przepisami, zmieniasz wtedy kierunek jazdy wiec musisz uzyc kierunku.
|
|
|
![]()
Post
#80
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
Tak samo kierowcy nadużywają kierunkowskazów na skrajnym lewym pasie skręcając w lewo z Królowej Jadwigi w Wojska Polskiego czy z Piłsudskiego w Graniczną. Te skrajne lewe pasy służą tylko do skrętu lewo, nie można z nich pojechać prosto czy w prawo, więc używanie lewego kierunkowskazu jest zbędne. Tak samo wyjeżdzając z 1 Maja jest nakaz skrętu w prawo, więc użycie kierunkowskazu też nie jest konieczne. Co do mnie, nigdy nie spowodowałem wypadku prze włączaniu się do ruchu. I znów nie masz racji, ale wiem, będziesz trwał przy swoim. To co piszesz to jak z rowerzystami, po co mu lampka z przodu, skoro on wszystko przed sobą widzi. Ty, stojąc na pasie do lewoskrętu wiesz, że to jest pas do skręcania w lewo i jak ten rowerzysta wszystko widzisz. Tylko skąd ja, stojąc na przeciwko, mam wiedzieć, że tam jest taki pas. Zwłaszcza jak jego tor pokrywa się z moim (vide Tysiąclecia/Piłsudskiego). Mam zgadywać w którą stronę szanowny kierowca chce pojechać? Kierunkowskazem obwieszczasz swój zamiar zmiany kierunku jazdy. I tyle w temacie. A co do ostatniego Twojego zdania. Też słyszałem, że cuda się zdarzają... -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 18:18 |