[danielmdc]

Wklejam tutaj może więcej osób zobaczy.

Minuta dla Powstania / A minute for the Warsaw Uprising

http://www.youtube.com/watch?v=BGb6f0xw3f8...0emsdgRCypF4CSA

Jak widać na załączonym filmiku wygląda to naprawdę godnie, cieszy że coraz więcej osób jest świadomych swojej historii. Propaganda komuchów i lewacko-liberalnych mediów legła w gruzach. Jeszcze kiedyś mieli odwagę pluć na ludzi obchodzących rocznicę PW, teraz strach przed linczem im nie pozwala.

[sandwich]

Wklejam tutaj może więcej osób zobaczy.

Minuta dla Powstania / A minute for the Warsaw Uprising

http://www.youtube.com/watch?v=BGb6f0xw3f8...0emsdgRCypF4CSA

Jak widać na załączonym filmiku wygląda to naprawdę godnie, cieszy że coraz więcej osób jest świadomych swojej historii. Propaganda komuchów i lewacko-liberalnych mediów legła w gruzach. Jeszcze kiedyś mieli odwagę pluć na ludzi obchodzących rocznicę PW, teraz strach przed linczem im nie pozwala.

Dobra. Jestem komuchem i lewacko liberalnym gnojem i o Powstaniu wiedziałem więcej od Ciebie, gdy Ty w majty robiłeś, a zdjęcia z godziny "W" zamieściłem wcześniej od Ciebie, więc daruj sobie ten jad, bo robisz tym postem dużo złego, a miał być pozytywny.

[Mały77]

Jak widać na załączonym filmiku wygląda to naprawdę godnie, cieszy że coraz więcej osób jest świadomych swojej historii. Propaganda komuchów i lewacko-liberalnych mediów legła w gruzach. Jeszcze kiedyś mieli odwagę pluć na ludzi obchodzących rocznicę PW, teraz strach przed linczem im nie pozwala.

Ciekawe czy tak samo świętujesz któreś z Powstań Śląskich ...

[danielmdc]

O co się sadzicie ? Komentarz zabolał ? Miał zaboleć. Boli co niektórych że Polacy się budzą i chcą poznawać swoją historię która była przez dziesiątki lat zakłamywana. Pochody 1 majowe przeszły do lamusa, to władza wymyśliła sobie świętowanie "wolnych wyborów" 4 czerwca które okazały się klapą. Sandwich z tym podcieraniem to sobie daruj bo gówniarzem nie jestem. Znasz mnie ? Nie sądzę, więc nie wyjeżdżaj mi tu z wiedzą o powstaniu. Mały77 nie świętuję rocznicy powstań Śląskich. Jest jakiś nakaz świętowania ? Wystarczy że aktywnie uczestniczę w obchodach 11 listopada, powstania Warszawskiego, czy powstania Styczniowego które jakby nie było dotknęło naszych terenów.

[vacu]

O co się sadzicie ? Komentarz zabolał ? Miał zaboleć. Boli co niektórych że Polacy się budzą i chcą poznawać swoją historię która była przez dziesiątki lat zakłamywana. Pochody 1 majowe przeszły do lamusa, to władza wymyśliła sobie świętowanie "wolnych wyborów" 4 czerwca które okazały się klapą. Sandwich z tym podcieraniem to sobie daruj bo gówniarzem nie jestem. Znasz mnie ? Nie sądzę, więc nie wyjeżdżaj mi tu z wiedzą o powstaniu. Mały77 nie świętuję rocznicy powstań Śląskich. Jest jakiś nakaz świętowania ? Wystarczy że aktywnie uczestniczę w obchodach 11 listopada, powstania Warszawskiego, czy powstania Styczniowego które jakby nie było dotknęło naszych terenów.

@daniel - problem w tym, że każdy kto skończył szkołę podstawową (nie jestem pewny, może średnia wymagana) generalnie zna tę historię, i np. ja nie pamiętam, żeby mi ją ktoś zakłamywał na lekcjach, bynajmniej moi nauczycielenie nie mówili kto był zły a kto dobry ani nie ukrywali faktów. A twój post brzmi jakbyśmy się właśnie przedwczoraj wyrwali z totalitarnych kajdanów

Z tym, że np. ja historię znam, mam szacunek do ludzi, którzy walczyli abym dzisiaj sobie mógł klepać w klawiaturę, natomiast na dzień dzisiejszy interesuje mnie co będzie jutro tymczasem każdy tego tematu unika.
Ci co chcą historię już znają, lewaka nie przekonasz do swoich racji choćbyś tu grzmiał i perorował na ten temat, boli mnie natomiast, że tyle się mówi o tym co było wczoraj a każdy boi się podjąć rozmowy nt. tego co będzie jutro...

Smutne jest także to, że twoją intencją było aby komentarz zabolał, ani cię tu nikt na początku nie zaatakował ani też nie widziałem innego powodu aby komukolwiek sprawiać ból. To jest jedna z naszych gównych wad - ciągle ból, ciągle zawiść, ciągle smutek. Poszukaj w necie jak świięto niepodległości świętują np. Holendrzy. Może też mi się nie do końca to podoba ale tam jest przede wszytstkim radość, świętowanie, zabawa, bo w końcu chyba z niepodległości należy się cieszyć prawda? A u nas? Smutek, burdy, rozdrapywanie ran, mroczny klimat. mroczne okrzyki, momentami się odechciewa...

[Bathurst]

Zapomniałeś dodać vacu, że w dobrym tonie pod tą szerokością geograficzną jest podczas celebracji świąt narodowych dopieprzenie współplemieńcowi - za wszystko, za lewactwo, za konserwatyzm, no za tzw całokształt. Żeby nie było złudzeń, kto tutaj jest prawdziwym Polakiem, kto jest godzien dzierżyć sztandar w dłoni. Za komuny dowiedziałem się co to Powstanie Warszawskie co to Katyń i naprawdę ale kilka spotów na YT czy grupka młodzieńców odpalająca race nie spowodowała, że nagle klapki spadły mi z oczu. Myślę, że takie akcje są dobre ale trochę pokory Panowie Młodzi Patrioci i dystansu przede wszystkim.

[danielmdc]

Panowie przecież personalnie nikogo nie obraziłem. Wymieniłem dwie grupy ze sobą powiązane które od lat przeinaczają fakty i mało mają wspólnego z patriotyzmem prawda. Tamta strona czci Baumana, Jaruzelskiego czy Kiszczaka i ok ich wybór ale niech zostawią w spokoju powstańców, żołnierzy wyklętych i ludzi którzy ich czczą, proste. Jak powiedziałem przez lata albo w ogóle nie poruszali tematu, albo opluwali patriotyczną stronę. Teraz widząc że ich strategia poniosła klęskę już tacy odważni w osądach nie są.

[Leszek]

Trochę Ci się pomyliło z tą propagandą - o powstaniu warszawskim to już w latach 80. normalnie w szkołach uczono.
I tak mi się jakoś kojarzy, że dopiero w III RP zaczęły się dyskusje nad sensem powstania.

Ten post edytował Leszek śro, 06 sie 2014 - 10:13

[Bathurst]

No ok ja też się cieszę, że pamięć trwa, że coraz więcej ludzi zwłaszcza młodych co jest szczególnie budujące celebruje rocznice Powstań i jest dumna z naszej historii. Widzę też, że nie wyzywasz Daniel nikogo personalnie. Tylko teraz musimy zrobić krok dalej - nauczyć się być wspólnotą i rozmawiać. Z" czcicielami" Baumana też - nie piętnujmy ich bo to w większości są młodzi ludzie, którzy dopiero sobie wyrabiają pogląd na rzeczywistość i historię - mam nadzieję że błądzą ;-) tylko rozmawiajmy. Nie twórzmy mentalnych i poglądowych gett, nie odwracajmy się od ludzi o innych poglądach, bądźmy generalnie na TAK. Róbmy swoje na co dzień bo to może nie jest tak spektakularne ale też ważne. Na zapalczywości, piętnowaniu, szydzeniu nie powstanie nic dobrego - zarówno ci którzy robią z dowódców PW morderców narodu jak i ci którzy wszędzie obsesyjnie widzą zdradę i lewactwo nie działają moim zdaniem na korzyść nas Polaków.

PS. Zasadność wybuchu Powstania Warszawskiego? Nad grobami powinna być cisza i myślę że lepiej zastanowić się co to Powstanie nam dało i co robić żebyśmy już nigdy takiej heroicznej ceny nie musieli zapłacić....

[danielmdc]

Leszku może i uczono w latach 80 o PW, ale mówiono wtedy w szkołach co spotykało żołnierzy AK ? Jak nazywano wtedy Żołnierzy Wyklętych, przypadkiem nie bandytami ? Być może trafiali się nauczyciele którzy potrafili przekazać swoim uczniom prawdę i chwała im za to. Z tego co ja pamiętam w podstawówce i liceum (lata 91-04) o powstaniach na historii i w podręcznikach były tylko wzmianki i nic więcej, o Żołnierzach Wyklętych to nauczyciele pewnie nawet nie słyszeli. Może wy trafiliście na ogarniętych belfrów to mieliście z górki. Teraz jest łatwiej bo młodzież sama zachęca nauczycieli do podjęcia tematu o AK, ŻW czy powstańcach. Łatwiej też jest dotrzeć do informacji, jest o wiele więcej książek, filmów. Jakby nie było popyt na patriotyzm spowodował to że niektórych tematów nie da się już przemilczeć.

Ten post edytował danielmdc śro, 06 sie 2014 - 19:54

[Leszek]

Leszku może i uczono w latach 80 o PW, ale mówiono wtedy w szkołach co spotykało żołnierzy AK ? Jak nazywano wtedy Żołnierzy Wyklętych, przypadkiem nie bandytami ?

Miałem na myśli mówienie o powstaniu - co zresztą napisałem.
O represjach wobec żołnierzy AK nie mówiono, ale bandytami też ich nie nazywano.

[vacu]

Leszku może i uczono w latach 80 o PW, ale mówiono wtedy w szkołach co spotykało żołnierzy AK ? Jak nazywano wtedy Żołnierzy Wyklętych, przypadkiem nie bandytami ? Być może trafiali się nauczyciele którzy potrafili przekazać swoim uczniom prawdę i chwała im za to. Z tego co ja pamiętam w podstawówce i liceum (lata 91-04) o powstaniach na historii i w podręcznikach były tylko wzmianki i nic więcej, o Żołnierzach Wyklętych to nauczyciele pewnie nawet nie słyszeli. Może wy trafiliście na ogarniętych belfrów to mieliście z górki. Teraz jest łatwiej bo młodzież sama zachęca nauczycieli do podjęcia tematu o AK, ŻW czy powstańcach. Łatwiej też jest dotrzeć do informacji, jest o wiele więcej książek, filmów. Jakby nie było popyt na patriotyzm spowodował to że niektórych tematów nie da się już przemilczeć.

@daniel - i to już jest inny poziom dyskusji bo twój pierwszy post zapachniał totalitaryzmem, a ja tego nie lubię i to nie ważne czy w wykonaniu komunistów czy narodowców. Natomiast odnośnie ludzi o poglądach przeciwnych - cóż, muszą być, było nie było to oni zmotywowali do działania i mówienia o pewnych rzeczach niektórych, widzisz ich, denerwują cię ale dzięki temu chcesz przekonać innych, że prawda jestt inna od tej którą oni przedstawiają, sam starasz się dowiedziieć więcej. Popatrz na kraje, gdzie rządzący nie mają konkurencji, te "demokratyczne", nie ważne czy dobrzy czy źli, prędzej czy później szajba im odbija jeśli nie czują oddechu przeciwników na karku. Natomiast jest rzeczą złą chęć zadawania bólu, nawet jeśli to ktoś o skrajnie nie pasujących ci poglądach, tak się rodzą zamieszki, bijatyki a nawet konflikty zbrojne, tego chyba nie chcemy...

[danielmdc]

Vacu jeżeli dla ciebie dążenie do prawdy i krytyka lewactwa jest totalitaryzmem to ja dziękuję za taką dyskusję. Naprawdę ja akceptuję krytykę w sprawie wybuchu powstania ale czy ktokolwiek się zastanowił co ci ludzie czuli po 5 latach okupacji. Łapanki, wyroki śmierci za pomoc żydom i współpracę z podziemiem, nigdzie indziej w Europie nie ponoszono takich konsekwencji. Zresztą po drugiej stronie Wisły czekali Sowieci którzy tak czy siak zmasakrowaliby AK tak jak zrobili to z oficerami w Katyniu. Szkoda ludności cywilnej i to jest największa porażka wybuchu powstania. Kolego boli mnie jak przez lata opluwano bohaterów których nazywano bandytami, boli mnie to jak media fetowały śmierć Jaruzelskiego, człowieka który zwalczał AK i żołnierzy wyklętych, bolało mnie jak sądzono ludzi którzy wyrażali swój przeciw wykładowi Baumana na wrocławskim uniwersytecie, boli mnie że brat Michnika który wydawał wyroki śmierci na bohaterów żyje jak pączek w maśle w Szwecji. Boli mnie że ludzie którzy w latach 80 walczyli o naszą wolność zostali sprzedani przy okrągłym stole i klepią biedę a połowa bogaczy z setki najbogatszych Polaków to agentura i znajomi królika. Na sam koniec boli mnie to że szuje które zapowiadały że na "Łączce" powstanie panteon przerywają prace poszukiwawcze zwłok Żołnierzy Wyklętych bo szykuje się koalicja z komunistami w najbliższych wyborach i nie można ich urazić.

Ten post edytował danielmdc pią, 08 sie 2014 - 20:44

[vacu]

Vacu jeżeli dla ciebie dążenie do prawdy i krytyka lewactwa jest totalitaryzmem to ja dziękuję za taką dyskusję.

Nie, nie to, raczej mocne słowa, o pluciu w twarz, linczu, o tym, że ma boleć. To mi się nie podobało.

Mnie z kolei boli, że ciebie boli to wszystko Zamiast się cieszyć, że te czasy minęły, mówić o bohaterach to ty ciągle o szujach, ciągle, że zakłamywano, że opluwano. Więcej w tym wszystkim o komunie i o tym jaka była niż o samych powstańcach. A ja mam szczerze mówiąc w tyle komuchów, w tyle lewaków, z kolei bardzo chętnie bym posłuchał/poczytał o bohaterach, o historii, słaby zawsze z tego byłem, mam pamięć do liczb nie do historii, posłuchać raz czy drugi nigdy nie zaszkodzi. Tylko rzygać mi się chce jak kolejny raz czytam zamiast tego o czerwonych zarazach, że komuchów trzeba przepędzić itd. osobiście nie znam żadnego "komucha", mam wrażenie, że to postać mityczna chyba. Każda władza szuka wroga by społeczeństwo się bało, popatrz na USA, popatrz na Rosję, to duże kraje więc wyraźniej widać, oni ciągle mają jakiegoś wroga, a jak nie ma to się znajdzie, musi być wróg aby ludzie potrzebowali władzy, która ich ochroni. Poza tym nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg, znasz historię naszego kraju więc wiesz, że zwłaszcza w Polakach widać to wyraźnie. Mam wrażenie że ów mityczny komuch to kolejny taki straszak, gdzieś tam może przewinie się jakiś sędziwy działacz partyjny w wieku takim, że już raczej niedowidzi i niedosłyszy ale generalnie nie znam żadnego, ani nie znam nikogo kto zna jakiegoś. Więc zamiast dawać sobie wciskać w głowę, że wróg stoi u bram lepiej faktycznie pogadać o historii ale i o przyszłości.

[danielmdc]

Kolego ale ja nikogo nie chcę linczować, to komuniści i naziści mieli takie metody. Tak zgadzam się moje słowa miały zaboleć, przepraszam bardzo ale tak mam, nie przepadam za multikulti, lewactwem, szeroko pojętą tolerancją, obłudą i głupotą. Mam chyba prawo co nie ? Kolego ale ja ci podałem konkretne przykłady świadczące o tym że coś jest nie tak. Najlepiej powiedzieć żeby zostawić przeszłość dla budowania przyszłości. Niestety ale w tym kraju to się nie uda wiecie dlaczego ? Żaden czerwony s.urwysyn nie został skazany za swoje winy. Dla dużej części społeczeństwa jest to nienormalne że kaci mają emerytury po 4-6 tysięcy i są traktowani z honorami. Niestety nie da się ruszyć naprzód bez osądzenia przeszłości

[sandwich]

.

Ten post edytował sandwich sob, 09 sie 2014 - 09:41

[vacu]

Dla dużej części społeczeństwa jest to nienormalne że kaci mają emerytury po 4-6 tysięcy i są traktowani z honorami. Niestety nie da się ruszyć naprzód bez osądzenia przeszłości

Tyle, że większość z tych ludzi to już jest jedną nogą nad grobem, jak nie my to "góra" ich osądzi.

[Bathurst]

Kolego ale ja nikogo nie chcę linczować, to komuniści i naziści mieli takie metody. Tak zgadzam się moje słowa miały zaboleć, przepraszam bardzo ale tak mam, nie przepadam za multikulti, lewactwem, szeroko pojętą tolerancją, obłudą i głupotą. Mam chyba prawo co nie ? Kolego ale ja ci podałem konkretne przykłady świadczące o tym że coś jest nie tak. Najlepiej powiedzieć żeby zostawić przeszłość dla budowania przyszłości. Niestety ale w tym kraju to się nie uda wiecie dlaczego ? Żaden czerwony s.urwysyn nie został skazany za swoje winy. Dla dużej części społeczeństwa jest to nienormalne że kaci mają emerytury po 4-6 tysięcy i są traktowani z honorami. Niestety nie da się ruszyć naprzód bez osądzenia przeszłości

Wykończysz się nerwowo. Zgadza się jest dużo niesprawiedliwości w Polsce, to wszystko prawda co piszesz o emeryturach esbeków itd. Tylko nie można żyć tylko tym. Mam wrażenie, że jest pewna pułapka w Twoim myśleniu - ulegasz złudzeniu, że jak rozliczy się wszystkich czerwonych to zapanuje tutaj ład i porządek i znikną wszystkie problemy tego kraju.

[Bathurst]

Dla dużej części społeczeństwa jest to nienormalne że kaci mają emerytury po 4-6 tysięcy i są traktowani z honorami. Niestety nie da się ruszyć naprzód bez osądzenia przeszłości

Tyle, że większość z tych ludzi to już jest jedną nogą nad grobem, jak nie my to "góra" ich osądzi.

tutaj akurat nie mogę się zgodzić - może i są nad grobem ale profity i układy pochodzące z "transformacji dziejowej" przejmą teraz ich dzieci, pociotki itd.

[vacu]

Dla dużej części społeczeństwa jest to nienormalne że kaci mają emerytury po 4-6 tysięcy i są traktowani z honorami. Niestety nie da się ruszyć naprzód bez osądzenia przeszłości

Tyle, że większość z tych ludzi to już jest jedną nogą nad grobem, jak nie my to "góra" ich osądzi.

tutaj akurat nie mogę się zgodzić - może i są nad grobem ale profity i układy pochodzące z "transformacji dziejowej" przejmą teraz ich dzieci, pociotki itd.

O ile się orientuję to emerytury się nie dziedziczy? A układy? To przestańcie wybierać socjalistów to byli towarzysze stracą przywileje... Tylko problem, obecnie wszystkie partie mające powyżej 0.5% poparcia to partie... realizujące program socjalistyczny. A jak jeszcze nie są to nimi się staną po wygranych wyborach, a nawet najtwardsi się "nawrócą" jak związkowcy wyjdą na ulicę :/