![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 87 Dołączył: sob, 05 lut 11 Nr użytkownika: 4,429 Płeć: Kobieta ![]() |
Witajcie
Jestem dość nowo piszącą osobą na forum, ale podczytywałam od dłuższego czasu. Chciałabym wrzucić do przedyskutowania jeden temat, który mnie osobiście doprowadza do szału, a myślę, że o tej porze roku jest na czasie. Chodzi mi mianowicie o problem związany z psami i ich odchodami. Idąc wczoraj wieczorkiem w okolicach godziny 22 przez nasze piękne przejście podziemne, rozglądając się po zdjęciach wiszących na ścianach, cudem uniknęłam wdepnięcia w psią kupę i nerw mnie wziął bo oczami wyobraźni widziałam pieska i jego właściciela, który nie dostrzega, że jego pupil wypróżnia się w centralnej części podziemia. No właśnie problem psich kup jest problemem nie tylko w Dąbrowie, ale także w innych miastach. Pamiętam tego typu scenki z Katowic gdzie jak tylko stopnieją lody to przejście chodnikiem często przypomina slalom. Nie chodzi tylko o chodniki ale również o trawniki. Nie zapomnę jak moje kilkuletnie dziecię chcąc sobie skrócić drogę na plac zabaw z rozpędu wpadło na trawnik i niestety w psią kupę. Wiem, ze temat nie jest łatwy do rozwiązania, bo nie wyobrażam sobie możliwości zmuszenia wszystkich do sprzątania po swoich psach, ale warto myślę zacząć o tym rozmawiać, a może kiedyś jakieś stowarzyszenie napisze projekt i podda całe nasze społeczeństwo gruntownej edukacji. Co sądzicie? |
|
|
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,493 Dołączył: czw, 20 lis 08 Skąd: DG Nr użytkownika: 2,576 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Już było kilka prób, w tym opłaty za psa - opłaty SM brały, a kupy jak były tak były.
|
|
|
![]()
Post
#3
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 530 Dołączył: wto, 03 cze 08 Nr użytkownika: 1,319 Płeć: Mężczyzna ![]() |
myślę (jako właściciel czworonoga) że nie chodzi o zmuszenie tylko o umożliwienie. jak będa pojemniki przeznaczone do tego i łopatki (nawet płatne) to będę sprzątał.
jednak dodam że nigdy nie pozwoliłem żeby mój pies załatwił potrzebę na chodnik, przejście lub inne miejsce nie będące trawnikiem... |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 87 Dołączył: sob, 05 lut 11 Nr użytkownika: 4,429 Płeć: Kobieta ![]() |
Właśnie też mi się wydaje, że jeśli byłyby niezbędne łopatki woreczki itp to byłoby łatwiej, a poza tym potrzebna jest w tym zakresie większa akcja społeczna tak, aby ten co sprząta po swoim czworonogu nie czuł się jak dziwak i jak odosobniony przypadek tylko tak aby odpowiedzialność za psa była normą także w zakresie sprzątania kupy.
|
|
|
![]()
Post
#5
|
|
![]() Sun of a beach ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 202 Dołączył: nie, 18 lis 07 Nr użytkownika: 883 Płeć: Mężczyzna GG: 6460675 Skype: peterek.fm ![]() |
W parku porozstawiano specjalne pojemniki na psie odchody i jeszcze nie zdarzyło mi się zauważyć, żeby ktoś z nich korzystał. Kwestia mentalności - w tym kraju potrzeba wielu lat, żeby ludzie zaczęli sprzątać po swoich pupilach. Inna sprawa, że nie można się zasłaniać takim twierdzeniem i nie montować specjalnych koszy. Mimo wszystko, gdyby na każdym osiedlu stały te kosze, a łopatki i woreczki były dostępne wszędzie, to pewnie jakaś grupa osób by z tego korzystała.
-------------------- "Słońce lśni, mieni się, jak ze złota sztabka, trafia szlag, że nie można go skraść"
|
|
|
![]()
Post
#6
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,687 Dołączył: śro, 16 lis 05 Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe) Nr użytkownika: 169 Płeć: Mężczyzna GG: 4013457 ![]() |
w DG kultura ludzi jest jaka jest i się to nie zmieni......więc niema co wymagać zbytnio. Takie moje zdanie.
|
|
|
![]()
Post
#7
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
To, że w parku są pojemniki na psie kupy to nic nie znaczy. DG to nie tylko Park Hallera. Ale co tam pojemniki na kupy, nawet zwykłych koszy brakuje, wiec gdzie ten worek z kupą mam wyrzucić? Mam go nosić w kieszeni? Dla przykładu: idąc od ulicy 1000-lecia do ul. wiśniowej (skrz. Piłsudskiego i Kasprzaka) mamy 2 kosze na śmieci, natomiast od wiśniowej do "gwiazdy" bodaj 1 w okolicy dawnej "sp18". Wniosek niech każdy wysunie sam.
-------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 112 Dołączył: nie, 18 maj 08 Skąd: DG - Reden Nr użytkownika: 1,287 Płeć: Mężczyzna ![]() |
aha, to teraz wszyscy właściciele psów zwalają winę na brak koszy a nie na swoją mentalność ?? Śmiech na sali. Sprzątać po SWOICH pupilkach !!!
|
|
|
![]()
Post
#9
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
A mnie zawsze te dyskusje o psich kupach śmieszą
![]() |
|
|
![]()
Post
#10
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 112 Dołączył: nie, 18 maj 08 Skąd: DG - Reden Nr użytkownika: 1,287 Płeć: Mężczyzna ![]() |
vacu, ale to nie chodzi o pretensję do zwierzaka, tak jak napisałeś - natura. Ale "myślenie" niektórych właścicieli jest nadal wiejskie, to że od pokoleń tzw. drobny inwentarz im srał na podwórko, to nie znaczy, że w mieście jest tak samo. Albo jeszcze inaczej niech sobie zbierają i nawożą ziemie w doniczkach.
Jak widzę jakiegoś debila lub idiotkę z pieskiem, który nasrał na chodnik, to mam ochotę złapać za włosy i wytarzać ich w tym. Tylko niestety później odpowiem ja, a nie pseudo właściciel psiaka. |
|
|
![]()
Post
#11
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
vodun sprzątam po swoim psie! To raz
Dwa: Masz dzieci? Jak Twojemu dziecko się zachce to wracasz z nim do domu czy nosisz ze sobą nocnik lub pieluszkę? A gdzie opróżniasz ten nocniczek albo wyrzucasz pieluszkę? Ciągle mówimy o psach o bachory to co? Między wiśniowa a Kasprzaka jest nowy plac zabaw i wiecznie kochający rodzice udają się ze swymi pociechami miedzy drzewka owocowe by się dziecko wy...ło. A przy okazji tatuś podleje okoliczne drzewko. To jest w porządku? Ludzka kupa Wam nie przeszkadza? DLATEGO APELUJĘ! Najpierw popatrzmy na siebie i sprzątajmy po sobie i swoich bachorach a dopiero domagajmy sie sprzątania po swych kundlach -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#12
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
vacu, ale to nie chodzi o pretensję do zwierzaka, tak jak napisałeś - natura. Ale "myślenie" niektórych właścicieli jest nadal wiejskie, to że od pokoleń tzw. drobny inwentarz im srał na podwórko, to nie znaczy, że w mieście jest tak samo. Albo jeszcze inaczej niech sobie zbierają i nawożą ziemie w doniczkach. Jak widzę jakiegoś debila lub idiotkę z pieskiem, który nasrał na chodnik, to mam ochotę złapać za włosy i wytarzać ich w tym. Tylko niestety później odpowiem ja, a nie pseudo właściciel psiaka. No to napisałem - imho są dwie strefy - ludzi i natury, chodnik czy plac zabaw to strefa ludzi (i jeżeli mój psiak tam się przymierza to bezlitośnie przeganiam), tereny zielone to strefa natury, gdzie psie g... jest takim samym elementem jak krzaczur czy drzewo, cieszmy się, że w ogóle jeszcze coś zostało, mnie się wydaję, że tylko pseudo-wielkomiastowcy jak ich określam kontynuują tę walkę z kupskami, właśnie odwrotnie niż mówisz, ja tam (przynajmniej od 3 pokoleń a może w DG) bardzo się cieszę, że na naszych ulicach jeszcze czasem widać psa (a co niestety za tym idzie jego kupkę). Ten post edytował vacu wto, 08 lut 2011 - 19:34 |
|
|
![]()
Post
#13
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 112 Dołączył: nie, 18 maj 08 Skąd: DG - Reden Nr użytkownika: 1,287 Płeć: Mężczyzna ![]() |
po pierwsze: jak na sprzątającego po swoim psiaku - strasznie się oburzyłeś
![]() po drugie: dziwne, jeszcze nie widziałem, żeby jakiś rodzic wyrzucił pieluchę na chodnik albo na trawnik, hmmm muszę uważniej się przyglądać ![]() A tak do rzeczy, co Ty w ogóle porównujesz?? Kiedy byłeś ostatnio w Parku Hallera albo w parku sąsiadującym z nim?? Milutko prawda ![]() |
|
|
![]()
Post
#14
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
CYTAT Między wiśniowa a Kasprzaka jest nowy plac zabaw i wiecznie kochający rodzice udają się ze swymi pociechami miedzy drzewka owocowe by się dziecko wy...ło. A przy okazji tatuś podleje okoliczne drzewko. vodun gdzie tu pisze że wyrzucają tam pieluchy? czytaj ze zrozumieniem. zdenerwowałem bo drażni mnie ten temat! Prawdę mówiąc to sprawa jest prosta do rozwiązania. Mamy w mieście (w każdym mieście w PL) wielu nierobów, którzy zalegają miasto sporo kasy (np. za mieszkania). Prawie tych nierobów z MOPS-u po te kupki wygonić, niech zarobią na środki z publicznej kasy. -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#15
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 112 Dołączył: nie, 18 maj 08 Skąd: DG - Reden Nr użytkownika: 1,287 Płeć: Mężczyzna ![]() |
I tutaj się zgadzamy
![]() ![]() SPRZĄTAJMY PO SWOICH PUPILKACH !! |
|
|
![]()
Post
#16
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
Nie zapominając posprzątać po sobie i swoich pociechach !!
-------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]()
Post
#17
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
Witajcie Jestem dość nowo piszącą osobą na forum, ale podczytywałam od dłuższego czasu. Chciałabym wrzucić do przedyskutowania jeden temat, który mnie osobiście doprowadza do szału, a myślę, że o tej porze roku jest na czasie. Chodzi mi mianowicie o problem związany z psami i ich odchodami. Idąc wczoraj wieczorkiem w okolicach godziny 22 przez nasze piękne przejście podziemne, rozglądając się po zdjęciach wiszących na ścianach, cudem uniknęłam wdepnięcia w psią kupę i nerw mnie wziął bo oczami wyobraźni widziałam pieska i jego właściciela, który nie dostrzega, że jego pupil wypróżnia się w centralnej części podziemia. No właśnie problem psich kup jest problemem nie tylko w Dąbrowie, ale także w innych miastach. Pamiętam tego typu scenki z Katowic gdzie jak tylko stopnieją lody to przejście chodnikiem często przypomina slalom. Nie chodzi tylko o chodniki ale również o trawniki. Nie zapomnę jak moje kilkuletnie dziecię chcąc sobie skrócić drogę na plac zabaw z rozpędu wpadło na trawnik i niestety w psią kupę. Wiem, ze temat nie jest łatwy do rozwiązania, bo nie wyobrażam sobie możliwości zmuszenia wszystkich do sprzątania po swoich psach, ale warto myślę zacząć o tym rozmawiać, a może kiedyś jakieś stowarzyszenie napisze projekt i podda całe nasze społeczeństwo gruntownej edukacji. Co sądzicie? Dlaczego na tzw. Zachodzie ludzie w miastach też mają psy, lecz nie mają Problemu Kupy? Odpowiedzcie sobie sami... |
|
|
![]()
Post
#18
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 221 Dołączył: pią, 15 gru 06 Skąd: Ujejsce City Nr użytkownika: 370 ![]() |
A co robisz Vacu jak jest zima i piesek załatwia potrzebę na śniegu? Często nie wiadomo co jest pod śniegiem i po roztopach wychodzą "piękne kwiatki" w postaci psich kup. Polecam Dzień świra, tam problem został dobrze ukazany. Zgadzam się z tym, że powinien być łatwiejszy dostęp do koszy i akcesoriów do sprzątania. Ale nie mówmy, że przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało a teraz nagle przeszkadza. W ten sposób można tłumaczyć wiele zaniedbań. Sąsiad u mnie w Ujejscu może powiedzieć, że przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało że wypompowuje szambo do rowu melioracyjnego, albo że pali plastikowe butelki i inne śmieci w piecu. A sprowadził się wielkomiastowy i wszystko mu przeszkadza.
|
|
|
![]()
Post
#19
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 112 Dołączył: nie, 18 maj 08 Skąd: DG - Reden Nr użytkownika: 1,287 Płeć: Mężczyzna ![]() |
marcin.p - nie znasz mnie, więc mnie nie pouczaj.
Tylko jeszcze jeden fakt mnie zastanawia, nasi polscy "psiarze" tak kochający zwierzęta i dbający o wolność (a niech się załatwia gdzie popadnie) swojego ukochanego pieska, dziwnie się zmieniają wyjeżdżając za granicę. I po piesku posprzątają i uśmiechną się na ulicy - dziwne ![]() Może głupi przykład, bo nie ma co porównywać zachowania polaków do innych cywilizowanych narodowości, ale w Norwegii i Szwecji jakoś nie ma często rozsianych koszy na psie odchody a jednak ludzie sprzątają po psach. Proste: pies się załatwi, w woreczek i szukają najbliższego kosza. |
|
|
![]()
Post
#20
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Dlaczego na tzw. Zachodzie ludzie w miastach też mają psy, lecz nie mają Problemu Kupy? Odpowiedzcie sobie sami... Taaak, ten wspaniały zachód ze zdjęć... Aby zweryfikować twój światopogląd na życzenie służę zdjęciami z klatek schodowych pewnego CH (dodam, że dość eksluzywnego) w Paryżu, niestety fetoru moczu zdjęcia nie oddadzą natomiast zobaczysz liczne g...a, które bynajmniej nie są "autorstwa" zwierząt... A co robisz Vacu jak jest zima i piesek załatwia potrzebę na śniegu? Często nie wiadomo co jest pod śniegiem i po roztopach wychodzą "piękne kwiatki" w postaci psich kup. Polecam Dzień świra, tam problem został dobrze ukazany. Zgadzam się z tym, że powinien być łatwiejszy dostęp do koszy i akcesoriów do sprzątania. Ale nie mówmy, że przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało a teraz nagle przeszkadza. W ten sposób można tłumaczyć wiele zaniedbań. Sąsiad u mnie w Ujejscu może powiedzieć, że przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało że wypompowuje szambo do rowu melioracyjnego, albo że pali plastikowe butelki i inne śmieci w piecu. A sprowadził się wielkomiastowy i wszystko mu przeszkadza. Otóż nic nie robię, chodzę z psem zwykle tymi samymi "ścieżkami" od 20 lat więc już mniej więcej się orientuję gdzie jest chodnik a gdzie go nie ma (tym bardziej, że przecież chodniki odśnierzane są). A sprzątać po nim nie zamierzam, chyba, że faktycznie "narobi" na chodnik lub w piaskownicę co się jednak od 20 lat (różne psy) nie zdarzyło. Ja mam inną propozycję - niech lepiej właściciele gołębi pocztowych sprzątają po swoich pupilkach, szlag mnie trafia jak muszę to z lakieru zdrapywać ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 08 grudzień 2019 - 19:29 |