![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#161
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 42 Dołączył: czw, 22 gru 11 Skąd: DG - Centrum Nr użytkownika: 4,882 Płeć: Mężczyzna ![]() |
savalas masz rację! Ja też zapomniałam o Tower....a tam jest całkiem przyjemnie. Stonehange to nie mój klimat ale chyba jest nieźle skoro mimo braku parkingu trzymają sie i to w ładnym stylu. Na redenie byłam i jest naprawdę smacznie, niedrogo i przyjemnie. Jest jeszcze restauracja Origami ...tam wprawdzie nie jest tanio ale taki lokal też jest nam potrzebny w Dąbrowie Górniczej. kilka fajnych kolacji z rożnych okazji tam zaliczyliśmy...hehe zwłaszcza jak przyjechali znajomi z Warszawy:-) Wreszcie było ich gdzie zabrać! No Stonehenge ma przede wszystkim genialną, prawdziwie włoską pizzę - na kruchym, cienkim cieście, a nie zapiekanki w stylu sieciówek ![]() Tower - nigdy nie byłem, chociaż parę kroków od mojego miejsca pracy, jakoś lokalizacja mnie nie przekonywała do tej pory, ale może czas zmienić zdanie ![]() |
|
|
![]()
Post
#162
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,635 Dołączył: pon, 16 lut 09 Skąd: Centrum Nr użytkownika: 3,199 Płeć: Mężczyzna ![]() |
kolek - dzięki za namiar.
Błażej - zgadzam się z Tobą. Często tamtędy przejeżdżam ale wygląd zewnętrzny raczej odstrasza... Wybiorę się tam po ww. rekomendacji z forum i opiszę wizytę. -------------------- pozdrawiam,
Sylwester Dominik Historia miasta uwieczniona na fotografiach i pocztówkach. Zapraszam na www.dawnadabrowa.pl i www.facebook.com/dawnadabrowa |
|
|
![]()
Post
#163
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 20 Dołączył: sob, 16 lip 11 Skąd: Szuflandia Nr użytkownika: 4,714 Płeć: Kobieta ![]() |
Witam
![]() ![]() Trochę mnie nie było w mieście , ale po wczorajszym wieczorze widzę że ciężko jest zjeść w piątkowy wieczór na Dąbrowie:( Po szaleństwie zakupów postanowiłam z moim facetem wybrać się na kolacje:) niby taka prosta rzecz a jakże skomplikowana... Zaczeliśmy od Astry ale tam jakaś impreza więc odpada ![]() Kolejny lokal Malta ... hm... Pani przy recepcji spytała czy może w czumś pomóc więc zapytałam o restauracje .. a tam sala główna niedbale rozłozone stoły i zapewne w tej ich antersoli czy jak to tam nazywaja cos było ale nie było nikogo z obsługi żeby Nas pokierował więc odpuściliśmy .... No to myslę sobie jedziemy do Shumy ![]() Podjeżdżamy pod Shumę a tu na parkingu biegaja sobie dwa duże psy .... hm niby nic ale jaką mam gwarancję żę mnie jakiś nie ugryzie ?? ... niby fajne psiaki ale obawa była więc ponownie odpuściliśmy ... Po takim turnee po Dąbrowie odechciało nam się wszystkiego ... Skończyło się na tym ,że dotarlismy do domu i zamówiłam jedzenie z Origami telefonicznie. Nie wiem jak tam u nich było z ruchem ale do 45 minut miała sushi w domu i wierzcie mi że nie jest łatwo zjeść na mieście ![]() A może zaczęłam od nie tego lokalu co trzeba ..... |
|
|
![]()
Post
#164
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,266 Dołączył: pon, 03 lis 03 Nr użytkownika: 32 Płeć: Mężczyzna ![]() |
involved, niestety Dąbrowa Górnicza wygląda kiepsko i to jest niestety wina mieszkańców, bo rzadko chodzą do miejsc gdzie można dobrze zjeść. Dobrym przykładem jest tutaj miasto Mikołów, w centrum miasta jest restauracja Mocca d`Oro http://www.moccadoro.pl zobacz sobie menu, restauracjo-pizzeria Viva www.pizza-viva.pl gdzie są wspaniałe włoskie makarony, restauracja hotelu PIK http://www.hotelpik.pl, pierogarnia, jadalnia ryb! co jest ewenementem jeśli chodzi o jedzenie na mieście, parę chińczyków i nie mówiąc już o kebabach czy mr. hamburgerze.
W tygodniu siedzą wieczorami codziennie ludzie, a w weekend ciężko o miejsca. Zawsze jak mieszkałem w D.G. narzekałem na podejście restauracji do klientów i po prostu jak się chciało dobrze i świeżo zjeść robiłem sam jedzenie w domu dla mojej kobietki, teraz po wyprowadzce jak coś chcę dobrego zjeść nie mam problemu z wyborem. Zresztą podobnie jest w Chorzowie, Bytomiu czy Gliwicach, gdzie w Sosnowcu czy D.G. zjeść coś dobrego wieczorem to mega problem... |
|
|
![]()
Post
#165
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 87 Dołączył: pią, 22 gru 06 Nr użytkownika: 381 Płeć: Kobieta ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#166
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 126 Dołączył: czw, 11 wrz 08 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 1,450 Płeć: Kobieta GG: 4130159 ![]() |
Hot z wczoraj.
Wraz z gościem, który długo w RP nie był, chcieliśmy iść do eleganckiej restauracji, wybór padł na Tower lokal wizualnie się nie zmienił - na szczęście, natomiast obsługa i owszem, zmieniła się, ale nie niekorzyść obsługiwała nas młoda dziewczyna, w niestosownym byle-jakim odzieniu (choć w niedzielę mogła założyć białą koszulinę, a nie sweterek). Skupię się zatem na jedzeniu i obsłudze: wybór win - po debacie wybraliśmy, pani przyjęła zamówienie, ale przychodzi za moment i twierdzi, że wybrane przez nas wino jest zakorkowane i "szefowi nie kalkuluje się otwierać wina dla 3 kieliszków" ![]() więc prosimy o inne, dostaliśmy (zapewne wcześniej otwarte), ale..w ilości jak dla degustacji ![]() Wino nadeszło..w dodatku zimne jak diabli..wstyd (a gość z Włoch). Obiad: rolada (bonus w postaci misternie schowanej wykałaczki), do tego szparagi i brokuły zmasakrowane - rozgotowana letnia ciapaja, frytki dla pacholęcia letnie. O ile kurak i wieprzek Ok, o tyle przystawki do bani. O palmę pierwszeństwa w dźwiękach konkurowała sącząca się z głośników Winehouse i walenie tłuczkiem w mięcho - wszystko okraszone "zapachem" oleju. Jestem zawiedziona - rzadko chadzam do restauracji, ale jak już jestem raz na "ruski" rok, to chciałabym obsługi na poziomie i dobrego jedzenia. Do Tower nie zamierzam więcej iść. In plus - dobra muzyka w tle, czysto..to tyle. Na deser się nie zdecydowaliśmy...nadal głodni pojechaliśmy do Pogorii, pizzeria Dominium - już lepiej. Akurat wysiadł im spieniacz wiec obeszliśmy się smakiem, co do kaw smakowych ![]() ![]() W dodatku zacinający się terminal - kiepsko, bo Pani musiała biegać z moją kartą po lokalu ( ![]() |
|
|
![]()
Post
#167
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,635 Dołączył: pon, 16 lut 09 Skąd: Centrum Nr użytkownika: 3,199 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ja ostatnio w centrum poszukiwałem jakiejś - nazwijmy to - restauracji (nie 'Stylowa' ;-) i nie ORIGAMI). W sumie nie udało się... Jest jeszcze cokolwiek w relatywnym centrum, co można by nazwać restauracją??
ps. Bea - uśmiałem się do łez czytając twojego posta ![]() -------------------- pozdrawiam,
Sylwester Dominik Historia miasta uwieczniona na fotografiach i pocztówkach. Zapraszam na www.dawnadabrowa.pl i www.facebook.com/dawnadabrowa |
|
|
![]()
Post
#168
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Jestem zawiedziona - rzadko chadzam do restauracji, ale jak już jestem raz na "ruski" rok, to chciałabym obsługi na poziomie i dobrego jedzenia. Historia smutna i chciałoby się aby poziom lokali był w DG wyższy ale no właśnie - IMHO kluczowe jest to zdanie z cytatu - niestety zdecydowana większość mieszkańców DG chadza do restauracji "raz na ruski rok" albo jak wpadają znajomi z Wawy lub zza granicy i trudno się dziwić właścicielowi knajpy, że nie chce otwierać wina skoro następny chętny może przyjść "za ruski rok". Niestety knajpy mają na siebie zarabiać, jak ruch jest mały to i koszty ciąć trzeba ![]() |
|
|
![]()
Post
#169
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,978 Dołączył: sob, 01 kwi 06 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 197 Płeć: Mężczyzna GG: 2519362 ![]() |
Vacu, ja wszystko rozumiem - ale po prostu trzeba się na coś zdecydować. Albo oferujesz jakiś wybór win i pozwalasz klientom kupować je na kieliszki, jeżeli tak jest w karcie (owszem, ryzyko jest - ale z drugiej strony to zwykle wino na kieliszki wycenione jest mniej więcej tak, że koszt butelki to mniej więcej cena kieliszka x3 - więc w opisanej sytuacji ca najwyżej wyszliby na zero), albo kupujesz hurtem jakieś przeciętne wino w ilościach większych i oferujesz do wyboru jedno białe i jedno czerwone. Bo takie zachowanie jak opisała Beata kompletnie zraża do knajpy - zwłaszcza, że jakość jedzenia też nie poraża.
Ja mam trochę takie wrażenie, jakby właściciele dąbrowskich knajp z góry zakładali, że można się tu mniej starać. A potem się dziwią, że ludzi nie ma (vide Kleopatra). -------------------- |
|
|
![]()
Post
#170
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 215 Dołączył: pon, 18 lip 11 Skąd: Staszic Nr użytkownika: 4,717 Płeć: Kobieta ![]() |
wiecie w czym leży problem nasz problem/
Każdy by chciał nie wiadomo jakich cudów...tyle, że jak napisał vacu - piwo za 15 zł odpada. No to jak taki właściciel ma utrzymać wysoki poziom . Koszty utrzymania luksusowego pubu/restauracji są tak wysokie , że klient musi je zapłacić, choćby w postaci kawy za 12 zł, czy dania za 50 zł. Pytanie czy są chętni na takie ceny? A , że w mieście nie ma pieniędzy to coraz dobitniej chyba każdy z nas się przekonuje. Tylko w ostatnich 2 miesiącach wiele z moich znajomych straciło pracę....to jak tu chadzać gdziekolwiek ![]() Inna sprawa: byłam klika dni w hotelu z czterema gwiazdkami w Wiśle [ nie Gołębiewski bo to .....] i CAŁY !!! hotel pełny. Byłam w szoku ...nie ma wolnych miejsc.....a wiecie gdzie są? Tanie noclegi stoją pustawe- szok ![]() Czyli warto jednak robić cos porządnie/? -------------------- Masz wrogów? To dobrze. To znaczy , ze masz jaja! |
|
|
![]()
Post
#171
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,978 Dołączył: sob, 01 kwi 06 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 197 Płeć: Mężczyzna GG: 2519362 ![]() |
Koszty utrzymania luksusowego pubu/restauracji są tak wysokie , że klient musi je zapłacić, choćby w postaci kawy za 12 zł, czy dania za 50 zł. Pytanie czy są chętni na takie ceny? Prawda, choć nie do końca - większość kosztów to koszty stałe, lokal, kucharza, kelnerów trzeba opłacić tak czy inaczej. Koszty bezpośredniego przygotowania potraw to przede wszystkim koszt składników (no bo pracownicy muszą w knajpie siedzieć, a nie płaci im się od ilości sporządzonych/podanych dań), który wynosi może 20-25% ceny potraw. Czyli dajmy na to danie kosztujące 20 zł przynosi 15 zł zysku, gdyby jego cenę obniżyć do 15 zł, jednostkowy zysk wyniósłby 10 zł, ale pewnie sprzedawałoby się ich dwa razy tyle - czyli sumarycznie przyniosłyby więcej*. Tak naprawdę w DG nie potrzeba nie wiadomo ilu luksusowych knajp, raczej brakuje takich standardowych - żeby posiedzieć, zjeść coś, pogadać. *Jest taka knajpa przydrożna pod Łodzią - Oberża Złoty Młyn, jedzenie bardzo przyzwoite, porcje ogromne, a ceny zdecydowanie niższe niż gdzie indziej trzeba zapłacić za połowę takiej porcji. Parking tam jest zawsze pełny. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#172
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 609 Dołączył: pią, 23 mar 07 Nr użytkownika: 612 ![]() |
savalas masz rację! Ja też zapomniałam o Tower....a tam jest całkiem przyjemnie. Stonehange to nie mój klimat ale chyba jest nieźle skoro mimo braku parkingu trzymają sie i to w ładnym stylu. Na redenie byłam i jest naprawdę smacznie, niedrogo i przyjemnie. Jest jeszcze restauracja Origami ...tam wprawdzie nie jest tanio ale taki lokal też jest nam potrzebny w Dąbrowie Górniczej. kilka fajnych kolacji z rożnych okazji tam zaliczyliśmy...hehe zwłaszcza jak przyjechali znajomi z Warszawy:-) Wreszcie było ich gdzie zabrać! No Stonehenge ma przede wszystkim genialną, prawdziwie włoską pizzę - na kruchym, cienkim cieście, a nie zapiekanki w stylu sieciówek ![]() Tower - nigdy nie byłem, chociaż parę kroków od mojego miejsca pracy, jakoś lokalizacja mnie nie przekonywała do tej pory, ale może czas zmienić zdanie ![]() tak tak, z odchodzącym serem od ciasta i sosem pomidorowym konsystencji zupy z pomidorowej. No ale są różne gusta. Ja jestem zwolennikiem Fresco. no cóż, restauracje w DG, jak widać zaczynają sobie strzelać w kolano. Ale mieszkańcy im w tym nie pomagają. W naszym mieście, nie przyjmuję się ani klub na wysokim poziomie, ani restauracja. Chociaż nie można powiedzieć, że lokali takowych niema. ps. RAJ 100 METRÓW DALEJ ?? Gdzie ?? To nie przenieśli go na 3 maja ?? Są dwa ?? ps. 2 Może czas zaprosić Geslerową, skoro tu takie kulinarne zad*pie, to pewnie by się zgodziła coś podratować. Tylko niewiem, na ile jej pomoc potrafi odmienić knajpę, a ile w tym czysteh reżyserki Ten post edytował savalas sob, 04 lut 2012 - 15:14 |
|
|
![]()
Post
#173
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 107 Dołączył: śro, 21 maj 08 Nr użytkownika: 1,294 Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Raj" jest na 1 maja w budynku siłowni "Salsa", nie wiem jaki nr. Promocje dalej mają 50% na jedzenie ale teraz w środy
|
|
|
![]()
Post
#174
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
wiecie w czym leży problem nasz problem/ Od początku tej dyskusji wiemy. Kasa, wolny czas i ochota ![]() Równie dobrze można gdybać czemu w DG nie ma dobrego teatru. Wszyscy zapytani też będą smęcić, że gdyby Teatr Stary albo Roma były w Dąbrowie to by chodzili. ![]() Z kasą jest średnio. Z wolnym czasem chyba gorzej. A z ochotą na wyjście z domu katastrofalnie. Jedyne rzeczy jakie spodobały nam się w DG to: - plaża na Pogorii (tłumy za darmo i wolny czas w wakacje); - Dni Dąbrowy (tłumy za darmo i w weekend); - Orliki (darmo i korzystają już tylko nieliczni zmotywowani). Nawet na lodowisko przed PKZ nie było chętnych. Inna sprawa: byłam klika dni w hotelu z czterema gwiazdkami w Wiślei CAŁY !!! hotel pełny. Byłam w szoku ...nie ma wolnych miejsc.....a wiecie gdzie są? Tanie noclegi stoją pustawe- szok Czyli warto jednak robić cos porządnie/? W Wiśle czy Zakopanem z kasą, czasem i ochotą nie ma problemu bo ludzie są na wakacjach. Wtedy hamulce nie działają. W DG (Będzinie, Jaworznie, Olkuszu... ) problem jest i porządnie robić gastronomii nie ma sensu. Ten post edytował bzenek nie, 05 lut 2012 - 11:11 |
|
|
![]()
Post
#175
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 215 Dołączył: pon, 18 lip 11 Skąd: Staszic Nr użytkownika: 4,717 Płeć: Kobieta ![]() |
hmm bzenek....
Sama nie ujęłabym tego lepiej! Masz całkowitą rację....NIESTETY ![]() ![]() -------------------- Masz wrogów? To dobrze. To znaczy , ze masz jaja! |
|
|
![]()
Post
#176
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 171 Dołączył: nie, 18 sty 09 Skąd: Dąbrowa Górnicza Z-ce Nr użytkownika: 3,132 Płeć: Mężczyzna GG: 3986289 ![]() |
Sadyba wyglada miło, oby więcej takich lokali w mieście, jednak lokalacja głównie wskazuje naklientelę z Łęknic, może w sezonie będzie lepiej ze spacerowiczami z "miasta". Czy ktoś z Was spoza Łęknic bywa w Sadybie ? Pytam właśnie pod kątem lokalizacji i dojazdu ![]() Sadybę mogę polecić. Ceny konkurencyjne (od gorących napoi: herbata 2.5, pyszna czekolada 5, przez smaczne zupki: gulaszowa 500ml 9zł, po dania główne: placek po łęknicku za 17zł - a porcja naprawdę wielka). Klimat ok. Czysto, muzyczka gra. |
|
|
![]()
Post
#177
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,113 Dołączył: czw, 19 lis 09 Nr użytkownika: 3,566 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Sadyba wyglada miło, oby więcej takich lokali w mieście, jednak lokalacja głównie wskazuje naklientelę z Łęknic, może w sezonie będzie lepiej ze spacerowiczami z "miasta". Czy ktoś z Was spoza Łęknic bywa w Sadybie ? Pytam właśnie pod kątem lokalizacji i dojazdu ![]() Sadybę mogę polecić. Ceny konkurencyjne (od gorących napoi: herbata 2.5, pyszna czekolada 5, przez smaczne zupki: gulaszowa 500ml 9zł, po dania główne: placek po łęknicku za 17zł - a porcja naprawdę wielka). Klimat ok. Czysto, muzyczka gra. Następnym razem spróbuj pierogów ![]() |
|
|
![]()
Post
#178
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 87 Dołączył: pią, 22 gru 06 Nr użytkownika: 381 Płeć: Kobieta ![]() |
Jeśli ktoś akurat nie ma czasu na gotowanie, a chciałby zjeść na mieście domowy obiad to mogę polecić bar Adaś na skrzyżowaniu Królowej Jadwigi i Wojska Polskiego. Tanio, smacznie i duuuużo
![]() |
|
|
![]()
Post
#179
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 91 Dołączył: sob, 29 gru 07 Nr użytkownika: 998 Płeć: Mężczyzna ![]() |
nie ma wydziałów wyższych szkół , nie ma studentów i nie ma dobrych klubów , pubów oraz gastronomii.Spójrzcie jak wygląda Sosnowiec.Zapytajcie taksówkarzy co sądzą o Dąbrowie i Będzinie , wichura straszna.Cisza nocna w centrum niezniesiona , jak ma być dobrze hmmm
|
|
|
![]()
Post
#180
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1 Dołączył: śro, 25 kwi 12 Nr użytkownika: 5,000 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Witam ![]() ![]() Trochę mnie nie było w mieście , ale po wczorajszym wieczorze widzę że ciężko jest zjeść w piątkowy wieczór na Dąbrowie:( Po szaleństwie zakupów postanowiłam z moim facetem wybrać się na kolacje:) niby taka prosta rzecz a jakże skomplikowana... Zaczeliśmy od Astry ale tam jakaś impreza więc odpada ![]() Kolejny lokal Malta ... hm... Pani przy recepcji spytała czy może w czumś pomóc więc zapytałam o restauracje .. a tam sala główna niedbale rozłozone stoły i zapewne w tej ich antersoli czy jak to tam nazywaja cos było ale nie było nikogo z obsługi żeby Nas pokierował więc odpuściliśmy .... No to myslę sobie jedziemy do Shumy ![]() Podjeżdżamy pod Shumę a tu na parkingu biegaja sobie dwa duże psy .... hm niby nic ale jaką mam gwarancję żę mnie jakiś nie ugryzie ?? ... niby fajne psiaki ale obawa była więc ponownie odpuściliśmy ... Po takim turnee po Dąbrowie odechciało nam się wszystkiego ... Skończyło się na tym ,że dotarlismy do domu i zamówiłam jedzenie z Origami telefonicznie. Nie wiem jak tam u nich było z ruchem ale do 45 minut miała sushi w domu i wierzcie mi że nie jest łatwo zjeść na mieście ![]() A może zaczęłam od nie tego lokalu co trzeba ..... Mam takie same doświadczenie jak Ty. Niedawno jednak zamawiając katering z Telebaru Malta dostałem razem z zamówieniem ulotkę o nowej odsłonie Restauracji Malta. Było tam coś o daniach starozagłębiowskich czy starodąbrowskich. Gdy wpadła do mnie rodzina z W-wy postanowiliśmy udać się do jakiejś knajpki,przypomniało mi się o tej Malcie i zaryzykowaliśmy. Naprawdę właściciele się postarali,obsługa grzeczna na każde zawołanie,w tle lekki jazzik,świece na stolikach. Zamówiliśmy gęsi ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 07:30 |