[mgmisiek]

Ktoś wie o co chodzi, czemu przy real'u na Katowickiej flagi reala opuszczone są do połowy masztu?

[:)]

Ostatnio to bardzo czesto spotykane w tego typu obiektach. Najczesciej jakies strajki

[Leszek]

Czy Was też doprowadza do rozpaczy apteka w Pogorii? Kilka razy próbowałem tam kupić jakieś naprawdę banalne leki (typu ketonal czy urosept) czy sterylne gaziki - akurat zawsze nie mieli tego, co chciałem, ale dziś osłabili mnie na maksa - pani zażądała zgodnych pieniędzy, bo ona nie ma jak wydać (z 20 zł za lek kosztujący 14), a terminal do kart mają zepsuty, więc tak też nie zapłacę. W ogóle odniosłem wrażenie, że bardzo przeszkadzam - nawet roleta była już częściowo opuszczona, choć było dopiero koło 19.30. Paranoja, wszystkie pozostałe apteki w centrach handlowych jakie znam, nie dość, że mają duży asortyment, to zwykle jest tam kilka terminali, a i z płatnością gotówką nigdy problemów nie miałem...

Ten post edytował Leszek nie, 06 mar 2011 - 21:20

[Kamil_]

Ja ogólnie zauważyłem że sprzedawcom w dzisiejszych czasach w dupie się poprzewracało. Problemy z wydawaniem, żądanie zgodnych pieniędzy, chamstwo i traktowanie klienta jako czegoś złego to sytuacje nagminne.

[kamillll]

i za każdym razem nie wydawanie grosza
i już nie tak subtelnie jak kiedyś z pytaniem "czy może być bez grosika?" tylko z informacją "bez grosika" albo "będę winna grosza"

[Master]

mnie dziwi czemu własnie tak jest 1,99 zamiast 2. 5,99 zamiast 6, 19,99 zamiast 20. Jaki jest w tym sens ? przeciez wiecej czasu zajmuje liczenie i duzo wiecej zamieszania to wprowadza, a grosza i tak nie ma do wydania.

[Mały77]

mnie dziwi czemu własnie tak jest 1,99 zamiast 2. 5,99 zamiast 6, 19,99 zamiast 20. Jaki jest w tym sens ? przeciez wiecej czasu zajmuje liczenie i duzo wiecej zamieszania to wprowadza, a grosza i tak nie ma do wydania.

Żebyś nie miał wrażenia, że artykuł jest aż taki drogi 1,99 to jeszcze jedynka z przodu Tak samo jest ze sprzętem elektronicznym - widziałeś coś w sklepie dla idiotów aby miało cenę z inną cyfrą na końcu?

[mgmisiek]

mnie dziwi czemu własnie tak jest 1,99 zamiast 2. 5,99 zamiast 6, 19,99 zamiast 20. Jaki jest w tym sens ? przeciez wiecej czasu zajmuje liczenie i duzo wiecej zamieszania to wprowadza, a grosza i tak nie ma do wydania.

Spoko - w Czechach mają jeszcze lepiej. Ceny też kończą się na .99 ale nie ma takich nominałów w bilonie więc i tak wszystko potem na kasie jest zaokrąglane

[vacu]

Ja ogólnie zauważyłem że sprzedawcom w dzisiejszych czasach w dupie się poprzewracało. Problemy z wydawaniem, żądanie zgodnych pieniędzy, chamstwo i traktowanie klienta jako czegoś złego to sytuacje nagminne.

Ale nie generalizuj, ja często kupuję w pewnym sklepie osiedlowym i tam Pani jest wręcz oburzona jeżeli mam zapłacić np. 10,21 i ja daję 20 i pytam z własnej inicjatywy czy dać te ,21 I zawsze ma wydać choćby o 7 rano i choćby z banknoty 200 zł

Dodam jako ciekawostkę, że u nas i tak nie jest najgorzej, to tylko upierdliwość. Będąc w UE natomiast mając w garści banknot 500€ możesz umrzeć z głodu. Mając takie tylko banknoty plus jakieś monety nie byłem w stanie zapłacić ani w hipermarkecie, ani na stacji benzynowej (tam nawet jest wywieszka, że takich banknotów nie przyjmują) ani ani w sklepie czy za nocleg. Co lepsze nawet w banku nie chcieli mi rozmienić, bo nie jestem klientem Ostatecznie zlitowała się Pani w hotelu i po dwóch dniach zbierania była w stanie mi wydać, inaczej zostałbym z kupą długów i masą kasy w kieszeni Także u nas nie ma źle.

Co zaś odnośnie wymienionej apteki - akurat ja tam nigdy nie miałem takiego problemu aczkolwiek kupowałem tam tylko jakieś pierdoły typu leki przeciwbólowe czy altacet

[olo]

Jeśli miałeś banknot 500 euro w garści to nie dziw się, że nikt go od Ciebie nie chciał. Te banktoty nie są mile widziane w Europie. Taka WB np. zamierza wycofać ten nominał z obiegu, ponieważ uważa się, że służy on wyłącznie przestępcom.
Wracając do tematu. Kilka lat temu, kiedy w jednym ze sklepów panie notorycznie nie miały wydać kupiłem loda, dałem banknot i szybko loda rozpakowałem. "Nie mam wydać" usłyszałem. No to przyjdę jutro. "Nie proszę poczekać, może coś znajdę". Polecam tę metodę. Mina ekspedientki bezcenna.

[:)]

DZ:

Po kilku miesiącach oczekiwania ruszyły także pierwsze prace na osiedlu Mydlice. Teren w pobliżu Szpitala Specjalistycznego został ogrodzony, na placu budowy pojawił się ciężki sprzęt, ciężarówki i na początek stosy rur. To oznacza, że pomimo zbliżającej się zimy powstaną pierwsze podwaliny pod kolejny na osiedlu market. Tym razem będzie to Intermarche. - Pozwolenie na budowę aktualne jest od lutego tego roku. Projekt budowlany w tym przypadku obejmuje budynek handlowy, parking oraz nowy układ komunikacyjny w tym miejscu, czyli nowe wjazdy i zjazdy z ulicy Legionów Polskich - informuje Lucyna Stępniewska z Urzędu Miejskiego.
Będzie to już piąty duży market na tym dąbrowskim osiedlu. Ten przy ul. Legionów Polskich ma mieć około 1200 metrów kw. powierzchni. Ale to nie wszystko, z nieoficjalnych informacji wynika, że powstanie także mała stacja benzynowa, podobna właśnie do tej w Gołonogu, gdzie także jest Intermarche. Pracę ma znaleźć tu około 50 osób.

[Bathurst]

na Manhattanie w miejscu dawnego Alberta powstają delikatesy FRAC. W środku trawją prace przy wyposażeniu sklepu i oświetleniu. Przeniesiono też bankomat i w jego miejsce wstawiono przeszklone drzwi. Termin otwarcia nie znany.
na stronie FRACA ruszyła już rekrutacja:
http://www.frac.pl/oferty.php

[Leszek]

Ciekawe jak będzie z asortymentem - bo jak na razie ten w spaleńcu ma zdecydowanie ciekawsze zaopatrzenie niż ten na Tysiąclecia.

[:)]

Dąbrowa Górnicza: Ponad 80 nowych miejsc pracy w marketach w Gołonogu i Mydlicach

W Dąbrowie Górniczej w pierwszym półroczu tego roku do sieci marketów spożywczych dołączą dwa kolejne: Delikatesy Frac przy ul. 11 Listopada oraz Intermarche, przy ul. Legionów Polskich na osiedlu Mydlice. A to oznacza jednocześnie duże szanse na pracę nawet dla ponad 80 osób.

Frac w Gołonogu ma zostać otwarty jeszcze w tym miesiącu. Tutaj poszukiwanych jest w sumie 28 pracowników: kierownik, trzech magazynierów, dwunastu kasjerów-sprzedawców i tylu samo sprzedawców w dziale mięso-wędliny.

Swoje zgłoszenia wraz z CV można przesyłać bezpośrednio do pracodawcy, a wystarczy tylko wejść na stronę frac.pl, a tam na podstronę z aktualnymi ofertami pracy. Rekrutację prowadzi także cały czas Powiatowy Urząd Pracy w Dąbrowie Górniczej (tel. 32 262-37-39, 262-29-39 wewn. 233, 235, 237). Kolejne spotkanie z chętnymi do pracy w nowym markecie odbyło się w czwartek.

- Zainteresowanie było dość duże. Pojawiło się około pięćdziesięciu osób, starających się o przyjęcie na każde z oferowanych stanowisk - informuje Marcin Chudy, kierownik Działu Pośrednictwa Pracy i Poradnictwa Zawodowego w dąbrowskim PUP-ie.

Jeszcze więcej wolnych miejsc, bo aż 54, czekać będzie w nowym sklepie Intermarche przy ul. Legionów Polskich. Na razie budynek jest jeszcze w stanie surowym, trwa budowa parkingów i całego układu komunikacyjnego.

W tym miejscu pojawi się także dodatkowa sygnalizacja świetlna. Wszystkie te prace nie przeszkadzają jednak w kompletowaniu personelu.

- Otwarcie tego marketu planujemy w drugim kwartale bieżącego roku - mówi Eliza Orepiuk, kierownik Dyrekcji Komunikacji i Informacji w Grupie Muszkieterów, właściciela Intermarche.

Jak dowiedzieliśmy się w Powiatowym Urzędzie Pracy w Dąbrowie Górniczej, wkrótce rozpocznie się rekrutacja na wolne stanowiska w sklepie na Mydli-cach.

- Mamy zgłoszone wstępne zapotrzebowanie na pracowników. Pełna oferta powinna pojawić się u nas 15 lutego, a 15 marca planowane jest ogłoszenie listy osób, które będą mogły liczyć na zatrudnienie - przyznaje Marcin Chudy.

W sumie Intermarche zamierza tu zatrudnić: 35 sprzedawców, 10 kasjerów, 1 magazyniera, 2 operatorów wprowadzania danych, 4 rzeźników, 1 pracownika działu kadr i 1 głównego księgowego.

[syzio]

Real zmienia logo na Auchan. Megatransakcja za 1,1 mld euro


W piątek grupa Auchan podpisała umowę w sprawie kupna sieci hipermarketów Real w Europie Centralnej i Wschodniej. Jeśli na przejęcie zgodzą się urzędy ds. konkurencji we Francji i Niemczech sklepy Real w Polsce, Rumunii, Rosji i na Ukrainie zmienią logo na Auchan


Choć grupa Metro do której należy sieć Real przez długie miesiące zaprzeczała o planach sprzedaży sklepów do transakcji w końcu doszło. Za 91 hipermarketów Real w Polsce, Rosji, Rumunii i na Ukrainie, a także 13 galerii handlowych w Rosji i w Rumunii francuska sieć Auchan zapłaciła 1,1 mld euro.

W tych 4 krajach obroty Real sięgają 2,6 miliarda euro, a firma zatrudnia 20 tys. pracowników. Po transakcji Auchan, który dziś w całym regionie posiada 98 hipermarketów oraz 65 tys. pracowników, podwoi swoją liczbę sklepów. W ten sposób Auchan " korzystnie wyrównuje wagę swojej obecności w Europie Centralnej i Wschodniej w stosunku do pozostałych priorytetowych stref rozwoju, którymi są Europa Zachodnia oraz Azja" - powiedział Vianney Mulliez, szef francuskiej grupy. Z kolei Metro Group, właściciel hipermarketów Real, chce się skupić na rozwijaniu działalności w Niemczech. - Jesteśmy przekonani o potencjale hipermarketów w Niemczech. Obecnie razem z zarządem Real opracowujemy plan działań zmierzających do podniesienia istniejącego potencjału wyniku finansowego i trwałego wzrostu dochodu- mówi prezes Metro Group Olaf Koch.

Umowa nie obejmie placówek Real w Turcji. Auchan nie jest obecny na tamtym rynku.

Na transakcje musza się jeszcze godzić urzędy ds. konkurencji we Francji i Niemczech.

Chętnych było więcej

O chęci pozbycia się przez Metro sieci hipermarketów Real mówiło się na rynku już od półtora roku. Po raz pierwszy potwierdził to w marcu prezes Metro AG Olaf Koch. - W najbliższych miesiącach będziemy analizowali, co dalej z siecią Real - mówił. Powodem były niezadowalające wyniki finansowy. - Nie osiągnęliśmy zakładanego wzrostu sprzedaży w Realu o 2-3 proc. Jeśli nie uda nam się tego zrobić w tym roku, będziemy się zastanawiać, co dalej - mówił prezes Metro AG.

Od tego czasu co kilka miesięcy pojawiały się spekulacje dotyczące potencjalnych nabywców. Oprócz Auchan wymieniano m.in. francuską sieć Carrefour, amerykańskiego Wal-Marta, który w ten sposób mógłby znaleźć przyczółek do mocnej ekspansji w Europie, a także fundusze inwestycyjne. Wśród nich wymieniano m.in. brytyjski Apax Partners, który według doniesień niemieckich mediów był gotowy wyłożyć za sieć marketów ok. 1 miliarda euro.

Auchan był faworytem do przejęcia Reala przynajmniej od maja, jednak z powodu trudnych negocjacji obie strony nie mogły dojść do porozumienia, a transakcja nie mogła być sfinalizowana. Jeszcze pod koniec października agencja Reuters powołując się na nieoficjalne źródła w Metro AG informowała, że właściciel Reala chce go podzielić na jednostki krajowe, aby ułatwić jego sprzedaż.

zrodlo: Gazeta.pl

Jestem ciekawy co sie stanie z dabrowskimi hipermarketami. Pewnie Real w Pogorii przejdzie rebranding, ale ten na Katowickiej zostanie sprzedany.

Ten post edytował syzio pią, 30 lis 2012 - 17:17

[Bathurst]

No, ale przecież wszystkie mają zostać sprzedane....
Generalnie to dobrze - Auchan ma większy wybór, taniej jest i nie trzeba samemu pakować produktów przy kasie

[syzio]

No, ale przecież wszystkie mają zostać sprzedane....

Mialem na mysli sytuacje juz po przejeciu hipermarketow od METRO AG.

[Zibar]

Trzy sklepy Auchan w promieniu pięciu minut jazdy samochodem od siebie? To nie wróży dobrze konkurencyjności w naszym regionie

[Bathurst]

Zawsze można liczyć na kultową już Biedronkę

[sandwich]

Trzy sklepy Auchan w promieniu pięciu minut jazdy samochodem od siebie? To nie wróży dobrze konkurencyjności w naszym regionie

Cztery, jest jeszcze ten przy Baczyńskiego w Sosnowcu.

Generalnie bym się nie przejmował, bo mają konkurencję w mniejszych marketach.

Tesco, Biedronka i Carrefour mam 5 min. na piechotę !
Jest jeszcze Lidl, Kufland i Intermarche 5 min. PKMem.

Ten post edytował sandwich pią, 30 lis 2012 - 18:56