![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#141
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
za sf
CYTAT Spacerek lidera - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - KS Sudety Jelenia Góra autor: Łukasz Żaguń, 2010-01-17, 00:09, źródło: inf. własna Zgodnie z przewidywaniami zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza nie miał żadnych problemów ze zwycięstwem nad ekipą Sudetów Jelenia Góra. Lider rozgrywek 1. ligi od początku do samego końca dominował na parkiecie, ostatecznie pokonując swojego rywala różnicą aż 33 punktów. Najlepiej w zwycięskim teamie spisał się Marek Piechowicz. Mecz od samego początku układał się po myśli gospodarzy. Bardzo skutecznie prezentowali się Łukasz Szczypka oraz Piotr Zieliński. Po nieco ponad pięciu minutach gry miejscowi objęli aż 11-punktowe prowadzenie. W końcówce pierwszej kwarty goście zdołali jeszcze nieco zniwelować straty za sprawą skutecznego Sebastiana Szymańskiego, który w krótkim odstępie czasu rzucił rywalom dwie "trójki". Gospodarze mogli jednak liczyć na niezawodnego Marka Piechowicza. Po pierwszych 10 minutach MKS prowadził 24:16. Wynik drugiej kwarty skutecznym rzutem z dystansu otworzył Krzysztof Koziński. Goście jednak nie zamierzali się poddawać. Jeszcze w pierwszej fazie drugiej kwarty dotrzymywali tempa rywalom, choć przez cały czas utrzymywała się około 10-punktowa przewaga MKS-u. Po stronie jeleniogórskiej drużyny w dalszym ciągu znakomicie prezentował się Szymański. Punkty zdobywał także Rafał Niesobski. W pewnym momencie jednak przyjezdni zaczęli gubić się w ataku, popełniali mnóstwo strat i oddawali nieprzygotowane rzuty z dystansu. Niemoc rywala znakomicie wykorzystali koszykarze MKS-u, którzy bezlitośnie punktowali przeciwnika. Na wyróżnienie zasłużyli przede wszystkim Piechowicz oraz Zieliński. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 50:29. W trzeciej kwarcie goście prezentowali się nieco skuteczniej w ataku. Znakomitą formę strzelecką utrzymywał Szymański, który grał na 100-procentowej skuteczności. Świetnie wtórował mu Krzysztof Samiec. Ci zawodnicy nie byli jednak w stanie w pojedynkę zatrzymać rozpędzonych gospodarzy, którzy zgotowali swoim kibicom prawdziwy festiwal strzelecki. W tym okresie fenomenalnie spisywał się Paweł Bogdanowicz, który po rzutach z dystansu dopisywał kolejne punkty do swojego dorobku. Po 30 minutach na tablicy świetlnej widniał rezultat 74:53. W ostatniej partii meczu gospodarze pomimo wysokiego i zarazem bezpiecznego prowadzenia nie zamierzali odpuszczać. Nie tylko w dalszym ciągu znakomicie spisywali się w ataku, ale także skutecznie bronili. W szeregach gości właściwie jedynymi zawodnikami, którzy starali się jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki byli Szymański oraz Niesobski. Trener Wojciech Wieczorek mógł sięgnąć tego dnia po zawodników, którzy z reguły stanowią głębokie rezerwy zespołu. Ostatecznie MKS wygrał ten pojedynek 100:67. Miejscowi w tym starciu przeważali w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Byli zdecydowanie skuteczniejsi od swoich rywali. Lepiej spisywali się także w walce na tablicach. MKS zaprezentował również bardzo zespołową koszykówkę, notując w tym spotkaniu aż 24 asysty (Łukasz Szczypka - 7 asyst). Dla porównania goście zapisali na swoje konto tylko 2 asysty. MKS Dąbrowa Górnicza - KS Sudety Jelenia Góra 100:67 (24:16, 26:13, 24:24, 26:14) MKS: Marek Piechowicz 18, Paweł Bogdanowicz 17, Łukasz Szczypka 15, Piotr Zieliński 12, Paweł Zmarlak 11, Krzysztof Koziński 11, Radosław Basiński 6, Artur Bubel 3, Grzegorz Zawierucha 2, Michał Lewicki 2, Mateusz Zawadzki 0. Sudety: Sebastian Szymański 23, Rafał Niesobski 14, Krzysztof Samiec 12, Jakub Czech 9, Alan Urbaniak 3, Wojciech Klimek 3, Marcin Zarzeczny 2, Artur Czekański 1, Tomasz Bodziński 0, Paweł Minciel 0. kiedy kolejny mecz? Ten post edytował Zibar czw, 21 sty 2010 - 09:53 -------------------- |
|
|
![]()
Post
#142
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 497 Dołączył: pon, 01 paź 07 Skąd: reden Nr użytkownika: 818 Płeć: Mężczyzna ![]() |
2010-01-23 18:00
MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok |
|
|
![]()
Post
#143
|
|
![]() Legitymacja #07 ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 245 Dołączył: pią, 14 gru 07 Nr użytkownika: 950 Płeć: Mężczyzna GG: 5994649 ![]() |
MKS Dąbrowa Górnicza - PKK Żubry Białystok 72:56
(7:18, 23:24, 24:8, 18:6) cieszy kolejne zwycięstwo ![]() -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#144
|
|
![]() MKS - pozytywny tryb życia ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 137 Dołączył: pią, 03 paź 08 Skąd: Sosnowiec Nr użytkownika: 1,590 Płeć: Mężczyzna ![]() |
A KKS Tychy przegrał z Górnikiem Wałbrzych 66-69
![]() -------------------- |
|
|
![]()
Post
#145
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Mecz nie był jednak tak jednostronny jakby wynik końcowy wskazywał, ale to tym bardziej dobrze świadczy o przygotowaniu drużyny, która potrafi skutecznie odwrócić losy spotkania
![]() relacja by SF CYTAT Zabójcza pogoń lidera - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok autor: Paweł Pudełko, 2010-01-24, 00:29, źródło: inf. własna W noweli Roberta Louisa Stevensona Dr Jekyll i Mr. Hyde autor opisuje historie podwójnej osobowości londyńskiego prawnika. Dąbrowska publiczność zgromadzona w Hali Centrum zobaczyła dwie twarze lidera pierwszej ligi w obfitującym w emocje meczu Po pierwszej połowie kibice w hali Centrum przecierali oczy ze zdumienia. Lider rozgrywek MKS Dąbrowa Górnicza przegrywał z rewelacyjnie spisującymi się Żubrami Białystok dwunastoma punktami. Po przerwie gospodarze wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani i nie mieli problemu z dogonieniem Żubrów. Mecz rozpoczął się punktami gospodarzy za sprawą szybkiej kontry Łukasza Szczypki. Jednak w pierwszej kwarcie więcej ochoty do gry przejawiali goście. Skuteczny Tomasz Kujawa po raz kolejny w tym sezonie udowodnił że jest specjalistą w rzutach zza linii 6,25m. Pozwoliło to zawodnikom ze stolicy Podlasia na uzyskanie sześciopunktowej przewagi. Dąbrowianie przez całą pierwszą kwartę grali bardzo nerwowo, co powodowało straty, które Białostoczanie wykorzystywali świetną skutecznością. Pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem gości 18:7, a MKS nie prezentował żadnych ze znanych swoim kibicom atutów, dzięki którym są w tym sezonie liderem pierwszej ligi. Drugą kwartę lepiej zaczęli dąbrowianie, w ich szeregach pojawił się Paweł Bogdanowicz, który trafił rzut za trzy punkty. Powoli rozgrywał się niewidoczny w pierwszej kwarcie Marek Piechowicz. Gdy wydawało się, że gospodarze zaczynają odrabiać straty, niespodziewanie szczególnie dzięki dobrej grze na tablicach goście wrócili do stanu z końcówki pierwszej kwarty a nawet powiększyli przewagę. Rafał Kulikowski zbierał piłki w defensywie oraz w ataku a Kujawa w dalszym ciągu raził rzutami z dystansu, świetnie radził sobie równieżArtur Bajer. Po sygnale oznaczającym koniec pierwszej połowy na twarzach kibiców pojawił się niepokój i niedowierzanie. Jednak złe były miłego początki a fani nie przypuszczali co czeka ich w drugiej połowie. Pozytywnie naładowani Dąbrowianie świetnie rozpoczęli trzecią kwartę. Na parkiecie pojawił się silny skrzydłowy Paweł Zmarlak i dał sygnał do ataku dynamicznymi wejściami pod kosz, szybko zdobytymi sześcioma punktami i obok Piechowicza był najjaśniejszą postacią tej części gry. Dobrą postawą odznaczali się także Adam Lisewski oraz Szczypka. Drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego zdobyła siedemnaście punktów z rzędu i pokazała swoje najsilniejsze cechy, silną obronę która doprowadzała do strat, szybkie przejście do ataku i dynamiczne wejścia pod kosz. Gdyby nie niewykorzystane rzuty wolne Radosława Basińskiego przewaga mogłaby być wyższa. Agresywna obrona była kluczem do sukcesu również w czwartej kwarcie. Żubry straciły całkowicie skuteczność z pierwszej połowy. Piechowicz dalej grał świetnie, wspomagał go Lisewski oraz Piotr Zieliński. Żubry nie mogły powstrzymać zawodników z Dąbrowy. Niczym nie przypominały skutecznej i rozumiejącej się w ofensywie ekipy z pierwszej części spotkania. W drugiej połowie zdobyli jedynie czternaście punktów. Gospodarze zdobyli 42 punkty co dobitnie pokazało ich pozycje w tabeli oraz aspiracje. MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok 72:56 (7:18, 23:24, 24:8, 18:6) MKS: Marek Piechowicz 20, Adam Lisewski 13, Piotr Zieliński 11, Paweł Bogdanowicz 8, Łukasz Szczypka 7, Paweł Zmarlak 6, Radosław Basiński 5, Krzysztof Koziński 2. Żubry: Rafał Kulikowski 15, Tomasz Kujawa 11, Michał Zalewski 7, Jędrzej Jankowiak 6, Piotr Brzozowski 6, Zbigniew Marculewicz 4, Artur Bajer 4, Tomasz Szczepiński 3. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#146
|
|
![]() Klub.Kibica #020 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 779 Dołączył: czw, 27 gru 07 Skąd: Dąbrowa Górnicza Manhattan :) Nr użytkownika: 995 Płeć: Mężczyzna GG: 5955911 ![]() |
MKS Dąbrowa Górnicza 83-59 AZS AWF Katowice
![]() -------------------- |
|
|
![]()
Post
#147
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,385 Dołączył: pon, 13 sie 07 Nr użytkownika: 782 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Dobry mecz!
![]() Ten post edytował Kamil_ nie, 31 sty 2010 - 12:50 |
|
|
![]()
Post
#148
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 2 Dołączył: nie, 31 sty 10 Nr użytkownika: 3,684 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Derby dla MKS-u !
![]() |
|
|
![]()
Post
#149
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
CYTAT Historia lubi się powtarzać - relacja ze spotkania MKS Dąbrowa Górnicza - AZS AWF Katowice autor: Olga Krzysztofik, 2010-01-30, 21:15, źródło: inf. własna MKS w sobotę podejmował we własnej hali Żubry Białystok. To spotkanie rozpoczęło się nie po myśli gospodarzy, którzy z minuty na minutę zaczynali grać na przyzwoitym poziomie. Ostatecznie białostocczanie musieli uznać wyższość lidera tabeli I ligi mężczyzn. W meczu XX kolejki do Dąbrowy przyjechała drużyna AZS-u Katowice, która zamyka tabelę. Ten pojedynek przebiegał podobnie do ostatniego. Początkowo słabo spisujący się dąbrowianie, pewnie wygrali 83:59. Różnica miejsc dzielących obie ekipy w tabeli nie była widoczna na parkiecie. Dzięki nieskutecznym rzutom gospodarzy po 3 minutach gry Ślązacy prowadzi 2:7. Po szybkiej kontrze Mariusza Piotrkowskiego szkoleniowiec MKS-u poprosił o czas (9:16), po którym sytuacja na boisku zaczęła ulegać zmianie. Paweł Bogdanowicz miał szansę doprowadzić do remisu, ale trafił tylko jeden z dwóch rzutów wolnych. Premierowa kwarta spotkania zakończyła się wynikiem 17:18. Na pierwsze prowadzenie dąbrowianie wyszli po rzucie Pawła Zmarlaka (24:23). Szybka kontra Marka Piechowicza umocniła ich na prowadzeniu (29:26), ale samemu zawodnikowi nie pomogła powrócić do normalnej dyspozycji, czyli gry na wysokim poziomie. Zawodnicy AZS-u kontynuowali swoją dobrą grę, a ich przeciwnicy nadal nie wykorzystywali dogodnych sytuacji. Mimo to na prowadzeniu utrzymywał się MKS (34:31, 40:33). Ostatecznie na zakończenie pierwszej połowy dąbrowianie prowadzili sześcioma punktami (41:35). Po przerwie na parkiet bardziej skoncentrowani wyszli gospodarze, którzy odzyskali skuteczność w rzutach i systematycznie powiększali swoją przewagę (51:38). Niemoc pod koszem przeszła na ekipę AZS-u, a lider zagłębiowskiej drużyny, Marek Piechowicz, zaczął grać na poziomie, do którego przyzwyczaił kibiców. Od początku trzeciej kwarty dała o sobie znać jedna z mocnych stron MKS-u, jaką jest obrona. Dzięki temu elementowi na parkiecie istniał tylko jeden zespół. W trakcie 10 minut katowiczanie zdobyli 10 punktów, przy 21 gospodarzy (62:45). W czwartej kwarcie zadaniem dąbrowskich koszykarzy była spokojna gra i utrzymywanie przewagi. Jednak w szeregi ekipy wdarło się małe rozluźnienie i trener Wojciech Wieczorek był zmuszony poprosić o czas (69:50). Po nim gra jego podopiecznych była mniej chaotyczna, a zawodników AZS-u pogorszyła się, bowiem nie trafiali oni nawet w 100 procentowych sytuacjach. Najjaśniejszą postacią w drużynie gości był Mateusz Dziemba, który starał się niwelować przewagę. Jednak w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Ostatecznie pojedynek wygrał MKS 83:59. MKS Dąbrowa Górnicza - KS AZS AWF Katowice 83:59 (17:18, 24:17, 21:10, 21:14) MKS: Marek Piechowicz 17, Paweł Zmarlak 16, Paweł Bogdanowicz 11, Radosław Basiński 10, Adam Lisewski 8 (16 zb), Łukasz Szczypka 6, Piotr Zieliński 6, Grzegorz Zawierucha 5, Marcin Piechowicz 2, Grzegorz Szybowicz 2, Krzysztof Koziński 0, Artur Bubel 0. AZS AWF: Mariusz Piotrkowski 18, Kamil Wójciak 14, Tomasz Koczwara 8, Mateusz Dziemba 6, Tomasz Milewski 5, Łukasz Wójcik 4, Marceli Dziemba 3, Tomasz Gembus 1, Karol Leszczyński 0, Adam Hajduk 0, Tomasz Zając 0, Krzysztof Wosz 0 Kolejny mecz już w środę ze Spójnią Stargard Szczeciński. Mecz rozpocznie się o 18.00 - może to ktoś potwierdzić? -------------------- |
|
|
![]()
Post
#150
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 497 Dołączył: pon, 01 paź 07 Skąd: reden Nr użytkownika: 818 Płeć: Mężczyzna ![]() |
2010-02-03 18:00 MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński
http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1&s=2&id=62&ss=3 |
|
|
![]()
Post
#151
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 282 Dołączył: pon, 28 sty 08 Skąd: 42-530 Nr użytkownika: 1,063 Płeć: Mężczyzna GG: 4757707 ![]() |
Derby dla MKS-u ! ![]() Z choinka sie kolega urwal czy co? Derby? |
|
|
![]()
Post
#152
|
|
![]() EC ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 547 Dołączył: nie, 16 gru 07 Skąd: Dąbrowa Górnicza-Centrum Nr użytkownika: 958 Płeć: Mężczyzna GG: 9808465 ![]() |
MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński 71:59 (15:20, 24:15, 17:8, 15:16)
-------------------- Nikt nie rozumiał w jaki sposób można sobie zapewnić "korzystne miejsce w tabeli" bez ustawiania meczów, ale przyznanie scudetto Interowi wreszcie wyjaśniło tajemnicę.
|
|
|
![]()
Post
#153
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
CYTAT Dąbrowa po raz kolejny niegościnna - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński
autor: Paweł Pudełko, 2010-02-03, 23:17, źródło: inf. własna Tylko w pierwszej kwarcie środowego spotkania drużyna gości miała przewagę na parkiecie hali Centrum. Dalszą część meczu kontrolowali gospodarze, i uzyskanej zaliczki nie oddali już do końca. Dąbrowianie wygrali po raz dziesiąty we własnej hali w tym sezonie. Pierwszą kwartę, co staję się już tradycją dla ekipy lidera w meczach przed własną publicznością lepiej zagrali goście. Szczególnie za sprawa rewelacyjnie spisującego się Huberta Mazura. Dobrze prezentował się również Andrzej Molenda. Dąbrowianie słabo bronili i byli nieskuteczni, co miało wpływ na wynik pierwszej odsłony. Druga kwarta to już dużo lepsza gra gospodarzy, wśród których w ataku brylował Łukasz Szczypka kończąc zespołowe akcje drużyny lidera, a w obronie Adam Lisewski popisywał się efektownymi blokami. W tej części meczu zaczęła dobrze funkcjonować obrona MKS-u rozregulowana w pierwszej kwarcie. Negatywny wpływ na drużynę gości miało przewinienie techniczne dla Molendy, po którym w ich poczynania wkradła się nerwowość. W trzeciej odsłonie MKS powiększał swoją przewagę. Główne role w drużynie odgrywali Radosław Basiński oraz Marek Piechowicz. Dąbrowianie w tej kwarcie stracili jedynie osiem punktów. Chociaż nie jest to kwestią jedynie agresywnej defensywy ale także indywidualnych błędów i kiepskiej skuteczności zawodników ze Stargardu Szczecińskiego. W czwartej kwarcie gra się wyrównała, i gospodarze pozwalali zawodnikom Spójni na zdecydowanie więcej, nie tracili jednak uzyskanej wcześniej przewagi i utrzymywali ją na bezpiecznym pułapie. Basiński i Wiktor Grudziński bardziej niż na grze skupiali się na dyskusjach i oboje zostali ukarani przewinieniami technicznymi. Pod koniec efektownym wejściem pod kosz popisał się Piechowicz. W ostatniej akcji, gdy wynik już był ustalony Lisewski popisał się wsadem ku uciesze dąbrowskiej publiczności która przyzwyczaiła się już do zwycięstw uzyskiwanych przez swoich ulubieńców w hali Centrum. MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński 71:59 (15:20, 24:15, 17:8, 15:16 ) MKS: Łukasz Szczypka 17, Marek Piechowicz 13, Radosław Basiński 12, Adam Lisewski 10, Paweł Bogdanowicz 9, Paweł Zmarlak 7, Piotr Zieliński 3. Spójnia: Hubert Mazur 18, Wiktor Grudziński 11, Andrzej Molenda 8 Jerzy Koszuta 7, Marin Stokłosa 7, Łukasz Bodych 6, Łukasz Grzegorzewski 2. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#154
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 497 Dołączył: pon, 01 paź 07 Skąd: reden Nr użytkownika: 818 Płeć: Mężczyzna ![]() |
do przerwy:
ntermarche Zastal Zielona Góra 42:35 MKS Dąbrowa Górnicza [22:14] [20:21] bez Basinskiego i Szczypki ciezko bedzie... @Joka: Szczypka - powody osobiste/swiadek na slubie Basinski - tu sa trzy rozne wersje: kontuzja biodra/trzecie przewinienie techniczne/swiadek na slubie Ten post edytował menago sob, 06 lut 2010 - 17:44 |
|
|
![]()
Post
#155
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta ![]() |
czemu oni nie pojechali na mecz ? ; o
-------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
![]()
Post
#156
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 76 Dołączył: pon, 27 lis 06 Skąd: Mydlice Nr użytkownika: 343 Płeć: Mężczyzna GG: 728011 ![]() |
zna ktoś wynik?
-------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#157
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 497 Dołączył: pon, 01 paź 07 Skąd: reden Nr użytkownika: 818 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Intermarche Zastal Zielona Góra 72:59 MKS Dąbrowa Górnicza
[22:14] [20:21] [24:12] [6:12] |
|
|
![]()
Post
#158
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Relacja i wypowiedzi sportowefakty
CYTAT Lider zbity przez Zastal - relacja z meczu Intermarche Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza autor: Marcin Jeż, 2010-02-06, 20:45, źródło: inf. własna W meczu na szczycie XXII serii gier zaplecza ekstraklasy, lider tabeli z Dąbrowy Górniczej nie sprostał wymaganiom wicelidera z Zielonej Góry. Ekipa MKS-u przez większość spotkania miała ponad 10-punktową stratę do zielonogórzan, którzy zwyciężyli 74:59. Pierwsza odsłona to bezdyskusyjnie popis jednego zawodnika. Mowa tu o obrońcy zielonogórskiego Zastalu, Grzegorzu Kukiełce, dla którego ta kwarta była chyba najlepszą w tegorocznych rozgrywkach. Popularny "Kukła" w tej części spotkania zdobył aż 17 z wszystkich 24 punktów zdobytych przez drużynę gospodarzy. Ponadto gracz ten popisał się efektownym blokiem, dlatego nie ulega wątpliwości to, że pierwsze dziesięć minut potyczki upłynęło w cieniu świetnej gry tego zawodnika. Ostatecznie inauguracyjna kwarta zakończyła się wynikiem 24:14. Początek kolejnej kwarty to również mocny akcent zielonogórzan. Za trzy trafił Maciej Raczyński, punkty dołożył też wspomniany Kukiełka, i Zastal prowadził już 29:14. Dąbrowianie, którzy do Zielonej Góry przyjechali jako lider, prezentowali się natomiast bardzo przeciętnie. Pierwszy zespół w tabeli nie zachwycał w ataku, ani też w obronie. Pewnym usprawiedliwieniem dla ekipy MKS-u mógł być fakt, że w tym spotkaniu zabrakło rozgrywających - Łukasza Szczypki i Radosława Basińskiego. W tym przypadku przyjezdni przez większość meczu grali wysokim składem (wszyscy gracze na parkiecie powyżej 195 cm), ale Zastal nie miał z tym większych problemów. Oba zespoły na długą przerwę schodziły przy wyniku 44:35. Po przerwie w grze lidera tabeli nic się nie poprawiło. Może MKS nie popełniał jakiś wielkich błędów, ale po prostu był wyraźnie gorzej dysponowany od zespołu miejscowego. A Zastal w tym dniu potrafił bardzo dobrze wykorzystywać wyższość nad rywalem. Po celnej "dwójce" Raczyńskiego, przewaga zielonogórzan osiągnęła już 21 "oczek" (62:41). W tym momencie podopieczni Tomasza Herkta zapewne zaczęli liczyć na to, że zdołają odrobić straty z 26-punktowej porażki w Dąbrowie Górniczej w pierwszej rundzie. Jednak ostatnia odsłona w wykonaniu "Zastalowców" nie była najlepsza. Zielonogórska ekipa przez pierwsze siedem minut czwartej "ćwiartki" zdobyła tylko dwa punkty. Dlatego też w dwumeczu lepsi pozostają dąbrowianie. Ostatecznie Zastal pokonał MKS 74:59. Intermarche Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza 72:59 (22:14, 20:21, 24:12, 6:12) Intermarche: Kukiełka 24, Flieger 15, Jarmakowicz 11, Raczyński 10, Wojdyła 6, Chodkiewicz M. 4, Kus 2, Busz 0, Kalinowski 0, Chodkiewicz A. 0, Matczak 0, Rajewicz 0. MKS: Piechowicz Marek 19, Lisewski 12, Zmarlak 9, Bogdanowicz 7, Zieliński 5, Szybowicz 4, Lewicki 2, Koziński 1, Zawierucha 0, Wójcik 0, Bubel 0, Piechowicz Marcin 0. CYTAT Była szansa na odrobienie strat z pierwszego spotkania - trenerzy po meczu Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza autor: Marcin Jeż, 2010-02-07, 16:10, źródło: inf. własna Koszykarze Zastalu Zielona Góra w meczu na szczycie 22. kolejki pierwszej ligi, powstrzymali świetnie radzącą sobie w obecnym sezonie ekipę MKS-u Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Tomasza Herkta pokonali dąbrowian 74:59. Mimo triumfu zielonogórzan, pozycja lidera tabeli wciąż należy do MKS-u. Wojciech Wieczorek (trener MKS-u Dąbrowa Górnicza:) Przegraliśmy, bo Zastal był zespołem skuteczniejszym od nas. W naszym zespole widoczny był brak Radosława Basińskiego i Łukasza Szczypki, którzy grają na rozegraniu. Właściwie wysoki Marek Piechowicz musiał pełnić rolę rozgrywającego i na pewno było nam ciężko. Szczególnie w ataku grało nam się ciężej, bo tej podstawowej jedynki nie było. Mieliśmy sześć, czy siedem strat, po których zielonogórska drużyna kończyła akcję dwutaktem. Straciliśmy więc w taki sposób dwanaście lub czternaście punktów. Myślę, że pod obecność Radka i Łukasza takie sytuacje nie miałyby miejsca. Tomasz Herkt (trener Intermarche Zastalu Zielona Góra): Zmusiliśmy przeciwnika do dwudziestu strat, mieliśmy szesnaście przechwytów i nie przegraliśmy deski. To są bardzo istotne elementy, tym bardziej, że Dąbrowa Górnicza jest zespołem bardzo wysokim. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale ten niedosyt może trochę jest, bo była szansa na to, żeby odrobić różnicę punktową z pierwszego meczu z MKS-em. Wtedy przegraliśmy 26 punktami, i była szansa na odrobienie tych strat. W trzeciej kwarcie prowadziliśmy 21 punktami, ale w ostatniej odsłonie zdobyliśmy tylko sześć oczek, więc skończyło się tylko na nadziejach. Ten triumf, jak mówię, na pewno cieszy. Teraz mamy tylko jeden punkt straty do dąbrowian. A gdybyśmy ten mecz przegrali, szansa na dogonienie lidera byłaby tylko iluzoryczna. Zespół z Dąbrowy zagrał w tym spotkaniu bardzo ambitnie, i gdy przegrywał osiemnastoma czy dwudziestoma punktami, próbował walczyć do końca. I nagrodą za tę walkę było to, że nie przegrali wyżej niż 26 oczkami. Aktualna tabela 1. MKS Dąbrowa Górnicza 22 41 2. Intermarche Zastal Zielona Góra 22 40 3. ASK KS Siarka Tarnobrzeg 22 39 4. Big Star Tychy 22 37 5. KS Spójnia Stargard Szczeciński 22 36 6. ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 21 34 7. Olimp MKS Start Lublin 22 34 8. PTG Sokół Łańcut 22 34 9. MKS Znicz Basket Pruszków 22 31 10. Tempcold AZS Politechnika Warszawska 22 30 11. Żubry Białystok 22 30 12. Asseco Prokom 2 Gdynia 22 29 13. Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 22 29 14. Victoria Górnik Wałbrzych 22 29 15. KS Sudety Jelenia Góra 22 27 16. KS AZS AWF Katowice 21 24 -------------------- |
|
|
![]()
Post
#159
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 343 Dołączył: wto, 27 lis 07 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 910 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Zwycięstwo i udany rewanż za porażkę na ich terenie
![]() MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77 (18:22, 20:30, 27:12, 21:13) |
|
|
![]()
Post
#160
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 497 Dołączył: pon, 01 paź 07 Skąd: reden Nr użytkownika: 818 Płeć: Mężczyzna ![]() |
do przerwy nasza gra wyglada fatalnie, zero pomyslu na rozbicie strefy, masa glupich strat i akcje 2+1 ŁKSu...
a pozniej...piekna sprawa ![]() jeszcze slowo o sedziach, bo byli bardzo slabi. notoryczne faule ŁKSu ignorowane, ruchome zaslony, uderzenia lokciem (!) przez dluzszy czas bez reakcji (co spowodowalo technicznego dla naszego trenera). nasza druzyna pokazala charakter dzis! na szczescie hala pieknie 'wspomogla' LKS przy rzutach wolnych gwiazdami (bodajze 6 z rzedu niecelnych!) gratulacje! ![]() CYTAT Gracz kolejki:
Radosław Basiński MKS Dąbrowa Górnicza 2010-02-10, w meczu: MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77, (23. kolejka) Evaluation: 33 Punkty: 21 Zbiórki: 4 Asysty: 8 Przechwyty: 2 Bloki: 0 Ten post edytował menago śro, 10 lut 2010 - 22:02 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 14:20 |