[ankka]

Witam, jestem w 3 gim. i zastanawiam się nad wyborem Liceum.
Uczę się dobrze i chciałabym wybrać takie liceum, któe dobrze mnie przygotuje do matury.
Chciałabym iść na profil z rozszerzoną historią i wosem.
Proszę o wasze opinie o szkołach, co możecie mi doradzić lub odradzić, zalety i wady szkół.
Z góry dzięuję za wszytskie wypowiedzi

[xMarcinx]

Witam, jestem w 3 gim. i zastanawiam się nad wyborem Liceum.
Uczę się dobrze i chciałabym wybrać takie liceum, któe dobrze mnie przygotuje do matury.
Chciałabym iść na profil z rozszerzoną historią i wosem.
Proszę o wasze opinie o szkołach, co możecie mi doradzić lub odradzić, zalety i wady szkół.
Z góry dzięuję za wszytskie wypowiedzi

W dąbrowie to chyba wszystko prócz sztygarki i dwojki.. jak historia i wos to plater lub w dg katolik lub żyrom

[Kamil_]

Witam, jestem w 3 gim. i zastanawiam się nad wyborem Liceum.
Uczę się dobrze i chciałabym wybrać takie liceum, któe dobrze mnie przygotuje do matury.
Chciałabym iść na profil z rozszerzoną historią i wosem.
Proszę o wasze opinie o szkołach, co możecie mi doradzić lub odradzić, zalety i wady szkół.
Z góry dzięuję za wszytskie wypowiedzi

Ja tam nie będę obiektywny, bo sam byłem na profilu o rozszerzonej Historii i WOSie w V LO czyli Zamoy'u. Musisz pamiętać, że żadna szkoła nie nauczy się za Ciebie a jedynie stworzy Ci warunki do nauki. Te w Zamoyu są super. Nauczyciele przyjaźnie nastawieni, koledzy mili i fajni. Jest luz w szkole, żadnych patologii. Do matury też Cię dobrze przygotują, a przede wszystkim zrobią z Ciebie dobrego człowieka. Są oddziały integracyjne, a obcowanie z osobami niepełnosprawnymi bardzo rozwija emocjonalnie i otwiera na drugiego człowieka.

U mnie w klasie (tegoroczni maturzyści) wyniki były dobre i na 16 osób wszyscy zdali maturę. 13 osób kontynuować będzie naukę na studiach dziennych. Od Warszawy, przez Katowice po Opole. Od bezpieczeństwa narodowego, przez politologię, socjologię, psychologię, stosunki międzynarodowe po prawo.
Jak masz jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

Ten post edytował Kamil_ czw, 27 sie 2009 - 15:42

[ankka]

dziękuję bardzo za wypowiedź
co do tego, że żadna szkoła się za mnie nie nauczy to niestety wiem...
a mam jeszcze pytanie co do Łukasińskiego?

[Rysiu_dg]

Jak chcesz iść na HP to idź do Łukasiaka Jeśli trafisz na odpowiednich nauczycieli to nauka będzie Ci sprawiała samą przyjemność, a poza tym spróbuj poznać ludzi z poszczególnych szkół. Dlatego że z nimi będziesz spędzała dużo czasu i to Ci nakreśli obraz atmosfery w szkole.

Ten post edytował Rysiu_dg czw, 27 sie 2009 - 17:46

[Pantas]

Zamoyski jeśli chodzi o atmosferę w szkolę - niezapomniana i najlepsza pod każdym względem.

Łukasiński - jeśli chcesz się czegoś więcej nauczyć, aczkolwiek z tym bywa różnie

Ogólnie wybrałbym Zamoyskiego jeszcze raz, bo maturę zdałem, więc i Ty zdasz a co więcej potrzeba? Na studia się dostaniesz więc problemu nie widzę.

[Joka]

W dąbrowie to chyba wszystko prócz sztygarki i dwojki.. jak historia i wos to plater lub w dg katolik lub żyrom

Jak już to Żerom ; ) 

[vodun]

W dąbrowie to chyba wszystko prócz sztygarki i dwojki.. jak historia i wos to plater lub w dg katolik lub żyrom

Czyżby kolega był źle nastawiony do dawnej "dwójki" ??

[xMarcinx]

Czyżby kolega był źle nastawiony do dawnej "dwójki" ??

Kiedyś były statystyki z tego jak sie pisze matury i co ciekawe dwoja wyszla nie wiele lepiej jak sztygarka. Z tym ze w dwojce wiele osob nie dopuszczaja do matury "po psuja im statystyki" wiec pewnei jak by wszyscy pisali co chca to była by katastrofa - ponadto nie wiem kto ma tam uczyć histori i wosu? aldona? To jest szkola bez perspektyw

[Sebastian22]

Aaaai tak każdy wie że najlepszy jest TZN;) a swoją drogą - wybór liceum nie jest aż tak ważny, już sam typ szkoły daje możliwości dostania się na praktycznie wszystkie kierunki studiów.....kto chce sie uczyć to będzie:)

[vodun]

Kiedyś były statystyki z tego jak sie pisze matury i co ciekawe dwoja wyszla nie wiele lepiej jak sztygarka. Z tym ze w dwojce wiele osob nie dopuszczaja do matury "po psuja im statystyki" wiec pewnei jak by wszyscy pisali co chca to była by katastrofa - ponadto nie wiem kto ma tam uczyć histori i wosu? aldona? To jest szkola bez perspektyw

Po pierwsze:

xMarcinx wspominanie o "dwójce" w tym poście wg mnie jest na miejscu, ponieważ jak wszyscy wiedzą "dwójka" specjalizuje się przede wszystkim w kształceniu "umysłów" technicznych a nie humanistycznych

Po drugie:

Nie wierz statystykom - one kłamią Jak mówi stare polskie przysłowie - z gówna, czekolady nie zrobisz.
Więc jeżeli ktoś jest debilem od urodzenia to nawet najwyżej postawiona szkoła w rankingu mu nie pomoże i orła z niego nie zrobi.

Po trzecie:

Jakość i ilość zdanej matury i jej wpływ na ranking "kształcenia" przez tą szkołę wg mnie jest bezsensu.
Program kształcenia w klasach o taki samym profilu jest prawie identyczny we wszystkich szkołach w Polsce więc nazwa i miejsce w rankingu szkoły nie ma żadnego wpływu na poziom wykształcenia jednostki.

xMarcinx zapamiętaj to My kształcimy się sami a nie szkoła Nas, szkoła i nauczyciele pokazują tylko Nam czego mamy się uczyć a czy My się tego nauczymy to tylko zależy od Nas samych więc jakiekolwiek przedstawianie rankingu jest nie na miejscu jeżeli chodzi o szkoły średnie.


P.S.
Ja ukończyłem "dwójkę", obroniłem dyplom technika, zdałem maturę (bardzo dobrze - nie chwaląc się ) i nie zawdzięczam tego szkole ani nauczycielom - tylko SOBIE

[xMarcinx]

Po pierwsze:

xMarcinx wspominanie o "dwójce" w tym poście wg mnie jest na miejscu, ponieważ jak wszyscy wiedzą "dwójka" specjalizuje się przede wszystkim w kształceniu "umysłów" technicznych a nie humanistycznych

Po drugie:

Nie wierz statystykom - one kłamią Jak mówi stare polskie przysłowie - z gówna, czekolady nie zrobisz.
Więc jeżeli ktoś jest debilem od urodzenia to nawet najwyżej postawiona szkoła w rankingu mu nie pomoże i orła z niego nie zrobi.

Po trzecie:

Jakość i ilość zdanej matury i jej wpływ na ranking "kształcenia" przez tą szkołę wg mnie jest bezsensu.
Program kształcenia w klasach o taki samym profilu jest prawie identyczny we wszystkich szkołach w Polsce więc nazwa i miejsce w rankingu szkoły nie ma żadnego wpływu na poziom wykształcenia jednostki.

xMarcinx zapamiętaj to My kształcimy się sami a nie szkoła Nas, szkoła i nauczyciele pokazują tylko Nam czego mamy się uczyć a czy My się tego nauczymy to tylko zależy od Nas samych więc jakiekolwiek przedstawianie rankingu jest nie na miejscu jeżeli chodzi o szkoły średnie.
P.S.
Ja ukończyłem "dwójkę", obroniłem dyplom technika, zdałem maturę (bardzo dobrze - nie chwaląc się ) i nie zawdzięczam tego szkole ani nauczycielom - tylko SOBIE

To chyba dobrze wiesz, ze w tej szkole nie ma nauczycieli - sa tylko osby ktory mowia otwórz książkę przeczytaj i wychodza na zaplecze a za tydzien kartkówka:D Ta szkola to pośmiewisko - poziom pisania matury na 2-3 w stanin sory ale to jest dno. Nauczyciel, ma prowadzić uczni za rekę, pokazywać zainteresować, zrozumieć go a nie powiedzieć która strona nauczcie się za tydzień kartkówka. Nie wspominając już całkiem o fakcie, ze tam sie przerabia 3 lektury na rok! Co w normalnej szkole jest 10-15 - a głownie lekcje polegaja na analizie tekstu (lektury) linijka po linijce, + kontekst historyczny etc -a w dwojce tylko omówienie głównej problematyki lektury. Sorry ale jesli nazywasz szkołe na pozimie a średni wynik z matury to 30% to nie mamy o czym - jedyne studia po tym to politechniki, gdzie wystarczy zdać mature i każdego przyjmują lub WSB. Tu osoba chce pisać mature roz z his i wosu - sory a ale tam nawet nikt nie prowadzić rozszerzeń - a w kazdym cywilizowanym liceum osoba ktora pisze mature z roz. ma przez caly cykl nauki 1-2 godziny w tygodniu dodatkowo, osoby ktore pisza z pods maja dodatkowo 2 godziny tylko w ostatniej klasie. Jedyne osoby (bo nauczycieli im daleko) na poziomie w dójce to Krychniak, Matyjaszek, Krzeszowski, Dyrektor i u nich coś z lekcji można wynieść - reszta n/c. Tak samo jak ilość godzin angielskiego. Jeśli osoba na poziomie by tam poszła to w stadzie zostałaby nie zauważana - bo tam same "tępaki i debile" (cyt. mgr derduły). Pojscie do tej szkoły to jak wdpęniecie w gówno - którego smród będzie się ciągną do końca zycia.

Ten post edytował xMarcinx pią, 28 sie 2009 - 15:20

[Kamil_]

Nie wiem o co się kłócicie. W Polsce jest niewiele szkół technicznych o dobrym poziomie. A i jak ktoś chce uczyć się przedmiotów typowo humanistycznych jak historia i wos, to do technikum nie powinien iść żadnego. Bo ma tam oprócz przedmiotów zwykłych jeszcze zawodowe, które dla niego będą zwykłą stratą czasu.

Prawda jest taka, że jeśli ktoś ma ambicje iść w kierunku humanistycznym na studia, to w DG do wyboru są 3 szkoły: Zamoyski, Żeromski, Łukasiński. Niby jest jeszcze Szenwald i lo w ZSS, ale tam chodziłem do gimnazjum, więc odradzam. Poziom w tych 3 LO, które wymieniłem jest podobny, teraz trzeba tylko wybrać gdzie się ma lepszy dojazd i który typ szkoły komu pasuje.

Łukaś - lanserzy :/
Zamoy - luzaki, które lubią się integrować ;-)
Żerom - wygadane kujony

Teraz tylko czekam aż ktoś się przyczepi do tych podanych przeze mnie 'stereotypów'

[szer]

Łukaś - lanserzy :/
Zamoy - luzaki, które lubią się integrować ;-)
Żerom - wygadane kujony

Coś w tym jest ;p. Więc ja się nie przyczepiam ;d

[Kamil_]

Te targi szkół organizowane w TZN'ie są dobre do poznania ludzi tam chodzących, bo o szkołach to opowiadają takie bajki, że szok

[vodun]

tak jak wcześniej napisałem, poziom Twojego wykształcenia jest tylko i wyłącznie w Twoich rękach a nie nauczyciela i szkoły.
Jak jest się ostatnia łajzą to faktycznie potrzeba prowadzenia za rękę jest jak najbardziej nieoceniona

Najlepiej zgonić na szkołę, na nauczycieli, że jest się debilem (nikogo nie chcę obrazić ), przecież my od urodzenia jesteśmy świetnie wykształceni tylko ci źli nauczyciele i te szkoły z ostatnich miejsc rankingowych robią z nas idiotów

Widzę, że kolega jest typowym umysłem humanistycznym, skoro obraża również politechniki (jezus jak mnie wkurza takie myślenie). Czyli dla kolegi najlepsze są jakie uczelnie ?? Bo politechniki już wiem że nie . Wg mnie jesteś pokroju tych osób dla których najlepiej jest nauczyć się regułki na pamięć, zaliczyć na kolosie a potem zapomnieć bo i tak już się nie przyda:) A uwierz mi że na tych głupich politechnikach (którą sam skończyłem) zdanie kolosa nie polega na nauczeniu się regułki tylko na zrozumieniu zagadnienia bo przez kolejnych pięć lat wszystko się ze sobą łączy i na nic ściąganie lub wykuwanie na pamięć.

Prosty przykład, podaj mi jakieś humanistyczne zagadnienie to Ci je opracuje w powiedzmy tydzień, a Ty naucz się w tydzień np. jakiegokolwiek zagadnienia z mechaniki płynów bądź termodynamiki. Nie nauczysz się bo nie znasz podstaw, proste ??

I wiesz co Ci powiem, to że nauczyciele w "dwójce" NIE PROWADZILI MNIE ZA RĘCE dobrze mi wyszło, bo nie wiem czy wiesz ale na studiach wykładowcy nie prowadzą za rękę

I nie wiem czy chodziłeś do "dwójki" czy nie ale troszeczkę mylisz się właśnie mgr Matyjaszek jest osobą, która wychodzi na zaplecze, oj coś kłamiemy

Kamil_ ja się nie kłócę (nawet nie lubię się kłócić ), ja tylko nie lubię jak ktoś wypisuje rzeczy o których nie ma pojęcia, to jest właśnie efekt prowadzenia uczniów za rękę przez nauczycieli - ktoś coś napisał to ja się z tym zgodzę, chociaż nie mam bladego pojęcia.

PEACE

Ten post edytował vodun pią, 28 sie 2009 - 16:08

[Rysiu_dg]

Łukaś - lanserzy :/
Zamoy - luzaki, które lubią się integrować ;-)
Żerom - wygadane kujony tongue.gif

Nie chcę wywoływać wojen między uczniami/absolwentami, ale skoro już ktoś tak ocenia to moim zdaniem inaczej ta klasyfikacja powinna wyglądać :]

[xMarcinx]

Chodziłem do dwojki jak i pozniej do LO w DG, Matyjaszk nigdy nie wychodził na zaplecze - ledwo się siało a już był podany temat lekcja punkty eksperymenty, jednostki, +/- i tu dla niego plus bo fizyki na takim poziomie w LO nie sposób znaleźć. Osoby które zostały i pisały mature w dwojce napisały na 2 w skali stanin kupa osob też nie zdała, ja napisałem mature na 7 w skali stanin (dodam, ze według tych nauczycieli byłem tepy leniwy i za to mnie uwalili - jednak matura najlepiej to zweryfikowała) etc. Super, że wszystko sam osiągnąłeś - ale założę się ze posiadasz spore braki właśnie wynikłe z szkoły średniej (łacina, studium językowo stylistyczne, historia polkiej literatury i trędy, czytania ze zrozumiem etc.) Jesli chodzi o moją wiedze techniczną to bardzo się mylisz posiadam 2 renomowane certyfikaty Cisco i MS MCTS. Prowadzę firmę i studiuję dziennie za 2 lata zaczynam robić aplikacje.
Poza tym straszne bzdury wygadujesz odnośnie kierunków humanistycznych tu wszystkie przedmioty sa ze soba powiazane, jaki bys niemiał kierunek masz ekonomie, prawo, psychologie, filozofie, podstawy medycyny, socjologia, statystyka i demografia - reszta zawodowe - to wszystko kształtuje Cie na osobe wszechstronie wykształcona, która min wysiłkiem może robić wszystko. NIe widze w ogole sensu w bojach uniwersytety vs politechniki - każdy sam wybiera swoją scieżkę zawodową - jednak łatwiej odnaleść się w społeczeństwie jest po uniwersytecie i zrozumiec wszystko to co sie dookoła nas dzieje, jednak by to miało sens trzeba mieć mocne podstawy wynikle z szkoły średniej. Tyle OT - nie ciągnij niepotrzebnie dyskusji w tym kierunku.

>nie wiem czy wiesz ale na studiach wykładowcy nie prowadzą za rękę
to na politechnice nie ma praktyk, laborek, ćwiczeń etc? zatrważające.. to po co studia jak samemu można sie wszystkiego nauczyć..

A teraz mi napisz, gdzie pojechałem po politechnikach?

Co do listy Kamila ja się zgadzam, choć jak wszedzie sa wyjątki i zależy od klasy, wszedzie można poznać wielu fantastycznych ludzi.



Ten post edytował xMarcinx pią, 28 sie 2009 - 20:19

[Joka]

Nie chcę wywoływać wojen między uczniami/absolwentami, ale skoro już ktoś tak ocenia to moim zdaniem inaczej ta klasyfikacja powinna wyglądać :]

dokładnie.

[Pantas]

Łukaś - lanserzy :/
Zamoy - luzaki, które lubią się integrować ;-)
Żerom - wygadane kujony tongue.gif

Żadne stereotypy - szczera prawda - z wyjątkami, ale potwierdzającymi regułę.