IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

48 Stron V  « < 13 14 15 16 17 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Wybory 2010
Kamil_
post pią, 25 cze 2010 - 14:46
Post #281


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,385
Dołączył: pon, 13 sie 07
Nr użytkownika: 782
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(rouse @ pią, 25 cze 2010 - 08:42) *
Czyżby panika w PO?
Tusk pogania swoich posłów: Do roboty! Agitować!


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8061148,Tusk__Do_roboty_.html



Powiedz swoim chłoptasiom, że nakleją jeszcze parę naklejek na samochody "Przebrała się miarka...'' to w końcu trafią na takiego właściciela co im to wsadzi w dupę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kamillll
post pią, 25 cze 2010 - 17:28
Post #282


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 530
Dołączył: wto, 03 cze 08
Nr użytkownika: 1,319
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(Kamil_ @ pią, 25 cze 2010 - 14:46) *
Powiedz swoim chłoptasiom, że nakleją jeszcze parę naklejek na samochody "Przebrała się miarka...'' to w końcu trafią na takiego właściciela co im to wsadzi w dupę.



poważnie?
kleją naklejki na samochody?
jakbym coś takiego spotkał to od razu sąd i żądanie zadośćuczynienia i naprawienia szkód...nikomu nie wolno dotykać cudzej własności, nawet na głupie plakaty wyborcze trzeba mieć pozwolenie...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Kamil_
post pią, 25 cze 2010 - 17:44
Post #283


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,385
Dołączył: pon, 13 sie 07
Nr użytkownika: 782
Płeć: Mężczyzna



O plakatach wyborczych na drzewach nie wspomnę. Ale spokojnie robię sobie zdjęcia, dokumentuję i 30 dni po wyborach robię spacerek i wzywam Policję do każdego nie usuniętego plakatu.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rouse
post pią, 25 cze 2010 - 19:17
Post #284


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 373
Dołączył: nie, 22 paź 06
Nr użytkownika: 241



Lewica kupowana na części

Donald Tusk na własnych warunkach wybiera konkretnych lewicowców godnych włączenia do obozu władzy. Takich jak Belka czy Hausner, a więc raczej "lewicę kawiorową"
Retoryczne pojednanie Jarosława Kaczyńskiego z SLD wprawiło jego zwolenników w zakłopotanie, a przeciwników w panikę skrywaną wzmożoną (choć trudno wzmóc ją jeszcze bardziej) agresją. Pierwsi mniej lub bardziej wyrozumiale przycichli, drudzy jeszcze głośniej krzyczą, że przemiana Kaczyńskiego jest niewiarygodna, i cytują jego dawne, mocne słowa o postkomunistycznym układzie.
Jedno i drugie dowodzi, że w dziedzinie komentarza politycznego mamy rynek szalikowców, a nie analityków. Jako Polak i wyborca mogę się oburzać czy ubolewać, ale jako komentator polityczny nie mogę się dziwić ani udawać, że nie rozumiem. Życzliwa dla SLD retoryka to kolejny oczywisty etap zmiany politycznej strategii, która realizowana jest przez lidera PiS od dawna i która jest konsekwencją nowego odczytania przez niego rozkładu społecznych nastrojów.
Żelazny jest zmobilizowany
Jeśli Kaczyński odczytuje je trafnie – a tak mi się wydaje – to szyderstwa jego przeciwników pozostaną bezsilne. Dywagowanie o "szczerości" przemiany lidera PiS jest mało ciekawe, bo politycznych strategii w ogóle się takie kryterium nie ima. Znacznie ciekawsze jest pytanie, czy to zmiana trwała (to znaczy co najmniej na wybory samorządowe i parlamentarne), czy chodzi tylko o przyciągnięcie w II turze wyborców Napieralskiego.
Za tą drugą tezą przemawiałaby specyfika wyborów prezydenckich, w których lepiej jest być mniejszym złem dla większej liczby wyborców niż niekwestionowanym idolem dla mniejszej. Patrząc na sprawę w kategoriach technicznych, ryzyko, jakie podejmuje Kaczyński, deklarując pojednanie z postkomunistami, nie jest wcale tak duże, jak chcą wierzyć publicyści od zawsze go zwalczający.
Po katastrofie smoleńskiej, a bardziej jeszcze po bezwzględnym wyciągnięciu z niej przez PO wszystkich możliwych korzyści (w końcu to działacz SLD, a nie PiS, podsumował publicznie, że partia rządząca zachowała się "jak sępy na pobojowisku") i po oddaniu Rosjanom walkowerem śledztwa żelazny elektorat PiS jest zmobilizowany jak nigdy. Pała żądzą odegrania się za dwa lata upokorzeń, kłamstw, obelg Palikotów i Niesiołowskich, prób odebrania "Polsce ciemnej" prawa do istnienia i skazywania jej na los dinozaurów; łatwo przyjmie argument redaktora naczelnego "Gazety Polskiej", że "Kaczyński dla dobra Ojczyzny gotów sprzymierzyć się z samym diabłem" i że po prostu właśnie to robi.
Może najbardziej rozczarowani dotychczasowi wielbiciele uznają "nowego" Kaczyńskiego już tylko za mniejsze zło niż "kandydat UD i WSI", ale i tak na niego zagłosują. Jeśli zaś dzięki temu za "mniejsze zło" uzna lidera PiS także znacząca część wyborców Napieralskiego, strata zwróci mu się z nawiązką.
Bezpieczeństwo socjalne
Gdyby wyborcy ci kierowali się partyjnym interesem SLD, rzecz byłaby oczywista. Objęcie przez PO w posiadanie obu ośrodków władzy uczyni ją tak potężną, że przystawki po prostu przestaną być Tuskowi potrzebne, znajdą się całkowicie na jego łasce i niełasce; ewentualna wygrana Kaczyńskiego pozostawia natomiast SLD w grze. Rzecz więc nie w obietnicach, których można przecież nie dotrzymywać (by przypomnieć choćby ustalenia wokół ustawy medialnej), tylko w oczywistych dla każdego polityka uwarunkowaniach.
Ale wyborcy nie myślą w taki sposób. Kierują się przede wszystkim emocjami, które trudno do końca odczytać. W wielkim uproszczeniu rzec można, iż na wybór lewicy składają się w tej chwili, by tak to ująć, tęsknota za opiekuńczością państwa, afirmacja dla "europejskości" rozumianej hasłowo jako obyczajowy liberalizm oraz afirmacja historii PZPR i PRL, przy czym trzeci z tych czynników jest już znacznie słabszy i można go mierzyć startowym poparciem dla Napieralskiego w chwili ogłoszenia wyborów, gdy szyld SLD zapewniał mu tylko głosy "elektoratu partyjno-mundurowego".
Dwie pierwsze zaś ze wspomnianych emocji od dawna już ogrywane były przez PO i PiS, pozwalając im stopniowo, od dwóch stron, podbierać lewicy postkomunistycznej kolejnych stronników. PO zabierał tych hołdujących medialnemu stereotypowi "europejskości", PiS tych tęskniących za bezpieczeństwem socjalnym. Przewagą Kaczyńskiego, którą zaczął on teraz dyskontować, jest to, iż wymyślając swego kandydata jako tradycyjnego patriarchę, "ładniejszego" Lecha Kaczyńskiego, Platforma popadła w sprzeczność ze swym dotychczasowym wizerunkiem partii "nowoczesnej". W socjalnej lewicowości Kaczyński jest więc dużo bardziej wiarygodny niż Komorowski w lewicowości obyczajowej, i jeśli tak spojrzeć na sprawę, to lider PiS dla walki o głosy Napieralskiego zmienia się znacznie mniej niż Komorowski nagle pojawiający się na feministycznym kongresie z poparciem dla "parytetów".
Kaczyński na pewniaka
Na to, kogo ostatecznie wyborcy Napieralskiego uznają za "mniejsze zło", ma oczywiście jakiś wpływ, jak zachowa się on sam i inni działacze SLD (osobiście sądzę, że nie poprze wyraźnie nikogo, co de facto będzie poparciem Kaczyńskiego), ale nie przesadzajmy z tym. Wyborcy ci w większości nie są wcale partyjnymi wyborcami SLD (poza wspomnianą grupką, która stawiała na kandydata lewicy od początku), tylko rozczarowanymi Komorowskim wyborcami PO. Tylko czym konkretnie rozczarowanymi? Oto właśnie pytanie warte prezydentury.
Jarosław Kaczyński zakłada wyraźnie, że co najmniej znaczącą ich część stanowią wyborcy "socjalni" i do nich się zwraca. Deklaracje, że nie ma już postkomunistów, jest tylko lewica, nie mają służyć pojednaniu z Kwaśniewskim czy Cimoszewiczem, mają jedynie pokazać owym "socjalnym" wyborcom SLD, że nie mają już powodu, by nie głosować na kandydata, który bliskie im idee roszczeniowej lewicy wywodzi z odmiennej, solidarnościowej tradycji. Jeśli prawdę mówił swego czasu profesor Kazimierz Kik, definiując żywioł lewicowy polskiego społeczeństwa jako połączenie roszczeniowości ekonomicznej z tradycjonalizmem obyczajowym, to Kaczyński idzie na pewniaka.
Oczywiście, nie musi to być ocena trafna. Platforma najwyraźniej kieruje się innym rozpoznaniem. Uważa, że emocje świętej wojny, na których jechała przez ostatnie dwa lata, pozostają żywe, że podział "kulturowy" wciąż ważniejszy jest w społeczeństwie od podziałów "ekonomicznych". Dlatego jej pomysłem na kampanię pozostaje straszenie "powrotem IV RP" (trochę urągające inteligencji wyborców – jeśli prezydentura w ręku PiS oznacza taki powrót, to znaczy, logicznie, że IV RP mieliśmy w Polsce do 10 kwietnia bieżącego roku), jednocześnie eksponowanie poparcia Zachodu, nie tylko niemieckiego MSZ, ale ponoć nawet samej Hillary Clinton, u boku której ma się Komorowski pokazać w przeddzień głosowania.
Wymachiwanie trumną
Stereotypowa fraza o wyborczych "umizgach do lewicy" pomija więc to, co najistotniejsze – że obaj kandydaci zwracają się do różnych części lewicy. SLD bowiem jest nie od dziś głęboko podzielone w kwestii swej dalszej przyszłości – na część opowiadającą się za walką o autonomię na scenie politycznej kojarzoną z Napieralskim, i część "LiD-owską" z Kwaśniewskim, widzącą przyszłość ludzi lewicy w obrębie wielkiej "partii reform" skupionej wokół "zmodernizowania" Polski według postulowanego modelu państwa i społeczeństwa stopniowo rozpływającego się w strukturach europejskich.
Donald Tusk podjął w ostatnich miesiącach wyraźną próbę powrotu do tej idei (która po spektakularnej klapie LiD na parę lat odłożona została do lamusa), ale na nowych, własnych warunkach – w skrócie polegających na tym, że to on będzie sobie wybierał konkretnych lewicowców godnych włączenia do obozu władzy. Wybierał jednak akurat tych, którzy, jak Belka czy Hausner, są raczej "lewicą kawiorową" i łatwo mogą być uznani przez lewicowy elektorat za zdrajców. Wymachiwanie trumną Barbary Blidy uprawiane przez tę salonową część SLD i kibicujące "partii reform" media mają oczywiście na emocje tego elektoratu wpływ – ale czy przemożny?
Wynik wyborów zależy więc od wyniku sporu w łonie samej lewicy. Co wybierze – sojusz "lewicy pobożnej" z "lewicą bezbożną" pod hasłami socjalnymi, oferowany przez Kaczyńskiego, czy rolę przystawki PO w walce z widmem "IV RP"?

Źródło: http://www.rp.pl/artykul/498876_Ziemkiewic..._na_czesci.html

Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post pią, 25 cze 2010 - 20:14
Post #285


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



Twórca Porozumienia Centrum popiera Komorowskiego

Norbert Wojciechowski, który razem z Jarosławem Kaczyńskim zakładał Porozumienie Centrum jest w komitecie poparcia marszałka Sejmu. - Dobrze poznałem Kaczyńskiego i apeluję: oddajmy głos na Bronka - mówi Wojciechowski.

W czwartek w Lublinie Janusz Palikot przedstawił komitet poparcia Bronisława Komorowskiego. - To ludzie, którzy dzwonili do mnie z pytaniem jak mogą pomóc Komorowskiemu - tłumaczy poseł. - Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo w regionie w pierwszej turze wygrał Kaczyński. Ale wierzę, że środowisko Grzegorza Napieralskiego poprze naszego kandydata i wygra też na Lubelszczyźnie.

W skład komitetu weszli samorządowcy, ludzie kultury, naukowcy i sportowcy z województwa lubelskiego.Mamy 20 lat wolnej Polski i potrzebujemy teraz spojrzenia ponadpartyjnego. Także w nauce. Po tragedii smoleńskiej Bronisław Komorowski udowodnił, że jest człowiekiem ponadpartyjnym - przekonuje prof. Janusz Solski z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Jednym z inicjatorów powołania komitetu jest Norbert Wojciechowski, w PRL-u działacz "Solidarności" a teraz wydawca. - To ja po roku 1989 zakładałem razem z Jarosławem Kaczyńskim Porozumienie Centrum. Poznałem go wtedy bardzo dobrze. Nie chcę o nim mówić źle, ale apeluję: zagłosujmy na Bronka - mówi.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rouse
post pią, 25 cze 2010 - 20:56
Post #286


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 373
Dołączył: nie, 22 paź 06
Nr użytkownika: 241



CYTAT(BARES @ pią, 25 cze 2010 - 18:14) *
Twórca Porozumienia Centrum popiera Komorowskiego

Norbert Wojciechowski, który razem z Jarosławem Kaczyńskim zakładał Porozumienie Centrum jest w komitecie poparcia marszałka Sejmu. - Dobrze poznałem Kaczyńskiego i apeluję: oddajmy głos na Bronka - mówi Wojciechowski.

W czwartek w Lublinie Janusz Palikot przedstawił komitet poparcia Bronisława Komorowskiego. - To ludzie, którzy dzwonili do mnie z pytaniem jak mogą pomóc Komorowskiemu - tłumaczy poseł. - Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo w regionie w pierwszej turze wygrał Kaczyński. Ale wierzę, że środowisko Grzegorza Napieralskiego poprze naszego kandydata i wygra też na Lubelszczyźnie.

W skład komitetu weszli samorządowcy, ludzie kultury, naukowcy i sportowcy z województwa lubelskiego.Mamy 20 lat wolnej Polski i potrzebujemy teraz spojrzenia ponadpartyjnego. Także w nauce. Po tragedii smoleńskiej Bronisław Komorowski udowodnił, że jest człowiekiem ponadpartyjnym - przekonuje prof. Janusz Solski z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Jednym z inicjatorów powołania komitetu jest Norbert Wojciechowski, w PRL-u działacz "Solidarności" a teraz wydawca. - To ja po roku 1989 zakładałem razem z Jarosławem Kaczyńskim Porozumienie Centrum. Poznałem go wtedy bardzo dobrze. Nie chcę o nim mówić źle, ale apeluję: zagłosujmy na Bronka - mówi.


BARES zobacz nawet rodzina Komorowskiego popiera Jarosława Kaczyńkiego

Tarnów: Komorowski popiera Kaczyńskiego!

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Tarnowa ogłosili skład honorowego komitetu poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Szokująca jest obecność w tym gremium kuzyna Bronisława Komorowskiego!
- Do naszych biur zgłaszają się różni ludzie z różnych środowisk, którzy chcą wyrazić swoje poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego w sposób bardziej wyraźny, niż podpis złożony na liście poparcia dla PKW - mówi poseł Edward Czesak, Prezes Zarządu Okręgowego partii Prawo i Sprawiedliwość.

Posłanka Barbara Marianowska idzie dalej i przyznaje, że poparcie dr Andrzeja Komorowskiego to prawdziwa bomba polityczna.

Tarnowski Społeczny Komitet Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, Kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej:
Jacek Łabno - Radny miasta Tarnowa
Barbara Koprowska - Radna miasta Tarnowa
Anna Czech - Radna miasta Tarnowa, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala im. Św. Łukasza w Tarnowie
Stanisław Klimek - Radny miasta Tarnowa
Adam Sajdak - Radny miasta Tarnowa
Grzegorz Kądzielawski -Radny miasta Tarnowa
Roman Korczak - Radny miasta Tarnowa
Józef Gancarz - Radny miasta Tarnowa
Tadeusz Gancarz - Radny miasta Tarnowa
Antoni Zięba - Radny miasta Tarnowa
Piotr Kubisztal - Członek Grupy Rekonstrukcji Historycznych 16 pp - Tarnów
Dr n. Med. Zbigniew Martyka -, Ordynator Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego Szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej, Komendant Tarnowskiego Oddziału Maltańskiej Służby Medycznej
Paweł Bogdan Makotyn - Członek Grupy Rekonstrukcji Historycznych 16 pp – Tarnów
prof. Jan Tadeusz Duda - Profesor PWSZ w Tarnowie
prof. Stanisław Mitkowski - Profesor PWSZ w Tarnowie
prof. Stanisław Kuta - Profesor PWSZ w Tarnowie
prof. Marek Gorgoń - Profesor PWSZ w Tarnowie
Renata Iwaniec - Założycielka i Przewodnicząca obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz ustawy Fundusz Alimentacyjny
Elżbieta Zięba - Radna Sejmiku województwa Małopolskiego
Wacław Prażuch - Prezes Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej
Henryk Łabądź - Przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie
Andrzej Komorowski - Główny Lekarz Weterynarii Kraju za rządów Premiera Jerzego Buzka
Zbigniew Jurek - lekarz
dr hab. Edmund Juśko - wykładowca KUL
dr Andrzej Mężyk - dr nauk humanistycznych Uniwersytet Śląski

http://jaroslawkaczynski.info/poparcie/Tarnowski_Spoleczny_Komitet_Poparcia_Jaroslawa_Kaczynskiego

http://www.malopolanin.pl/8267_tarnow_komo...czynskiego.html
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Kamil_
post pią, 25 cze 2010 - 21:07
Post #287


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,385
Dołączył: pon, 13 sie 07
Nr użytkownika: 782
Płeć: Mężczyzna





STOP CHAMSTWU!

Go to the top of the page
 
+Quote Post
rouse
post pią, 25 cze 2010 - 22:52
Post #288


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 373
Dołączył: nie, 22 paź 06
Nr użytkownika: 241



Zgoda buduje

http://www.plejada.pl/185270,wideo.html

Go to the top of the page
 
+Quote Post
Kamil_
post pią, 25 cze 2010 - 23:03
Post #289


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,385
Dołączył: pon, 13 sie 07
Nr użytkownika: 782
Płeć: Mężczyzna



Widzę, że 2 godziny szukałeś żeby odbić piłeczkę. Ja się z tobą w to bawić nie będę. Wklejaj dalej swoje linki.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rouse
post pią, 25 cze 2010 - 23:17
Post #290


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 373
Dołączył: nie, 22 paź 06
Nr użytkownika: 241



Jest niezwykle ważne, żeby po wyborach, gdy Jarosław Kaczyński będzie sprawować urząd, a zniesławiająca propaganda ruszy z całą mocą, podobnie jak ruszyła przeciwko śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, żeby nie zostawić nowo wybranego prezydenta samemu sobie, tylko niezmiennie okazywać mu poparcie, tak aby równoważyć akcję zniesławiającą.
To że taka akcja będzie, i że będzie silniejsza niż poprzednia jest po prostu pewne. To czego byliśmy świadkami w latach prezydentury Lecha Kaczyńskiego, to medialne “unieważnianie” wyniku wyborów będzie powtórzone, lecz nie możemy się temu przyglądać i być biernymi. Musimy się przeciwstawić temu, bo inaczej zaprzepaszczona będzie szansa, która wraz z możliwym pozytywnym wynikiem wyborów się wyłania.
W jaki sposób można się przeciwstawić?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
olo
post pią, 25 cze 2010 - 23:52
Post #291


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,171
Dołączył: pon, 01 wrz 03
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 18
Płeć: Mężczyzna
GG: 1387662 status gadu-gadu



CYTAT(rouse @ pią, 25 cze 2010 - 23:17) *
Jest niezwykle ważne, żeby po wyborach, gdy Jarosław Kaczyński będzie sprawować urząd, a zniesławiająca propaganda ruszy z całą mocą, podobnie jak ruszyła przeciwko śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, żeby nie zostawić nowo wybranego prezydenta samemu sobie, tylko niezmiennie okazywać mu poparcie, tak aby równoważyć akcję zniesławiającą.
To że taka akcja będzie, i że będzie silniejsza niż poprzednia jest po prostu pewne. To czego byliśmy świadkami w latach prezydentury Lecha Kaczyńskiego, to medialne “unieważnianie” wyniku wyborów będzie powtórzone, lecz nie możemy się temu przyglądać i być biernymi. Musimy się przeciwstawić temu, bo inaczej zaprzepaszczona będzie szansa, która wraz z możliwym pozytywnym wynikiem wyborów się wyłania.
W jaki sposób można się przeciwstawić?

Czy, gdy , Jarosław Kaczyński będzie sławił lewicę i wynosił na piedestał Oleksego i kogucika Napieralskiego (co robi od dłuższego czasu) , a TVN z Polsatem będą to krytykowały to będzie to zniesławiająca propaganda? Wszak TVP się nie odważy. Żadne media, żadne, nie pisały, że w Smoleńsku zginął wybitny prezydent. Zginał człowiek prawy, patriota i jeszcze parę przymiotów jakie można przypisać tysiącom polaków, są prznależne Lechowi Kaczyńskiemu. Poza jednym, że był wielkim prezydentem.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
st1111
post sob, 26 cze 2010 - 23:56
Post #292


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Dołączył: nie, 26 lis 06
Nr użytkownika: 336



Ludzie nie denerwujcie się i tak mamy do spłaty po 19tys na łeb długów zagranicznych.A w wyborczą niedzielę zamiast do urny PKZ odwiedźcie:
Go to the top of the page
 
+Quote Post
endriu
post nie, 27 cze 2010 - 18:56
Post #293


Ja tutejszy, z bagna
*****

Grupa: Moderator Sport
Postów: 841
Dołączył: czw, 07 gru 06
Skąd: D.G.
Nr użytkownika: 359
Płeć: Mężczyzna
GG: 1276813 status gadu-gadu



W głębi "dworek" Komorowskich, na pierwszym planie Czerwony Kapturek, a gdzie Kaczka Dziwaczka?


pozdr...


--------------------
To, co w pojedynkę jest ciężką próbą, w grupie przyjaciół staje się żartem.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
syzio
post sob, 03 lip 2010 - 22:52
Post #294


Dąbrowa G
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 626
Dołączył: wto, 15 lis 05
Skąd: PL
Nr użytkownika: 168
Płeć: Mężczyzna
GG: 3563765 status gadu-gadu
Skype: syzio0 status skype



Ja chciałbym coś dodać o wyborach prezydenckich
CYTAT


Źródło

Mieszkaniec Dąbrowy Górniczej poinformował nas, że w skrzynkach pocztowych na jego osiedlu znalazły się dziś materiały, które łamią ciszę wyborczą.

- Dzisiaj została złamana cisza wyborcza w Dąbrowie Górniczej - zaalarnował Alert24 w sobotni wieczór - Do mieszkań na osiedlach tego miasta dostarczona gazetkę nazwaną "Śląski głos 2010" - pisze.

Alertowicz przeanalizował publikację. W prawym górnym roku strony tytułowej napisane jest, którego z kandydatów jest to materiał wyborczy. - Gdy wychodziłem z domu o godz. 8 rano gazetki jeszcze nie było. Jak wróciłem ok. godz. 12 już czekała na mojej wycieraczce... - pisze Njailu.

Gazeta ma przekonać Ślązaków, że opisywany w samych superlatywach kandydat patrzy ze szczególną troską na Śląsk. Drugi kandydat jest dyskredytowany jako ten, który nie zna śląskiej gwary.

Alertowicz zwraca uwagę na wpadkę nadgorliwych gazeciarzy - Dąbrowa Górnicza to nie Śląsk, tylko Zagłębie (tak jak i Sosnowiec, Będzin, Czeladź itd)... Nikt tu nie mówi gwarą. Ba! Od lat region ten znany jest z chłodnych relacji z rejonem Śląskim... - kończy.

To nie pierwsze sygnały o łamaniu ciszy wyborczej. O ulotkach w skrzynkach pocztowych policję informowali m.in. mieszkańcy Krakowa czy Opola


Ten post edytował syzio sob, 03 lip 2010 - 22:53
Go to the top of the page
 
+Quote Post
st1111
post pon, 06 wrz 2010 - 14:24
Post #295


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Dołączył: nie, 26 lis 06
Nr użytkownika: 336



No panie Podraza czas na deklarację:
CYTAT
Za moich rządów miasto Dąbrowa Górnicza nie będzie rozpoczynało swoich uroczystości miejskich od mszy świętej.


Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 08 wrz 2010 - 22:40
Post #296


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
Zaglądamy do portfeli kandydatów na prezydenta Dąbrowy
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

W zbliżającym się jesiennym wyścigu do fotela prezydenta Dąbrowy Górniczej swój start zapowiedziało już trzech kandydatów. Jest wśród nich znany społecznik, były wiceminister zdrowia i prężny menadżer. Towarzystwo kandydatów wydaje się być doborowe, tym bardziej, że wszyscy trzej kandydaci to laureaci prestiżowego plebiscytu „Dąbrowianin Roku”. Wszystkich łączy także bogate doświadczenie polityczne, samorządowe i menadżerskie. Tym razem przyjrzyjmy się, w jaki sposób kandydaci na prezydenta ponad stutysięcznego miasta radzą sobie z zarządzaniem własnym majątkiem i rodzinnym budżetem.

Najbardziej oszczędny spośród kandydatów wydaje się być urzędujący prezydent Dąbrowy Górniczej. W ubiegłym roku na koncie Zbigniewa Podrazy znalazło się 190 tys. zł oszczędności, czyli o 43 tys. zł więcej w stosunku do 2008 roku. Jednocześnie roczny dochód prezydenta oraz jego małżonki zmalał o ok. 7 tys. zł i wyniósł 241 tys. zł. Złożyło się na niego m.in niemal 160 tys. zł pensji prezydenta i ponad 34 tys. zł z tytułu przewodniczenia Zgromadzeniu KZK GOP.

Bez porównania większe są dochody drugiego pretendenta do urzędu prezydenckiego - 35 - letniego Krzysztofa Stachowicza. Obecnie łączy on mandat radnego sejmiku wojewódzkiego, funkcję wiceprezesa firmy zajmującej się m.in. administracją będzińskiego targowiska i świadczeniem usług komunalnych, z zasiadaniem w radach nadzorczych. Z tego tytułu Krzysztof Stachowicz osiągnął ponad 360 tys. złotych dochodu. W skład tej kwoty radny wliczył także ponad 19 tys. złotych z tytułu zbycia papierów wartościowych. Wartość obecnie posiadanych akcji laureat plebiscytu „Dąbrowianin Roku 2009” wycenia na 426 złotych. Niezmiennie od dwóch lat Krzysztof Stachowicz posiada na swoim koncie 30 tys. zł, 5 tys. euro i 6 tys. dolarów oszczędności.

Trzeci z kandydatów na prezydenta Dąbrowy Górniczej - Edward Bober, to znany w mieście społecznik. Wkrótce po otrzymaniu statuetki „Dąbrowianin Roku 2008” został pozbawiony mandatu radnego Rady Miejskiej z powodu prowadzenia działalności gospodarczej na majątku gminy. Teraz udział Bobera w wyborach wspiera Towarzystwo Przyjaciół Dąbrowy Górniczej. Oszczędności pretendenta Bobera, zatrudnionego w dąbrowskim Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, wynoszą – zgodnie z oświadczeniem majątkowym - 30 tys. zł. W ubiegłym roku były radny miał dochody w wys. 96 tys. zł.

Ani Edward Bober ani Zbigniew Podraza nie posiadają w chwili obecnej żadnych kredytów. Jedynie Krzysztof Stachowicz wykazał, że do spłaty ma ok. 240 tys. zł. Są to zobowiązania zaciągnięte na inwestycje, nieruchomości i samochód.

Z oświadczeń majątkowych trzech dąbrowskich polityków wynika, że do tematu motoryzacji podchodzą raczej bez szaleństw. Obecny prezydent Dąbrowy Górniczej od początku swojej kadencji jeździ Audi A2 z 2001 r. Kandydat TPDG po ulicach Dąbrowy Górniczej porusza się Oplem Astra II z 2006 r, który - zgodnie z szacunkiem właściciela jest wart 20 tys. zł. Najnowszy nabytek stoi w garażu najmłodszego z kandydatów na dąbrowskiego prezydenta – Audi A3 z 2008 roku. W poprzednim zeznaniu majątkowym Krzysztof Stachowicz wykazał ponadto BMW X5.

O wiele więcej uwagi uczestnicy jesiennych wyścigów do fotela prezydenta przywiązują do inwestowania w nieruchomości. Chociaż Edward Bober nie jest właścicielem ani mieszkania ani domu, ma dwie działki o wartości 40 tys. zł każda, nieruchomość wycenioną na 200 tys. zł i dwa kilkuarowe pola orne o łącznej wartości 1,7 tys. zł.

W 2009 roku Krzysztof Stachowcz otrzymał jako darowiznę dom o wartości 600 tys zł. Kandydat Platformy Obywatelskiej jest także właścicielem gospodarstwa rolnego wycenionego na 400 tys. zł i innych nieruchomości o łącznej wartości 159 tys. zł.

Obecny prezydent Dąbrowy Górniczej posiada z kolei dwa mieszkania (63 m kw. wycenione na 85 tys. zł i 50 m kw. – 60 tys. zł). Aby wypoczywać po trudach kierowania pracami dąbrowskiego magistratu Zbigniew Podraza ma do wyboru: prawie 3 tys. metrów działki z lasem (wartej niezmiennie od 2008 roku 15 tys. zł), 150 – metrową działkę z kempingiem (40 tys. zł) i niewielką część działki o powierzchni ok. 1100 m kw.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mały77
post czw, 09 wrz 2010 - 06:30
Post #297


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,113
Dołączył: czw, 19 lis 09
Nr użytkownika: 3,566
Płeć: Mężczyzna



Hehe - to już wiem dlaczego nawet z lodówki wyskakuje Pan Stachowicz wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Leszek
post czw, 09 wrz 2010 - 11:16
Post #298


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,978
Dołączył: sob, 01 kwi 06
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 197
Płeć: Mężczyzna
GG: 2519362 status gadu-gadu



Zawsze bawią mnie wyceny mieszkań i nieruchomości należących do polityków laugh.gif


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mick
post czw, 09 wrz 2010 - 11:28
Post #299


UZYTKOWNIK
****

Grupa: FdZD
Postów: 407
Dołączył: pią, 09 gru 05
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 174
Płeć: Mężczyzna
GG: 1006247 status gadu-gadu



"Obecny prezydent Dąbrowy Górniczej posiada z kolei dwa mieszkania (63 m kw. wycenione na 85 tys. zł i 50 m kw. – 60 tys. zł)."

Mieszkania w DG (przynajmniej jedno z nich - 63m2 to taki manhattanowy wymiar). Muszą być chyba nieźle zrujnowane, że mają tak bogatą wycenę smile2.gif smile2.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Leszek
post czw, 09 wrz 2010 - 15:20
Post #300


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,978
Dołączył: sob, 01 kwi 06
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 197
Płeć: Mężczyzna
GG: 2519362 status gadu-gadu



Dawno temu u kogoś w sygnaturce widziałem taki tekst: "Kupię mieszkanie od polityka za cenę podaną w oświadczeniu majątkowym" biggrin.gif


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post

48 Stron V  « < 13 14 15 16 17 > » 
Reply to this topicStart new topic
4 Użytkowników czyta ten temat (4 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: poniedziałek, 13 października 2025 - 06:13
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza