IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

31 Stron V  « < 7 8 9 10 11 > »   
Reply to this topicStart new topic
> MZBM & spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty mieszkaniowe. budownictwo mieszkaniowe
mucha
post sob, 11 kwi 2009 - 09:25
Post #161


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Dołączył: czw, 10 lis 05
Skąd: Broadway
Nr użytkownika: 167



I dlatego Polska wygląda tak jak wygląda. Ale nie martw się, bezguście nie jest zapisane w genach i można je leczyć. Na początek polecam ten wątek: na forum skyscrapercity
A miłośnikcy "wolności" architektonicznej rozumianej tak jak zaprezentowano w poście powyżej, niech sobie uświadomią, że takiej nie ma nigdzie w cywilizowanym świecie. Nigdzie! I dlatego Wiedeń nam się podoba a Dąbrowa Górnicza nie.


--------------------
(...) Miliony much nie moga sie mylic!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post nie, 12 kwi 2009 - 14:53
Post #162


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(mucha @ sob, 11 kwi 2009 - 07:25) *
I dlatego Polska wygląda tak jak wygląda. Ale nie martw się, bezguście nie jest zapisane w genach i można je leczyć. Na początek polecam ten wątek: na forum skyscrapercity
A miłośnikcy "wolności" architektonicznej rozumianej tak jak zaprezentowano w poście powyżej, niech sobie uświadomią, że takiej nie ma nigdzie w cywilizowanym świecie. Nigdzie! I dlatego Wiedeń nam się podoba a Dąbrowa Górnicza nie.

1) Akurat przechodziłem wczoraj obok tych bloków i faktycznie wyglądają paskudnie, na żywo gorzej niż na fotkach i to nie tylko kolory ale i "architektura". Co nie zmienia jednak mojej opinii.

2) mucha - jest w tym kraju takie coś jak "miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego" i - może się mylę - ale to tutaj jest chyba pole do popisu dla urzędasów jeśli chodzi o politykę przestrzenną. Jednak - znowu tak mi się wydaje ale pewności nie mam a nie mam czasu aby doczytać - określa on co i gdzie może być budowane ale ogólnie, bez detali typu kolor elewacji. Jeśli byłby dobry plan zagospodarowania to imho byłby ład i porządek a jednocześnie nie ograniczało by to wolności. Bo powtórzę jeszcze raz - co byś zrobił, gdyby miejskim "Wysokim komisarzem ds. kolorów" została osoba, która wybrała kolory dla ww. bloków? A doradcą ten od budynku na Sobieskiego?

Jeszcze jedną taką ciekawostkę dodam - znajomy ma kamienicę w Czeladzi - ruina, koszt remontu byłby ogromny, taniej jest zburzyć i postawić na nowo na co znajomy ma kaskę. Ale nic z tego - dom jest pod opieką konserwatora i to konserwator decyduje co znajomy może zrobić ze SWOIM domem!! Paranoja, tym bardziej, że budynek ma zerowe wartości historyczne a do tego jest ruiną i nie ma chętnych aby zrobić remont albo do niego chociaż dopłacić. A remont kosztowałby krocie, bo konserwator decyduje nawet o kolorze futryn a tanich rozwiązań to on nie wybiera angry.gif Tak wygląda właśnie nadmierna opiekuńczość państwa nad architekturą - mają w centrum ruinę, z którą nikt nic nie zrobi dopóki sama się nie zawali.

Ten post edytował vacu nie, 12 kwi 2009 - 14:53
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post nie, 12 kwi 2009 - 16:20
Post #163


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(vacu @ nie, 12 kwi 2009 - 14:53) *
1) Akurat przechodziłem wczoraj obok tych bloków i faktycznie wyglądają paskudnie, na żywo gorzej niż na fotkach i to nie tylko kolory ale i "architektura". .

Już my się tym nie przejmujmy. Lokatorzy zagłosują portfelem. I coś mi się wydaje, że zrobią chętnie smile.gif

CYTAT(mucha @ sob, 11 kwi 2009 - 09:25) *
I dlatego Polska wygląda tak jak wygląda. Ale nie martw się, bezguście nie jest zapisane w genach i można je leczyć.

A jak sie leczy bezguście ? Czy tak samo jak czytanie gazety FAKT i wiarę w Ojca Dyrektora ?

No to nie wróżę powodzenia smile.gif

CYTAT(mucha @ sob, 11 kwi 2009 - 09:25) *
A miłośnikcy "wolności" architektonicznej rozumianej tak jak zaprezentowano w poście powyżej, niech sobie uświadomią, że takiej nie ma nigdzie w cywilizowanym świecie. Nigdzie! I dlatego Wiedeń nam się podoba a Dąbrowa Górnicza nie.

Hi, hi a jakie są granice cywilizowanego świata ?

Może i Wiedeń Wam się podoba towarzyszu mucha.

Ale szczęśliwie na świecie jest jeszcze cała masa miejsc nie skażonych germańskim ordnungiem. I ja takie wolę smile.gif

Ten post edytował bzenek nie, 12 kwi 2009 - 16:21
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 18 kwi 2009 - 13:05
Post #164


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
Protokół Nr 36/09
z posiedzenia Komisji Budżetowej w dniu 24 lutego 2009r

(...)
Przewodniczący Komisji Budżetowej – T.Orpych:
W informacji podane są tereny pod budownictwo mieszkaniowe. Znaczące w sensie ilości to: Wzgórze Gołonoskie – 5 ha, Orła Białego - 9 ha, Dąbrowszczaków – 20 ha, Aleje Zagłębia Dąbrowskiego – 1,5 ha. W jakim zakresie będziemy przygotowywali te tereny jako inwestycyjne, pod budownictwo ?

I Z-ca Prezydenta Miasta – H.Zaguła:
W tej chwili to jest największy nasz kłopot, który polega na tym, że dokąd posiadamy na stanie te tereny to jest dobrze, natomiast kiedy mamy zamiar coś z nimi zrobić, musimy powiadomić poprzednich właścicieli. Ta procedura jest gigantycznie długa. Jest problem skutecznego dostarczenia. Bardzo często bywa tak, że poprzedni właściciele nie żyją, spadkobiercy nie mają uregulowanych spraw spadkowych.
Jeden teren próbujemy przeznaczyć pod budownictwo mieszkaniowe komunalne na ul. Kasprzaka. Jest pomysł ogłoszenia konkursu na zagospodarowanie Wzgórza Gołonoskiego.
Przy ul. Dąbrowszczaków – rejon Tucznawa , mówi się, że będzie tor do doskonalenia jazdy samochodem.
(...)


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 25 kwi 2009 - 12:50
Post #165


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


Życie w dąbrowskim socjalu
Katarzyna Piotrowiak

2009-04-17 12:20:38, aktualizacja: 2009-04-17 19:05:10

Dzień dobry. Mieszkańcy z ulicy Łącznej w Dąbrowie Górniczej znają się najczęściej dzięki tym dwu słowom. Poza tym chwalą sobie anonimowość.
Tragedię z Kamienia Pomorskiego oglądali w telewizji. Jedni się przejęli, inni wzruszają ramionami.
-Nasz budynek to też ruina, nawet elektryka się sypie. Niech pani patrzy, w ścianach same dziury, za to kaloryfery na korytarzach ciągle grzeją mimo że na dworze jest ciepło - pokazuje pan Tadeusz, którym nie kryje, że przejął się rozmiarami pomorskiej katastrofy.

Pierwsze wrażenie po obejrzeniu Łącznej, rzeczywiście zniechęca. Nie widać nawet skrawka czystej ściany. Zamiast tego wulgarne graffiti, obsceniczne rysunki, okna bez szyb, spore dziury w ścianach, wyszczerbione stopnie schodów, oskubane parapety i błąkające się po wszystkich piętrach psy. Zewnętrzna elewacja robi zdecydowanie mniej piorunujące wrażenie.

-Sikają wszędzie. Nikt ich nie pilnuje. Dozorczyni nieraz się popłakała, kiedy umyła klatkę schodową i psy po kilkunastu minutach wszystko zapaskudziły. Dorośli też nie są lepsi - opowiada starsza kobieta.
Kobiety zgodnie twierdzą, że dozorczyni przechodzi tutaj piekło, ale nikt nie wie jak się nazywa, skąd przychodzi, ani gdzie jej szukać. Twierdzą, że niewiele mówi, za to czasami usłyszy parę słów od wandali i szlocha z bezsilności.

- Oceniają nas po tym co tamci zrobią, a potem myślą, że wszyscy tacy jesteśmy - mówi kobieta spotkana na korytarzu. Przysłuchują się nam dwie nastolatki z kolczykami w nosie i uszach. - Jak wam się tutaj mieszka? - pytamy. Nie odpowiadają. - Dobrze, czy źle? - ciągniemy. - Dobrze - mówią i zmykają na wyższe piętra.

Socjal z Łącznej, to budynek jakich wiele w kraju. Przed kilkudziesięcioma laty mieszkali tutaj robotnicy, którzy pracowali w Hucie Katowice, obecnie w 74 mieszkaniach socjalnych i komunalnych żyje kilkaset osób. Część z nich chce coś zmienić, dorabiają się mebli, samochodów, próbują sprzątać, łatać dyktą dziury w ścianach, pozostali są od tego, żeby ci pierwsi mieli robotę. Dewastują.

- Widziałam wielkiego szczura. O tam w dziurze, po drugiej stronie korytarza. - pokazuje palcem schludnie ubrana dziewięciolatka.

- Nikt tam nie sprząta, więc gryzonie mają co jeść - dodaje jej matka i znikają w mieszkaniu.

Mieszkania nie do poznania

Pani Zofia latami starała się o mieszkanie socjalne. Życie jej nie oszczędzało. Mąż zostawił ją bez pieniędzy z piątką małych dzieci. Ale poradziła sobie. Ponad dwadzieścia lat temu zrezygnowała z pracy biurowej, bo fizycznym lepiej płacili. Zaczęła zarabiać i jakoś wiązała koniec z końcem. Zdrowie się jednak posypało. Kilka operacji, problemy z chodzeniem, za to dzieci wychowała i wykształciła. Mają co jeść. Kiedy otworzyła drzwi do mieszkania, ze zdewastowanego korytarza weszliśmy w zupełnie inny świat.Świeżo pomalowane ściany, nowa podłoga i meble w maleńkiej kuchni. Kanapy przykryte narzutami. Wszędzie czysto, a na piecu wielki gar zupy.

- Kiedy dzieci były małe prosiłam w socjalu o pomoc, ale dawali tylko talony na obiady. Nie chciały tego jeść, bo w domu miały lepiej. Dziennie strugałam dziesięć kilogramów ziemniaków, Na wieś jeździłam po świniaki, trzymałam więcej mięsa, bo miałam zamrażarkę - opowiada pani Zofia. - Wychowałam ich na ludzi. Nie ćpają, nie piją, nie kradną. Niektóre już sobie życie ułożyły - dodaje.
Na socjal czekała kilka lat w tzw. przejściówce. W tym czasie przeszła koszmar. Kilk
a razy ją okradli, raz podpalili. Straciła niemal cały dobytek. Na Łącznej zaczyna od nowa.- Widzi pani ściany? Wszystko przez nie słychać. Okna ledwo trzymają się zawiasów. Wymienią je jak będą pieniądze, czyli jak napisali nasza prośba została ujęta do realizacji w następnych latach - śmieje się.

Owszem, wie, że budynkowi daleko do jakichkolwiek standardów, ale zdaje też sobie sprawę, że zyskała spokój. - Mieszkamy w szklanych domach. Strach pomyśleć, co się będzie działo, jeśli nie wymienią okien. Sama nie mam siły, żeby je otwierać. Muszę zawsze prosić o pomoc kogoś silniejszego - dodaje.
Rozmowie przysłuchuje się koleżanka pani Zofii. Mieszka w kamienicy. Mąż alkoholik, zabrał mieszkanie i zadłużył się. Bała się, że długi pójdą również na jej konto, ale udało jej się udowodnić, że z tymi zadłużeniami nie ma nic wspólnego. W końcu wzięła rozwód, mieszka z dziećmi w wynajętym mieszkaniu.

- Mam dwa pokoje w starej kamienicy. Grzyb na ścianach, warunki wcale nie lepsze od tego co tutaj, a płacę prawie tysiąc złotych ze wszystkimi opłatami. Na jedzenie nie starcza. Tutaj za trzysta złotych bym najmowała. Prawdę mówiąc marzę o takim mieszkaniu. Niestety, kolejka oczekujących jest długa - opowiada kobieta.

Tulipany na stole
W rejonie Miejskiego Zakładu Budynków Mieszkalnych twierdzą, że budynek zawdzięcza swój standard mieszkańcom.

- Jeszcze siedem lat temu działały domofony, teraz wystarczy pchnąć drzwi. Wszystko zniszczone, ale budynek nie był remontowany - opowiada kobieta ok. 40-tki, która dostała socjal po śmierci babci.
Inna kobieta taksuje nas wzrokiem, po chwili wahania wpuszcza na pokoje, chociaż nie chce podać nawet imienia. Na podłogach ładne kafelki, drzwi wymienione na nowe. - Duży pokój przedzieliliśmy na dwa, żeby było więcej miejsca. Syn mieszka obok - pokazuje. - Jakoś żyjemy - mówi nieśmiało. Zapewnia, że takich mieszkań jest więcej, że nie wszyscy żyją w melinach - Ludzie się starają - dodaje.
Obok mieszka pani Ela, która w wolnych chwilach pilnuje porządku na korytarzu, czasami też próbuje zasłonić dyktą nowe dziury w ścianach, których średnica dochodzi nawet do dwóch metrów.
- Ostatnio w administracji dali mi styropian do ocieplenia, bo zimą było tu 13 stopni C. Sama jednak tego nie zrobię. Muszę kogoś poprosić o przysługę - opowiada. Jej mieszkanie to jeden pokój przedzielony meblościanką, kuchnia i łazienka. Pani Ela lubi kwiaty, więc na stole stoją w wazonie tulipany. - Niektórzy myślą, że wszyscy, którzy tu mieszkają to meliniarze, a nie porządni ludzie - dodaje i zamyka drzwi.

Od początku roku policja interweniowała 27 razy. - Połowa to interwencje domowe w tych samych rodzinach. Pozostałe interwencje dotyczyły picia alkoholu na klatce schodowej i rzucania butelkami, były tez zgłoszenia dotyczące osób leżących przed blokiem albo na korytarzu - mówi Paweł Sobota, młodszy aspirant z komendy policji. Odnotowano też dwa przestępstwa.

Konkubina zniszczyła meble konkubentowi i skradziono dziecku telefon.

FOT. Mikołaj suchan

Dąbrowa Górnicza, ul. Łączna. Budynek socjalny, identyczny jak ten w Kamieniu Pomorskim

Z zewnątrz ruina, ale dla wielu to wymarzone miejsce do mieszkania





--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
lynch
post czw, 14 maj 2009 - 11:12
Post #166


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 88
Dołączył: czw, 07 sie 08
Nr użytkownika: 1,400
Płeć: Mężczyzna



Jadąc 807 w kierunku Katowic w dzielnicy Pogoń można zauważyć plakat na temat budowy osiedla mieszkaniowego nad zalewem Pogoria 4. Wie ktoś coś o tym?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post pią, 19 cze 2009 - 00:03
Post #167


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



Pięknie..

http://www.tvs.pl/informacje/12032/ tam jest filmik a artykuł wklejam poniżej:

CYTAT
Morze cierpliwości?

Kilka tysięcy mieszkańców bez ciepłej wody - taki scenariusz przepowiadają radni z Dąbrowy Górniczej. Miasto odpowiada, że wszystko jest pod kontrolą i przerw w dostawie ciepła nie będzie. Jedno jest pewne, Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych popadł w długi, a cierpliwość wierzyciela czyli Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej jest na wykończeniu. O sprawie napisał Dziennik Zachodni.

Niewykluczone, że Tadeusz Walankiewicz, a także kilka tysięcy innych mieszkańców Dąbrowy Górniczej od używania czerwonych kurków będzie się musiało odzwyczaić. - To co się dzieje tutaj na terenie Dąbrowy Górniczej z wodą, z cenami, z dostawą wody, z rozliczeniem za ciepło centralnego ogrzewania, to jest makabryczna rzecz. Może nie makabryczna, ale z pewnością dziwna. - Istnieje możliwość ograniczenia ciepłej wody oraz dostarczenia ciepła do domu, z przyczyn oczywistych. MZBM po prostu nie płaci i zadłużenie jest na poziomie 3 milionów złotych - wyjaśnia Tomasz Pasek, radny Dąbrowy Górniczej.

Dług MZBM-u sięgnął już 30 procent jego rocznego obrotu. Jednak wierzyciel, czyli Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej z wolontariatem ma niewiele wspólnego i do interesu dokładać nie będzie. Bo póki co nie musi. - W wyniku podjętych rozmów przez pana dyrektora i przeze mnie pod egidą, pod patronatem pana prezydenta Gocyły, udało się odsunąć termin odcięcia - mówi Marek Kosewski, prezes PEC w Dąbrowie Górniczej. Odsunąć, nie znaczy wyeliminować raz na zawsze - uważają radni. Wydaje się, że to dopiero poczatek, bo znaleźć pieniądze na spłatę całego długo nie będzie łatwo. Nie łatwo było też znaleźć wytłumaczenie całej sprawy w MZBM-ie. Czy zastaliśmy, pana dyrektora? - Nie.

Kłopoty z zastaniem kogokolwiek, kto mógłby nam odpowiedzieć na pytania związane z długami MZBM-u mieliśmy również w Urzędzie Miasta. Niestety droga z trzeciego piętra na parter, okazała się już zbyt długa i żaden z zapracowanych urzędników nie znalazł czasu na spotkanie. Otrzymaliśmy za to odpowiedź drogą elektroniczną, w której oprócz gwarancji nieodcinania wody, czytamy: Na dzień dzisiejszy zaległe należności wynoszą ok. 35 mln zł. Stawia to pod bardzo dużym znakiem zapytania płynność finansową MZBM-u oraz skutkuje zadłużeniem względem dostawców mediów.

I problem w tym, że więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. - Niestety u nas w Dąbrowie panują takie stosunki, że do mediów dostają się tylko igrzyska, takie fakty nie są przekazywane - tłumaczy Grzegorz Jaszczura, radny Dąbrowy Górniczej.

Przemysław Białkowski, 2009-06-18 18:42
www.tvs.pl


Ten post edytował kwintosz pią, 19 cze 2009 - 00:03


--------------------
"(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted

When you love a woman you tell her that she's the one (..)"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
abacil
post pią, 19 cze 2009 - 12:17
Post #168


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Dołączył: pon, 04 gru 06
Nr użytkownika: 355



Tak naprawdę to mamy do czynienia z szybko zbliżającą się plajtą MZBM.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dzygit
post pon, 06 lip 2009 - 21:21
Post #169


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 105
Dołączył: nie, 24 gru 06
Skąd: golonog
Nr użytkownika: 382



http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6...hoc_placa_.html

massakra
mieszkam na osiedlu zarzadzanym przez MZBM ;-(

Go to the top of the page
 
+Quote Post
abacil
post pon, 06 lip 2009 - 21:36
Post #170


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Dołączył: pon, 04 gru 06
Nr użytkownika: 355



Jeśli mieszkasz we wspólnocie, to zawsze możecie zmienić zarządcę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post czw, 09 lip 2009 - 23:36
Post #171


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



CYTAT


Dostali pieniądze na mieszkania socjalne

Budynki przy ul. Łącznej wymagają remontu.

Miasto dostało 326 tys. zł dotacji na adaptację budynku socjalnego przy ul. Łącznej 13. Po remoncie zostanie tam oddanych do użytku 30 mieszkań socjalnych.

Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił właśnie wyniki konkursu o udzielenie finansowego wsparcia w inwestycjach mających na celu pozyskiwanie przez gminy lokali socjalnych. Dąbrowski wniosek został złożony w marcu 2009 roku, jako jeden z 72 wniosków gmin z całej Polski. Po ocenie został zakwalifikowany do wsparcia jako jeden z 37 wniosków.

- W zeszłym roku z tego samego funduszu udało się nam pozyskać 267 tys. zł na przebudowę budynku przy ul. Łącznej 15. Dzięki tym inwestycjom do końca roku liczba mieszkań socjalnych w mieście wzrośnie o 60 - mówi Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Obecnie Dąbrowa Górnicza dysponuje 535 lokalami socjalnymi. Głównie przy ulicy Łącznej, gdzie zlokalizowane są 283 takie mieszkania. Kolejnych 48 mieści się w Strzemieszycach, przy ul. Hotelowej. Lokale komunalne porozrzucane są po całym mieście, w centrum, Gołonogu, na osiedlu Mydlice, w Ząbkowicach i Strzemieszycach. Jest ich 4314. Na liście osób oczekujących na wynajem własnego lokum, zatwierdzonej przez komisję mieszkaniową, znajduje się obecnie ponad 680 rodzin. 288 czeka na mieszkanie komunalne, 364 na socjalne, a 37 chce zamienić mieszkanie.

W 2008 roku na nowe mieszkania komunalne doczekały się 63 rodziny, a na socjalne 22. W tym roku liczbę tę uzupełniło odpowiednio 20 rodzin i trzy rodziny.
Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl


Wow.. potężne liczby tych mieszkań oddanych.
No i dalej pozostawię pytanie bez odpowiedzi czy miasto nie robi sobie problemu lokując kolejne mieszkania socjalne na Łącznej..

Ten post edytował kwintosz czw, 09 lip 2009 - 23:37


--------------------
"(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted

When you love a woman you tell her that she's the one (..)"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post pon, 13 lip 2009 - 14:00
Post #172


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(kwintosz @ czw, 09 lip 2009 - 23:36) *
Wow.. potężne liczby tych mieszkań oddanych.

Ważne, że za pół ceny. smile.gif

Niestety to nie jest wina DG. Gołym okiem widać, że nie radzą sobie z tym gminy w całej Polsce.

Trzeba wymyślić taki rządowy program jak schetynówki czy Orlilki. Zaprojektować jakieś takie standardowe baraki czy kontenery i co roku wywalać z budżetu centralnego sporą kasę na dofinansowanie dla gmin. Powiedzmy z 60-70%.

Trzeba ustalić, że za 10lat problem będzie rozwiązany i tego się trzymać. Przykład Orlików wskazuje, że takie partnerstwo rządowo-samorządowe się sprawdza.

Podejrzewam, że koszt standardowego projektu byłby stosunkowo niski. Byłby z tego 100razy większy pożytek niż tych becikowych, wyprawek szkolnych i innych pierdół...

Ino teraz jest cały ten kryzys i minister finansów nie da ani złotówki. mellow.gif

Ale z drugiej strony można teraz wszystko zrobić taniej i nakręcić koniunkturę budowlaną conf (13).gif


CYTAT(kwintosz @ czw, 09 lip 2009 - 23:36) *
No i dalej pozostawię pytanie bez odpowiedzi czy miasto nie robi sobie problemu lokując kolejne mieszkania socjalne na Łącznej..

Pewnie, że źle bo tworzy się getto. Ale z terenem na takie wynalazki wcale nie jest łatwo. Duży, uregulowana własność, z dala od ludzi. Czy chciałbyś mieszkać koło mieszkań socjalnych ? blink.gif

Ten post edytował bzenek pon, 13 lip 2009 - 14:02
Go to the top of the page
 
+Quote Post
nieznajomy
post pon, 13 lip 2009 - 17:24
Post #173


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Dołączył: sob, 29 gru 07
Nr użytkownika: 998
Płeć: Mężczyzna



zobaczymy tyle mieszkań w jednym miejscu , już teraz jest nieciekawie delikatnie mówiąc


ale to tylko moje zdanie , mieszkańca obok
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post sob, 08 sie 2009 - 16:34
Post #174


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



Orientuje się ktoś może jak teraz wygląda sprawa wykupu mieszkań z MZBM? Jakie są upusty, jakie formalności trzeba załatwić? Czy załatwia się to w MZBM czy w UM?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post nie, 09 sie 2009 - 11:06
Post #175


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,944
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(vacu @ sob, 08 sie 2009 - 16:34) *
Orientuje się ktoś może jak teraz wygląda sprawa wykupu mieszkań z MZBM? Jakie są upusty, jakie formalności trzeba załatwić? Czy załatwia się to w MZBM czy w UM?

Ja bede sie dowiadywal w przyszlym tygodniu, zalatwia sie to w UM w ADM nic nie wiedza ... jak zwykle zreszta.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Tłumik
post pią, 18 wrz 2009 - 15:34
Post #176


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Dołączył: sob, 29 sie 09
Nr użytkownika: 3,432
Płeć: Mężczyzna



To już moje kolejne zażalenie. Poinformowałem miejscowy zarząd MZBM o obskurnym wręcz wnętrzu budynku - sprawą mieli się zająć już połowę roku temu, efektów nie ma do te pory. Kolejna rzecz. Odnowili jeden budynek tylko od strony ulicy też jakąś połowę roku temu, reszta pozostała bez zmian. Klatka schodowa o ile dobrze pamiętam była odmalowywana ponad 10 temu. Podsumowując, MZBM nie dba o swoich lokatorów - swoje budynki pozostawia w niezmienionym stanie, choć nie powiem, są one sprzątane.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
savalas
post pią, 18 wrz 2009 - 17:10
Post #177


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 609
Dołączył: pią, 23 mar 07
Nr użytkownika: 612



CYTAT(vacu @ sob, 08 sie 2009 - 13:34) *
Orientuje się ktoś może jak teraz wygląda sprawa wykupu mieszkań z MZBM? Jakie są upusty, jakie formalności trzeba załatwić? Czy załatwia się to w MZBM czy w UM?



załatwia się w mzbm, przychodzi rzeczoznawca, wycenia, potem przychodzi rachunek i idzie się do UM. Ja za swoje dwupokojowe mieszkanie na starym Gołonogu zapłaciłem niecałe 11 tyś zł.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Master
post pią, 18 wrz 2009 - 17:54
Post #178


FdZD
******

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 1,390
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Nr użytkownika: 5
Płeć: Mężczyzna



jesli chęc wykupu mieszkania zgłaszało sie w 2007r i wtedy wyceniane było przez rzeczoznawce to płaciło sie 10% wartosci rynkowej mieszkania, a w 2008r juz 20% , w tym miało byc juz 40% rynkowej wartości, a jak jest to nie wiem. Zgłebiałem tą sprawe w zeszłym roku. od czasu wyceny jest rok na wpłacenie pieniedzy. Rzeczoznawca wycenia ponizej wartosci za jaką mozna zbyc mieszkanie,
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post pią, 18 wrz 2009 - 18:25
Post #179


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(savalas @ pią, 18 wrz 2009 - 15:10) *
załatwia się w mzbm, przychodzi rzeczoznawca, wycenia, potem przychodzi rachunek i idzie się do UM. Ja za swoje dwupokojowe mieszkanie na starym Gołonogu zapłaciłem niecałe 11 tyś zł.

Byłem w sierpniu, tydzień po poście i okazuje się, że to nie takie "hop siup" o tyle, że trzeba czekać na tego rzeczoznawcę, wstępnie mnie poinformowali, że w ostatnim kwartale tego roku ale może i później.

A rabat - kurcze coś mi się pomieszało - jest albo 60% albo 40% - tylko już teraz nie wiem, które to rabat a które kwota do zapłaty . Ale skoro Master pisał o rabacie 40% to pewnie tak jest.

Ten post edytował vacu pią, 18 wrz 2009 - 18:27
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szarisz
post pią, 18 wrz 2009 - 22:02
Post #180


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 58
Dołączył: pon, 22 wrz 03
Skąd: Sosnowiec
Nr użytkownika: 22



Master napisał:

CYTAT
płaciło sie 10% wartosci rynkowej mieszkania, a w 2008r juz 20% , w tym miało byc juz 40% rynkowej wartości


Zatem nie upust wynosi 40 % tylko cena...
Go to the top of the page
 
+Quote Post

31 Stron V  « < 7 8 9 10 11 > » 
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 19:13
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza