IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

4 Stron V  « < 2 3 4  
Closed TopicStart new topic
> PlusLiga Kobiet, sezon 2008/2009
Padziu
post śro, 28 sty 2009 - 22:15
Post #61


KK25
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 975
Dołączył: czw, 29 lis 07
Skąd: Manhattan
Nr użytkownika: 917
Płeć: Mężczyzna
GG: 5456583 status gadu-gadu



ciekawy artukuł o sędziowaniu (źródło www.siatka.org)
CYTAT
Bezkarni sędziowie?
dzisiaj, 08:42:41

Kara dla sędziego, odsunięcia na miesiąc od prowadzenia zawodów, jest symboliczna. Sędziowie nie są nieomylni, ale nie mogą się czuć bezkarni - czytamy w środowym wydaniu dziennika "Sport".


Od początku sezonu rozgrywkom siatkarek i siatkarzy towarzyszy spora presja i trudno się dziwić, że trenerzy żywo reagują na decyzje arbitrów. Za pretensje, w większości uzasadnione, szkoleniowcy są karani żółtymi kartkami, a co za tym idzie stratą punktu. W dziejach zawodowej ligi nie było jeszcze bardziej drastycznych kar i dyskwalifikacji. Niemniej w regulaminie rozgrywek przewiduje się większy karomierz, łącznie z finansowym.


Ostatni mecz na szczycie, pomiędzy BKS Aluprofem Bielsko-Biała i Muszynianką Fakro Muszyna, znów dostarczył wiele materiału do dyskusji o sędziowskich werdyktach i zachowaniu szkoleniowców. Obaj trenerzy, Igor Prielożny (Aluprof) i Bogdan Serwiński (Muszynianka Fakro), mogą czuć się oszukani przez arbitra Piotra Dudka. Obaj nie szczędzili gorzkich słów pod adresem sędziego, zaś Serwiński ma prawo dochodzić swoich racji we władzach związku. Pomyłka sędziowska w tie breaku przy stanie 11:11, zdaniem dziennikarzy "Sportu", miała kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu spotkania, a tym samym końcowego wyniku.


- "Z roku na rok w obu ligach maleją kary za nieodpowiednie zachowanie zawodników" - wyjaśnia wiceprezes PlusLigi, Jan Zaremba. - "Kilka lat temu zdarzało się około 30 kar czy upomnień, zaś w poprzednim sezonie było ich 12 lub 13. Takich drastycznych, finansowych kar było bodaj tylko dwie, albo trzy. Ukarany został zawodnik oraz jego klub. Jedną z nich otrzymali Grzegorz Szymański i Jastrzębie, w którym wówczas występował, za mecz w Kędzierzynie-Koźlu".


Zdaniem Zaremby istnieją szkoleniowcy, którzy znani są z impulsywnego reagowania na wydarzenia na parkiecie. - "Pewnie, że mieliśmy stałą listę niepokornych trenerów, ale im się też trudno dziwić, skoro przegrywają mecz w skutek pomyłki arbitra" - mówi wiceprezes PlusLigi.


Sędziowie to państwo w państwie i z nimi się nie wygra - to opinia szkoleniowców, którzy prosili o nieujawnianie swoich nazwisk, by przypadkiem nie narazić się na dalsze szykany ze strony arbitrów. - "O karach dla sędziów należy zapomnieć, bo takowych nie ma" - mówią trenerzy. - "Obserwator meczu wystawia panom z gwizdkami notę i z reguły jest ona bliska ideału, czyli dziesięciu".


Choć Serwiński po meczu w Bielsku-Białej miał sporo pretensji, na dalszy ciąg sprawy się nie zanosi. - "Protokół meczowy został podpisany przez kapitan zespołu i protest ze strony Muszynianki nie został złożony" - wyjaśnia prezes PlusLigi Kobiet, Jacek Kasprzyk. - "Jeżeli sędziowanie w jakimś meczu budzi nasze zastrzeżenia, wówczas piszemy wniosek do szefa wydziału sędziowskiego o ukaranie arbitra. W tym sezonie już dwóch zostało ukaranych miesięczną karencją. Mniejsza o nazwiska, ale powiem, że byli to znani sędziowie".


Trener Prielożny za swoje zachowanie publicznie przeprosił sędziego i pewnie od władz ligowych otrzyma list upominający. Większych kar nie należy się spodziewać. Czy błędy Piotra Dudka ujdą mu na sucho? - "Mecz na pewno jeszcze raz przeanalizujemy" - przekonywał prezes Kasprzyk. - "A błędy sędziowskie są przecież wpisane w krajobraz każdej rywalizacji".


Błędy błędami, ale sędziowie nie mogą się czuć bezkarni. Bowiem kara odsunięcia na miesiąc od prowadzenia zawodów jest symboliczna
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Zibar
post pią, 27 lut 2009 - 12:53
Post #62


Sportowa Dąbrowa
*******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,882
Dołączył: śro, 08 lis 06
Skąd: Śródmieście
Nr użytkownika: 267
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Największą niespodzianką porażka Muszynianki - podsumowanie XVII kolejki PlusLigi Kobiet
autor: Joanna Seliga, 2009-02-23, 20:36, źródło: inf. własna

Z wielu względów przedostatnia kolejka PlusLigi Kobiet miała kluczowe znaczenie dla wielu spornych kwestii. Po niedzielnych meczach wiemy już m.in. kto zagra w barażach. Ponadto ogromną niespodziankę sprawiły zawodniczki Stali Mielec, które wygrały z Muszynianką Muszyna 3:2. Zwycięstwo to nie dało im jednak prawa gry w fazie play-off.Sensacja w Mielcu

Przed spotkaniem drużyn z Mielca i Muszyny nic nie zwiastowało sensacji, jaka miała się dokonać niedzielnego wieczora. Siatkarki Stali miały jedynie czysto matematyczne szanse na ucieczkę ze strefy zagrożonej spadkiem, zaś mistrzynie Polski były uskrzydlone wyeliminowaniem wielkiego RC Cannes z Ligi Mistrzyń. Jednak mimo to mecz był bardzo zacięty i obfitował w niezwykłe emocje. Zastrzyk adrenaliny udzielił się nie tylko samym kibicom, lecz także głównych aktorkom mieleckiego widowiska. Dowodem na to niech będzie choćby fakt, iż tie-break zakończył się grą na przewagi (16:14). MVP meczu wybrano zawodniczkę gospodyń Dorotę Ściurkę.

Kolejne dwa zacięte, pięciosetowe boje na korzyść przyjezdnych

Dwa następne pojedynki również zakończyły się w tie-breaku. W obu przypadkach siatkarki grały o dużą stawkę, bowiem bydgoszczanki i pilanki walczyły o trzecią lokatę przed fazą play-off, zaś białostoczankom i wrocławiankom marzyło się miejsce szóste. Podobnie jak to było w konfrontacji Stali z Muszynianką, także i tutaj o wygranej zadecydowała przysłowiowa fotokomórka. Jedynie dwa punkty dzieliły przegrane drużyny od upragnionej wiktorii.

Dzięki tym wygranym to właśnie ekipy z Piły i Wrocławia znacznie przybliżyły się do lepiej uplasowanych pozycji po fazie zasadniczej. Co prawda wszystko się jeszcze może w ostatniej kolejce odwrócić, lecz mimo wszystko na chwilę obecną to one znajdują się w bardziej komfortowym położeniu. Sytuacja jednak może być odrobinę kuriozalna, ponieważ jeśli w ostatnich spotkaniach wszystko pójdzie po ich myśli, to właśnie te dwie ekipy zmierzą się ze sobą w pierwszej rundzie fazy play-off. Może to być jednak wygodne dla obu drużyn, gdyż Gwardia uniknie konfrontacji z typowaną do obrony złotego medalu mistrzostw Polski Muszynianką, a Farmutil nie będzie musiał stawać w szranki z zawsze bardzo groźnym zespołem z Dąbrowy Górniczej.

MVP meczu w Bydgoszczy wybrano Agnieszkę Bednarek z Piły, zaś najlepszą zawodniczką potyczki w Białymstoku okazała się Katarzyna Mroczkowska z Gwardii.

Wielki sukces Gedanii Żukowo

XVII kolejka PlusLigi Kobiet okazała się niezwykle szczęśliwa dla gedanistek z Żukowa. Młodziutkie siatkarki, których średnia wieku nie przekracza dwudziestu lat, w bardzo przekonujący sposób pokonały najsłabszą w tym roku w stawce Calisię Kalisz 3:0 i tym samym zagwarantowały sobie miejsce w play-offach. Jest to niewątpliwie wielki sukces podopiecznych Grzegorza Wróbla, które przed sezonem były typowane do spadku. Mimo to swą walecznością udowodniły wszystkim, że jako drużyna stanowią monolit, a do tego wciąż się uczą i są niezwykle ambitne. Taka postawa po prostu musiała w końcu zaowocować, zaś nagrodą za wytrwałość jest dla Gedanii pewne miejsce w pierwszej ósemce ligi. Warto jeszcze dodać, iż MVP niedzielnej konfrontacji została Elżbieta Skowrońska.

Bez niespodzianki w Dąbrowie Górniczej

Przed pojedynkiem MKS Dąbrowa Górnicza i Aluprofu Bielsko-Biała wydawało się, iż będzie to jedne z najbardziej wyrównanych spotkań. Jednak wbrew naszym oczekiwaniom mecz ten zakończył się na czterech partiach, które zresztą w żaden sposób nie mogą zostać uznane za emocjonujące. Wręcz przeciwnie - wszystkie partie zdominowane były przez jeden zespół. W rezultacie doświadczenie znakomitych bielszczanek zwyciężyło, dzięki czemu BKS jeszcze wygodniej umościł się w fotelu lidera PlusLigi Kobiet. Z drugiej zaś strony przegrana dąbrowianek nie poniosła za sobą żadnych przykrych konsekwencji, ponieważ miały już one zapewnione piąte miejsce w lidze, bez większych szans na walkę o pozycję czwartą. Najbardziej wartościową siatkarką konfrontacji wybrano Jolantę Studzienną z Aluprofu.


Wyniki XVII kolejki PlusLigi Kobiet:

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Impel Gwardia Wrocław 2:3
KPSK Stal Mielec - MKS Muszynianka Muszyna 3:2
GCB Centrostal Bydgoszcz - Farmutil Piła 2:3
Gedania Żukowo - SSK Calisia Kalisz 3:0
MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 1:3

Plan spotkań XVIII kolejki PlusLigi Kobiet:

Impel Gwardia Wrocław - MKS Dąbrowa Górnicza
Gedania Żukowo - BKS Aluprof Bielsko-Biała
SSK Calisia Kalisz - GCB Centrostal Bydgoszcz
KPSK Stal Mielec - Farmutil Piła
MKS Muszynianka Muszyna - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok


Ten post edytował Zibar pią, 27 lut 2009 - 13:50


--------------------
pzd
Zibar


>>>>>>Sportowa Dąbrowa<<<<<
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Lui
post pią, 27 lut 2009 - 23:57
Post #63


Klub.Kibica #020
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 779
Dołączył: czw, 27 gru 07
Skąd: Dąbrowa Górnicza Manhattan :)
Nr użytkownika: 995
Płeć: Mężczyzna
GG: 5955911 status gadu-gadu



CYTAT
Siatkarskie objawienie 2008 roku

Tytuł siatkarskiego objawienia w 2008 roku czytelnicy Strefy Siatkówki przyznali Krzysztofowi Stelmachowi. Drugie miejsce zajęła Maja Tokarska, a trzecie Katarzyna Gajgał.

Wyniki III Plebiscytu Strefy Siatkówki

Siatkarskie objawienie 2008 roku

1. (-) Krzysztof Stelmach - 47,17% głosów

Krzysztof Stelmach jest 274-krotnym reprezentant Polski. Uczestniczył w Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie (1996 rok). Wiele lat spędził grając w klubach włoskich, m.in.: Petrarca Padowa oraz Falconara Sira. Ma na koncie cztery mistrzostwa kraju. W 2006 roku został wybrany MVP Pucharu Polski. W 2008 roku Krzysztof Stelmach zdobył ze Skrą Bełchatów czwarty tytuł Mistrza Polski, po czym zakończył siatkarską karierę i został szkoleniowcem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Od początku sezonu jego podopieczni grają jak z nut i zostali okrzyknięci rewelacją sezonu. Widać, że Krzysztof Stelmach obdarzony jest talentem w kontaktach z ludźmi i jako świeżo „emerytowany” siatkarz potrafi doskonale wpłynąć na grę zespołu. Często widać, że chciałby jeszcze pomóc aktywnie swoim siatkarzom i aż rwie się, aby wejść na boisko.

2. (-) Maja Tokarska - 12,23% głosów

Ma dopiero 18 lat, jednak już stanowi trzon ekipy Gedanii Żukowo. W 2007 roku wraz z koleżankami z Gdańska została mistrzyną Polski kadetek i młodziczek oraz wicemistrzyną Polski juniorek. Kibice docenili wspaniałe warunki fizyczne i ogromny talent tej zawodniczki. Maja Tokarska do tego talentu dołożyła żywiołowość i ogromne zaangażowanie. Dobrze prowadzona będzie z pewnością obiektem zainteresowania czołowych klubów w Polsce oraz za granicą, a reprezentacja Polski może zyskać wielką gwiazdę.

3. (-) Katarzyna Gajgał -11,95% głosów

Środkowa BKS-u Aluprof Bielsko-Biała nie należy już do siatkarek młodego pokolenia. Karierę zaczynała w MKS-ie Lubań Śląski, a w 1999 roku trafiła do BKS-u. Ma już na swoim koncie kilka sukcesów, m.in.: złoty medal Mistrzostw Polski (2003 rok). Później odeszła nieco od sportu, aby skupić się na macierzyństwie. Rok 2008 był dla jej kariery przełomowy. Sprawiły to przede wszystkim dobre występy w reprezentacji Polski. Nawet podczas porażek naszej kadry, Katarzyna Gajgał trzymała równy, wysoki poziom gry.

Dalsze miejsca zajęli:

4. (-) Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz - 11,37% głosów

5. (-) Klaudia Kaczorowska - 10,24% głosów

6. (-) Michał Dębiec - 5,25% głosów

7. (-) Ewelina Sieczka – 1,76% głosów


--------------------
"Płacz na treningu, śmiej się podczas meczu"

Galeria MKS Dąbrowa Górnicza




14679[33]
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Padziu
post pon, 02 mar 2009 - 19:14
Post #64


KK25
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 975
Dołączył: czw, 29 lis 07
Skąd: Manhattan
Nr użytkownika: 917
Płeć: Mężczyzna
GG: 5456583 status gadu-gadu



ciekawy wywiad z p. Niemczyk-Wolską a szczególnie ostatnie pytanie i liczba rundy
CYTAT
Po rundzie zasadniczej siatkarek: To nie jest nudna liga


Po tym, co Muszynianka pokazuje w Lidze Mistrzyń, gdzie dotarła już do szóstki najlepszych drużyn w Europie, sądzę, że tytuł mistrza Polski zostanie u nich - mówi Małgorzata Niemczyk, mistrzyni Europy z 2003 roku, teraz ekspert Polsatu Sport

Po kończącej się rundzie zasadniczej zdecydowanym liderem jest zespół gwiazd z Bielska-Białej. Ściągnięte z rozpadającej się Calisii Anna Barańska, Eleonora Dziękiewicz, Helena Horka, Agata Sawicka oraz trener Igor Prielożny poprowadzili zespół do niewiarygodnej serii 18 spotkań bez porażki. Mistrz Polski z Muszyny przegrał trzy spotkania, w tym dwa z Aluprofem, nieco słabiej niż przed rokiem radzi sobie Farmutil Piła, zespół nowego selekcjonera Jerzego Matlaka. Najwięcej sympatii budzi jednak złożona z ubiegłorocznych juniorek drużyna Gedanii, która już tydzień temu zapewniła sobie udział w fazie play-off.

Przemysław Iwańczyk: Rundę zasadniczą zdominował Aluprof Bielsko-Biała, wygrał wszystkie mecze. Nudna ta liga?

Małgorzata Niemczyk: Nie. Od pozostałych sezonów odróżniają ją trzy rzeczy. Pierwsza to Aluprof, który wygrał wszystko, ale nie jest to nudne, bo z każdym meczem śrubuje rekord spotkań bez porażki. Podejrzewam, że długo go nikt nie pobije. Druga sprawa to rewelacyjna postawa młodej drużyny z Gdańska, na którą nikt nie stawiał, a gra świetnie i ma dobrze zapowiadające się siatkarki. Trzecia rzecz, na którą chciałabym zwrócić uwagę, to rekordowa liczba ataków Anny Woźniakowskiej z Calisii. Tego jeszcze w lidze nie było - sama wyprowadziła kilkaset ataków. Jest liderką swojego zespołu, ale i tak to rzecz godna podziwu.

Czyli Aluprof sięgnie po... latach po mistrza? A może Muszynianka, która jak zwykle czai się za plecami rywali i zadaje cios w decydującym momencie?

- Po tym, co Muszynianka pokazuje w Lidze Mistrzyń, gdzie dotarła już do szóstki najlepszych drużyn w Europie, sądzę, że tytuł mistrza Polski może zostać u nich.

A Farmutil Piła?

- Myślę, że trener Jerzy Matlak nie jest w stanie już nic więcej wycisnąć z tego zespołu. Większość dziewczyn od wielu lat pracuje z tym szkoleniowcem, mam przeczucie, że są już wypalone.

Najlepsza siatkarka rundy zasadniczej?

- Joanna Mirek. Od niej zaczęłabym budowę nowej reprezentacji Polski z rozgrywającymi Katarzyną Skorupą i Izabelą Bełcik. Asia ma predyspozycje, by być liderką. Nie potrafię tego nazwać, ja też mam coś takiego. To cecha charakteru, która nie pozwala się poddawać. Nie pamiętam sytuacji, kiedy Asia nie podejmowała walki. Nie jest sportowcem, który się ślizga. Kiedy jej nie idzie, po prostu nie gra i nie ma o to pretensji. Jest uczciwa jako sportowiec.

Jest w lidze jakaś perełka, na którą trzeba szczególnie chuchać i dmuchać?

- Maja Tokarska z Gedanii. Przed nią wielka przyszłość, jak i przed Zuzanną Efimienko z Gwardii Wrocław. Obie to środkowe bloku, ale na Maję zwracam szczególną uwagę, bo to przecież jej pierwszy sezon w lidze. Szkoda, że jak nie było, tak nie ma odkryć wśród rozgrywających. Wygląda na to, że w kadrze będziemy mieć je tak długo rozgrywające, jak długo grać będą Skorupa i Bełcik. Wracając do odkryć, mogłabym wspomnieć jeszcze o Agnieszce Bednarek, ale o niej już tyle powiedziano.

Którzy trenerzy zasłużyli na brawa?

- Grzegorz Wróbel z Gedanii. Za pracę, jaką wykonał, i za to, czego nie widać na zewnątrz. Jak zachęca swoje młode zawodniczki do gry, jak robi wszystko, by nie czuły się zdenerwowane, jak daje im poczucie pełnego zaufania. Mniejszego plusa stawiam przy nazwisku Dariusza Luksa, trenera AZS Białystok, który przyszedł do klubu w trudnym momencie przed ubiegłorocznymi barażami o utrzymanie. W tym sezonie jego klub jest bezpieczny w środku tabeli.

Nie jest problemem być trenerem, jak np. Igor Prielożny, mieć wiele milionów złotych i ściągać zawodniczki, jakie się tylko chce. Tak samo Bogdan Serwiński z Muszynianki.

W barażach o utrzymanie zmierzą się Calisia i Stal Mielec. Tego nikt się nie spodziewał.

- Też się nie spodziewałam, mimo że Stal od dłuższego czasu tułała się w ogonie tabeli. Bardziej się dziwię, że zespół z takimi tradycjami jak Calisia został skazany na walkę o byt. To potęga siatkówki, która ginie. I myślę, że nie jest to tylko recesja, bo kiedy budowano ten zespół, nikt nie myślał o kryzysie. Tak przy okazji - dobrze, że kontrakty w klubach nie są podpisywane w euro, jak w męskiej siatkówce, gdzie teraz działacze znacznie odczuwają zmianę kursu tej waluty.

Jak będzie wyglądało podium na koniec sezonu?

- Muszyna mistrzem, srebro dla Aluprofu, a na trzecim miejscu będzie niespodzianka, bo Farmutil może nie dociągnąć do brązu. Zagram w ruletkę - MKS Dąbrowa Górnicza albo Centrostal Bydgoszcz.

Liczba rundy

854

tyle razy (średnio 50,2 na mecz) atakowała w rundzie zasadniczej w rundzie zasadniczej Anna Woźniakowska z Calisii. To absolutny rekord w historii ligi kobiet


źródło:http://www.sport.pl/siatkowka/1,65108,6331565,Po_rundzie_zasadniczej_siatkarek__To_nie_jest_nudna.html

Ten post edytował Padziu pon, 02 mar 2009 - 19:17
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Zibar
post pon, 02 mar 2009 - 21:06
Post #65


Sportowa Dąbrowa
*******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,882
Dołączył: śro, 08 lis 06
Skąd: Śródmieście
Nr użytkownika: 267
Płeć: Mężczyzna



^^
fajnie, że ktoś oprócz nas wierzy w MKS smile2.gif

Poza tym,
CYTAT
Polsat kupił siatkarzy na kolejne lata
iwan2009-03-01, ostatnia aktualizacja 2009-03-01 14:56

Telewizja Polsat kupiła prawa do Ligi Światowej i cyklu Grand Prix kobiet na kolejne lata.
- Do roku 2014, kiedy zorganizujemy w Polsce mistrzostwa świata - mówi Marian Kmita, szef sportu w stacji Zygmunta Solorza. - Zdecydowaliśmy się na ten krok, bo siatkówka ma znakomite wyniki oglądalności i jesteśmy związani z tą dyscypliną od lat.

Mecze pokazywane będą w kanałach Polsat, Polsat Sport i Polsat Sport Extra w technologii HD


do tego dochodzą jeszcze zapewnienia sponsora tytularnego ligi, że nie zamierza zmniejszać nakładów na ligę i reprezentację mimo ogólnych tendencji do wycofywania się ze sponsoringu. Brawo!

To powinno się przyczynić do jeszcze większego wzrostu popularności siatkówki w kraju i miejmy nadzieję, że nasze misato i firmy nie prześpia tego cool.gif


--------------------
pzd
Zibar


>>>>>>Sportowa Dąbrowa<<<<<
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Padziu
post nie, 05 kwi 2009 - 21:55
Post #66


KK25
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 975
Dołączył: czw, 29 lis 07
Skąd: Manhattan
Nr użytkownika: 917
Płeć: Mężczyzna
GG: 5456583 status gadu-gadu



CYTAT
Polsat kontra terminarz siatkarskiej ekstraklasy
autor: Agnieszka Stawarska, 2009-04-05, 16:48, źródło: Gazeta Wyborcza

Sobotnie spotkanie PlusLigi Kobiet pomiędzy Farmutilem Piła a Muszynianką Muszyna rozstrzygnęło, która z drużyn awansowała do finału play off. Fascynujący mecz zakończył się wygraną Muszynianki, chociaż Farmutil miał pięć piłek meczowych. Mecz ten niestety nie był transmitowany przez telewizję Polsat Sport, z powodu zaplanowanych już od dawna transmisji z Final Four Ligi Mistrzów w Pradze.
Na weekend Polsat Sport już od dawna miał zaplanowane transmisje z meczów Final Four Ligi Mistrzów. Ostateczny termin półfinału pomiędzy Farmutilem a Muszynianką został ustalony stosunkowo niedawno. - Terminarz to najsłabsza część planowania rozgrywek siatkarskich - mówi Marian Kmita, dyrektor ds. sportu w Polsacie. Telewizja w sezonie zasadniczym pokazała ponad 70 spotkań z siatkarskiej ekstraklasy, jednak gdyby doszło do piątego spotkania pomiędzy Farmutilem a Muszynianką Polsat też nie wysłałby tam swojej ekipy, ponieważ w tym terminie jest zaplanowana transmisja ze spotkania ZAKSA - Resovia. - - mówi szef PlusLigi i PlusLigi Kobiet Artur Popko.

Jak mówi Kmita, jego stacja miała duże szczęście, że ćwierćfinał pomiędzy AZS UWM Olsztyn a Jastrzębskim Węglem rozstrzygnął się we wtorek w dramatycznym spotkaniu. - Jakbyśmy wyglądali przed widzami, gdyby trzeba było grać czwarte spotkanie, a my nie moglibyśmy go pokazać? Winiono by nas, a nie ligę - mówi Kmita. W środę Polsat od dawna miał zaplanowaną transmisję z ekstraklasy piłkarzy ręcznych.

Siatkarze AZS UWM Olsztyn musieli swoje mecze rozgrywać w tygodniu, ponieważ w weekend w Hali Urania odbywały się targi. Inne zespoły również borykają się z podobnymi problemami. - Umowy, jakie mają kluby z właścicielami hal, są słabe. Jakiekolwiek targi czy nawet lokalne wesele jest w stanie wypchnąć mecz ćwierćfinałowy poważnej ligi - podkreśla szef sportu w Polsacie.

Inne podejście prezentuje Artur Popko, zdaniem którego bałagan w terminarzu jest wywołany właśnie transmisjami telewizyjnymi. - Wierzyć mi się nie chce, że szef sportu w Polsacie narzeka, bo wszystkie terminy dogadujemy z nimi. Ustaliliśmy też, by grać jak najwięcej w środku tygodnia, bo stacja chciała pokazać wszystkie turnieje Final Four w pucharach. Poza tym hale należą do miast i kluby muszą się dostosować - mówi na łamach Gazety Wyborczej.

- Niedopuszczalne jest tłumaczenie, że ten dziwny terminarz stworzony jest pod telewizję - ripostuje Kmita. - Bardzo często jesteśmy pod ścianą i tylko dzięki naszej dobrej woli większość z decydujących meczów ukazuje się na antenie - podkreśla.

autor: Agnieszka Stawarska, źródło: Gazeta Wyborcza


www.sportowefakty.pl


My już chyba wiemy co to znaczy grać "w tygodniu" wink.gif patrz: MKS-AZS
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Padziu
post pią, 17 kwi 2009 - 16:02
Post #67


KK25
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 975
Dołączył: czw, 29 lis 07
Skąd: Manhattan
Nr użytkownika: 917
Płeć: Mężczyzna
GG: 5456583 status gadu-gadu



Ja dorzucę coś o meczu z Gwardią żeby nie tworzyć nowego tematu i nie zaśmiecać innych
CYTAT
PlusLiga Kobiet: Gwardia podejmuje MKS Dąbrowa Górnicza
dzisiaj, 12:54:24

Dwa zwycięstwa dzielą Gwardię Wrocław lub też zespół z Dąbrowy Górniczej od zajęcia piątego miejsca w rozgrywkach PlusLigi Kobiet. Pierwsze spotkanie tych drużyn odbędzie się już jutro we wrocławskiej hali Orbita.

Po rundzie zasadniczej piątą lokatę w tabeli zajmowały siatkarki z Zagłębia Dąbrowskiego. Teraz ponownie przyjdzie im po nią powalczyć. Ich przeciwniczkami będą zawodniczki ligowego beniaminka, które dzięki świetnej dyspozycji w decydującej fazie sezonu, zagwarantowały sobie utrzymanie. Podopieczne Waldemara Kawki przez pierwszą część sezonu spisywały się świetnie, później był lekki spadek formy i koncentracji, ale patrząc na całą rundę zasadniczą, można śmiało stwierdzić, że jest to udany sezon dla tych siatkarek.


W poprzedniej rundzie play-off drużyna z Dąbrowy Górniczej pokonała AZS Białystok. Mimo, że pierwsze spotkanie padło łupem akademiczek, to w dwóch kolejnych górą były podopieczne Kawki. Słowa uznania należą się całej drużynie, bowiem po przegranym spotkaniu zdołały się podnieść i udowodnić, że wysoka pozycja po sezonie zasadniczym nie była dziełem przypadku. Gra
zespołowa i walka do końca – te słowa w pełni oddają, to jak zagrały dąbrowianki w wygranych spotkaniach z Białymstokiem.


Podobną sytuację miały najbliższe rywalki MMKS-u. Gwardzistki przegrały 3:1
w Żukowie, z rewelacją sezonu i to siatkarki prowadzone przez Grzegorza Wróbla były bliższe awansu do następnej fazy play-off. Przed spotkaniami we Wrocławiu, podopieczne Rafała Błaszczyka, miały tylko jedno wyjście. Dać z siebie wszystko podczas meczu i zagrać razem, by wspólnie sięgnąć po zwycięstwo i wyrównać stan rywalizacji. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem gospodyń 3:2, które tym samym dały sobie nadzieję i możliwość, by powalczyć o wyższą lokatę w tabeli. W decydującym spotkaniu podłamane nieco siatkarki z Pomorza nie były już tak skuteczne i uległy we Wrocławiu 1:3. Dwa zwycięstwa na własnym terenie dały przepustkę Gwardii do gry o 5. miejsce.


W sezonie regularnym zarówno Gwardia jak i MMKS mają na swoim koncie po jednym zwycięstwie w meczach
między sobą. Dąbrowianki wygrały spotkanie 3:1 w pierwszej rundzie, podczas gdy w ostatniej kolejce tym samym zrewanżowały się gwardzistki wygrywając w trzech setach. Zarówno przebieg fazy play-off, podział zwycięstw w lidze oraz „sąsiedztwo” w tabeli jednoznacznie wskazują, że zapowiada nam się ciekawa rywalizacja o 5. lokatę. O zwycięstwie jednej czy drugiej drużyny może decydować dyspozycja dnia bądź też „siatkarskie szczęście”, które jak się zwykło mawiać sprzyja lepszym.

www.siatka.org
MMKS?? huh.gif ohmy.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V  « < 2 3 4
Closed TopicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 14:20
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza