![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#281
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
te pogorie zdaje sie, że juz sa połączone taką sporą rurą pod torami co wypływa od strony piekła, ale pewność to nie mam. A co do kanału to jest raczej nie realne, choć było by fajnie. Ponad to długo nam przyjdzie czekać za nim wogóle ten zbiornik będzie zbiornikiem rekreacyjnym, choc już jacyś szleńcy tam łowią ryby i śmigają na deska ch.
|
|
|
![]()
Post
#282
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 407 Dołączył: pią, 09 gru 05 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 174 Płeć: Mężczyzna GG: 1006247 ![]() |
Strasznie nie lubię słów "niemożliwe" albo "nierealne". Mam wrażenie, że to są ulubione słowa Polaków.
Nie da się! :) A ja o tym nie wiem i dlatego ruszam tą sprawę. Po pierwsze rura pod torami to nie to o co mi chodzi. Mam na myśli kanał, czyli połączenie dla żaglówek. Pulsatilla wrzucił mi ciekawe info jakby mógł być ten kanał ewentualnie przeprowadzony - pod wiaduktem niedaleko zapory. Nie jest to oczywiście takie proste, ale nie mówcie, że nierealne. Więc dalej: 1. Nikt nie zamierza likwidować linii kolejowej i wyrywać torów. Pomiędzy Niegocinem a Tajtami jest kanał, który przechodzi pod takim starym mostem. W pionie jest pod nim chyba ze 3 metry, bo pamiętam, że kiedyś złożonym masztem zahaczyliśmy :) 2. Różnicę poziomów rozwiąże śluza (choć 2-3 m to mało nie jest). 3. Kasa jest problemem, bo na razie to nie wiadomo ile coś takiego może kosztować. Wg mnie może być z tego parę korzyści - przede wszystkim Pogorie stałyby się chyba najciekawszym akwenem żeglarskim na południu - może poza jeziorami w górach (Solina, Jez. Żywieckie). A sprawa zagospodarowania jeziora? Nikt z niego wody chyba pić nie będzie, a to jest zawsze najważniejsza przyczyna, uniemożliwiająca rekreacyjne wykorzystanie zbiorników. |
|
|
![]()
Post
#283
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Pewnie że jest to możliwe, i też już kiedyś rozmyślałem o kanale właśnie w tamtym miejscu pod mostem, lecz co w takim wypadku już z istniejącą tam Tamą?. Dodatkowo jeśli chodzi o status zbiornika to jest to zbiornik retencyjny i napewno nie będzie on zbironikiem z którego pobliskie gminy będą czerpać wode, bo to się wyklucza. Więc to nie problem, jednak nie wiem co na to wędkarze (a jest ich od pierona, nawet bywają bezczelni i się panoszą w sezonie po plaży), bo napewno będą protestować przeciw łodziom motorowym, zresztą ja osobiście też bym był przeciwko. No i jeszcze pozostaje kwestia samego właściciela z Gliwic, co on na to.
ale kiedyś i może to dojdzie do skutku, choć z nurkami się nie udało, w każdym razie obecnie jest to zbiornik przeciwpowodziowy, choć ponoc można tam łowić biedne rybki, które wpadają z przemszy w pułapkę i cieszyć się tym. Bez urazy panowie wedkarze, ale nigdy nie rozumiałem tego zajęcia i chyba go nie zrozumiem. a co do kasy to może i by z Uni się dało na rozwój i zagospodarownie regionów zniszczonych ciężkim przemysłem, tylko jakiś pomysł konkretny musi być, a u nas to jak narazie wszystko funkcjonuje nie tak i się buduje nad jeziorem karczme w stylu góralski - poprostu super! ![]() |
|
|
![]()
Post
#284
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
Jakiego właściciela z Gliwic? RZGW jedynie zarządza zbiornikiem. Zgadnij w czyim imieniu :)
Zbiornik powstał m.in. dlatego, aby w przyszłości zapewnić źródło wody dla okolicznych zakładów przemysłowych, po uzdatnieniu jak najbardziej stanowić może źrodło wody pitnej dla pobliskich miast (skoro Warszawa moze pić wodę z Wisły to czemu my nie z PIV ![]() Retencja wcale nie jest sprzeczna z poborem wody. Retencja to gromadzenie wody. Także po to, aby z niej skorzystać. A aby pobierać, trzeba najpierw zgromadzić, chyba logiczne :) ? Wędkarze nie do końca panoszą się - mówisz chyba o plaży nad Pogorią III. Prawnym użytkownikiem jeziora Pogoria III jest Polski Związek Wędkarski, w pewnym sensie to także ich woda, za dzierżawę której płaci PZW, wodą opiekuje się i zarybia miejscowe koło PZW. Zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym mają swobodny dostęp do wody (grodzenie brzegów Pogorii I przez ośrodki jest sprzeczne z prawem, podobnie jak pobieranie opłat za wstęp od wędkarzy czy od kogokolwiek). Na temat kultury wędkarzy - dobrze wiem, że potrafią być bezczelni, wulgarni i przejawiający ochotę do rękoczynów jak tylko ktoś znajdzie się w wodzie w pobliżu zarzuconych wędek. W ekstremalnych przypadkach pozostaje nr 112, zwłaszcza, gdy są w nieobliczalnym stanie wskazującym na spożycie i nie w głowie im łowienie ryb ![]() Biedne rybki z Przemszy wcale nie wpadają w pułapkę. Chyba raczej pozbędą się klaustrofobii zamieniając płytką i wąską Czarną Przemszę na dom o kubaturze 40 000 000 m3 ![]() ![]() ![]() ![]() A na poważnie - mogę się założyć o każdą sumę, że ryby wędrowne, jak np. węgorz, nie będą miały najmniejszego problemu aby zwiać do Atlantyku. Równiez nie rozumiem pewnych moczykijów, którzy nie wiadomo, czy jeszcze żyją, gdy tak ślęczą nad wędkami godzinami bez ruchu ![]() ![]() Ten post edytował pulsatilla1214 wto, 28 lis 2006 - 22:53 |
|
|
![]()
Post
#285
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 109 Dołączył: śro, 22 cze 05 Skąd: okolice D.G Nr użytkownika: 145 ![]() |
No to ja dorzucę swoje 5 groszy:
Z mojego punktu widzenia najbardziej zależy mi na tym, żeby niektóre rejony (zatoka i wyspy) pozostały dzikie i żeby ludzie potrafili to uszanować - i denerwuje mnie podejście zagospodarowywania wszystkiego - na Górnym Śląsku jest już naprawdę niewiele cennych obszarów a tu co rusz pojawia się tendencja do zadeptania tych "rodzynków". Ja nie mam nic przeciwko wędkarzom, surferom, żeglarzom ale jak ktoś w szczycie sezonu lęgowego pływa sobie między wyspami z lęgami cennych gatunków no to mnie krew zalewa - mogą sobie to robić wszędzie tylko nie tam... Skąd taka zachłanność - czy tych 100ha nie można zostawić w spokoju???? Ehhhhhh |
|
|
![]()
Post
#286
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
pulsatilla1214 dzięki za rzetelną informacje
![]() ale jakoś w te pobór wody to nie wierze, przemysłowo owszem, ale dopóki będzie tam koplania to pić tego się nie da, a to że przemsza jest mała to naprawdę nic nieszkodzi, bo gwarantuje ci, ze togo typu rzeki funkcjonujące jako doskonała rynna mogą narobic wiele szkód. No ale jak by sie dało pić to może i fajnie, gdyby jeszcze dotego woda staniała. hmmm co do rybek to okey, że wiele różnych przypadków je w zyciu czeka a ten węgorz to ponoć zaczął tu zdychać w jeziorku nr 2 przez jakies zrzut gruzu do tego jeziorka. a co do wędkarzy to fakt chodziło o plaże na P3. a dlaczego kolesie smigaja za szmatą, to raczej pytanie w kierunku finansowym, pewnie dlatego, a dlaczego ludzie się tym cieszą, bo sa konsumentami i konsumują tanią rozrywke, ale nie powiem bo tez to lubie, no i rybactwo nie jest zadnym sportem tak jak łowiectwo, choć większość ludzi tak uważa. A z dugiej strony co to dzisiaj oznacza sport chyba amatorstwo, bo reszta to już rezyseria za cięzkie pieniadze i hodowla zawodników. No to może to rybactwo nie jest takie złe? ![]() |
|
|
![]()
Post
#287
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE Zalana po brzegi DZ Zbiornik retencyjny Kuźnica Warężyńska, który powstał w wyrobisku kopalni piasku, został w całości wypełniony wodą. Tym samym Pogoria IV osiągnęła normalny, zakładany stan piętrzenia, wynoszący 264 metry nad poziomem morza. Teraz jezioro pod kontrolą specjalistów przybierze jeszcze kilka centymetrów. Spiętrzenie na próbę - Chcemy sprawdzić, jak woda o takim spiętrzeniu będzie oddziaływać na okoliczne tereny i brzegi, a potem wrócimy do zakładanego wcześniej stanu - mówi Wojciech Zięba, kierownik inspektoratu gospodarki wodnej RZGW. System kontroli i sterowania wszystkimi urządzeniami nadzorującymi poziom i przepływ wód w zbiorniku jest w pełni skomputeryzowany. Jeśli tafla wody ma się obniżyć, wystarczy tylko nacisnąć odpowiedni przycisk. - Osiągnęliśmy faktycznie zakładany stan piętrzenia wód, który może się wahać o kilka centymetrów. Teraz będziemy utrzymywać stały poziom, a kontrolowany odpływ zabezpiecza specjalny jaz. Zmieści się tutaj maksymalnie 36 milionów metrów sześciennych tak zwanej martwej wody, a docelowo zbiornik może jej przyjąć 51 mln metrów sześciennych. Na obrzeżach są zamontowane urządzenia wodowskazowe i na bieżąco prowadzony będzie pomiar stanu wód - dodaje Henryk Radaszkiewicz, zastępca dyrektora RZGW w Gliwicach. Ochronne boje Na Pogorii IV pojawiły się też specjalne, pomarańczowe boje. Mają ograniczyć strefy dostępu i zapobiegać zbliżaniu się nieproszonych gości do urządzeń i niebezpiecznych miejsc. - Kuźnica Warężyńska nie jest na razie odpowiednio przystosowana do pełnienia funkcji rekreacyjnych, dlatego takie zabezpieczenia są koniecznością. Chodzi tutaj głównie o miejsca eksploatacji piasku, która nadal trwa w zakładzie górniczym od strony Siewierza, a także obiekty hydrotechniczne. Zależy nam, by nikt się tam nie kręcił, a wcześniej zdarzało się także, że próbowano żeglowania na dziko. Zbiornik nie jest do tego gotowy - podkreśla Henryk Radaszkiewicz. Koncepcja zagospodarowania brzegów Pogorii IV i udostępnienia wód amatorom sportów wodnych przygotowywana jest w dąbrowskim magistracie. Musi jednak uzyskać akceptację Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Pierwsze prace prawdopodobnie rozpoczną się w przyszłym roku. Plany już wkrótce Pierwotnie miało tu powstać specjalne nurkowisko, składające się z podwodnych instalacji, w tym studni o średnicy 12 metrów (z betonu lub stalowych grodzi) o głębokości 31 metrów. To pozwoliłoby na szkolenie płetwonurków specjalistycznych służb. Ostatecznie zrezygnowano jednak z tej koncepcji. - Jesteśmy w trakcie opracowywania dokumentacji i weryfikacji planów. Generalnie nie można jednak zapominać, że Kuźnica Warężyńska przede wszystkim pełni funkcję przeciwpowodziowe. Dlatego chcemy, by dominowała tu cicha i łagodna forma wypoczynku. Z pewnością tafla wody nie zostanie udostępniona dla sprzętów napędzanych silnikami - podkreśla dyrektor Radaszkiewicz. Dobra jakość wód zasilających jezioro ma umożliwić hodowlę ryb (w tym również szlachetnych), co będzie stanowiło niemałą atrakcję dla wędkarzy. Pogoria IV ma być także połączona z sąsiednim jeziorem Pogoria III, obecnie najpopularniejszym miejscem letniego wypoczynku mieszkańców miasta i okolic. By na tak rozległym obszarze ratownicy wodni mogli czuwać nad bezpieczeństwem wypoczywających, w planach jest także budowa między oboma tymi zbiornikami nowoczesnej bazy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zalew chroni miasto Powierzchnia Pogorii IV ma 560 ha, a maksymalna głębokość wynosi około 23 m. Jezioro zasilają wody Czarnej Przemszy i Trzebyczki, wprowadzane po kamiennych kaskadach, co zapewnia jej dodatkowe napowietrzenie. Włączając Kuźnicę Warężynską do systemu zbiorników Przeczyce i Pogoria III, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach stworzył zespół zbiorników retencyjnych zlewni Czarnej Przemszy. Ma to umożliwić prowadzenie zintegrowanej gospodarki wodnej, zarówno przypadkach zagrożenia powodziowego, jak również w czasie niedoborów wody w zlewni. Wiodącą funkcją zbiornika będzie zwiększenie stopnia ochrony przeciwpowodziowej doliny Przemszy poniżej zbiornika, w szczególności zabezpieczenie przed powodzią obszarów zabudowy miejskiej Będzina, Mysłowic, Sosnowca, Jaworzna oraz innych miejscowości. No to po nurkowisku ![]() -------------------- |
|
|
![]()
Post
#288
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 193 Dołączył: czw, 10 lis 05 Skąd: Broadway Nr użytkownika: 167 ![]() |
Jak żyję (prawie 30 lat), nie pamiętam w naszym mieście żadnej powodzi. Dlatego wciąż nie rozumiem o co chodzi z tą ochroną przeciwpowodziową. Cały czas myślałem że Pogoria IV będzie służyć głównie rekreacji.
BTW czy zastanawialiście się jak należy rozumieć dokonaną w tym roku zamianę znaków na drodze wokół jeziora z "droga dla rowerów" na "zakaz ruchu wszelkich pojazdów"? Czy to oznacza, że rowery jeżdżą tam nielegalnie? Byłby to szczyt absurdu, bezczelności i złej woli osób za to odpowiedzialnych. Z drugiej strony na drodze są wymalowane rowerki - takie jak na ścieżkach rowerowych a na tablicach droga jest oznaczona jako "ogólnodostępna ścieżka rowerowa"... I bądź tu mądry! -------------------- (...) Miliony much nie moga sie mylic!
|
|
|
![]()
Post
#289
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
No to po nurkowisku ![]() To raczej nie nowina. Juz ponad rok temu (4 sierpnia 2005) dyskutowliśmy o przeniesieniu projektu nurkowiska na Pogorię III. Jeśli dobrze teraz patrzę to można o tym poczytac na 6 stronie tego wątku. OT Swoją drogą to bardzo ciekawe zajrzeć 10 stron wstecz. Zupełnie zapomniałem o tych wszystkich geologicznych ciekawostkach jakie przyniosła dyskusja Bathursta i pulsatilla1214 :) Ten post edytował bzenek pią, 01 gru 2006 - 10:31 |
|
|
![]()
Post
#290
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
No to po nurkowisku ![]() no to wiemy juz przynajmniej od roku ze nurkowisko ma powstac na III Jak żyję (prawie 30 lat), nie pamiętam w naszym mieście żadnej powodzi. Dlatego wciąż nie rozumiem o co chodzi z tą ochroną przeciwpowodziową. Cały czas myślałem że Pogoria IV będzie służyć głównie rekreacji. to zle myslales bo od poczatku wiadomo jaki jest cel zbiornika. Inaczej nawet panstwo by nic nie dalo. W 1997r bardzo malo brakowalo. Ledwo uratowano wtedy miedzy innymi kopalnie piasku przed zalaniem. Pewnie tez nie pamietasz jak w 1997 podniosly sie wody gruntowe i polowa piwnic w DG byla zalana -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#291
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 193 Dołączył: czw, 10 lis 05 Skąd: Broadway Nr użytkownika: 167 ![]() |
to zle myslales bo od poczatku wiadomo jaki jest cel zbiornika. Inaczej nawet panstwo by nic nie dalo. W 1997r bardzo malo brakowalo. Ledwo uratowano wtedy miedzy innymi kopalnie piasku przed zalaniem. Pewnie tez nie pamietasz jak w 1997 podniosly sie wody gruntowe i polowa piwnic w DG byla zalana Poprawka - wiedziałem jaki jest OFICJALNY cel powstania zbiornika. Ale myślałem, że to taka podkładka aby dostać pieniądze. Wszędzie media trąbiły o plażach, żaglówkach, hotelach i restauracjach, ścieżkach rowerowych oraz o rekultywacji wyrobiska po kopalni. A co do powodzi - czy istnienie zbiornika spowoduje, że teraz w przypadku powtórki z 1997 poziom wód gruntowych nie podniosie się i piwnice nie będą zalane? -------------------- (...) Miliony much nie moga sie mylic!
|
|
|
![]()
Post
#292
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
Poprawka - wiedziałem jaki jest OFICJALNY cel powstania zbiornika. Ale myślałem, że to taka podkładka aby dostać pieniądze. Wszędzie media trąbiły o plażach, żaglówkach, hotelach i restauracjach, ścieżkach rowerowych oraz o rekultywacji wyrobiska po kopalni. A co do powodzi - czy istnienie zbiornika spowoduje, że teraz w przypadku powtórki z 1997 poziom wód gruntowych nie podniosie się i piwnice nie będą zalane? w pewnych rejonach na pewno wplynie na wody gruntowe. O funkcji zbiornika myslisz za bardzo "lokalnie" - on bedzie pomagal takze Bedzinowi i Sosnowcowi. W przypadku duzej powodzi kazdy zbiornik na doplywach Wisly moze byc cenny. Hotele i restauracje to powinny powstac predzej przy III bo ona jest blizej miasta. A z kapaniem sie to tez nie zawsze ciekawie - chyba nie wszyscy wiecie ze szamba wokol zbiornika przeczyckiego, wplywaja wlasnie do niego a potem do naszej IV i teraz przez ta rure nawet do III ![]() PS. I nie wierz tak DZ bo rzadko kiedy napisza cos dobrze a zwykle sie kompromituja szkoda ze tylko 1 foto mamy ![]() pulsatilla - wiesz jak teraz wyglada sytuacja z tymi wystajacymi krzakami i wysepkami? Ten post edytował :) pią, 01 gru 2006 - 11:29 -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#293
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Jak żyję (prawie 30 lat), nie pamiętam w naszym mieście żadnej powodzi. Dlatego wciąż nie rozumiem o co chodzi z tą ochroną przeciwpowodziową. Cały czas myślałem że Pogoria IV będzie służyć głównie rekreacji. Dąbrowy ten zbiornik raczej nie ochroni. Raz, że Przemsza płynie na skraju miasta. Dwa, że generalnie Dąbrowa (miasto) lezy wyżej niż poziom rzeki. Natomiast w czasie powodzi stulecie (1997?) istniało realane zgrożenie wystąpienia z brzegów Czarnej Przemszy pod zamkiem w Będzinie. Jak łatwo sobie to wyobrazić sparaliżowałoby to komunkację w Zagłębiu. Podwyższony stan wody spowodował też komplikacje w oczyszczalni ścieków Bedzin, Elektrociepłowni Będzin oraz Hucie Buczka. Generalnie Pogoria IV ma bezpośrednio chronić Będzin, Sosnowiec oraz stanowić element kompleksowej ochrony zlewni rzeki Wisły. Na razie na zbiornik w Świnnej-Porębie nie ma co liczyć, więc póki co niech Krakusi będą wdzięczni Dąbrowie. Zawsze to pod Wawelem te parę centymetrów fali powodziowej mniej ![]() Ten post edytował bzenek pią, 01 gru 2006 - 11:40 |
|
|
![]()
Post
#294
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
no to wiemy juz przynajmniej od roku ze nurkowisko ma powstac na III No tak, ale pierwszy raz czytam wypowiedz dyrektora, który definitywnie przekreśla te plany (jeśli wierzyć DZ). Ale co myślicie o tym fragmencie dotyczącym połączenia Pogorii, czyżby wracała koncepcja kanału ? bo przecież zbiorniki obecnie połączone są za pomocą rur. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#295
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
no też na to zwórciłem uwage, może jest szansa na kanał :)
no jednak jest to zbiorkni przeciwpowodziowy i ekipa z gliwic ma tu decydujący głos o zagospodarowaniu zbiornika, a ktos mi wczoraj insynuował coś innego ![]() a jak ktoś pamięta tą powódź z 1997 to chciałem przypomnieć tylko, że Zielona była zalana ![]() a tak pozatym to problem powodzi to dość skomplikowany problem i w przypadku Polski to dotyczy on terenu całego kraju a nawet dalej bo i naszych sąsiadów z południa, a jak do tej pory to w Polsce raczej nie ma konkretnego planu działania w tej kwesti, bowiem buduje się tylko tamy, tworzy zbiorniki i betonuje rzeki, prowadząc jednocześnie daleko zakrojną deforestacje ternów nadbrzeżnych. A to jest właśnie główna przyczyna powodzi nie tylko w Polsce (największą chyba tego typu tragedią której powodem właśnie było niezybyt fortunne oddziaływanie człowieka na przyrodę, była powódź w China w 1998 roku w basenie rzeki Jnagcy). Także w tej kwestii tj. gospodarki zasobami wodnymi naszego kraju potrzebna jest konkrtna dyskusja ekologów i inżynierów, no i obymyślenie jakiegoś pożądnego planu jeśli coś ma z tego wynikać, bowiem dotychczasowe tworzenie rynien zlewowych z rzek tylko pogłebia problem, a wycinanie lasów naturalnych takich jak puszcza to już porostu zakładanie sobie pętli na szyje, bowiem takie lasy chłoną i zatrzymują do 10 razy więcej wody niż lasy sztucznie sadzone ni ma jeszcze wiele innych funkcji. hehe ale się rozpisałem ![]() |
|
|
![]()
Post
#296
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
picaro - nikt Ci nie insynuował nic innego
![]() Powtórzę, że RZGW nie jest właścicielem zbiornika ( a chyba to chciałeś napisać wspominając o "właścicielu z Gliwic") ![]() ![]() Powtórzę też, że w czasie podejmowania decyzji odnośnie utworzenia PIV kwestie ochrony przeciwpowodziowej były wręcz wyśmiewane przez niektórych posłów. Oczywiście zbiornik zmniejsza falę powodziową, ale jest znacznie więcej o wiele bardziej zagrożonych terenów. Decydujące znaczenie przesądzające o losach inwestycji miał fakt, że w tworząc go: - dokonywano najbardziej racjonalnej formy rekultywacji wielkiego terenu poprzemysłowego - likwidowano wielki lej depresyjny - stosunki wodne z powodu ciągłego odpompowywania wody przez kopalnię były silnie zakłócone - dziesiątki lat zwierciadło wód gruntowych na wielkim obszarze było obniżone o wiele metrów (przykładowo triasowy poziom wodonośny w Dąbrowie jest cały czas odwadniany przez kopalnię "Pomorzany" w... Olkuszu), a jakie ilości wody kopalnia piasku odpompowywała najlepiej wiedzą ci, co obserwowali napełnianie zbiornika - po zdemontowaniu pomp poziom podskakiwał o kilka centymetrów dziennie, mimo ze żaden ciek nie wpływał do zbiornika - wszystko za sprawą wód gruntowych. - tworzono zapasowe źródło wody ( m.in. tylko i wyłącznie z tego powodu PIV jest połączona z PIII, co umożliwia przerzucanie nawet ponad 5 m3/s w wypadku takiego zapotrzebowania - HK), Łagisza zaś pobierać może więcej z Czarnej w wypadku niżówek (bardzo niskich stanow wody w rzece) - kwestie rekreacyjne są nie do przecenienia gdy mówimy o miejscu na samym skraju kilkumilionowego skupiska ludności, ale - specjalne podziękowania należy złożyć byłemu prezydentowi TALKOWSKIEMU, pisaliśmy o tym szeroko na forum i nie będę powtarzał szczegółów, ale to on zakwestionował pierwszy rekreacyjny charakter zbiornika, a następnie swymi działaniami (a także ich brakiem) doprowadził do sytuacji jaką mamy obecnie. Gdyby nie wspomniane powody, nie dostalibyśmy funduszy z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Oczywiście zbiornik spełnia także funkcję przeciwpowodziową, picaro. Mozesz sobie nawet poczytać o ile redukuje przepływy Q1, Q2, Q3, Q4 ![]() ![]() Osobiście z artykułu w "DZ" najbardziej cieszy mnie, że na pewno zabronione będzie pływanie na silniku ![]() ![]() @kwintosz - 11 listopada pisałem na forum, że właśnie osiągneliśmy poziom 264... Coś Ci mówi ten artykuł w "DZ" ![]() bzenek - o ile pamiętam Świnna Poręba zapewniłaby obniżenie poziomu fali powodziowej w Krakowie o ok. pół metra, bez tego dobre i te kilka cm, fakt. Ale to dopływy karpackie stanowią główne zagrożenie ![]() @picaro - wracając jeszcze raz do Ciebie - właśnie trwa akcja wielkiej wycinki świerczyn w Beskidzie Śląskim ( sadzonych jeszcze przez Austriaków, genetycznie z Karyntii, zamierają, kornik je zżera). To teraz jak poleje, to... A co do Zielonej to jest to naturalny teren zalewowy, stąd tak wspaniały las łęgowy. Ten post edytował pulsatilla1214 pią, 01 gru 2006 - 13:49 |
|
|
![]()
Post
#297
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
no i brawo za rzetelność poraz kolejny, jak wiele moge się tu nauczyć, o tej wycince wiem i jest to kolejny błąd!!! kurna dlaczego wszyscy się uparli na te korniki, to jest normalne gdy las jest chory, ale człowiek tu nie wiele może pomóc najlepiej było by nie ruszac, niech sobie gniją, przecierz to właśnie sciólka najlepiej chłonie wode, wiec im jej wiecej tym lepiej :) ale ktoś pochytal pozwolenia i bedzie zarabiał. ciekawe ile jest naprawde tam chorych drzew, w podbny sposób chcieli sie dobrac do puszczy białowieskiej.
a tak na marginesie to ci tak posłodze ten wywiad w DZ powinien być z tobą, był by lepszy ![]() |
|
|
![]()
Post
#298
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
picaro
- dla leśnika drzewo, które pozostało w lesie jest stracone. Lasy Państwowe nie są instytucją charytatywną. I tak mamy w kraju jeden z lepszych na świecie modeli gospodarowania zasobami leśnymi - u nas także poza parkami narodowymi dbamy o ochronę leśnej przyrody. Uzasadnianie, że tniemy i wywozimy, aby inne drzewa nie zostały porażone przez liczniejsze korniki jest nieprawdziwe, choć lansowane przez leśników (niektórych). Dlaczego? Otóż w zdrowym lesie występuje... kornik, tak jak słusznie zauważyłeś ![]() ![]() Pytanie - dlaczego w Beskidach w ogóle rosną świerki w tej ilości:P ? To nie regiel górny (poza partiami szczytowymi najwyższych pasm), gdzie występują naturalnie (Białowieża ma ostry klimat i jest początkiem iglastych lasów Północy) . Rosła tu niegdyś puszcza karpacka - w dużej mierze buczyny, jaworzyny, grądy. Znikła wycięta niemal całkowicie... Zasadzono świerki. Dlaczego? Świerk rośnie znacznie szybciej i daje drewno dobrej jakości. Cenne. Austriacy jednakże nie posadzili drzewek uzyskanych z nasion naszych rodzimych świerków (choćby z Babiej Góry). Przywieźli nasiona swoich świerków, alpejskich. Świerki poza tym są z natury podatne na zanieczyszczenia powietrza, a zwłaszcza na kwaśne deszcze (co jest wspólną cechą większości iglastych, jeszcze wrażliwsza jest jodła). A syfy, które pływały po powierzchni Pogorii IV, bardzo skutecznie zatykają igły uniemożliwiając roślinom oddychanie. A jak wiemy taka igła ma służyć roślinie kilka lat, a nie tylko rok jak liście gatunkom liściastym. W dodatku świerki częściej ulegają wiatrołomom, mają płytki system korzeniowy, a spadający po stokach wiatr osiąga znaczne prędkości. Wszystkie te czynniki spowodowały, że świerczyny beskidzkie są mocno osłabione, choć w rezerwatach rosną ciągle piękne drzewostany świerka istebniańskiego. Wycina się świerki, chorujące lub będące chorować w najbliższej przyszłości, ale będzie to też związane z przebudową lasów na bardziej zbliżone do naturalnych, odporniejsze. Także nie do końca jest prawdą, że ta wycinka jest bezmyślna i bezzasadna. Kwestia pozostawienia drewna w lesie - to głównie tym różni się Puszcza Białowieska od innych lasów europejskich. Na jednym hektarze lasu, gdyby nie ludzie, powinno być kilkadziesiąt metrów sześciennych martwego drewna . W różnym stopniu rozkładu. Od stojących suchych drzew, przez leżące pnie, spróchniałe kłody, po drobniutkie gałązki. Jak wiele organizmów zasiedla martwe drewno, gdy ono po prostu jest, dopiero poznajemy w Białowieży. Niezliczone ilości grzybów, śluzorośli - od żywiących się drewnem przeróżnych maleńkich żyjątek po zjadające je większe zwierzaki. Od mikroskopijnych bakterii po wilki i niedźwiedzie. I oczywiście, jak pisałeś, dno lasu pokryte niezliczoną ilością rozkładającego się drewna, obrośnięte grubym kożuchem mchów, chłonie wodę jak gąbka. Ale pozostawienie drewna w lesie to dla leśnika wymierna strata. Marnotrawstwo. Ochrona kosztuje. A więc wracając do tematu – lasy o naturalnym charakterze mają znacznie większy wpływ na ograniczanie ryzyka powodzi, niż największe zbiorniki zaporowe. Co do wspomnianych przez Ciebie Chin – jeśli nie wytrzyma naporu wody Zapora Trzech Przełomów na Jangcy, to dopiero będzie powódź!!! (a że wytrzyma wcale nie jest takie pewne – fundamenty tamy są osadzone na niebyt stabilnym z geologicznego punktu widzenia podłożu, poczekamy - zobaczymy) |
|
|
![]()
Post
#299
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
no zgadzam się zupełnie z wszystki, a swoja droga to jesli to nie tajemnica, skąd posiadasz tak dobrą wiedze na temat lasów ?
no i tak jeszcze dodam, że mimo, iż lasy iglaste nie są lasami naturalnymi naszych kochanych beskidów to ja bym sie jednak zastanowil nad ich wycinką, bowiem rosną one tam juz troche czasu (choć to nie wiele z perspektywy przyrody) i tym samy tworza pewien ekosystem dający schronienie wieleu zwierzakom. Zresztą wciąż mamy tam wilka, a to jak wielu uważa jest najbardziej wiarygodny wskaźnik stanu naszych lasów. Fakt, że należy czym prędzej powrócić do rodzimych gatunków drzew, ale to wymaga pracy pokoleń, konkretnego planu i doskonałej wiedzy bilogicznej. A ja poprostu się obawiam, że te drzewka jak i wiele innych zostaną zhandlowane i na tym się skończy. Co do Chin, to tragedia jest ta tama i aż dziw bierze jak człowiek może być lekkomyślny, do katastrofy dojdzie tam prędzej czy poźniej i albo ich ta woda zalej albo będą umierać powoli z jej braku. Bo Jangcy jest jedną największy rzek, a tym samym poddanie jej regulacji jest równoznaczne z oddalonymi w czasie zmianami klimatu na cąłym globie jest to poprostu kolejny krok nie w tym kierunku co trzeba. Już teraz w China na północy poziom warstw wodonosinych na wskutek nawadniania pól obniża się co roku o 1,5m, do którego momentu można kopać ? W stanach też jest nie wesoło, bo np. tak duża rzeka jaką jest colorado latem nie dociera juz do oceanu. Moze powininiśmy się cieszyć tym co mamy w tej naszej Polsce, i zrobić wszystko by tego nie stracić, ale potrzebą jest olbrzymia zmiana całego globalnego systemu gospodarczego i może zabrzmi to troche pesymistycznie, ale jeżeli dalej chcemy podróżować naszym statkiem kosmicznym jakim jest Ziemia to musimy się zdecydować na ten krok i zacząć w naszy rachunka ekonomicznych podawać faktyczne koszta srodowiskowe. Zmienić się zresztą musi wiele, nasz sposób i styl życia także. Ale w sumie to chyba nie o tym ta dyskusja, zresztą już dawno troszkę odbilismy z tematu. W kazdym razie jesli chodzi o te powodzie, to jest potrzebna rzetelna dyskusja, a nie kłótnie pomiędzy wszytsko wiedzącymi inzynierami (sponosrowanymi przez jakiś cichociemnych typów węszących za każdym skrawkiem Ziemi na której mozna zrobić kase) i sfrustrowanymi ekologami. Trzeba napewno w pierwszej kolejność wyznaczyć te tereny, które jeszcze wciąż stanowią naturlane zlewy i objąć je pełną ochroną, należy także bezwzglednie chronić wszstkie lasy naturalne. Trzeba również zaprzestać tego bezsensownego betonowania rzek (nie dotyczy miast) zwłaszcza w górach, mimo iż tam często występują lokalne pdotopienia, ale taki urok gór (trzeba te zagrożne tereny do tego przygotować i finansowoo i sprzetowo), samo bowiem przekazywanie problemu dalej nic nie daje tylko zwiększa fale powodziową. Tamy też są bzdurą, gdyż zmieniają całkowicie charakter rzeki i sparwiaja, że staje się ona nie przyewidwalana (choć więszkoszć ludzi chyba uważa że w ten sposób ujarzmia i kontroluje się żywioł), są to wiec inwestycje drogie i nie mające większego sensu, przykład naszej wisły, gdzie jedna tama powinna regulować druga, bo inaczej to bezsensu. No i te drzewa, trzeba je sadzić!!! |
|
|
![]()
Post
#300
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
Nie musimy sięgać tak daleko szukając przykładów.
Biała Przemsza niegdyś była rzeką żeglowną i niosła znacznie więcej wody. Ale... podobnie jak Colorado zanika w dużym stopniu w piaskach pustyni (Colorado ma jednak do przebycia znacznie dłuższą drogę przez pustynię ![]() Piekło? Nazwa pochodzi od dawnej kuźni przy młynie wodnym na... Trzebyczce ![]() Gołonóg - no dziś już nie trzeba ściągać butów ![]() Cała Polska stepowieje w wyniku bezmyślnych melioracji okresu PRL. Osuszono wielkie obszary, choć melioracja z definicji to także... nawadnianie ![]() Na zachodzie dawno odstąpiono od zabudowy hydrotechnicznej rzek, krępowania betonowymi korytami. To po takim ujarzmieniu Ren zalał Kolonię tak, jak nigdy dotąd i dało to Niemcom do myślenia. W Stanach Zjednoczonych nawet zaczęto rozbierać niektóre tamy. Badania naukowe i lata doświadczeń mówią jednoznacznie, że właśnie przyspieszanie spływu wód powoduje gigantyczne kumulacje wody, nie lotka ![]() Problem będzie narastał, gdyż zmiany klimatyczne i obserwowane ocieplenie klimatu charakteryzuje się krótkotrwałymi, lecz bardzo intensywnymi opadami przedzielanymi coraz dłuższymi okresami suszy. Wzrasta gwałtowność zjawisk meteo, ekstremalność. Dotychczasowe powodzie to "pikuś" w obliczu tego co nas czeka. Bedą tropikalne ulewy w Polsce, przedzielane upałami. Ale u nas myśli się ciągle kategoriami PRL. Lobby hydrotechniczno-melioranckie jest bardzo wpływowe. Co nie zmienia faktu, ze faktycznie duża część "ekologów" jedynie bije pianę robiąc z igły widły również dla swoich prywatnych, doraźnych celów. Co do sadzenia małych drzewek... Potencjalna roślinność naturalna niemal całego obszaru naszego kraju to... lasy ![]() Niemniej warto sadzić drzewka pomagając i przyspieszając ten wieloletni proces. P.S. Doznałem bliskich spotkań III stopnia z Wydziałem Leśnym AR w Krakowie ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: wtorek, 14 października 2025 - 20:21 |