[pulsatilla1214]

Gołonóg zamorski

[MichaelMoore]

Da się dojechać na pogsę samochodem? tzn czy ta droga prowadząca do parkingu koło mola działa? Dzięki za odp

[Slyzaba]

Da się podjechać.

[JanekS.]

Da się dojechać na pogsę samochodem? tzn czy ta droga prowadząca do parkingu koło mola działa? Dzięki za odp

na co chcesz podjechac?

[Slyzaba]

;-)

[Master]

;-)

z MDC przez Centrale na Pogse, Proste nie ? Elo ziomy no i Hwdp !!

[sandwich]

;-)

z MDC przez Centrale na Pogse, Proste nie ? Elo ziomy no i Hwdp !!

Wal się analfabeto. Przez CH się pisze.

[Leszek]

Żeby był dłuższy

[:)]

naszemiasto.pl

Dąbrowa Górnicza jezioro Pogoria III: nie będzie szerszych plaż. To za drogie?

Dąbrowa Górnicza jezioro Pogoria III. Nie tego oczekiwali chyba mieszkańcy Dąbrowy Górniczej i okolicznych miast. Właśnie okazało się, że nic nie będzie z zapowiadanego poszerzenia miejskich plaż na strzeżonych kąpieliskach nad jeziorami Pogoria I oraz Pogoria III. A sezon letni coraz bliżej...

nformacja o tym, że nad Pogoriami I i III nic się nie zmieni zaskoczyła i mieszkańców, i część dąbrowskich radnych. Zwłaszcza, że w styczniu i lutym tego roku znad brzegów Pogorii III zniknęło prawie tysiąc drzew. Wtedy miasto tłumaczyło ogromną skalę wycinki właśnie tym, że ma zostać poszerzona miejska plaża, że powstaną tutaj dodatkowe, wydzielone miejsca do grillowania, generalnie, że będzie super.

Teraz okazuje się jednak, że tak różowo nie będzie. W oficjalnym wykazie miejskich kąpielisk znalazły się bowiem tradycyjnie tylko dwa miejsca: a więc 50-metrowy odcinek plaży nad Pogorią I oraz 300-metrowa plaża nad Pogorią III. Pierwsze z nich ma być oficjalnie czynne (wraz z opieką ratowników wodnych) od 16 czerwca do 15 września, a drugie od 1 czerwca do 15 września.

? To nie jest dobra wiadomość, bo przecież już teraz w upalne dni leży tu człowiek na człowieku. Biegają psy, ludzie rozkładają się na plaży z rowerami. Plażę warto byłoby poszerzyć ? mówi Alicja Biegun, która często wypoczywa nad Pogorią III. Podobne zdanie ma też radny Tomasz Pasek. ? Przecież na sesji wyjazdowej komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej była mowa wyraźnie o tym, że plaża ma być poszerzona, a strzeżone kąpielisko także rozszerzone, m.in. w stronę Łęknic, bo chętnych do wypoczynku u nas jest coraz więcej ? podkreśla radny Pasek.


I rzeczywiście szacunki mówią o tym, że nad Pogorią III może zmieścić się 5 tys. osób, ale w upalne dni jest ich tu prawie dwa razy więcej. Malutkie kąpielisko nad Pogorią I przewidziano z kolei dla 2 tys. plażowiczów. Tu także chętnych jest znacznie więcej.

Co na to miasto? ? Drzewa były wycinane właśnie po to, by zwiększyć dostępność do brzegów Pogorii III. By tam, też między drzewami, mogli wypoczywać plażowicze. Poza tym kąpieliska muszą spełniać określone normy sanitarne i być odpowiednio zabezpieczone przez ratowników wodnych i medycznych ? podkreśla Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

A ile kosztowałoby poszerzenie plaży o 50 - 100 metrów? ? To koszt około 1 miliona złotych ? stwierdził Damian Rutkowski, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim. Tak więc o bardziej komfortowych warunkach plażowania na razie możemy nad Pogoriami zapomnieć.

A co Wy o tym sądzicie? Czy rzeczywiście nie da się poszerzyć plaż? A może lepiej byłoby zrobić całkiem nową od strony Piekła? Chyba, że wziąć się jednak za normalną drogę wyjazdową znad "trójki"? Tak, czy siak, coś trzeba robić!

[pulsatilla1214]

https://www.youtube.com/watch?v=-pvzA39gR58&feature=kp

...tworzenie plaży w obrębie zalanej piaskowni, nierozwiązywalne jak dworzec przy linii kolejowej

ot, Dąbrowa...

Ten post edytował pulsatilla1214 wto, 15 kwi 2014 - 00:39

[Bathurst]

Mewy na Kuźnicy to jeszcze ale bursztyny?

[mawwm]

Mewy na Kuźnicy to jeszcze ale bursztyny?

zdarzało się, że koparka wykopywała kieł mamuta, wystarczy zamienić "bursztynyyyy" na mamutyyyy"

[sandwich]

Przecież lodowce to tysiące lat. Bursztyny trochę starsze. A ten kurna lodowiec to te piachy skąd pchał?


Na Kuźnicy znalazłem kiedyś agata.

Ten post edytował sandwich wto, 15 kwi 2014 - 18:55

[pulsatilla1214]

Na Kuźnicy znalazłem kiedyś agata.

Skrzemieniałe iglaste, z których powstały najbardziej nam znane bałtyckie bursztyny, znaleźć można... Choć ponoć to głównie araukarie, nie sosny bursztynodajne

A ten kurna lodowiec to te piachy skąd pchał?

Lądolód nie pcha piachów, ale moreny (=wszystko co napotka, co stopniowo rozciera się na miazgę, tak jak treść żołądku kurczaka z kamykami ). Wody wypływające z lądolodu (wypłukujące moreny/miazgę - na nim, przed nim, w nim) usypują na przedpolu wielkopowierzchniowe piaszczyste, niemal płaskie stożki napływowe (sandry). Dno Kotliny Przemszy to dawne zrównanie sandrowe, częściowo nawet zwydmione (np. gołonoskie Brzózki )

Same bursztyny gromadziły się również w stożkach napływowych - w ujściach do morza (deltach) wcześniejszych, przedzlodowaceniowych rzek. Kuźnica to dolina takiej rzeki (pra-Przemszy), tylko znacznie mniejszej i niedaleko źródeł, zasypana piaskami w czasie późniejszych zlodowaceń.

----

off-top geologiczny, Bathurst mnie wyrzuci do tamtego tematu

Ten post edytował pulsatilla1214 wto, 15 kwi 2014 - 23:53

[BogorJan]

Miałem kawałek ciosu mamuta z piaskowni,
czasami dużo tego leżało przy koparce,
ponoć z początku przyjeżdżali archeolodzy,
ale interesowały ich całe ciosy czy kości a nie popękane.

[sandwich]

A skąd złoża bursztynu pod Lublinem? Podobno maja eksploatować.

Fakt, że lodowiec mieli a nie pcha. To była taka przenośnia. Wiem, że tam wszytko pływa.

[Bathurst]

Na Kuźnicy znalazłem kiedyś agata.

Skrzemieniałe iglaste, z których powstały najbardziej nam znane bałtyckie bursztyny, znaleźć można... Choć ponoć to głównie araukarie, nie sosny bursztynodajne

A ten kurna lodowiec to te piachy skąd pchał?

Lądolód nie pcha piachów, ale moreny (=wszystko co napotka, co stopniowo rozciera się na miazgę, tak jak treść żołądku kurczaka z kamykami ). Wody wypływające z lądolodu (wypłukujące moreny/miazgę - na nim, przed nim, w nim) usypują na przedpolu wielkopowierzchniowe piaszczyste, niemal płaskie stożki napływowe (sandry). Dno Kotliny Przemszy to dawne zrównanie sandrowe, częściowo nawet zwydmione (np. gołonoskie Brzózki )

Same bursztyny gromadziły się również w stożkach napływowych - w ujściach do morza (deltach) wcześniejszych, przedzlodowaceniowych rzek. Kuźnica to dolina takiej rzeki (pra-Przemszy), tylko znacznie mniejszej i niedaleko źródeł, zasypana piaskami w czasie późniejszych zlodowaceń.

----

off-top geologiczny, Bathurst mnie wyrzuci do tamtego tematu

Brawo!! Mistrzowski opis, bardzo mi się podoba

Skoro jesteśmy już przy Kuźnicy to muszę przyznać się, że od ładnych paru lat mam pewną obsesję na punkcie krzemienia pasiastego. Kiedyś znalazłem taki paskowany krzemień na piaskowni właśnie. Nie jest to słynny krzemień pasiasty...ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że występuje głównie na obrzeżu Gór Świętokrzyskich to możemy pokusić się o hipotezę, że niektóre jego wtórne złoża mogły uformować się na skutek transportu przez lądolód. Tak więc, kto wie?

[pulsatilla1214]

A skąd złoża bursztynu pod Lublinem? Podobno maja eksploatować.

Fakt, że lodowiec mieli a nie pcha. To była taka przenośnia. Wiem, że tam wszytko pływa. smile2.gif

polecę mapką :
http://uwb.edu.pl/uniwersytet.php?p=1242

tam tez wtedy uchodziła do morza ( !) rzeka tworząc deltę. Bursztyn bałtycki zabraliśmy Finom i Skandynawom tak, jak dziś zabieramy ciepełko oceaniczną rzeką Prądu Zatokowego Hamerykanom

..krzemień pasiasty mam na oknie, wieczorem może wrzucę

[domino033]

Nurkowanie w Pogori IV

[Slyzaba]

Szczupak w konarach zalanych drzew robi wrażenie!

ps. zastanawiałem się jak obierzecie gotowane jajko w rękawicach nurka a tu niespodzianka