![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#601
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Na trasie Bielsko-Cieszyn NIE ZMNIEJSZONO liczby połączeń, tylko CAŁKOWICIE zlikwidowano tam kursy pasażerskie i w tej chwili nic tam z B-B z pociągów nie jeździ! Nie jestem zawcą kolejowych problemów Podbeskidzia ale na trasie BB-cieszyn kolej chyba umarła już dawno. Katastrofalne prędkości, częsta KKA, znikome ilości pasażerów. |
|
|
![]()
Post
#602
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,978 Dołączył: sob, 01 kwi 06 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 197 Płeć: Mężczyzna GG: 2519362 ![]() |
Nie jestem zawcą kolejowych problemów Podbeskidzia ale na trasie BB-cieszyn kolej chyba umarła już dawno. Katastrofalne prędkości, częsta KKA, znikome ilości pasażerów. Tam dopiero co przywrócono ruch pasażerski (bo jakieś towary chyba jeździły), remontując sporo - chyba dwa lata temu. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#603
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Podróżni zwyciężyli. Pociągi wracają na tory Tomasz Głogowski 2009-02-11, ostatnia aktualizacja 2009-02-12 09:43 Kilka dni nerwowych negocjacji, liczenia pasażerów i prześwietlania rozkładu jazdy. Ale w końcu jest decyzja. Od 1 marca do rozkładu jazdy wróci 18 zlikwidowanych pociągów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że wcześniej z rozkładu jazdy wycięto 52 połączenia, to przywrócenie 18 pociągów nie robi wielkiego wrażenia. Ale z drugiej strony jeszcze nigdy dotąd ani zarząd województwa, ani PKP Przewozy Regionalne nie przyznały się do błędu i nie przywróciły kursów, na których postawiono już krzyżyk. Tym razem się udało, i to głównie dzięki pasażerom. To sami podróżni skrzyknęli się w internecie i wymusili na marszałku i kolejarzach zmiany w rozkładzie jazdy. Nawet Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego przyznał w oficjalnym komunikacie, że "głosem doradczym" w pracach nad zmianami były opinie pasażerów oraz postulaty Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Śląsku i w Małopolsce (o powstaniu komitetu i walce pasażerów o pociągi "Gazeta" pisała już kilkakrotnie). Najwięcej, bo osiem, pociągów wraca na trasę Gliwice - Częstochowa, dwa na trasę Gliwice - Zawiercie i tyle samo na trasę między Bielskiem-Białą a Częstochową. Przywrócono też połączenia pomiędzy Katowicami a Wodzisławiem. Choć w marcowym rozkładzie jazdy pojawi się też jeden popołudniowy i jeden wieczorny pociąg między Czechowicami-Dziedzicami a Zebrzydowicami, to jednocześnie ze względu na małą liczbę pasażerów zlikwidowane zostanie na tej trasie połączenie o godz. 11.10. - Tym pociągiem jeździła garstka pasażerów - przekonuje Piotr Spyra, członek zarządu województwa śląskiego. Dużych powodów do zadowolenia nie będą mieli mieszkańcy Podbeskidzia oraz turyści odwiedzający tamten region. Zamiast zlikwidowanych pociągów na trasie Katowice - Wisła od marca pojawi się tylko połączenie Pszczyna - Wisła. Oznacza to, że ze stolicy województwa do Wisły będzie można dojechać tylko dwoma pociągami w weekendy. Urząd marszałkowski, który finansuje przewozy regionalne, tłumaczy, że w tym roku na pociągi może przeznaczyć z budżetu województwa nieco ponad 100 mln zł i ani złotówki więcej. Dlatego, aby w ogóle zmienić rozkład jazdy i przywrócić część kursów, urzędnicy musieli szukać oszczędności gdzie indziej. Wytypowano ponad 30 kursów, na których od marca będą kursować mniejsze składy - zamiast dwóch na torach pojawi się tylko jeden. Ta przykrość czeka pasażerów m.in. na trasie Katowice - Zwardoń. Zarząd województwa obiecuje, że będzie się też starał o uruchomienie trzech par pociągów na trasie Katowice - Kozłów - Sędziszów. Kursują tam tzw. pociągi międzywojewódzkie, więc na finansowanie tych połączeń muszą się zgodzić województwa małopolskie i świętokrzyskie. Rozmowy w tej sprawie trwają. Podobno teraz w szczycie duzy tlok, na miejsce siedzace nie ma szans -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#604
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 962 Dołączył: śro, 31 sty 07 Skąd: D.G. Mydlice Północ Nr użytkownika: 432 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Żadni podróżni, tylko garstka "miłośników kolei"! Sami podróżni, gdy tylko mają możliwość, leją na PKP gdy to im zabierze połączenie i albo przesiadają się na inny środek, albo do auta!
A co do rzekomego "braku" połączenie Katowic z Wisła, przecież skoro uruchomią pociąg Wisła - Pszczyna, to do Pszczyny będzie można dojechać od Katowic jakimś składem jadącym w kierunku Bielska Białej i tam się przesiąść dopiero na Wisłę! |
|
|
![]()
Post
#605
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,978 Dołączył: sob, 01 kwi 06 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 197 Płeć: Mężczyzna GG: 2519362 ![]() |
A co do rzekomego "braku" połączenie Katowic z Wisła, przecież skoro uruchomią pociąg Wisła - Pszczyna, to do Pszczyny będzie można dojechać od Katowic jakimś składem jadącym w kierunku Bielska Białej i tam się przesiąść dopiero na Wisłę! Tylko widzisz, jednym z głównych powodów rezygnacji pasażerów z jazdy jest brak bezpośredniego połączenia i konieczność przesiadek. A biorąc pod uwagę, jak wygląda organizacja na pekape, wcale się im nie dziwię - w tym konkretnym przypadku stawiam na to, że choć w Pszczynie są tylko dwa perony, chyba podzielone tak, że jedne obsługuje ruch na odcinku Katowice - Czechowice-Dziedzice i dalej, a drugi Rybnik. okaże się, że pociąg do Wisły nie będzie z tego samego peronu, na który wjedzie pociąg z Katowic. Albo zrobią dziurę taką, że nikt nie będzie siedział i czekał. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#606
|
|
![]() Ja tutejszy, z bagna ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Moderator Sport Postów: 841 Dołączył: czw, 07 gru 06 Skąd: D.G. Nr użytkownika: 359 Płeć: Mężczyzna GG: 1276813 ![]() |
W zamierzchłych czasach śmigałem w dni wolne, łikendów
![]() Obecnie polikwidowali te połączenia, gdyż ludziska aut nakupili i młodzież nie ma we krwi śmigania po górach, woli w łikendy myknąć na browar do pubu gdzie jest też bilard, w dni ciepłe integrować się z kolegami koleżankami w parku, strzelnicy, nad Pogorią...za pomocą piwa, taniego wina itd. Albo posiedzieć przy komputerze, by później utyć mieć kłopoty ze wzrokiem, sercem, oraz kręgosłupem. Tak sobie myślę, albo mi się wydaje, są oczywiście wyjątki. pozdr... -------------------- To, co w pojedynkę jest ciężką próbą, w grupie przyjaciół staje się żartem.
|
|
|
![]()
Post
#607
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 3 Dołączył: sob, 13 wrz 08 Nr użytkownika: 1,464 Płeć: Mężczyzna ![]() |
od 1 marca likwidują pociągi z Dąbrowy Ząbkowice do Jaworzna Szakowej
|
|
|
![]()
Post
#608
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 962 Dołączył: śro, 31 sty 07 Skąd: D.G. Mydlice Północ Nr użytkownika: 432 Płeć: Mężczyzna ![]() |
I co z tego? Jechałeś choć raz tą relacją i tymi pociągami (wcześnie rano przed 7 i po 15-ej z powrotem) ale w celach innych niż "przejażdżka"? :>
|
|
|
![]()
Post
#609
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Kolejowy rozkład jazdy ciągle do poprawki wczoraj Ten rozkład jest już stracony. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że przy układaniu kolejnego nie popełni się tych samych błędów - tak podróżujący koleją pasażerowie komentują zmiany w rozkładzie jazdy przewozów regionalnych. Wchodzą one w życie już w niedzielę. Korekta polega na przywróceniu do ruchu dwudziestu zlikwidowanych na początku roku połączeń. Pociągi wracają przede wszystkim na trasę Częstochowa - Zawiercie - Gliwice. Nieznacznie poprawi się też skomunikowanie centrum aglomeracji z Podbeskidziem. Ceną za to jest jednak wycięcie czternastu innych połączeń, głównie na odcinku Dąbrowa Górnicza Ząbkowice - Jaworzno Szczakowa. Na niektórych trasach podróżnych czeka spory ścisk - liczba wagonów zostanie tam bowiem ograniczona o połowę. Przedstawiciele śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych przekonują, iż dokonane zmiany to wszystko, co można było zrobić wobec stanowczej odmowy zwiększenia kwoty dofinansowania tychże przewozów przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Zarząd nie ugiął się przed żądaniami kolejarzy i nie dołożył ani złotówki do zadeklarowanych wcześniej około stu milionów złotych. Samorządowcy przypominają jednak, że jeszcze kilka tygodni temu kolejarze obiecywali korektę rozkładu znacznie bardziej korzystną dla pasażerów. - Wówczas była mowa o jednym połączeniu, które zostanie zlikwidowane. Teraz okazuje się, że Przewozy Regionalne obcięły ich znacznie więcej aniżeli z nami uzgadniały. Ręce opadają - komentuje z niezadowoleniem Piotr Spyra z Zarządu Województwa Śląskiego. Przepychankom między urzędem marszałkowskim a Przewozami Regionalnymi przypatrują się mocno zdegustowani pasażerowie. Dla nich przeprowadzona korekta rozkładu - co zrozumiałe - wciąż jeszcze pełna jest niedociągnięć. - Zmieniając rozkład jazdy pozostawiono wszystkie patologie w nim występujące - ostro ocenia Łukasz Wała ze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska. Od niedzieli zmienia się kolejowy rozkład jazdy. Zmiany dotyczą zarówno pociągów osobowych, jak też tych obsługiwanych przez spółkę PKP Intercity. Najwięcej emocji budzi poprawiona oferta Przewozów Regionalnych. Od początku roku pasażerowie, lokalne samorządy i kolejarskie związki zawodowe walczyły o przywrócenie przeszło pięćdziesięciu zlikwidowanych w naszym województwie połączeń osobowych. Wchodzącą od jutra w życie korekta rozkładu budzi jednak mieszane uczucia. Wbrew wcześniejszym doniesieniom przywrócenie do ruchu kilkunastu połączeń odbywa się kosztem niewiele mniejszej liczby wyciętych pociągów. Bilans wychodzi więc niemal na zero. - Dobrze, że reaktywuje się kilka połączeń na najbardziej obciążonej linii Gliwice-Częstochowa, ale z drugiej strony, co mają powiedzieć ci, którym zabrano możliwość dojazdu do pracy? Nie powinno się dokonywać korekty rozkładu takim kosztem. To jakieś błędne koło - ocenia Krzysztof Kuś z Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei Województwa Śląskiego. Kolejarze tłumaczą, iż dokonane zmiany to maksimum tego, co mogli zrobić przy obecnej kwocie dofinansowania. Marszałek województwa nie ugiął się bowiem przed postulatami kolejarskich związkowców i nie dołożył ani złotówki do kwoty ok. stu milionów złotych, jaką wpisano do budżetu województwa na finansowanie przewozów regionalnych. Dyrekcja śląskiego zakładu PKP Przewozy Regionalne zdecydowała więc nie tyle rozbudować, co poprzestawiać rozkład, nie zwiększając zasadniczo liczby ujętych w nim pociągów - chociaż więc przywrócono osiemnaście połączeń, to czternaście innych zlikwidowano, zaś na dwunastu kolejnych zamiast dwóch jednostek podróżnych wozić będzie zaledwie jedna. - Może się okazać, że podróżni na trasie Gliwice-Częstochowa będą zostawać na peronie po skróceniu składów - przestrzega Łukasz Wała ze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska, wskazując równocześnie długą listę niedociągnięć, jakie, jego zdaniem, pozostawiono w poprawionym rozkładzie. - Mieliśmy nadzieję, że Przewozy Regionalne spróbują ograniczyć koszty poprzez oszczędności w administracji lub negocjowanie z Polskimi Liniami Kolejowymi stawek za korzystanie z linii - wtóruje mu Krzysztof Kuś. Kolejarze bronią się przekonując, iż z rozkładu wypadły tylko te połączenia, którymi jeździło najmniej podróżnych, a szukanie oszczędności trwa w spółce już od dawna. - Na pewne koszty nie mamy też wpływu. Cennik PLK ma charakter ogólnopolski, zatwierdza go Ministerstwo Infrastruktury i jego negocjowanie przekracza kompetencje naszego zakładu. Z taką inicjatywą mogłyby wystąpić tylko władze spółki - odpowiada Barbara Szczerek, rzeczniczka śląskiego zakładu PKP Przewozy Regionalne. Jak przyznaje, za kilka tygodni rozpoczną się prace nad przyszłorocznym rozkładem jazdy. - Jako pierwsza swoje propozycje złoży PKP Intercity. Dopiero po ich zatwierdzeniu przyjdzie kolej na nas - tłumaczy Barbara Szczerek. Równolegle do tych prac prowadzone będą też przymiarki do... kolejnych dwóch korekt tegorocznego rozkładu jazdy. Wedle zapowiedzi biura prasowego PKP mają one wejść w życie 1 czerwca i 1 września. Wciąż natomiast otwartą kwestią pozostaje los wyciętych z rozkładu osobowych połączeń międzywojewódzkich. Przed usamorządowieniem przewozów regionalnych finansowało je Ministerstwo Infrastruktury. Gdy wycofało się z dopłat, pociągi te natychmiast zniknęły z rozkładów. Wśród "ofiar" było newralgiczne dla wielu uczniów i studentów połączenie Katowice-Kozłów-Sędziszów. Obecnie trwają rozmowy między marszałkami województwa świętokrzyskiego, małopolskiego i śląskiego w sprawie ewentualnego reaktywowania części połączeń na tej trasie (być może od 1 kwietnia). - Na razie jednak do żadnego przełomu w tych rozmowach nie doszło - przyznaje Piotr Spyra z zarządu województwa śląskiego. Michał Wroński -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#610
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
od 1 marca likwidują pociągi z Dąbrowy Ząbkowice do Jaworzna Szakowej No to ładnie przycisnęło PKP PR, że likwidują swoje przewozy pracownicze. ![]() CYTAT Przedstawiciele śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych przekonują, iż dokonane zmiany to wszystko, co można było zrobić wobec stanowczej odmowy zwiększenia kwoty dofinansowania tychże przewozów przez Urząd Marszałkowski To jakaś paranoja jest, że Urząd Marszałkowski zamawia przewozy, płaci kupę forsy, a nie ma żadnego wpływu na rozkład jazdy czy uruchamianie poszczególnych pociągów. ![]() CYTAT - Może się okazać, że podróżni na trasie Gliwice-Częstochowa będą zostawać na peronie po skróceniu składów - przestrzega Łukasz Wała Niestety już teraz składy przejeżdżające przez DG w kierunku Katowic i Zawiercia nader często wożą powietrze. ![]() |
|
|
![]()
Post
#611
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
CYTAT Ambitne plany kolei spaliły na panewce Plany modernizacji starego lub budowy nowego dworca kolejowego w mieście spaliły na panewce. Zagospodarowanie terenu w rejonie ulic Kościuszki, Limanowskiego i Kolejowej uzależniano bowiem od przebudowy linii kolejowej E-65 Katowice-Warszawa na wysokości dąbrowskiego dworca. Tymczasem właśnie okazało się, że tej inwestycji nie będzie, bo pomimo szumnych zapowiedzi, kolej nie ma na nią pieniędzy. Choć starała się o wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. śląskiego. - Polskie Linie Kolejowe nie otrzymały funduszy na realizację projektu modernizacji układu torowego w stacji Dąbrowa Górnicza. Dlatego nie zostało zlecone opracowanie przebudowy układu kolejowego relacji Katowice-Warszawa na terenie miasta - informuje Lucyna Stępniewska z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. Kolejne niepowodzenie sprawiło, że teraz nikt nie chce mówić o konkretnych datach, a tym bardziej kwotach, jakie potrzebne są do zrobienia porządku z budynkiem dworca, który jest w opłakanym stanie, jednym z najgorszych w regionie. Nie ma tu poczekalni, spełniających jakiekolwiek standardy toalet, nie wspominając już o jakimś barze. Nie ma też bezpiecznego przejścia przez torowisko, bo po rozebraniu przed ponad trzema laty kładki trzeba przeciskać się dołem, uważając na jadące pociągi. - To wszystko wygląda, jak zaścianek Europy. Gdzie nam tam do tej Unii, skoro nie potrafimy sobie poradzić z tym problemem. Lata czekania, rozmów, obietnic. I nic - denerwuje się Piotr Malec, dąbrowianin. - W przypadku budynku dworca głównego PKP w Dąbrowie Górniczej problemem są sprawy gruntowe, bowiem położony jest na dwóch działkach, z których jedna nie ma uregulowanych spraw własnościowych, brakuje ksiąg wieczystych. Trzeba więc przeprowadzić całe postępowanie uwłaszczające. Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami gminy, bowiem do końca nie wiadomo jeszcze, czy budynek ten będzie modernizowany, czy powstanie w zupełnie innym miejscu - mówi Jolanta Michalska, dyrektor ds. nieruchomości strategicznych w katowickim oddziale Zakładu Gospodarowania Nieruchomości PKP. Przebudowy torowiska, które pozwoliłoby przejeżdżać składom przez Dąbrowę z prędkością 160 km/h nie będzie, ale być może będą jakieś zmiany w układzie bocznic kolejowych. Tylko jakie? Wiele wskazuje jednak na to, że budynek dworca trzeba będzie postawić od podstaw, przesuwając go w stronę ulicy Kolejowej. Tu, gdzie stoi obecnie, ulokowano bowiem węzeł komunikacyjny planowanej Drogowej Trasy Średnicowej. Czy ta kiedykolwiek jednak powstanie? Zgodnie z listem intencyjnym, zaakceptowanym w ubiegłym roku przez samorząd Dąbrowy Górniczej i Oddział Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. w Katowicach priorytetowe inwestycje w mieście oprócz nieaktualnej już modernizacji torowiska to budowa tunelu pod torami w ciągu ulicy Kościuszki, który połączy północną i południową część miasta oraz centrum przesiadkowego i parkingów. Trudno jednak wskazać źródła finansowania tych inwestycji. Kolej pieniędzy nie ma, więc jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najlepszym wyjściem byłoby, gdyby ktoś wybudował tu np. jakąś małą galerię handlową, inwestując wspólnie z miastem w tunel i centrum przesiadkowe. Skoro jednak w odległości kilkuset metrów jest nowe Centrum Handlowe Pogoria, to jest to raczej mało prawdopodobna wizja. Do 30 czerwca tego roku ma jednak powstać wstępna koncepcja programowo-przestrzenna zagospodarowania centrum miasta w pasie terenów przyległych do linii kolejowej Katowice-Warszawa. Potem miasto ma przystąpić do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w tym rejonie, ale ... za wyjątkiem terenów należących do PKP. Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni Wielu urzędników UM odetchnęło z ulgą... a pasażerowie z DG idąc na dworzec będą zmuszeni wstrzymać oddech na kolejne lata... -------------------- |
|
|
![]()
Post
#612
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 609 Dołączył: pią, 23 mar 07 Nr użytkownika: 612 ![]() |
W zamierzchłych czasach śmigałem w dni wolne, łikendów ![]() Obecnie polikwidowali te połączenia, gdyż ludziska aut nakupili i młodzież nie ma we krwi śmigania po górach, woli w łikendy myknąć na browar do pubu gdzie jest też bilard, w dni ciepłe integrować się z kolegami koleżankami w parku, strzelnicy, nad Pogorią...za pomocą piwa, taniego wina itd. Albo posiedzieć przy komputerze, by później utyć mieć kłopoty ze wzrokiem, sercem, oraz kręgosłupem. Tak sobie myślę, albo mi się wydaje, są oczywiście wyjątki. pozdr... no to połączenie było świetne, pamiętam jak jeszcze byłem "małą dziewczynką" jeździłem do Milówki właśnie z Dąbrowy. Potem jako już pełno wypasiony dorosły z grupką przyjaciół, zakupiliśmy bilety do Milówki u nas w DG, poszliśmy na peron, nie patrząc na nie i..... nie doczekaliśmy się pociągu, dopiero pani w kasie po zapytaniu o co chodzi jakby powiedziała, że owszem jedzie, ale przecież z katowic ![]() Ale mylisz się, młodzież chętnie jeździ w Beskidy, w wakacje, czy ferie, święta, pociągi relacji Katowice- Zwardoń są zapchane o każdej porze Ten post edytował savalas pią, 15 maj 2009 - 10:16 |
|
|
![]()
Post
#613
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 53 Dołączył: sob, 17 sty 09 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 3,130 Płeć: Mężczyzna GG: KS6841974 Skype: brak Tlen: ks ![]() |
no to połączenie było świetne, pamiętam jak jeszcze byłem "małą dziewczynką" jeździłem do Milówki właśnie z Dąbrowy. Potem jako już pełno wypasiony dorosły z grupką przyjaciół, zakupiliśmy bilety do Milówki u nas w DG, poszliśmy na peron, nie patrząc na nie i..... nie doczekaliśmy się pociągu, dopiero pani w kasie po zapytaniu o co chodzi jakby powiedziała, że owszem jedzie, ale przecież z katowic ![]() Ale mylisz się, młodzież chętnie jeździ w Beskidy, w wakacje, czy ferie, święta, pociągi relacji Katowice- Zwardoń są zapchane o każdej porze jasne że jezdzi czy może ktoś jechał 1 maja z katowic do zwardonia o 08;07 z przesiadką w żywcu . ludzi było tyle że pociag nie ruszył do zwardonia dojechałem 15;30 to była jazda |
|
|
![]()
Post
#614
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Wielu urzędników UM odetchnęło z ulgą... Bo ja wiem ? Urząd miasta już dawno wycofał się z marzeń o dworcu PKP. Za to jest cios dla Uśmieszka co to święcie wierzył w ten remont i woda na antypodrazowy młyn kwintosza. ![]() Tak na dobrą sprawę to nigdy nie było najmniejszych szans na realizację tych bajerów z dworcem, tunelem, DTS czy absurdalną prędkością 160km/h. Całe szczęście, że się to bajanie wreszcie skończyło. PS. A teraz jak Euro2012 uciekło z Chorzowa to już chyba na zawsze zostaniemy wieśniacką metropolią bez żadnej perspektywy na nowe dworce, drogi, stadiony... ![]() |
|
|
![]()
Post
#615
|
|
![]() Sun of a beach ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 202 Dołączył: nie, 18 lis 07 Nr użytkownika: 883 Płeć: Mężczyzna GG: 6460675 Skype: peterek.fm ![]() |
Jeśli ktoś na prawdę wierzył w remont/nowy dworzec musi być zawieszony gdzieś głęboko w obłokach
![]() ![]() ![]() -------------------- "Słońce lśni, mieni się, jak ze złota sztabka, trafia szlag, że nie można go skraść"
|
|
|
![]()
Post
#616
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
@bzenku uwierz mi że jakoś mnie ta sytuacja nie cieszy..
![]() Jestem po prostu rozczarowany władzami. Dąbrowa nigdy nie miała szczęścia albo po prostu my głupio wybierali.. w każdym bądź raczej po Talkowskim myślałem że musi być lepiej. Co prawda teraz "żona" nie rządzi ale efekty takie same. Nie rozumiem po prostu na czym polega problem. Jestem w 100% pewny że PKP chętnie pozbyło by się problemu jakim jest dworzec, gdyby miasto było skłonne coś na własną rękę z tym zrobić. Ale najwidoczniej nie jest i miasto liczy że pkp się dorzuci do ten robótki. Szkoda tylko że przed Euro PKP nie wyremontuje W-wy Centralnej a co dopiero liczyć na coś w DG. Nie rozumiem po co było to całe gadanie o P&R i dworcu, DTŚ.. a może rozumiem, kampania wyborcza.. Tylko co w następnych wyborach będzie ta sama śpiewka? Czy może sugestie z wszelkiego rodzaju ankiet które to są dominującym elementem działalność obecnych władz. W końcu takie inwestycje będą najbardziej pchające wyborców do urn. @Peterek, po pierwsze.. tu chodzi o centrum miasta. Dworzec jest chyba raptem z 200m od PKZ a okolica wygląda jak.. szkoda nawet pisać, każdy widzi. Ucywilizowanie dworca spowoduje ucywilizowanie okolic, a także otworzy nowe możliwości rozwoju miasta (tunel pod torami). Poza tym dla osób codziennie korzystających z usług PKP, uwierz mi ze obecna infrastruktura jest utrapieniem. % lat jeździłem do Gliwic więc coś na ten temat wiem i myślę że znaleźliby się inni też podzielający moją opinię w tej kwestii. -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#617
|
|
![]() Sun of a beach ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 202 Dołączył: nie, 18 lis 07 Nr użytkownika: 883 Płeć: Mężczyzna GG: 6460675 Skype: peterek.fm ![]() |
Zgodzę się, że obecna infrastruktura jest utrapieniem dla osób korzystających z niej regularnie, ale w ucywilizowanie okolic dworca po jego odnowie nie jestem w stanie uwierzyć. Nasze centrum wymaga gruntownej zmiany, zajmującej wiele lat. Budowa nowego dworca nie sprawiłaby cudu. Jednak troszkę sprostuję moją poprzednią wypowiedź, z której można wywnioskować, że w Dąbrowie mamy ważniejsze rzeczy na głowie niż dworzec. Absolutnie tak nie myślę. Odnowienie tamtego terenu jest bardzo ważne, ale, patrząc na to co obecnie dzieje się w mieście, zupełnie nierealne. I chyba po prostu powinniśmy zacisnąć zęby i jakoś z tym żyć.
-------------------- "Słońce lśni, mieni się, jak ze złota sztabka, trafia szlag, że nie można go skraść"
|
|
|
![]()
Post
#618
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,978 Dołączył: sob, 01 kwi 06 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 197 Płeć: Mężczyzna GG: 2519362 ![]() |
Nie rozumiem po prostu na czym polega problem. Jestem w 100% pewny że PKP chętnie pozbyło by się problemu jakim jest dworzec, gdyby miasto było skłonne coś na własną rękę z tym zrobić. Nie doceniasz pekape niestety - o wielu miastach już czytałem, ze chcieli przejąć dworzec od pekapu i wyremontować - ale nasz betonowy monopolista chętny nie był. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#619
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
@Peterek, po pierwsze.. tu chodzi o centrum miasta. Dworzec jest chyba raptem z 200m od PKZ a okolica wygląda jak.. szkoda nawet pisać, każdy widzi. Kwintosz, dworzec nie jest w centrum miasta. On jest własnie 200m od centrum. Jesli za centrum uznamy miejsce gdzie kręcą się ludzie to kończy się ono (to centrum) właśnie przy PKZ. Dworzec leży już na przedmieściach ![]() Ucywilizowanie dworca spowoduje ucywilizowanie okolic, a także otworzy nowe możliwości rozwoju miasta (tunel pod torami). Eee tam, odwnowiony dworzec PKP w Sosnowcu miał zapoczątkować dynamiczny rozwój miasta. I co ? - kompletny niewypał. Odnawiany własnie dworzec w Bedzinie ma ucywylizować ulicę Małachwskiego. Jeszcze nie skończyli a, już widać, że to kompletna katastrofa. Te dwa przykłady kosztowały masę gotówki, a nie spełniły (nie spełnią) żadnej pokładanej w nich nadzieji. Peterek ma rację pisząc, że nowy dworzec sam prędzej popadnie w ruinę niż zmieni coś wokół. Nie rozumiem po prostu na czym polega problem. Jestem w 100% pewny że PKP chętnie pozbyło by się problemu jakim jest dworze Kwintosz, w cytowanym artykule miałeś odpowiedź. Dworzec ma nieuregulowany status własnościowy. Nikt nikomu nie może go przekazać bo on z prawnego punktu widzenia ... hmm powiedzmy, że nie istnieje. ![]() Jednak troszkę sprostuję moją poprzednią wypowiedź, z której można wywnioskować, że w Dąbrowie mamy ważniejsze rzeczy na głowie niż dworzec. Absolutnie tak nie myślę. Odnowienie tamtego terenu jest bardzo ważne Jestem w 100% pewny że PKP chętnie pozbyło by się problemu jakim jest dworzec, gdyby miasto było skłonne coś na własną rękę z tym zrobić. Ale najwidoczniej nie jest i miasto liczy że pkp się dorzuci do ten robótki. Panowie, ale w tej waszej ważności jest jednen mały problem natury hmm... formalnej. Utrzymanie dworców kolejowych nie należy do ustawowych obowiązków samorządu. Powstaje więc fudamentalne pytanie czy miasto ma porzucic własne obowiązki na rzecz budowy jakiegos wypaśnego dworca w prezencie dla kulejarzy ? Zważywszy, że kulejorze w kilka lat doprowadzą go do kompletnej ruiny tak jak w Sosnowcu. ![]() CYTAT Kolej pieniędzy nie ma, więc jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najlepszym wyjściem byłoby, gdyby ktoś wybudował tu np. jakąś małą galerię handlową, Taa... życze powodzenia. Budowniczowie Galerii Krakowskiej już pokazali jak pięknie można wykiwać kolejarzy sprzedjąc im tani kit o dworcu, który nigdy nie powstanie. ![]() CYTAT Nie ma też bezpiecznego przejścia przez torowisko, bo po rozebraniu przed ponad trzema laty kładki trzeba przeciskać się dołem, uważając na jadące pociągi Nie róbcie z ludzi bałwanów. W całej Polsce od 150lat ludzie przechodzą przez torowiska bez żadnej łaskawej pomocy kładek, tuneli, harcerzy, policji, SOK i nic im się nie dzieje. ![]() Szkoda tylko że przed Euro PKP nie wyremontuje W-wy Centralnej a co dopiero liczyć na coś w DG. Nie rozumiem po co było to całe gadanie o P&R i dworcu, DTŚ.. a może rozumiem, kampania wyborcza.. Tylko co w następnych wyborach będzie ta sama śpiewka? To jest echo poprzednich wyborów parlamentarnych, prezydenckich i samorządowych. Pod wpływem partyjnej propagandy wszystkim wtedy odbiła palma. PiS bez opamiętania wpisywał wszystkie bezsensowne pomysły na listę programu Infrastruktura i Środowisko, a pomysłodawcy bez opamiętania wierzyli, że kasę dostaną. Wydawało się, że unijne pieniądze pomocowe zaleją całą Polskę i załatwią wszystkie nasze problemy. PKP myślało, że dostanie tysiąc składów TGV. Rzeczywistość okazała się brutalna. Forsy starczy na parę autostrad i oczyszczalni ścieków, a na wszystkie bajeranckie fetysze typu TGV w Dąbrowie Górniczej musimy sobie sami zapracować. Ten post edytował bzenek nie, 17 maj 2009 - 19:33 |
|
|
![]()
Post
#620
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
![]() az sie nie chce komentowac artykulu, wiec krotko. Po 20 latach III RP okazalo sie, ze nieuregulowana wlasnosc. Tyle lat zmarnowanych i nie ma nawet tego. I jak to nie ma pieniedzy? Byly przeciez przyznane przez ministerstwo w ramach Funduszy Kolejowego. Zlagodzenie luku wchodzilo w sklad programu likwidacji "waskich gardel", ktory dla PKP byl priorytetowy. Byly przyznane konkretne srodki. Nie zostaly wykorzystane za pierwszym razem i pojawily sie w kolejnym dokumencie ministerswta na kolejne lata. Byl juz nawet ogloszony przetarg, ktory zostal uniewazniony. Mowiono, ze ze wzgledu na to, ze porozumiano sie z miastem i czekano na nowa koncepcje z nowym dworcem, ktory mial zahaczac o poczatek luku. A teraz nagle okazlo sie, ze przepadlo ![]() Nie zgadzam sie z tym, ze remonty w Sosnowcu i Bedzinie nic nie zmienily. Poprawily one wizerunek miasta. Nie trzeba sie wstydzic przed znajomymi, rodzina, gosmi, kontahentami. CYTAT PKP organizuje wielką wyprzedaż... dworców
PAP | 18.05.2009 | 15:45 Już za kilkadziesiąt tysięcy złotych można kupić jeden ze 150 dworców, które chcą sprzedać Polskie Koleje Państwowe - powiedział PAP rzecznik PKP Michał Wrzosek. Dworzec kupić może zarówno firma, jak i osoba prywatna - wystarczy zgłosić się do jednego z dziesięciu regionalnych Oddziałów Gospodarowania Nieruchomościami PKP - wyjaśnił. W ofercie PKP znajdują się m.in. budynki dworcowe w Sochaczewie (woj. mazowieckie) w Suwałkach (woj. podlaskie), w Łęczycy (woj. łódzkie) oraz w Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie). Na sprzedaż zostały wystawione także obiekty zabytkowe - np. zbudowany na przełomie XIX i XX wieku dworzec w Augustowie. Nowym właścicielom PKP stawia jednak warunek - dworzec, który w momencie kupna jest czynny musi utrzymać funkcję dworcową. Chodzi o to, by zachować ciągi komunikacyjne, zapewnić podróżnym dostęp do poczekalni i kas - tłumaczył rzecznik. PKP nie stać na utrzymanie infrastruktury dworcowej w obecnym jej kształcie. Spółka zamierza zaoferować w sumie ok. 2,5 tys. budynków oraz czynnych i nieczynnych dworców. W spółce pozostaną tylko 83 dworce, określone jako strategiczne umieszczone przy liniach kolejowych o państwowym znaczeniu. Ok. 1000 dworców, zarówno czynnych jak i nieczynnych, spółka chce przekazać samorządom. Do końca 2008 r. samorządy przejęły od nas 79 dworców. W tym m.in. dworce w Będzinie i Giżycku - powiedział Wrzosek. Dworce mogą być też przekazywane na podstawie umowy o użyczeniu, dzierżawy lub w rozliczeniu za długi, jakie PKP SA ma wobec nich - powiedział Wrzosek. W 2008 roku w ramach rozliczenia za długi do samorządów trafiło 25 dworców. -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: poniedziałek, 13 października 2025 - 02:41 |