[xMarcinx]

no z tymi słupkami to jest jakaś porażka

Zabić sie idzie na tej ulicy na Małachowskiego w bedzinie jakoś się da a my mamy wieś a nie deptak

[Leszek]

Zabić sie idzie na tej ulicy na Małachowskiego w bedzinie jakoś się da a my mamy wieś a nie deptak

No cóż, akurat Małachowskiego nie jest zbyt dobrym przykładem deptaka, to już na 3 Maja mniej samochodów jeździ

[bzenek]

Zabić sie idzie na tej ulicy na Małachowskiego w bedzinie jakoś się da a my mamy wieś a nie deptak

No cóż, akurat Małachowskiego nie jest zbyt dobrym przykładem deptaka, to już na 3 Maja mniej samochodów jeździ

Na Małachowskiego jest chyba szerzej. A co najważniejsze to nikt nie chce na niej na siłę zamykać ruchu.

[Leszek]

Na Małachowskiego jest chyba szerzej. A co najważniejsze to nikt nie chce na niej na siłę zamykać ruchu.

Na siłę nie
Za to zrobili taką nawierzchnię, że jazda po niej do przyjemności nie należy - i zapewne całkiem ładnie ogranicza to ruch.

[maseur]

O ile już się pogodziłem z tym, że władze miejskie od lat mają gdzieś wizerunek miasta, jego rozwój oraz komfort życia mieszkańców, to jednak przynajmniej mocno zastanawiające jeśli nie bulwersujące jest to, jak mocny wpływ na magistrat mają kupcy (przykład: ul.3go maja czy targowisko wiejskie) a przecież kupcy to zdecydowana mniejszość wyborców-mieszkańców tego miasta, pomijając że w sumie to kupcy są dla nas a nie odwrotnie, przecież Klient to Pan dla kupca

[Master]

3go Maja juz bardzo zdewastowane. Słupki stoją bez ładu i składu, w niektórych miejscach , chyba wyrwane gdyż występują braki w kostach. Auta stoją gdzie popadnie. Dziwie sie tylko jacy kupcy mają na to wpływ??? Przeciez ich tam prawie wogole nie ma. Same banki. Zakaz powinien byc wprowadzony. Straz Miejska postawiona. zamkniety odcinek 3go Maja to ok 250 metrów, czy tyle nie mozna przejsc na nogach ?? No chyba ze bankowcy niosą ciezkie bagaze . Miejsc postojowych mało w centrum , ale nawet na parkingu za Pogorią mozna postawic auto i przejsc te 5 min.

[bzenek]

3go Maja juz bardzo zdewastowane.
(...)
Zakaz powinien byc wprowadzony.

Zakaz można wprowadzić ale co z tego ? Faktycznie zrobi się paru ludziom na złość ale czy to przywróci tam jakieś życie ?

Miejsc postojowych mało w centrum , ale nawet na parkingu za Pogorią mozna postawic auto i przejsc te 5 min.

Parkingi za Pogorią są za daleko dla ludzi chcących coś załatwić na 3-maja i okolicy.

[Sebastian22]

Ja teraz zawsze zostawiam auto przy CH Pogoria chcąc iść do Centrum....

[bzenek]

Ja teraz zawsze zostawiam auto przy CH Pogoria chcąc iść do Centrum....

Ja też. Ale trudno uznać to za rozwiązanie szybkie, wygodne i akceptowalne przez większość ludzi mających zapełnić miejski deptak.

Najwyraźniej do podobnych wniosków doszły władze DG. Gołym okiem widać, że CH Pogoria nie rozwiązało problemu miejsc parkingowych w centrum. Głównie dlatego, że wóaśnie... leży poza centrum.

[Master]

Moze ten zakaz nie zapełni zycia na deptaku od razu, ale powoli z czasem napewno. Bo co to za interes otworzyc jakies parasolki na 3-go Maja wiedząc ze wokol bedą jezdziły i trąbiły auta. Siedzenie np "na piwku" wsrod hałasu i spalin samochodowych nie jest przyjemne.

Jesli dla kogos przejscie 200 metrow z parkingu Pogoria na 3go Maja to za daleko to o czym my mowimy ...

[bzenek]

Jesli dla kogos przejscie 200 metrow z parkingu Pogoria na 3go Maja to za daleko to o czym my mowimy ...

Ano własnie. Ludzie jeżdżą windą na drugie piętro, kupują w McDrive bez wysiadania, a Ty ich chcesz ich gonić 200-300m przez kładkę do jakichś slumsów na 3-maja.

Moze ten zakaz nie zapełni zycia na deptaku od razu, ale powoli z czasem napewno. Bo co to za interes otworzyc jakies parasolki na 3-go Maja wiedząc ze wokol bedą jezdziły i trąbiły auta. Siedzenie np "na piwku" wsrod hałasu i spalin samochodowych nie jest przyjemne.

Z boku 3-maja jest taki ładny placyk z fontanną, zielenią ławeczkami. Nie jeżdżą i nie trąbią tam auta.

I co ? Są tam jakieś parasolki ? Z tego co pamiętam ostatnia knajpa przy tym placyku upadła jakieś 7-8lat temu.

Problemem 3-maja (i okolic) nie są samochody tylko brak w DG ludzi, którzy chcą, lubią i mogą przychodzić na takie deptaki.

Ten post edytował bzenek sob, 26 wrz 2009 - 10:51

[Zibar]

Po probelmy były takie same jak na placu Wolności - mieszckańcy pobliskich bloków, którym się w sumie nie dziwię jak o 2 w nocy odchodziły niezłe szopki, a akustyka takiego placu/podwórka jak przy Stonhage robi swoje

[:)]

zdjecie z artykulu na sosnowiec.info.pl http://www.sosnowiec.info.pl/Engine/base/G...600&exact=w

i dla przypomnienia wypowiedz z grudnia 2008:

Z-ca Prezydenta Miasta – P. Gocyła: Rzeczywiście ja się z Panem radnym zgadzam, na tej ulicy panuje dosyć duży chaos szczególnie w godzinach szczytu, jeśli chodzi o ruch kołowy, szczególnie, że ona ma charakter raczej deptaka. My przygotowujemy taki projekt organizacji ruchu na pewno do wiosny zostanie wprowadzony w sposób istotny, który będzie w sposób istotny ograniczał tam dostęp dla pojazdów kołowych

[Bartek]

Dlatego m.in poprzez kłamanie w sprawie ul. 3-go Maja w wyborach 2010 nie należy głosować na Podraze i jego ekipę Kolejne wietrzenie w magistracie wpłynie tylko i wyłącznie na polepszenie sytuacji w mieście.

[Sebastian22]

Dlatego m.in poprzez kłamanie w sprawie ul. 3-go Maja w wyborach 2010 nie należy głosować na Podraze i jego ekipę Kolejne wietrzenie w magistracie wpłynie tylko i wyłącznie na polepszenie sytuacji w mieście.

...i kolejnych co tam się wprowadzą.....w ogóle nie zagłosuję na nikogo - mam to głęboko gdzieś....

[bzenek]

Kupcy z ulicy 3 Maja nie czują się bezpiecznie

Pomimo kamer, na ulicy 3 Maja, w rejonie fontanny i banku dochodzi do włamań i niszczenia mienia.

Faktycznie jest tak, że w naszych comiesięcznych analizach stanu bezpieczeństwa w mieście, od pewnego czasu widoczny jest wzrost przestępczości rozbójniczej w rejonie centrum. – mł. asp. Mariusz Miszczyk, oficer prasowy dąbrowskiej policji.

W zeszłym tygodniu zajrzałem na placyk obejrzeć świetlną fontannę. Ku mojemu zaskoczeniu było tam kilku spacerowiczów, którzy oglądali to cudo. Nawet robili zdjęcia.

Sam byłem na 3-maja pierwszy raz od roku. Czyli ciągle jest jakaś nadzieja na ożywienie tych podupadających slumsów. Aczkolwiek nie mam pojęcia jak to zrobić.

Ten post edytował bzenek czw, 24 gru 2009 - 16:41

[Bartek90]

W zeszłym tygodniu zajrzałem na placyk obejrzeć świetlną fontannę. Ku mojemu zaskoczeniu było tam kilku spacerowiczów, którzy oglądali to cudo. Nawet robili zdjęcia.

Sam byłem na 3-maja pierwszy raz od roku. Czyli ciągle jest jakaś nadzieja na ożywienie tych podupadających slumsów. Aczkolwiek nie mam pojęcia jak to zrobić.

Ja co tamtędy przechodzę wieczorem (a zdarza się to dość często) zawsze tam kogoś widzę na "sesji fotograficznej" A potem pewnie nasze-klasy, epulsy i inne fotki są oblegane przez te foty

[Kamil_]

Do mnie bijesz?

[Bartek90]

Nie wiem... ja nie mam naszej-klasy ani nic podobnego więc nie wiem co Ty tam masz . Tak strzeliłem z tymi zdjęciami, widać trafiłem

[:)]

Rozjechany deptak
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

Charakter dąbrowskiej ulicy 3 Maja, a raczej to co z niego pozostało, stanowi częsty temat rozmów mieszkańców Dąbrowy Górniczej. Niegdyś główna ulica handlowa miasta, dziś coraz częściej nazywana jest z przekąsem - „bankową”. Problem przywrócenia do życia tego fragmentu centrum, niejednokrotnie był też tematem dyskusji podczas sesji Rady Miejskiej.

Jest niemal pewne, że wielki handel na ulicę 3 Maja już nie wróci, chociażby ze względu na sąsiadujące z nią CH Pogoria. Wiele osób z przyjemnością widziałoby jednak w tym miejscu reprezentacyjny deptak Dąbrowy z urokliwymi kawiarenkami. Problem w tym, że wcześniej ulica 3 Maja może zostać rozjechana przez parkujące tam auta.

Na kwestię ograniczenia ruchu samochodowego w tej okolicy, jeszcze w grudniu 2008 roku próbował zwrócić uwagę radny Zbigniew Wróblewski.

- Na dzień dzisiejszy ulica 3 Maja stała się ogromnym parkingiem i ulicą bankową, a jak dzisiaj usłyszałem - hazardową, zobaczymy jak jeszcze inaczej będzie się nazywała. Najwyższy czas i pora, aby do lata zamknąć na niej ruch kołowy, niech ta ulica będzie tym jedynym deptakiem w mieście, gdzie można naprawdę przyjemnie przejść się, przespacerować, bo na dziś trzeba uciekać po bokach, samochody taranują słupki.

Cienia wątpliwości co do słuszności stanowiska radnego nie miał Paweł Gocyła, zastępca prezydenta miasta.
– Przygotowujemy taki projekt organizacji ruchu, który na pewno do wiosny zostanie wprowadzony. Będzie w istotny sposób ograniczał dostęp dla pojazdów kołowych. Ponieważ będzie dosyć dolegliwy, przynajmniej dla niektórych przedsiębiorców, nie wiem czy nie zostanie poddany fali krytyki – zapewniał wówczas prezydent Gocyła.

Nie udało nam się ustalić, na czym projekt polega, ale patrząc na zastawioną samochodami ulicę nie trudno się domyślić, że zwycięstwo odniosła tu demokracja. Potwierdza to zresztą sam prezydent Gocyła.
- Cały czas prowadzone są rozmowy z właścicielami nieruchomości i mieszkańcami ul. 3 Maja, odbywają się spotkania, w trakcie których staramy się wypracować rozwiązanie optymalne – czytamy w stanowisku zastępcy prezydenta Dąbrowy Górniczej.

Przyczyny trwającej na ulicy 3 Maja sytuacji starał się przybliżyć radny Wróblewski.
– Na zwiększenie ilości słupków nie zgodzili się tamtejsi właściciele tzw. small – businessów oraz właściciele nieruchomości. Jedną z przyczyn były kwestie związane z dostawami towarów. Kolejna sprawa to rosnąca liczba samochodów i coraz wygodniejsi ludzie, a przecież nie zawsze trzeba podjeżdżać pod same okna domu. Od strony ulicy Sobieskiego został postawiony znak zakazujący wjazdu na 3 Maja. Natomiast sytuacja z drugiej strony ulicy, w okolicach budynku dawnego banku, jest dla mnie zupełnie niezrozumiała. Samochody parkują praktycznie pod okiem kamery. Jako obywatele możemy zwrócić uwagę odpowiednim organom, ale przecież, nie możemy wykonywać za nie pracy, do której zostały powołane. Sprawą zajmę się ponownie wiosną – powiedział w rozmowie z sosnowiec.info.pl Zbigniew Wróblewski.

To miala byc wiosna 2009!!!