[kwintosz]

Hyde-Park, nie cieszy się zbytnim powodzeniem wśród użytkowników naszego forum. Przydałoby się go troche rozruszać, w końcu nie samą Dąbrową człowiek żyje.

Proponuje w tym wątku dyskusje związane z filmami i serialami.

Na co warto iść do kina, swoje propozycje do obejrzenia (byle bez opisywania filmów w szczegółach bez uprzedniego ostrzeżenia, po co psuć sobie radość z oglądania) :)


Niestety do kina chodzę raz na kilka miesięcy, na coś co mnie przyciągnie. Nie dawno wyszło na DVD kilka fajnych filmów, które jakiś czas temu (do kilku miesięcy wstecz) leciały w kinach. Od tego zacznę, bo obecnie nie znalazłem żadnej póki co ciekawej premiery kinowej.

Co do tych DVD kilka mogę śmiało polecić, w zależności od tego kto co lubi:
Napewno film warty obejrzenia, lekki , łatwy i przyjemny to "Klik: i robisz, co chcesz" z Adamem Sandlerem w roli głównej. Ciekawa komedyjka, do obejrzenia z partnerem/partnerką czy w większym gronie rodzinnym.
#
Fabuła "Clicka" skupia się na architekcie pracoholiku, który staje się posiadaczem pilota, umożliwiającego mu przewijanie własnego życia w przód i w tył do różnych jego momentów. Sprawa jednak się komplikuje, gdy pilot zaczyna sam decydować o posunięciach posiadacza.#

Drugim filmem jaki mogę polecić to: "Sztuka zrywania" z Jennifer Aniston w roli głównej. To polecam szczególnie parom, daje do myślenia. Troche nietypowa komedia romantyczna, dlaczego? a to już musicie dowiedzieć się sami ogladając ten film.
#
Brooke i Gary zamierzają się rozstać. Żadne z nich nie chce jednak opuszczać mieszkania, w którym żyją od kilku lat. Kierując się radami przyjaciół, znajomych i kilku zupełnie obcych osób, oboje rozpoczynają psychiczną wojnę, która ma skłonić drugą osobę do wyprowadzki. Dzieje się tak do momentu, w którym oboje zdają sobie sprawę, że być może walczą o przyszłość swojego związku.#

To tak dwie propozycje na te szare ostatnio wieczory.

To tyle na początek ode mnie, nie będe tu opiywał filmów które ostatnio wyszły a są godne polecenia a je oglądałem, kilka ich było. Mam nadzieję że ktoś temat podłapie i w trakcie późniejszych dyskusji te filmy ktoś zaproponuje albo będzie ku temu okazja.

Co do serialów, obecnie oglądam The O.C (Życie na fali). Serial leciał na TVN w wakacje ale o dziwnej porze ok 14. Niestety leciały 2 sezony, a obecnie w USA leci już 4. Ja jestem na 3 sezonie oczywiście po ściągnięciu z neta. Wciągnąłem się ładnie, dość przyjemny serial z dość zabawnymi sytuacjami, ładnymi kobietami (facetami ponoć też:P).
#
Akcja serialu rozgrywa się w Newport Beach, Orange County w Kalifornii. Młody, sprawiający problemy wychowawcze chłopak zostaje wplątany w życie zżytej ze sobą grupy ludzi pochodzących ze znacznie bogatszej i wyższej klasy społecznej.
#

Ten post edytował kwintosz czw, 23 lis 2006 - 13:30

[pulsatilla1214]

Ciekawy temat :) Faktycznie może któryś z agitatorów zabłąka się i tu Jak na razie to największy ruch w off-topic robią nam spamerzy z Brazylii

@kwintosz - widzę, ze jesteś trochę obeznany ze sztuką filmową. Chciałbym Ciebie prosić o pomoc, na śmierć bowiem zapomniałem tytuł filmu, a chciałem komuś polecić.

To film hiszpański, tak znany, że później nakręcono hollywoodzką wersję. Chyba w obu grała Penelope Cruz.

Historia przystojniaka, bawidamka, który zmienia kobiety jak rękawiczki. Jedna z uwiedzonych kobiet jednakże zakochuje się w nim nieszczęśliwą, nieodwzajemnioną miłością. Postanawia zabić siebie i jego jadąc samochodem. W wypadku ona ginie, on przeżył, ale ma strasznie pokancerowaną twarz. Nie potrafi z tym sie pogodzić, kiedyś był piękny, a teraz wygląda jak Frankenstein. To wydarzenie całkowicie zmienia jego spojrzenie na otaczający świat...

Ktoś zna tytuł tego filmu ?

[kwintosz]

Co prawda @pulsatilla1214 nie kojarze tego filmu, chyba nie oglądałem go ale znalazłem tytuł, a jakże.. :)

Chodzi Ci wydaje mi się o film pt: "Otwórz oczy" inaczej Abre los ojos (AKA Open Your Eyes / Apri gli occhi / Ouvre les yeux)

Mężczyzna, skrywający twarz pod maską, oskarżony o morderstwo, którego nie pamięta, opowiada lekarzowi psychiatrze dziwną historię. Na imię ma Cesar. Rodzice pozostawili mu pokaźny majątek. Chłopak cieszy się zasłużoną opinią playboya. Nawet jego przyjaciel, Pelayo, zazdrości mu urody i powodzenia u kobiet. Pewnego dnia zjawia się u niego w towarzystwie nowej sympatii, Sofii, która od razu wpada Cezarowi w oko. Film doczekał się w 2001 r. roku amerykańskiego remake'u "Vanilla Sky". W obu - hiszpańskim i amerykańskim - wystapiła Penelope Cruz.

Mam nadzieję że pomogłem :)
Pozdrawiam

[pulsatilla1214]

Tak! To ten! Wielkie dzięki @kwintosz :) !

Jak nie oglądałeś, to masz zadatki na dziennikarza śledczego !

Pozdrawiam :)

Ten post edytował pulsatilla1214 czw, 23 lis 2006 - 16:39

[Hator]

w kwestii seriali animowanych
simpsonowie, futurama i swiat wg dilberta (lecialo to kiedys na wizja1 - ktos to jeszcze pamieta ?)

[Bartek]

Ja pamietam! Wizja1 to byl super kanał telewizyjny szkoda ze juz nie ma

Leciał jeszcze serial "Blokersi" - to byl mega wypas

Natomiast obecnie na TVP2 w sosobty ok godz 21:50 leci serial smiesznie przetlumaczony przez tvp jako "Technicy magicy" - orignal to "The IT Crowd"

To historia dwoch szalonych facetow i kobiety dzialu IT jednej z firm w UK. Mozna znalezc na torrentach i najlepiej ogladac w orginale poniewaz napisy czy tlumaczenie nie oddaje smiesznosci powiedzonek

Ten post edytował Bartek sob, 25 lis 2006 - 23:48

[kwintosz]

Odrywając się od tematu wyborów:
Bajki.. oj kiedyś to Polonia 1 wymiatała: Kapitan Jastrząb (dla nie kumatych Cubasa), Yataman, Gigi, i zarąbisty w kosmos Generał Daimos ---> jeden z pierwszych anime jakie powstały :)
To była taka odskocznia od tych popularnych produkcji, aczkolwiek pamiętam że także śledziłem je z zapartym tchem: Brygada RR, Gumisie (boski Tołdi z księciuniem ), Smerfy (i nie zapomniany głos Gargamela)

Teraz niestety TV serwuje dzieciom denne bajki, nie raz błądząc po kanałach widze jakie lecą. Ma ktoś może z użytkowników forum własne dzieci? Co teraz jest na topie i warte uwagi? Czy dalej najchętniej oglądane są te bajki sprzed kilku lat?

Pozostaje także kwestia bajek w kinie. Sądząc po ich ilości, i co najlepsze po tym, że na seansach tych sporo jest dorosłych.. chyba każdy nigdy nie wyrasta z tego. Epoka Lodowcowa 1,2, Cars, Skok przez płot.. a to tylko kilka tytułów, które się pojawiły i odniosły jakiś "sukces".

Co do bajek i skoro to forum miejskie. Pamiętam, że kiedyś w czasie ferii zimowych w PKZ, były wyświetlane bajki w sali kinowej za darmochę. Czy ktoś wie czy nadal to jest praktykowane?? Pamiętam wyprawy z osobami z osiedla na te seanse. Śmiesznie było a i czas podczas ferii, jakoś tak przyjemniej zlatywał. Ah wspomnienia..

Ten post edytował kwintosz pon, 27 lis 2006 - 00:40

[pulsatilla1214]

Jeszcze pamiętam seanse filmowe w Klubie Osiedlowym "Puchatek", gdzie przesympatyczna pani Czernek zapewniała nam rozrywkę, zanim rodzice wrócą z pracy :) Były nawet bilety jak w prawdziwym kinie!

Leciał "Mały budda" z odtwarzacza video, "Niekończąca się opowieść", ech dzieciństwo ... A jak nie leciał film to można było pograć w tenisa stołowego czy choćby pogapić się na klubowe rybki w akwarium :)

Teraz zamiast "Puchatka" jest fryzjer, zamiast huśtawek parkingi, piaskownic też nie ma, bo dzieci wygrzebią kocie kupy, więc też zamienione w parkingi, itp, itd...


Z filmów wartych obejrzenia polecę:

"Requiem for a Dream" (Requiem dla snu) - obowiązkowo

"The Unbearable Lightness of Being" (Nieznośna lekkość bytu) - pod zastanowienie

"A Walk to Remember" (Szkoła uczuć) - z pewną dozą nieśmiałości, ale dlaczego nie powiem

...i pewnie wiele innych, których tytułów w tej chwili nie kojarzę :)


z bajek nie zapomnę piosenki "Denver - ostatni dinozaur" "To jest kumpel sprzed milionów lat, lalalala"

[georgeb]

Od pewnego czasu preferuje seriale, filmy nie robią juz takiego wrazenia jak kiedys wydaje sie ze to wszystko juz było, nic zaskakujacego, nic nowego. Za to seriale rulez, moj typ seriali do pierwszej piątki, oczywiscie z tych nowszych produkcji.

1 bezapelacyjnie Prison Break - pierwszy sezon obejrzałem z otwartą gębą, drugi delikatnie przekombinowany do 9 odcinka ale po 9 odcinku znowu wraca do formy a 13 ostatni wgniata w fotel - czekam na wiecej
2 Desperate housewives - uwielbiam ten humor
3. Lost - wymiatał w pierwszym sezonie ale troche za długi sie robi
4. Heroes - całekim nowa produkcja, dopiero 11 odcinków zapodali w stanach ale robi wrazenie
5. Taken

[kwintosz]

A właśnie miałem pisać o Prison Break.. cudowny serial, przekozacki. Chociaż momentami przekombinowany faktycznie. Sam mam do obejrzenia 2x10 odc. i jestem ciekaw co się dalej stanie. :)
Chyba jeden z nielicznych seriali, gdzie jest wszystko, niespodziewane zwroty akcji, zagadki, niespodzianki, chwile grozy, radości itd. Oglądając odcinek, chce sie od razu włączyć następny by zobaczyć jak się rozwineła sytuacja. Nie będe tu opisywał o czym dokładnie jest serial bo popsułbym wam całą zabawę jeśli ktoś zdecyduje się na oglądanie go. Ale uprzedzam, będziecie oglądać po 2-3 odcinki naraz (odc. trwa ok 43 min.) Serial silnie uzależnia

Co do kultowych filmów to polecam: The Butterfly Effect - także film cud, miód i orzeszki. Super pomysł, świetny scenariusz :) Zresztą to poprostu trzeba zobaczyć.

Ten post edytował kwintosz śro, 20 gru 2006 - 22:44

[Hator]

Co do kultowych filmów to polecam: The Butterfly Effect - także film cud, miód i orzeszki. Super pomysł, świetny scenariusz :) Zresztą to poprostu trzeba zobaczyć.

z tym kultowym to sie nie zgodze - tak samo jak z tym ze to trzeba zobaczyc. Wg mnie film probuje byc ambitny i miec jakies przeslanie - co tak naprawde mu nie wychodzi - ot ponoc inteligentny na nasze pop' lata.
poza tym jest masa lepszych filmow a tym bardziej kultowych - problem w tym ze trzeba siegnac do lat wczesniejszych bo na terazniejsze czasy to trudniej o cos kulotwego.
A z ostatnich filmow jakie ogladalem i mi sie podobaly to Lucky Number Slevin (choc zadna rewelka) i Sin City (jeden z lepszych, wg mnie, filmow ostatnich paru lat) - a Borat'a ogladalem i......... poza kilkoma watkami to srednio - nic specjalnego.
pozdr

Ten post edytował Hator śro, 20 gru 2006 - 23:29

[kwintosz]

z tym kultowym to sie nie zgodze - tak samo jak z tym ze to trzeba zobaczyc. Wg mnie film probuje byc ambitny i miec jakies przeslanie - co tak naprawde mu nie wychodzi - ot ponoc inteligentny na nasze pop' lata.
poza tym jest masa lepszych filmow a tym bardziej kultowych - problem w tym ze trzeba siegnac do lat wczesniejszych bo na terazniejsze czasy to trudniej o cos kulotwego.
A z ostatnich filmow jakie ogladalem i mi sie podobaly to Lucky Number Slevin (choc zadna rewelka) i Sin City (jeden z lepszych, wg mnie, filmow ostatnich paru lat) - a Borat'a ogladalem i......... poza kilkoma watkami to srednio - nic specjalnego.
pozdr

Film ten ma niespotykaną dotąd fabułę:

Wciągający thriller o zjawiskach paranormalnych, wykorzystujący zagadkę tajemniczej natury przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Kiedy Evan Treborn (Ashton Kutcher) odkrywa, że może zamieniając wspomnienia odwrócić bieg swojego niezbyt udanego życia, przypadkowo zmienia też losy swoich najbliższych, i to z jak najgorszym skutkiem. Gdy „nowe życie” w coraz bardziej niebezpieczny sposób wymyka mu się spod kontroli, Evan musi odkryć wydarzenie ze swej przeszłości, które może uchronić go przed śmiercią i połączyć z ukochaną

To coś nowego a nie tylko pościgi z bronią, napady na bank, nieszczęśliwe związki miłosne, dramaty rodzinne itd. I wcale nie uważam aby ten film był mało ambitny a już napewno nie miał przesłania. Ma tylko jest ono głęboko ukryte, film zmusza widza do rozmyślania nad naszym życiem, nad tym jaki wpływ my sami na nie mamy. Czy to co się dzieje wokół nas to tylko przypadek, czy możemy sami kształtować naszą przyszłość, jeśli tak to w jaki sposób. Poza tym, trzeba przyznać co zresztą nie tylko ja robię bo wielu krytyków filmowych, świetną grę Ashtona Kutchera za którym osobiście nie przepadam. Zresztą wystarczy przejrzeć fora dyskusyjne by dowiedzieć się jak wiele emocji budzi ten film. I wcale @Hator nie twierdze że to najlepszy film wszechczasów, bo nim na pewno nie jest. Ale jest napewno jednym z lepszych jakie wyszły w ciągu ostatnich kilku lat i wart jest obejrzenia. Obecnie jest część 2, niestety nie miałem przyjemności oglądać gdyż ponoć jest o wiele gorsza.

[Hator]

no wlasnie - jak zauwazyles kwintosz - to cos nowego ale nie znaczy ze dogrego. dla mnei ten film to tylko nieudana proba zrobienia czegos madrego-metafizycznego kina. Taka odskocznia od amerykanskich komedii o problemach nastolatkow z sexem i od rabanki, w ktorych 90% to efekty komp. No i ostatecznie wyszlo ubogo.
Przeslanie to on mial - ale raczej w zamysle scenarzysty.
Kutcher - wg mnie - zagral nedznie.
Ogolnie - to nie podobalo mi sie i tyle a przykladow nie podam bo dawno ten film ogladalem a 2 raz tym bardziej nie zamierzam
Wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje ale skoro to dyskusyjny klub filmowy to chcialem tylko napisac swoje zdanie o BF. Dla mnie film za banalny i kiczowaty, choc z 2 strony Donnie Darko (ponoc stawainy za wzor tego typu filmow) byl dla mnie za trudny.

Ten post edytował Hator czw, 21 gru 2006 - 00:05

[pulsatilla1214]

No wlaśnie , właśnie, już miałem Wam napisać, że przeciez o gustach się nie dyskutuje

Piękno rzecz względna.... :)

To jeszcze chciałbym polecić... ten tego...

Texas Chainsaw Massacre (Teksańska masakra piłą mechaniczną )

Może to nie do końca film... metafizyczny , ale......... są gusty i guściki I przesłanie wg mnie mają wszystkie części ! Takie specyficzne przesłanie.

A dla odprężenia po seansie polecam soundtrack Lorenca z filmu "Brute" (Bandyta). Do obejrzenia już niekoniecznie...

Jako miłośnik przyrody estymą darzę pewien film z wiązami w tytule Byle ich nie ściąć piłą

P.S.

Ale nam się topic rozruszał, no, no

[georgeb]

Już jest nowy Prison Break 02x14 - mocny odcinek. Juz w niedziele w polsacie sie zaczyna kto nie ogladał polecam polecam i jeszcze raz polecam

[Hator]

a ja polecam serial Heroes - nawiazuje tematem do Xmenow ale klimatem moim zdaniem przewyzsza. Taka bardziej dojrzalsza bajka.

[kwintosz]

Tak, tak tak.. Prison 2x14 widziałem, świetny odcinek.. !!
Boję się tylko co do "Skazany na śmierć" (taki jest polski tytuł) że przez rozwleczenie w czasie i te denne reklamy, serial straci na atrakcyjności i nie przyjmie się tak jak jest tego warty. No ale zobaczymy.. Obym się pomylił.

A czy ktoś oglądał może Piłe III i Deja vu??
Widziałem, chętnie mogę coś napisać ale nie wiem czy ktoś będzie zainteresowany.

Sam jestem ciekaw opinii na temat filmu "Pachnidło" ktoś widział? Wart obejrzenia?

[Arbas]

"Pachnidło" warte obejrzenia, szczególnie PO przeczytaniu powieści. Lubię porównać moją wyobraźnię z wyobraźnią profesjonalistów filmowych. Niektóre sceny, szczególnie jedna - narodziny głównego bohatera, jest taka, jaką widziałem czytając Suskinda. W bibliotece głównej książka stale w czytaniu, ja miałem z filii.
Może doczekam czasów kina z zapachami - to idealny film na takie eksperymenty.
Warto zwrócić uwagę na muzykę.

"Apokalipsa" Gibsona to nie "Pasja", ale robi wrażenie, choć znaczną część filmu zajmuje ucieczka głównego bohatera przez "gęste zieloności" Ameryki Płd. Dwie sceny są do zapamiętania - śmietnik ludzkich ciał i scena ofiarowania.

"Kopia Mistrza" Agnieszki Holland, na którą trafiłem przypadkowo /kompletny brak reklamy/ to najlepszy film z oglądanych ostatnio. Piękne zdjęcia, świetna muzyka Beethovena, która zachwyca wpasowaniem w treść i parę ciekawostek, o których nie mielibyśmy pojęcia, gdyby nie ten film.
Muzyka nie jest mi obca, ale po raz pierwszy pokazano na ekranie w jaki sposób chory i głuchy Beethoven słownie przekazuje do zapisania swojej kopistce, to co mu w duszy gra. W ten spopsób powstaje zakończenie jego najwiekszego dzieła - IX symfonii. Okazuje się, że muzyka powstaje w mózgu - geniusz może być kompletnie głuchy. Film do oglądania i słuchania tylko w dobrym kinie. W telewizorni wiele straci.

Przestrzegam przed "Dlaczego nie", na który zostałem zaciągniety i żałuję serdeczniej niż za grzechy!
Efekt odwrotnie proporcjonalny do reklamy. Dawno nie widziałem takiego gniota!

[pulsatilla1214]

Arbas, a pamiętasz scenę z "Amadeusza" z 1984 roku, gdy ledwo żywy Mozart tworzył na naszych oczach "Rex tremendae maiestatis"(Królu mocy przeraźliwej), część Requiem ? Jak oboje, smyczki, chór ... Na "Kopii mistrza " jeścio nie byłem

Ale z muzyki Beethovena świetny jest długi finał V symfonii (ponoć największy hałas świata ) i III część - fragmenty, gdy w ciszy powoli zaczynają kontrabasy, dołączają po kilku taktach przyspieszając wiolenczele, potem altówki i skrzypce tworzą pospieszny pociąg i po chwili cała wielka orkiestra symfoniczna gra ile wlezie Wrażenie w filharmonii niesamowite Potem znów tylko kontrabasy przejmują temat i zabawa od początku, lalalala...

Co do "Dlaczego nie", to po zwiastunach to samo co "Nigdy w życiu" i "Tylko mnie kochaj", a więc... Dodajmy "Ja wam pokażę" i mamy... zbiór polskich komedyjek romantycznych , na które właśnie są wyciągani faceci. Już wolałem "Fridę" Te polskie mam wrażenie powstają tylko i wyłącznie po to, aby dziewczyny mogły wyciągać chłopaków na jakiś polski film... Iluś wyciągną, byle co jakiś czas pojawiala się nowa komedyjka... Tworcy wychodzą z założenia, że i tak bedzie publiczność, cokolwiek pokażą (ważne by aktorzy byli z tych, co wywołują ochy i achy płci przeciwnej)... Efekt........

P.S.

Wracając do Beethovena Może ktoś polubi muzykę klasyczną dzięki filmowi i kiedyś w III części VII symfonii odkryje meksykańskie rytmy La Cucarachy a następnie orgiastyczne tańce. W VI zaś kojącą serce 'wesołą zabawę wieśniaków" czy "burzę", lalalalala:) Muzyka Beethovena wcale nie taka nadęta i poważna jak powszechnie odbierana My favourites to właśnie VI i VII z symfonii, polecam

Ten post edytował pulsatilla1214 pią, 26 sty 2007 - 02:32

[Arbas]

Do PULSATILLA i innych Kinomanów

Dzięki za poświęcenie posta Beethovenowi i muzyce. Może ktoś po "Kopii Mistrza" wybierze się po raz pierwszy w życiu do filharmonii?

Mam mało czasu i podam za WEBFILM co warto obejrzeć:

- "Królowa" reż.Stephen Frears z Helen Mirren w roli głównej,

- Życie na podsłuchu" prod. Niemcy /jakos nie mam przekonania do ich filmów/ - Eropejska Nagroda Filmowa
za najlepszy film w Europie 2006 r.

- "Krwawy diament" - Eda Zwicka prod. Hollywood,

- "Rozstania i powroty" - obyczajowy

- "Południe - Północ" polski grają B.Szyc i A.Grochowska