IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

> Monografie, przewodniki, książki o DG - te nowe i nieco starsze, czyli wszystko, co drukiem, związane z naszym miastem
Slyzaba
post pon, 21 sty 2013 - 23:51
Post #1


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,634
Dołączył: pon, 16 lut 09
Skąd: Centrum
Nr użytkownika: 3,199
Płeć: Mężczyzna



http://www.sosnowiec.info.pl/informacje/da...rafii,1,4,22529

CYTAT
Prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza wydał zarządzenie, którym powołał zespół ds. opracowania i wydania drukiem monografii Dąbrowy Górniczej pod roboczym tytułem ?Dąbrowa Górnicza 1916 ? 2016?.

W skład zespołu weszli: Marcin Bazylak (pełnomocnik prezydenta), Damian Rutkowski (naczelnik wydziału promocji, kultury i sportu), Zygmunt Woźniczka( prof. UŚ), Andrzej Wójcik (geolog) oraz Arkadiusz Rybak (dyrektor Muzeum Miejskiego ?Sztygarka?). Do końca listopada 2015 r. monografia ma zostać przygotowana w wersji papierowej i elektronicznej.

Druk (nakład 2 tys. egzemplarzy) zaplanowano na koniec pierwszego kwartału 2016 r. Finansowanie monografii Dąbrowy Górniczej będzie realizowane ze środków znajdujących się w dyspozycji wydziału promocji, kultury i sportu Urzędu Miejskiego na podstawie pisemnego zapotrzebowania wraz z harmonogramem prac oraz kosztorysem na dany rok.


Zgodnie z oczekiwaniami oficjalne potwierdzenie, że będzie nowa monografia miasta na 100-lecie nadania praw miejskich, czyli w 2016 roku. Dziwne, że jedynie 2000 egzemplarzy?

Ten post edytował Slyzaba pon, 21 sty 2013 - 23:51


--------------------
pozdrawiam,
Sylwester Dominik

Historia miasta uwieczniona na fotografiach i pocztówkach.
Zapraszam na www.dawnadabrowa.pl i www.facebook.com/dawnadabrowa
Go to the top of the page
 
+Quote Post
4 Stron V  « < 2 3 4  
Start new topic
Odpowiedzi (60 - 62)
muzzy
post czw, 12 wrz 2019 - 20:16
Post #61


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 212
Dołączył: wto, 04 kwi 06
Skąd: DG - korzeniec
Nr użytkownika: 198
GG: 105879 status gadu-gadu



Tom ciekawy, cały musiałem przeczytać, więc wiem co mówię smile2.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post śro, 20 sty 2021 - 22:55
Post #62


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Kilka dni temu przypadkiem trafiłem na stronę Muzeum Miejskiego i spostrzegłem dostępne w pdf dwutomowe opracowanie Andrzeja Lorenca pt. "Ząbkowice" (chyba na forum o tym nie było..?):

http://new.muzeum-dabrowa.pl/publikacje/

Okazało się jest to pozycja niesamowita, obowiązkowa dla dąbrowskich i zagłębiowskich regionalistów (wbrew temu, co pisał Autor - zdecydowanie nie tylko dla ząbkowiczan! Nie zaliczam się do nich, a odrywałem się od lektury z wielkim trudem). Jak pisać ze swadą, przeplatając opowieść, snutą wśród morza zebranych faktów, barwnymi anegdotami, zdjęciami, mapkami czy odautorskim komentarzem (bądź podkreślonym wprost jego brakiem). Komentarzem, i to podkreślę także, jakże wyważonym, co przecież rzadkie w dzisiaj dominujących narracjach o przeszłości, podporządkowywanych polityce historycznej (obojętnie w którą stronę, co widać po postach w tym temacie wink.gif ). I choć Autor pisze, że naukowcem nie jest, w pewien sposób trywializując swoje dzieło, uderza krytyczna i rzeczowa analiza źródeł (jakże szeroka kwerenda! Wiele ze źródeł to odgrzebane perełki i prawdziwe novum, liczne są przywołane i osobiście zebrane relacje naocznych świadków i uczestników opisywanych wydarzeń), w tym sięganie do tych najbardziej pewnych i wyłapywanie/poprawianie powtarzanych od wielu lat błędów - tak robią zawodowi historycy i najbardziej rzetelni kronikarze. I choć zakończenie jest przejmujące, mniej zdystansowane (niemal ząbkowickie - J'Accuse..!) - trudno przecież by było inaczej u Autora, dla którego Ząbkowice to prawdziwa Mała Ojczyzna, czego dowodem każda strona tej monografii. Nierzadko z daleka widać więcej - perspektywa z Brzegu, po latach - daje nam tu wyraźnie więcej, niż ogląd aktualnego mieszkańca. Święta miłości kochanej ojczyzny, czują cię tylko umysły poczciwe! Chapeau bas!

Jakoś we wrześniu przypadkiem trafiłem na "ulicę nad torami" (Sikorskiego), gdzie chyba jeszcze nie byłem - rzeczywiście, właściwie już można tam kręcić filmy wojenne przedstawiające krajobraz "jak po dywanowym nalocie powietrznym i huraganowym ostrzale artyleryjskim" (t. II, s. 428). Miasto umarłe, jego tkanka zrujnowana, dosłownie zabita dechami i tekturą. Nie podejrzewałem zresztą, że "prawdziwe" Ząbkowice są raczej na wschód od torów - za ich +/- centrum brałem okolice skrzyżowania drogi z Gołonoga z drogą do dworca (odkąd pamiętam najbardziej zurbanizowane).

Osobiście dziękuję np. za uświadomienie, kiedy jednak pierwsza Pogoria została zalana (co sam kiedyś błędnie powtórzyłem) czy częściowe rozwiązanie nurtującej przez lata zagadki, co właściwie było na południowy zachód od ząbkowickiego cmentarza (tam jest lokalnie dziwnie białe podłoże, coś jak stare odpady zrzucone w ramach zasypywania kamieniołomu - na oko zbliżone np. do tych po stosowaniu metody Solvaya w Krakowie - ale do analizy nie dałem - może to tylko zdeponowane odpadowe margle, wyrzucone z kamieniołomu na N od Górzystej - gdzie margle nierzadkie pomiędzy ławicami wapieni, choć przecież nie tak podejrzanie śnieżnobiałe..?).

PS

Wilki, które w XIX wieku rozszarpywały styczniowo w okolicach ząbkowickiego dworca, są ponownie obecne w nieodległym Porębskim Lesie, w widłach Czarnej Przemszy i Mitręgi. Oby nie odkryły ząbkowickich czeskich ruin i nie poszły w ślady "dzikich zwierząt, co założyły swe legowiska" w ruinach po najeździe Brzetysława (ci Czesi!), co opisał ongiś Gall Anonim...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
malgosiadg
post wto, 09 mar 2021 - 15:10
Post #63


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Dołączył: sob, 04 lut 17
Skąd: Mydlice Północ
Nr użytkownika: 5,900
Płeć: Kobieta



CYTAT(pulsatilla1214 @ śro, 20 sty 2021 - 22:55) *
Kilka dni temu przypadkiem trafiłem na stronę Muzeum Miejskiego i spostrzegłem dostępne w pdf dwutomowe opracowanie Andrzeja Lorenca pt. "Ząbkowice" (chyba na forum o tym nie było..?):

http://new.muzeum-dabrowa.pl/publikacje/

Okazało się jest to pozycja niesamowita, obowiązkowa dla dąbrowskich i zagłębiowskich regionalistów (wbrew temu, co pisał Autor - zdecydowanie nie tylko dla ząbkowiczan! Nie zaliczam się do nich, a odrywałem się od lektury z wielkim trudem). Jak pisać ze swadą, przeplatając opowieść, snutą wśród morza zebranych faktów, barwnymi anegdotami, zdjęciami, mapkami czy odautorskim komentarzem (bądź podkreślonym wprost jego brakiem). Komentarzem, i to podkreślę także, jakże wyważonym, co przecież rzadkie w dzisiaj dominujących narracjach o przeszłości, podporządkowywanych polityce historycznej (obojętnie w którą stronę, co widać po postach w tym temacie wink.gif ). I choć Autor pisze, że naukowcem nie jest, w pewien sposób trywializując swoje dzieło, uderza krytyczna i rzeczowa analiza źródeł (jakże szeroka kwerenda! Wiele ze źródeł to odgrzebane perełki i prawdziwe novum, liczne są przywołane i osobiście zebrane relacje naocznych świadków i uczestników opisywanych wydarzeń), w tym sięganie do tych najbardziej pewnych i wyłapywanie/poprawianie powtarzanych od wielu lat błędów - tak robią zawodowi historycy i najbardziej rzetelni kronikarze. I choć zakończenie jest przejmujące, mniej zdystansowane (niemal ząbkowickie - J'Accuse..!) - trudno przecież by było inaczej u Autora, dla którego Ząbkowice to prawdziwa Mała Ojczyzna, czego dowodem każda strona tej monografii. Nierzadko z daleka widać więcej - perspektywa z Brzegu, po latach - daje nam tu wyraźnie więcej, niż ogląd aktualnego mieszkańca. Święta miłości kochanej ojczyzny, czują cię tylko umysły poczciwe! Chapeau bas!

Jakoś we wrześniu przypadkiem trafiłem na "ulicę nad torami" (Sikorskiego), gdzie chyba jeszcze nie byłem - rzeczywiście, właściwie już można tam kręcić filmy wojenne przedstawiające krajobraz "jak po dywanowym nalocie powietrznym i huraganowym ostrzale artyleryjskim" (t. II, s. 428). Miasto umarłe, jego tkanka zrujnowana, dosłownie zabita dechami i tekturą. Nie podejrzewałem zresztą, że "prawdziwe" Ząbkowice są raczej na wschód od torów - za ich +/- centrum brałem okolice skrzyżowania drogi z Gołonoga z drogą do dworca (odkąd pamiętam najbardziej zurbanizowane).

Osobiście dziękuję np. za uświadomienie, kiedy jednak pierwsza Pogoria została zalana (co sam kiedyś błędnie powtórzyłem) czy częściowe rozwiązanie nurtującej przez lata zagadki, co właściwie było na południowy zachód od ząbkowickiego cmentarza (tam jest lokalnie dziwnie białe podłoże, coś jak stare odpady zrzucone w ramach zasypywania kamieniołomu - na oko zbliżone np. do tych po stosowaniu metody Solvaya w Krakowie - ale do analizy nie dałem - może to tylko zdeponowane odpadowe margle, wyrzucone z kamieniołomu na N od Górzystej - gdzie margle nierzadkie pomiędzy ławicami wapieni, choć przecież nie tak podejrzanie śnieżnobiałe..?).

PS

Wilki, które w XIX wieku rozszarpywały styczniowo w okolicach ząbkowickiego dworca, są ponownie obecne w nieodległym Porębskim Lesie, w widłach Czarnej Przemszy i Mitręgi. Oby nie odkryły ząbkowickich czeskich ruin i nie poszły w ślady "dzikich zwierząt, co założyły swe legowiska" w ruinach po najeździe Brzetysława (ci Czesi!), co opisał ongiś Gall Anonim...

Dzięki za namiary, nie wiedziałam o istnieniu publikacji na tej stronie!
Właśnie przejrzałam Katalog nagrobków i zbiór inskrypcji na cmentarzu żydowskim w Dąbrowie Górniczej. Często zatrzymuję się tam koło takiej charakterystycznej macewy z lwem - teraz już wiem, co tam jest napisane - pięknie...
http://new.muzeum-dabrowa.pl/dabrowskie-judaika/
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V  « < 2 3 4
Reply to this topicStart new topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: środa, 22 maja 2024 - 23:31
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza