Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej _ Koszykówka _ I Liga Koszykówki Mężczyzn MKS DG

Napisany przez: Flashek nie, 27 wrz 2009 - 21:19

O której godzinie mecz w sobotę?

Napisany przez: Padziu nie, 27 wrz 2009 - 21:59

z tego co wiem to o 18:00

Napisany przez: st1111 pon, 28 wrz 2009 - 09:08

na 100 % o 18 !!! plakaty strona MKS!

Napisany przez: Sabonis śro, 30 wrz 2009 - 21:58

Ponoć jakiś turniej w piątek się zaczyna. Czy aby na pewno nie uległo nic zmianie?? Czy się siatkarki po prostu wyrobią z czasem i bez przeszkód się mecz kosza odbędzie?? Wie ktoś coś, czy po prostu sport na TVP Info plotę rozsiewa??

Napisany przez: menago śro, 30 wrz 2009 - 22:17

ten turniej to:

CYTAT
Piątek (02.10)
09:30 - MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Mielec
11:00 - PTPS Piła - Hamburg SV
16:00 - Stal Mielec - PTPS Piła
18:00 - MKS Dąbrowa Górnicza - Hamburg SV

Sobota (03.10)
10:00 - Stal Mielec - Hamburg SV
12:00 - MKS Dąbrowa Górnicza - PTPS Piła


wiec raczej nie bedzie problemu z meczem kosza

Napisany przez: Franek8 sob, 03 paź 2009 - 22:33

a co do samego meczu to dość nudny, wiele strat, wiele niewykorzystanych sytuacji zarówno jak po jednej jak i po drugiej stronie
aa o najważniejszym zapomnieliśmy WYNIKU
MKS Dąbrowa Górnicza - Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 50:44
jak widać wynik odzwierciedla to co wyżej napisałem wink.gif

najskuteczniejszym zawodnikiem MKS był Marek Piechowicz 15pkt

Napisany przez: Padziu sob, 03 paź 2009 - 22:41

Tak, czy inaczej gratuluje wygranej nad odwiecznym rywalem z Krosna i życzę wszystkiego dobrego drużynie koszykarzy

Napisany przez: Zibar pią, 09 paź 2009 - 09:33

CYTAT
MKS wymienił połowę składu i wygrał ważny mecz

Polska Dziennik Zachodni Piotr Sobierajski

Nie zawiedli się ci kibice, którzy w sobotę zrezygnowali z oglądania w telewizji zmagań półfinałowych naszych siatkarek z Holandią i wybrali się do hali Centrum na mecz MKS-u z MOSiR-em Krosno. Gospodarze w nowym składzie ograli bowiem pewnie rywali 55-44, prowadząc przez całe spotkanie.

W pierwszej piątce obok Łukasza Szczypki i Radosława Basińskiego zaprezentowali się nowi gracze: Marek Piechowicz, Adam Lisewski i Paweł Zmarlak. Jak na debiut w barwach MKS wszyscy dobrze współpracowali na parkiecie, czego efektem było prowadzenie po pierwszej kwarcie 18:10. Potem po trafieniach Piotra Zielińskiego i Krzysztofa Kozińskiego zrobiło się 24:12, a niezłą grę dąbrowian przypieczętował Zieliński, trafiając w ostatniej sekundzie drugiej odsłony za 3 pkt. Wynik brzmiał 30:19.

W dalszej części gry goście starali się doprowadzić do wyrównania, ale zbliżyli się tylko na 4 min. przed końcem na 5 pkt (44:39). Punkty zdobyli Piechowicz i Michał Lewicki, a faule przyjezdnych nie zdały się na wiele. Ostatnie trafienie z linii rzutów wolnych, ustalające rezultat na 50:44, zdobył Basiński.

Zwycięstwo stało się faktem, choć może trochę martwić skuteczność. Gospodarze trafili tylko raz na 20 rzutów za 3 pkt oraz 7 na 18 prób z wolnych. Najlepszym strzelcem MKS-u był Marek Piechowicz - 15 pkt i 11 zbiórek. 7 pkt i 4 zbiórki dodał Paweł Zmarlak, a 4 oczka i 11 zbiórek Adam Lisewski.

- Skuteczność w tym spotkaniu na pewno nie była naszą mocną stroną, ale myślę, że z każdym kolejnym meczem będzie lepiej. Jest to dobry materiał do analizy, jest co poprawiać w naszej grze - przyznał Radosław Basiński, rozgrywający MKS.

Trenerzy dąbrowskiej drużyny też nie kryli zadowolenia z udanego początku rozgrywek I lidze. - Cieszymy się z tego, że rozpoczęliśmy od wygranej u siebie, co nam się w poprzednich sezonach nie zdarzało i to przy takiej, a nie innej skuteczności. To trzeba poprawić, natomiast sama gra nie była zła. Zdecydowanie lepiej zagraliśmy w obronie, stąd tak niski wynik. Nie co dzień zdarza się, by taki zespół, jak MOSiR potrafił rzucić tylko 44 punkty. Ograniczyliśmy pole manewru doświadczonemu Piotrowi Plucie, który nie dochodził do czystych pozycji strzeleckich. Z dobrej strony pokazał się cały zespół, także młody Michał Lewicki. Młodzież będzie dostawała swoją szanse i właśnie tak będziemy grać w tym sezonie - stwierdzili Wojciech Wieczorek i Michał Dukowicz.

Kolejnym rywalem MKS-u będą Sudety Jelenia Góra.

Napisany przez: Flashek sob, 10 paź 2009 - 09:35

Jaka jest szansa na zwycięstwo dzisiaj? Bo zauważyłem że jest niezły kurs na naszych koszykarzy, można by zgarnąć coś kaski.

Napisany przez: Franek8 sob, 10 paź 2009 - 10:06

CYTAT(Flashek @ sob, 10 paź 2009 - 09:35) *
Jaka jest szansa na zwycięstwo dzisiaj? Bo zauważyłem że jest niezły kurs na naszych koszykarzy, można by zgarnąć coś kaski.

a gdzie obstawiasz ?

Napisany przez: Flashek sob, 10 paź 2009 - 10:21

CYTAT(Franek8 @ sob, 10 paź 2009 - 10:06) *
a gdzie obstawiasz ?


Mam konto na tobet.com. Na Sudety jest kurs 1.68, a na MKS 2.05

Napisany przez: menago sob, 10 paź 2009 - 18:50

do przerwy:
KS Sudety Jelenia Góra 29:42 MKS Dąbrowa Górnicza
[18:16] [11:26]
Basinski 9(1), Kozinski 8, Piechowicz 6, Zmarlak 6, Lisewski 5, Zielinski 4, Szczypka 2, Szybowicz 2

bylo nerwowo ale
koniec meczu:

KS Sudety Jelenia Góra 71:81 MKS Dąbrowa Górnicza
[18:16] [11:26] [20:12] [22:27]

Basinski 15/4zb/3as, Szybowicz 10, Piechowicz 12/15zb, Lisewski 14/7zb, Zmarlak 8, Kozinski 8, Bogdanowicz 5, Zielinski 4, Szczypka 3/3as, Lewicki 2

Napisany przez: Sabonis sob, 10 paź 2009 - 19:54

Zwycięstwo

71-81 dla MKS'u biggrin.gif

Napisany przez: Zibar nie, 11 paź 2009 - 21:28

Gratulacje dla drużyny za zwycięstwo i gratki dla kibiców za 1000 wpis na forum!
Brawo!
Takie info pisane przez kibiców i dla kibiców ma swoją wartość,
zwłaszcza pisane na forum mieszkańców, bo stanowi najbardziej aktualne i niosące dużą dawkę emocji !
Jeszcze raz gratki!

PS
Może warto by było zagadną do admina strony kosza o dodanie tego forum na stronie?

Napisany przez: apsport pon, 12 paź 2009 - 05:11

Fajnie. Dwa mecze i dwa dobre wyniki ręce same składają się do oklasków. Może zacznie chodzić więcej kibiców. Ale ja chciałbym z innej beczki, jest duża szansa że powstanie u nas w Dąbrowie Liga Streetball, na razie mecze będą się odbywać na hali , ale może w nowym sezonie wyjdziemy na boiska. Chętne osoby zapraszam do pisania na email marcin.wojarski@ap-sport.pl . Liga piłkarska wystartowała, pokażcie że w naszym mieście liczą się także inne sporty. Zakłądamy że drużyny będą się składać max z 5 zawodników, na boisku będzie tak jak zawsze 3. Będziemy grali dwa mecze dziennie. Zapraszamy

Napisany przez: Zibar śro, 14 paź 2009 - 09:17

Za UM

CYTAT
Starcie na szczycie
Redakcja: Przemysław Kędzior

Dziś o godz. 18 w hali „Centrum" koszykarze MKS-u podejmą Znicz Pruszków. Po dwóch kolejkach I ligi obie drużyny zgromadziły komplet punktów i wspięły się na szczyt tabeli. Wynik dzisiejszego spotkania zdecyduje, który zespół zakotwiczy się tam na dłużej.

Obaj rywale dobrze rozpoczęli aktualny sezon. Dąbrowianie na inaugurację wygrali u siebie z MOSiR-em Krosno a w miniony weekend zaliczyli udany wyjazd do Jeleniej Góry, gdzie pokonali tamtejsze Sudety. Ekipa z Pruszkowa w pierwszym meczu wygrała z Zastalem Zielona Góra. W drugim, po wyrównanym pojedynku, uległ jej ŁKS Łódź. Dwa zwycięstwa dały drużynie z Mazowsza pozycję wicelidera. MKS zajmuje teraz trzecią lokatę. Wygrany dzisiejszego pojedynku ustabilizuje zatem swoją pozycję w górze tabeli.

Przed sezonem oba zespoły za cel wytyczyły sobie występy w fazie play off. Mając na uwadze ich aspiracje i możliwości, które do tej pory pokazały, mecz zapowiada się bardzo interesująco.

MKS Dąbrowa - Znicz Pruszków

godz. 18, hala „Centrum".
Bilety: normalny - 6 pln, ulgowy - 3 pln


a co to koledzy interesujący się koszem nie napiszą nam nawet kiedy jest najbliższy mecz w DG?

Napisany przez: Franek8 śro, 14 paź 2009 - 20:33

Kolejne zwycięstwo MKS'u tym razem nad Zniczem Pruszków
Kilka słów o meczu na sektor KK przybyło 15 zwartych osób przynosząc z kantorka 2 bębny i 3 flagi na kiju. Cały mecz doping niezły wink.gif lecz dalej tok dopingowy się nie zmienił (defense, Dąbrowa Górnicza)
Mecz zaczął się dobrze żeby nie powiedzieć super, lecz po prowadzeniu 9-2 coś się zacięło w szeregach mks'u nic nie dały przerwy wzięte przez p.Wieczorka i przegrywamy pierwszą kwartę 15-18.
Druga kwarta też była słaba w naszym wykonaniu i do przerwy 34-44.
Trzecia kwarta to przebudzenie naszego zespołu i niesamowity zryw Dąbrowskiej drużyny oraz coraz częstsze błędy rywali. Kwarta kończy się wynikiem 63-60.
Czwarta a zarazem ostatnia prawdziwy majstersztyk koszykarzy przez pierwsze 5 min Znicz nie zdobył pkt, a mks dobijał rywali.
Mecz kończy się wynikiem 86-76 dla MKS'u
jest to już 4 zwycięstwo z rzędu mks'u wliczając PP

Napisany przez: Joka czw, 15 paź 2009 - 08:43

coś o wczorajszym meczu:
http://www.tvs.pl/informacje/sport/17020/
i o wcześniejszych przygotowaniach:
http://www.tvs.pl/informacje/sport/16981/

Napisany przez: Sabonis czw, 15 paź 2009 - 09:25

A z siatki niektórzy dalej siedzą i nic. Więc się do k. nędzy przestańcie czepiać naszego dopingu, bo po prostu to jest bezczelne. Dopingujesz - komentujesz, nie dopingujesz - stul dziób. Prosta zasada.
Doping w porównaniu z meczem z Krosnem zdecydowanie dużo lepszy.

NASTĘPNY MECZ:
21.10 ŻUBRY BIAŁYSTOK - MKS DĄBROWA GÓRNICZA WYJAZD
25.10 AZS AWF KATOWICE - MKS DĄBROWA GÓRNICZA WYJAZD
28.10 KS Spójnia Stargard Szczeciński - MKS Dąbrowa Górnicza WYJAZD
7.11 MKS Dąbrowa Górnicza - Intermarche Zastal Zielona Góra DOM

Napisany przez: Kamil_ czw, 15 paź 2009 - 15:48

Ale bez napinki. Osoby z siatki komentują doping jako osoby prywatne nie jako klub kibica siatkówki. Tak samo, starsi ludzie sobie mogą komentować choć nie śpiewają. Co innego jest komentować a co innego wyśmiewać.
Wyluzuj.

Napisany przez: Master czw, 15 paź 2009 - 17:39

Brawa dla koszykarzy. Mamy 2 miejsce po 3 kolejkach. Teraz MKS ma 3 mecze wyjazdowe pod rząd, z czego mysle 2 zakonczą sie zwyciestwami. Licze ze w tym sezonie MKS bedzie odgrywał znaczącą role w Lidze, moze nawet awansik wink.gif

Szkoda ze juz coraz mniej wychowanków gra.

Napisany przez: acn czw, 15 paź 2009 - 18:24

CYTAT(Sabonis @ czw, 15 paź 2009 - 09:25) *
A z siatki niektórzy dalej siedzą i nic. Więc się do k. nędzy przestańcie czepiać naszego dopingu, bo po prostu to jest bezczelne. Dopingujesz - komentujesz, nie dopingujesz - stul dziób. Prosta zasada.
Doping w porównaniu z meczem z Krosnem zdecydowanie dużo lepszy.


Powiem Ci szczerze - masz rację i jej nie masz biggrin.gif . Faktem jest , że , gdy siatka przychodzi do nas na sektor po prostu siedzi . Nie zmienia to faktu , że nasz doping jeżeli chodzi o repertuar jest wręcz tragiczny i widać to było na meczu z Krosnem ;] . Mnie samemu jak tam stoję wytrwale i daję z siebie wszystko irytuje , a co dopiero ludzi którzy to muszą słuchać ;] . Nie tylko na tym doping polega tongue.gif .


Napisany przez: Rysiu_dg czw, 15 paź 2009 - 18:25

Za to jeden dąbrowianin wrócił chyba? Czy Piechowicz nie jest z Dąbrowy? I czy przeszedł definitywnie czy to wypożyczenie?

Napisany przez: Kamil_ czw, 15 paź 2009 - 18:31

Paru chłopaków od nas by chętnie Was wspomogło, tylko z 6 rzędu głupio się śpiewa. A od 3 siedzą lanserzy z dziewczynami...
Pozdro dla prawdziwych!

Napisany przez: Franek8 czw, 15 paź 2009 - 18:36

CYTAT(Sabonis @ czw, 15 paź 2009 - 09:25) *
A z siatki niektórzy dalej siedzą i nic. Więc się do k. nędzy przestańcie czepiać naszego dopingu, bo po prostu to jest bezczelne. Dopingujesz - komentujesz, nie dopingujesz - stul dziób. Prosta zasada.
Doping w porównaniu z meczem z Krosnem zdecydowanie dużo lepszy.


ziomek wyluzuj wink.gif
szczerze mówiąc wpadłem na sektor aby
1) w razie braku ludzi czy też słabszego dopingu pomóc wam
2) a że wam dobrze szło to sobie na spokojnie "piknikowo" obejrzałem mecz

Napisany przez: Sabonis czw, 15 paź 2009 - 19:32

Ok, ale każda taka wypowiedź działa jak płachta na byka. Wygląda to jak donoszenie o stanie magazynowym. Jakbyście nas śledzili jak nam idzie. No sorry, takie jest moje odczucie i dlatego tak mnie to zirytowało.

Ok, może i repertuar jest okrojony i wąski. Póki co ciągle są jakieś przebłyski, żeby coś zrobić z tym KK koszykówki. Na ostatnim meczu w miarę to wyglądało - nie było lanserów, nie było lasek. Było za to paru chłopaków, którym się chciało dopingować. Zgoła odmienna sytuacja od tej z meczu z Krosnem.

Napisany przez: Padziu czw, 15 paź 2009 - 19:45

Jak juz mówisz o stanie magazynowym to przynajmniej syfu tam nie rób (róbcie) bo nikomu się potem sprzątać nie chce... Mam nadzieję że wszyscy wiedzą o co chodzi....

Napisany przez: endriu czw, 15 paź 2009 - 19:47

W pomieszczeniu z zabawkami kibica została wylana podobno farba. Plama została zamaskowana bębnami.

Wiem, że to działa jak płachta na byka.
Znajdzie się winny?

pozdr...

Napisany przez: Sabonis czw, 15 paź 2009 - 20:34

Po ostatnim meczu nie zanosiłem bębna do góry więc nie wiem co się stało. Nawet nie wiem kto drapnął bęben i go zaniósł.

Napisany przez: Kamil_ czw, 15 paź 2009 - 20:41

Po meczu z Krosnem...

Napisany przez: acn czw, 15 paź 2009 - 20:42

CYTAT(Sabonis @ czw, 15 paź 2009 - 19:32) *
Ok, ale każda taka wypowiedź działa jak płachta na byka. Wygląda to jak donoszenie o stanie magazynowym. Jakbyście nas śledzili jak nam idzie. No sorry, takie jest moje odczucie i dlatego tak mnie to zirytowało.

Ok, może i repertuar jest okrojony i wąski. Póki co ciągle są jakieś przebłyski, żeby coś zrobić z tym KK koszykówki. Na ostatnim meczu w miarę to wyglądało - nie było lanserów, nie było lasek. Było za to paru chłopaków, którym się chciało dopingować. Zgoła odmienna sytuacja od tej z meczu z Krosnem.


czy może ja jestem ślepy ? dopóki nie wyeliminuje tych jak nazwaliście lanserów nic w naszym dopingu się nowego nie pojawi ;] . potrzebna jest osoba z jajem , która nawet wrzuci kilka słów niezbyt kulturalnych , aby reszta śpiewała i dawała z siebie wszystko ;] . obecnie wygląda to tak , że my to akceptujemy i jest tak jak jest tongue.gif .

EDIT:
co do tej nieszczęsnej sektorówki - niestety muszę się tutaj z kolegami po fachu z siatki zgodzić ;] . na meczach nie przystoi wywieszać sektorówki na barierce i ją tam trzymać cały mecz , a warunków do jej zaprezentowania nie mamy niestety ..

co do zabrudzenia czegoś w magazynie pogadam z kumplami jak ich spotkam w szkole , może coś się wyjaśni tongue.gif .

Napisany przez: wezu_91 czw, 15 paź 2009 - 20:43

Owszem, Piechowicz jest z Dąbrowy Górniczej.. Z wychowanków jest jeszcze Zieliński, M. Lewicki, młodszy brat Marka Piechowicza, może się myle, ale Krzysztof Koziński gra w MKSie od paru ładnych sezonów, więc może też jest wychowankiem, chociaż nie jestem pewny..

EDIT: zostałem wprowadzony w błąd przez mojego brata, który mówił, że Piechowicza zna z V LO.
Pomyliłem się również w tym, iż jest z Dąbrowy G., bo wychował się w Sosnowieckim SMSie.. Przepraszam za pomyłkę smile2.gif

Napisany przez: Joka czw, 15 paź 2009 - 21:01

CYTAT(wezu_91 @ czw, 15 paź 2009 - 20:43) *
Owszem, Piechowicz jest z Dąbrowy Górniczej, absolwent V LO.. Z wychowanków jest jeszcze Zieliński, M. Lewicki, młodszy brat Marka Piechowicza, może się myle, ale Krzysztof Koziński gra w MKSie od paru ładnych sezonów, więc może też jest wychowankiem, chociaż nie jestem pewny..

trochę złe info masz ...

Napisany przez: Sabonis czw, 15 paź 2009 - 21:07

No sorry jeśli w sektorze siedzi osób 40, 10 stara się dopingować, reszta siedzi dla lansu i piszczy jak Zielarz rzuci osobistego to po prostu siara że hej. A później komentarze w internecie przed sezonem w stylu: "Dąbrowa - szykujcie dzieciaki do KK na nowy sezon..."

Napisany przez: wezu_91 czw, 15 paź 2009 - 21:15

CYTAT(Joka @ czw, 15 paź 2009 - 21:01) *
trochę złe info masz ...


W takim razie możesz mnie od razu poprawić smile2.gif

EDIT: dokonałem edycji mojej powyższej wypowiedzi smile2.gif

Napisany przez: acn czw, 15 paź 2009 - 21:32

CYTAT(Sabonis @ czw, 15 paź 2009 - 21:07) *
No sorry jeśli w sektorze siedzi osób 40, 10 stara się dopingować, reszta siedzi dla lansu i piszczy jak Zielarz rzuci osobistego to po prostu siara że hej. A później komentarze w internecie przed sezonem w stylu: "Dąbrowa - szykujcie dzieciaki do KK na nowy sezon..."


Dlatego jak już mówiłem , żeby poderwać te 30 osób jedna , ogarnięta w miarę osoba musi ich zmusić psychicznie do tego , typu 'albo śpiewacie i bawicie się z nami k.... , albo w.... w trybuny ;] . uwierz to działa i nie bójmy się czasem przekląć , bo żaden sport nie jest do końca kulturalny biggrin.gif .

Napisany przez: Sabonis czw, 15 paź 2009 - 22:16

No i jeszcze chwilę aż ktoś nie wytrzyma tongue.gif

Co do Marka Piechowicza to grał na początku swojej kariery w Zagłębiu Sosnowiec (raczej nie SMSie, bo Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu jest tylko siatkówki kobiet i hokeja). A do szkoły chodził do LO im J. Korczaka w S-cu wink.gif razem z Bogdanowiczem zresztą z tego co wiem.

Napisany przez: Joka pią, 16 paź 2009 - 21:33

CYTAT(Sabonis @ czw, 15 paź 2009 - 22:16) *
No i jeszcze chwilę aż ktoś nie wytrzyma tongue.gif

Co do Marka Piechowicza to grał na początku swojej kariery w Zagłębiu Sosnowiec (raczej nie SMSie, bo Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu jest tylko siatkówki kobiet i hokeja). A do szkoły chodził do LO im J. Korczaka w S-cu wink.gif razem z Bogdanowiczem zresztą z tego co wiem.


kolejny znawca widzę smile2.gif

Napisany przez: Sabonis pią, 16 paź 2009 - 22:01

Ok mój błąd ale powiązałem go z kumplami ze studiów, z którymi się zna :] że razem chodzili do liceum. Ale w Zagłębiu na pewno trenował, razem z nimi wink.gif

Napisany przez: Flashek pon, 19 paź 2009 - 21:41

Czy są jeszcze karnety na mecze MKS-u? Jeśli tak to w jakiej cenie? A może ktoś ma do załatwienia taniej niż po cenie "normalnej"? smile2.gif

Napisany przez: Kamil_ pon, 19 paź 2009 - 23:06

W jaki sposób chciałbyś załatwić taniej? :/

Napisany przez: Joka wto, 20 paź 2009 - 15:09

ulgowe są za chyba 55zł , więc to raczej przystępna cena smile2.gif

Napisany przez: Flashek wto, 20 paź 2009 - 16:10

CYTAT(Kamil_ @ pon, 19 paź 2009 - 23:06) *
W jaki sposób chciałbyś załatwić taniej? :/


Skoro nie wiesz jak, to nie udzielaj odpowiedzi.
Ulgowy mi nie przysługuje.

Napisany przez: Daro wto, 20 paź 2009 - 19:12

A ja mam pytanie odnośnie meczu wyjazdowego do Katowic. Mianowicie nie wiecie ile kosztuje wejściówka na mecz w Katowicach ?

Napisany przez: Kamil_ wto, 20 paź 2009 - 20:09

CYTAT(Flashek @ wto, 20 paź 2009 - 16:10) *
CYTAT(Kamil_ @ pon, 19 paź 2009 - 23:06) *
W jaki sposób chciałbyś załatwić taniej? :/


Skoro nie wiesz jak, to nie udzielaj odpowiedzi.
Ulgowy mi nie przysługuje.

No to jak to sobie wyobrażasz? Oświeć mnie?

Napisany przez: Flashek wto, 20 paź 2009 - 20:38

CYTAT(Kamil_ @ wto, 20 paź 2009 - 20:09) *
CYTAT(Flashek @ wto, 20 paź 2009 - 16:10) *
CYTAT(Kamil_ @ pon, 19 paź 2009 - 23:06) *
W jaki sposób chciałbyś załatwić taniej? :/


Skoro nie wiesz jak, to nie udzielaj odpowiedzi.
Ulgowy mi nie przysługuje.

No to jak to sobie wyobrażasz? Oświeć mnie?


Gdybyś przypadkiem zauważył, to ja zadałem wcześniej pytanie, więc szukam kogoś kto mi udzieli na nie odpowiedzi. Ty natomiast zadajesz mi pytanie. Jeśli nie znasz odpowiedzi to nie zadawaj mi pytań. Dziękuję.
A tak w ogóle to pytałem jeszcze czy w ogóle są jeszcze karnety i w jakiej cenie?

Napisany przez: Joka wto, 20 paź 2009 - 21:56

Raczej są, normalny ok 90zł spytaj na recepcji hali smile2.gif

Napisany przez: cycu_j śro, 21 paź 2009 - 03:01

CYTAT(Daro @ wto, 20 paź 2009 - 18:12) *
A ja mam pytanie odnośnie meczu wyjazdowego do Katowic. Mianowicie nie wiecie ile kosztuje wejściówka na mecz w Katowicach ?


tam nie ma wejściówek biggrin.gif
płacisz sobie tylko dojazd bo wstęp jest całkowicie za darmo smile2.gif

Napisany przez: menago śro, 21 paź 2009 - 10:21

oprocz dojazdu jeszcze placi sie za wjazd na parking, nie pamietam ile, chyba cos kolo 2 zl. oczywiscie mozna zostawic auto przed 'szlabanem'

Napisany przez: menago śro, 21 paź 2009 - 17:54

Żubry Białystok 80:91 MKS Dąbrowa Górnicza
[31:20] [22:32] [14:11] [13:28]
bylo blisko blamazu, ale jakos sie udalo!


Napisany przez: cycu_j śro, 21 paź 2009 - 18:42

CYTAT(menago @ śro, 21 paź 2009 - 16:54) *
Żubry Białystok 80:91 MKS Dąbrowa Górnicza
[31:20] [22:32] [14:11] [13:28]
bylo blisko blamazu, ale jakos sie udalo!

czy ja wiem smile2.gif
moze drobny problem w 1 kwarcie szybko nadrobiony w 2 smile2.gif

punkty dla MKS-u
Piechowicz 27, Basiński 15, Zmarlak 11, Szczypka 9, Lisewski 8, Zieliński 8, Bogdanowicz 6, Szybowicz 4, Koziński 2

Dobra skuteczność MKSu z rzutów wolnych w ilości 31/39 smile2.gif


ooooo i kolega menago mnie wyręczył i wstawił obrazek ładny biggrin.gif dzięki Ci za to xD

Napisany przez: Flashek śro, 21 paź 2009 - 18:43

No to brawka dla naszej drużyny. Po wynikach poszczególnych kwart widać, że chłopaki mieli nieco problemów w 1 i 3 kwarcie, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i na koncie mamy kolejne 2 pkt. Jak zwykle niezawodny Piechowicz no i Radzio.
Teraz po zwycięstwo do Katowic!
Dzięki za wynik na żywo menago!

Napisany przez: menago śro, 21 paź 2009 - 18:54

CYTAT
czy ja wiem smile2.gif
moze drobny problem w 1 kwarcie szybko nadrobiony w 2


biorac pod uwage ze Zubry sa na chwile obecna najslabsza druzyna w 1 lidze, ja nazwalem to blamazem wink.gif 2 dni temu przegrali z LKSem chyba 40oma punktami...
dzis tez bardzo dlugo trzymali wynik grajac glownie czterema zawodnikami...

jednak najwazniejsze sa kolejne 2pkt! smile2.gif

Napisany przez: cycu_j śro, 21 paź 2009 - 20:28

CYTAT
jednak najwazniejsze sa kolejne 2pkt! smile2.gif


racja biggrin.gif

dopiero teraz zauważyłem ze Spójnia przegrała u siebie z Zastalem po dogrywce 82:89 , co oznacza że po 4 kolejkach MKS został samodzielnym liderem biggrin.gif

Napisany przez: wezu_91 śro, 21 paź 2009 - 21:49

Całe statystyki i krótka relacja z meczu ze strony PZKosz-u:
http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1&s=7&id=5425

Napisany przez: Flashek śro, 21 paź 2009 - 22:10

CYTAT
Upolowali Żubry
Autor: (mar) / sportowezaglebie.pl

Dąbrowscy koszykarze nie zwalniają tempa. W czwartej kolejce rozgrywek I ligi po zaciętym boju pokonali w Białymstoku ekipę Żubrów i jest to już czwarte zwycięstwo z rzędu. Kto zatrzyma dąbrowian!?

Standardowo już w dąbrowskiej ekipie świetnie spisał się Marek Piechowicz, który zgromadził w tym meczu na swoim koncie aż 27 punktów (rzucał z 86-procentową skutecznością, zdobywając siedem „dwójek” i 13 trafień z rzutów osobistych oraz popisał się 5 zbiórkami). Mimo młodego wieku wyrasta na lidera zespołu i sztab szkoleniowy Anwilu Włocławek może „pluć sobie w brodę”, że wypożyczył tak utalentowanego gracza. Ale nie tylko on przyczynił się do zwycięstwa dąbrowian. Nie zawiódł także wspaniały duet doświadczonych graczy, czyli Radosław Basiński i Łukasz Szczypka. „Bas” zdobył 15 punktów (na trzynaście prób rzutów za dwa trafił sześć razy i wykorzystał trzy rzuty osobiste na cztery próby). Natomiast „Szczypa” znów popisał się świetnymi rzutami za trzy, trafiając dwa razy oraz zdobył dwie dwójki. Warto również wyróżnić dwóch innych zawodników. Pod koszami wspaniale spisywali się Adam Lisewski i Paweł Zmarlak, którzy „zgarnęli” po 10 zbiórek.

Choć ekipa MKS-u wygrała kolejną batalię i jest niepokonana, to trener dąbrowian Wojciech Wieczorek miał wiele uwag do swoich podopiecznych po tym spotkaniu. – W tym meczu znów mieliśmy sporo problemów ze skutecznością, a do tego zagraliśmy słabo w obronie – przekonywał. – Pozwoliliśmy zawodnikom z Białegostoku żeby się rozkręcili i mecz był bardzo ciężki. Na szczęście moi koszykarze w porę opamiętali się i dotarło do nich, że jak lepiej nie zaczną grać, to przegrają. Poprawiliśmy grę w defensywie i wracamy do domu ze zwycięstwem. Nie interesuje nas pozycja w tabeli. Liczy się tylko to, żeby wygrywać kolejne mecze – dodał Wieczorek.

Choć cały zespół zarzeka się, że nie interesuje ich tabela, to na pewno ukradkiem w drodze z Białegostoku do Dąbrowy będą śledzić relację live z meczu KS-u Stargard Szczeciński z Zastalem Zielona Góra. Jeśli gospodarze z Pomorza przegrają, to MKS będzie liderem!


źródło: http://www.sportowezaglebie.pl/koszykowka/i-liga/upolowali-zubry,1,4,1687

Napisany przez: endriu śro, 21 paź 2009 - 23:00

Atmosfera czyni cuda smile.gif

Napisany przez: Lui śro, 21 paź 2009 - 23:23

CYTAT(Flashek @ śro, 21 paź 2009 - 22:10) *
CYTAT
Upolowali Żubry
Jeśli gospodarze z Pomorza przegrają, to MKS będzie liderem!



No i przegrali, KS Spójnia Stargard Szczeciński - Intermarche Zastal Zielona Góra 82:89
Jesteśmy liderem wink.gif


Napisany przez: Sabonis czw, 22 paź 2009 - 09:46

A teraz wyjazd do Katowic w niedzielę. I walka o kolejne punkty. smile2.gif Mam nadzieję, że wygramy z AZS'em na spokojnie smile2.gif

Napisany przez: wezu_91 nie, 25 paź 2009 - 15:22

Jedzie ktoś w ogóle do Kato?

Napisany przez: Joka nie, 25 paź 2009 - 20:03

wygraliśmy po dogrywce 3pkt, podobnież sędziowie strasznie drukowali

Napisany przez: Master nie, 25 paź 2009 - 21:01

KS AZS AWF Katowice - MKS Dąbrowa Górnicza 85:88

Napisany przez: wezu_91 nie, 25 paź 2009 - 21:18

Drukowali, drukowali, czasami przechodzili samych siebie. Gorszego meczu w wykonaniu sędziów chyba nie widziałem... Fakt faktem, że w 3 i 4 kwarcie Dąbrowianie prawie nic nie grali, w 3 kwarcie jeżeli mnie pamięc nie myli, zdobyli 7 pkt, wszystkie w ciągu ostatnich 5 minut...
Po 2 kwartach mieli na koncie 57 pkt, po zakończeniu meczu chyba 78, i kolejne 10 w dogrywce..
Dużo strat, niewymuszonych błędów, szczególnie w drugiej połówce.. Dogrywka na szczęście na naszą korzyść, chociaż było ciężko..

Napisany przez: menago nie, 25 paź 2009 - 22:55

czy wy tez mieliscie wrazenie ze bylo wiecej kibicow z DG niz z kce?smile2.gif

a co do meczu... do przerwy wydaje sie ze wygrany bez problemu, pytanie jaka roznica 20?30?40pktami?
niestety nasi wyszli na druga polowe spiac calkowicie, strata za strata, pudla i nagle z 18pkt robi sie na 2min do konca remis... gdyby AWF rzucal przyzwoicie wolne to BY jeszcze to wygrali. ale trudno, derby to derby, najwazniejsze ze dopisalismy kolejne 2pkt! w Zastalem latwo nie bedzie, ale wierzymy ze potrafia wink.gif

a sedziowie...masakra. jeden gwizdajac blad 24sekund (chyba) jak pilka sie odbila od obreczy to juz przeszedl samego siebie, dobrze ze ktos go poprawil...

85:88
(20:28, 20:29, 16:9, 22:12, d. 7:10)

MKS: Marek Piechowicz (18), Szczypka (10), Basiński (12), Lisewski (17), Zmarlak (3) oraz Lewicki (0), Szybowicz (0), Bogdanowicz (8), Koziński (6), Zieliński (14).

Napisany przez: Zibar pon, 26 paź 2009 - 09:28

CYTAT
PoSZCZYPAł Akademików
Autor: (ps) / sportowezaglebie.pl

Gdy naprzeciw siebie stają ekipy z Dąbrowy i Katowic, emocje są gwarantowane. Tak było również i dzisiaj, ale więcej "zimnej krwi" zachowali dąbrowianie i wygrali 88:85.

To miał być tylko spacerek. Liderzy pierwszoligowych rozgrywek mieli przejechać się ostro po teoretycznie słabszych rywalach z AWF-u. Początek nie był zaskakujący. Dąbrowianie grali skutecznie, na pełnym gazie i stopniowo powiększali przewagę. Wynik 57:40 dla dąbrowskiej ekipy po pierwszych dwóch kwartach świadczy o tym, kto rządził w tej części spotkania. Gdy wydawało się, że koszykarze MKS-u w pełni kontrolują sytuację, nagle w trzeciej odsłonie coś się zacięło w ich grze i zostali sparaliżowani. Sędzia odgwizdywał kontrowersyjne faule, a dodatkowo Akademicy zaczęli rzucać z zabójczą skutecznością za trzy i wykorzystywali część licznie dyktowanych rzutów osobistych. Gdy na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry ze stanu 47:64 zrobiło się nagle 78:78, wszyscy już wiedzieli, że to będzie koszykarski horror. W dogrywce emocje sięgnęły zenitu. Sędziowie nie panowali nad sytuacją na boisku, odgwizdując faule z kosmosu. Gdy wydawało się, że rozpędzeni gospodarze nie dadzą sobie wyrwać prowadzenia 82:80, najpierw fantastycznym rzutem za trzy popisał się Łukasz Szczypka, a katowiczan dobił Radosław Basiński rzutami osobistymi i goście nie oddali już tej niewielkiej przewagi.

Po spotkaniu rodowity katowiczanin Łukasz Szczypka zdradził, dlaczego popisał się skutecznym strzałem. - Wiedziałem, że trafię, bo imię synka, Kamil, wytatuowane na ramieniu przynosi mi szczęście - śmiał się Łukasz. - Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, bo takie mecze są wyjątkowe i rządzą się swoimi prawami. W pierwszej odsłonie graliśmy świetnie w ataku i obronie. W trzeciej kwarcie nastąpiło jednak coś niewytłumaczalnego. Zupełnie nie wiem, co się stało, bo chcieliśmy wygrywać jeszcze wyżej. Do tego pojawiło się kilka "magicznych gwizdków". Było bardzo nerwowo, ale pokazaliśmy, że jesteśmy zgraną paką. Udało się wygrać kolejny mecz i wciąż jesteśmy liderem - cieszył się po meczu "Szczypa".

Szkoleniowiec Wojciech Wieczorek po spotkaniu tryskał humorem, choć w trakcie meczu wielu mogło dostać zawału. - Ja mam zdrowe serce, przebiegłem kilka półmaratonów więc pikawa w trakcie meczu nie wysiadła - żartował Wieczorek. - Moi zawodnicy za szybko uwierzyli, że mogą łatwo wygrać. W pierwszej połowie AZS nie istniał. Potem jednak coś się zacięło i słaba postawa mogła nas wiele kosztować. Na szczęście w najważniejszym momencie Łukasz Szczypka trafił za trzy i to był kluczowy moment tego spotkania. Jeśli chodzi o faule i decyzje podejmowane przez sędziów, to nie chcę tego komentować. Powiem tylko tyle, że nie zawsze faul odgwizdany jest faulem.


czyli dalej są na pozycji lidera!
z AZS-em to chyba zawsze im się ciężko się gra.

Napisany przez: wezu_91 pon, 26 paź 2009 - 16:02

Menago na pierwszy rzut oka, mogło by się wydawać, bo dwa sektory po lewej stronie były w większości zapełnione kibicami Katowic, zaś dwa z lewej, w większości Dąbrowianami, ale widać było że ludzie siedzieli pomieszani, jeszcze na dole były dwa albo 3 sektorki z kibicami gospodarzy... Co nie zmienia faktu, że to gospodarze siedzieli cicho, a Dąbrowianie zrobili szał i hałas smile2.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 28 paź 2009 - 18:57

Szczerze powiedziawszy to chyba było nas więcej. Na początku się wydawało, że to piknik będzie. Jak jeszcze kiedyś w 2 lidze AZS miał doping tak teraz tego nie było. Trochę mi łyso z tego powodu było, bo człowiek siedział w sektorze i nic. Ale słabsza postawa w końcówce meczu zmusiła kibiców MKS'u do dopingu tongue.gif aczkolwiek odpowiedź kibiców AZS była zerowa, bo chyba nawet nie gwizdali na rzutach wolnych naszych zawodników.

A teraz na http://live.rozgrywki.pzkosz.pl/pzkosz_1lm/mecz.html?game_id=5442 jest relacja live z meczu ze Spójnią. Do przerwy 31-36

Napisany przez: Flashek śro, 28 paź 2009 - 19:08

A ja polecam transmisję radiową na żywo.
http://www.radio.szczecin.pl/index.php

jak narazie prowadzimy 53:43 po 3 kwartach

Napisany przez: menago śro, 28 paź 2009 - 19:43

+12 koniec. piekna sprawa. nasi sie chyba mocno nacpali czegos w tym sezonie bo im nadspodziewanie dobrze wink.gif nic tylko sie cieszyc...

Napisany przez: Padziu śro, 28 paź 2009 - 19:45

KS Spójnia Stargard Szczeciński 62-74 MKS Dąbrowa Górnicza

( 15:17 ; 16:19 ; 12:17 ; 19:21 )

Gratuluje!!!

Napisany przez: Sabonis śro, 28 paź 2009 - 19:45

Ubiegli mnie Panowie wink.gif 62:74 wygrana na wyjeździe z 2 zespołem w tabeli. Umocniliśmy się na czele i jest bardzo dobrze. Trzymamy LIDERA, Dąbrowa trzyma LIDERA biggrin.gif

Napisany przez: cycu_j śro, 28 paź 2009 - 19:55

szaleństwo!! biggrin.gif
ale radość po tak do dupy dniu biggrin.gif
jazdaaaaa !!!!! biggrin.gif:D:D

Napisany przez: Flashek śro, 28 paź 2009 - 19:57

Brawa dla drużyny, wygraliśmy każdą kwartę meczu. Jesteśmy mocnym liderem i tego trzeba się trzymać. W dotychczasowych 6 kolejkach graliśmy aż 4 wyjazdy i prowadzimy w tabeli więc jest super. Trzeba też przypomnieć że w rundzie jesiennej gramy aż 10 wyjazdów, a tylko 5 meczy u siebie.
Do boju chłopaki! smile2.gif

Napisany przez: Lui śro, 28 paź 2009 - 22:12

Dłonie same składają się do oklasków. !
Brawo chłopaki. ! biggrin.gif

Napisany przez: Kamil_ sob, 31 paź 2009 - 11:17

Kiedy jakiś mecz jest u nas na hali?

Napisany przez: mydlik sob, 31 paź 2009 - 11:32

8 listopad (niedziela)
Rywalem czołowa drużyna ligi Zastal Zielona Góra

Napisany przez: Zibar czw, 05 lis 2009 - 07:18

Za TVS

CYTAT
MKS DĄBROWA GÓRNICZA FAWORYTEM ROZGRYWEK PIERWSZOLIGOWYCH?
Wojciech Kania, 2009-11-03 20:30


Są prawdziwą rewelacją koszykarskiej 1. ligi! Z sześciu spotkań wygrali... wszystkie sześć. Czy można jeszcze mówić o przypadku? Czy już można zaryzykować stwierdzenie, że MKS Dąbrowa Górnicza to jeden z faworytów rozgrywek?

Jeden mecz - można powiedzieć przypadek! Dwa- trzy... korzystny
terminarz! Ale sześć?! Tyle wygranych z rzędu MKS-u Dąbrowa Górnicza z pewnością
zaskoczyło nawet największych fanów tych koszykarzy! - To, że wygraliśmy z rzędu sześć gier być może
dla kibiców jest sporym zaskoczeniem. Niemniej od 1 wrześnie rozegraliśmy już ogółem 19 spotkań i przegraliśmy tylko jedno! W związku z tym to, że jesteśmy na pierwszym miejscu nie jest do końca przypadkiem - stwierdza Wojciech Wieczorek, trener MKS-u Dąbrowa Górnicza.

Nie jest przypadkiem zwłaszcza, że MKS z 6 ligowych kolejek, aż 4mecze rozegrał na wyjeździe... i mimo to wszystko wygrał. Koszykarze Wojciecha Wieczorka średnio zdobywają nieco ponad 78 punktów w meczu tracąc niespełna 70! Spora w tym zasługa Radosława Basińskiego - rozgrywającego - który napędza grę
MKS-u. - Wiadomo, że są koledzy, którzy się wyróżniają bardziej, ale generalnie jest monolit, dobra atmosfera i to jest chyba nasz największy atut w tym sezonie
- uważa Basiński.

Trener Wieczorek chce jednak by tych atutów było, jak najwięcej stąd na treningu sporo zagrań w charakterystycznych dla Phila Jacksona "trójkątach". Triangle offense to jednak nie do końca motto trenera, który również niczym Mike D'Antoni czy też Alvin Gentry lubi grę up-tempo i zachęca zawodników do gry szybkich nawet 10-sekundowych akcji. - Ten element był przez nas troszeczkę zaniedbany i wyszło to w Stargardzie. Tam w końcówkach mogliśmy szybko oddać rzut, ale ten element nam nie wychodził... nie trenowaliśmy go i były problemy! - wyjaśnia Wieczorek. Problemy, ale mecz wygrany! Teraz- bo już jutro- przed dąbrowskim zespołem pucharowa batalia w Częstochowie w Pucharze Polski. Wygrać warto, bo ewentualna wizyta drużyny z ekstraklasy w dąbrowskiej hali już elektryzuje fanów MKS-u.


To w niedzielę frekwencja powinna być wyższa !? no i mobilizacja w dopingu również.

Napisany przez: dakos nie, 08 lis 2009 - 19:52

jaki wynik?

Napisany przez: Michael nie, 08 lis 2009 - 20:01

MKS - Zastal 86:60 (26:20, 20:11, 28:15, 12:14)

google nie gryzie rolleyes.gif

http://rozgrywki.pzkosz.pl/

Napisany przez: Padziu nie, 08 lis 2009 - 20:10

Brawa dla chłopaków za 7 zwycięstwo z rzędu.... oby tak dalej smile2.gif

Napisany przez: Zibar wto, 10 lis 2009 - 07:11

CYTAT
Dąbrowski ekspres przejechał kolejnych rywali

Autor: (ps) / sportowezaglebie.pl
Koszykarze pierwszoligowego MKS-u Dąbrowa Górnicza "rozjeżdżają" każdego , kto staje im na drodze. Tak też było i dzisiaj. Dąbrowianie nie dali szans Zastalowi Zielona Góra i rozbili ich 86:60!

Z taką grą podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka mogą już spokojnie zarezerwować sobie miejsce w play-offach. Koszykarze z Zagłębia Dąbrowskiego nokautują kolejnych rywali w lidze, nie do zatrzymania są też w Pucharze Polski. Aż „strach” pomyśleć, co będzie dalej!

Dąbrowianie zdominowali zespół Zastalu już od początku i szybko objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Niesamowitymi rzutami za trzy popisywał się Paweł Zmarlak. Defensywę przyjezdnych rozmontowali Marek Piechowicz i Łukasz Szczypka, którzy byli ojcami tego zwycięstwa. Do zabójczej skuteczności wymienionej dwójki dołączył się dzisiaj także Piotr Zieliński, który przy rzutach za 2 był niemal bezbłędny, a także wraz z Adamem Lisewskim królował pod koszem. Wynik końcowy 46:27 w zbiórkach wyjaśnia wszelkie wątpliwości, kto rządził w tym boju. Oprócz świetnej skuteczności, której brakowało czasem dąbrowskiej pace w kilku meczach w tym sezonie, koszykarze z naszego regionu zagrali także świetnie w obronie. Bezradny Zastal próbował jeszcze podjąć walkę po kluczowej 2 kwarcie, wygranej przez dąbrowian 20:11, ale zawiodła celność przy rzutach i nadmierna ilość fauli. Dąbrowianie byli dzisiaj nie do zatrzymania, a w grze nie przeszkodzili im nawet sędziowie, którzy swoimi błędnymi decyzjami wybijali z rytmu koszykarzy MKS-u.

Po spotkaniu jeden z bohaterów dzisiejszego spektaklu Marek Piechowicz uśmiechnięty opuszczał boisko. – W ostatnim meczu zagrałem poniżej swojego poziomu, dlatego chciałem dzisiaj odbić sobie nieudany występ i lepiej to wyglądało, ale na brawa zasługuje cały zespół – mówił Marek. – Zagraliśmy dzisiaj najlepsze spotkanie w sezonie w obronie i byliśmy także bardzo skuteczni. Oby ta dalej.

Z kolejnego zwycięstwa i utrzymania pozycji lidera cieszył się również trener dąbrowian Wojciech Wieczorek. – Słyszałem opinie, że wygraliśmy w łatwy sposób z Zastalem, co jest bzdurą – docenił rywala Wieczorek. – To było ciężkie spotkanie, ale cieszymy się bardzo ze zwycięstwa i wysokiego wyniku. Wszyscy dzisiaj mogli zobaczyć bardzo dobry mecz, ale przytrafiło nam się także kilka błędów, szczególnie przy rzutach wolnych. Będziemy musieli je wyeliminować. Mimo to jestem zadowolony z postawy drużyny, bo była dzisiaj zdecydowanie lepsza od ekipy z Zielonej Góry.

MKS po siódmej wygranej z rzędu z 14 punktami na koncie prowadzi w tabeli I ligi. Tuż za nim plasuje się Siarka Tarnobrzeg (13 pkt.), a na trzecie miejsce wskoczył Big Star Tychy (12 pkt.).

Napisany przez: Flashek sob, 14 lis 2009 - 11:31

Dzisiaj nasza drużyna rozegra kolejne spotkanie ligowe. Tym razem przeciwnikiem będzie zespół ŁKS Łódź. Mecz o godz 17:30 w Łodzi.
Czy ktoś ma informację, gdzie możnaby śledzić relację z tego spotkania? (radiowa, wynik)

Napisany przez: yash58 sob, 14 lis 2009 - 12:12

Relacja z meczu jest w telewizji cyfrowej TOYA

Napisany przez: cycu_j sob, 14 lis 2009 - 12:31

wynik bedzie na www.rozgrywki.pzkosz.pl
tam gdzie relacje live smile2.gif

Napisany przez: Flashek sob, 14 lis 2009 - 13:22

Dzięki chłopaki! Bezpośrednia transmisja rzeczywiście będzie w TV TOYA. Chętnie sobie obejrzę. Przy okazji podaję link do TV TOYA:

http://moya.toya.net.pl/site_online.php?m=0

Pozdro i trzymajcie kciuki za naszych, aby odzyskali fotel lidera!

Napisany przez: menago sob, 14 lis 2009 - 18:12

30-44 do przerwy. baaaaaaaaaardzo cienko gramy, oj bardzo...
taka przewage wzrostu i sily mamy, a nic z tego nie wynika...

Napisany przez: cycu_j sob, 14 lis 2009 - 18:14

niestety, 9 naszych strat na ich 3 o czymś świadczy. Może druga połowa będzie lepsza w naszym wykonaniu

Napisany przez: Bartek90 sob, 14 lis 2009 - 18:21

Dadzą rade, łodzianie są spokojnie do pyknięcia... smile2.gif

Napisany przez: menago sob, 14 lis 2009 - 18:43

eh, dochodzimy na 6pkt, Bogdanowicz sam na sam z koszem pudluje, potem dziwne gwizdki sedziow i nam znowu odjezdzaja na 11pkt...

Napisany przez: Bartek90 sob, 14 lis 2009 - 18:47

Nic za 3 pkt nie wchodzi i tu jest problem...

59-47 po III kwarcie ;/

Koniec. Porażka 74-61.

Napisany przez: menago sob, 14 lis 2009 - 19:16

niestety, mecz byl jak najbardziej do wygrania. 3/22 za trzy (13%) raczej nam nie pomoglo...
dziwilo mnie ze mimo naszej przewagi wzrostu i sily, prawie w ogole tego nie wykorzystywalismy, zwlaszcza ze ŁKS mial wlasciwie tylko dwoch wysokich zawodnikow.
no trudno, ale szkoda tego meczu...

Napisany przez: Zibar pon, 16 lis 2009 - 09:42

CYTAT
Nie upolowali Sphinxa
Autor: (mar) / sportowezaglebie.pl

Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Niestety, po serii siedmiu zwycięstw koszykarze MKS-u przegrali wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em 61:74. Dąbrowianie jednak musieli zmierzyć się nie tylko z łódzkimi koszykarzami…

W imię zasady „Bij mistrza” zespół, który jest niepokonany od dłuższego czasu i znajduje się na fotelu lidera, musi liczyć się z tym, że każdy przeciwnik będzie chciał podwójnie wygrać i tym samym jak najszybciej przerwać jego rekordowe wyczyny. Nie inaczej było w przypadku dąbrowian, którzy byli bezkonkurencyjni przez ponad miesiąc. Niestety koszykarze z Zagłębia Dąbrowskiego znaleźli swego pogromcę, a jest nim niespodziewanie Sphinx ŁKS Petrolinvest Łódź. Jednak ekipie z egipskimi klimatami w nazwie pomogła we własnej hali najwyraźniej...„klątwa” Faraonów.

Dąbrowianom zabrakło przede wszystkim determinacji w indywidualnych pojedynkach i "zimnej krwi" przy rzutach za trzy, co było ich główną bronią w ostatnim wygranym starciu z Zastalem Zielona Góra. Niestety, świetnie broniący się przed wszelkimi opresjami koszykarze MKS-u tym razem nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść. Co prawda dąbrowianie, którzy przegrywali po pierwszej połowie spotkania 30:44, w trzeciej kwarcie zredukowali różnicę w wyniku do pięciu punktów, ale chwilę później nie pierwszy raz w tym spotkaniu dali znać o sobie sędziowie, którzy kilkakrotnie odgwizdali kontrowersyjne faule na gospodarzach. – Nie mogliśmy po prostu dzisiaj pograć w kosza – irytował się trener dąbrowian Wojciech Wieczorek. – Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, ale sędziowie gwizdali "faule z sufitu". W takich warunkach nie dało się wygrać tego meczu. Gdybyśmy jednak przy takim sędziowaniu rzucili przynajmniej trzy „trójki” lub wykorzystali więcej rzutów, to byłby spokój. Nie ma jednak powodów do niepokoju. Przegraliśmy do tej pory tylko jeden bój i to bardzo dobre osiągnięcie. Chcemy teraz jak najszybciej zapomnieć o tym wyjeździe i skupić się na kolejnym, wtorkowym meczu (MKS zagra u siebie z Prokomem 2 Gdynia – przyp. red.) - dodał szkoleniowiec dąbrowskiej drużyny.

Mimo przegranej koszykarze MKS-u nie powinni mieć powodów do zmartwień. Mają tyle samo punktów (15) co liderująca Siarka Tarnobrzeg, a obie ekipy dzieli jedynie bilans „oczek” zdobytych i straconych. Na ostatnim stopniu podium plasuje się Sokół Łańcut (14 pkt.). Głowa do góry Panowie!


nie ma co się załamywać, bilans jest przecież ok

Napisany przez: Bartek90 wto, 17 lis 2009 - 19:55

Dziś pewne zwycięstwo z Gdynią smile2.gif

MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Prokom 2 Gdynia 77:60

Napisany przez: Franek8 wto, 17 lis 2009 - 20:28

krótka relacja z meczu :
na sektor KK przybyło około 20głów z 2 bębnami i 4-5 flagami na kiju. Poprosiłbym kogoś z KK o wyjaśnienie z początku meczu zamieszania z ochroną.
doping zaczął się w III kwarcie
ale ciut o meczu
Początek spotkania zaczął się dość nerwowo co spowodowało kilka prostych błędów i pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 17-17. II i III kwarta to już popisowa gra MKS'u nie dając żadnych szans rywalom. Wygrywając kwarty odpowiednio 34-28 i 57-43
IV kwarta to już spokojna i rozważna gra naszych zawodników którzy nie dali sobie już wyrwać zwycięstwa wink.gif
mecz zakończył się wynikiem 77-60

Napisany przez: Kotu_ wto, 17 lis 2009 - 21:56

CYTAT(Franek8 @ wto, 17 lis 2009 - 20:28) *
krótka relacja z meczu :
na sektor KK przybyło około 20głów z 2 bębnami i 4-5 flagami na kiju. Poprosiłbym kogoś z KK o wyjaśnienie z początku meczu zamieszania z ochroną.
doping zaczął się w III kwarcie
ale ciut o meczu
Początek spotkania zaczął się dość nerwowo co spowodowało kilka prostych błędów i pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 17-17. II i III kwarta to już popisowa gra MKS'u nie dając żadnych szans rywalom. Wygrywając kwarty odpowiednio 34-28 i 57-43
IV kwarta to już spokojna i rozważna gra naszych zawodników którzy nie dali sobie już wyrwać zwycięstwa wink.gif
mecz zakończył się wynikiem 77-60

wypowiadajac sie na temat ochrony mozna wiele po dzisiejszym spotkaniu od prostych zaczepek do ich nie odpowiedzialnej pracy i naduzycia nadanej im pewnego rodzaju władzy krotko mowiac urojenia nie potwierdzone ani faktami ani nagraniem filmow z tego co wiem na impreze masowa powinno sie wpuszczac osoby po przeszukaniu a nie robic to na hali w srod ludzi jako wylaczna grupe i napietnowac nas mianem przestepców,kiboli lub w inny sposób w tym wypadku postanowilismy wystosowac specjalne pisom o przeniesienie pani kierownik ochrony na inne obiekty do firmy ochroniarskiej a jesli sytulacja sie nie zmieni będzie nastepnym razem wnioskowac najpierw do władz klubowych a pozniej do odpowiedniej instancji.

Napisany przez: Kamil_ śro, 18 lis 2009 - 21:17

Dobry mecz smile2.gif

Napisany przez: menago czw, 19 lis 2009 - 18:45

nikt jeszcze nie wspomnial, ale Adam Lisewski zostal graczem kolejki.

CYTAT
Gracz kolejki:

Adam Lisewski
MKS Dąbrowa Górnicza

2009-11-17, w meczu: MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Prokom 2 Gdynia 77:60, (9. kolejka)

Evaluation: 34
Punkty: 17
Zbiórki: 14
Asysty: 5
Przechwyty: 1
Bloki: 2

Napisany przez: Zibar pią, 20 lis 2009 - 07:32

CYTAT
Odegrali się za Łódź

Polska Dziennik Zachodni K. Polaczkiewicz

Po porażce w Łodzi dąbrowianie pokonali rezerwy Prokomu. Niespodziewanie goście w pierwszej połowie toczyli wyrównany pojedynek z podopiecznymi Wojciecha Wieczorka. Po przerwie na parkiecie dominowali tylko miejscowi i odnieśli ósme zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach.

Koszykarze z Dąbrowy mają powody do zadowolenia po wygranym meczu (© Fot. Olgierd Górny )
Masz zdjęcie do tego tematu?
Wyślij »
Gospodarze od początku meczu próbowali odskoczyć rywalom, ale ambitnie grający gdynianie nie pozwalali miejscowym rozwinąć skrzydeł. Graczom MKSa udało się wypracować kilkupunktową przewagę dopiero pod koniec drugiej kwarty. Na początku drugiej połowy dąbrowianie za sprawą skutecznej gry Adama Lisewskiego oraz Marka Piechowicza zaczęli powiększać przewagę i ostatecznie pokonali rywala różnicą 17 punktów. Z dobrej strony pokazał się także Łukasz Szczypka.

- Nie ukrywam, że z duszą na ramieniu przystępowaliśmy do tego meczu. Rezerwy Prokomu to młody, nieprzewidywalny zespół. Do tego dobrze rzucają za trzy punkty. To właśnie "trójki" w ich wykonaniu, przy jednoczesnej, niedokładnej grze mojego zespołu sprawiły, że długo wynik oscylował wokół remisu - podkreślał szkoleniowiec dąbrowskich koszykarzy. W odpowiednim momencie Wieczorek potrafił jednak wstrząsnąć zespołem.

- Nie oszczędziły nas także problemy zdrowotne. Radek Basiński jest przeziębiony, a Michał Lewicki ma naderwany mięsień. Na całe szczęście z dobrej strony pokazał się w tym meczu Łukasz Szczypka. Można powiedzieć, że nie odczuwaliśmy w tym spotkaniu braku rozgrywającego. Na pewno nie był to łatwy mecz jak wielu mogłoby się wydawać. Zespół był bardzo zmotywowany, porażka w Łodzi na pewno podrażniła chłopaków - dodał opiekun dąbrowskich koszykarzy, którzy w sobotę w meczu 10. kolejki zmierzą się na własnym parkiecie z drużyną Politechniki Warszawa. Początek godz. 18.

Tymczasem na kibiców MKS czeka w najbliższym czasie nie lada gratka. Trzeci w tabeli Polskiej Ligi Koszykówki Anwil Włocławek będzie przeciwnikiem dąbrowian w meczu III rundy Pucharu Polski.

Spotkanie odbędzie się 2 grudnia w Dąbrowie Górniczej. Barw naszego klubu broni wypożyczony z Włocławka Marek Piechowicz.

MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Prokom II Gdynia 77:60 (17:17, 17:11, 23:15, 18:16)

Napisany przez: Bartek90 sob, 21 lis 2009 - 09:52

Dla przypomnienia dziś o 18.00 nasza drużyna gra z Politechniką Warszawską.
Politechnika zajmuje obecnie 11 pozycje w lidze więc nie powinno być większych problemów żeby wyjść zwycięsko z tego pojedynku smile2.gif tym bardziej, że gramy u siebie smile2.gif

Napisany przez: Master sob, 21 lis 2009 - 19:12

jaki wynik ??jaki wynik ?

Napisany przez: menago sob, 21 lis 2009 - 19:32

i po dogrywce:

MKS Dąbrowa Górnicza 96:87 Tempcold AZS Politechnika Warszawska
[28:23] [20:23] [27:22] [8:15] [11:4]

http://live.rozgrywki.pzkosz.pl/pzkosz_1lm/mecz.html?game_id=5474

Napisany przez: Bartek90 sob, 21 lis 2009 - 21:16

Spokojnie można to było wygrać bez dogrywki... ale najważniejsze, że dali radę smile2.gif
Gratulacje kolejnego zwycięstwa.

Napisany przez: wezu_91 nie, 22 lis 2009 - 00:58

Moim zdaniem trudno jest wygrać mecz z 11% skutecznością rzutów za 3pkt... My rzuciliśmy 2 'trójki', politechnika 10 trójek, i to dzięki nim cały czas utrzymywała się w grze... Gdyby nie te rzuty za 3pkt. to byłoby łatwe zwycięstwo... Co moim zdaniem było bardzo dziwne, bo w przypadku, gdy drużyna broni obroną strefową, to najłatwiej jest szybkimi podaniami ją rozmontować i przygotować sobie pozycję do rzutu za 3pkt, ale nasi z tego co zaobserwowałem to się troche bali rzucać... Ale ważne że dali rade smile2.gif
Może Adam znowu bedzie miał MVP kolejki (32 eval) smile2.gif

Napisany przez: Flashek śro, 25 lis 2009 - 12:09

Dzisiaj o godz. 18:30 nasza drużyna przystępuje do kolejnego meczu ligowego.Dzisiaj gramy mecz wyjazdowy w Lublinie z tamtejszym Startem. Drużyna z Lublina przystąpi do meczu znacznie osłabiona. Musimy to wykorzystać i zainkasować ważne 2 pkt.
Wie ktoś może o transmisji tv w internecie lub radiowej?
Oto przedmeczowy komentarz do meczu ze strony Startu Lublin:

CYTAT
Drużyna Olimpu-Startu przystąpi do środowego meczu (godz. 18.30 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich) z Dąbrową Górniczą bez kilku podstawowych koszykarzy. Jednak lublinianie nawet w najsilniejszym składzie nie byliby faworytami konfrontacji z liderem I ligi.

Do kontuzjowanego przed tygodniem Michała Sikory, pierwszego rozgrywającego, dołączył Artur Bidyński, odnosząc uraz kolana podczas poniedziałkowego treningu.

Ze wstępnych badań wynika, że kontuzja nie jest poważna, ale Bidyński, prezentujący ostatnio dobrą formę, musi kilka dni odpocząć. Być może będzie zdolny do gry w sobotę, kiedy Olimp-Start zmierzy się w Warszawie z Politechniką. Z kolei Sikora ma trochę dłuższą przerwę, potrzebną do wyleczenia naciągniętego ścięgna łydki.

W środowym meczu nie zobaczymy też lidera drużyny Tomasza Celeja, wokół którego było najwięcej zamieszania. Po porażce Olimpu-Startu w Łodzi Tomek postanowił rozstać się z drużyną, ale kiedy opadły emocje, zmienił zdanie.

Na razie jednak nie pomoże kolegom, ponieważ jest przeziębiony i ma zwolnienie lekarskie do 30 listopada. Przypomnijmy, że wcześniej problemy zdrowotne mieli też młodzieżowcy – Bartłomiej Karczewski i Rafał Król, którzy już wznowili zajęcia.

Karczewski na pewno zasiądzie na ławce rezerwowych, ale do walki o ligowe punkty raczej nie przystąpi. Bardziej prawdopodobny jest jego występ w sobotę. Król również może być w rezerwie, jeżeli choroba wykluczy kolejnego zawodnika – Jakuba Stefaniuka.

– Sytuacja kadrowa jest trudna i czeka nas bardzo ciężka walka z silnym zespołem, liderem pierwszoligowych zmagań – powiedział Łukasz Kwiatkowski, środkowy Olimpu-Startu, który miał aż 19 zbiórek w konfrontacji z ŁKS.

– Nie zamierzamy się poddawać, ale w takich chwilach przydałby się doping widzów. Kibice naprawdę mogą być szóstym zawodnikiem. Przekonałem się o tym wiele razy, a ostatnio w Łodzi.

Kwiatkowskiego czeka rywalizacja z Adamem Lisewskim (206 cm wzrostu), jednym ze skuteczniejszych koszykarzy zaplecza ekstraklasy. Ekipa z Dąbrowy Górniczej niedawno pokonała warszawską Politechnikę 96:87, a Lisewski był najlepszy na parkiecie, zdobywając 20 pkt i zbierając 11 piłek.

Lublinianie muszą też uważać na 21-letniego Marka Piechowicza, wypożyczonego z Anwilu Włocławek. W ostatnim meczu był pierwszym strzelcem MKS Dąbrowa Górnicza, aplikując rywalom 23 pkt i dodając jeszcze 6 zbiórek.

– Od narzekania nie poprawi się nasza sytuacja. Zawodnicy, którzy będą zdolni do gry, muszą walczyć od pierwszej minuty – powiedział Dominik Derwisz, trener Olimpu-Startu.

Dziennik Wschodni



Napisany przez: menago śro, 25 lis 2009 - 19:00

jakies wiadomosci o wyniki ktos ma? jak zwykle w meczach w Lublinie live nie dziala...

Napisany przez: Flashek śro, 25 lis 2009 - 19:17

CYTAT(menago @ śro, 25 lis 2009 - 19:00) *
jakies wiadomosci o wyniki ktos ma? jak zwykle w meczach w Lublinie live nie dziala...


Wiem, że przegrywaliśmy w czasie II kwarty 28:21. Także lekko nie ma, niestety aktualny wynik ciężko poznać.

Po 3 kwartach (prawdopodobnie, bo wynik nie potwierdzony) prowadzimy w Lublinie 49:43

Napisany przez: Lui śro, 25 lis 2009 - 20:04

Zna ktoś ostateczny wynik ? smile2.gif

Napisany przez: Flashek śro, 25 lis 2009 - 20:13

CYTAT(Lui @ śro, 25 lis 2009 - 20:04) *
Zna ktoś ostateczny wynik ? smile2.gif


WYGRALIŚMY 69:59 !!!

Siarka przegrała z ŁKS-em, a Zastal prawdopodobnie przegra z Big Starem. Powiększamy przewagę! biggrin.gif

Napisany przez: Padziu śro, 25 lis 2009 - 20:15

Gratulacje biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif

Teraz fajnie by było wygrać w niedziele z Siarką u siebie i jeszcze bardziej się oddalić od nich w tabeli biggrin.gif

Napisany przez: menago śro, 25 lis 2009 - 20:35

Olimp MKS Start Lublin - MKS Dąbrowa Górnicza 59:69 (18:12, 17:25, 8:12, 16:20)
super ze sie udalo, bo wstyd przegrac z tak oslabionym przeciwnikiem wink.gif
to teraz Siarka...

statystyki:
http://live.rozgrywki.pzkosz.pl/pzkosz_1lm/mecz.html?game_id=5476
az 19 strat...

Napisany przez: cycu_j pią, 27 lis 2009 - 15:11

Niedzielny mecz z siarką został odwołany z powodu grypy w ekipie siarki!

Napisany przez: wezu_91 nie, 29 lis 2009 - 15:47

Jedzie ktoś do Tychów ? Jako klub kibica, jakimś busikiem czy coś?

Napisany przez: KKKKamaz pon, 30 lis 2009 - 18:50

CYTAT(wezu_91 @ nie, 29 lis 2009 - 17:47) *
Jedzie ktoś do Tychów ? Jako klub kibica, jakimś busikiem czy coś?


Oczywiście! Zostało jeszcze 5 wolnych miejsc w busie. Jeśli ktoś chce się zapisać niech pisze do mnie na PW. Najlepiej jednak pisać do mnie na stronie koszykarskiego KK. Zapisanych proszę o wpłatę 15 zł na środowym meczu z Anwilem! Wyjazd spod hali o 16:00 w sobotę.

Napisany przez: bastek czw, 03 gru 2009 - 22:51

2009-12-03 02:41:38A mój subiektywny ranking trenerów 1 ligi przedstawia się tak: (z wyłączeniem: Michała Barana, tymczasowego w Krośnie, któremu życze posady na stałe, bo to fajny gość; trenera Marca z Prokomu 2, bo niewiele mogę o nim powiedzieć; podobnie o trenerze Miłoszewskim, choć pewnie po sobocie to się zmieni...; trenera Górnika Wałbrzych i trenera Katowic) 1) Dariusz Kaszowski- Sokół Łańcut (trener Kaszowski nawet z g.... bat ukręci, ciekawe jak sprawdziłby się w innym zespole...?) 2) Radosław Czerniak- ŁKS Łódź (trener, który 2 zespoły wprowadził do PLK, znak firmowy jego drużyn to obrona i mi się to podoba, ale na kadre to za mało...) 3) Tomasz Herkt- Zastal Zielona Góra (praktycznie jego 1 sezon samodzielnego szkoleniowca Zastalu, znany z sukcesów z kobietami, ale Zastal prowadzi dobrze. Czy w końcu będzie awans...?) 4) Wojciech Wieczorek- Dąbrowa Górnicza (zmontował bardzo solidny skład, celne wymiany Piechowicz-Malcherczyk, Zmarlak-Deja, Lisewski-Milewski, na awans to może jeszcze za mało, ale kto wie... Już w tamtym sezonie jako beniaminek, głównie dzięki mądremu prowadzeniu drużyny byli wysoko...) 5) Mariusz Niedbalski- Tychy (młody trener, debiutant w 1 lidze, ale widać jakąś myśl w tym jego Big Starze, wygrał lub walczył do końca już w kilku wydawałoby się przegranych meczach...) 6) Ireneusz Taraszkiewicz- Sudety Jelenia Góra (niezły trener, potrafiący skutecznie grać trzema "małymi", dobre decyzje w trakcie meczu. Szkoda, że tak skład mu się posypał...) 7) Mieczysław Major- Spójnia Stargard Szcz. (trener średni, ma niezłe decyzje w meczu, ale też czasami nie widzi pewnych rzeczy, łatwy do rozszyfrowania...) 8) Marek Kubiak- Żubry Białystok (powiem szczerze, że zawsze uważałem go za słabego trenera, ale w tym sezonie mnie pozytywnie zaskakuje...) 9) Dominik Derwisz- Start Lublin (ma przebłyski talentu, ale za często na ławce widać u niego taki "tumiwisizm" i patrzenie z góry na zawodników, no i niepokojące są głosy o kłótniach w zespole. Tu rola trenera jest niepodważalna...) 10) Roman Skecz- Znicz Pruszków (przegrał co najmniej 3 mecze Znicza w tym sezonie, z tak szerokim, wyrównanym i dobrym składem Pruszków powinien być w czubie tabeli, ale tak nie jest, bo szkoleniowiec młodzieży a coach 1 drużyny to dwie inne funkcje...) 11) Zbigniew Pyszniak- Siarka Tarnobrzeg (w przeszłości znakomity koszykarz-reprezentant Polski, obecnie świetny prezes, organizator i menadżer drużyny, ale fatalny trener, czasami nawet nie tyle pomagający drużynie, ale przeszkadzający. Pod jego kierunkiem zawodnicy nie rozwijają się. W tej chwili w Tarnobrzegu jest dobry "samograj", który zmontował P.Pyszniak, ale trzeba go jeszcze dobrze wykorzystywać w meczach)To z portalu Sportowe fakty, "Nie rozumiem polityki Asseco Gdynia 2", komentarz dr Basket

Napisany przez: KKKKamaz pią, 04 gru 2009 - 20:25

Wszyscy jadący do Tychów siedzą jutro razem w sektorze gości. Wspólnie wspieramy naszych koszykarzy!

Napisany przez: Michael nie, 06 gru 2009 - 17:26

Big Star Tychy - MKS Dąbrowa Górnicza 87:76 (21:23, 24:20, 21:15, 21:18)

Napisany przez: Zibar wto, 08 gru 2009 - 09:30

CYTAT
Lider poległ w Tychach

Gospodarze rozpoczęli z animuszem. Pod koszem dobrze radził sobie Mielczarek, a z kolei faulowany Pacocha pewnie egzekwował rzuty wolne. - Zwyżkę formy zasygnalizowaliśmy już w środowym meczu w Pucharze Polski - wyjaśniał Łukasz Pacocha, najskuteczniejszy zawodnik spotkania. Dąbrowianie szybko jednak wrócili na właściwe tory. A wszystko za sprawą Basińskiego, który indywidualnymi akcjami najpierw doprowadził do remisu, a następnie wyprowadził gości na prowadzenie. Po \\\"trójce\\\" Salamonika KKS odzyskał prowadzenie, ale w ostatniej sekundzie kwarty jego wyczyn powtórzył Zmarlak i to podopieczni Wojciecha Wieczorka prowadzili po pierwszych 10 minutach.

Kolejna odsłona to praktycznie rywalizacja kosz za kosz. Po stronie tyszan prym wiódł Pacocha, który skutecznymi wejściami pod kosz zdobywał kolejne punkty. - Na treningach poświeciliśmy sporo czasu zagraniom pick and roll w wykonaniu rywali, ale jak widać nie wyciągnęliśmy z tego odpowiednich wniosków - kręcił głową Łukasz Szczypka, rzucający obrońca dąbrowian. Z kolei po stronie gości punktował głównie Piechowicz, który trafiał zza linii 6,25 metra. - Byliśmy przygotowani na to, że musimy bronić się przed jego wejściami, a tymczasem on trafiał z dystansu - tłumaczył Pacocha.

Po przerwie oglądaliśmy festiwal \\\"trójek\\\", który jednak niewiele zmienił w wyniku, który nadal oscylował wokół remisu. Kluczowym momentem dla spotkania okazało się zastosowanie przez tyszan obrony strefowej. - Długo biłem się z myślami, kiedy wprowadzić ten element gry, skoro MKS w pierwszej połowie trafił aż siedem razy zza linii 6,25 metra - zaznaczał trener KKS-u. Dąbrowianie nie mieli jednak pomysłu na sforsowanie tego typu obrony, a to pozwoliło odskoczyć tyszanom. W zespole gospodarzy aktywnie w grę w ataku włączył się Bzdyra.

W ostatniej kwarcie zawodnicy KKS kontrolowali sytuację na parkiecie i choć w końcówce skuteczne akcje Piechowicza spowodowały, że na moment zadrżały serca fanów gospodarzy, to jednak ostatecznie tyszanie nie dali sobie wyrwać z rąk w prestiżowym spotkaniu. - Kolejny raz słabiej zagrali wysocy zawodnicy. Jeśli jednak ich postawę w meczu z Anwilem można było wytłumaczyć klasą rywala, to jednak już w meczu z KKS-em trudno wyjaśnić co było tego powodem - ze smutkiem komentował Piotr Laube, kierownik dąbrowian.


KKS TYCHY - MKS DĄBROWA GÓRNICZA 87:76
(21:23, 24:20, 21:15, 21:18)

LIDERZY:
PKT.
Ł.Pacocha 28 - M.Piechowicz 18
ZB.
K.Mielczarek 10 - A.Lisewski, P.Zmarlak 6
AS.
M.Salamonik, Ł.Pacocha 4 - Ł.Szczypka, A.Lisewski 3

Tomasz Mucha/śląskibasket

Napisany przez: menago nie, 13 gru 2009 - 18:36

zwyciestwo!

PTG Sokół Łańcut 62:77 MKS Dąbrowa Górnicza
[20:17] [13:23] [15:18] [14:19]

Napisany przez: Sabonis nie, 13 gru 2009 - 19:10

PTG Sokół Łańcut 62:77 MKS Dąbrowa Górnicza
[20:17] [13:23] [15:18] [14:19]

Ładny mecz musiał być, nasi dotrwali z 4 faulami do końca smile2.gif

Napisany przez: Robert123 nie, 13 gru 2009 - 21:35

CYTAT
Twierdza Łańcut padła - Sokół zmęczony i nieskuteczny2009-12-13 20:00:00 (AL)

Fatalna skuteczność w rzutach z gry (18/46 - 39 procent) zadecydowała o pierwszej porażce Sokoła we własnej hali. - Wolne też mogliśmy wykonywać nieco lepiej. Poza tym w końcówce zabrakło nam sił - dodawał trener łańcucian Dariusz Kaszowski.

Sokół Łańcut - MKS Dąbrowa Górnicza 62-77 (20-17, 13-23, 15-18, 14-19)

Sokół: Glapiński 10 (1x3), Fortuna 11 (3x3), Chromicz 4, Dubiel 15, Paul 3 (1x3), Czerwonka 2, Pisarczyk 9,

Balawender 3 (1x3), Nitsche 5 (1x3), Szurlej 0, Kołacz 0.
MKS: Marek Piechowicz 14 (1x3), Zieliński 12 (1x3), Zmarlak 11 (1x3), Bogdanowicz 10 (2x3), Koziński 10, Szczypka 8 (2x3), Lisewski 8, Basiński 4 (1x3), Marcin Piechowicz 0, Szybowicz 0.



Jego zespół ma prawo czuć się zmęczonym - w dziesięć dni rozegrał już cztery spotkania, a na tym nie koniec. W środę Sokoła czeka zaległy mecz z Żubrami, w sobotę z Politechniką, a jeszcze przed świętami ze Spójnią Stargard Szczeciński.
Gospodarze rozpoczęli obiecująco, ale drugą kwartę przegrali 10-punktami i po przerwie musieli gonić przeciwnika. W zespole z Dąbrowy błyszczał Radosław Basiński, który zanotował aż 12 asyst (cała drużyna Sokoła - 10). - Wygraliśmy dzięki dobrej obronie i kontratakom - podkreślał trener lidera Wojciech Wieczorek.


Cytat za: sportowetempo.pl

Napisany przez: menago pią, 18 gru 2009 - 21:53

CYTAT
Już dzisiaj koszykarze I ligi rozpoczęli 15. kolejkę kończącą (tylko teoretycznie, bo przed nami kilka spotkań zaległych) pierwszą rundę rywalizacji na zapleczu ekstraklasy. W Wałbrzychu MKS Dąbrowa Górnicza rozgromił miejscowy Górnik 99:69 wygrywając ostatnią kwartę aż 34:17.

23 punkty, 4 zbiórki i 5 asyst miał Łukasz Szczypka, który spudłował tylko 1 z 10 rzutów z gry.

http://www.polskikosz.pl/news/21238/i_liga__gornik_rozgromiony.html

MKS: Szczypka 23 (5X3), Bogdanowicz 15 (2X3), Zieliński 11, Zmarlak 10 (1X3), Piechowicz 8, Lisewski 8, Szybowicz 7 (1X3), Koziński 7 (1X3), Piechowicz 3, Bubel 3 (1X3), Basiński 2, Zawierucha 2.

Napisany przez: Bartek90 sob, 19 gru 2009 - 09:29

Gratulacje! smile2.gif
Szkoda tylko, że nie udało się przekroczyć 100 pkt... byłaby to pierwsza setka w tym sezonie smile2.gif, ale co się odwlecze to nie uciecze biggrin.gif

Napisany przez: wezu_91 sob, 19 gru 2009 - 11:39

W takim razie motywacja na Siarkę na 23 grudnia!! Każdy przychodzi z karpiem i opłatkiem <lol2>

Napisany przez: menago nie, 20 gru 2009 - 11:15

Gracz kolejki:

Łukasz Szczypka
MKS Dąbrowa Górnicza

2009-12-18, w meczu: Victoria Górnik Wałbrzych - MKS Dąbrowa Górnicza 69:99, (15. kolejka)
Evaluation: 31
Punkty: 23
Zbiórki: 4
Asysty: 5
Przechwyty: 2
Bloki: 0

Napisany przez: wezu_91 nie, 20 gru 2009 - 13:07

Nie ma się co dziwić, 100% skuteczności za 2pkt, 83% (5 na 6) za 3pkt.. No to było to pewne w miare smile2.gif

Napisany przez: Michael śro, 23 gru 2009 - 20:03

MKS Dąbrowa Górnicza - ASK KS Siarka Tarnobrzeg 70:62 (18:13, 13:22, 20:8, 19:19)

Takze przerwa swiateczna na fotelu lidera rolleyes.gif

Napisany przez: Franek8 śro, 23 gru 2009 - 20:22

Krótka relacja z meczu
Niezły mecz ciekawy do ostatnich minut
przez 2 kwarty mecz dość wyrównany, jak zwykle zdecydowała 3 kwarta którą nasi koszykarze roznieśli Siarkę 20:8
Sędziowie oczywiście grali również bardzo ważną rolę ...

KKK dziś na hali w liczbie 20głów flaga na płot oraz 3-4machajki cały mecz dobry doping

Napisany przez: menago nie, 10 sty 2010 - 19:35

Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 49:67 MKS Dąbrowa Górnicza
[21:21] [12:12] [10:19] [6:15]

smile2.gifsmile2.gifsmile2.gif

Napisany przez: Flashek pon, 11 sty 2010 - 08:15

Gratulacje dla chłopaków! Bardzo ważne zwycięstwo i 2 pkt. Teraz tylko wygrać w Pruszkowie i zostanie nam do rozegrania 9 meczy u siebie i tylko 4 wyjazdy! Z taką formą wierzę że na koniec rundy zasadniczej zostaniemy na I miejscu. Do boju MKS!

Napisany przez: Beica pon, 11 sty 2010 - 12:28

A pojechał ktoś z kibiców gości?
Jeśli tak prosiłbym o jakąś relację smile2.gif

Napisany przez: Michael pon, 11 sty 2010 - 13:02

Z tego co sie orientuje mieli jechac autokarem... i byl to dla nich "priorytetowy" wyjazd w tym sezonie, a skonczylo sie tym, ze wyjazd zostal odwolany.

Napisany przez: menago śro, 13 sty 2010 - 20:38

to jedziemy dalej:
MKS Znicz Basket Pruszków 66:77 MKS Dąbrowa Górnicza
[14:19] [16:14] [19:19] [17:25]
smile2.gif

Napisany przez: Flashek śro, 13 sty 2010 - 20:44

Gratulacje dla drużyny! Teraz 4 kolejne mecze w Hali Centrum, a najbliższy już w sobotę z Sudetami Jelenia Góra. Do boju! biggrin.gif

Napisany przez: Zibar pią, 15 sty 2010 - 06:53

CYTAT
To była antykoszykówka - komentarze po meczu Znicz Basket - MKS
autor: Andrzej Walczak, 2010-01-14, 23:56, źródło: inf. własna

Koszykarze Znicza Basket Pruszków przegrali czwarty mecz z rzędu i po odrobieniu zaległości przez inne zespoły mogą wypaść poza czołową ósemkę. Ponownie w wykonaniu miejscowych najsłabsza okazała się ostatnia kwarta, co skrupulatnie wykorzystali rywale z Dąbrowy Górniczej.

Wojciech Wieczorek (trener MKS Dąbrowa Górnicza): Gdy w trzeciej kwarcie przegrywaliśmy już różnicą czterech punktów, zaczęliśmy grać swoją koszykówkę. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, bo w Pruszkowie nie gra się łatwo. Ostatnio przekonał się o tym wicelider z Zielonej Góry. Zawodnicy nie od dziś znają moją teorię. Jeżeli nasza skuteczność za trzy punkty jest wyższa niż 35 procent, to wygrywamy. Tak też było w Pruszkowie. Moim koszykarzom nie brakuje inteligencji boiskowej, dlatego bez większych problemów kontrolowaliśmy mecz w końcówce.

Marek Piechowicz (skrzydłowy MKS Dąbrowa Górnicza): Istotny był początek, on ustawił mecz, a rywali lekko podłamał psychicznie. W drugiej i trzeciej kwarcie graliśmy słabiej, ale nie na tyle, by Znicz Basket mógł to wykorzystać. Ważne, że w czwartej kwarcie nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Cała drużyna zagrała dobrze, a wszyscy zawodnicy dali z siebie wszystko.

Roman Skrzecz (trener Znicza Basket Pruszków): MKS był od nas lepszy. Grał twardziej w obronie. W całym meczu popełniliśmy aż 20 strat. To ustawiło całe zawody, a my w tym czasie graliśmy antykoszykówkę. Nie rozumiem dlaczego przez trzy dni zespół tak radykalnie zmienił swoje oblicze.

Sławomir Nowak (skrzydłowy Znicza Basket Pruszków):
Okazuje się, że w końcówce brakuje nam koncentracji. Nie potrafimy zagrać konsekwentnie. W tym czasie popełniamy za dużo prostych błędów, które decydują później o wyniku. Zarówno Intermarche Zastal, jak i MKS Dąbrowa Górnicza to były zespoły w naszym zasięgu. Momentami gramy dobrze, ale to za mało, aby myśleć o końcowym sukcesie.


CYTAT
METAMORFOZA KOSZYKARZY MKS-U DĄBROWA GÓRNICZA
Marcin Tadus, 2010-01-13 19:27

Mało jest zespołów, które w ciągu roku przechodzą taką metamorfozę, jaką przeszli pierwszoligowi koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza. W pierwszej połowie 2009 roku nie potrafili wygrać
spotkania na własnym parkiecie. Natomiast w drugiej połowie i nowym sezonie dąbrowska hala była twierdzą nie do zdobycia.

Niezwykle efektowne akcje w wykonaniu dąbrowskich koszykarzy to już norma.

Dlatego też kibice mają powody do zadowolenia. Tym bardziej, że MKS w obecnym sezonie po 16 spotkaniach aż 14-krotnie schodził z parkietu w glorii zwycięzcy.

Rok 2009 wcale jednak nie był tak udany dla dąbrowian jakby się mogło wydawać.

To właśnie spotkania na własnym parkiecie były zmorą dąbrowskiego zespołu. Na szczęście w obecnym dąbrowska hala to już prawdziwa twierdza nie do zdobycia. M.in. dlatego MKS wciąż jest liderem pierwszoligowych rozgrywek. Krótko mówiąc rok 2009 można w przypadku dąbrowian podzielić na dwa etapy.

- Pierwsza połowa to jest utrzymanie pierwszej ligi w Dąbrowie Górniczej, druga połowa jak widać - jesteśmy liderem! Oby następny rok był taki sam - mówi Łukasz Szczypka, MKS Dąbrowa Górnicza.

Nic nie wskazuje na to by miało
być inaczej. Na otwarcie roku 2010 dąbrowianie pewnie pokonali na wyjeździe
Delikatesy MOSiR Krosno. W sobotę natomiast do Dąbrowy przyjedzie zespół Sudety Jelenia Góra.

Napisany przez: Flashek sob, 16 sty 2010 - 20:25

Dziś kolejne zwycięstwo lidera z Dąbrowy:

MKS Dąbrowa Górnicza - MKS Sudety Jelenia Góra 100 : 67 (24:16, 26:13, 24:24, 26:14)

Congratulations!

Napisany przez: Bartek90 nie, 17 sty 2010 - 13:00

I w końcu jest ta setka biggrin.gif biggrin.gif

Gratulacje. Z taką gra możemy coraz śmielej myśleć o awansie smile2.gif

Napisany przez: bolo73 pon, 18 sty 2010 - 08:16

A czy mamy jakieś podstawy by sądzić,że stać nas na awans do najlepszych?Czy mamy na to zabezpieczenie finansowe?Czy prowadzone są jakieś rozmowy z potencjalnymi sponsorami?1 liga a ekstraklasa to niebo i ziemia!Jeżeli jest ktoś w temacie to może nakreśliłby obraz tego jak wygląda lub jak może wyglądać przyszłość kosza w Dąbrowie.Byłoby super sprawą nie zmarnować nadarzającej się okazji ale czy nas na to stać?

Napisany przez: menago pon, 18 sty 2010 - 13:22

Aby dostac licencje do gry w PLK w sezonie 2009/2010 trzeba bylo zapewnic gwarancje finansowe/budzet w wysokosci 2 mln pln. Od sezonu 2010/2011 suma ta prawdopodobnie wzrosnie do 3 mln pln. Caly MKS dostal miejska dotajce na 2010 rok w wysokoski 885 tys pln (+ sponsorzy). Na chwile obecna nie stac nas na to w zaden sposob, pewnym rozwiazaniem byloby pozyskanie duzego sponsora jak w przypadku siatkarek. Ale na chwile obecna jestem daleki od przewidywania, bo np. w przypadku awansu niedostanie licencji do gry w PLK zrzuci nas znowu do II ligi (vide Basket Kwidzyn). wiec pewne osoby musza siasc i sie zastanowic czy jest sens starac sie o awans (jesli pojawi sie taka szansa, bo na razie jestesmy mimo wszystko daleko)

Napisany przez: wezu_91 pon, 18 sty 2010 - 15:40

Ten sam problem w zeszłym roku miało chyba Krosno, które po rundzie zasadniczej zajmowało 1 miejsce a w PO odpadło już w 1 rundzie, praktycznie bez walki ze słabą Stalową Wolą.
Jeżeli gdzieś się pomyliłem to mnie poprawcie wink.gif
A to że PLK a 1liga to niebo a ziemia potwierdza sytuacja Polonii 2011 Warszawa, która w 1 lidze pokazywała się z jak najlepszej strony mając 2/3 składu z czerwoną opaską oznaczającą wiek poniżej 23 lat a teraz dostaje baty opd każdego w PLK..

Napisany przez: menago pon, 18 sty 2010 - 17:52

pomyliles sie w "slaba Stalowa Wola" smile2.gif
wowczas po slabej pierwszej rundzie, wzmocnili sie porzadnie i weszli do playoffow, ktore potem wygrali.

z Polonia jest troche inny "problem", maja zamiar grac TYLKO Polakami w skladzie (za co im chwala!), i zapewne sciagniecie 2,3 Amerykanow by znacznie im pomoglo, a grajac naszymi zapewne poleca w dol....coz, takie realia sa

i taka ciekawostka, MKS chyba jako jedyny w poprzednim sezonie dwa razy ogral Polonie 2011 W-wa wink.gif

Napisany przez: Zibar czw, 21 sty 2010 - 09:52

za sf

CYTAT
Spacerek lidera - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - KS Sudety Jelenia Góra
autor: Łukasz Żaguń, 2010-01-17, 00:09, źródło: inf. własna

Zgodnie z przewidywaniami zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza nie miał żadnych problemów ze zwycięstwem nad ekipą Sudetów Jelenia Góra. Lider rozgrywek 1. ligi od początku do samego końca dominował na parkiecie, ostatecznie pokonując swojego rywala różnicą aż 33 punktów. Najlepiej w zwycięskim teamie spisał się Marek Piechowicz.

Mecz od samego początku układał się po myśli gospodarzy. Bardzo skutecznie prezentowali się Łukasz Szczypka oraz Piotr Zieliński. Po nieco ponad pięciu minutach gry miejscowi objęli aż 11-punktowe prowadzenie. W końcówce pierwszej kwarty goście zdołali jeszcze nieco zniwelować straty za sprawą skutecznego Sebastiana Szymańskiego, który w krótkim odstępie czasu rzucił rywalom dwie "trójki". Gospodarze mogli jednak liczyć na niezawodnego Marka Piechowicza. Po pierwszych 10 minutach MKS prowadził 24:16.

Wynik drugiej kwarty skutecznym rzutem z dystansu otworzył Krzysztof Koziński. Goście jednak nie zamierzali się poddawać. Jeszcze w pierwszej fazie drugiej kwarty dotrzymywali tempa rywalom, choć przez cały czas utrzymywała się około 10-punktowa przewaga MKS-u. Po stronie jeleniogórskiej drużyny w dalszym ciągu znakomicie prezentował się Szymański. Punkty zdobywał także Rafał Niesobski. W pewnym momencie jednak przyjezdni zaczęli gubić się w ataku, popełniali mnóstwo strat i oddawali nieprzygotowane rzuty z dystansu. Niemoc rywala znakomicie wykorzystali koszykarze MKS-u, którzy bezlitośnie punktowali przeciwnika. Na wyróżnienie zasłużyli przede wszystkim Piechowicz oraz Zieliński. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 50:29.

W trzeciej kwarcie goście prezentowali się nieco skuteczniej w ataku. Znakomitą formę strzelecką utrzymywał Szymański, który grał na 100-procentowej skuteczności. Świetnie wtórował mu Krzysztof Samiec. Ci zawodnicy nie byli jednak w stanie w pojedynkę zatrzymać rozpędzonych gospodarzy, którzy zgotowali swoim kibicom prawdziwy festiwal strzelecki. W tym okresie fenomenalnie spisywał się Paweł Bogdanowicz, który po rzutach z dystansu dopisywał kolejne punkty do swojego dorobku. Po 30 minutach na tablicy świetlnej widniał rezultat 74:53.

W ostatniej partii meczu gospodarze pomimo wysokiego i zarazem bezpiecznego prowadzenia nie zamierzali odpuszczać. Nie tylko w dalszym ciągu znakomicie spisywali się w ataku, ale także skutecznie bronili. W szeregach gości właściwie jedynymi zawodnikami, którzy starali się jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki byli Szymański oraz Niesobski. Trener Wojciech Wieczorek mógł sięgnąć tego dnia po zawodników, którzy z reguły stanowią głębokie rezerwy zespołu. Ostatecznie MKS wygrał ten pojedynek 100:67.

Miejscowi w tym starciu przeważali w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Byli zdecydowanie skuteczniejsi od swoich rywali. Lepiej spisywali się także w walce na tablicach. MKS zaprezentował również bardzo zespołową koszykówkę, notując w tym spotkaniu aż 24 asysty (Łukasz Szczypka - 7 asyst). Dla porównania goście zapisali na swoje konto tylko 2 asysty.

MKS Dąbrowa Górnicza - KS Sudety Jelenia Góra
100:67 (24:16, 26:13, 24:24, 26:14)

MKS: Marek Piechowicz 18, Paweł Bogdanowicz 17, Łukasz Szczypka 15, Piotr Zieliński 12, Paweł Zmarlak 11, Krzysztof Koziński 11, Radosław Basiński 6, Artur Bubel 3, Grzegorz Zawierucha 2, Michał Lewicki 2, Mateusz Zawadzki 0.

Sudety: Sebastian Szymański 23, Rafał Niesobski 14, Krzysztof Samiec 12, Jakub Czech 9, Alan Urbaniak 3, Wojciech Klimek 3, Marcin Zarzeczny 2, Artur Czekański 1, Tomasz Bodziński 0, Paweł Minciel 0.


kiedy kolejny mecz?

Napisany przez: menago czw, 21 sty 2010 - 10:45

2010-01-23 18:00
MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok

Napisany przez: Franek8 sob, 23 sty 2010 - 20:05

MKS Dąbrowa Górnicza - PKK Żubry Białystok 72:56
(7:18, 23:24, 24:8, 18:6)

cieszy kolejne zwycięstwo wink.gif

Napisany przez: Sabonis sob, 23 sty 2010 - 21:50

A KKS Tychy przegrał z Górnikiem Wałbrzych 66-69 biggrin.gif

Napisany przez: Zibar pon, 25 sty 2010 - 09:34

Mecz nie był jednak tak jednostronny jakby wynik końcowy wskazywał, ale to tym bardziej dobrze świadczy o przygotowaniu drużyny, która potrafi skutecznie odwrócić losy spotkania smile.gif
relacja by SF

CYTAT
Zabójcza pogoń lidera - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok
autor: Paweł Pudełko, 2010-01-24, 00:29, źródło: inf. własna

W noweli Roberta Louisa Stevensona Dr Jekyll i Mr. Hyde autor opisuje historie podwójnej osobowości londyńskiego prawnika. Dąbrowska publiczność zgromadzona w Hali Centrum zobaczyła dwie twarze lidera pierwszej ligi w obfitującym w emocje meczu

Po pierwszej połowie kibice w hali Centrum przecierali oczy ze zdumienia. Lider rozgrywek MKS Dąbrowa Górnicza przegrywał z rewelacyjnie spisującymi się Żubrami Białystok dwunastoma punktami. Po przerwie gospodarze wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani i nie mieli problemu z dogonieniem Żubrów.
Mecz rozpoczął się punktami gospodarzy za sprawą szybkiej kontry Łukasza Szczypki. Jednak w pierwszej kwarcie więcej ochoty do gry przejawiali goście. Skuteczny Tomasz Kujawa po raz kolejny w tym sezonie udowodnił że jest specjalistą w rzutach zza linii 6,25m. Pozwoliło to zawodnikom ze stolicy Podlasia na uzyskanie sześciopunktowej przewagi. Dąbrowianie przez całą pierwszą kwartę grali bardzo nerwowo, co powodowało straty, które Białostoczanie wykorzystywali świetną skutecznością. Pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem gości 18:7, a MKS nie prezentował żadnych ze znanych swoim kibicom atutów, dzięki którym są w tym sezonie liderem pierwszej ligi.

Drugą kwartę lepiej zaczęli dąbrowianie, w ich szeregach pojawił się Paweł Bogdanowicz, który trafił rzut za trzy punkty. Powoli rozgrywał się niewidoczny w pierwszej kwarcie Marek Piechowicz. Gdy wydawało się, że gospodarze zaczynają odrabiać straty, niespodziewanie szczególnie dzięki dobrej grze na tablicach goście wrócili do stanu z końcówki pierwszej kwarty a nawet powiększyli przewagę. Rafał Kulikowski zbierał piłki w defensywie oraz w ataku a Kujawa w dalszym ciągu raził rzutami z dystansu, świetnie radził sobie równieżArtur Bajer. Po sygnale oznaczającym koniec pierwszej połowy na twarzach kibiców pojawił się niepokój i niedowierzanie. Jednak złe były miłego początki a fani nie przypuszczali co czeka ich w drugiej połowie.

Pozytywnie naładowani Dąbrowianie świetnie rozpoczęli trzecią kwartę. Na parkiecie pojawił się silny skrzydłowy Paweł Zmarlak i dał sygnał do ataku dynamicznymi wejściami pod kosz, szybko zdobytymi sześcioma punktami i obok Piechowicza był najjaśniejszą postacią tej części gry. Dobrą postawą odznaczali się także Adam Lisewski oraz Szczypka. Drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego zdobyła siedemnaście punktów z rzędu i pokazała swoje najsilniejsze cechy, silną obronę która doprowadzała do strat, szybkie przejście do ataku i dynamiczne wejścia pod kosz. Gdyby nie niewykorzystane rzuty wolne Radosława Basińskiego przewaga mogłaby być wyższa.

Agresywna obrona była kluczem do sukcesu również w czwartej kwarcie. Żubry straciły całkowicie skuteczność z pierwszej połowy. Piechowicz dalej grał świetnie, wspomagał go Lisewski oraz Piotr Zieliński. Żubry nie mogły powstrzymać zawodników z Dąbrowy. Niczym nie przypominały skutecznej i rozumiejącej się w ofensywie ekipy z pierwszej części spotkania. W drugiej połowie zdobyli jedynie czternaście punktów. Gospodarze zdobyli 42 punkty co dobitnie pokazało ich pozycje w tabeli oraz aspiracje.


MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok 72:56 (7:18, 23:24, 24:8, 18:6)

MKS: Marek Piechowicz 20, Adam Lisewski 13, Piotr Zieliński 11, Paweł Bogdanowicz 8, Łukasz Szczypka 7, Paweł Zmarlak 6, Radosław Basiński 5, Krzysztof Koziński 2.

Żubry: Rafał Kulikowski 15, Tomasz Kujawa 11, Michał Zalewski 7, Jędrzej Jankowiak 6, Piotr Brzozowski 6, Zbigniew Marculewicz 4, Artur Bajer 4, Tomasz Szczepiński 3.


Napisany przez: Lui sob, 30 sty 2010 - 20:14

MKS Dąbrowa Górnicza 83-59 AZS AWF Katowice biggrin.gif

Napisany przez: Kamil_ nie, 31 sty 2010 - 12:32

Dobry mecz! wink.gif

Napisany przez: Adi85 pon, 01 lut 2010 - 00:04

Derby dla MKS-u ! wink.gif http://www.tvs.pl/informacje/sport/20996/

Napisany przez: Zibar pon, 01 lut 2010 - 08:13

CYTAT
Historia lubi się powtarzać - relacja ze spotkania MKS Dąbrowa Górnicza - AZS AWF Katowice
autor: Olga Krzysztofik, 2010-01-30, 21:15, źródło: inf. własna

MKS w sobotę podejmował we własnej hali Żubry Białystok. To spotkanie rozpoczęło się nie po myśli gospodarzy, którzy z minuty na minutę zaczynali grać na przyzwoitym poziomie. Ostatecznie białostocczanie musieli uznać wyższość lidera tabeli I ligi mężczyzn. W meczu XX kolejki do Dąbrowy przyjechała drużyna AZS-u Katowice, która zamyka tabelę. Ten pojedynek przebiegał podobnie do ostatniego. Początkowo słabo spisujący się dąbrowianie, pewnie wygrali 83:59.
Różnica miejsc dzielących obie ekipy w tabeli nie była widoczna na parkiecie. Dzięki nieskutecznym rzutom gospodarzy po 3 minutach gry Ślązacy prowadzi 2:7. Po szybkiej kontrze Mariusza Piotrkowskiego szkoleniowiec MKS-u poprosił o czas (9:16), po którym sytuacja na boisku zaczęła ulegać zmianie. Paweł Bogdanowicz miał szansę doprowadzić do remisu, ale trafił tylko jeden z dwóch rzutów wolnych. Premierowa kwarta spotkania zakończyła się wynikiem 17:18.

Na pierwsze prowadzenie dąbrowianie wyszli po rzucie Pawła Zmarlaka (24:23). Szybka kontra Marka Piechowicza umocniła ich na prowadzeniu (29:26), ale samemu zawodnikowi nie pomogła powrócić do normalnej dyspozycji, czyli gry na wysokim poziomie. Zawodnicy AZS-u kontynuowali swoją dobrą grę, a ich przeciwnicy nadal nie wykorzystywali dogodnych sytuacji. Mimo to na prowadzeniu utrzymywał się MKS (34:31, 40:33). Ostatecznie na zakończenie pierwszej połowy dąbrowianie prowadzili sześcioma punktami (41:35).

Po przerwie na parkiet bardziej skoncentrowani wyszli gospodarze, którzy odzyskali skuteczność w rzutach i systematycznie powiększali swoją przewagę (51:38). Niemoc pod koszem przeszła na ekipę AZS-u, a lider zagłębiowskiej drużyny, Marek Piechowicz, zaczął grać na poziomie, do którego przyzwyczaił kibiców. Od początku trzeciej kwarty dała o sobie znać jedna z mocnych stron MKS-u, jaką jest obrona. Dzięki temu elementowi na parkiecie istniał tylko jeden zespół. W trakcie 10 minut katowiczanie zdobyli 10 punktów, przy 21 gospodarzy (62:45).

W czwartej kwarcie zadaniem dąbrowskich koszykarzy była spokojna gra i utrzymywanie przewagi. Jednak w szeregi ekipy wdarło się małe rozluźnienie i trener Wojciech Wieczorek był zmuszony poprosić o czas (69:50). Po nim gra jego podopiecznych była mniej chaotyczna, a zawodników AZS-u pogorszyła się, bowiem nie trafiali oni nawet w 100 procentowych sytuacjach. Najjaśniejszą postacią w drużynie gości był Mateusz Dziemba, który starał się niwelować przewagę. Jednak w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Ostatecznie pojedynek wygrał MKS 83:59.


MKS Dąbrowa Górnicza - KS AZS AWF Katowice 83:59 (17:18, 24:17, 21:10, 21:14)

MKS: Marek Piechowicz 17, Paweł Zmarlak 16, Paweł Bogdanowicz 11, Radosław Basiński 10, Adam Lisewski 8 (16 zb), Łukasz Szczypka 6, Piotr Zieliński 6, Grzegorz Zawierucha 5, Marcin Piechowicz 2, Grzegorz Szybowicz 2, Krzysztof Koziński 0, Artur Bubel 0.

AZS AWF: Mariusz Piotrkowski 18, Kamil Wójciak 14, Tomasz Koczwara 8, Mateusz Dziemba 6, Tomasz Milewski 5, Łukasz Wójcik 4, Marceli Dziemba 3, Tomasz Gembus 1, Karol Leszczyński 0, Adam Hajduk 0, Tomasz Zając 0, Krzysztof Wosz 0


Kolejny mecz już w środę ze Spójnią Stargard Szczeciński.
Mecz rozpocznie się o 18.00 - może to ktoś potwierdzić?

Napisany przez: menago pon, 01 lut 2010 - 10:56

2010-02-03 18:00 MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński

http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1&s=2&id=62&ss=3


Napisany przez: sarsolot pon, 01 lut 2010 - 20:35

CYTAT(Adi85 @ pon, 01 lut 2010 - 00:04) *
Derby dla MKS-u ! wink.gif http://www.tvs.pl/informacje/sport/20996/

Z choinka sie kolega urwal czy co? Derby?

Napisany przez: Michael śro, 03 lut 2010 - 19:52

MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński 71:59 (15:20, 24:15, 17:8, 15:16)

Napisany przez: Zibar czw, 04 lut 2010 - 10:42

CYTAT
Dąbrowa po raz kolejny niegościnna - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński
autor: Paweł Pudełko, 2010-02-03, 23:17, źródło: inf. własna

Tylko w pierwszej kwarcie środowego spotkania drużyna gości miała przewagę na parkiecie hali Centrum. Dalszą część meczu kontrolowali gospodarze, i uzyskanej zaliczki nie oddali już do końca. Dąbrowianie wygrali po raz dziesiąty we własnej hali w tym sezonie.
Pierwszą kwartę, co staję się już tradycją dla ekipy lidera w meczach przed własną publicznością lepiej zagrali goście. Szczególnie za sprawa rewelacyjnie spisującego się Huberta Mazura. Dobrze prezentował się również Andrzej Molenda. Dąbrowianie słabo bronili i byli nieskuteczni, co miało wpływ na wynik pierwszej odsłony.

Druga kwarta to już dużo lepsza gra gospodarzy, wśród których w ataku brylował Łukasz Szczypka kończąc zespołowe akcje drużyny lidera, a w obronie Adam Lisewski popisywał się efektownymi blokami. W tej części meczu
zaczęła dobrze funkcjonować obrona MKS-u rozregulowana w pierwszej kwarcie. Negatywny wpływ na drużynę gości miało przewinienie techniczne dla Molendy, po którym w ich poczynania wkradła się nerwowość.

W trzeciej odsłonie MKS powiększał swoją przewagę. Główne role w drużynie
odgrywali Radosław Basiński oraz Marek Piechowicz. Dąbrowianie w tej kwarcie stracili jedynie osiem punktów. Chociaż nie jest to kwestią jedynie agresywnej defensywy ale także indywidualnych błędów i kiepskiej skuteczności zawodników ze Stargardu Szczecińskiego.

W czwartej kwarcie gra się wyrównała, i gospodarze pozwalali zawodnikom Spójni na zdecydowanie więcej, nie tracili jednak uzyskanej wcześniej przewagi i utrzymywali ją na bezpiecznym pułapie. Basiński i Wiktor Grudziński bardziej niż na grze skupiali się na dyskusjach i oboje zostali ukarani przewinieniami technicznymi. Pod koniec efektownym wejściem pod kosz popisał się Piechowicz. W ostatniej akcji, gdy wynik już był ustalony Lisewski popisał się wsadem ku uciesze dąbrowskiej publiczności która przyzwyczaiła się już do zwycięstw uzyskiwanych przez swoich ulubieńców w hali Centrum.

MKS Dąbrowa Górnicza - Spójnia Stargard Szczeciński 71:59 (15:20, 24:15, 17:8, 15:16 )

MKS: Łukasz Szczypka 17, Marek Piechowicz 13, Radosław Basiński 12, Adam Lisewski 10, Paweł Bogdanowicz 9, Paweł Zmarlak 7, Piotr Zieliński 3.

Spójnia: Hubert Mazur 18, Wiktor Grudziński 11, Andrzej Molenda 8 Jerzy Koszuta 7, Marin Stokłosa 7, Łukasz Bodych 6, Łukasz Grzegorzewski 2.

Napisany przez: menago sob, 06 lut 2010 - 17:21

do przerwy:
ntermarche Zastal Zielona Góra 42:35 MKS Dąbrowa Górnicza
[22:14] [20:21]

bez Basinskiego i Szczypki ciezko bedzie...

@Joka:
Szczypka - powody osobiste/swiadek na slubie
Basinski - tu sa trzy rozne wersje: kontuzja biodra/trzecie przewinienie techniczne/swiadek na slubie

Napisany przez: Joka sob, 06 lut 2010 - 17:23

czemu oni nie pojechali na mecz ? ; o

Napisany przez: Ajax sob, 06 lut 2010 - 18:08

zna ktoś wynik?

Napisany przez: menago sob, 06 lut 2010 - 18:34

Intermarche Zastal Zielona Góra 72:59 MKS Dąbrowa Górnicza
[22:14] [20:21] [24:12] [6:12]

Napisany przez: Zibar pon, 08 lut 2010 - 11:46

Relacja i wypowiedzi sportowefakty

CYTAT
Lider zbity przez Zastal - relacja z meczu Intermarche Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza
autor: Marcin Jeż, 2010-02-06, 20:45, źródło: inf. własna

W meczu na szczycie XXII serii gier zaplecza ekstraklasy, lider tabeli z Dąbrowy Górniczej nie sprostał wymaganiom wicelidera z Zielonej Góry. Ekipa MKS-u przez większość spotkania miała ponad 10-punktową stratę do zielonogórzan, którzy zwyciężyli 74:59.
Pierwsza odsłona to bezdyskusyjnie popis jednego zawodnika. Mowa tu o obrońcy zielonogórskiego Zastalu, Grzegorzu Kukiełce, dla którego ta kwarta była chyba najlepszą w tegorocznych rozgrywkach. Popularny "Kukła" w tej części spotkania zdobył aż 17 z wszystkich 24 punktów zdobytych przez drużynę gospodarzy. Ponadto gracz ten popisał się efektownym blokiem, dlatego nie ulega wątpliwości to, że pierwsze dziesięć minut potyczki upłynęło w cieniu świetnej gry tego zawodnika. Ostatecznie inauguracyjna kwarta zakończyła się wynikiem 24:14.

Początek kolejnej kwarty to również mocny akcent zielonogórzan. Za trzy trafił Maciej Raczyński, punkty dołożył też wspomniany Kukiełka, i Zastal prowadził już 29:14. Dąbrowianie, którzy do Zielonej Góry przyjechali jako lider, prezentowali się natomiast bardzo przeciętnie. Pierwszy zespół w tabeli nie zachwycał w ataku, ani też w obronie. Pewnym usprawiedliwieniem dla ekipy MKS-u mógł być fakt, że w tym spotkaniu zabrakło rozgrywających - Łukasza Szczypki i Radosława Basińskiego. W tym przypadku przyjezdni przez większość meczu grali wysokim składem (wszyscy gracze na parkiecie powyżej 195 cm), ale Zastal nie miał z tym większych problemów. Oba zespoły na długą przerwę schodziły przy wyniku 44:35.

Po przerwie w grze lidera tabeli nic się nie poprawiło. Może MKS nie popełniał jakiś wielkich błędów, ale po prostu był wyraźnie gorzej dysponowany od zespołu miejscowego. A Zastal w tym dniu potrafił bardzo dobrze wykorzystywać wyższość nad rywalem. Po celnej "dwójce" Raczyńskiego, przewaga zielonogórzan osiągnęła już 21 "oczek" (62:41). W tym momencie podopieczni Tomasza Herkta zapewne zaczęli liczyć na to, że zdołają odrobić straty z 26-punktowej porażki w Dąbrowie Górniczej w pierwszej rundzie.

Jednak ostatnia odsłona w wykonaniu "Zastalowców" nie była najlepsza. Zielonogórska ekipa przez pierwsze siedem minut czwartej "ćwiartki" zdobyła tylko dwa punkty. Dlatego też w dwumeczu lepsi pozostają dąbrowianie. Ostatecznie Zastal pokonał MKS 74:59.

Intermarche Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza 72:59 (22:14, 20:21, 24:12, 6:12)

Intermarche: Kukiełka 24, Flieger 15, Jarmakowicz 11, Raczyński 10, Wojdyła 6, Chodkiewicz M. 4, Kus 2, Busz 0, Kalinowski 0, Chodkiewicz A. 0, Matczak 0, Rajewicz 0.

MKS: Piechowicz Marek 19, Lisewski 12, Zmarlak 9, Bogdanowicz 7, Zieliński 5, Szybowicz 4, Lewicki 2, Koziński 1, Zawierucha 0, Wójcik 0, Bubel 0, Piechowicz Marcin 0.


CYTAT
Była szansa na odrobienie strat z pierwszego spotkania - trenerzy po meczu Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza
autor: Marcin Jeż, 2010-02-07, 16:10, źródło: inf. własna

Koszykarze Zastalu Zielona Góra w meczu na szczycie 22. kolejki pierwszej ligi, powstrzymali świetnie radzącą sobie w obecnym sezonie ekipę MKS-u Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Tomasza Herkta pokonali dąbrowian 74:59. Mimo triumfu zielonogórzan, pozycja lidera tabeli wciąż należy do MKS-u.
Wojciech Wieczorek (trener MKS-u Dąbrowa Górnicza:) Przegraliśmy, bo Zastal był zespołem skuteczniejszym od nas. W naszym zespole widoczny był brak Radosława Basińskiego i Łukasza Szczypki, którzy grają na rozegraniu. Właściwie wysoki Marek Piechowicz musiał pełnić rolę rozgrywającego i na pewno było nam ciężko. Szczególnie w ataku grało nam się ciężej, bo tej podstawowej jedynki nie było. Mieliśmy sześć, czy siedem strat, po których zielonogórska drużyna kończyła akcję dwutaktem. Straciliśmy więc w taki sposób dwanaście lub czternaście punktów. Myślę, że pod obecność Radka i Łukasza takie sytuacje nie miałyby miejsca.

Tomasz Herkt (trener Intermarche Zastalu Zielona Góra):
Zmusiliśmy przeciwnika do dwudziestu strat, mieliśmy szesnaście przechwytów i nie przegraliśmy deski. To są bardzo istotne elementy, tym bardziej, że Dąbrowa Górnicza jest zespołem bardzo wysokim. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale ten niedosyt może trochę jest, bo była szansa na to, żeby odrobić różnicę punktową z pierwszego meczu z MKS-em. Wtedy przegraliśmy 26 punktami, i była szansa na odrobienie tych strat. W trzeciej kwarcie prowadziliśmy 21 punktami, ale w ostatniej odsłonie zdobyliśmy tylko sześć oczek, więc skończyło się tylko na nadziejach. Ten triumf, jak mówię, na pewno cieszy. Teraz mamy tylko jeden punkt straty do dąbrowian. A gdybyśmy ten mecz przegrali, szansa na dogonienie lidera byłaby tylko iluzoryczna. Zespół z Dąbrowy zagrał w tym spotkaniu bardzo ambitnie, i gdy przegrywał osiemnastoma czy dwudziestoma punktami, próbował walczyć do końca. I nagrodą za tę walkę było to, że nie przegrali wyżej niż 26 oczkami.


Aktualna tabela
1. MKS Dąbrowa Górnicza 22 41
2. Intermarche Zastal Zielona Góra 22 40
3. ASK KS Siarka Tarnobrzeg 22 39
4. Big Star Tychy 22 37
5. KS Spójnia Stargard Szczeciński 22 36
6. ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 21 34
7. Olimp MKS Start Lublin 22 34
8. PTG Sokół Łańcut 22 34
9. MKS Znicz Basket Pruszków 22 31
10. Tempcold AZS Politechnika Warszawska 22 30
11. Żubry Białystok 22 30
12. Asseco Prokom 2 Gdynia 22 29
13. Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 22 29
14. Victoria Górnik Wałbrzych 22 29
15. KS Sudety Jelenia Góra 22 27
16. KS AZS AWF Katowice 21 24

Napisany przez: Bartek90 śro, 10 lut 2010 - 19:57

Zwycięstwo i udany rewanż za porażkę na ich terenie smile2.gif

MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77 (18:22, 20:30, 27:12, 21:13)

Napisany przez: menago śro, 10 lut 2010 - 21:50

do przerwy nasza gra wyglada fatalnie, zero pomyslu na rozbicie strefy, masa glupich strat i akcje 2+1 ŁKSu...

a pozniej...piekna sprawa wink.gif ostatni taki emocjonujacy mecz to byl chyba decydujacy o awansie z Katowicami

jeszcze slowo o sedziach, bo byli bardzo slabi. notoryczne faule ŁKSu ignorowane, ruchome zaslony, uderzenia lokciem (!) przez dluzszy czas bez reakcji (co spowodowalo technicznego dla naszego trenera).
nasza druzyna pokazala charakter dzis!

na szczescie hala pieknie 'wspomogla' LKS przy rzutach wolnych gwiazdami (bodajze 6 z rzedu niecelnych!)

gratulacje! biggrin.gif

CYTAT
Gracz kolejki:

Radosław Basiński

MKS Dąbrowa Górnicza

2010-02-10, w meczu: MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77, (23. kolejka)
Evaluation: 33
Punkty: 21
Zbiórki: 4
Asysty: 8
Przechwyty: 2
Bloki: 0

Napisany przez: Zibar pią, 12 lut 2010 - 09:58

by sf

CYTAT
Goście nie zdołali odczarować twierdzy - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź
autor: Łukasz Żaguń, 2010-02-11, 06:30, źródło: inf. własna

Zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza w starciu z ekipą ŁKS-u Sphinx Petrolinvest Łódź był bliski odnotowania pierwszej porażki we własnej hali w tym sezonie. Lider rozgrywek 1. ligi zdołał jednak odrobić straty z pierwszej połowy i ostatecznie pokonać rywala.
Już pierwsza kwarta pokazała, że gospodarze nie mają co liczyć na łatwą przeprawę. To goście przez pierwszych dziesięć minut wiedli prym na boisku. Na początku drugiej odsłony miejscowi zabrali się jednak za odrabianie strat. Przez długi okres czasu bez większych zarzutów funkcjonował przede wszystkim atak. Zespół z Dąbrowy Górniczej grał skutecznie, co pozwalało dotrzymać tempa dobrze dysponowanemu rywalowi. W pewnym momencie jednak gospodarze zaczęli pudłować wszystko, co tylko mogli. Fakt ten bezlitośnie wykorzystali przyjezdni, którzy w mgnieniu oka zyskali sobie kilkanaście punktów przewagi, głównie za sprawą skutecznego Daniela Walla.

Po przerwie losy tego meczu całkowicie się odwróciły. To goście nagle zatracili swoją skuteczność. Dąbrowianie zdołali w trzeciej partii nie tylko odrobić wszystkie straty, ale także wyszli na prowadzenie. Bardzo podobnie przebiegała ostatnia odsłona. Miejscowi poszli za ciosem, choć na samym początku finałowej partii toczyła się walka kosz za kosz. Zespół MKS-u w odpowiednim momencie wrzucił jednak wyższy bieg i ostatecznie pokonał rywala różnicą 9 "oczek".

Gospodarze wygrali ten pojedynek przede wszystkim dlatego, że w drugiej połowie zdołali poprawić swoją skuteczność. Tracili także mniej piłek od swoich rywali. W szeregach miejscowych więcej zawodników brało na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Czterech graczy MKS-u zapisało na swoje konto co najmniej 13 punktów.

Najlepiej w zespole z Dąbrowy Górniczej spisał się Radosław Basiński. Doświadczony rozgrywający ukończył zawody z dorobkiem 21 punktów, 8 asyst oraz 5 przechwytów. Dzielnie wtórował mu Marek Piechowicz, autor 18 "oczek".

Po stronie przyjezdnych dobre zawody rozegrał wspomniany wcześniej Wall, który zapisał w tym pojedynku double-double (17 punktów, 11 zbiórek). Tylko 2 "oczka" mniej uzbierał Dariusz Kalinowski.

MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77 (18:22, 20:30, 27:12, 21:13)

MKS: Radosław Basiński 21, Marek Piechowicz 18, Adam Lisewski 17 (10 zb), Łukasz Szczypka 13, Paweł Bogdanowicz 8, Paweł Zmarlak 4, Piotr Zieliński 3, Krzysztof Koziński 2.

ŁKS: Daniel Wall 17 (11 zb), Dariusz Kalinowski 15, Jakub Dłuski 11, Piotr Trepka 9, Krzysztof Morawiec 7, Bartosz Bartoszewicz 6, Bartłomiej Szczepaniak 5, Kacper Kromer 5, Filip Kenig 2.

Napisany przez: Misaki pią, 12 lut 2010 - 11:08

Gdzie mogę zobaczyć aktualną tabelę?

www.pzkosz.pl

Napisany przez: menago pią, 12 lut 2010 - 12:25

http://rozgrywki.pzkosz.pl/?p=1
http://polskikosz.pl/p/49/tabela.html
itp...

nastepne mecze:
2010-02-14 16:00 Asseco Prokom 2 Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza
2010-02-20 18:00 Tempcold AZS Politechnika Warszawska - MKS Dąbrowa Górnicza


kolejny u siebie:
2010-02-24 MKS Dąbrowa Górnicza - Olimp MKS Start Lublin

Napisany przez: Misaki sob, 13 lut 2010 - 11:38

Dzięki menago. Widać szykuje się ostra walka o awans. smile2.gif

Napisany przez: Kamil_ sob, 13 lut 2010 - 12:00

Jak dla mnie to awansu nie będzie... Niestety ale nie stać nas i klub pewnie odpuści...

Napisany przez: menago sob, 13 lut 2010 - 22:37

awans? jak ktos wylozy 2-3 mln pln to mozemy zaczac myslec...
poza tym, trzeba wziac pod uwage ze zawodnicy tez nie maja zadnego interesu w awansie bo to oznacza dla 90% z nich utrate pracy (w DG)....

ps.

AZS AWF Katowice - Big Star Tychy
79 : 72
(23:19, 18:21, 25:15, 13:17)

Napisany przez: menago nie, 14 lut 2010 - 19:04

Asseco Prokom 2 Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza

83:96

23:23, 13:31, 26:16, 21:26

Napisany przez: Zibar czw, 18 lut 2010 - 13:53

relacja by sf

CYTAT
Gdyby nie ta druga kwarta...- relacja z meczu Asseco Prokom II Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza
autor: Katarzyna Dziergowska, 2010-02-14, 20:11, źródło: inf. własna

Rezerwy Prokomu po raz kolejny potrafiły postawić się wyżej notowanemu rywalowi. Gdyby gdynianie nie przespali drugiej kwarty, kto wie, jak potoczyłyby się losy tego spotkania...
Pierwsza odsłona zaczęła się od punktów kapitanów obu ekip - Sławomira Sikory i zaraz potem, Radosława Basińskiego. Później walka toczyła się punkt za punkt. Wynik cały czas oscylował wokół remisu, stąd cała kwarta zakończyła się rezultatem 23:23.

Druga ćwiartka, to ćwiartka MKS-u. Goście rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia. Rzucili aż 13 punktów z rzędu! Asseco II grało chaotycznie i nieskutecznie. Pierwsze punkty dopiero po 4 minutach rzucił Paweł Bach. Gra stała się już bardziej wyrównana. Po 5 minutach było 39:32 dla Dąbrowy. Końcówka należała już tylko do podopiecznych Wojciecha Wieczorka. Goście rządzili zarówno w ataku, jak i w obronie. Skutecznie zza linii 6,25 m trafiał Basiński. W ostatniej sekundzie z 8 metrów trójkę dorzucił Paweł Zmarlak i jego ekipa wygrała tę odsłonę 31:13! i prowadziła w całym spotkaniu 54:36.

W trzeciej kwarcie rezerwy Prokomu napsuły liderowi trochę krwi. Pierwsze 3 punkty po akcji 2+1 zdobył Krzysztof Krajniewski. Po chwili kolejne dwa oczka dorzucił Mirosław Łopatka, który dobrze radził sobie pod koszem z Adamem Lisewskim. Podopieczni Leszka Marca jakby odczarowani ambitnie odrabiali straty. MKS grał nieskładnie. Po 5 minutach prowadził już tylko 60:54. Asseco II przycisnęło w defensywie, nie pozwalają gościom się rozstrzelać. Pod koniec Dąbrowa Górnicza trochę się przebudziła i mimo przegranej kwarty 18:26 prowadziła w meczu 72:62.

Ostatnia odsłona była bardzo nerwowa. Obie ekipy rozpoczęły źle. Po chwili 4 punkty z rzędu trafili Bach i Łopatka. MKS był lekko zdekoncentrowany. Trener Wieczorek wziął szybko czas. Początkowo jego rady nic nie dały. Asseco II rządziło w obronie. Przechwytem i wsadem popisał się Krajniewski. Goście jednak nie dają za wygraną. Po 5 minutach prowadzą 82:75. W ważnym momencie trójki trafiał Zmarlak, który sprawił, że na minutę do końca jego team prowadził bezpiecznie 92:80. W ostatnich sekundach gospodarze już odpuścili. Mecz zakończył wsad Adama Lisewskiego. Lider z Górnego Śląska mógł się cieszyć zwycięstwem 96:83. Choć nie przyszło im ono tak łatwo, jak mogliby się spodziewać.

Po meczu powiedzieli:

Trener Asseco II, Leszek Marzec: Dąbrowa Górnicza to pierwszy zespół w lidze, który aspiruje do awansu do ekstraklasy. Mają bardzo dobry, zbilansowany skład, na każdej pozycji doświadczonych zawodników. W drugiej kwarcie zabrakło nam koncentracji, ciężko nam było podjąć walkę. Zagraliśmy dobrze pierwszą odsłonę, w drugiej - zmęczenie dało się we znaki. Przespaliśmy początek i po prostu MKS nam "odjechał". W ciągu pierwszych minut trzeciej kwarty odrobiliśmy spore straty, ale to było jeszcze za mało, żeby pokonać lidera.

Zawodnik MKS-u, Paweł Zmarlak: Do przerwy udało się nam uzyskać wysokie prowadzenie. Po przerwie wyszliśmy trochę zdekoncentrowani, Prokom odrabiał straty i przez to w czwartek kwarcie musieliśmy się dużo natrudzić, żeby utrzymać korzystny dka nas wynik. Na szczęście skończyło się to dla nas szczęśliwie. Asseco II to trudny rywal, zwłaszcza u siebie. W zespole tym jest na prawdę dużo młodych, perspektywicznych graczy, do tego dochodzi dwóch doświadczonych zawodników, którzy wnieśli dużo dobrego do ich gry.


Asseco Prokom II Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza 83:96 (23:23; 13:13; 26:16; 21:26)

Asseco II: Mirosław Łopatka 21 (1x3), Paweł Bach 15 (1x3), Grzegorz Mordzak 13 (1x3), Krzysztof Krajniewski 10 (1x3), Piotr Śmigielski 8, Piotr Wojdyr 5, Sławomir Sikora 5 (1x3), Arkadiusz Kobus 4, Daniel Grujić 2

MKS Dąbrowa: Piotr Zieliński 20, Radosław Basiński 19 (2x3), Łukasz Szczypka 17 (2x3), Paweł Zmarlak 15 (3x3), Adam Lisewski 9, Marek Piechowicz 8, Paweł Bogdanowicz 6, Krzysztof Koziński 2

Napisany przez: menago sob, 20 lut 2010 - 19:18

Tempcold AZS Politechnika Warszawska 75:69 MKS Dąbrowa Górnicza
[17:11] [19:15] [27:18] [12:25]

szkoda tej porazki, zwlaszcza ze Zastal przegral w Tarnobrzegu...

Napisany przez: wezu_91 nie, 21 lut 2010 - 18:15

Szkoda, ale jak się ma 35% skuteczności za 2pkt, słaby mecz Szczypy, grając na "2" przez prawie 30 min powinien dorzucić 10pkt co najmniej smile2.gif
Ale w środę się odbije, ważne, że "Centrum" jeszcze nie została zdobyta i tak pewnie zostanie do końca sezonu smile2.gif

Napisany przez: wezu_91 śro, 24 lut 2010 - 20:31

MKS Dąbrowa Górnicza 73:68 Olimp MKS Start Lublin
[15:17, 13:20, 20:14, 25:17]

I tak jak przewidywałem - dobry mecz Łukasza Szczypki, trójki siedziały nawet z 7-8 metrów smile2.gif
Wygrana cieszy, zwłaszcza, że Zastal przegrał u siebie z Big Starem Tychy smile2.gif
Jesteśmy liderem, mamy tyle samo pkt co Zastal i o jeden mecz mniej! Miejmy nadzieję, że panowie nie zejdą z fotela lidera przed PO (do końca rundy zasadniczej zostały 4 mecze, z czego 3 na własnej hali) i w każdej z rund bedziemy mieli atut własnej hali smile2.gif

Napisany przez: Michael nie, 28 lut 2010 - 22:50

ASK KS Siarka Tarnobrzeg - MKS Dąbrowa Górnicza 77:68 (19:17, 19:24, 26:10, 13:17)

Napisany przez: Ajax sob, 06 mar 2010 - 11:04

O ktorej jest dzis mecz z Tychami? prosze o szybka odpowiedz smile2.gif

z gory dzieki

Napisany przez: lolek22 sob, 06 mar 2010 - 12:01

Mecz jest jutro

Napisany przez: Ajax sob, 06 mar 2010 - 14:10

http://www.polskikosz.pl/p/86/terminarz.html

hmmm tutaj napiane ze 6.03

Dzwoniłem na hale. Mecz faktycznie jutro o godzinie 18 smile2.gif

Napisany przez: Lui nie, 07 mar 2010 - 22:37

Niestety porażka we własnej hali z Tychami. sad.gif

MKS Dąbrowa Górnicza 73-84 Big Star Tychy

Napisany przez: Bartek90 nie, 07 mar 2010 - 23:16

Coś chyba forma leci jak siatkarkom... ;/

Napisany przez: menago pon, 08 mar 2010 - 07:41

po 1 - z Tychami to chyba jeszcze nigdy nie wygralismy wink.gif
a po 2 - zaczyna sie kombinowanie jak tu nie awansowac zeby nie bylo podejrzen ze odpuscili wink.gif

Napisany przez: wezu_91 pon, 08 mar 2010 - 23:31

Wygraliśmy jeszcze w 2 lidze 3 czy 4 punktami, to było w sezonie w któym Tychy weszły do 1 ligi smile2.gif

Napisany przez: Ajax wto, 16 mar 2010 - 21:27

Kolejna porażka MKS-u sad.gif

MKS Dąbrowa Górnicza 75 : 85 PTG Sokół Łańcuc
(14:16, 21:24, 19:8, 21:37)

Inna sprawa to sędziowanie, tragedia :/

Napisany przez: menago wto, 16 mar 2010 - 22:42

ale...
jesli wierzymy w wersje ze chcemy walczyc o awans to jest to swietny wynik!
bo pozwala uniknac w playoff Tychow smile2.gif

Napisany przez: wezu_91 wto, 16 mar 2010 - 22:44

Nie ma się co zasłaniać sędziami, chłopaki ostatnio nic nie grają i to trzeba przyznać, coś jakby się zacięło. Mnie bardzo zdziwiła dzisiejsza postawa Marka Piechowicza i trenera Wieczorka. Trener mając pretensje do Marka po jego kolejnej stracie, słyszy odpowiedź w której Piechowicz mówi "przecież prosiłem o zmianę trenerze", później kilkukrotnie wykonuje gest zmiany w stronę trenera. Bez reakcji. Może skoro nie idzie i zawodnik sam prosi o zmianę, to należy to zrobić? 32 minuty i 8pkt. To niby nie tragedia, ale bardzo dużo strat, niepotrzebne faule.. Miejmy nadzieję, że Marek odnajdzie formę z początku rozgrywek na PO. Martwi także krótka ławka rezerwowa. Co z tego, że zawodników jest 10-12, skoro równą ekipę mogącą grać tworzy 6-8 zawodników, i to też zależy od dyspozycji dnia. Postawa Piotrka Zielińskiego i Pawła Zmarlaka także nie napawa zbytnim optymizmem. Piotr jedyny rzut jaki dziś oddał to z dalekiego (5m?) półdystansu, Paweł zaś słaba skuteczność. Wyraźny brak Lisewskiego.
Co do części wypowiedzi odnośnie trenera, oczywiście nie insynuuję zmiany/odejścia czy cokolwiek podobnego co do pana Wieczorka, tylko zastanawia mnie po prostu ta sytuacja z Markiem Piechowiczem.

Edit: @Menago, boje się, że z taką grą może być problem nawet z przejściem 1 rundy, bo w PO łatwych przeciwników już nie ma, zwłaszcza, że trafimy prawdopodobnie na Łódź, która raz sobie z nami poradziła smile2.gif

Napisany przez: menago wto, 16 mar 2010 - 22:55

majac forme to kazdego w lidze mozemy ograc, oprocz wlasnie Tychow, jakos nam nie leza...

wg mnie dla nas sezon de facto juz sie skonczyl, kwestia tylko ile meczy rozegramy zanim zawodnicy udadza sie na zasluzone wakacje...


Napisany przez: Michael sob, 20 mar 2010 - 22:10

MKS Dąbrowa Górnicza - Victoria Górnik Wałbrzych 89:66 (28:14, 19:18, 14:20, 28:14)

Napisany przez: Flashek nie, 21 mar 2010 - 23:10

Nasz zespół zakończył rozgrywki na 3 miejscu.
Oto terminarz i zestaw par rundy play-off w I lidze:

Terminarz play-off:

Mecz 1: 27 marca
Mecz 2: 31 marca
Mecz 3: 7 kwietnia*
*O ile będzie potrzebny

Play-off: Gra do dwóch zwycięstw. Drużyna wyżej notowana w tabeli posiada atut własnego boiska. Zwycięzca awansuje do półfinałów w których stawką będzie awans do ekstraklasy. Druga runda play-off zaplanowana jest na 10,14 i 17* kwietnia, która także rozgrywana będzie do dwóch zwycięstw. Przegrani pierwszej rundy kończą sezon.

Zestaw par play-off

1-8: Intermarche Zastal Zielona Góra - PTG Sokół Łańcut
2-7: ASK KS Siarka Tarnobrzeg - MKS Znicz Basket Pruszków
3-6: MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński
4-5: Big Star Tychy - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź

Zatem pierwszy mecz rundy play-off rozegramy 27 marca ze Spójnią.
Czy to prawda, że Marek Piechowicz doznał kontuzji w ostatnim meczu? No i co z Lisewskim? Czy zawodnicy Ci będą gotowi na play-offy?

Napisany przez: wezu_91 pon, 22 mar 2010 - 00:02

Marek doznał kontuzji, wyglądało to nieciekawie, coś ze stawem skokowym/torebką/kostką... Oficjalnych info niestety nie znalazłem po meczu. Wydaje mi się, że Lisewski wyzdrowieje, gorzej będzie z Markiem.

Napisany przez: Kamil_ pią, 26 mar 2010 - 15:06

Jutro mecz? Jeśli tak, to o której?

Napisany przez: menago pią, 26 mar 2010 - 16:20

za rozgrywki.pzkosz.pl

2010-03-27 18:00
MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński

Napisany przez: menago sob, 27 mar 2010 - 23:55

nikt nie byl na meczu?? bez Piechowicza i Lisewskiego:
MKS Dąbrowa Górnicza - KS Spójnia Stargard Szczeciński 87:77 (28:20, 20:14, 20:19, 19:24)

Napisany przez: Ajax nie, 28 mar 2010 - 09:20

Cieszy wynik.. bez 2 waznych graczy. Szkoda ze 20-punktowa przewaga tak stopniała, ale najważniejsza jest wygrana. Oby teraz chłopaki na wyjeździe wygrali smile2.gif

Ciekawe co by było jakby wywalczyli awans.. bo chyba potrzeba jest ogromna kasa...

Napisany przez: wezu_91 nie, 28 mar 2010 - 12:25

Byłem. Mecz dosyć ciekawy, ale trochę bez historii, chociaż może to i lepiej. Świetna postawa Radka Basińskiego, naprawdę widać jego chęci i zaangażowanie, świetnie prowadzi drużynę, dorzuca swoje.
Na pochwałę zasługują także Piotrek Zieliński, Łukasz Szczypka, dobra skuteczność (choć mało pkt) Pawła Bogdanowicza i swoje dorzuca Grzegorz Zawierucha, który widać, że im częściej i dłużej gra, tym nabiera pewności siebie i doświadczenia. Słabszy mecz Pawła Zmarlaka, wyraźnie mu wczoraj nie szło, nie mógł sobie znaleźć miejsca.
Adam Lisewski już w dresie meczowym i na ławce, co cieszy, aczkolwiek chyba dobrze, że trener Wieczorek jeszcze go oszczędza.

Napisany przez: Ajax śro, 31 mar 2010 - 20:56

brawo brawo !! mamy półfinał !!

"MKS Dąbrowa Górnica jest pierwszym półfinalistą play-off I ligi. Dzisiaj w drugim meczu ćwierćfinału ze Spójnią Stargard Szczeciński wygrał na wyjeździe 81:69. Aż 30 punktów rzucił najskuteczniejszy w zespole przyjezdnym Łukasz Szczypka."

No pieknie smile2.gif

Napisany przez: Zibar pon, 12 kwi 2010 - 22:04

Nowy termin meczu z Siarką Tarnobrzeg środa 21 kwietnia godz. 18.00, więcej info na http://www.sportowa.dabrowa.pl/news.php


Już powyższy termin jest nieaktualny, pierwszy mecz odbędzie się w tym terminie w Tarnobrzegu, a drugi w sobotę 24 kwietnia w Dąbrowie, ale to jeszcze muszę potwierdzić u kierownika drużyny. POTWIERDZONE

Napisany przez: Pablo19 pon, 19 kwi 2010 - 00:12

tutaj znalazłem coś o rywalizacji MKS-u z Siarką:

http://www.sportowe-zaglebie.pl/koszykowka/i-liga/wyprawa-na-koszykarski-mount-everest,1,4,2209

Napisany przez: Ajax pon, 19 kwi 2010 - 18:46

Powie mi ktoś jak wygląda sprawa awansu? Tylko jedna drużyna z finału awansuje a druga w barażach? czy jak to jest?

Mam nadzieję ze damy rade Siarce... smile2.gif trzymajmy kciuki

Napisany przez: bonus11 pon, 19 kwi 2010 - 19:43

Wydaje mi się że dwie druzyny awansuja.Z Siarką przegramy,bo nie mamy czego szukac bez sponsorow,a ci sie nie kwapia to zainwestowania

Napisany przez: Pablo19 wto, 20 kwi 2010 - 13:52

CYTAT(bonus11 @ pon, 19 kwi 2010 - 19:43) *
Wydaje mi się że dwie druzyny awansuja.Z Siarką przegramy,bo nie mamy czego szukac bez sponsorow,a ci sie nie kwapia to zainwestowania


Ale jeśli awansują, to na pewno będzie im łatwiej znaleźć sponsora w ekstraklasie. Moze tauronek też coś dorzuci smile.gif

Napisany przez: menago śro, 21 kwi 2010 - 19:52

porazka w Tarnobrzegu 67-70...

Napisany przez: Damian86mdc śro, 21 kwi 2010 - 23:14

tylko nie mowcie ze siarka zrobila te 3 punkty przewagi w ostatnim rzucie przed koncem meczu

Napisany przez: menago czw, 22 kwi 2010 - 16:32

nie. prowadzili przez caly mecz...chyba tylko raz wyszlismy na prowadzenie (bodajze 63-62). mielismy 14sekund na oddanie celnego rzutu, jednak Basinski spudlowal...

Napisany przez: wezu_91 sob, 24 kwi 2010 - 13:34

Aczkolwiek wynik idealnie odzwierciedla to, iż tanio skóry nie sprzedamy. Przegrana 3 pkt na wyjeździe, to jest praktycznie nic. Szkoda tylko, że nawet półfinały rozgrywane są tylko do 2 wygranych meczy, czyli troche loteria. Co do gadania o sponsorach i kasie, myślicie, że Siarka nie ma takich problemów? Też przecież nie mają sponsora tytularnego, a jeżeli mają więcej kasy, to napewno niewiele więcej.
Ja liczę na awans, bez względu na to co mówią inni, jestem na hali od paru lat z drużyną, i widzę jak ta drużyna się rozwija, i myślę, że nie zmarnują tak dobrego sezonu na ponowne "kiblowanie" w pieerwszej lidze smile2.gif

Napisany przez: Kamil_ sob, 24 kwi 2010 - 20:12

ja tam nie jestem fanem kosza ale wydaje mi się, że odpuszczą, żeby nie awansować sad.gif

Napisany przez: Ajax sob, 24 kwi 2010 - 20:19

BRAWO !! MKS !! wygraliśmy 3 punktami smile2.gif Teraz trzeba trzymac kciuki w Tarnobrzegu...

Odrazu spytam czy ktoś się wybiera na mecz do Tarnobrzegu? Klub Kibica robi jakiś wyjazd? Bo byłbym chętny, może nawet znalazł bym wolne miejsca w aucie

Napisany przez: fanatyk_1993 śro, 28 kwi 2010 - 16:14

TAK BYŁO W SEZONIE 2007/2008!!

http://www.youtube.com/watch?v=-6NcXB_6YqI

TAK BĘDZIE I DZISIAJ!!!!!

Napisany przez: wezu_91 śro, 28 kwi 2010 - 16:37

Najpierw ktoś musi być w Tarnobrzegu z kibiców, żeby coś takiego zrobić smile2.gif

Napisany przez: fanatyk_1993 śro, 28 kwi 2010 - 16:42

ojj tam mnie konkretnie chodziło o awans:P

Napisany przez: menago śro, 28 kwi 2010 - 19:53

do przerwy:
ASK KS Siarka Tarnobrzeg 34:34 MKS Dąbrowa Górnicza
[13:17] [21:17]

Napisany przez: wezu_91 śro, 28 kwi 2010 - 19:53

Do przerwy 34:34. A szkoda, bo po 15 minutach gry było 20:30, ale 3 celne trójki Barana i niemoc w ataku spowodowały run Siarki 14:4 w ciągu 5 minut...

Napisany przez: menago śro, 28 kwi 2010 - 20:17

po 3 kwartach:
ASK KS Siarka Tarnobrzeg 53:48 MKS Dąbrowa Górnicza
[13:17] [21:17] [19:14]

Napisany przez: Zibar śro, 28 kwi 2010 - 20:36

spokojnie przecież w zeszłym awansie też przegrywali po trzech q w czwartej dali czadu

Napisany przez: Padziu śro, 28 kwi 2010 - 20:50

Porażka 68:64. Awansu niestety nie będzie sad.gif

Napisany przez: bonus11 śro, 28 kwi 2010 - 21:00

Nie chcieli nie awansowali,nie wiem jak tak mozna przegrac;/ 10 pkt przewagi w 5 minut starcili;/ na 20 sekund przed koncem miec pile i 2 pkt straty i nie trafic;/

Napisany przez: wezu_91 śro, 28 kwi 2010 - 22:56

Grałeś kiedyś w kosza? tongue.gif Nie zawsze wszystko wychodzi. Przykład - dzisiejszy mecz LM, dlaczego Barcelona nie strzeliła 2 bramek? Mimo, iż przez cały mecz miała sporą przewagę? Gra się tak jak przeciwnik pozwala, szczęścia też troche trzeba mieć.

Napisany przez: menago pią, 21 maj 2010 - 15:39

CYTAT
8) Specjalna dzika karta na sezon 2010/2011 może zostać wykupiona za 150 tys. złotych przez zespoły, które spadły z PLK w sezonie 2009/2010 (Polonia 2011 Warszawa, Sportino Inowrocław - przyp. red.) oraz zespoły, które zajęły miejsca 3-4 (MKS Dąbrowa Górnicza, ŁKS Łódź - przyp. red.) w pierwszej lidze w sezonie 2009/2010. Dodatkowym warunkiem specjalnej dzikiej karty jest wystawianie w meczach sezonu 2010/2011 co najmniej 10 zawodników polskich w protokole meczowym. Terminy jak w punkcie 7.

http://www.polskikosz.pl/news/22510/plk__regulamin_2010_2011.html

10 Polakow w protokole, taaaaaaaaaaaa wink.gif

Powered by Invision Power Board
© Invision Power Services