IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

 
Reply to this topicStart new topic
> Opłata adiacencka
paw74
post czw, 20 sie 2015 - 22:39
Post #1


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Dołączył: śro, 21 maj 08
Nr użytkownika: 1,296
Płeć: Mężczyzna
GG: 784484 status gadu-gadu



czy ktoś już dostał pismo z urzędu dot opłaty adiacenckiej? co tam piszą?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
paw74
post pią, 21 sie 2015 - 23:08
Post #2


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Dołączył: śro, 21 maj 08
Nr użytkownika: 1,296
Płeć: Mężczyzna
GG: 784484 status gadu-gadu



CYTAT(paw74 @ czw, 20 sie 2015 - 22:39) *
czy ktoś już dostał pismo z urzędu dot opłaty adiacenckiej? co tam piszą?


Nie wiem czy mieszkańcy dzielnic gdzie prowadzone były prace związane z uporządkowaniem gospodarki wodnokanalizacyjnej wiedzą o istnieniu takiej uchwały
[i]


Uchwała Nr XXVII/426/08
Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej
z dnia 28 maja 2008 roku
w sprawie: ustalenia wysokości stawki procentowej opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu
wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury
technicznej.
Na podstawie art. 146 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst
jednolity z 2004 r., Dz. U. Nr 261, poz. 2603 z późniejszymi zmianami), w związku z art. 18
ust. 2 pkt. 8), art. 40 ust. 1 i art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym
(tekst jednolity z 2001 r., Dz. U. Nr 142, poz.1591 z późniejszymi zmianami)
na wniosek Prezydenta Miasta
Rada Miejska w Dąbrowie Górniczej
uchwala:
§1
Dla nieruchomości leżących na terenie Miasta Dąbrowy Górniczej, których wartość wzrosła w wyniku
wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej, ustala się stawkę procentową opłaty adiacenckiej
w wysokości 50%
różnicy między wartością, jaką nieruchomość miała przed wybudowaniem urządzeń
infrastruktury technicznej, a wartością jaką nieruchomość ma po ich wybudowaniu.
§2
Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Miasta Dąbrowy Górniczej.
§3
Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym
Województwa Śląskiego.
Przewodnicząca Rady Miejskiej
w Dąbrowie Górniczej
Agnieszka Pasternak
[/i]
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post sob, 22 sie 2015 - 11:41
Post #3


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(paw74 @ sob, 22 sie 2015 - 00:08) *
CYTAT(paw74 @ czw, 20 sie 2015 - 22:39) *
czy ktoś już dostał pismo z urzędu dot opłaty adiacenckiej? co tam piszą?


Nie wiem czy mieszkańcy dzielnic gdzie prowadzone były prace związane z uporządkowaniem gospodarki wodnokanalizacyjnej wiedzą o istnieniu takiej uchwały
[i]


Uchwała Nr XXVII/426/08
Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej
z dnia 28 maja 2008 roku
w sprawie: ustalenia wysokości stawki procentowej opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu
wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury
technicznej.
Na podstawie art. 146 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst
jednolity z 2004 r., Dz. U. Nr 261, poz. 2603 z późniejszymi zmianami), w związku z art. 18
ust. 2 pkt. 8), art. 40 ust. 1 i art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym
(tekst jednolity z 2001 r., Dz. U. Nr 142, poz.1591 z późniejszymi zmianami)
na wniosek Prezydenta Miasta
Rada Miejska w Dąbrowie Górniczej
uchwala:
§1
Dla nieruchomości leżących na terenie Miasta Dąbrowy Górniczej, których wartość wzrosła w wyniku
wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej, ustala się stawkę procentową opłaty adiacenckiej
w wysokości 50%
różnicy między wartością, jaką nieruchomość miała przed wybudowaniem urządzeń
infrastruktury technicznej, a wartością jaką nieruchomość ma po ich wybudowaniu.
§2
Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Miasta Dąbrowy Górniczej.
§3
Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym
Województwa Śląskiego.
Przewodnicząca Rady Miejskiej
w Dąbrowie Górniczej
Agnieszka Pasternak
[/i]

Coś wiesz więcej na ten temat? Taką opłatę należy wnieść natychmiast czy przy odsprzedaży nieruchomości? Bo jeśli natychmiast to byłaby zbrodnia ponieważ przecież od kanalizacji na ulicy w portfelu ludziom nie przybyło pieniędzy a wręcz mogło ubyć bo jak ktoś się podłączał to jakieś pewnie koszty musiał ponieść.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Leszek
post sob, 22 sie 2015 - 12:06
Post #4


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,974
Dołączył: sob, 01 kwi 06
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 197
Płeć: Mężczyzna
GG: 2519362 status gadu-gadu



CYTAT
Ile czasu mamy na uiszczenie opłaty adiacenckiej?

Obowiązek wnoszenia opłaty adiacenckiej powstaje po upływie 14 dni od dnia, w którym decyzja o ustaleniu opłaty stała się ostateczna. W przypadku rozłożenia opłaty na raty obowiązek ten dotyczy wpłacenia pierwszej raty. Wysokość opłaty adiacenckiej ustalona w decyzji podlega waloryzacji począwszy od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym wydana została decyzja, do pierwszego dnia miesiąca, w którym powstał obowiązek zapłaty.


Nakłady poniesione przez właściciela lub użytkownika wieczystego

Przy ustaleniu opłaty adiacenckiej, różnicę między wartością, jaką nieruchomość ma po wybudowaniu urządzeń infrastruktury technicznej, a wartością, jaką miała przed ich wybudowaniem, pomniejsza się o wartość nakładów poniesionych przez właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości, na rzecz budowy poszczególnych urządzeń infrastruktury technicznej.


Czy opłatę adiacencką można rozłożyć na raty?

Opłata adiacencka może być, na wniosek właściciela nieruchomości, rozłożona na raty roczne płatne w okresie do 10 lat. Warunki rozłożenia na raty określa się w decyzji o ustaleniu opłaty. Należność gminy z tego tytułu podlega zabezpieczeniu, w tym przez ustanowienie hipoteki. Decyzja o ustaleniu opłaty adiacenckiej stanowi podstawę wpisu do księgi wieczystej. Raty podlegają oprocentowaniu przy zastosowaniu stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez NBP.


snf (51).gif


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post sob, 22 sie 2015 - 15:22
Post #5


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



@Leszek: dzięki! Tak czy siak to chora sprawa ale to temat na inną dyskusję.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
paw74
post sob, 22 sie 2015 - 22:26
Post #6


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Dołączył: śro, 21 maj 08
Nr użytkownika: 1,296
Płeć: Mężczyzna
GG: 784484 status gadu-gadu



CYTAT(vacu @ sob, 22 sie 2015 - 15:22) *
@Leszek: dzięki! Tak czy siak to chora sprawa ale to temat na inną dyskusję.



http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?showtopic=2780
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post pon, 24 sie 2015 - 00:10
Post #7


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(paw74 @ sob, 22 sie 2015 - 23:26) *
CYTAT(vacu @ sob, 22 sie 2015 - 15:22) *
@Leszek: dzięki! Tak czy siak to chora sprawa ale to temat na inną dyskusję.



http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?showtopic=2780

Haha, dzięki smile2.gif Nawet wypowiadałem się w tym wątku a zupełnie zapomniałem co to jest ta opłata przez te 7 lat (ło matko, ile to już czasu ja tu siedzę blink.gif )
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 05 wrz 2015 - 16:41
Post #8


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,106
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
gazeta.pl

Mieszkańcy protestują. Urząd domaga się opłat adiacenckich

Rośnie niepokój mieszkańców zielonych terenów w Dąbrowie Górniczej objętych ostatnio modernizacją infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. Do części gospodarstw domowych magistrat wysłał już wezwania do uregulowania tzw. opłaty adiacenckiej.

Domagając się zapłaty, urząd miejski powołuje się na uchwałę z maja 2008 roku wprowadzającą na terenie Dąbrowy Górniczej opłatę z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania infrastruktury technicznej. Wysokość opłaty wynosi 50 proc. różnicy między wartością nieruchomości przed wybudowaniem urządzeń infrastruktury technicznej a wartością jaką nieruchomość ma po ich wybudowaniu.
Skąd w krótkim czasie wziąć 15 tys. zł?
Jak twierdzą mieszkańcy pierwsze informacje o wszczęciu postępowania administracyjnego w związku z oszacowaniem wysokości opłaty adiacenckiej i wezwania do zapłaty, trafiły już do rąk m.in. mieszkańców Strzemieszyc, Ząbkowic i Łazów Błędowskich. - Chodzi o pieniądze w wysokości nawet 15 tysięcy złotych. Na uregulowanie należności mamy 14 dni. Skąd w tak krótkim czasie wziąć tyle pieniędzy? - denerwuje się mieszkanka Strzemieszyc.
Właściciele posesji przy ulicy Łazy Błędowskie wystosowali do Agnieszki Pasternak, przewodniczącej Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej, pismo z prośbą o zwolnienie ich z opłaty adiacenckiej.
- Na jedną działkę przypada w granicach od 8-40 tysięcy złotych opłaty. Można ją rozłożyć na 10 rocznych rat z wpisem do ksiąg wieczystych - czytamy w piśmie do przewodniczącej rady miejskiej. Sygnatariusze apelu do Agnieszki Pasternak twierdzą, że gdy odbywały się spotkania z urzędnikami na temat modernizacji gospodarki wodno-ściekowej, o opłacie adiacenckiej nikt nie wspominał.
- Nie możemy pogodzić się z myślą, że inwestycja, która powstała z naszych podatków jest dodatkowo obłożona opłatą adiacencką w tak wysokim wymiarze - bulwersują się mieszkańcy Łazów Błędowskich, przekonując, że dla nich wzrost wartości nieruchomości, który wyliczyli rzeczoznawcy jest czysto „wirtualny”.
„Łatwe” pieniądze dla gminy
- Rozmawiałam z kancelarią prawną, która specjalizuje się w sprawach związanych z opłatą adiacencką. Twierdzą, że ustawa o gospodarce nieruchomościami, która reguluje te kwestie, nie nakłada na gminy obowiązku wprowadzenia opłaty, a jedynie stwarza taką możliwość. W dodatku dziwi mnie, że ówcześnie radni zdecydowali się na wprowadzenie maksymalnej stawki przewidzianej przepisami - mówi radna Katarzyna Zagajska.
- Eksperci podkreślali, że dla gmin są to często „łatwe” pieniądze, bo przecież urządzeniami infrastruktury technicznej, które mają wpływ na wzrost wartości naszych nieruchomości mogą być nawet nowe ławki czy LED-owe latarnie w okolicy. W dodatku obowiązkiem uiszczenia opłaty adiacenckiej objęci są także ci mieszkańcy, którzy nie podłączyli się do kanalizacji, a jedynie mają taką możliwość - zauważa radna.
Przedstawicielka dąbrowskiego samorządu wraz z radnymi Renatą Solipiwko i Grzegorzem Jaszczurą złożyła dwa projekty uchwały dotyczące zmian w kontrowersyjnej uchwale z 2008 roku. Pierwszy z nich całkowicie znosi opłatę adiacencką. - Na wypadek gdyby służby prezydenta przedstawiły interpretację, że jest ona niezbędna i wymagana prawem, przygotowaliśmy jeszcze projekt, gdzie opłata adiacencka wynosi 1 procent. Choć trzeba pamiętać, że dla wielu mieszkańców i tak będzie to znaczne obciążenie - twierdzi Zagajska.
Prezydent: Wstrzymaliśmy nakładanie opłat adiacenckich
W najbliższą środę, na sesji dąbrowskiej rady miejskiej pojawi się jeszcze jeden projekt uchwały autorstwa radnych: Kazimierza Woźniczki, Piotra Bobrowskiego, Krystyny Szaniawskiej, Sławomira Żmudki i Zbigniewa Łukasika, którzy domagają się zmiany stawki opłaty adiacenckiej na 5 procent.
Niepokój mieszkańców dostrzegli także urzędnicy. - Na chwilę obecną poleciłem niewszczynanie postępowań związanych z wydawaniem decyzji o nakładaniu opłat adiacenckich. Poszukujemy rozwiązań, które ewentualnie pozwolą zminimalizować skutki obowiązującej ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami i wynikającej z nich uchwały rady miejskiej z 2008 roku - mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej. - Do tej pory zostały wydane cztery decyzje. Jedna z nich została już uregulowana, jedna rozłożona na raty, a od dwóch zostały złożone odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - dodaje prezydent.
Jak usłyszeliśmy w magistracie, najwyższa stawka jaką naliczono jednemu z czterech mieszkańców wynosiła około 7 tysięcy złotych.


Dla zainteresowanych widziałem niedawno, że są w BIPie projekty na najbliższą sesję.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
paw74
post nie, 06 wrz 2015 - 16:16
Post #9


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Dołączył: śro, 21 maj 08
Nr użytkownika: 1,296
Płeć: Mężczyzna
GG: 784484 status gadu-gadu



http://www.twojezaglebie.pl/urzednicy-chca...zrujnowac-89294

Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 10 wrz 2015 - 13:36
Post #10


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,106
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
gazeta.pl

Nie udało się znieść opłaty adiacenckiej. "Kompromis" obniżył jej wysokość

Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej wciąż mają obowiązek płacić za wzrost wartości nieruchomości po przeprowadzeniu gminnych inwestycji. W środę radni nie zdecydowali się na zniesienie opłaty adiacenckiej, a jedynie zmniejszyli jej wysokość.

Sprawa dotyczy głównie mieszkańców terenów zielonych, od których urząd domaga się uregulowania opłaty adiacenckiej za przeprowadzenie prac w ramach modernizacji gospodarki wodno-ściekowej.

Prezydent Dąbrowy Górniczej: Wydaliśmy cztery decyzje

- Jak dotąd wydaliśmy cztery decyzje. Jedna została uregulowana, druga rozłożona na raty. Dwaj pozostali właściciele nieruchomości złożyli odwołania. Procedura ich rozpatrzenia jest w toku - poinformował w środę prezydent Zbigniew Podraza, podkreślając, że póki co zdecydował o wstrzymaniu wydawania pozostałych decyzji. - Poszukujemy narzędzi, które ewentualnie pozwolą nam zminimalizować skutki uchwały z 2008 roku - oświadczył prezydent.

Podstawą prawną do nakładania na mieszkańców opłaty adiacenckiej jest uchwała sprzed siedmiu lat. Dotyczy ona opłaty z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania przez gminę infrastruktury technicznej. Jej wysokość wynosi 50 proc. różnicy między wartością nieruchomości przed wybudowaniem urządzeń a wartością nieruchomości po zakończeniu inwestycji. To maksymalna stawka jaką dopuszcza ustawa o gospodarce nieruchomościami. Opłaty mogą więc sięgać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

"Dąbrowę stać na rezygnację z „łatwych pieniędzy"

W środę na sesji rady miejskiej pojawiły się trzy projekty uchwał, które miały zmienić wysokość opłaty adiacenckiej. Radni Katarzyna Zagajska, Grzegorz Jaszczura i Renata Solipiwko domagali się całkowitej likwidacji opłaty. Na wypadek gdyby daleko idący projekt przepadł w głosowaniu, przygotowali też propozycję wprowadzenia opłaty adiacenckiej w wysokości 1 procenta. Inna grupa radnych zaproponowała, aby obowiązującą w Dąbrowie Górniczej stawkę opłaty obniżyć do 5 procent.

Dyskusja wokół projektów trwała kilka godzin. W tym czasie część radnych przekonywała, że miasto wcale nie ma obowiązku sięgać do kieszeni mieszkańców z tytułu wybudowania nowej infrastruktury. - Jedynie 40 procent gmin w Polsce nakłada na obywateli opłatę adiacencką i są to zazwyczaj biedne gminy, które w ten sposób ratują swój budżet. Nasza sytuacja finansowa pozwala nam na całkowitą rezygnację z tego typu „łatwych pieniędzy” - argumentowała radna Katarzyna Zagajska.

Opłata obniżona z 50 do 3 proc. Ale czy prawa zadziała wstecz?

Sceptycznie nastawieni do propozycji samorządowcy podkreślali, że uchwałę znoszącą opłatę adiacencką może zakwestionować nadzór prawny wojewody śląskiego. Dla mieszkańców oznaczałoby to powrót do 50-procentowej stawki.

Ostatecznie w głosowaniu projekt znoszący opłatę adiacencką został odrzucony: za było 10 radnych, przeciw 14, wstrzymała się jedna osoba.

W trakcie przerwy w obradach autorzy pozostałych projektów uchwał zdecydowali się na wypracowanie kompromisowego rozwiązania (biorąc pod uwagę rozkład sił politycznych na sali obrad, projekt dotyczący 1-procentowej stawki opłaty adiacenckiej nie miał szans w głosowaniu). W ten sposób powstał projekt uchwały, ustalający wysokość opłaty adiacenckiej na poziomie 3 procent. Radni poparli go jednogłośnie.

Do rozstrzygnięcia pozostała jeszcze jedna kwestia. Wymiar opłaty adiacenckiej ustala się według przepisów obowiązujących na dzień zakończenia inwestycji. Oznacza to, że osoby wobec, których nałożona będzie opłata adiacencka z tytułu uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej wciąż obowiązywać będzie stawka 50-procentowa. Jednak na sesji już pojawiły się interpelacje prawników, dowodzące, że w tym przypadku prawo może zadziałać wstecz.


Czy to odpłata będzie pobierana od każdego którego dotyczy, czy tylko w momencie sprzedaży nieruchomości?


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 16 wrz 2015 - 10:11
Post #11


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,106
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
naszemiasto.pl

Opłata adiacencka spadła do 3 proc., ale wielki kłopot nadal pozostał. Co dalej?

Opłata adiacencka, czyli tak zwany łatwy pieniądz, nie jest powszechnie stosowana w Polsce. Z takiej możliwości korzysta dziś około 40 procent miast i miejscowości, ale w tym gronie znalazła się niestety również Dąbrowa Górnicza. Już pierwsze decyzje administracyjne wprawiły w osłupienie mieszkańców tak zwanych zielonych dzielnic miasta, bowiem sięgnęły nawet 7 tys. zł, a jak przyznają dąbrowianie ze Strzemieszyc, Ząbkowic, czy nawet Gołonoga, gdzie pojawiła się nowa sieć wodno-kanalizacyjna, mogą one wynieść nawet ponad 20 tys. zł.

- Skąd mamy wziąć nagle takie pieniądze. Nikt z urzędników nie poinformował nas na spotkaniach w sprawie przyłączania się do nowej sieci, że czekają nas tak wielkie wydatki - mówią zgodnie dąbrowianie, którzy licznie stawili się na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Po to, by zaprotestować przeciwko opłatom. To poskutkowało, bo radni przez kilka godzin debatowali, by ostatecznie wysokość opłaty zmniejszyć do 3 procent. To jednak nie rozwiązuje problemu, bo teraz nie wiadomo według jakiej, starej czy nowej stawki, mają być naliczane kolejne opłaty adiacenckie.

Władze miasta nagle rozpoczęły egzekwowanie od mieszkańców opłat adiacenckich, czyli różnicy między wartością nieruchomości przed wybudowaniem nowych urządzeń infrastruktury technicznej, a wartością jaką nieruchomość ma po ich wybudowaniu. To o tyle dziwne, że niemal wszystkie zagłębiowskie miasta i większość śląskich nie korzystają wcale z takiej możliwości. Opłaty tej nie ma dziś m.in. w Sosnowcu, Czeladzi, Jaworznie i nikt nie myśli do niej wracać, bo jest to pośrednia forma podwójnego opodatkowania. Mieszkańcy płacą już podatek gruntowy, a poza tym opłatę adiacencką można stosować, ale nie jest to obligatoryjne. To samo może czekać m.in. właścicieli posesji przy al. Majakowskiego, gdzie powstała m.in. nowa droga, chodnik, oświetlenie. Nic dziwnego, że trudno zrozumieć wszystkim, dlaczego wysokość opłaty adiacenckiej wynosi w naszym mieście aż 50 proc. To maksymalna z możliwych stawka, na którą zgodzili się w maju 2008 r. dąbrowscy radni.

Sytuacja stała się napięta, mieszkańcy wystosowali specjalne pismo do przewodniczącej Rady Miejskiej, prosząc o umorzenie płatności, a także licznie stawili się na ubiegłoty-godniowej sesji Rady Miejskiej, domagając się pomocy. To poskutkowało. Radna Katarzyna Zagajska, wspólnie z radnymi Grzegorzem Jaszczurą i Renatą Solipiwko, zaproponowała, by opłatę znieść całkowicie, co argumentowała m.in. opinią prawnika Pawła Janickiego, specjalisty w dziedzinie opłaty adiacenckiej. - Stwierdził, że gminy nie muszą ustalać tej opłaty, nie ma takiego prawnego obowiązku. Jedynie 40 proc. gmin w Polsce nakłada na obywateli opłatę adiacencką i są to zazwyczaj biedne gminy, które w ten sposób ratują swój budżet. Nasza sytuacja finansowa pozwala nam na całkowitą rezygnację z tego typu "łatwych pieniędzy" - argumentowała radna Zagajska, dodając, że w Ciechanowie przez 1,5 roku mieszkańcy złożyli aż 157 odwołań od nałożonych opłat adiacenckich do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Innego zdania jest Łukasz Zygmunt, prawnik obsługujący Urząd Miejski. - Artykuł 146 ustawy o gospodarce nieruchomościami mówi, że Rada Miejska ustala wysokość opłaty adiacenckiej, a nie, że może ustalić. I to wskazuje na obowiązek jej uchwalenia. Dodatkowo wyrok NSA z 14 stycznia 2003 r. też nie pozostawia wątpliwości, że gminy mają obowiązek ustalenia tej formy opłaty - przekonywał Łukasz Zygmunt. Większość radnych nie poparła propozycji, by opłatę adiacencką znieść całkowicie. Pierwszym zgłoszonym projektem uchwały, mającym na celu zmianę treści uchwały Rady Miejskiej z 28 maja 2008 r. był projekt grupy radnych: Piotra Bobrowskiego, Kazimierza Woźniczki, Sławomira Żmudki, Krystyny Szaniawskiej i Zbigniewa Łukasika. - Zaproponowaliśmy zmianę stawki procentowej z 50 do 5 proc. Na utrzymywanie opłaty adiacenckiej w jej górnej, maksymalnej wysokości nie ma naszego przyzwolenia - mówi Piotr Bobrowski. Ostatecznie po 4 godzinach dyskusji i przerw w obradach Rady Miejskiej przegłosowana została kompromisowa stawka 3 proc., bo był jeszcze projekt uchwały ustalającej jej wysokość na 1 proc. - To była trudna sesja. Ciągłe przerwy w obradach i poszukiwanie złotego środka. Osiągnęliśmy kompromis, w efekcie którego cała Rada Miejska zagłosowała za wprowadzeniem 3 proc. - mówi Piotr Bobrowski. Nie wiadomo do końca, czy dąbrowianie z zielonych dzielnic będą mogli skorzystać z tego rozwiązania. Według niektórych wykładni prawnych wysokość opłaty adiacenckiej naliczana być powinna od takiej stawki, jaka obowiązywała w chwili oddania do użytku nowej infrastruktury technicznej. To oznacza, że trzeba zastosować stawkę 50 proc. Interpretacja przepisów jest tak różna, że niewykluczone, iż władze miejskie będą musiały zamówić dodatkowe ekspertyzy prawne, by rozwiać wątpliwości. Póki co, nowych decyzji z nakazem płatności nie będzie. - Poleciłem na razie nie naliczać nowych opłat, a na 20 dla Łaz Błędowskich sześć zostało już umorzonych. Zrobię wszystko, by te obciążenia były jak najmniejsze - stwierdził prezydent Zbigniew Podraza.


Oświadczenie grupy czterch radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej


W związku z przyjęciem podczas sesji Rady Miejskiej w dniu 9 września 2015 roku nowej Uchwały Rady Miejskiej obniżającej wysokość opłaty adiacenckiej do 3 % wyjaśniamy, że głosowaliśmy za przyjęciem tej stawki zmuszeni sytuacją, jaka powstała podczas obrad. Przyjęcie stawki w wysokości 3 % było możliwe tylko, jeżeli wyrazimy na to zgodę i podpiszemy się pod wnioskiem radnych koalicji rządzącej. Brak naszej zgody skutkowałby pozostawieniem starej stawki 50 %. Wobec opinii mieszkańców, którą znaliśmy wcześniej, taka stawka była do przyjęcia i nie mogliśmy postąpić inaczej, niż nie wyrazić zgody na jej wprowadzenie.

Zarzuty przedstawiane obecnie wobec nas, że nie zrobiliśmy nic w sprawie zmiany położenia mieszkańców są całkowicie bezpodstawne. W dniu 24 sierpnia, a więc na długo przed innymi wystąpieniami, wystosowaliśmy apel do Prezydenta Dąbrowy Górniczej o przedstawienie sytuacji związanej z opłatą na najbliższej sesji Rady Miejskiej. Po naszym apelu pojawiły się projekty uchwał grup radnych. wprowadzające stawkę 0%, 1% i 3%. Nikt nie wystąpił, poza Stowarzyszeniem Samorządne Strzemieszyce i poza spontanicznymi akcjami mieszkańców, o wyjaśnienie, co z opłatami dotyczącymi już zakończonych projektów. Niestety wprowadzone projekty i powstałe zamieszanie odwróciły uwagę od najbardziej istotnej sprawy, czyli obecnie obowiązujących opłat w wysokości 50 %.
W Polsce prawo nie obowiązuje wstecz. Wprowadzona Uchwała obniżająca stawkę do 3 % dotyczy tylko nie przekazanych inwestycji. Przyjęty przez nas sposób postępowania, czyli najpierw wyjaśnienie sytuacji osób narażonych na drakoński podatek, uważaliśmy za sprawę kluczową i pierwszoplanową. Potwierdziły to również rozbieżności w ocenie prawnej zapisów ustawy, które wymagają dalszych konsultacji i czasu. Odmowa przez Przewodniczącą Rady wprowadzenia do porządku obrad zgłoszonej propozycji przedstawienia przez Prezydenta Miasta informacji na temat sytuacji osób, które podlegają stawce 50%, wprowadzenie projektów uchwał z nowymi stawkami, odmowa przez Przewodniczącą Rady przedstawienia petycji mieszkańców oraz brak odpowiedzi na kluczowe pytania : do kiedy Prezydent wstrzymuje rozpoczęcie procedur poboru podatku oraz jakie kwoty dla wpływów z opłaty adiacenckiej przewidziano w budżecie spowodowały, że w dalszym ciągu nie wiemy, kto i ile opłaty będzie zmuszony wnieść.

Nasze zachowanie przed i na sesji wynikało przede wszystkim z myśli o trudnej sytuacji mieszkańców, zmuszonych nagle do wysokich opłat, mimo wcześniejszych deklaracji wysokich przedstawicieli władz, ze opłaty nie będą pobierane. Zdumiewa nas lansowanie się w mediach niektórych radnych w tak trudnej sytuacji i doprowadzenie do paraliżu decyzyjnego, bo dalej brak jest jednoznacznego stanowiska kiedy i w jakiej wysokości opłaty będą pobierane. Nie do przyjęcia jest odbieranie głosu mieszkańcom i uniemożliwienie przeczytania petycji podpisanej przez 250 osób. Kuriozalne jest przypisywanie obecnym radnym Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialności za Uchwałę przyjętą przez rządzącą od 9 lat koalicję SLD-TPDG. Skandaliczne jest wprowadzanie mieszkańców w błąd przez wysokich przedstawicieli urzędu poprzez przekazywane publicznie nieprawdziwe informacje.
Ustawa wprowadzająca opłatę adiacencką jest ustawą niesprawiedliwą, nieczytelną i pozwalającą na dużą dowolność jej interpretacji. (Ustawa o Gosp. Nieruchomości pochodzi z 1997 r. i jest to nielogiczny komentarz). Według zapisów Ustawy o Gospodarce Nieruchomościami Prezydent może, ale nie musi pobierać opłaty. Ponownie apelujemy o wstrzymanie pobierania opłat i rozwiązanie powstałych problemów w sposób kompromisowy z korzyścią dla mieszkańców.

Wszystkich, którzy dostaną pisma o wszczęciu procedury ustalania opłaty adiacenckiej, prosimy o kontakt.

Zbigniew Piątek
Jerzy Reszke
Mateusz Stępień
Robert Warwas


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Grzegorz-dg
post czw, 30 lis 2017 - 10:57
Post #12


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 755
Dołączył: nie, 17 cze 12
Skąd: Mydlice
Nr użytkownika: 5,028
Płeć: Mężczyzna



Na profilu Zgromadzenia Mieszkańców Strzemieszyc pojawił się taki wpis :

Mieszkańcy Strzemieszyc zaczynają dostawać pierwsze zawiadomienia z UM DG o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie ustalenia i pobrania opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej. Prezydent Miasta DG powołuje się w piśmie na ustawę o gospodarce nieruchomościami z 1997 r. ale przecież ustawodawca wyrażnie mówi że gmina ,,może" ustalić stawkę procentową opłaty adiacenckiej a jej górna
wartość to 50%. Podobne zawiadomienia dostają mieszkańcy dzielnicy Ząbkowice.Poseł Barbara Chrobak zajmowała się tematem opłaty na wniosek mieszkańców.Poseł Robert Warwas też do Ministerstwa Budownictwa wnosił o rozwiązanie problemu.

Ten post edytował Grzegorz-dg czw, 30 lis 2017 - 10:58
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pią, 09 mar 2018 - 00:20
Post #13


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,106
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
UM

OPŁATA ADIACENCKA ZNIESIONA
Podczas środowej sesji, Rada Miejska jednogłośnie poparła projekt uchwały znoszącej opłatę adiacencką.

– Dziękuję radnym, którzy dzisiaj jednogłośnie poparli złożony przeze mnie projekt uchwały definitywnie likwidującej opłatę adiacencką w Dąbrowie Górniczej. Pokazaliśmy, że w ważnych sprawach potrafimy mówić jednym głosem i wspólnie podejmować decyzje dla dobra miasta i jego mieszkańców. To daje nam bardzo silny mandat podczas ewentualnych rozmów z nadzorem prawnym Wojewody Śląskiego. Raz jeszcze Wam wszystkim dziękuję – powiedział po sesji Zbigniew Podraza, prezydent miasta.

Jeżeli przyjęte dziś przepisy będą utrzymane w mocy przez instytucje nadzoru, zostaną wstrzymane i umorzone wszelkie postępowania w sprawie naliczania i poboru opłat adiacenckich w Dąbrowie Górniczej. Ci zaś, którzy opłaty już dokonali, będą mogli spodziewać się unieważnienia wydanych decyzji i zwrotu wpłaconych pieniędzy.

Uchwała wchodzi w życie po 14 dniach od ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 20 mar 2018 - 19:03
Post #14


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,106
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
twojezaglebie

Wojewoda unieważnił uchwałę radnych. Prezydent zapowiada, że pójdzie do sądu

W piątek, 16 marca wojewoda śląski unieważnił uchwałę dąbrowskich radnych znoszącą opłatę adiacencką, argumentując „że została podjęta z rażącym naruszeniem prawa”. – Nie pozostaje mi nic innego jak tylko obrona unieważnionej uchwały przed sądem – komentuje prezydent Zbigniew Podraza.

Opłata adiacencka w Dąbrowie Górniczej to poważny problem społeczny, który dotyczy kilku tysięcy rodzin. Zaczęło się 10 lat temu. Wtedy to ówcześni radni wprowadzili na terenie miasta tę opłatę, co gorsze, zdecydowali, że będzie ona wynosiła 50 procent różnicy między wartością nieruchomości przed wybudowaniem urządzeń infrastruktury technicznej, a wartością, jaką nieruchomość ma po ich wybudowaniu. Jest to maksymalna dopuszczalna stawka.

W 2015 roku, po protestach, Rada Miejska zmniejszyła opłatę adiacencką do 3 procent. Tyle tylko, że część mieszkańców dalej obowiązuje stawka 50 proc., a dla wielu oznacza to duże obciążenie finansowe.

Dlatego też w środę, 28 lutego, dąbrowscy radni jednogłośnie przyjęli projekt uchwały prezydenta Zbigniewa Podrazy likwidującej opłatę adiacencką, którą urzędnicy nałożyli na dąbrowian. Aby to umożliwić, projekt zakłada wejście w życie uchwały ze wsteczną mocą obowiązywania od 30 lipca 2008 roku, czyli dnia, kiedy po raz pierwszy mogła mieć zastosowanie uchwała ustalająca wysokość tej opłaty w Dąbrowie Górniczej.

„Uchwała podjęta z istotnym i rażącym naruszeniem prawa”

Jednak uchwała dąbrowskich radnych została unieważniona przez nadzór prawny wojewody. Decyzję podjęto w piątek, 16 marca. Powód? W uzasadnianiu czytamy m.in., że wspomniana uchwała „została podjęta z istotnym i rażącym naruszeniem prawa”.

W opinii organu nadzoru nadanie mocy wstecznej uchwale Rady Miejskiej z 28 lutego 2018 r., którą uchyliła ona własną uchwałę w sprawie wysokości stawki opłaty adiacenckiej, „nie uzasadniają zasady demokratycznego państwa prawnego, a uchwała została podjęta niezgodnie z prawem”.

Co więcej w uzasadnieniu wojewody czytamy także, że „samoistne uchylenie uchwały w sprawie ustalenia stawek procentowych opłaty adiacenckiej bez jednoczesnego wprowadzenia innej stawki – jak to uczyniła Rada Miejska w Dąbrowie Górniczej w przedmiotowej sprawie – jest również działaniem istotnie naruszającym prawo”.

„Nie pozostaje mi nic innego jak tylko obrona uchwały przed sądem”

Z decyzją wojewody nie zgadza się prezydent Zbigniew Podraza. – Wierzyłem, że argumenty, które przekonały dąbrowskich radnych przekonają również wojewodę śląskiego. Niestety, mimo obowiązujących zasad i procedur, nie dano nam szansy na przedstawienie swoich racji. Co więcej, liczyłem także na to, że zaraz po przyjęciu uchwały przez radnych, w tej społecznie ważnej sprawie uda mi się porozmawiać z wojewodą osobiście. Niestety, ale nie było mi to dane, ponieważ od początku marca w kalendarzu wojewody śląskiego nie udało się wygospodarować czasu na takie spotkanie. Tym trudniej więc jest mi zrozumieć piątkową decyzję, w której wojewoda unieważnił uchwałę dąbrowskiej rady miejskiej, uzasadniając, że „Rada Gminy nie może ani wstecznie uchylić ani unieważnić własnej uchwały” – mówi Zbigniew Podraza.

– W związku z powyższym nie pozostaje mi nic innego jak tylko obrona unieważnionej uchwały przed sądem. Jestem do tego gotowy. Zamierzam zawnioskować do rady miejskiej o zaskarżenie rozstrzygnięcia wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – dodaje.
Prezydent poinformował także, że podtrzymuje swoją decyzję, że do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia losów uchwały, wszystkie trwające postępowania dotyczące opłaty adiacenckiej w Dąbrowie Górniczej zostały wstrzymane, a nowe nie są i nie będą rozpoczynane.

„Wojewoda zrobił to co musiał”

Decyzją wojewody nie jest natomiast zaskoczony radny Jerzy Reszke. – Wojewoda zrobił to, co musiał. Uchwalenie uchwały w sprawie opłaty adiacenckiej z wadami prawnymi mogło być, choć nie ma na to bezpośrednich dowodów, zagrywką pijarowską w celu doprowadzenia do przeniesienia sprawy na drogę sądową, co będzie skutkowało przedłużeniem procedury do czasu po wyborach. W sprawach, które dotyczą mieszkańców, nie może być żadnych niejasności i niedomówień. Konieczna jest pełna jasność i porozumienie wszystkich środowisk – mówi radny.

– Dość szarpania i wykorzystywania nieszczęść mieszkańców w wyborach. Nikt nie może obiecywać czegoś, co jest niezgodne z prawem. Ale prawo nie może naruszać interesu społecznego. Jeżeli popełniono błędy, trzeba szukać szans na ich naprawienie. Szukać wspólnie i doprowadzić do kompromisu. Nie patrząc na swoje poglądy polityczne i miejsce na mapie politycznej. Trzeba pokazać, że potrafi się wznieść ponad te podziały – dodaje.
Niestety wygląda na to, że póki co dąbrowianie nie będą mogli spać spokojnie, ponieważ widmo zapłaty miastu „daniny” wciąż nad nimi wisi.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Grzegorz-dg
post pon, 26 mar 2018 - 18:18
Post #15


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 755
Dołączył: nie, 17 cze 12
Skąd: Mydlice
Nr użytkownika: 5,028
Płeć: Mężczyzna



Wojewoda -nadzór prawny nie mógł przyjąć takiej Uchwały przygotowanej przez Prezydenta miasta ponieważ wskazał że jest ona niezgodna z prawem.Prawnik Urzędu Miejskiego w sporządzonej ekspertyzie prawnej wskazuje na to że istnieje duże prawdopodobieństwo że Uchwała zostanie odrzucona .Radni na Sesji przyjeli taką uchwałę mając świadomość tego że jest ona z wadą prawną. Prezydent odwołuje się do Sądu licząc na to że postępowanie wyjaśniające może być po wyborach .Może być to też gra aby pokazać że prezydent chciał pomóc mieszkańcą ale wojewoda odrzucił uchwałę.

W strukturach Urzędu funkcjonuje też Biuro Opłat Adiacenckich problem opłaty adiacenckiej dotyczy mieszkańców dzielnic zielonych oni mają z tym najwięcej kłopotów.Mieszkańcy dostając wezwania do zapłaty są zaniepokojeni ile mają zapłacić gdzie się odwoływać jest to duży problem.Sprawa powinna być rozwiązana ponad podziałami politycznymi w Radzie Miasta
Go to the top of the page
 
+Quote Post

Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czwartek, 18 kwiecień 2024 - 03:47
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza