IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

3 Stron V  < 1 2 3 >  
Reply to this topicStart new topic
> Nazwa miasta
vacu
post wto, 11 kwi 2006 - 20:24
Post #21


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



QUOTE(pulsatilla1214)
Gratuluję znajomości angielskiego, azaliż "rebranding" nam się nie marzy.

Tu nie rozumiem - Rebranding: to proces gospodarczy, który odznacza się: zmianą nazwy firmy, image'u, logo firmy.
Czyli o to w tym wątku zdaje się chodzi [traktując oczywiście miasto jako rodzaj 'firmy' - ale czy jest inaczej?].

QUOTE(pulsatilla1214)
Właśnie ze względu na kojarzenie "jako tako nazwy w kraju" dyskusja podjęta, a raczej skojarzenia "tak, a nie inaczej" z niej wynikające. Błędne.

Nie czarujmy się - zmiana nazwy w tym przypadku image'u nie zmieni - i ja bym raczej uderzał w innym kierunku [nie tylko dla DG ale i innych miast 'górniczych', w których kopalni już nie ma] - należałoby wykorzystać jakoś to nasze 'górnictwo' jako atut [coś w stylu 'muzea, architektura nawiązująca do górnictwa itp - ale to wymaga kompleksowego podejścia władz]. Nie czarujmy się - nawet jak sobie zrobimy pojezierze 'pogoriowe' to nikt mazur na DG nie zamieni [może tylko nurkowie - oni podobno lubią nasze jezioro]. Można by ewentualnie uderzyć w stronę pustyni błędowskiej no a wtedy zmiana nazwy może i sens by miała ale to IMO są gigantyczne pieniądze do zainwestowania [odrestaurowanie pustyni, infrastruktura no i reklama, reklama i jeszcze raz reklama!] i obym się mylił ale wydaje mi się, że prędzej wyrośnie kaktus na placu wolności.

QUOTE(pulsatilla1214)
Co do Krakowa, to chyba nikt Kraka na ulicach nie widział, nie tylko "ostatnio" laugh.gif [...] A Nowa Huta gdyby jeszcze miała prawa miejskie pewnie by przy nazwie pozostała, tak jak 750-letni Nowy Sącz czy równie stary Nowy Korczyn.
  Gdyż przymiotnik "nowy" niesie inne skojarzenia niż "górniczy". Z pewnością o zabarwieniu nie tak pejoratywnym.

Skojarzenia może i tak ale z drugiej strony teoretycznie będąc turystą wolałbym [opierając się na takim myśleniu] odwiedzić 'Starą Hutę' czy 'Stary Sącz', bo stary = zabytki i duch miasta a nowy = blokowisko, market i fabryka. :arrow: :wink:

QUOTE(pulsatilla1214)
Jelenia Góra jest kalką niemieckiego Hirschberg w tłumaczniu dosłownym, podobnie jak wiele miast na "ziemiach odzyskanych". I nie pisałbym z taką pewnością, ze jeleni nie uświadczysz :wink: W granicach administracyjnych sudeckich borów dostatek:)

No tu może się trochę zagalopowałem na szybko szukając porównań ale dobrze przecież wiesz co mam na myśli dając takie porównanie.

QUOTE(pulsatilla1214)
I choćby nazwa Jeleniej przez wieki różnie była zapisywana. Ujęcie "Górniczej" niewiele by zmieniło. Przydomek górniczy wprowadzono, by odróżnić Dąbrowe od innych wiosek ( bardzo częsta nazwa), najblizsza kilka km na południe między Sosnowcem a Jaworznem. Dziś ten wymog (odróżnienia) z racji wielkości miasta nie jest konieczny.

I tu jest IMO pies pogrzebany - Dąbrów jest cała masa [a przynajmniej sporo] a Górnicza tylko jedna. I co "z racji wielkości miasta" dla ciebie już nie jest konieczne to już dla takiego dajmy na to przeciętnego Warszawiaka nie jest takie oczywiste [czyli jak powiem 'Górnicza' to coś tam jeszcze kojarzą, że Huta Katowice i te rejony ale jak zmienisz na np. 'Piaskowa' to już dla niego będzie stała na równi z Białostocką na przykład albo i za nią, bo Białystok się jeszcze kojarzy] .
Pozdrawiam!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post wto, 11 kwi 2006 - 20:25
Post #22


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



Przepraszam za dubel - coś się forum sypnęło w czasie wysyłki :?
Proszę o usunięcie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post wto, 11 kwi 2006 - 22:30
Post #23


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Jak sam piszesz "rebranding" to "proces gospodarczy...". Skrócenie nazwy miasta procesem gospodarczym nie jest :wink: .

Co do uderzania w innym kierunku - pisałem na początku tematu, ze kopalnia ćwiczebna czy skansen na terenie dawnej kopalni "Paryż" znów w polityce władz miasta zostały odłożone na nie wiadomo kiedy. Trudno więc uważać, że w tym widzą one szansę na rozwój turystyki.

Osobiście nie w tym upatrywałbym walorów miasta, lecz właśnie w "pojezierzu". W Zabrzu już działa skansen techniki na terenie dawnej kopalni 'Luiza" i bez porownania bardziej wartościowy od Paryża (sprawna maszyna wyciągowa najstarsza na terenie GOP).

Co do kopalni ćwiczebnej - wyszła kilka lat temu mapa -"Podziemne Trasy Turystyczne Polski". Na "kredyt" znalazła sie tam i Dąbrowa. Przez ostatnie lata przyjeżdżają więc turyści z ową mapa w ręku i co..? Mają kopalnię gdzieś, skoro nie można jej zwiedzić. Świetne muzeum obok to nie to samo.

Zabytki po dawnym górnictwie ponadto są ofertą dla specyficzej grupy "turystow industrialnych", których za wiele nie ma. I to jedynie dla nich "Górnicza" oznacza coś ciekawego, a nie turystyczną pustynię.

Dąbrowskie jeziora faktycznie nie będą nigdy Mazurami. Połaczenia pochylnią choćby (nie mowiąc juz o śluzie) też nie widać. Zapominasz jednakże o jednym - kompleks tak czystej wody jest na wyciągnięcie ręki kilku milionow ludzi, mieszkańców województwa. Nie każdego stać na wyjazd aż na Mazury. Na dąbrowskie jeziora mają oni blizej niż mieszkańcy Warszawy na Mazury. Więcej - przyjezdni mają tuż obok Orle Gniazda, jedyne w Polsce, urodą nie ustępujące mazurskiemu zamkowemu gotykowi. A skałek wspinaczkowych juz na Mazurach nie uświadczysz.

Zaś czystośc wody np. Pogorii III jest znacznie lepsza niż większości mazurskich jezior. To dlatego jest ono mekką nurków. Rybnościa również im nie ustępują, zwłaszcza, że u nas nie ma gospodarczych odłowów PGRyb, natomiast zarybiane są znacznie lepiej.

Co do pustyni - wojsko na bieżąco ją utrzymuje, koszty wyplenienia wprowadzonej wierzby kaspijkskiej są jednakże horrendalne, nawet wypalona, wyrwana z korzeniami potrafi sie odrodzić :cry:

Kaktusy może nie wyrosną, ale rosną np. czerwce, na korzeniach których zyją piękny barwnik tworzące owady o tej samej potocznej nazwie- "Czerwiec" (Margarodes polonicus), od ktorego szósty miesiąc roku we wszystkich słowiańskich językach taką ma nazwę. Z jego poczwarek, zbieranych na początku "czerwca" uzyskiwano czerwony barwnik (kolor 'czerwony" równiez od "czerwca"). Konkludując - dopóki "polskiej koszenili" nie zastąpiła ta zbierana z prawdziwych kaktusów, po odkryciu Nowego Świata, mieliśmy monopol na barwę purpurową :wink:

Co do reklamy-czy tak trudno postawić na granicy miasta, gdy jadący od Częstochowy kierowcy zjeżdżają z górki nad Podwarpiem, gdy widzą rozległą kotlinę, w niej na wprost wielkie jezioro, czy tak trudno ustawić jakieś tablice z hasłem "witamy w Dąbrowie, mieście jezior" :wink: ? Czy coś podobnego - choc zaczęliby kojarzyć miasto z tymże widokiem. Cokolwiek!!! Mało które miasto nie dba o wyglad swych drogowych granic tak bardzo jak Dąbrowa. A każdy przejeżdżający może potencjalnie zatrzymać się czymś zaciekawiony. A jest ich wiele, krzyżuja się u nas jedne z glównych dróg kraju.

Skojarzenia, że wolisz w nazwie "Stary" niż "Nowy" sa jak najbardziej błędne gdyż wyciągasz z nich fałszywe wnioski. Przymiotnik "Nowy" otrzymywały bowiem w wiekszości "nowolokowane" miejscowości, po ponownym nadaniu praw miejskich, dla odróżnienia od starego ośrodka, czesto stawały sie również głownym miastem, a stare podupadało lub nawet całkowicie znikało z powierzchni ziemi opuszczone przez mieszkańców, którzy się przeniesli do nowego. A to z powodu pozaru, których było mnóstwo w średniowiecznej , drewnianej zabudowie miejskiej, a to po zmianie biegu rzeki (właśnie Nowy Sącz zdominował stary, gdyż Poprad po powodzi wpadał w innym miejscu do Dunajca niz wcześniej). Mam na myśli lokacje średniowieczne (Nowe Miasto Lubawskie, Nowy Wiśnicz, Nowy Dwor Gdański, Nowa Ruda i wiele, wiele innych), gdyz ich w nazewnictwie najwięcej się utrwaliło.

Dla mnie żadne z miast z "Nowy" w nazwie nie powoduje skojarzeń, które masz laugh.gif

Tak, Dąbrów jest masa. Ale tylko jedna jest miastem stutysięcznym i ma tak wielkie znaczenie dla krajowej gospodarki. Miejsko-wiejska Dąbrowa Białostocka liczy 6700 mieszkańców, Dąbrowa Tarnowska (miasto powiatowe) 11700 8) Reszta to przysiółki i osiedla. Czy nadal uważasz, że możemy byc z nimi pomyleni, czy to raczej one ze 130 tys Dąbrową w Zagłębiu :wink: ? Jest tylko jedno miasto w tym kraju o tej nazwie (choć mimo tylu mieszkańcow w duzej mierze ma charakter wiejski pomimo bytu na prawach powiatu grodzkiego). Powiatu grodzkiego, jak dawne miasta wojewódzkie.

Nie ujmujac nic warszawiakom jeszcze nie spotkalem Mazowszanina,który na nazwę Huta "Katowice" pomyslałby Dąbrowa, a nie Katowice (kolejna nieszczesliwa nazwa). Gdy ktos przyjezdny wsiadlby do autobusu nr 18 pod katowickim empikiem: widzi trasę Katowice -Huta Katowice, moze pomyslec, ze nie wyjedzie poza granice miasta :wink: Nie spotkalem, choc byl czas, ze regularnie linią CMK do stolicy jeździłem.

Kojarzą Białostocką, gdyz z Podlasia wiele ludzi w stolicy. A "dalekie południe" kojarzą z Krakowem najczęściej i Zakopanem 8)

Tablice rejestracyjne mamy "SD", nie były potrzebne "SDG". Śląskie, Dąbrowa. Wystarczyło.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 11 kwi 2006 - 23:41
Post #24


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE(pulsatilla1214)
  Tablice rejestracyjne mamy "SD", nie były potrzebne "SDG". Śląskie, Dąbrowa. Wystarczyło.

byloby SDG gdybysmy byli powiatem ziemskim


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post wto, 11 kwi 2006 - 23:58
Post #25


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Tak. Ale dwuczłonowemu Jastrzębiu-Zdrój zafundowano SJZ, choc powiat grodzki, bo jeszcze Jaworzno. Gdyby kiedys postulowany powiat ziemski dąbrowski ze Sławkowem... to może Slawków miałby SDG;-)?

W województwie jesteśmy jedynym powiatem na "D" laugh.gif Stąd i SD
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post śro, 12 kwi 2006 - 01:05
Post #26


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



QUOTE
Zabytki po dawnym górnictwie ponadto są ofertą dla specyficzej grupy "turystow industrialnych", których za wiele nie ma. I to jedynie dla nich "Górnicza" oznacza coś ciekawego, a nie turystyczną pustynię.

Dąbrowskie jeziora faktycznie nie będą nigdy Mazurami. Połaczenia pochylnią choćby (nie mowiąc juz o śluzie) też nie widać. Zapominasz jednakże o jednym - kompleks tak czystej wody jest na wyciągnięcie ręki kilku milionow ludzi, mieszkańców województwa. Nie każdego stać na wyjazd aż na Mazury. Na dąbrowskie jeziora mają oni blizej niż mieszkańcy Warszawy na Mazury. Więcej - przyjezdni mają tuż obok Orle Gniazda, jedyne w Polsce, urodą nie ustępujące mazurskiemu zamkowemu gotykowi. A skałek wspinaczkowych juz na Mazurach nie uświadczysz.

Zaś czystośc wody np. Pogorii III jest znacznie lepsza niż większości mazurskich jezior. To dlatego jest ono mekką nurków. Rybnościa również im nie ustępują, zwłaszcza, że u nas nie ma gospodarczych odłowów PGRyb, natomiast zarybiane są znacznie lepiej.

Co do pustyni - wojsko na bieżąco ją utrzymuje, koszty wyplenienia wprowadzonej wierzby kaspijkskiej są jednakże horrendalne, nawet wypalona, wyrwana z korzeniami potrafi sie odrodzić



Trafiłeś w samą 10-tkę!! Myślę że to właśnie byłoby dla naszego miasta wielką szansą a władze jej jakoś nie doceniają!! Turystyka, powiązana z jeziorami, wypoczynkiem, aktywnością fizyczną: ciekawe trasy rowerowe, rzut beretem skałki, żeglarstwo, windserfing.. co przecież jest ostatnio modne! Tylko że to wiąże się z dobrym zapleczem hotelarskim, agroturystycznym, gastronomicznym, ciekawym życiem nocnym itd itp. Powiązanie górniczej, przemysłowej przeszłości i troche w mniejszym stopniu ale także czasów obecnych, z otwartą na nowe koncepcje i rozwiązania, z bogatą przyrodniczo, sportową, miastem z osobowością (której obecnie brak), miejscowością mogłoby być ciekawe. Zresztą w muzeum i PKZ często są wystawy zdjęć z wypraw górskich, podróżach itd itp. Przecież musiało się to wziąźć z czegoś?! Na to jest popyt.. A póki co niewiele możemy powiedzieć, że coś już z tego mamy. Co do pustynii, przecież to mogłoby być także miejsce przynoszące wiele ciekawych rozwiązań!! Także do aktywności sportowej, jak i walorów czy to przyrodniczych czy krajobrazowych, wystarczy dobrze pokombinować. Mieszkamy w dużej Aglomeracji, gdzie mieszka b. dużo ludzi, niedaleko w gruncie rzeczy mamy do Krakowa i Częstochowy gdzie miejsc do aktywnego wypoczynku jest niewiele, dlaczego tego mielibyśmy nie wykorzystać?? Chodźby miałyby być to wypady na weekendy, na łódkę, popływać, ponurkować, pojeździć na rowerze, uciec od wielkiego miasta. Druga sprawa, to że miasto nasze ma taką charakterystyke że mamy dużo zielonych dzielnic, może być +. Wiele osób po ciężkim tyg. chce odpocząć od zgiełku wielkiego miasta a u nas jest to możliwe. Do naszego miasta łatwo dojechać, są pociągi, komunkacja miejska, drogi szybkiego ruchu.. Oczywiście nie zrobimy z naszego miasta typowo turystycznego albo uzdrowiska, pozatym trudno konkurować z górami, które także są niedaleko ale przecież i one mogą się znudzić..

QUOTE
Co do reklamy-czy tak trudno postawić na granicy miasta, gdy jadący od Częstochowy kierowcy zjeżdżają z górki nad Podwarpiem, gdy widzą rozległą kotlinę, w niej na wprost wielkie jezioro, czy tak trudno ustawić jakieś tablice z hasłem "witamy w Dąbrowie, mieście jezior" Wink ? Czy coś podobnego - choc zaczęliby kojarzyć miasto z tymże widokiem. Cokolwiek!!!


Ciekawy pomysł nie powiem. Taki hmm jakby to określić "z jajem". Sugerowałoby to otwartość i przyjazność miasta, podejście do tego wszystiego na "wesoło" co mogłoby być inspirujące a nóż jacyś przejezdni by wpadli do nas robiąc postój oblukać co i jak.

Pozdrawiam
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 12 kwi 2006 - 10:44
Post #27


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE
Co do reklamy-czy tak trudno postawić na granicy miasta, gdy jadący od Częstochowy kierowcy zjeżdżają z górki nad Podwarpiem, gdy widzą rozległą kotlinę, w niej na wprost wielkie jezioro, czy tak trudno ustawić jakieś tablice z hasłem "witamy w Dąbrowie, mieście jezior" Wink ? Czy coś podobnego - choc zaczęliby kojarzyć miasto z tymże widokiem. Cokolwiek!!!


w DG to nie tylko trudne ale i niewykonalne dla naszych wladz. Od lat przy wjezdzie/wyjezdzie do/z DG na DK1 od strony polnocnej wogole nie ma zadnych tablic informacyjnych "Dabrowa Gornicza". No chyba ze sie niedawno pojawily bo ostatnio tamtedy nie jechalem ale bylby to cud do uwzglednienia w kronikach


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
prezes
post śro, 12 kwi 2006 - 15:24
Post #28


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 369
Dołączył: wto, 14 mar 06
Skąd: Łosień / Gołonóg
Nr użytkownika: 192
Płeć: Mężczyzna



:)+-->
QUOTE(:))
Od lat przy wjezdzie/wyjezdzie do/z DG na DK1 od strony polnocnej wogole nie ma zadnych tablic informacyjnych "Dabrowa Gornicza". No chyba ze sie niedawno pojawily bo ostatnio tamtedy nie jechalem ale bylby to cud do uwzglednienia w kronikach[/quote]

codzień jeżdże tamtędy na i z uczelni i tablice są. Już w sumie od roku ponad.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post śro, 12 kwi 2006 - 17:29
Post #29


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



@pulsatilla1214:
- z tym rebrandingiem to w sumie taka przenośnia ale nie do końca niecelna - w końcu zmiana nazwy ma zwiększyć atrakcyjność [przynajmniej ze skojarzenia] miasta czyli przyciągnąć turystów/inwestorów czyli załatwić nam przypływ gotówki, pobudzić rozwój - także gospodarczy - miasta. A więc jest to poniekąd proces gospodarczy. Ale proponuje w tym względzie EOT, bo nie o łapanie za słówka tu chodzi.
- kwestia 'innego kierunku' - zgadzam się, że w tej chwili nie wygląda to dobrze - niestety. Ale ta rola 'zielonych płuc Śląska' mimo wszystko do mnie nie przemawia - WPKiW też miał taką rolę pełnić a jak jest to widzimy [może i kiedyś pełnił ale teraz bywają tam tylko okoliczni mieszkańcy - wynikało tak z ankiety przeprowadzonaej jakiś czas temu w DZ]. Powiesz, że WPKiW jest zaniedbane ale za to ma atrakcje [może też nie powalające ale zawsze] w postaci zoo czy planetarium - u nas poza aquaparkiem [który notabene jest nonsensem w mieście, która ma się szczycić jeziorami tongue.gif ] na nic więcej się nie zanosi. A ładne jezioro czy kawałek lasu same turysty nie przyciągną.
- mówisz, że turyści industrialni to mała grupa - IMO lepsza niż biedna część Śląska [sam piszesz, że 'nie wszystkich stać'], która fortuny u nas - nawet jak przyjedzie - nie zostawi. Ja od zawsze mam przekonanie, że na biednych się nie zarobi. Klientów może być mało [a nawet może powinno] byle to była 'elita' [w znaczeniu 'zasobna w pieniądze, które u nas zostawi']. W przypadku miasta to trudne, nawet bardzo, o wiele bardziej niż np. w przypadku sklepu ale nie niemożliwe.
- reklama - wymieniając 3-krotnie to słowo nie miałem na myśli biednej tablicy na rogatkach - rezultat to niestety da znikomy. Ja tu myślałem o kompleksowym podejściu mającym na celu zmianę w podejściu mieszkańców innych części kraju myślących o Śląsku [bo kto słyszał o Zagłębiu?] jako o kopcących kominach i brudnych górnikach z czerwonych familoków. Obojętnie w jakim kierunku będziemy zmierzać to sama zmiana nazwy nie pomoże - dalej dla ludzi będziemy kopcącym miastem na Śląsku. Tyle, że do takiej reklamy potrzeba by było jakiejś większej współpracy z okolicznymi miastami - sami nie damy rady...
- akurat ludzie, których znam - nie tylko z Warszawy ale też np. z okolic Poznania - kojarzyli coś w stylu: "No tak, DG to chyba tam gdzie HK, to pewnie gdzieś na Śląsku] - stąd taka moja opinia.

- jeszcze o tych skojarzeniach - to, że są błędne to ja wiem, dlatego to napisałem. Bo są miasta wiekowe z członem 'Nowe' w nazwie i nikt nie kojarzy ich z blokowiskami, marketem za rogiem, szkłem i aluminum. Tak samo człon 'Górnicza' nie musi być 'wyrokiem' jeśliby wszystko inne było jak trzeba.

@kwintosz:
- "Tylko że to wiąże się z dobrym zapleczem hotelarskim, agroturystycznym, gastronomicznym, ciekawym życiem nocnym itd itp."
Ano właśnie. Jakoś marnie widzę to to... :roll:

- "Powiązanie górniczej, przemysłowej przeszłości i troche w mniejszym stopniu ale także czasów obecnych, z otwartą na nowe koncepcje i rozwiązania, z bogatą przyrodniczo, sportową, miastem z osobowością (której obecnie brak), miejscowością mogłoby być ciekawe."
No to byłby właśnie ciekawy pomysł. Wejść 'w nowe' nie odcinając się jednocześnie od tradycji i historii.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dami7
post śro, 12 kwi 2006 - 19:26
Post #30


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 414
Dołączył: pią, 18 cze 04
Skąd: Miner's Oak Forest City
Nr użytkownika: 102
Płeć: Mężczyzna



QUOTE(prezes)
codzień jeżdże tamtędy na i z uczelni i tablice są. Już w sumie od roku ponad.


Potwierdzam - są tablice. Napewno są od momentu uruchomienia węzła komunikacyjnego między Trzebiesławicami a Wojkowicami.

Czytam posty na tym wątku i naraz zrobiło mi się trochę smutno.
Komu przeszkadza przymiotnik "Górnicza"? Po co zawracać Przemszę do źródeł? Jeśli miasto TAK zostało nazwane - to niech się juz TAK nazywa. Czy nazwa będzie przeszkadzać komuś, kto za lat (powiedzmy) 10 czy 20 sięgnie po folder reklamowy i przeczyta "Zapraszamy do Dąbrowy Górniczej, miasta 100-tysięcznego o wiejskim klimacie, mazurskim krajobrazie, gdzie zlokalizowana jest baza hotelowo - gastronomiczna jak Cyprze czy innej Krecie biggrin.gif, pełnego atrakcji, o dobrze rozwiniętej komunikacji i handlu. Przyjedźcie do nas pływać na wodzie i pod wodą, wędkować, grillować, latać na paralotni, jeździć po piasku quadem lub na wielbłądach, jeździć konno czy wierzchem na strusiach. Inwestorzy - korzystajcie z naszych terenów, z dogodnej lokalizacji, bardzo dobrych połączeń drogowych, kolejowych, lotniczych, (cholera - chciałem napisać "wodnych", ale Przemsza jeszcze nie za bardzo się nadaje do komunikacji; chociaż już mi chodzi po głowie spływ kajaczkiem). Zapraszamy do wielkiego miasta, głównego ośrodka wielkiego Powiatu Zagłębiowskiego, leżącego na styku krain historycznych, geograficznych i kulturowych."

Czy nazwa przesądza o charakterze miasta? Moim zdaniem nie, jest tylko odniesieniem do przeszłości z której to miasto wyrosło. A ważniejsza jest przyszłość - i tej nazwa w niczym nie przeszkadza.
I jeszcze jedno - odniosłem wrażenie, że z niektórych postów przebija jakiś kompleks niższości...


--------------------
"Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy wątpliwości..."
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post śro, 12 kwi 2006 - 20:55
Post #31


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



QUOTE
Czytam posty na tym wątku i naraz zrobiło mi się trochę smutno.
Komu przeszkadza przymiotnik "Górnicza"? Po co zawracać Przemszę do źródeł? Jeśli miasto TAK zostało nazwane - to niech się juz TAK nazywa. Czy nazwa będzie przeszkadzać komuś, kto za lat (powiedzmy) 10 czy 20 sięgnie po folder reklamowy i przeczyta "Zapraszamy do Dąbrowy Górniczej, miasta 100-tysięcznego o wiejskim klimacie, mazurskim krajobrazie, gdzie zlokalizowana jest baza hotelowo - gastronomiczna jak Cyprze czy innej Krecie Very Happy, pełnego atrakcji, o dobrze rozwiniętej komunikacji i handlu. Przyjedźcie do nas pływać na wodzie i pod wodą, wędkować, grillować, latać na paralotni, jeździć po piasku quadem lub na wielbłądach, jeździć konno czy wierzchem na strusiach. Inwestorzy - korzystajcie z naszych terenów, z dogodnej lokalizacji, bardzo dobrych połączeń drogowych, kolejowych, lotniczych, (cholera - chciałem napisać "wodnych", ale Przemsza jeszcze nie za bardzo się nadaje do komunikacji; chociaż już mi chodzi po głowie spływ kajaczkiem). Zapraszamy do wielkiego miasta, głównego ośrodka wielkiego Powiatu Zagłębiowskiego, leżącego na styku krain historycznych, geograficznych i kulturowych."


Niby troche sarkastycznie ale co w tym jest.. Myślimy podobnie, chodź nie do końca. Aktywność sportowa mogłaby być naszą mocną stroną i niezłym interesem. Także uważam że słowo "Górnicza" w nazwie naszego miasta nie musi nas stawiać na przegranej pozycji. To że mieszkamy było nie było w woj. śląskim (co dużo osób myli z samym Śląskiem) jest na nas skazane i nic z tym nie zrobimy. Nasze miasto ma przeszłość przemysłową, powstało właśnie głównie dzięki temu i w dużej mierze obecnie też nas to dotyczy, chodź nie w takim stopniu jak kiedyś, dlatego nie rozumiem dlaczego przed tym uciekać.

QUOTE
Ja tu myślałem o kompleksowym podejściu mającym na celu zmianę w podejściu mieszkańców innych części kraju myślących o Śląsku [bo kto słyszał o Zagłębiu?] jako o kopcących kominach i brudnych górnikach z czerwonych familoków. Obojętnie w jakim kierunku będziemy zmierzać to sama zmiana nazwy nie pomoże - dalej dla ludzi będziemy kopcącym miastem na Śląsku. Tyle, że do takiej reklamy potrzeba by było jakiejś większej współpracy z okolicznymi miastami - sami nie damy rady...
- akurat ludzie, których znam - nie tylko z Warszawy ale też np. z okolic Poznania - kojarzyli coś w stylu: "No tak, DG to chyba tam gdzie HK, to pewnie gdzieś na Śląsku] - stąd taka moja opinia.


Właśnie i tu jest pies pogrzebany. Trzebaby przeprowadzić ogólnopolską kampanie promującą całe Zagłębie! Chodzi o to by nie kojarzono nas bezpośrednio jako Śląsk, tylko jako Zagłębie Dąbrowskie. Trzeba uświadomić ludziom, że Zagłębie wygląda zupełnie inaczej niż Śląsk. Ma inną przeszłość historyczną i jest tak naprawde odrębną częścią woj. śląskiego. Nie ma u nas familoków, typowo śląskich potraw i innych podobnych wynalazków. Nasze miasta są mniej zurbanizowane niż te na Śląsku, mamy więcej zielonych dzielnic, więcej przestrzeni. Nasz przemysł to w dużej mierze już nie kopcące kominy, domy nie tylko palące węglem jak to było kiedyś. Postęp techniczny to ułatwił, przemysł w naszych okolicach nie jest już tak jak kiedyś szkodliwy i uciążliwy. Daje miejsca pracy, dość dobre zarobki, pozwala się rozwijać. Nasze powietrze nie śmierdzi i truje jak kiedyś, baa.. mamy dość czyste jeziora i rzeki, nasza przyroda zaczyna przeżywać drugą młodość, pełno u nas rzadkiego rodzaju zwierzątek i roślinek. Nasze miasto w porównaniu do Katowic, Chorzowa czy innych miast Śląskich to cudeńko, brak tylu starych kamienic, brudnych przejść, ciemnych bram.. To wszystko wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś. Ludzie mają takie przeświadczenie o Śląsku, bo nie znają Zagłębia, w latach mniej więcej 75-89 dużo się u nas działo, Śląska w TV było dużo (władza się chwaliła drogami, HK, pokazywano także inne wydarzenia o których niechciałbym wspominać) i ludzie to pamiętają. Najgorsze w tym wszystkim jest to że o ile osoby starsze mogą mieć już problem w zrozumieniu tego ale skoro już młodzi ludzie tego nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak Zagłębie? to chyba coś jest nie tak..
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dami7
post śro, 12 kwi 2006 - 21:39
Post #32


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 414
Dołączył: pią, 18 cze 04
Skąd: Miner's Oak Forest City
Nr użytkownika: 102
Płeć: Mężczyzna



QUOTE(kwintosz)
Niby troche sarkastycznie ale co w tym jest.. Myślimy podobnie, chodź nie do końca. Aktywność sportowa mogłaby być naszą mocną stroną i niezłym interesem. Także uważam że słowo "Górnicza" w nazwie naszego miasta nie musi nas stawiać na przegranej pozycji. To że mieszkamy było nie było w woj. śląskim (co dużo osób myli z samym Śląskiem) jest na nas skazane i nic z tym nie zrobimy. Nasze miasto ma przeszłość przemysłową, powstało właśnie głównie dzięki temu i w dużej mierze obecnie też nas to dotyczy, chodź nie w takim stopniu jak kiedyś, dlatego nie rozumiem dlaczego przed tym uciekać.

Że sarkastycznie? Sorki, taki mam wredny charakter.
Aktywność sportową można przejawiać pod dowolna nazwą. Ale zgadzam się, że mamy coraz bardziej znaczące osiągnięcia - koszykówka, siatkówka dziewcząt, pływanie, boks, również - nie wiem, czy o tym wiecie - całkiem spore grono amatorów sportów przestrzennych (alpinizm jaskiniowy, paralotniarstwo, windsurfing, itp.). Tu nie ma sporu - napis Sportowa Dąbrowa w Parku Hallera nie jest bezzasadny.

QUOTE
 

Właśnie i tu jest pies pogrzebany. Trzebaby przeprowadzić ogólnopolską kampanie promującą całe Zagłębie! Chodzi o to by nie kojarzono nas bezpośrednio jako Śląsk, tylko jako Zagłębie Dąbrowskie. Trzeba uświadomić ludziom, że Zagłębie wygląda zupełnie inaczej niż Śląsk. Ma inną przeszłość historyczną i jest tak naprawde odrębną częścią woj. śląskiego. Nie ma u nas familoków, typowo śląskich potraw i innych podobnych wynalazków. Nasze miasta są mniej zurbanizowane niż te na Śląsku, mamy więcej zielonych dzielnic, więcej przestrzeni. Nasz przemysł to w dużej mierze już nie kopcące kominy, domy nie tylko palące węglem jak to było kiedyś. Postęp techniczny to ułatwił, przemysł w naszych okolicach nie jest już tak jak kiedyś szkodliwy i uciążliwy. Daje miejsca pracy, dość dobre zarobki, pozwala się rozwijać. Nasze powietrze nie śmierdzi i truje jak kiedyś, baa.. mamy dość czyste jeziora i rzeki, nasza przyroda zaczyna przeżywać drugą młodość, pełno u nas rzadkiego rodzaju zwierzątek i roślinek. Nasze miasto w porównaniu do Katowic, Chorzowa czy innych miast Śląskich to cudeńko, brak tylu starych kamienic, brudnych przejść, ciemnych bram.. To wszystko wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś. Ludzie mają takie przeświadczenie o Śląsku, bo nie znają Zagłębia, w latach mniej więcej 75-89 dużo się u nas działo, Śląska w TV było dużo (władza się chwaliła drogami, HK, pokazywano także inne wydarzenia o których niechciałbym wspominać) i ludzie to pamiętają. Najgorsze w tym wszystkim jest to że o ile osoby starsze mogą mieć już problem w zrozumieniu tego ale skoro już młodzi ludzie tego nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak Zagłębie? to chyba coś jest nie tak..


I właśnie to jest moim zdaniem najważniejsze - trzeba zrobić wszystko, żeby nazwa Zagłębia Dąbrowskiego zafunkcjonowała w świadomości społeczeństwa, żeby podkreślić nasze dziedzictwo, inne dzieje, odmienność obyczajów - to wszystko, co sprawia, że będąc w województwie śląskiem nie jesteśmy Ślązakami (ale nie po to, by nas z Nimi antagonizować tylko po to, byśmy widząc to, co nas różni szanowali siebie nawzajem).
Piszesz, że trzebaby przeprowadzić ogólnopolską kampanię - tylko KTO ma to zrobić? Kto ma promować nasz mikroregion? Władze Sosnowca? Nie, ciągną w swoją stronę, zapatrzeni w większego sąsiada. Będzin? Hm, z całym szacunkiem, miasto ma swoje problemy, wyludnia się, kuleje ekonomicznie. O mniejszych nie wspominam - często z pracodawców zostaje tylko Urząd Miasta i ZUS. Zostaje Dąbrowa Górnicza - korzystnie usytuowana w regionie, dobrze (ciągle) skomunikowana z resztą województwa, dosyć mocna gospodarczo, z dużymi szansami na rozwój (o ile będzie dobrze zarządzana). A żeby takie działanie miało sens, musi mieć formę instytucjonalną, bo tylko taka pozwala organizować działania i pozyskiwać środki. Inaczej - przyszłość miast Zagłębia to jakieś marginalne ośrodki w GZM-ie, zepchnięte do drugiej linii i czekające, aż coś spadnie z pańskiego stołu.


--------------------
"Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy wątpliwości..."
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post śro, 12 kwi 2006 - 22:36
Post #33


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Co do reklamy i obecności w świadomości obywateli tego kraju:

-mamy Most Śląsko-Dąbrowski w Warszawie 8) , region "Solidarności" podobny.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post śro, 12 kwi 2006 - 22:38
Post #34


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



QUOTE
I właśnie to jest moim zdaniem najważniejsze - trzeba zrobić wszystko, żeby nazwa Zagłębia Dąbrowskiego zafunkcjonowała w świadomości społeczeństwa, żeby podkreślić nasze dziedzictwo, inne dzieje, odmienność obyczajów - to wszystko, co sprawia, że będąc w województwie śląskiem nie jesteśmy Ślązakami (ale nie po to, by nas z Nimi antagonizować tylko po to, byśmy widząc to, co nas różni szanowali siebie nawzajem).
Piszesz, że trzebaby przeprowadzić ogólnopolską kampanię - tylko KTO ma to zrobić? Kto ma promować nasz mikroregion? Władze Sosnowca? Nie, ciągną w swoją stronę, zapatrzeni w większego sąsiada. Będzin? Hm, z całym szacunkiem, miasto ma swoje problemy, wyludnia się, kuleje ekonomicznie. O mniejszych nie wspominam - często z pracodawców zostaje tylko Urząd Miasta i ZUS. Zostaje Dąbrowa Górnicza - korzystnie usytuowana w regionie, dobrze (ciągle) skomunikowana z resztą województwa, dosyć mocna gospodarczo, z dużymi szansami na rozwój (o ile będzie dobrze zarządzana). A żeby takie działanie miało sens, musi mieć formę instytucjonalną, bo tylko taka pozwala organizować działania i pozyskiwać środki. Inaczej - przyszłość miast Zagłębia to jakieś marginalne ośrodki w GZM-ie, zepchnięte do drugiej linii i czekające, aż coś spadnie z pańskiego stołu.


Owszem, może i tak. Tyle że uważam że granica na Brynicy nie pozwoli Sosnowcowi osiągnąć tego czego chce. Podziały między gorolami a ślązokami były, są i będą. Pozatym Sosnowiec badziej przypomina Dąbrowe niż Katowice. Może władze liczą na jakieś profity z "przyjaźni" z Kato, chociaż szczerze powiedziawszy ja na to bym nie liczył. Katowice dostają dużo środków i wszystkie jakie tylko mogą próbują ulokować u siebie a reszta regionu jest u nich głęboko w powarzaniu. Wystarczy spojrzeć na to jak sytuacja wygląda obecnie. Pomiędzy Kato a Gliwicami, wszystkie miasta to syf, brud i ubóstwo. Gliwice się wybiły tylko i dlatego że prowadzą znakomitą polityke rozwojową, a że miały większy potencjał niż Sosnowiec to sobie jakoś poradziły. Kiedyś Sosnowiec się o tym przekona. Cóż, pozatym sosnowiczanie (wydaje mi się że większość) nie chcą się pogodzić z tym że stolicą Zagłębia Dąbrowskiego byłaby właśnie Dąbrowa. I tu też tkwi pewien problem. Sam Sosnowiec nie da sobie rady w starciu z silnymi Katowicami, dlatego też próbuje się "przymilić" a uważam że tylko i wyłącznie z innymi gminami zagłębiowskimi można by stworzyć jakąkolwiek konkurencję dla Katowic.. Dlatego uważam że powinniśmy wznieść się ponad wszelkimi podziałami i jakoś to rozwiązać.. chodźbyśmy mieli iść na jakieś ustępstwa. Od przygotowywania konkretnych rozwiązań są władze, oni mają kwalifikacje, biorą za to pieniądze. Społeczeństwo może być tylko i wyłącznie siłą napędową która uruchomi i będzie wspierać takie przedsięwzięcia. Taki nieformalny "Związek Gmin Zagłębiowskich" działając jako jedność, mógłby więcej ugrać niż nasze miasta pojedynczo. Moze i jestem naiwny i wierze w coś co jest nierealne ale uważam że to jedyna szansa i rozwiązanie na szybki, długotrwały rozwój.


QUOTE
Co do reklamy i obecności w świadomości obywateli tego kraju:

-mamy Most Śląsko-Dąbrowski w Warszawie Cool , region "Solidarności" podobny.


Jeśli byłoby tak dobrze to nie byłoby takich sytuacji, pierwszy lepszy przykład. Onet.pl portal czytany przez miliony obywateli.. wiadomość z Dąbrowy czy o Dąbrowie, jak zwał tak zwał. Tytuł: "Śląsk: Rząda 200 tys okupu" czemu nie Zagłębie??
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dami7
post czw, 13 kwi 2006 - 15:43
Post #35


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 414
Dołączył: pią, 18 cze 04
Skąd: Miner's Oak Forest City
Nr użytkownika: 102
Płeć: Mężczyzna



QUOTE(pulsatilla1214)
Co do reklamy i obecności w świadomości obywateli tego kraju:

 -mamy Most Śląsko-Dąbrowski w Warszawie 8) , region "Solidarności" podobny.


...i na tym koniec! Podziały z czasów tow. Decymbra niektórym są ciągle na rękę.


--------------------
"Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy wątpliwości..."
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post pią, 14 kwi 2006 - 02:29
Post #36


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Jak głos heretyka niech więc zabrzmi, że już po włączeniu Dąbrowy do Prus po trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej, nazwano nas Nowym ŚLĄSKIEM :wink: Na dekadę, ze względu na napoleońską zawieruchę :wink: Ale pół wieku przed narodzinami Zagłębia (pojęcia) 8)

Będzin ostatnio dość skutecznie zaczyna z Dąbrową rywalizować. Właściwie idąc odnowioną głowną miejską arterią bardziej czuje się miejskiego ducha niż w Dąbrowie. Pomysł z kocimi łbami mieli świetny.
U nas nawet poczta urosnąć nie może, jedyne kino zamknięte... :? Cóż więc dopiero mówić o czołowej roli Dąbrowy, w porownaniu do Sosnowca wypadamy jeszcze bardziej blado. Choćby to otoczenie dworca PKP tu - i tam.

Dąbrowa ciągle ma szansę na rozwój, znacznie większy potencjał choćby od Sosnowca. Po trzydziestu latach może sie doczekamy drogi i wiaduktu do Huty, przedłużenia dzisiejszej dwupasmówki Podlesie "do nikąd". Tworzeń rozjechany, gdy do Wschodniej Obwodnicy GOP tak niedaleko w linii prostej z Roździeńskiego.

W nowym Przeglądzie Dąbrowskim prezydent mowiąc o osiągnięciach wymienia.. termomodernizacje;p;p;p Nic tylko się posiekać :twisted:
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 15 kwi 2006 - 13:07
Post #37


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE(Dami7)
QUOTE(prezes)

codzień jeżdże tamtędy na i z uczelni i tablice są. Już w sumie od roku ponad.


Potwierdzam - są tablice. Napewno są od momentu uruchomienia węzła komunikacyjnego między Trzebiesławicami a Wojkowicami.


jezeli sa to max od kilku miesiecy :!: A juz na pewno nie bylo kiedy oddano wezel. A kiedys pisalem o tym ze GDDKiA blednie oznacza Trzebieslawice - jak osobna miejscowosc a nie jak dzielnice DG.
Jesli sa tablice to napewno pojawily sie kilka miesiecy temu, w tym samym czasie co na DK94 od Sosnowca i w innych miejscach. Moze mylicie te tablicy z jakimis drogowskazami na DG. Mnie chodzi o zielone informacyjne przy wjezdzie (dawniej biale)


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 15 kwi 2006 - 13:28
Post #38


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE(kwintosz)
Nasze miasto w porównaniu do Katowic, Chorzowa czy innych miast Śląskich to cudeńko, brak tylu starych kamienic, brudnych przejść, ciemnych bram..

tu mamy calkowite nieporozumienie. Kamienice Bytomia, Chorzowa czy nawet niektore w Katowicach to prawdziwe cudenka, przy ktorych DG sklada sie ze zlepki lepianek w rejonie 3maja i Sobieskiego i paskudnych blokowisk, do tego bez zadnego ladu i w oplakanym stanie.
Proponuje ci poszukac starych zdjec i pocztowek slaskich miast a szczena Ci opadnie. Sczegolnie polecam dawny Bytom, znany w Europie i nazywany Paryzem wschodu i co znaczy prawdziwe miasto. Inna sprawa to dzisiejsza degradacja. Ogromna szkoda ze nie ma pieniedzy na odnowienie slaskich miast, staly by sie kolorowe i zaczely by znowu zyc zamaist szraosci i ruin.
Nie podniecajcie sie tak DG bo trudno w Polsce znalezc architektonicznie brzydsze miasto od tego i do tego tak zaniedbane. Jedynym plusem jest masa zieleni i zbiorniki wodne.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post sob, 15 kwi 2006 - 13:54
Post #39


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



QUOTE
tu mamy calkowite nieporozumienie. Kamienice Bytomia, Chorzowa czy nawet niektore w Katowicach to prawdziwe cudenka, przy ktorych DG sklada sie ze zlepki lepianek w rejonie 3maja i Sobieskiego i paskudnych blokowisk, do tego bez zadnego ladu i w oplakanym stanie.
Proponuje ci poszukac starych zdjec i pocztowek slaskich miast a szczena Ci opadnie. Sczegolnie polecam dawny Bytom, znany w Europie i nazywany Paryzem wschodu i co znaczy prawdziwe miasto. Inna sprawa to dzisiejsza degradacja. Ogromna szkoda ze nie ma pieniedzy na odnowienie slaskich miast, staly by sie kolorowe i zaczely by znowu zyc zamaist szraosci i ruin.
Nie podniecajcie sie tak DG bo trudno w Polsce znalezc architektonicznie brzydsze miasto od tego i do tego tak zaniedbane. Jedynym plusem jest masa zieleni i zbiorniki wodne.


Nie zrozumiałeś mnie dobrze. Ja nie twierdze że takie kamienice nie mogą być ładne albo że takowe się nie znajdują obecnie w tych miastach. Chodziło mi właśnie o stopień zaniedbania tego wszystkiego. Ciekaw jestem ile % wszystkich kamienic jest odrestaurowanych? a ile nadaje się tylko i wyłącznie do zburzenia? Mówisz o czymś co nie jest normą a tylko wyjątkami. Przechodząc po tych miastach mniej więcej sam zobaczysz ile % tego wszystkiego stanowią te piękne kamienice.

Co do DG, szczerze Ci napisze że wole blokowiska, niż zaniedbane familoki czy kamienice z sypiącymi się cegłami na głowe, śmierdzącymi bramami i klatkami i stojącymi pod nimi żulami itd. Owszem bloki takie też się znajdują u nas ale zapewne nie jest ich aż tyle! Pozatym krajobraz DG i blokowisk stopniowo się zmienia, w ostatnich latach powstało dużo chodników, część bloków dostaje nowe elewacje, pojawiają się nowe lub odnowione place zabaw. To wszystko kosztuje i tak szybko jakbyśmy chcieli się tego nie zrobi. Pozatym sami jesteśmy sobie winni, że bloki są pomalowane, klatki brudne, huśtawki połamane czy piaskownice w których zamiast piasku są psie kupy. Ludzie nie reagują na akty wandalizmu bo nie chcą, nie chce im się, mają to gdzieś bo nie ich lub się boją. Pozatym widze starasz się porównać miasta o zupełnie innej architekturze (jeśli to coś co się budowało u nas można tym nazwać), Dąbrowa nigdy nie miała kamienic takich jak w Kato czy Bytomiu, nie będzie miała rynku wokół którego są piękne odrestaurowane kamienice. I nic na to nie poradzimy, pisząc to jak wyglądają owe miasta chodziło mi raczej o stopień zaniedbania tego wszystkiego, a z tym myślę że najgorzej u nas nie jest.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post sob, 15 kwi 2006 - 13:58
Post #40


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



QUOTE
tu mamy calkowite nieporozumienie. Kamienice Bytomia, Chorzowa czy nawet niektore w Katowicach to prawdziwe cudenka, przy ktorych DG sklada sie ze zlepki lepianek w rejonie 3maja i Sobieskiego i paskudnych blokowisk, do tego bez zadnego ladu i w oplakanym stanie.
Proponuje ci poszukac starych zdjec i pocztowek slaskich miast a szczena Ci opadnie. Sczegolnie polecam dawny Bytom, znany w Europie i nazywany Paryzem wschodu i co znaczy prawdziwe miasto. Inna sprawa to dzisiejsza degradacja. Ogromna szkoda ze nie ma pieniedzy na odnowienie slaskich miast, staly by sie kolorowe i zaczely by znowu zyc zamaist szraosci i ruin.
Nie podniecajcie sie tak DG bo trudno w Polsce znalezc architektonicznie brzydsze miasto od tego i do tego tak zaniedbane. Jedynym plusem jest masa zieleni i zbiorniki wodne.


Nie zrozumiałeś mnie dobrze. Ja nie twierdze że takie kamienice nie mogą być ładne albo że takowe się nie znajdują obecnie w tych miastach. Chodziło mi właśnie o stopień zaniedbania tego wszystkiego. Ciekaw jestem ile % wszystkich kamienic jest odrestaurowanych? a ile nadaje się tylko i wyłącznie do zburzenia? Mówisz o czymś co nie jest normą a tylko wyjątkami. Przechodząc po tych miastach mniej więcej sam zobaczysz ile % tego wszystkiego stanowią te piękne kamienice.

Co do DG, szczerze Ci napisze że wole blokowiska, niż zaniedbane familoki czy kamienice z sypiącymi się cegłami na głowe, śmierdzącymi bramami i klatkami i stojącymi pod nimi żulami itd. Owszem bloki takie też się znajdują u nas ale zapewne nie jest ich aż tyle! Pozatym krajobraz DG i blokowisk stopniowo się zmienia, w ostatnich latach powstało dużo chodników, część bloków dostaje nowe elewacje, pojawiają się nowe lub odnowione place zabaw. To wszystko kosztuje i tak szybko jakbyśmy chcieli się tego nie zrobi. Pozatym sami jesteśmy sobie winni, że bloki są pomalowane, klatki brudne, huśtawki połamane czy piaskownice w których zamiast piasku są psie kupy. Ludzie nie reagują na akty wandalizmu bo nie chcą, nie chce im się, mają to gdzieś bo nie ich lub się boją. Pozatym widze starasz się porównać miasta o zupełnie innej architekturze (jeśli to coś co się budowało u nas można tym nazwać), Dąbrowa nigdy nie miała kamienic takich jak w Kato czy Bytomiu, nie będzie miała rynku wokół którego są piękne odrestaurowane kamienice. I nic na to nie poradzimy, pisząc to jak wyglądają owe miasta chodziło mi raczej o stopień zaniedbania tego wszystkiego, a z tym myślę że najgorzej u nas nie jest.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

3 Stron V  < 1 2 3 >
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czwartek, 28 marzec 2024 - 09:47
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza