[pulsatilla1214]

...za stroną pogrążonego w żałobie Tatrzańskiego Parku Narodowego:

Pożegnanie
18 września 2020

W środę 16 września pod Niżnim Żabim Szczytem zginął Paweł Kauzal – nasz przyjaciel, pracownik Działu Badań Naukowych i Planowania Ochrony Przyrody. Paweł był człowiekiem pełnym pasji, niezwykle oddanym swojej pracy, o wielkiej wrażliwości, szczególnie w sprawach ochrony przyrody. W Tatrzańskim Parku Narodowym pracował 7 lat.

Zajmował się badaniami i monitoringiem z dziedziny ornitologii i botaniki, w tym briologii. W ostatnim czasie rozwijał kolejne pasje zawodowe, m.in. monitoring rysia oraz monitoringi wielu gatunków ptaków. Był przewodnikiem tatrzańskim III klasy, ukończył również kurs taternictwa jaskiniowego.

Był osobą niezwykle skromną, życzliwą, z wyjątkowym poczuciem humoru. Angażował się w wiele inicjatyw, wkładając w każdą prowadzoną sprawę całego siebie. Przede wszystkim jednak był kochającym mężem i tatą trzech córeczek, a naszym najlepszym kolegą i przyjacielem.

Pozostał w ukochanym przez siebie rejonie, inwentaryzując bardzo rzadkie gatunki roślin.

Myślami jesteśmy z Elą – żoną Pawła, jego córeczkami, rodzicami i najbliższą rodziną.

Cześć Jego pamięci!


Uroczystości pogrzebowe ś.p. Pawła Kauzala odbędą się 19 września 2020 r. (sobota) w Kościele Świętego Krzyża przy ul. Chałubińskiego 30 w Zakopanem. Msza Święta zostanie poprzedzona półgodzinną modlitwą o godz. 12:30. Po Mszy odprowadzimy Zmarłego na miejsce pochówku na Pardałówce.

źródło

Paweł pochodził z Sosnowca-Zagórza, uczył się w VII LO w Dąbrowie Górniczej, wygrał ówcześnie z zespołem m.in. konkurs wiedzy o dziedzictwie przyrodniczo-kulturowym Dąbrowy, był ratownikiem dąbrowskiego WOPR. Ukończył Ochronę Zasobów Leśnych na Wydziale Leśnym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Działał kilkanaście lat na rzecz zagłębiowskiej przyrody - począwszy od zgłaszania pomnikowych drzew, przez interwencje przyrodnicze, po projekty obszarów chronionych. Przez lata udzielał się w sosnowieckim stowarzyszeniu regionalnym Pakosznica, organizował zarówno wycieczki przyrodnicze, jak i sianokosy w celu ochrony zanikających łąk kosaćcowych. Niedawno wspólnie zgłaszaliśmy uwagi do planów zagospodarowania przestrzennego - choć stał się Podhalaninem (odkrywając kilka nowych gatunków roślin dla naszych Tatr), to sprawy lokalnej przyrody wciąż były mu bliskie - jeszcze w sierpniu podglądaliśmy na zagrożonych sosnowieckich łąkach modraszki i gąsiorki...

Paweł nad Potokiem Zagórskim w Sosnowcu, w czasie dokumentacji planowanego zespołu przyrodniczo-krajobrazowego, X 2012:

[:)]

Przykro, młody człowiek i taka fajna pasja.
Podobnie jak kiedyś Pawelele...