Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej _ Nasze Miasto _ Podatek od psa

Napisany przez: .tomy czw, 17 lut 2011 - 19:00

Witam.

Podatek od posiadania psa?
Jaki jest cel tego podatku w naszym mieście, czemu ma to służyć?
Porównania z innymi krajami i funkcjonalnością są nie na miejscu, gdyż nie jesteśmy jednak Irlandią.
Jak wydatkowane są te pieniądze, jak wiele szkody może wyrządzić ten podatek, czy koszta jego wprowadzenia nie przewyższają dochodu gminnego z tytułu tego podatku?
Sprawa tragicznie zabawna.
Jak wiele osób będzie respektowało takową uchwałę gminną, komu na tym zależy, co zmieni się w stosunku do lat poprzednich nieopodatkowanych?

Z poważaniem
Tomasz N.

Napisany przez: st1111 czw, 17 lut 2011 - 19:23

Ktoś musi po psach sprzątać i zajmować się wyrzuconymi a na to potrzeba forsy podatek popieram.

Napisany przez: .tomy czw, 17 lut 2011 - 20:13

CYTAT(st1111 @ czw, 17 lut 2011 - 21:23) *
Ktoś musi po psach sprzątać i zajmować się wyrzuconymi a na to potrzeba forsy podatek popieram.


Witam.

Ktoś musi sprzątać, ale jak podatek ma się do współdziałania służb porządkowych nakazujących sprzątanie właścicielom, więc nikt "urzędowy" sprzątał po nich nie będzie, wobec czego podatek nie ma z tym nic wspólnego.
Jakimi "wyrzuconymi"?
Opieka to nie jest łaska to ustawowy obowiązek, który finansowo jest realizowany gminnie, ale tylko finansowo.
Jeżeli ktoś martwi się finansami gminnymi powinien mieć doświadczenie, gdyż w przeciwnym wypadku będzie to gderanie ludzi nie rozumiejących wydatkowanie budżetu miasta.

Z poważaniem
Tomasz N.

Napisany przez: aertedg pią, 18 lut 2011 - 10:32

Nie rozumiem też tego że mam płacić za pieska który biega tylko po moim podwórku...

Napisany przez: Kamil_ pią, 18 lut 2011 - 11:16

Gwoli ścisłości. Obecnie nie ma podatku od posiadania psa lecz jest to opłata od posiadania psa. A jaki jej cel? Z tych pieniędzy powinny być utrzymywane schroniska dla bezpańskich zwierząt.

Napisany przez: paw74 nie, 20 lut 2011 - 23:40

A kto i jak wyliczył kwotę 60 zł za posiadanie psa? czemu aż tyle? czym się sugerowano?
a jeśli ktoś ma 2 lub 3 pieski? co właściciel pieska uzyska miał za tą opłatę?
a czemu nie ma opłaty za posiadanie kota?

Napisany przez: st1111 nie, 20 lut 2011 - 23:58

Bo koty srają do kuwety a nie do piaskownicy.

Napisany przez: paw74 pon, 21 lut 2011 - 23:35

CYTAT(st1111 @ pon, 21 lut 2011 - 01:58) *
Bo koty srają do kuwety a nie do piaskownicy.




a w kuwecie to co jest? a jak biegają po ziemi to nie robią nic?

Napisany przez: storczyk wto, 01 mar 2011 - 14:08

Właśnie doczytałam o podatku za posiadanie psa w wysokości 60 zł, płatnym do końca kwietnia uchwalonym przez radę miasta i zastanawia mnie na co te pieniądze mają być przeznaczone. Ja mieszkam w domku i psa posiadam w kojcu, wypuszczamy go na podwórko i skrzętnie wszystkie kupy po nim sprzątamy sami i teraz nie wiem za co ja mam płacić, przygarnęłam psa bezdomnego, opiekuję się nim, karmie, szczepię itd i teraz nie bardzo wiem na co ten podatek ma być przeznaczony? Czy ktoś umie mi to wytłumaczyć, może nie doczytałam czegoś?No zauważyłam właśnie, że za te pieniądze mają być utrzymywane schroniska, ale czy tego typu opłata nie wpłynie negatywnie na znajdowanie domów dla psów, u mnie w mojej dzielnicy co jakiś czas ktoś porzuca zwierzęta, wywożą je do lasku nieopodal i te psy nawykłe do mieszkania w domu i koty się później błąkają, obawiam się, że taka sytuacja może zostać przez podatek nasilona.

Napisany przez: Arbas wto, 01 mar 2011 - 15:02

CYTAT(.tomy @ czw, 17 lut 2011 - 17:00) *
Witam.

Podatek od posiadania psa?
Jaki jest cel tego podatku w naszym mieście, czemu ma to służyć?
Porównania z innymi krajami i funkcjonalnością są nie na miejscu, gdyż nie jesteśmy jednak Irlandią.
Jak wydatkowane są te pieniądze, jak wiele szkody może wyrządzić ten podatek, czy koszta jego wprowadzenia nie przewyższają dochodu gminnego z tytułu tego podatku?
Sprawa tragicznie zabawna.
Jak wiele osób będzie respektowało takową uchwałę gminną, komu na tym zależy, co zmieni się w stosunku do lat poprzednich nieopodatkowanych?

Z poważaniem
Tomasz N.



Po prostu martwy przepis z założenia, jeśli nie będzie towarzyszących mu zarządzeń wykonawczych.
Na jakie wpływy miasto liczy?
Kto upilnuje tej kasy?
Kto i jak sprawdzi, czy piesek jest "opłacony"?
Jakie konsekwencje poniesie mieszkaniec, który nie płaci?
A schroniska jak nie ma, tak nie będzie. Amen

Napisany przez: 77kasia wto, 01 mar 2011 - 21:18

mnie zastanawia jedna na co miasto przeznaczy te 60 zł od psa
ja mam psa na prywatnej posesji wiec sprzatam po nim sama nikt nie musi , karmie go za własne pieniadze szczepie i lecze tak samo i jeszcze musze zaplacic miastu za mam psa...

Napisany przez: motonita2002 śro, 02 mar 2011 - 06:58

A moje zdanie jest takie - przepis jest martwy i będzie martwy - tak jak z abonamentem RTV. Dobrym rozwiązaniem byłoby dołożyć takowy - ogólny w skali kraju podatek - do ceny pokarmów i pasz dla zwierząt (kot i pies). Coś na wzór podatku drogowego w cenie paliwa.I stąd finansować schroniska i fundacje dla zwierząt.

Napisany przez: st1111 śro, 02 mar 2011 - 08:06

Interesujący rozkład społeczeństwa uważającego że można wybierać które daniny ustalone przez władze będzie regulowało a które nie.Oczywiście władze te są wybierane w powszechnych wyborach.

Napisany przez: vodun śro, 02 mar 2011 - 09:20

motonita2002 to jeszcze dorzućmy podatek do karmy dla chomików, kanarków, rybek, itd., a w ogóle to dorzucajmy podatki do istniejących podatków, np. dodatkowy podatek na książki i gazety (nowe pozycje w bibliotece), itp.

A tak na poważnie wg mnie ta kasa powinna zostać przeznaczona powiedzmy na jakiś system rejestrujący wszystkie koty i psy w danym mieście. Oni niech stworzą system rejestrujący, każdy właściciel psa lub kota powinien z własnej kieszeni pokrywać jakiegoś chipa (ok. 100pln) i wtedy nie będzie problemu z bezpańskimi psami i kotami. W razie porzucenia zwierzaka olbrzymie konsekwencje i KONIEC. Wg mnie tak to powinno wyglądać smile2.gif - ale nie będzie sad.gif

Napisany przez: vacu śro, 02 mar 2011 - 17:50

CYTAT(motonita2002 @ śro, 02 mar 2011 - 06:58) *
Dobrym rozwiązaniem byłoby dołożyć takowy - ogólny w skali kraju podatek - do ceny pokarmów i pasz dla zwierząt (kot i pies). Coś na wzór podatku drogowego w cenie paliwa.I stąd finansować schroniska i fundacje dla zwierząt.

thumbup.gif taaa...I na pewno kasa z tego podatku będzie szła na schroniska tak jak podatek drogowy na drogi... Poza tym nie rozumiem czemu za utrzymanie bezpańskich psów mają płacić tylko właściciele psów, którzy z samej definicji już jakiegoś psa utrzymują blink.gif Chyba, że na zasadzie takiej, że to mojemu psu zabieramy np. 20% karmy na jego "psubraci" laugh.gif No więc 20% karmy myślę, że bez bólu możemy oddać ale żywej gotówki ni złotówki, bo pójdzie na kolejny szef do łaty na dziurę w budżecie...

Napisany przez: motonita2002 śro, 02 mar 2011 - 21:20

vodun System może i w założeniach dobry, ale wątpię w jego skuteczność - ciekawe jak sobie wyobrażasz weryfikację , kto jakiego ma zwierzaka? Kto to ma sprawdzać? Urzędnik magistratu w obecności pana strażnika miejskiego czy też policjanta? Nie widzę tego u nas . Podatek od psa był podatkiem takim samym jak abonament RTV, płacił kto chciał. I nie widzę, tutaj powodów by miało się to zmienić.

CYTAT
Chyba, że na zasadzie takiej, że to mojemu psu zabieramy np. 20% karmy na jego "psubraci"

Zatem chętnie wysłucham Twojej propozycji na temat widniejący w tytule niniejszego wątku.

Napisany przez: vacu śro, 02 mar 2011 - 21:49

CYTAT(motonita2002 @ śro, 02 mar 2011 - 21:20) *
CYTAT
Chyba, że na zasadzie takiej, że to mojemu psu zabieramy np. 20% karmy na jego "psubraci"

Zatem chętnie wysłucham Twojej propozycji na temat widniejący w tytule niniejszego wątku.

Nie bardzo rozumiem, jeżeli o mnie chodzi to jeżeli w zamian za opłatę tzw. podatku za psa wolałbym iść do wybranego schroniska, dać kilka opakowań karmy czy jakieś leki - co tam potrzebują, dostałbym zaświadczenie i miałbym czyste sumienie, że z miastem jestem rozliczony.

Bo teraz niby czemu ma służyć ten podatek?
- sprzątaniu nie, bo płacą (w teorii) także właściciele psów "łańcuchowych" czy innych nie opuszczających prywatnych posesji,
- utrzymaniu schronisk/hycli też nie bo niby czemu wówczas mieliby go płacić tylko właściciele,
- kiedyś z tego co pamiętam było tak, że jak ktoś zapłacił podatek to dostawał szczepionkę na wściekliznę za free i to rozumiem, jest to jakby akcja zachęcająca do szczepień. Przyznam, że nie szukałem ale nie słyszałem o takiej akcji ostatnimi laty.
Inne możliwości nie przychodzą mi do głowy, jedynie haracz jak każdy inny czyli kasa do budżetu, może niewielka ale zawsze.

Jak wspomniałem - jeżeli ma to służyć schroniskom to ja chętnie pomogę ale bez zbędnego pośrednika jakim jest miasto, moja pomoc popłynie wówczas do tych, którzy chcą się opiekować zwierzakami i robią to z przyjemnością a nie do tych, którzy robią akurat to, bo taki przetarg mógł "załatwić" wujek.

Napisany przez: Rysiu_dg pon, 28 mar 2011 - 21:49

Proszę o odpowiedź kogoś zorientowanego w temacie. Jeśli "zapiszę się i opłacę składkę" w TOZ w Sosnowcu to nie będę musiał płacić tego bezsensownego podatku? Wolę dać im te pieniądze niż miastu. Poza tym, ciekawe jak chcą to kontrolować? Policja skarbowa będzie podchodziła do ludzi i proszę okazać kwit ( na takie coś chyba normalnie jest zawiadomienie i 14 dni od daty doręczenia) ?

Powered by Invision Power Board
© Invision Power Services