Tak mnie jakoś naszło na komunikacyjne science-fiction, zaczynam nowy wątek, żeby nie mieszać z bieżącymi sprawami (mam nadzieję, że administracja podzieli ten punkt widzenia ).
Komunikacja miejska w naszym mieście daleka jest od ideału, ale zawsze można mieć nadzieję, że się poprawi i pogdybać sobie trochę. Część pomysłów na pewno się przewijała już wcześniej, może pojawi się coś nowego?
Sądzę, że powinno się postawić na tramwaje jako transport wewnątrzmiejski, zamiast stad autobusów jeżdżących na trasie Centrum - Reden - Gołonóg - Huta + zmienić trasy autobusów niegdyś pospiesznych, żeby faktycznie zasługiwały na to miano.
1. Nowa linia, a właściwie torowisko tramwajowe - pętla od Ronda Budowniczych Huty Katowice przez Piłsudskiego, Piecucha, Aleją ZD i Morcinka. Przy okazji Aleję ZD i Morcinka można by było przebudować do jednonitkowych, IMHO ruch na tych ulicach nie uzasadnia takiej wielkości jezdni.
2. Autobusy z Katowic - 807, 808 i 811 powinny kończyć kursy w centrum, dalej w razie czego przesiadka na tramwaj, kontynuacja jazdy tramwajem bez dodatkowego biletu.
3. Autobusy od strony północno-wschodniej powinny dojeżdżać do dworca w Gołonogu, dalej jak poprzednio.
4. Tańsze bilety na jedno miasto (albo wprowadzenie tańszych biletów klikuprzystankowych).
No i na deser zupełna już fantasmagoria - ale atrakcją byłaby na pewno: kolejka linowa (w stylu chorzowskiej Elki czyli kanapy + gondole) od stacji Dąbrowa Górnicza do Pogorii III i Zielonej (okolice przecięcia drogi łączącej oba miejsca z dawnymi torami z KP Kuźnica Warężyńska). Trasa miałaby trochę ponad kilometr (prawie dwa razy mniej niż Elka), przy stacji od strony Limanowskiego jest sporo miejsca na stację kolejki i parking, a do tego jest akurat pięknie pusty pas między zabudową związaną z Robotniczą a tą z okolic Konopnickiej
Ja dodam jedno. Przedłużenie tramwaju 15, przez Zagórze do Dąbrowy (Aleja Róż). Oczywiście musiałoby to być sprawne połączenie. Wówczas można byłoby zdjąć część autobusów między DG a Sosnowcem.
To tak:
1. 808 i 811 przez 95% jadą tą samą trasą, więc likwidacja jednej z nich z jednoczesnym zwiekszeniem czestotliwości drugiej.
2. Któraś z linii 807,808,811 zamiast konczyć w Centrum - jak proponuje Leszek - poprowadzić trasą linii 716 do przystanku Pogoria 3 Plaża i tam jej zakonczenie. Dajmy mieszkancom innych miast mozliwość dojazdu do wizytówki miasta
3. Sosnowiec planuje przedłużyć linie 815 do Kazimierza. Może spróbować przedłużyć dalej: przez Strzemieszyce - Sosnowiecką, Łuszczaka, Puszkina, Torową, Tworzeń do Huty
4. Trzeba skomunikować nowe tereny inwestycyjne. Proponuję aby linia 140 z Tucznawy jechała nową drogą, następnie przez Roździenskiego, Tworzeń do włączenia się na aktualną trasę na Piłsudskiego. W kierunku przeciwnym mógłby jeździć np. 237 lub jakaś nowa linia (141 lub 240 by łatwo skojarzyć)
5. Marzy mi się droga od węzła Pogoria nad S1 do Marianek przez Piekło wzdłuż linii kolejowej. Wtedy linia 635 mogłaby jechać przez Zieloną, Marianki, Piekło do Ząbkowic i dalej swoją aktualną trasą. Natomiast 84 od Ząbkowic przez Piekło, Gołonóg, Kasprzaka do Huty.
6. Budowa drogi do Ratanic. Jedyna dzielnica która nie ma połączenia drogowego z resztą miasta! A co za tym idzie korekta trasy linii 242 wraz z większeniem jej częstotliwości by nie konczyła już o 16 oraz w prowadzenie kursów w soboty, niedziele i święta.
7. Bus-pas w torowisku na relacji Gołonóg-Centrum.
8. Linie autobusowe konczące przy urzedzie Pracy przedłużyc do pętli na Mydlicach. Przynajmniej jedna z nich niech pojedzie ul. Moniuszki i Perla z obsługą przystanku Koszelew Kościół, który oczywiscie byłby wyjątkiem strefowym.
9. Przedłużenie ulicy Halerczyków do Bugaja wraz z dojazdem do tej dzielnicy linii 140 (oraz jej wariantu przeciwnego - patrz pkt.4).
10. Budowa drogi Gródki-Bugaj wraz ze zmianą trasy linii 175 tak by jechała tą drogą do Tucznawy lub 635 by od Wojkowic Koscielnych jechała przez Podwarpie, Trzebiesławice, Gródki, Bugaj do Tucznawy.
11. Przedłużenie linii 606 przez Wałek do "przedmieść" Chcechła. Tam w lesie jest takie miejsce - nie wiem jak sie nazywa to miejsce - gdzie zawracają autobusy olkuskie. Takie wydłużenie pozwoliłobyw miarę sprawnie połączyć Dąbrowę z Kluczami czy Olkuszem. A z tamtych stron wiele osób jeździ do pracy do DG.
Miało byc science-fiction to myślę, że w wielu miejscach jest
Ja już tu pisałem raz o mojej utopii, zgadzam się z wieloma powyższymi punktami ale ja bym zrobił tak (zaznaczam, że to czyste sci-fi):
- szybki i jeżdżący z częstotliwością metra tramwaj na obecnej trasie HK - UP
- na powyższym odcinku zero autobusów
- autobusy ze wszystkich kierunków kończą trasę na "osi" czyli przy torach tramwajowych, dalej przesiadka na tramwaj.
- przystanki autobusowe w środkowym pasie zieleni (nie analizowałem czy wszędzie to możliwe zaznaczam) + przejścia pod/nadziemne
- na jednym bilecie można jechać w ramach miasta np. 1h niezależnie od ilości przesiadek
- uważam, że nawet byśmy nie potrzebowali tramwajów wyjeżdżających z DG, na dzień dzisiejszy dojazd do S-ca czy Czeladzi tramwajem to i tak wyzwanie karkołomne. Natomiast tramwaj miałby pełnić rolę transportera wzdłuż osi miasta
- autobusy jeżdżą w układzie "gwiazdy" tzn od peryferii w kierunku centrum (bodajże w Dublinie się z tym spotkałem). Trasy się nie nakładają. Z pozoru bez sensu bo trzeba przewijać się za każdym razem przez "oś" lub centrum, jednak dziś linie biegną i tak pseudolosowo albo krajoznawczo więc przy rozsądnym zaplanowaniu rozkładu nie sądzę by wydłużyłłobby to czasu podróży.
bilety wazne godzine juz sa
do czeladzi inaczej jak tramwajem dostac sie nie sposob, no chyba ze co min. godzinne 27..
jak przejscia to tylko naziemne
od siebie dodam:
tylko 8xx i tramwaje na osi, autobusy tylko kilka glownych przystankow obsluguja jak huta, dworzec pkp, manhatan, reden centrum i ew. mydlice
dzielice zielone obslugiwane do pierwszego punktu przesiadkowego w miescie np. dworzec w golonogu lub reden gdzie po chwili autobus dalekobieżny czyli wszystkie peryferyjne autobusy ukladamy pod dalekobiezne, a dalekobiezne pod zaklady pracy, szkoly, szpitale itd.
zreszta mieszkany leknic juz troche tak maja albo na centrum, albo na golnog.
Szybki tramwaj na trasie UP-HK i likwidacja autobusów na tej linii. W zamian zwiększenie liczby autobusów w kierunku dzielnic zielonych i tych które nie mają dostępu do tramwajów. Na sam koniec ogarnięcie przez nieudaczników zasiadających w UM sprawy związanej z dworcem w centrum. Niech w końcu przestaną nam opowiadać bajki że winne jest tylko PKP, w innych miastach jakoś ten temat rozwiązano.
Edyta: Pociągnięcie linii tramwajowej na Zagórze to już w ogóle byłby kosmos.
Skoro to marzenia...
Większa ilość pociągów z Ząbkowic do Sosnowca/Katowic.
Regularne połączenie z Ząbkowic do Jaworzna.
Integracja taryfowa pociągów z resztą zbiorkomu.
Likwidacja białych plam w dostępie do komunikacji (Sienkiewicza/Okrzei/3 Maja, okolice Urzędu Miejskiego).
Bagażniki rowerowe na liniach "wiejskich".
603,605,606, 140, 175, 140, 637 ...
Skomunikować Chechło, Grabową, przynajmniej w weekendy.
Si-fi? OK!
Wyremontowanie wszystkich linii kolejowych w mieście, połączenie ich i stworzenie Dąbrowskiej Kolei Miejskiej. Można byłoby dobudować kilka przystanków-peronów np. przy UM i innych miejscach. Na liniach kursowałyby tramwaje dwusystemowe (tram-train):
Taki system mógłby lepiej skomunikować tereny na wschód od HK z centrum.
Pozbycie się 15-metrowych autobusów na liniach o dużym obciążeniu i zastąpienie ich klasycznymi 18-metrowymi przegubami. Przewoźnicy z terenu KZK GOP to w tej chwili chyba jedyni kupcy deskorolek w Polsce.
Puszczenie autobusów Bandrowskiego i Okrzei wydaje mi się nierealne - za ciasno, zwłaszcza na skrzyżowaniach, jeżeli już to tylko Dąbrowskiego (co i tak wymagałoby przebudowy skrzyżowania z Kościuszki) i dalej Chopina, ale tu już zapewne czujny mieszkaniec zaprotestowałby przeciwko wzmożonemu ruchowi. Zresztą mieszkańcy tamtych okolic nie mają daleko do przystanków na Górniczej, Legionów czy Sobieskiego.
Dorzucę jeszcze jeden pomysł kolejowy - dobudowanie kawałka torów od KP Kuźnica do stacji Dąbrowa Górnicza (z wykorzystaniem dawnego 'piaskowego' przejazdu pod torami do Katowic w rejonie wodociągów) i puszczenie wahadłowego szynobusu DG - Pogoria III - Piekło - Pogoria I - Ząbkowice, taka kolej nadzalewowa Wymagałoby to również przebudowania bocznic Huty Bankowej, tak by do głównego szlaku włączały się jeszcze przed wodociągami, a nie koło dworców.
Bandrowskiego - Okrzei mógłby jeździć minibus. Spokojnie by się mieścił.
Minibus w centrum? IMHO ma to raczej sens na liniach typu podmiejskiego.
Albo w Będzinie linia minibus bodaj 916 czy 936 czy jej tam
Powered by Invision Power Board
© Invision Power Services