Komunikacja KZK GOP, Autobusy & Tramwaje |
Komunikacja KZK GOP, Autobusy & Tramwaje |
śro, 26 gru 2012 - 21:10
Post
#2341
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 |
Dave nie pitol o bilecie bo jak znam życie to jeździsz na "szmate". Jakbyś miał co miesiąc wydać 150 na bilet i wieczorem wracać 2h do DG to byś inaczej mówił. Ja np. kończąc prace o 22 jadąc KM jestem w domu ok.23.30, jadąc autem ok. 22.15-22.20. Więc dla mnie wychodzi taniej autem, mimo wszystko.
signaal jak obaj wiemy pytania te pozostaną bez odpowiedzi. Niestety, ale w temacie KZK GOP Podraza jest największym lizusem Urbańczyka. Co do przystanków to nadzieja w ITD, że zacznie karać kierowców zatrzymujących się na wymienionych przez Ciebie "przystankach" -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
śro, 09 sty 2013 - 14:12
Post
#2342
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: FdZD Postów: 947 Dołączył: śro, 31 sty 07 Skąd: D.G. Mydlice Północ Nr użytkownika: 432 Płeć: Mężczyzna |
marcinku.p! Nie pitolę! Bo nim jeździłem "na szmatę" (bo owszem, to wiadome, że na nią jeżdżę!), to jeździłem też KM dość regularnie i bilety okresowe kupowałem i CENOWO zawsze wychodziło taniej niż gdybym tyle samo przejazdów odbył autem. Co do tego nie ma wątpliwości!
Dla Ciebie wychodzi "taniej" autem (w co w życiu nie uwierzę bo tak nigdy nie będzie!), bo mnożysz pieniądze razy czas i wychodzi Ci "cena". A że czas dojazdu/powrotu do pracy i zapewne też w tym samym wygoda jest dla Ciebie też ważna, gotowy jesteś zapłacić faktyczną, większą cenę (materialną -> pieniężną), ale suma summarum wyjdzie Ci "taniej". Ja, gdybym musiał oszczędzać (a oszczędzać lubię), i musiał z DG "centrum" (czyli mam na myśli nasze miasto a nie jego podmiejskie dzielnice) jeździć do Katowic centrum, to zapewne wybrałbym jednak KM, bo akurat oferta na tej trasie, zwłaszcza w dni robocze i w szczycie, jest całkiem dobra. Co nie znaczy, że często wybieram też auto - dla wygody i szybkości, gdy akurat KZK GOP czy KŚ mi nie pasują. |
|
|
śro, 09 sty 2013 - 17:25
Post
#2343
|
|
Smokin' nigga Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu |
Ja, gdybym musiał oszczędzać (a oszczędzać lubię), i musiał z DG "centrum" (czyli mam na myśli nasze miasto a nie jego podmiejskie dzielnice) jeździć do Katowic centrum, to zapewne wybrałbym jednak KM, bo akurat oferta na tej trasie, zwłaszcza w dni robocze i w szczycie, jest całkiem dobra No właśnie, na tej trasie to i ja bym wybrał Zresztą wówczas KZK GOP nie potrzeba, bo jest D, a byłoby i więcej wtedy innych. Problem w tym, że jak już masz dojechać poza centrum a nie daj boże na peryferie to już się robi kiepsko. Dojechać dojedziesz, pytanie kiedy i w jakich warunkach. Jak już pisałem wcześniej - jeżeli różnica wynosi godzinę to taniej mi jechać autem, bo tę godzinę mogę zostać w pracy i zarobię więcej niż różnica w cenie biletu Czas to pieniądz o czym wielu zapomina. Ten post edytował vacu śro, 09 sty 2013 - 17:25 |
|
|
śro, 09 sty 2013 - 21:27
Post
#2344
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 755 Dołączył: nie, 17 cze 12 Skąd: Mydlice Nr użytkownika: 5,028 Płeć: Mężczyzna |
A od 1 marca KZK GOP zatwierdził już podwyżkę biletów
|
|
|
śro, 09 sty 2013 - 23:29
Post
#2345
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 369 Dołączył: wto, 20 mar 07 Nr użytkownika: 580 |
A od 1 marca KZK GOP zatwierdził już podwyżkę biletów Bilet z DG do Katowic będzie kosztował bez mała 5 zł. Do Katowic mamy 20 km. Ja jeżdżę na LPG. Auto pali mi do 9 litrów LPG/100 km. Do Katowic spali więc mniej niż 2 litry po 2,7, czyli LPG wyjdzie mi mniej niż 5,50 zł. Różnice przestają być zatem znaczące. Jak ktoś ma nowoczesnego małego diesla, który pali 5-6 litrów ON wyjdzie podobnie. Wiem, auto to nie tylko paliwo, lecz porównując bilet vs. paliwo zaczyna się zrównywać. A czas, komfort, etc. ? |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 08:21
Post
#2346
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 665 Dołączył: nie, 26 lis 06 Skąd: DG Nr użytkownika: 337 Płeć: Mężczyzna |
A od 1 marca KZK GOP zatwierdził już podwyżkę biletów Bilet z DG do Katowic będzie kosztował bez mała 5 zł. Do Katowic mamy 20 km. Ja jeżdżę na LPG. Auto pali mi do 9 litrów LPG/100 km. Do Katowic spali więc mniej niż 2 litry po 2,7, czyli LPG wyjdzie mi mniej niż 5,50 zł. Różnice przestają być zatem znaczące. Jak ktoś ma nowoczesnego małego diesla, który pali 5-6 litrów ON wyjdzie podobnie. Wiem, auto to nie tylko paliwo, lecz porównując bilet vs. paliwo zaczyna się zrównywać. A czas, komfort, etc. ? Oj coś bardzo optymistycznie to policzyłeś, ten samochód spali ci co najmniej 4 litry dziennie przecież musisz jeszcze z powrotem wrócić a w zimie to podejrzewam że i 5 litrów x 2,7zł to już będzie minimum 10 zł a do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty benzyny a wiem z doświadczenia że jak jest zimno to i z 3-5 km potrafi jechać na benzynie zanim przełączy się na gaz, chyba że masz gaźnikową instalacje LPG gdzie praktycznie na upartego może nawet zapalić na gazie. Także dzienne koszty przejazdu do Katowic i z powrotem wahają się tak bardzo optymistycznie od 10 zł do nawet 15 zł, a to już jest ponad 200 zł na miesiąc, gdzie bilet miesięczny na KZK będzie kosztował od marca 150zł także nadal taniej autobusem. Ale jeśli ktoś może (ma w miarę blisko i mi pasuje) to polecam pociąg do Katowic, koszt biletu miesięcznego z Dąbrowy Gołonoga do Rudy Chebzie - 100zł (bilet liniowy), nowoczesny pociąg, cieplutki, cichutki, zawsze jest miejsce do siedzenia i w miarę punktualnie kursuje-25 min i jest się w stolicy górnego śląska:) |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 09:24
Post
#2347
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 369 Dołączył: wto, 20 mar 07 Nr użytkownika: 580 |
A od 1 marca KZK GOP zatwierdził już podwyżkę biletów Bilet z DG do Katowic będzie kosztował bez mała 5 zł. Do Katowic mamy 20 km. Ja jeżdżę na LPG. Auto pali mi do 9 litrów LPG/100 km. Do Katowic spali więc mniej niż 2 litry po 2,7, czyli LPG wyjdzie mi mniej niż 5,50 zł. Różnice przestają być zatem znaczące. Jak ktoś ma nowoczesnego małego diesla, który pali 5-6 litrów ON wyjdzie podobnie. Wiem, auto to nie tylko paliwo, lecz porównując bilet vs. paliwo zaczyna się zrównywać. A czas, komfort, etc. ? Oj coś bardzo optymistycznie to policzyłeś, ten samochód spali ci co najmniej 4 litry dziennie przecież musisz jeszcze z powrotem wrócić a w zimie to podejrzewam że i 5 litrów x 2,7zł to już będzie minimum 10 zł a do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty benzyny a wiem z doświadczenia że jak jest zimno to i z 3-5 km potrafi jechać na benzynie zanim przełączy się na gaz, chyba że masz gaźnikową instalacje LPG gdzie praktycznie na upartego może nawet zapalić na gazie. Także dzienne koszty przejazdu do Katowic i z powrotem wahają się tak bardzo optymistycznie od 10 zł do nawet 15 zł, a to już jest ponad 200 zł na miesiąc, gdzie bilet miesięczny na KZK będzie kosztował od marca 150zł także nadal taniej autobusem. Ale jeśli ktoś może (ma w miarę blisko i mi pasuje) to polecam pociąg do Katowic, koszt biletu miesięcznego z Dąbrowy Gołonoga do Rudy Chebzie - 100zł (bilet liniowy), nowoczesny pociąg, cieplutki, cichutki, zawsze jest miejsce do siedzenia i w miarę punktualnie kursuje-25 min i jest się w stolicy górnego śląska:) Jasne, możemy wchodzićw detale. Mi akurat auto z Pb na LPG w zimę przy mrozach przełącza się najdalej po ok. 1,5 km. Zimą idzie trochę więcej benzyny a za to mnie gazu. Latem zużycie Pb mam symboliczne. Moim celem nie jest udowdnienie, że auto jest tańsze niż autobus, bo to w ogóle byłby absurd ! Ale sam piszesz, że rożnica może wynieść na miesiąc przy dojazdach do Katowic 50 zł a wg mnie będzie to mniej nawet. |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 11:12
Post
#2348
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 215 Dołączył: pon, 18 lip 11 Skąd: Staszic Nr użytkownika: 4,717 Płeć: Kobieta |
a komfort , a wygoda ? Jak się to ma do stania na mrozie na przystankach? A strata czasu - bo samochodem dużo szybciej.... Plusy samochodu można mnożyć - tyle że samochód to nie tylko paliwo- dochodzą koszty eksploatacji ( ubezpieczenia, naprawy , przeglądy , mandaty) Prawda jest bardzo smutna, samochód to skarbonka i jeżeli zarabia się 1500 na rękę..lepiej na razie zapomnieć i pocierpieć w autobusach . Każdy młody człowiek , który da sie skusić na luksus posiadania auta musi się liczyć z tym , że to pożre jego całą pensję. -------------------- Masz wrogów? To dobrze. To znaczy , ze masz jaja! |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 13:21
Post
#2349
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 369 Dołączył: wto, 20 mar 07 Nr użytkownika: 580 |
a komfort , a wygoda ? Jak się to ma do stania na mrozie na przystankach? A strata czasu - bo samochodem dużo szybciej.... Plusy samochodu można mnożyć - tyle że samochód to nie tylko paliwo- dochodzą koszty eksploatacji ( ubezpieczenia, naprawy , przeglądy , mandaty) Prawda jest bardzo smutna, samochód to skarbonka i jeżeli zarabia się 1500 na rękę..lepiej na razie zapomnieć i pocierpieć w autobusach . Każdy młody człowiek , który da sie skusić na luksus posiadania auta musi się liczyć z tym , że to pożre jego całą pensję. Racja. 100 % racji. Chciało mi o wybór, który musi dokonać człowiek, który i tak ma (z jakiś powodów) auto i rozważa, czy do Katowic jeździć nim, czy 801. |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 14:37
Post
#2350
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 665 Dołączył: nie, 26 lis 06 Skąd: DG Nr użytkownika: 337 Płeć: Mężczyzna |
Mimo wszystko moim zdaniem nie opłaca się nadal jeździć co dziennie i w miesiąc w miesiąc do Katowic samochodem, te koszty są o wiele większe niż 50 zł, jeszcze zależy gdzie jedziemy do tych Katowic w okolice Ikei to jeszcze ok ale jak dalej w miasto to na samych korkach w godzinach 15-17 można stracić pół godzny a to też większe spalanie. Ale znając Nasze autobusy to pewnie za rok znów będzie podwyżka biletów i być może auto stanie się coraz bardziej atrakcyjniejsze i mniej kosztowne w podróżach
|
|
|
czw, 10 sty 2013 - 20:35
Post
#2351
|
|
Smokin' nigga Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu |
Taka ciekawostka którędy idą trendy : http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2...ska,299214.html
Tam się opłaca, bez dwóch zdań |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 21:01
Post
#2352
|
|
Sportowa Dąbrowa Grupa: MODERATOR Postów: 2,840 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna |
Miałem o tym pisać. Takie rozwiązanie funkcjonowało we Władywostoku, ale to było jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i nie wiem czy do dziś istnieje. Jeszcze gdzieś włączyli taxi do sysenu transportu publicznego na bilety ogólnej komunikacji. Ciekawe czy to przetrwa i będzie funkcjonowało?
-------------------- |
|
|
czw, 10 sty 2013 - 23:12
Post
#2353
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 2,385 Dołączył: pon, 13 sie 07 Nr użytkownika: 782 Płeć: Mężczyzna |
Miałem o tym pisać. Takie rozwiązanie funkcjonowało we Władywostoku, ale to było jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i nie wiem czy do dziś istnieje. Jeszcze gdzieś włączyli taxi do sysenu transportu publicznego na bilety ogólnej komunikacji. Ciekawe czy to przetrwa i będzie funkcjonowało? W Makau, jednak o tym było na Demotywatorach, a że nie chce mi się sprawdzać, więc sceptycznie podchodzę to prawdziwości tegoż faktu. |
|
|
pią, 11 sty 2013 - 00:46
Post
#2354
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 805 Dołączył: pią, 08 sty 10 Nr użytkownika: 3,645 Płeć: Mężczyzna GG: 3867643 |
Jak byłem młodszy to w związku z tym, że miałem czas a nie miałem pieniędzy zafundowałem sobie przejazd ze Szczecina do Dąbrowy i z Koszalina do Dąbrowy pociągiem osobowym. Było to w czasach kiedy pospieszny był po prostu o połowę droższy od osobowego. Dało się acz zajęło każdorazowo dobę z kawałkiem.
Tak samo jest z możliwościami miesięcznego w KZK GOP/MZKP i samochodu. Owszem, można dojechać na bilecie sieciowym z Tucznawy do Krupskiego Młyna tylko, że jest to możliwość czysto hipotetyczna. Poza miłośnikami komunikacji miejskiej nikt na takie przejazd się nie zdecyduje. Podobnie jak w wydaniu autobusowym niemożliwy jest codzienny dojazd na trasie DG - Bytom, DG - Piekary Śląskie, DG - Tychy, DG - Wojkowice, DG - Ruda Śląska itd. itp W weekendy i po 21-22 dramat zaczyna się nawet na liniach łączących Dąbrowy z najbliższą okolicą. Opłacalność bezpłatnej komunikacji miejskiej... Znam kilka osób, które mają bezpłatny przejazd w KZK GOP/MZKP a mimo to korzystają z samochodu. Powody? Powyżej. -------------------- www.czerwonesamochody.com
|
|
|
pią, 11 sty 2013 - 06:34
Post
#2355
|
|
Sportowa Dąbrowa Grupa: MODERATOR Postów: 2,840 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna |
CYTAT W Makau, jednak o tym było na Demotywatorach, a że nie chce mi się sprawdzać, więc sceptycznie podchodzę to prawdziwości tegoż faktu. Ta informacja jest na wielu portalach m. innymi na RP , ale tak jak pisałem to jest na małym obszarze i nie wiadomo czy się przyjmie. Lokalni samorządowcy są jednak optymistami, a już samo podjęcie takiej próby mówi wiele o sposobie myślenia tu i tam. U nas nie da się nawet jednej linii pod UM przestawić czy choćby pod Szpital Wojewódzki, nie wspominając już o takich karkołomnych połączeniach jak pisze @signaal. -------------------- |
|
|
pią, 11 sty 2013 - 07:48
Post
#2356
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 2,385 Dołączył: pon, 13 sie 07 Nr użytkownika: 782 Płeć: Mężczyzna |
CYTAT W Makau, jednak o tym było na Demotywatorach, a że nie chce mi się sprawdzać, więc sceptycznie podchodzę to prawdziwości tegoż faktu. Ta informacja jest na wielu portalach m. innymi na RP , ale tak jak pisałem to jest na małym obszarze i nie wiadomo czy się przyjmie. Lokalni samorządowcy są jednak optymistami, a już samo podjęcie takiej próby mówi wiele o sposobie myślenia tu i tam. U nas nie da się nawet jednej linii pod UM przestawić czy choćby pod Szpital Wojewódzki, nie wspominając już o takich karkołomnych połączeniach jak pisze @signaal. O trotylu też RP pisała A tak poważnie, to dzięki. Ja spotkałem się z tą informacją tylko na Demotywatorach a nigdzie indziej nie rzuciła mi się w oczy. |
|
|
pią, 11 sty 2013 - 18:33
Post
#2357
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 755 Dołączył: nie, 17 cze 12 Skąd: Mydlice Nr użytkownika: 5,028 Płeć: Mężczyzna |
Teraz po tej podwyżce co będzie 1 marca to chyba cieszą się właściciele detki bo przejazd do Katowic z Dąbrowy będzie kosztował w kzk gop 4,80 a detką 2,5 lub kolejami sląskimi za 3 zł bilet ważny dwie godziny .Czytałem gdzieś swego czasu na internecie że Prezydent Zbigniew Podraza oraz urzędnicy z wydziału drogownictwa są wielkimi przeciwnikami lini D i że najchętniej by jej nie przedłużyli koncesji na dalszą działalność bo to konkurencja dla kzk gop.
|
|
|
sob, 12 sty 2013 - 13:04
Post
#2358
|
|
jasiek Grupa: MODERATOR Postów: 1,062 Dołączył: śro, 06 sie 03 Skąd: Mydlice Nr użytkownika: 3 |
Teraz po tej podwyżce co będzie 1 marca to chyba cieszą się właściciele detki bo przejazd do Katowic z Dąbrowy będzie kosztował w kzk gop 4,80 a detką 2,5 lub kolejami sląskimi za 3 zł bilet ważny dwie godziny .Czytałem gdzieś swego czasu na internecie że Prezydent Zbigniew Podraza oraz urzędnicy z wydziału drogownictwa są wielkimi przeciwnikami lini D i że najchętniej by jej nie przedłużyli koncesji na dalszą działalność bo to konkurencja dla kzk gop. Tak a jakie źródło??? W internecie to można rożne bzdury poczytać. UM to jest raczej zainteresowany wpłacaniem jak najmniej do KZK GOP a likwidacja D wymusiłoby zwiększenie pracy przewozowej i większe opłaty do KZK GOP.Taka ciekawostka którędy idą trendy : http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2...ska,299214.htmlTam się opłaca, bez dwóch zdań Mam wrażenie w komunikacji miejskiej interesuje was tylko cena biletu i sprzeczanie się czy samochód lepszy czy autobus. Przepraszam ale trochę mnie to śmieszy. To znaczy ze co chcecie mieć system w którym zawsze autobusem będzie szybciej taniej niż samochodem. To jakaś utopia i ciekawe kto ma za to zapłacić. Cena biletu a koszt komunikacji to są 2 rożne sprawy ale tu nikt tego nie zauważa . Sama cena jest tylko narzędziem do kontrolowania popytu. Prawda jest taka ze tańsze bilety wcale nie oznaczają ze będziecie mniej płacić za komunikacje. Resztę zapłacicie ze swoich podatków. Tutaj tez rozczaruje fanów 4 kolek: czy jeździcie komunikacja miejska czy nie i tak codziennie za nią płacicie.
|
|
|
sob, 12 sty 2013 - 13:21
Post
#2359
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 369 Dołączył: wto, 20 mar 07 Nr użytkownika: 580 |
To jest oczywista oczywistość, z której nic nie wynika, bo każdy z nas, a palacze, kierowcy i amatorzy alkoholu w szczególności, płaci na wszystko. Fani komunikacji miejskiej, którzy bardzo odżegnują się od samochodów, dla odmiany (muszę ich rozczarować) płacą na drogi, z których korzystają fani aut. |
|
|
sob, 12 sty 2013 - 14:08
Post
#2360
|
|
Smokin' nigga Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu |
Mam wrażenie w komunikacji miejskiej interesuje was tylko cena biletu i sprzeczanie się czy samochód lepszy czy autobus. Przepraszam ale trochę mnie to śmieszy. To znaczy ze co chcecie mieć system w którym zawsze autobusem będzie szybciej taniej niż samochodem. To jakaś utopia i ciekawe kto ma za to zapłacić. Cena biletu a koszt komunikacji to są 2 rożne sprawy ale tu nikt tego nie zauważa . Sama cena jest tylko narzędziem do kontrolowania popytu. Prawda jest taka ze tańsze bilety wcale nie oznaczają ze będziecie mniej płacić za komunikacje. Resztę zapłacicie ze swoich podatków. Tutaj tez rozczaruje fanów 4 kolek: czy jeździcie komunikacja miejska czy nie i tak codziennie za nią płacicie. @pozdrawiam - albo szybciej albo taniej. Tak się reklamuje komunikację zbiorową - jest szybciej (bo zmniejszamy ruch samochodowy, korki są mniejsze) i taniej (tu chyba nietrzeba tłumaczyć). A jest duuużo wolniej i w wielu przypadkach (jak mój) wcale nie taniej. Więc co ma mnie przekonać? No jeszcze jest argument "ekologia" ale dopóki Chiny i USA nie zaczną ograniczać emisji zanieczyszczeń to ten argument mam w tyle. Widzisz ja sobie doskonale zdaję sprawę, że płacę za km w podatkach, tak samo mieszkańcy Tallina płacą, tyle, że ja jeszcze muszę dopłacić do drogiego biletu a oni nie. To jak z drogami, raz płacę w podatkach a drugi raz na bramce. Ponieważ nie wyobrażam sobie utrzymania km wyłącznie z biletów to rozwiązanie z Tallina wydaje się rozsądne, płacę raz tylko za to samo więc i łatwiej to rozliczyć a i zachęta by korzystać jest nieporównywalnie większa. |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: piątek, 19 kwiecień 2024 - 10:24 |