CENTRUM ADMINISTRACYJNE |
CENTRUM ADMINISTRACYJNE |
pią, 31 paź 2008 - 06:54
Post
#101
|
|
Dąbrowa G Grupa: Użytkownik Postów: 626 Dołączył: wto, 15 lis 05 Skąd: PL Nr użytkownika: 168 Płeć: Mężczyzna GG: 3563765 Skype: syzio0 |
Alior Bank rozpoczyna działalność 17 Listopada
|
|
|
pią, 31 paź 2008 - 15:26
Post
#102
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: FdZD Postów: 407 Dołączył: pią, 09 gru 05 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 174 Płeć: Mężczyzna GG: 1006247 |
|
|
|
czw, 26 lut 2009 - 19:18
Post
#103
|
|
IX :) Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,128 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test |
CYTAT Kontrakt na budowę "pentagonu" nieważny dziś Sąd Najwyższy w Warszawie na posiedzeniu niejawnym oddalił wniosek o kasację wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie unieważnienia kontraktu na budowę ogromnego dąbrowskiego Centrum Administracji wybudowanego przez Mitex S.a. w 2002 roku. Obecnie mieszczą się tam Urząd Miejski, sąd i prokuratura. Wniosek taki złożył wykonawca inwestycji, czyli kielecki Mitex (obecnie Eiffege Budownictwo Mitex S.A), nie zgadzając się z unieważnieniem kontraktu. Centrum Administracyjne, nazywane przez mieszkańców "Pentagonem" do dziś nie jest rozliczoną inwestycją. Zapisy kontraktu z 2000 r. przewidywały bowiem, że gmina nie będzie wykładać żadnych pieniędzy na budowę CA, a jedynie spłacać całą inwestycję w ratach przez 15 lat. Po tym terminie miała stać się właścicielem obiektu. Kiedy w 2002 r. poprzedni prezydent miasta Jerzy Talkowski zakwestionował kontrakt na jego budowę, wstrzymano płatności, dlatego dziś Mitex może oprócz poniesionych nakładów na inwestycję domagać się także ustawowych odsetek. Obecnie gmina płaci koszty obsługi Centrum Administracyjnego do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, a ten po uzgodnieniu warunków spłaca kredyt zaciągnięty na całą inwestycję w banku. Miesięczna rata wynosi 167 tys. euro. Udało się już spłacić 40 mln zł z 66 mln, na które wyceniona została inwestycja. Do spłaty pozostaje więc nadal 26 mln zł. Tymczasem oddalenie przez Sąd Apelacyjny wniosku Mitexu oznacza, że firma nie może dochodzić roszczeń wynikających z nieważnego kontraktu, w tym kar umownych za zerwanie kontraktu w wysokości 96 mln zł. Nie obowiązują również zapisy dotyczące ceny budynku i jej spłaty. Teraz wartość budynku oszacuje sąd. Opinie biegłych wskazują, iż będzie to około 66 mln zł netto. Wniosek o kasację był ostatecznym, nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, jaki mógł zastosować w Polsce Eiffage Budowinictwo Mitex S.A. Rozstrzygnięcie, które zapadło w Warszawie podtrzymuje tym samym wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 maja 2008 roku, który stwierdził nieważność kontraktu na wykonanie projektu, budowę i eksploatację Centrum Administracji. Sąd stwierdził, wówczas że kontrakt jest nieważny od samego początku ponieważ zawierając go naruszono ustawę o finansach publicznych, zamówieniach publicznych oraz kodeks cywilny. Najważniejszym argumentem było to, że wykonanie zamówienia publicznego powierzono podmiotowi, który nie został wyłoniony w przetargu tzn. spółce "Centrum Administracji" będącej w 100 proc. własnością Mitexu. - Ostatnia rozprawa w sprawie zwrotu nakładów jest zaplanowana na 20 marca tego roku - mówi Tomasz Sołtysik, prezes Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Dąbrowie Górniczej, który jest obecnie właścicielem budynku CA i spłaca kredyt na budowę Centrum Administracji. - Teraz wiele zależy od tego, jak sąd potraktuje kwestię odsetek. Przy niekorzystnym wariancie mogą wynieść nawet około 20 milionów złotych, co sprawi, że cała inwestycja zamiast 66 mln zł będzie kosztowała 86 - mówi Tomasz Sołtysik. Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii i Promocji Urzędu Miejskiego twierdzi, że o rzeczywistych skutkach unieważnienia kontraktu dla gminy Dąbrowa Górnicza będzie można tak naprawdę powiedzieć więcej dopiero po zakończeniu pozostałych dwóch procesów, związanych są z tą sprawą. Chodzi tu o zwrot nakładów poniesionych przez Mitex oraz o czynsz, opłatę eksploatacyjną i karę umowną. - Wówczas będziemy mieli pełny obraz. Unieważnienie kontraktu z pewnością nada bieg pozostałym procesom - mówi. Piotr Sobierajski -------------------- |
|
|
wto, 03 mar 2009 - 07:22
Post
#104
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,770 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 |
CYTAT Obecnie gmina płaci koszty obsługi Centrum Administracyjnego do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, a ten po uzgodnieniu warunków spłaca kredyt zaciągnięty na całą inwestycję w banku. Miesięczna rata wynosi 167 tys. euro. Udało się już spłacić 40 mln zł z 66 mln Ech, no i trzeba było normalnie pożyczyć z banku te 66mln i bylibyśmy już w połowie spłacania. Bez tych wszystkich afer, sądów, prokuratur, karnych odsetek... Ciekawe co z tym pomysłem sprzedaży części gmachu Ministerstwu Sprawiedliwości ? |
|
|
pią, 27 mar 2009 - 19:18
Post
#105
|
|
IX :) Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,128 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test |
CYTAT Zapłacą czy nie? dziś Oddala się rozstrzygnięcie w sprawie rozliczeń pomiędzy gminą i Mitexem (obecnie Eiffege Budownictwo Mitex S.A), dotyczących budynku Centrum Administracji, w którym mieszczą się Urząd Miejski, sąd i prokuratura. Ostatnia rozprawa o zwrot nakładów poniesionych na tę inwestycję przez kieleckiego wykonawcę miała odbyć się w miniony piątek w Sądzie Okręgowym w Katowicach. Nie doszła do skutku, bo obie strony złożyły nowe wnioski dowodowe. Wyrok będzie znany za kilka tygodni. W sumie Mitex chce odzyskać ponad 90 mln zł plus odsetki. Płatności za wykonanie inwestycji zostały bowiem wstrzymane w 2002 roku, kiedy poprzedni prezydent miasta Jerzy Talkowski zakwestionował ważność kontraktu. Jego zapisy z 2000 r. przewidywały, że gmina nie będzie wykładać pieniędzy na budowę Centrum Administracji, a jedynie spłacać całą inwestycję w ratach przez 15 lat. Po tym terminie miała stać się właścicielem obiektu. - Najdalej idącym wnioskiem, jaki złożyliśmy jest oddalenie roszczeń Mitexu w całości. Jeśli sąd uzna, że pieniądze firmie jednak się należą, to wnosimy o potrącenie tej kwoty od sumy kredytu na inwestycję, którą już spłaciliśmy. Będziemy się starać o rozłożenie tych ewentualnych płatności na raty - mówi Tomasz Sołtysik, prezes Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, który jest obecnie właścicielem budynku CA i spłaca kredyt na budowę Centrum Administracji. Gmina płaci dziś koszty obsługi Centrum Administracyjnego do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, a ten po uzgodnieniu warunków spłaca kredyt zaciągnięty na całą inwestycję do Banku Zachodniego WBK (zamiast spółki-córki Mitexu, Centrum Administracyjnego). Udało się już spłacić 40 mln zł z 66 mln, na które wyceniona została wstępnie inwestycja. Do spłaty pozostaje nadal ok. 26 mln zł. Ostatnim rozstrzygnięciem w sprawie rozliczeń pomiędzy gminą i Mitexem jest wyrok Sądu Najwyższego w Warszawie sprzed dwóch miesięcy. Podtrzymuje on unieważnienie całego kontraktu na budowę CA. Wykonawca nie może dochodzić roszczeń wynikających z nieważnego kontraktu, w tym kar umownych za zerwanie kontraktu w wysokości 96 mln zł. Nie obowiązują zapisy dotyczące ceny budynku i jej spłaty. Wartość budynku oszacuje sąd. Eiffege Budownictwo Mitex S.A nie chce jednak komentować dotychczasowych rozstrzygnięć sądowych. - To jest ważny wyrok, bo podatki dąbrowian wyrzucone na tę inwestycję nie pójdą do końca na marne. Ważne jest, by po zniesieniu hipotek sprzedać ministerstwu budynki sądu i prokuratury. Gmina sporo dopłaca do ich funkcjonowania. Instytucje płacą tylko 25 zł brutto za m kw, choć stawka powinna wynosić 80 zł brutto. Resztę dokłada gmina i wynajmuje za darmo ponad 800 m kw. powierzchni - mówi radny Grzegorz Jaszczura. - MZUM sporządził analizy ekonomiczne, z których wynika, że w dłuższym okresie umowy z sądem i prokuraturą są dochodowe, dlatego ostrożnie podchodzę do pomysłu zbycia tego budynku. Poza tym nieporozumieniem jest twierdzenie, że to gmina "dopłaca" do funkcjonowania sądu i prokuratury. Stroną umów z tymi podmiotami jest MZUM, a umowy te zostały zawarte za kadencji Jerzego Talkowskiego - podkreśla Tomasz Sołtysik. - POLSKA Dziennik Zachodni -------------------- |
|
|
czw, 02 lip 2009 - 16:25
Post
#106
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 |
CYTAT Superurząd umorzony, a prezydent czysty jak łza Po sześciu latach zakończyło się wreszcie śledztwo w sprawie o niegospodarność przy budowie Centrum Administracji w Dąbrowie Górniczej i prywatyzacji przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego. Wprawdzie zarzuty postawiono siedmiu urzędnikom, z byłym prezydentem Markiem Lipczykiem na czele, ale wczoraj gliwicka Prokuratura Okręgowa umorzyła postępowanie przygotowawcze i oczyściła ich z podejrzeń. - W działaniach urzędników samorządowych nie doszukaliśmy się znamion przestępstwa, stąd umorzenie śledztwa - wyjaśnia Radosław Woźniak z gliwickiej prokuratury. Przypomnijmy, że nasza gazeta jako pierwsza poinformowała o inwestycji ponad stan, jakiej podjęli się włodarze miasta z prezydentem Lipczykiem i sprawa trafiła do prokuratury. Superurząd jawi się wyjątkowo okazale, ale kosztował też super dużo. Na budowę pałacu władzy dąbrowskich urzędników zaciągnięto kredyt w wysokości 22 milionów euro. Łączna powierzchnia gmachu wynosi 18,5 tysiąca metrów kwadratowych. Biura w tym budynku przygotowano także dla dąbrowskich prokuratorów i sędziów. Umowa na realizację inwestycji podpisana została z kielecką firmą Mitex. Następca Lipczyka, prezydent Jerzy Talkowski wyszacował, że koszt obsługi kredytu, spłata inwestycji oraz utrzymanie imponującego biurowca kosztować będą podatników rocznie ponad 18 mln zł, a budynek przejdzie na własność miasta dopiero za kilkanaście lat. Taka luksusowa budowla to zbytek i niegospodarność. Rzeczoznawca, biegły sądowy Tadeusz Strzelecki komentował: - Wybrano najdroższy na rynku sposób finansowania inwestycji, rodzaj umowy leasingowej, która powoduje horrendalne koszty. Gdyby sięgnięto po kredyt hipoteczny, inwestycja byłaby tańsza o 30-50 procent. W sprawę włączyła się Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach, która jest zobowiązana kontrolować finanse gminy. Jej raport był porażający. Przy budowie luksusowego urzędu złamano prawo. Przede wszystkim były prezydent miasta oraz były wiceprezydent odpowiedzialni są za podpisanie z Miteksem umowy niekorzystnej dla gminy oraz jej mieszkańców - wykazali kontrolerzy. Nie wiadomo przede wszystkim, ile kosztować będzie podatników tak zwane Centrum Administracji nim przejdzie na własność miasta. Nie jest bowiem określona w złotówkach maksymalna wartość zobowiązania gminy, co jest sprzeczne z przepisami ustawy o finansach publicznych. W kontrakcie z wykonawcą - kieleckim Miteksem zapisano, że projekt, budowa i eksploatacja warta jest 106 milionów 480 tysięcy złotych, co stanowi 26 milionów 840 tysięcy euro. Klauzula walutowa zawarta w umowie zakłada jednak, że spłaty oraz wysokość czynszu uzależnione są od aktualnego kursu złotego w stosunku do euro. Każdorazowy wzrost kursu waluty powodował podwyżkę czynszu, który kosztuje podatników 17 euro za każdy metr kwadratowy. Regionalna Izba Obrachunkowa również powiadomiła prokuraturę. - Wskazane przez Regionalną Izbę Obrachunkową uchybienia nie miały znamion przestępstwa - wyjaśnia prokurator Woźniak. Na nieprawidłowości przy budowie luksusowego biurowca wskazywała też opinia Centrum Ekspertyz Gospodarczych w Poznaniu. - Po zeznaniach biegłego i opinii uzupełniającej wątpliwości zostały rozwiane - dodaje prokurator Woźniak. Śledztwo prowadzili najpierw sosnowieccy prokuratorzy, potem gliwiccy, wreszcie sprawa trafiła do Bielska-Białej i stamtąd ponownie do Gliwic, gdzie w końcu została umorzona. Teresa Semik - POLSKA Dziennik Zachodni www.dabrowa.naszemiasto.pl To co, teraz Pan Lipczyk, Sołtysik i spółka powrócą jak Fenix z popiołów? czy dobrze im tak jak jest, na ciepłych posadkach dobrze opłacanych i nie będąc na pierwszym froncie? Ciekawe.. -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
czw, 02 lip 2009 - 20:36
Post
#107
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,493 Dołączył: czw, 20 lis 08 Skąd: DG Nr użytkownika: 2,576 Płeć: Mężczyzna |
Cuda Tuska?
|
|
|
pią, 03 lip 2009 - 14:52
Post
#108
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,770 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 |
CYTAT Po sześciu latach gliwicka Prokuratura Okręgowa umorzyła postępowanie przygotowawcze i oczyściła ich z podejrzeń. Polska to jednak szmatławy kraj na marginesie cywilizowanego świata 6 lat prowadzić śledztwo kiedy wszystkie dokumenty są dostępne, nikt nie ucieka, nie ukrywa się, a świadkowie są pod ręka ? Teraz pewnie wszyscy zainteresowani wytoczą procesy cywilne radnemu Talkowskiemu. Ten post edytował bzenek pią, 03 lip 2009 - 14:53 |
|
|
śro, 19 wrz 2012 - 22:46
Post
#109
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,770 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 |
CYTAT By ratować zadłużony dąbrowski aquapark miasto wyda 2 mln zł, na co zgodzili się właśnie miejscowi radni. Za te pieniądze wykupi 11 tys. 800 udziałów w spółce Nemo Wodny Świat (których wartość oszacowana została na 5,9 mln zł) od jednego ze wspólników Eiffage Budownictwo Mitex S.A. Hmm, hmm, czyli po latach wojowania jakieś tam porozumienie z Mitex'em jest Ciekawie jak to się ma do sprawy Centrum Administracyjnego ? Tez dojdą do porozumienia ? |
|
|
nie, 24 kwi 2016 - 14:20
Post
#110
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 756 Dołączył: nie, 17 cze 12 Skąd: Mydlice Nr użytkownika: 5,028 Płeć: Mężczyzna |
Dziennik Zachodni Nasze Miasto.
Dąbrowa Górnicza: Miasto płaci 17,3 mln zł za faktury sprzed 12 lat -W piątek (22 kwietnia) na nadzwyczajnej sesji radni Dąbrowy Górniczej zdecydowali o wyasygnowaniu z budżetu ponad 17 mln zł. - To kwota jaką miasto musi zapłacić spółce administrującej budynkiem magistratu w latach 2002-2004 oraz koszty procesu. - To efekt ciągnącej się od 2004 r. sprawy sądowej dotyczącej niezapłaconych przez miasto faktur. Na piątkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej zapadły bardzo istotne decyzje finansowe dotyczące miasta. Z budżetu gminy wyasygnowano i przekazano na rzecz Centrum Administracyjnego Sp .z o.o (spółka córka firmy Mitex, administrująca budynkiem w latach 2002-2004) 17.381.641,15 zł. Taką decyzję mogła podjąć tylko Rada Miejska. Pozew spółki córki firmy Mitex przeciwko gminie dotyczył niezapłacenia siedmiu faktur na kwotę 7 054 389,86 zł z ustawowymi odsetkami z tytułu czynszu i opłaty eksploatacyjnej Przekazanie tych pieniędzy wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach, wydanego 22 stycznia 2016 r., który w całości uwzględnił żądania CA w zakresie kwoty 7 054 389,86 zł z ustawowymi odsetkami ok. 11 mln zł oraz wszystkimi kosztami procesowymi. Sprawa toczyła się 12 lat, miasto przegrało Wyrok i sprawa sądowa, która toczyła się od 2004 r. to pokłosie sporów politycznych, prawnych, finansowych, jakie pojawiły się w związku z budową nowego gmachu urzędu miejskiego, sądu i prokuratury przy ul. Granicznej w Dąbrowie Górniczej (te trzy instytucje mają siedzibę w jednym budynku). Wydany przez Sąd Apelacyjny wyrok jest prawomocny. Chcąc uniknąć kosztów postępowania egzekucyjnego, które mogą wynieść nawet 15 procent i zagrożenia, jakim może być zajęcie konta gminy, prezydent miasta podjął decyzję o uregulowaniu kwot zasądzonych wyrokiem. Na dzień dzisiejszy Dąbrowa Górnicza zapłaciła już 10.778.062,74 zł, do zapłaty pozostaje ok. 6.603 578,41 zł. Z uwagi na prawomocność wyroku podjąłem decyzję o uregulowaniu zasądzonych kwot. Działania te wymagają też zgody Rady Miejskiej. Jednocześnie zwróciłem się o kasację wyroku, złożyłem zawiadomienie w prokuraturze o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzednie władze miasta. Osoby, które 12 lat temu podjęły decyzję o ?schowaniu faktur do szuflad? naraziły nasze miasto na konsekwencje, z którymi dzisiaj mamy do czynienia ? mówi Zbigniew Podraza, prezydent miasta. Konieczność zapłacenia wyroku nie wpłynie na realizację budżetu, będziemy musieli jednak zwiększyć dyscyplinę wydawania środków publicznych ? podkreśla Janina Bronikowska-Radosz, skarbnik miasta Ten post edytował Grzegorz-dg nie, 24 kwi 2016 - 18:11 |
|
|
pon, 25 kwi 2016 - 10:23
Post
#111
|
|
IX :) Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,128 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test |
Widziałem ten projekt uchwały w BIPie.
Ciekawe czy się nie odbije na tegorocznych inwestycjach. Można kombinować, ale i tak w następnych latach ucierpią pewnie jakieś inwestycje. -------------------- |
|
|
wto, 26 kwi 2016 - 09:43
Post
#112
|
|
IX :) Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,128 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test |
CYTAT twojezaglebie
Dąbrowa Górnicza: miasto zapłaci 17 milionów złotych za „schowanie faktur do szuflad” Ponad 17 mln zł – to kwota, jaką Dąbrowa Górnicza musi zapłacić spółce administrującej budynkiem magistratu w latach 2002-2004. Same odsetki i koszty toczącego się od lat procesu to prawie 11 ml zł. Jest rok 2000, kielecka firma Mitex wygrywa przetarg na projekt, budowę oraz eksploatację budynku Centrum Administracyjnego – dziś zwanego przez mieszkańców „Pentagonem”. Prezydentem Dąbrowy Górniczej był wówczas Marek Lipczyk. Budowa gmachu magistratu rozpoczyna się w 2001 roku. Co ciekawe, buduje go jednak inna firma, „spółka córka” kieleckiego Mitexu – Centrum Administracyjne, której kapitał początkowy wynosił 4 tysiące złotych. Nowy magistrat budowany jest na działce należącej do MZUM, która jest własnością gminy. Umowa przewiduje, że dąbrowski Urząd Miasta ma spłacać inwestycję w czynszu i po 15 latach stać się właścicielem budynku. W 2003 roku „Pentagon” jest gotowy, tyle tylko, że Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że ówczesny prezydent podpisał niekorzystną dla miasta umowę. – Umowa ze spółką Mitex przewidywała, że stawka za eksploatację, jaką zadeklarowało miasto, wynosiła 17 euro za metr kwadratowy powierzchni. Przypomnę, że był to 2000 rok, a urzędnicy już posługiwali się walutą, która wciąż w Polsce nie obowiązuje. Okres eksploatacji określono na 17 lat. Mitex powołał spółkę Centrum Administracyjne, której zadaniem było administrowanie budynkiem, czyli m.in. pobieranie wspomnianych opłat – mówi radna Katarzyna Zagajska. W konsekwencji następca Lipczyka – Jerzy Talkowski przestaje płacić spółce należności, a do zapłaty jest siedem faktur na kwotę ponad 7 mln zł. Z tego powodu, w 2004 roku, spółka Centrum Administracji wytoczyła miastu proces. Warto dodać, że po 5 latach, w kwietniu 2009 roku kontrakt zawarty pomiędzy kielecką spółką a miastem zostaje unieważniony. W uzasadnieniu wyroku czytamy: „ (…) strony umowy z dnia 24 listopada 2000 r. z góry zakładały powołanie określonej w zarysach spółki, celem eksploatacji Centrum, co zgodnie z art. 12a ustawy o zamówieniach skutkuje nieważnością, ponieważ powoduje zmianę podmiotu, który wygrał przetarg. Założeniem i celem kontraktu była kompleksowa realizacja dotycząca projektowania, wykonania obiektu i jego eksploatacji. Wobec nieuregulowania w kontrakcie wynagrodzenia pieniężnego za wybudowanie obiektu (§8 ust. 4), jego formą była 15-letnia eksploatacja, która nie miała charakteru niezależnej, odrębnej umowy. […] Nieważność kontraktu skutkuje utratą uprawnienia powódki do korzystania z obiektu Centrum Administracji, przekazywania go do korzystania innym podmiotom, świadczenia na ich rzecz opisanych usług oraz pobierania określonych opłat, ponieważ nie ma podstawy, z którą związane było kształtowanie treści tej umowy.” Co ciekawe, po uznaniu przez sąd nieważności kontraktu proces odnośnie niezapłaconych faktur ciągnie się jednak dalej. Dokładnie 12 lat. Po czym w styczniu bieżącego roku zapada wyrok – niekorzystny dla miasta. Dąbrowa Górnicza musi zapłacić ponad 17,3 mln złotych za zaległe faktury spółce Centrum Administracji, z czego same odsetki i koszty toczącego się od lat procesu to prawie 11 ml zł. Pod koniec ubiegłego tygodnia w tej sprawie zwołana zostaje sesja nadzwyczajna. Pod głosowanie poddano uchwałę, którą przedłożył prezydent Zbigniew Podraza. Prezydent chciał, aby radni wyrazili zgodę na zmiany w budżecie miasta na bieżący rok, które są konsekwencją styczniowego, prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego. Jak informuje dąbrowski magistrat, chcąc uniknąć kosztów postępowania egzekucyjnego, które mogą wynieść nawet 15 procent i zagrożenia, jakim może być zajęcie konta gminy, prezydent miasta podjął decyzję o uregulowaniu kwot zasądzonych wyrokiem. – Z uwagi na prawomocność wyroku podjąłem decyzję o uregulowaniu zasądzonych kwot. Działania te wymagają też zgody Rady Miejskiej. Jednocześnie zwróciłem się o kasację wyroku, złożyłem zawiadomienie w prokuraturze o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzednie władze miasta. Osoby, które 12 lat temu podjęły decyzję o „schowaniu faktur do szuflad”, naraziły nasze miasto na konsekwencje, z którymi dzisiaj mamy do czynienia – mówi Zbigniew Podraza, prezydent miasta. Rada uchwałę przyjęła, jednak nie było jednomyślności. Od głosu wstrzymała się Katarzyna Zagajska, natomiast przeciwni byli radni klubu PiS. – Oburzyło mnie, że prezydent Podraza bez ogródek zrzuca winę na Jerzego Talkowskiego, zapominając, że problemy zaczęły się od zawarcia niekorzystnej umowy, której współautorem był Marek Lipczyk. Przypominam, że tylko Jerzy Talkowski starał się przeciwdziałać szkodliwym dla miasta uzgodnieniom i kontraktowi. Co więcej, zlecił nawet dokonanie szacunków finansowych konsekwencji dla dąbrowskiego budżetu związanych z kontynuacją umowy. Według tych kalkulacji koszty wyniosłyby do 2017 roku 272 mln zł. Gigantyczna kwota, którą aż trudno sobie wyobrazić – mówi radna. – Byłem przeciwny podjęciu tej uchwały. Według mnie była niewłaściwie sformułowana i obciążała tylko Jerzego Talkowskiego. Co do uzasadnienia, to nie można także obwiniać skutkami finansowymi podjętych działań „tylko” poprzednie władze miasta. Przecież pan prezydent rządzi w naszym mieście od 9 lat i powstaje pytanie, dlaczego tyle czasu czekał na ostateczny wyrok, nie reagując, np. prawomocne unieważnienie kontraktu na projekt, budowę i eksploatację kompleksu budynków Centrum Administracji, co miało miejsce 30.04.2009 r., czyli za urzędowania pana prezydenta – dodaje radny Grzegorz Jaszczura. Jak poinformował nas dąbrowski magistrat, na dzień dzisiejszy miasto zapłaciło już spółce ponad 10 mln zł, do zapłaty pozostaje około 6,6 mln zł. Czy wypłata tak ogromnej kwoty na rzecz spółki nie wpłynie na realizację budżetu miasta? – Spłacenie przez gminę kosztów, wynikających z wyroku sądu nie wpłynie negatywnie na zadania miasta i plany inwestycyjne. Gmina pokryła wydatki, angażując tzw. „wolne środki” stanowiące rozliczenie budżetu na koniec 2015 roku – informuje Lucyna Stępniewska z biura prasowego UM Dąbrowa Górnicza. -------------------- |
|
|
śro, 27 kwi 2016 - 16:55
Post
#113
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,770 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 |
Widziałem ten projekt uchwały w BIPie. Ciekawe czy się nie odbije na tegorocznych inwestycjach. Nie bez powodu co roku w budżecie były przenoszone całkiem spore "wolne środki". Jak się okazało to była forma rezerwy na poczet sprawy sądowej. I tak oto po 16 latach kończymy odkręcać decyzje ekipy prezydenta Lipczyka. Wodociągi odkupione. Aquapark spłacony i dodatkowo odkupiony. Pentagon zapłacony. Ileż to wszystko kosztowało |
|
|
śro, 27 kwi 2016 - 18:04
Post
#114
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 86 Dołączył: nie, 17 paź 10 Nr użytkownika: 4,167 Płeć: Mężczyzna |
PPP zapowiedział złożenie doniesienia do prokuratury na ówczesną władzę, która "schowała faktury do kieszeni". Czy przypadkiem nie powinien złożyć takiego zawiadomienia w sprawie niegospodarności, narażenia miasta na koszty, do tego elementy korupcji - na władzę decyzyjną w okresie inicjowania inwestycji?
-------------------- pomoc dla Maksymiliana
------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
pon, 12 wrz 2016 - 14:56
Post
#115
|
|
IX :) Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,128 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test |
CYTAT twojezgalebie Tanie państwo? Tak to wygląda w dąbrowskim magistracie „Tanie państwo” to slogan bardzo chętnie używany przez polityków. A jak to „tanie państwo” wygląda w dąbrowskim magistracie? Niektórzy twierdzą, że specyficznie. Koszt utrzymania dąbrowskiego „Pentagonu”, czyli budynku Centrum Administracji, w którym mieści się m.in. urząd miasta, w ubiegłym roku wyniósł około 7 mln zł. – Koszty utrzymania przez nas – podatników – tej biurokratycznej machiny, jakim jest urząd miasta, są w naszym mieście bardzo wysokie. Gmina płaci za dużo czynszu do spółki prawa handlowego, której jest stuprocentowym właścicielem. Dla mnie absurd. Rada Nadzorcza, prezes i prezydent nie reagują na to, właściwie od 10 lat, robiąc wyceny rzeczoznawcy. Zamiast pochylić się nad budżetem mieszkańców. Do tego trzeba przecież doliczyć wynagrodzenia urzędników i koszty utrzymania wszystkich jednostek samorządu terytorialnego, choćby 4 mln zł rocznie na straż miejską – mówi radny Grzegorz Jaszczura. Utrzymanie budynku Centrum Administracji, potocznie nazywanego przez mieszkańców miasta „Pentagonem”, to koszt ponad 7 mln zł, z czego utrzymanie urzędu miejskiego – 5,6 mln zł, sądu rejonowego – 1,1 mln zł, z kolei prokuratury – 280,5 tys. zł. Na samą tylko ochronę dąbrowski magistrat wydaje ponad 302 tys. zł, a na usługi sprzątające ponad 780 tys. zł. Warto dodać, że siedziba Urzędu Miejskiego w Dąbrowie, mieszcząca się w budynku Centrum Administracji, wynajmowana jest od właściciela nieruchomości, czyli Miejskiego Przedsiębiorstwa MZUM.PL na podstawie zawartej umowy. Koszty utrzymania dąbrowskiego magistratu są jednymi z największych w regionie. Z czego to wynika? – Wydatki związane z utrzymaniem budynku urzędu miejskiego wiążą się ze spłacaniem przez gminę kosztów budowy Centrum Administracyjnego, w którym obecnie mieści się urząd miejski, straż miejska, sąd rejonowy i prokuratura. Taki stan rzeczy potrwa do czasu spłaty całości zobowiązań związanych z wartą 60 mln budową, ale jesteśmy przekonani, że po tym okresie będziemy mogli konkurować z miastami, które dzisiaj szczycą się niższymi kosztami utrzymania. Warto też zaznaczyć, że do 2003 roku Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej miał swoje wydziały w 4 różnych budynkach rozrzuconych po całym mieście, co komplikowało mieszkańcom załatwianie swoich spraw. Dodatkowo, obecny budynek przy ul. Granicznej 21 już na etapie projektowania został dopasowany do jak najwygodniejszej obsługi mieszkańców, w tym także niepełnosprawnych – mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik UM w Dąbrowie Górniczej. Warto także dodać, że Dąbrowa musi zapłacić ponad 17 mln zł kary spółce administrującej budynkiem magistratu w latach 2002-2004. Same odsetki i koszty toczącego się od lat procesu to prawie 11 ml zł. W ogóle to miastu przybywa budynków do utrzymania. Niedawno nowy o wiele większy MOPS. Ciekawe co z zatrudnieniem i kolejnymi kosztami. Pośrednio to i z wodociągami podobnie. Bo przecież za to wszystko zapłacą ostatecznie mieszkańcy. Jakoś wodociągi przestały się mieścić w swojej siedzibie i mają dodatkowy budynek na Cieplaka. Ciekawe czy na własność czy wynajmują. Ale najciekawsze po co? -------------------- |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: poniedziałek, 27 maja 2024 - 04:01 |