Proszę o opinie/ankieta Second-Hand |
Proszę o opinie/ankieta Second-Hand |
śro, 12 maj 2010 - 14:11
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 13 Dołączył: śro, 12 maj 10 Nr użytkownika: 3,870 Płeć: Kobieta |
Witam forumowiczów, noszę się z zamiarem otwarcia sklepu second-hand z odzieżą 1 gatunku, nie zniszczoną, oryginalną, również nową z metkami, przedział cenowy 8- 60 zł. Byłaby to sprzedaż z wieszaka, rzeczy wycenione na sztuki, nie na wagę. Mam zamiar zainwestować w wygląd lokalu aby nie przypominał w niczym zwykłych szmateksów a oryginalny sklep z ładnymi ciuszkami. I tu pytanie do Was, czy taki sklep przydałby się w Dąbrowie G., ewentualnie na którym z osiedli według Was miałby rację przetrwania. (Reden, Manhattan, Gołonóg, Centrum, Mydlice?). Co myślicie o nazwie Second-Hand Vintage??
Zrobiłam mały rekonesans i na każdym osiedlu jest przynajmniej jeden Ciuszek, lecz albo straszą wyglądem, albo zapachem.wink.gif Proszę o opinie
Powód Edycji: Mod. Przeniesiony
|
|
|
czw, 13 maj 2010 - 14:50
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 609 Dołączył: pią, 23 mar 07 Nr użytkownika: 612 |
moja opinia jest taka, dopóki pracuje, nie kupie nic używanego. A jak kogoś kto posiada neta, niestać na nowe ciuchy, które są w marketach, w przedziałach cenowych które wymieniłaś, to powinien chyba sobie tego neta odciąć, a kupić coś do ubrania. Więc tak mi się wydaje, że pomysł z sondą internetową jest niewypałem. No chyba, że ktoś lubi używane ciuchy, ale w fetysze to już nie wnikam
|
|
|
czw, 13 maj 2010 - 17:05
Post
#3
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 13 Dołączył: śro, 12 maj 10 Nr użytkownika: 3,870 Płeć: Kobieta |
moja opinia jest taka, dopóki pracuje, nie kupie nic używanego. A jak kogoś kto posiada neta, niestać na nowe ciuchy, które są w marketach, w przedziałach cenowych które wymieniłaś, to powinien chyba sobie tego neta odciąć, a kupić coś do ubrania. Więc tak mi się wydaje, że pomysł z sondą internetową jest niewypałem. No chyba, że ktoś lubi używane ciuchy, ale w fetysze to już nie wnikam Witam, dzięki za opinię:), chociaż oczywiste wydawało mi się, że opinie wydawać będą osoby które z s-h korzystają, a nie takie, które się zarzekają że zaglądać tam nie mają zamiaru, ponieważ stać ich na ciuchy droższe, (prywatnie stać mnie na większość rzeczy ale zaglądam do s-h z oryginalnymi ciuszkami bo lubię wynajdywać różne perełki:))). Po pierwsze u klientów s-h, o którego otworzeniu myślę, nie liczy się czy kogoś stać czy nie, bardziej liczą na oryginalne ciuszki. Osoby, których nie stać na ciuchy w cenach, które podałam, chodzą do ciucholandów gdzie ceny wahają się od 1-10 zł,z tym że jakość czasami jest gorsza. Po drugie bluzkę firmy np Zara, będą mogli kupić za pół ceny a będzie praktycznie nowa, bo ktoś ubierze ją tylko raz:) więc to praktycznie jak nowy ciuch. A że cały czas zbieram wiadomości i badam rynek, (bo zakładając działalność w danej branży to powinno być normą)przydadzą mi się opinie ludzi którzy mogą być w przyszłości moimi potencjalnymi klientami, które dzięki tej sondzie uzyskam. |
|
|
czw, 13 maj 2010 - 18:05
Post
#4
|
|
Smokin' nigga Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu |
moja opinia jest taka, dopóki pracuje, nie kupie nic używanego. A jak kogoś kto posiada neta, niestać na nowe ciuchy, które są w marketach, w przedziałach cenowych które wymieniłaś, to powinien chyba sobie tego neta odciąć, a kupić coś do ubrania. Więc tak mi się wydaje, że pomysł z sondą internetową jest niewypałem. No chyba, że ktoś lubi używane ciuchy, ale w fetysze to już nie wnikam @Savalas - tu nawet nie chodzi o brak kasy. Znam takie osoby (czyt. kobiety), które lubią mieć kilka nowych ciuchów w tygodniu, raz je założą i do szafy/kosza. No a przy takim układzie to jakby wszystko chciały kupować nawet w marketach to mogą zbankrutować zarabiając całkiem nieźle Wierz mi, że nam kobiety zarabiające całkiem przyzwoicie a regularnie odwiedzające "szmateksy" właśnie z ww. powodu (z punktu widzenia mojego czy twojego portfela to wcale niegłupi pomysł ) Ty rozumujesz podobnie do mnie ale kobiety kierują się inną logiką z tego co zauważyłem |
|
|
czw, 13 maj 2010 - 22:08
Post
#5
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 271 Dołączył: nie, 26 lis 06 Nr użytkownika: 336 |
W Dąbrowie jest dopiero ze 20 szmateksów to i 1 więcej się zmieści
|
|
|
pią, 14 maj 2010 - 00:04
Post
#6
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,932 Dołączył: śro, 16 lis 05 Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe) Nr użytkownika: 169 Płeć: Mężczyzna |
Na zachodzie to bardziej popularny trend, ale w u nas to nie wiem, ja jako młody facet jednakże nigdy nie byłem tym zainteresowany.
|
|
|
pon, 17 maj 2010 - 20:34
Post
#7
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 13 Dołączył: śro, 12 maj 10 Nr użytkownika: 3,870 Płeć: Kobieta |
Na zachodzie to bardziej popularny trend, ale w u nas to nie wiem, ja jako młody facet jednakże nigdy nie byłem tym zainteresowany. Witam, wydaje mi się że u nas tez się powoli przyjmuje:). Widzę że mój post komentują sami mężczyźni, proszę o opinie również kobiety, w końcu to moja potencjalna grupa docelowa( w większości)) |
|
|
pon, 17 maj 2010 - 23:45
Post
#8
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 68 Dołączył: śro, 10 lut 10 Nr użytkownika: 3,703 Płeć: Mężczyzna |
A ja wam powiem że jakby był naprawde ładnie urządzony z niezłymi ciuchami to może zrobić furorę, zaczyna się moda na to;) nie chodzi o to czy cos jest używane czy nie w takim miejscach można trafić na rzeczy nie banalne i takie których nigdy więcej nie zobaczysz na ulicy moim zdaniem centrum pod względem położenia ale trzeba też brać pod uwage aspekt finansowy gdzie i ile by Cię kosztował wynajem tudzież kupno:)
Osobiście jeszcze nie zdarzyło mi się kupować w takich miejscach ale jakby mnie taki butik przyciągnął wystrojem to czemu nie;) P.S Osobiście póki co starałbym się w nazwie jak najmniej eksponować Second hand(chociaż nie wiem jak z przepisami) Pozdrawiam |
|
|
wto, 18 maj 2010 - 13:41
Post
#9
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 |
Na zachodzie to bardziej popularny trend, ale w u nas to nie wiem, ja jako młody facet jednakże nigdy nie byłem tym zainteresowany. Witam, wydaje mi się że u nas tez się powoli przyjmuje:). Widzę że mój post komentują sami mężczyźni, proszę o opinie również kobiety, w końcu to moja potencjalna grupa docelowa( w większości)) S-H to ekologiczny wymysł, który popieram. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że ok.90% klientów stanowią emeryci i renciści, którym się nie przelewa. Młodzież może też chciałaby odwiedzić taki sklep, ale nie ma odwagi w obliczu mody na kreowanie się na bogatego światowca i fetyszu jakim jest dyndająca METKA. Życzę powodzenia! |
|
|
wto, 18 maj 2010 - 19:29
Post
#10
|
|
Smokin' nigga Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu |
Na zachodzie to bardziej popularny trend, ale w u nas to nie wiem, ja jako młody facet jednakże nigdy nie byłem tym zainteresowany. Witam, wydaje mi się że u nas tez się powoli przyjmuje:). Widzę że mój post komentują sami mężczyźni, proszę o opinie również kobiety, w końcu to moja potencjalna grupa docelowa( w większości)) S-H to ekologiczny wymysł, który popieram. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że ok.90% klientów stanowią emeryci i renciści, którym się nie przelewa. Młodzież może też chciałaby odwiedzić taki sklep, ale nie ma odwagi w obliczu mody na kreowanie się na bogatego światowca i fetyszu jakim jest dyndająca METKA. Życzę powodzenia! Mylisz się Arbas, tzn. może jest taka jakaś cześć młodzieży ale duża część rozumuje już inaczej, podobnie do mnie - na przykład wk...a mnie strasznie, że niektóre firmy za swoje "reklamówki" (jak inaczej nazwać bluzę z "łyżwą" np. na pół metra? Takie coś powinni dawać za darmo w ramach promocji!) żądają masę kasy, jeżeli płacę dużo to nie wyobrażam sobie dobrze widocznego logo na takim ciuchu, co innego jak płacę groszę, mogę wtedy w zamian reklamować firmę. |
|
|
śro, 23 cze 2010 - 18:37
Post
#11
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 4 Dołączył: wto, 20 lis 07 Nr użytkownika: 889 Płeć: Kobieta |
grupa docelowa to nie renciści którzy latami noszą te same szmaty, absolutnie!
grupa docelowa to bezrobotne kobiety- matki kupujące dla siebie i dzieci które wyrastają co rusz cóż... bogato to tam nie nie zarobisz ale brak takiego miejsca z klasą tutaj stawiałabym jeszcze na uczniów dąbrowskiego plastyka ceny z kosmosu, jednak trzeba zważyć że klient bezrobotny nie zakupi sztuki odzieży za 60 pln a z punktu widzenia ekologii- sprawa jest moralnie uzasadniona i chwalebna plus drobna uwaga: skoro kupujecie metkowe nowe rzeczy- miejcie świadomość: koszt produkcji dżinsów- 3 dolce pensja chińskiego pracownika szwalni- 3 dolce miesięcznie cena dżinsów- 200 pln ( obejmuje pensję sprzedawcy, i firmy transportowej, a także zyski dla właściciela sklepu jakże metkowego) każdego roku w chińskich fabrykach giną dziesiątki pracowników, ba większość z nich jest w wieku w Polsce traktowanym jako gimnazjalny... pracują oni po 20 godzin na dobę przez 7 dni w tygodniu, z podanej kwoty wypłaty odlicza im się dodatkowo koszta kwaterunku i wyżywienia które zazwyczaj składa się z miski ryżu nosicie- wybaczcie słownictwo- krew na tyłkach krew azjatyckich dzieci to są powody dla których ja kupuję w lumpeksach, ponieważ maksymalna eksploatacja każdej sztuki odzieży leży w interesie społecznym świata |
|
|
śro, 23 cze 2010 - 19:18
Post
#12
|
|
Smokin' nigga Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu |
grupa docelowa to nie renciści którzy latami noszą te same szmaty, absolutnie! grupa docelowa to bezrobotne kobiety- matki kupujące dla siebie i dzieci które wyrastają co rusz cóż... bogato to tam nie nie zarobisz ale brak takiego miejsca z klasą tutaj stawiałabym jeszcze na uczniów dąbrowskiego plastyka ceny z kosmosu, jednak trzeba zważyć że klient bezrobotny nie zakupi sztuki odzieży za 60 pln a z punktu widzenia ekologii- sprawa jest moralnie uzasadniona i chwalebna plus drobna uwaga: skoro kupujecie metkowe nowe rzeczy- miejcie świadomość: koszt produkcji dżinsów- 3 dolce pensja chińskiego pracownika szwalni- 3 dolce miesięcznie cena dżinsów- 200 pln ( obejmuje pensję sprzedawcy, i firmy transportowej, a także zyski dla właściciela sklepu jakże metkowego) każdego roku w chińskich fabrykach giną dziesiątki pracowników, ba większość z nich jest w wieku w Polsce traktowanym jako gimnazjalny... pracują oni po 20 godzin na dobę przez 7 dni w tygodniu, z podanej kwoty wypłaty odlicza im się dodatkowo koszta kwaterunku i wyżywienia które zazwyczaj składa się z miski ryżu nosicie- wybaczcie słownictwo- krew na tyłkach krew azjatyckich dzieci to są powody dla których ja kupuję w lumpeksach, ponieważ maksymalna eksploatacja każdej sztuki odzieży leży w interesie społecznym świata Z pierwszą częścią posta się zgadzam ale to o chińskich niewolnikach to pieprzenie na całego : 1) Że kotleta mi ktoś obrzydza mówiąc, że mam "krówską" krew na zębach to jeszcze zrozumiem ale z tymi chińskimi dżinsami to paranoja na całego, pewnie w marketach też mam nie kupować, bo tam wyzysk, w biedronce ciężarne kobiety dźwigają więc też nie, ostatnio widziałem reportaż o fabryce czekolady, gdzie płacą głodowe stawki i nie przestrzegają zasad BHP - czekoladzie też mówię stop. Nic tylko się zachlastać, bo tylko wtedy jedynie swoją krew mieć będę na rękach. 2) Te używane ciuchy to też "pudełeczko" - one niby z innych fabryk pochodzą? Proponuję się przyodziać w liść łopianu i sukienkę z traw. No ale może to niehumanitarne, bo roślinki też czują i nie można ich mordować? A więc nudyzm, w sumie może być tylko w zimie może być ciężko... Przepraszam za OT ale we mnie się gotuje jak słucham bredni różnych eko-terrorystów i innych obrońców praw człowieka. Niestety żyjemy w takim świecie, że bojkotować chińszczyzny się nie da, bo 90% wszelkich towarów ma z Chinami związek. PS. Przypomnę jeszcze jakże często przemilczany fakt, że nie kupując dżinsów odbieram chińskiemu robotnikowi te jedyne trzy dolce - niby za co ma wtedy kupić ryż? Bo raczej szef mu nie da podwyżki jak nie kupię spodni więc w jaki sposób to poprawi jego byt? Ten post edytował vacu śro, 23 cze 2010 - 19:20 |
|
|
sob, 26 cze 2010 - 12:58
Post
#13
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 4 Dołączył: wto, 20 lis 07 Nr użytkownika: 889 Płeć: Kobieta |
ależ ależ czy ktoś ci nakazuje zgadzać się ze mną? no chyba musisz czuć że ruszyło ci sumienie skoro tak się pieklisz
otóż da się, każdy wedle swojego uznania postępuje, ale da się skutecznie minimalizować ilość zakupów made in... mięsa też nie jem notabene każdego roku z powodu łamania praw pracowniczych i nie przestrzegania przepisów bhp giną ludzie jednych to obchodzi, innych nie mnie tak:) i jestem z tego dumna |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: środa, 13 listopada 2024 - 04:16 |