I liga koszykówki, sezon 2008/2009, temat ogólnie związany z ligą |
I liga koszykówki, sezon 2008/2009, temat ogólnie związany z ligą |
śro, 26 lis 2008 - 21:07
Post
#41
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta |
jak kto woli,hanys też człowiek,Krośnianin też
-------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
nie, 04 sty 2009 - 20:36
Post
#42
|
|
FdZD Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 1,390 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza Nr użytkownika: 5 Płeć: Mężczyzna |
Kolejna porażka .......... tym razem z Siarką 69-79 chyba
|
|
|
nie, 04 sty 2009 - 20:41
Post
#43
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta |
bywa.
mam nadzieję,że doping z Łodzią w środę będzie lepszy. Ten post edytował Joka nie, 04 sty 2009 - 20:42 -------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
nie, 04 sty 2009 - 20:46
Post
#44
|
|
MKS - pozytywny tryb życia Grupa: Użytkownik Postów: 137 Dołączył: pią, 03 paź 08 Skąd: Sosnowiec Nr użytkownika: 1,590 Płeć: Mężczyzna |
Żenada... po prostu vanitas vanitatum et omnia vanitas.
Trener wieczorek chyba się pogubił już w tym wszystkim. Skoro wygrywając 15 punktami przegrywa się mecz 10 punktami. Skoro widzi, że gra nie idzie - dlaczego nie wpuścił Lewickiego albo Wilka. W końcu za coś biorą pieniądze. Ja też mogę przychodzić na treningi. Mogę to nawet robić hobbystycznie. -------------------- |
|
|
nie, 04 sty 2009 - 20:52
Post
#45
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 497 Dołączył: pon, 01 paź 07 Skąd: reden Nr użytkownika: 818 Płeć: Mężczyzna |
MKS Dąbrowa Górn. - Siarka Tarnobrzeg 69:79 (27:16, 18:17, 13:22, 11:24)
dokladnie Sabonis. toz to byla jedna wielka farsa w drugiej polowie...2minuty mijaja a my mamy 5fauli juz pierwsza polowa super, swietne dogrania i punkty Zielinskiego. a druga...PA RA NO JA, zero ladu i skladu. glupie wjazdy pod kosz, jeszcze glupsze straty (Koczwara!!) a druga sprawa, czy sedziowie byli trzezwi? czy po prostu byli tak zenujaco slabi? nie widzieli prawie nic, w obie strony...iluz to krokow nie gwizdneli, decyzje o autach w zle strony prawie non stop...kolejna frasa... |
|
|
nie, 04 sty 2009 - 20:54
Post
#46
|
|
KK25 Grupa: Użytkownik Postów: 975 Dołączył: czw, 29 lis 07 Skąd: Manhattan Nr użytkownika: 917 Płeć: Mężczyzna GG: 5456583 |
MKS Dąbrowa Górnicza 69-79 (27:16 ; 18:17 ; 13:22 ; 11:24)
szkoda meczu zwłaszcza że na w połowie prowadziliśmy 12 pkt @Joka W środę z tego co zrozumiałem pana komentatora jest mecz siatkarek w Pucharze Polski - z Budowlanymi Łódź a za tydzień(?) mecz kosza z ŁKS-em |
|
|
nie, 04 sty 2009 - 20:58
Post
#47
|
|
FdZD Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 1,390 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza Nr użytkownika: 5 Płeć: Mężczyzna |
ja tam nie interesuje sie tym tak jak coniektórzy z Was, ale od kilku lat sledze wyniki MKSu i mam wrażenie ze duzo lepiej gralibyśmy starym składem typu Adamczyk Lewicki , Kozinski, Zielinski, Deja i Wojcik jeszcze, a to co robi Zawierucha , Milewski ,Bogdanowicz Koczwara , niech pakują graty.
Basinski i Malcherczyk czasem maja okresy bardzo dobrej gry, ale dzis w 3 i 4 kwarcie to totalna porazka |
|
|
nie, 04 sty 2009 - 21:07
Post
#48
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 20 Dołączył: czw, 06 lis 08 Skąd: Ząbkowice Nr użytkownika: 2,390 Płeć: Mężczyzna GG: 6411921 |
Npisze tylko tyle ze jestesm zawiedziony tym co na hali sie dzis dzialo a ludzie ktorzy beda dzis nazekac na winik moga sie czuc po czesci wini (mam na mysli tych ktorzy siedzieli i patrzyli jak zaczarowani ale chyba gra siarki )
|
|
|
nie, 04 sty 2009 - 21:11
Post
#49
|
|
Ja tutejszy, z bagna Grupa: Moderator Sport Postów: 841 Dołączył: czw, 07 gru 06 Skąd: D.G. Nr użytkownika: 359 Płeć: Mężczyzna GG: 1276813 |
Nie wiem, czy mam rację, ale jak Siara zaczęła kryć agresywnie jeden na jeden, nasi przestali grać. Kondycha siadła, brak pomysłu na dobre dogranie piły? Ale jak się stoi i nie wychodzi na pozycję, to przeciwnik przechwytywał i później delikatnie podbiegając pod nasz kosz wrzucał do niego piłę. A jak już wrzucił to gość sterujący tablicą wyników nie miał innego wyjścia jak dodawać punkty gościom. I dlatego przegraliśmy
pozdr... -------------------- To, co w pojedynkę jest ciężką próbą, w grupie przyjaciół staje się żartem.
|
|
|
nie, 04 sty 2009 - 21:24
Post
#50
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta |
chodziło mi o środę za tydzień.
trochę się robi niemiło jak Kotu wzywa do kibicowania a wszyscy się na niego patrzą jakby spadł z kosmosu... :/ sędziowie też chyba jacyś 'nieteges' zabrakło gry 'do końca' a nie patrzenia się jak wbiegają z kontry na nasz kosz sam na sam... -------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
nie, 04 sty 2009 - 21:30
Post
#51
|
|
MKS - pozytywny tryb życia Grupa: Użytkownik Postów: 137 Dołączył: pią, 03 paź 08 Skąd: Sosnowiec Nr użytkownika: 1,590 Płeć: Mężczyzna |
Ten skład nie jest zły. Tu są ludzie, którzy grali pierwsze skrzypce w poprzednich zespołach, niektórzy otarli się o Ekstraligę. Po prostu najwidoczniej trener nie ma koncepcji na poukładanie tego. I coraz święciej zaczynam wierzyć w to, że to trener W. nie ma pomysłu na grę a nie zawodnicy nie grają. Koczwara był dobrym rozgrywajkiem w BS Tychy. Teraz też na pewno umie to robić.
Trener po prostu stosuje taktykę w której chodzi o szybkie ugranie punktów a później bronienie wyniku. Marchewie gra siadła, Basińskiemu też, Milewskiemu też - bo grali non stop. Wiadomo, że jak się non stop biega to ręka nie ta, rzut nie siedzi. Dlaczego wtedy nie wpuścić na boisko Lewickiego albo Wilka. No i dać sobie spokój z Grześkiem, bo ten na prawdę ma -15 do szczęścia... -------------------- |
|
|
nie, 04 sty 2009 - 21:47
Post
#52
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 23 Dołączył: sob, 01 lis 08 Nr użytkownika: 2,294 Płeć: Mężczyzna GG: 3719706 |
chodziło mi o środę za tydzień. trochę się robi niemiło jak Kotu wzywa do kibicowania a wszyscy się na niego patrzą jakby spadł z kosmosu... :/ sędziowie też chyba jacyś 'nieteges' zabrakło gry 'do końca' a nie patrzenia się jak wbiegają z kontry na nasz kosz sam na sam... Z tego co widziałem to Ty też jakoś gardło niezbyt zdzierałaś . |
|
|
nie, 04 sty 2009 - 21:58
Post
#53
|
|
MKS - pozytywny tryb życia Grupa: Użytkownik Postów: 137 Dołączył: pią, 03 paź 08 Skąd: Sosnowiec Nr użytkownika: 1,590 Płeć: Mężczyzna |
Nie dziwie mu się, bo mnie też krew zalewa. Stoi w 3 d. ludzi w sektorze, kibicuje może 1/3. To nie jest sektor vipów, oddzielony taśmą, i stoja tylko Ci co krzyczą. Może ktoś się tym dowartościowuje, bo później zapytana taka osoba odpowiada z satysfakcja "stałem/am w młynie". Stać a stać to są to 2 różne rzeczy.
-------------------- |
|
|
pon, 05 sty 2009 - 14:16
Post
#54
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 88 Dołączył: czw, 07 sie 08 Nr użytkownika: 1,400 Płeć: Mężczyzna |
Nie wiem, czy mam rację, ale jak Siara zaczęła kryć agresywnie jeden na jeden, nasi przestali grać. Kondycha siadła, brak pomysłu na dobre dogranie piły? Ale jak się stoi i nie wychodzi na pozycję, to przeciwnik przechwytywał i później delikatnie podbiegając pod nasz kosz wrzucał do niego piłę. A jak już wrzucił to gość sterujący tablicą wyników nie miał innego wyjścia jak dodawać punkty gościom. I dlatego przegraliśmy pozdr... Zgadzam się w 100%. Jak Siarka zaczęła kryć, to nasi stanęli. Pojawił się brak pomysłu na grę. A co do kibicowania Sabonis, to niektórzy przyszli obejrzeć mecz, a inni dodatkowo kibicować. Sam zdzierałem gardło i gówno mnie obchodziło, że inni tego nie robią. Przegraliśmy, bo Siarka w drugiej połowie była lepsza. |
|
|
pon, 05 sty 2009 - 15:08
Post
#55
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta |
skoro gardło chore to trudno je jeszcze zdzierać ;]
-------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
pon, 05 sty 2009 - 18:04
Post
#56
|
|
MKS - pozytywny tryb życia Grupa: Użytkownik Postów: 137 Dołączył: pią, 03 paź 08 Skąd: Sosnowiec Nr użytkownika: 1,590 Płeć: Mężczyzna |
Nie twierdzę, że przegrali bo my nie krzyczeliśmy. Ale po prostu mnie krew zalewa jak widzę "lans na młyn."
Przyszedłeś z laską, przyszłaś z facetem - jest tyle innych sektorów na hali. Masz zamiar dopingować, nie przychodź z drugą połówką, bo ci na to nie pozwoli. -------------------- |
|
|
pon, 05 sty 2009 - 19:44
Post
#57
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 20 Dołączył: czw, 06 lis 08 Skąd: Ząbkowice Nr użytkownika: 2,390 Płeć: Mężczyzna GG: 6411921 |
Ja powiem tyle mnie boli to bo to nie chodzi ze oni nie potrafia dopingowac kazdy z nas wie ze czasem potrafimy wszyscy krzyknac i nikt nie patrzy czy to sasiad krzyczy czy nie ale pomaga druzynie i lapie ona wiatr w zagle a teraz nawet prostota nie dotarla donich a uzywalismy tylku paru przyspiewek ze wzgledu iz ja ogolem nie prowadze dopingu i nie lubie wielu bo sa dla mnie z murawy zabrane i nie pasuja zupelnie i boli mnie to ze mlodzi ludzie bardziej sie krepuja dopingowac niz ludzie dojzali
i powiem ze wstydze sie tego ze jestem jeszcze mlodym czlowiekiem i jestem wkladany do tego samego "worka" w raz z tymi co nie chcieli pomuc MKS-owi bo sie wstydzili albo mieli to gdzies ... Ps. Dzieki wielkie Dla naszego mentora Pan Dukowicza ktory wspar mnie na meczu swa charyzma i glosnym okrzykiem i tym ktorzy wraz ze mna dopingowali jak najlepiej umieli ) |
|
|
pią, 10 kwi 2009 - 10:48
Post
#58
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta |
CYTAT Radosław Basiński przez dwa lata nie grał na I-ligowych parkietach. W tym sezonie powrócił na zaplecze ekstraklasy wraz MKS-em. Jak się okazało, doświadczony rozgrywający nadal należy do czołowych postaci ligi. Z postawy koszykarza zadowolony był przede wszystkim Wojciech Wieczorek, trener MKS-u. - Basiński okazał się najrówniej grającym zawodnikiem w całym zespole. Miał oczywiście słabsze występy, ale tych zdarzyło się zaledwie dwa, co w przekroju całego sezonu i reszty zespołu jest liczbą niewielką - wyjaśnia szkoleniowiec dąbrowian. 30-letni zawodnik od początku swojej kariery bronił barw klubów ze Śląska, z wyjątkiem jednego roku, w którym występował w Baskecie Kwidzyn. To był jego trzeci sezon w barwach zespołu z Dąbrowy Górniczej. Dwa z nich spędził w II lidze. Wcześniej występował na bezpośrednim zapleczu ekstraklasy. Osiem lat spędził w Chorzowie, broniąc barw miejscowej Alby. Po epizodzie w Kwidzyniu wrócił na Śląsk i postanowił wspomóc ekipę MKS-u. Z tym zespołem wywalczył awans. - Sam byłem ciekaw, jak zaprezentuję się po dwóch latach przerwy w tej klasie rozgrywkowej. Myślę, że nie wyglądało to źle. Choć wiele się zmieniło od czasu moich ostatnich występów na tym poziomie, to jednak nie odstaję od innych - z zadowoleniem twierdzi Basiński. O tym, że rozgrywający MKS-u nadal znajduje się w gronie najlepszych zawodników na tej pozycji, świadczą chociażby statystyki, jakie osiągał po powrocie na I-ligowe parkiety. Czwarte miejsce wśród najlepiej podających zawodników ligi (4,7 asysty na mecz) i trzecie wśród najlepiej przechwytujących (2,4 "ukradzione" piłki na mecz), pokazują, że Basiński ciągle znajduje się w wysokiej dyspozycji. Czy doświadczona "jedynka" w przyszłym sezonie nadal będzie występować w Dąbrowie Górniczej? - Mam jeszcze ważny kontrakt. Wszystko będzie jednak zależeć od tego, czy trener Wojciech Wieczorek pozostanie na swoim stanowisku i czy będzie widział dla mnie miejsce w składzie - z wyjątkową ostrożnością mówi Basiński. - Jeśli pojawi się w klubie nowy szkoleniowiec, to niekoniecznie mieć plany związane z moją osobą - kończy czołowy rozgrywający I ligi. za sport śląski Ten post edytował Joka pią, 10 kwi 2009 - 10:49 -------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: czwartek, 18 kwiecień 2024 - 09:54 |