U siebie - wszystko o meczach, rozegranych w hali "Centrum" sezon 2008/2009 |
U siebie - wszystko o meczach, rozegranych w hali "Centrum" sezon 2008/2009 |
wto, 17 mar 2009 - 19:24
Post
#201
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 186 Dołączył: śro, 30 lip 08 Skąd: 41-300 Nr użytkownika: 1,389 Płeć: Kobieta |
CYTAT MKS przegrał z Żubrami batalię o play-off. Bardzo słabo zaprezentowali się wysocy zawodnicy dąbrowian. Również Radosław Basiński nie zaliczy tego spotkania do udanych. Celem minimum dla MKS-u było zapewnienie sobie utrzymania w I lidze. To zadanie udało się zrealizować, jednak w Dąbrowie Górniczej od dłuższego czasu mówiło się o awansie do najlepszej ósemki. Szanse na to podopieczni Wojciecha Wieczorka mieli aż do ostatniej kolejki. Wystarczyło nie przegrać więcej niż siedmioma "oczkami". - Niestety, nie podołali. Grali spięci, nie potrafili udźwignąć presji, choć tak na prawdę jej nie było, bo nasze założenia przedsezonowe były inne - przypomina szkoleniowiec beniaminka. Dąbrowianie zaprezentowali w ostatnim meczu sezonu fatalną skuteczność w rzutach za dwa. - Największe pretensje mamy do zawodników wysokich. Trafili 5 z 22 rzutów, jakie oddali. Taki procent z gry jest niedopuszczalny - mówi Michał Dukowicz, drugi trener MKS-u. - Nie można odmówić im walki, ale selekcja rzutów była bardzo zła - dodaje. Najskuteczniejszy w ekipie Wieczorka ponownie okazał się Bogdanowicz, ale tym razem miał zbyt małe wsparcie wśród partnerów. Przed spotkaniem za faworyta uważany był MKS. To dąbrowianie w ostatnich spotkaniach pokazali lepszą formę. - Graliśmy dobrze nie tylko w lidze. Także na treningach, bezpośrednio poprzedzających ten najważniejszy mecz, moi podopieczni prezentowali się bardzo dobrze. W spotkaniu z Żubrami na parkiecie był jednak inny zespół. Żaden z zawodników nie potrafił wziąć na siebie ciężaru gry - złości się opiekun dąbrowian. Słabo zagrał dotychczasowy lider MKS-u, Radosław Basiński. Rozgrywający nie trafił ani jednego rzutu z gry. - Zauważyliśmy taką prawidłowość, że jak Radek prezentuje się słabo, to zespół przegrywa. Nikt nie jest w stanie go zastąpić. Basiński zagrał w całym sezonie tylko dwa słabe mecze, więc nikt nie ma do niego pretensji - tłumaczy Dukowicz. - W zespole są także inni koszykarze, którzy powinni brać na siebie większą odpowiedzialność - kończy drugi trener. sportśląski.pl -------------------- Można wyrwać człowieka z Dąbrowy, ale nie Dąbrowę z człowieka.
|
|
|
śro, 25 mar 2009 - 12:15
Post
#202
|
|
Sportowa Dąbrowa Grupa: MODERATOR Postów: 2,840 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna |
CYTAT KOSZYKÓWKA Zamiast MKS-u Żubry zagrają z Polonią 2011 20.03.2009 Nie tak miał wyglądać ostatni mecz sezonu zasadniczego I ligi w wykonaniu zawodników MKS Dąbrowa Górnicza. Gospodarzom, by grać dalej w play-offach potrzebne było najlepiej zwycięstwo w starciu z ekipą Żubrów Białystok, ale mogli sobie nawet pozwolić na 7-punktową porażkę. Z tych planów jednak nic nie wyszło i po słabym meczu MKS przegrał różnicą 10 oczek - 56:66. Taki wynik sprawił, że beniaminek utrzymał się w gronie pierwszoligowców (to jest z pewnością sukces), ale o potyczkach o awans do ekstraklasy z Polonią 2011 Warszawa mógł już zapomnieć. A szkoda, bo dąbrowianie byli jedyną ekipą w całej lidze, która dwukrotnie pokonała jednych z głównych kandydatów do awansu. Gospodarze praktycznie przez całe spotkanie gonili rywali. Po pierwszej kwarcie mieli pięć oczek straty, która zwiększyła się do przerwy do ośmiu (26:34). Decydujące dla losów całego pojedynku były pierwsze minuty trzeciej kwarty, którą Żubry wygrały 11:3. Zrobiło się 45:29 i było praktycznie po meczu. W drużynie gości dobrze punktował i prowadził grę doświadczony Andrzej Misiewicz (zdobył 20 pkt), wspierany przez Kamila Zakrzewskiego i Tomasza Kujawę. Dąbrowianie rzucili się jeszcze do odrabiania strat w czwartej odsłonie, kiedy po "trójce" Pawła Bogdanowicza na niespełna minutę do końca gry było 56:64. MKS do sukcesu brakowało wtedy tylko punktu, ale pozbawił ich nadziei Zakrzewski, trafiając za 2 pkt. Dla MKS najlepiej punktował w całym meczu Paweł Bogdanowicz - 15 pkt. - O takim wyniku zadecydowały nasze własne błędy. Zabrakło koncentracji i konsekwencji, co wykorzystali rywale. Szkoda straconej szansy. Walczyliśmy, ale niestety bez efektów - przyznał kapitan MKS, Radosław Basiński. - Nie można odmówić zawodnikom woli walki, ale byli po prostu bardzo nieskuteczni. Próbowali ratować sytuację gracze obwodowi, bo spod kosza nic dziś nie wpadało. Na pewno chcieliśmy wyjść zwycięsko z tej potyczki, ale przy braku realizacji założeń taktycznych trudno oczekiwać sukcesu - podsumował Wojciech Wieczorek, szkoleniowiec dąbrowskich koszykarzy. PAS - POLSKA Dziennik Zachodni To co teraz dzieje sie u koszykarzy? -------------------- |
|
|
śro, 25 mar 2009 - 12:58
Post
#203
|
|
KK25 Grupa: Użytkownik Postów: 975 Dołączył: czw, 29 lis 07 Skąd: Manhattan Nr użytkownika: 917 Płeć: Mężczyzna GG: 5456583 |
Z tego co wiem to koniec sezonu bo w 1 lidze Play-Offy gra 8 najlepszych drużyn a 6 najgorszych gra Play-Outy (11-16)
|
|
|
śro, 25 mar 2009 - 20:19
Post
#204
|
|
MKS - pozytywny tryb życia Grupa: Użytkownik Postów: 137 Dołączył: pią, 03 paź 08 Skąd: Sosnowiec Nr użytkownika: 1,590 Płeć: Mężczyzna |
Teraz zawodnicy odpoczywają i cieszą się pozostaniem w lidze. Nam kibicom pozostaje pewien niedosyt, bo PO było w zasięgu ręki. Może po prostu stwierdzili, że już się męczyć więcej nie będą w play off'ach... ;]
-------------------- |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: poniedziałek, 13 maja 2024 - 10:27 |