[rafi]

No widac, ze zblizaja sie wybory, bo Talkowski perfidnie wykorzstuje przywileje wladzy do walki z kontrkandydatami.
W tym miesiacu pod moje drzwi trafil "Przeglad Dabrowski" (podobno pismo mieszkancow miasta), choc przez ostatnie 3 lata nie mogl dotrzec (przestano go roznosic, jak Talkowski zostal prezydentem). Ucieszylem sie, ale to byla radosc przedwczesna.
Lektura tej gazety po prostu powala. Przeciez to po prostu broszurka wyborcza Talkowskiego.
W bezczelny sposob atakuje Henryka Zagule (nawet nazwisko specjalnie jest wytluszczone) m.in. w tendencyjnym artykule o zakupie autobusow (artykul przytoczony jest chyba w dziale o KZK GOP). Ciekawe czemu nie pozwolono ustosunkowac sie Zagule do tych tekstow? A dlaczego w biezacym numerze krytykowany jest Zagula? Bo chyba na razie tylko on jawnie wyrazil chec kandydowania na prezydenta miasta.
Beda kolejni kandydaci, beda kolejne "ciekawe" artykuly.
Polska kampania wyborcza startuje :)

[:)]

robinson77 - nie spamuj i nie krzycz tyle
juz Ktos przeniosl Twojego posta http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...=634&st=120

[Hator]

widac ze mlodziezowka PO dziala

PS Dzis u mnie na klatce ktos zaspamowal syfiastymi karteczkami z kandydatem na radnego z partii PO - jakbym dorwal pana "donosiciela" to bym mu te kartki w d... powsadzal!!!! WRRRRRRRRRRRRRRRR...........

APEL DO WSZYSTKICH ULOTKOWICZOW: NIE ZASMIECAJCIE NAM DOMOW/KLATEK/PRZEJSC/ULIC ITP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[kwintosz]

Kampania rozpoczeła się na dobre :) , kilka dni temu dostałem ulotke od pana Zbigniewa Podrazy, a dziś ulotke startującego w wyborach samorządowych pana Grzegorza Raczka, przy okazji wraz ze zdjęciem i informacją o kandydowaniu na prezydenta DG p. Henryka Zaguły.

Stronka: http://www.blokpd.pl/

Pozatym widze i śledzę walkę na plakaty jaka się już obecnie odbywa, sytuacja się zmienia jak w kalejdoskopie, kilka dni temu na prowadzeniu był Podraza a ostatnio Kościelniak ale jakoś się skutecznie zaklają póki co..

Pozdrawiam

[syzio]

Hmm imponujące miejsce na reklame wymyślił Podraza... blok przy Kościuszki i Dom handlowy "Centrum"

[Hator]

skoro dalej mowa o bilbordach to napisze hasle zblokowanej lewicy, ktore ostatnio widzialem na redenie:

DOSYC POPISOW

wiem, ze pisalem, ze wkurzaja mnie takie tanie haselka wyborcze - ale ten jakos tak mnie rozbawil... ale tylko rozbawil :))

[Hator]

wraz ze zwiekszeniem sie jakosci naszych pytan zmniejsza sie pamiec kandydatow o naszym forum - czy to nie jest dla Was zastanawiajace?

[Guest_tomasz sołtysik_*]

pytanie testowe:

czy komuś przeszkadza, że kandydat n prezydenta ma 72 lata?? (a więc gdyby został wybrany to pod koniec kadencji miałby 76 lat) ???

ps. jestem daleki od dyskryminowania osób starszych i proszę nie odbierać mojego pytania w tych kategoriach, ale co by nie powiedzieć upływ czasu wpływa na nasze zdolności, umiejętności etc. etc.

[Hator]

dal mnie liczy sie to co ten kandydat ma w glowie, a nie ile w metryce. Czlowieka nalezy oceniac po zachowaniu, inteligencji, charakterze itp

mozna miec i 100 lat, ale madrze i logicznie rzadzic - mozna miec i 30-40 lat a miec oleju w glowie tyle co 12-nasto latek.

[Master]

dal mnie liczy sie to co ten kandydat ma w glowie, a nie ile w metryce. Czlowieka nalezy oceniac po zachowaniu, inteligencji, charakterze itp

mozna miec i 100 lat, ale madrze i logicznie rzadzic - mozna miec i 30-40 lat a miec oleju w glowie tyle co 12-nasto latek.

Akuraty z tym sie kompletnie nie zgadzam. Wiek robi swoje, owszem roznica miedzy 40 czy 55 latkiem nie jest znaczaca, ale jest pewna górna granica, po ktorej zaczyna sie juz robic niebezpiecznie, starsze osoby mniej radza sobie z nowosciami, z nowym sposobem zarzadzania i wykorzystywania roznych nowych srodków itp itd

Czlowiek w "sile wieku" moze zaltawic duzo wiecej i szybciej niz osoba duuuzo starsza.

P.S. Nie odbiegajmy od glownego tematu.

[Hator]

oswiadczenie Pana Kocmy ze strony urzedu miasta

Zagłosujmy! Wszystko zależy od naszego wyboru - apel


Szanowni Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej,

Czy zastanawiali się Państwo nad tym, jak wyglądałoby nasze miasto, gdybyśmy wszyscy współuczestniczyli w podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących jego przyszłości?

Właśnie teraz mamy taką szansę. W najbliższym czasie odbędą się wybory samorządowe, w tym wybory na prezydenta Dąbrowy Górniczej. Jest to okazja, by wybrać osoby, które będą decydować o obliczu naszego miasta. O miejscu, w którym żyjemy.

Musimy uniknąć sytuacji, w której stanowiska radnych, a przede wszystkim stanowisko prezydenta miasta obejmują ludzie niekompetentni i nieskuteczni. Dąbrowa Górnicza nie może być kierowana przez osobę bezsilną, niepotrafiącą pozyskać środków z Unii Europejskiej, nie mającą wpływu na kluczowe decyzje podejmowane w Warszawie, bez odpowiedniej pozycji w środowisku samorządowym. Nowy prezydent Dąbrowy Górniczej powinien być uczciwy, rzetelny i pracowity.
Należy postawić na osoby kompetentne, które z zapałem i determinacją spełnią pokładane w nich nadzieje. Nadzieje wszystkich mieszkańców Dąbrowy Górniczej.

Każdy głos może okazać się niezwykle ważny. Dotychczasowa niska frekwencja często powodowała, że wybierane były osoby popierane przez wąskie grupy interesów. Nauczeni doświadczeniem, wiemy jak to się kończy. Nie możemy tym razem zlekceważyć wyborów.

Rezygnując z podejmowania tak ważnej decyzji, ryzykujemy, że przez najbliższe lata będziemy obserwować poczynania ludzi, nieodpowiednich na takie stanowiska.

Jestem Przewodniczącym Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Dobro naszego miasta, jest dla mnie- jak dla każdego z nas, kwestią szczególnie ważną. Dobrze znam problemy i potrzeby ludzi tu mieszkających. Dziś potrzebny jest udział w wyborach.

Apeluję do wszystkich mieszkańców Dąbrowy Górniczej: Zagłosujmy! Wszystko zależy od naszego wyboru.

Robert Koćma

Przewodniczący Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej

ciekawe kogo na mysli ma autor mowiac o "osobę bezsilną, niepotrafiącą pozyskać środków z Unii Europejskiej, nie mającą wpływu na kluczowe decyzje podejmowane w Warszawie, bez odpowiedniej pozycji w środowisku samorządowym" az mnie dziw bierze, ze pozowlono na publikacje tego tekstu na stronie UM :) ... chyba ze robert jest hackerem

[pozdrawiam]

No i znowu zaczyna się cyrk. Od kilku dni obserwuje portale związane z DG a dokładniej wpisy pod artykułami. A tam pojawiła się nasza dobra ciocia Ela dąbrowianka która podając za różne osoby próbuje przeinaczać fakty i wciskać, jaki Tale jest dobry. Ciekawe kto kryje się za tymi wpisami??? Czy naprawdę kandydaci muszą wykorzystywać prowokacje w walce politycznej. Coś czuje, że szykuje nam się niezły burdel polityczny na www.naszemiasto.pl itp. Aż strach pomyśleć co będzie jak pozostali kandydaci wpuszczą w sieć naśladowców Eli.

[pulsatilla1214]

pozdrawiam, obyś demaskując metody pani Eli nie sprowokował naśladowców podpowiadając im metodę

Faktem niepodważalnym, że na forum mamy właśnie wzmożony ruch przedwyborczy


Co do tekstu na stronie UM - w czasach schyłkowych, przełomu, zawsze królowi trudniej upilnować spraw królestwa. Zwłaszcza gdy monarchia na szczęście elekcyjna, a nie dziedziczna :) Rodzi się strach i mobilizacja, a wiele rzeczy odsuwa się na drugi plan.

[Hator]

Debata prezydencka - nadmiar czy brak ... odważnych?
Poniżej publikujemy list, jaki został wczoraj wysłany do szefów sztabów wyborczych kandydatów na prezydenta i burmistrza.

Będzin 11.10.2006

Szanowni Państwo,
Zagłębiowska Agencja Rozwoju wraz z partnerami ( telewizja niekomercyjna, lokalny tygodnik i media elektroniczne) organizuje w dniu 28 października 2006 roku
Forum Prezydenckie – 2006 plus

Forum ma na celu prezentacje programów gospodarczych i społecznych kandydatów na prezydenta i burmistrza czterech miast zagłębiowskich: Będzina, Czeladzi, Dąbrowy Górniczej i Sosnowca.
Szanowni Państwo,
Scenariusz Forum przewiduje:

I.
Debatę kandydatów na prezydenta (na burmistrza) w czterech godzinnych segmentach wg. następującego porządku
9.00 -10.00 Będzin, czas podzielony proporcjonalnie w zależności od ilości kandydatów
10.10 – 11.10 Czeladź, czas podzielony proporcjonalnie w zależności od ilości kandydatów
11.20 -12.20 Dąbrowa G. czas podzielony proporcjonalnie w zależności od ilości kandydatów
12.30 -13.30 Sosnowiec, czas podzielony proporcjonalnie w zależności od ilości kandydatów.

II.
Uczestnictwo w forum zwolenników kandydatów ( w łącznej ilości 100 osó przy założeniu, że każdy z kandydatów uzyskuje identyczną ilość wejściówek dla swoich zwolenników.

III.
Rejestracja debaty przez ekipę telewizyjną, a następnie transmisja audycji (ok. 2 -3 godzin; wybrany fragment wypowiedzi poszczególnego kandydata będzie zatwierdzony przez jego sztab wyborczy przed emisją) do Internetu i telewizji niekomercyjnej. Transmitowana audycja zawierać będzie także zarejestrowaną w sali debaty reakcję publiczności zebranej na wypowiedzi poszczególnych kandydatów.

IV.
Czterokrotną retransmisję Forum w ogłoszonych w dniu debaty terminach w telewizji niekomercyjnej, podczas których dobędzie się głosowanie na poszczególnych kandydatów za pomocą SMS (wg. zwykłej taryfy).


V.
Prezentacja Forum na specjalnej stronie www.eprezydent.pl a której zostanie uruchomiona rejestrator głosowania internautów, które nieprzerwanie trwać będzie do 7 listopada 2006 roku.

VI.
Każdy z kandydatów (a także jego zwolennicy) przez cały okres trwania Forum będzie mógł na specjalnej stronie www.eprezydent.pl prezentować swoje stanowisko oraz polemizować z kontrkandydatami do dnia 7 listopada br.

VII.
Prezentacja Forum odbędzie się także w "Pulsie Zagłębia" oraz na jego stronie internetowej www.puls-zaglebia.pl. Także na stronie www.puls-zaglebia.pl. każdy kandydat lub jego zwolennicy będzie mógł prezentować swoje stanowisko oraz polemizować z kontrkandydatami do dnia 7 listopada br.

Szanowni Państwo,
Segment godzinny Forum (np. od 9.00 do 10.00) ma ustaloną cenę. Jednak żaden z kandydatów nie może wykupić samodzielnie całego godzinnego abonamentu. W poszczególnym segmencie może uczestniczyć co najmniej dwóch kandydatów, a co najwyżej czterech (decyduje termin zgłoszenia).

Kandydatów zainteresowanych udziałem w Forum Prezydenckim-Teraz ja! prosimy o przesłanie e-mailem swojej deklaracji udziału do dnia 12 października 2006 roku.
W odpowiedzi bezzwłocznie przedstawimy warunki uczestnictwa.

inicjatywa bardzo ciekawa choc pewnie to nie wypalilo
ciekawe co odpowiedzieli nasi kandydaci na akcje Pulsu

[Hator]

Chcemy wi(e)dzieć

Już od ponad miesiąca w Dąbrowie Górniczej i Będzinie trwają manifestacje pod hasłami „Chcemy wiedzieć”. Inicjatorami akcji są młodzi absolwenci wyższych uczelni zrzeszeni wokół Komitetu Rozwoju Zagłębia. Ta oddolna inicjatywa ma pokazać, że młodzi ludzie wierzą jeszcze w społeczeństwo obywatelskie i chcą mieć wpływ na władzę.

Akcja pokazuje, że mieszkańcom naszego regionu nie jest obojętne, kto będzie nami rządził. Każda manifestacja przyciąga coraz to więcej ludzi, którzy pragną wraz z organizatorami odpowiedzieć na najbardziej nurtujące pytania związane z przyszłością regionu.

- Taka forma aktywności społecznej jest bardzo dobrym forum wymiany myśli
– mówi Michał Stefański koordynator akcji – ludzie mogą powiedzieć co myślą, a my ich nie oceniamy, chcemy tylko pokazać, że coś można zrobić.

Zainteresowanie akcją zamienia się również w merytoryczne postulaty. Mieszkańcy Zagłębia zostają po manifestacji i podczas rozmów z organizatorami wysuwają konkretne pomysły. Jednym z takich pomysłów było np. zbudowanie mini-amfiteatru w parku Hallera w Dąbrowie Górniczej oraz monitorowanie całego miasta.

Łukasz Famulski– współorganizator inicjatywy „Chcemy wiedzieć” uważa, że - Obywatele popadli w totalny marazm społeczny, ciągle u nas pokutuje pogląd, że wszystko zrobi się samo. Tak nie jest! Jeśli zostanie się w domu, nie weźmie się odpowiedzialności za choćby własny region, to wybory będą tylko marketingowym wyścigiem szczurów. W kraju gdzie polityka wysysa mózg (jak śpiewa Anja Orthodox) trudno jest wciąż wierzyć w idee polityki, służącej obywatelom, ale jak się poddamy, to nie zostanie nam już nic. I właśnie ta akcja ma pokazać, że my młodzi nie odwracamy się plecami do demokracji, my chcemy mieć na nią wpływ, chcemy swoją energię i pomysły wykorzystać w imię rozwoju, promocji i takiego etycznego wymiaru polityki. Jeśli chodzi o mnie osobiście – to wyrażam taką starą, archaiczną może zasadę, że człowiek powinien zrobić coś dla społeczeństwa.

Celem akcji nie jest agitacja polityczna – jak zapewniają organizatorzy – jest chęć usłyszenia głosu ludu w sprawach najwyższej wagi. My wysuwamy jedynie pewne stwierdzenia i pytamy się ludzi co o tym myślą i z ich odpowiedzi wnioskujemy, że w pewnych sprawach jest dużo do naprawienia.


- To miłe, że młodzi chcą ciągle być w polityce, bo to co się teraz dzieje na górze do tego nie skłania. Akcja mi się podoba bo nie ma tu żadnych polityków, którzy sobie robią kampanię, a problemy o których mówią ci młodzie ludzie osobiście bardzo mnie interesują – mówi p. Edward.

- To agitka polityczna! Co mi z tego, że oni chcą dobrze, jak i tak się w tym mieście nic nie zmieni, szkoda gadać! Tutaj są układy i władza jest totalnie skorumpowana. Jak ci młodzi mają coś zmienić – jak oni ich nie dopuszczą do władzy
– mówi p. Krzysztof.

Społeczeństwo obywatelskie w Polsce nie ma się najlepiej, ale tak jak z demokracją, trzeba o nie walczyć i pochwalać wszelkie jego przejawy. Akcja „Chcemy wiedzieć” pokazuje, że ludzi trzeba tylko pobudzić do myślenia i działania, a wtedy są w stanie sformułować konkretne postulaty, powiedzieć co ich boli, a wskrzeszając w nich iskierkę wiary w zmiany, można jaśniej patrzeć w przyszłość…skutecznie oddalając wizję Irlandii.

[Hator]

Głosuj bez meldunku
zrodlo: PAP 02:20
"Przyszywani" wyborcy, czyli osoby, które mieszkają i pracują nie tam, gdzie są zameldowane, mogą mieć ogromny wpływ na wynik wyborów samorządowych - ocenia "Metro".

Wprawdzie żadna instytucja w Polsce nie dysponuje dokładną liczbą Polaków mieszkających w jednej miejscowości, a związanych poprzez studia czy pracę z innym miastem, ale zapytani przez gazetę socjologowie szacują tę grupę na 2-2,5-milionową armię wyborców. To mniej więcej tyle, ile w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych oddało głosy na Samoobronę i LPR. Wszyscy oni mogą zgodnie z uchwałą Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 6 grudnia 2004 roku głosować w miejscu zamieszkania, a nie zameldowania.

Aby im to ułatwić, grupa młodych ludzi zainicjowała kampanię "Głosuj bez meldunku". To nasza obywatelska inicjatywa - mówi Krzysztof Miszewski, koordynator kampanii. Wystarczy wydrukować dostępny na stronie internetowej www.glosujbezmeldunku.pl wniosek do rejestru wyborców, wypełnić go, wpisując swoje dane, i udać się do najbliższego urzędu w swojej dzielnicy lub gminie, gdzie obecnie mieszkamy. Tam należy przedstawić umowę o pracę lub umowę wynajmu mieszkania lub pokoju.

Nie jest wymagany stały meldunek. Urzędnik może nas zapytać, dlaczego chcemy tu głosować lub o nasze plany związane z tym miastem. W ciągu trzech dni otrzymamy listem poleconym zgodę z urzędu. Jednocześnie nasze nazwisko zostanie wykreślone z listy wyborców w miejscowości, gdzie jesteśmy zameldowani.

juz widze te autokary z pracownikami organow miejskich DG jadacych na wybory do DG zaglosowac na mr T

...oby moja wizja pozostala tylko anegdotka :)

[Dejmon]

Platforma walczy o frekwencję
wczoraj

Platforma Obywatelska jest przekonana, że rządzącemu Prawu i Sprawiedliwości nie zależy na wysokiej frekwencji w zbliżających się wyborach samorządowych. Jej zdaniem PiS robi wszystko, aby odwrócić uwagę opinii publicznej od najważniejszego wydarzenia politycznego tej jesieni.

Taki zarzut pod adresem premiera Jarosława Kaczyńskiego sformułował sam lider PO - Donald Tusk. Jego zdaniem PiS nie chciał zgodzić się ani na przedłużenie głosowania do godziny 22.00 ani na rozłożenie wyborów municypalnych na dwa dni - jak na przykład jest w Czechach - bo liderzy tej partii świetnie rozumieją, że czym niższa frekwencja, tym szanse PiS-u będą większe. Przypomnijmy, że z badań przeprowadzonych rok temu, zaraz po wyborach parlamentarnych, jednoznacznie wynikało, że większość osób, które wtedy nie poszły do wyborów, to zwolennicy Platformy, którzy z lenistwa nie pofatygowali się do urn.

Rzeczywiście, niska frekwencja w wyborach może sprzyjać przede wszystkim Prawu i Sprawiedliwości oraz... Sojuszowi Lewicy Demokratycznej. To dwie formacje, które mają najbardziej zdyscyplinowany elektorat. Na kandydatów partii braci Kaczyńskich zagłosują, już tradycyjnie, zwykle niedoceniani słuchacze Radia Maryja, a na zjednoczoną lewicę - epigoni PRL.


Powiedział nam
Krzysztof Łęcki, socjolog

Paranoją polskiej demokracji jest fakt, że najwięcej osób bierze udział w wyborach prezydenckich, a najmniej w samorządowych. Tymczasem głowa państwa ma minimalny wpływ na nasze życie codzienne, a o jakości naszego bezpośredniego otoczenia decydują przede wszystkim samorządy.

(wit) - Dziennik Zachodni

Pan Łęcki ma rację.

[Hator]

Kandydatów nadmiar?
Już za niecałe dwa tygodnie odbędą się kolejne wybory samorządowe. W tym roku, zgłosiła się rekordowa ilość chętnych, którzy w przyszłej kadencji chcą piastować urząd prezydenta, czy radnego. Podczas gdy kandydaci do samorządów prześcigają się w pomysłach prowadzenia kampanii przedwyborczej, większość mieszkańców Zagłębia otwarcie przyznaje, że takiego zamieszania z wyborami dawno nie było.


Kto prezydentem…

W Dąbrowie Górniczej o urząd prezydenta stara się aż 7 kandydatów. Znaleźli się wśród nich m.in. obecny prezydent miasta Jerzy Talkowski, były prezydent miasta Henryk Zaguła, dwóch posłów – Kościelniak Jacek (PiS), Zbigniew Podraza (SLD), były krajowy zwierzchnik Państwowej Straży Pożarnej i kandydat Platformy Obywatelskiej Zbigniew Meres, członek Samoobrony – Jędrzejewski Jacek i jedyna w tym gronie kobieta, członek Polskiej Partii Pracy - Agnieszka Bindach – Lach. Wszyscy kandydaci legitymują się wyższym wykształceniem.

- Cieszę się, że o urząd prezydenta w naszym mieście ubiega się aż tyle osób. Uważam, że w ten sposób każdy będzie mógł się opowiedzieć za opcją polityczną, która jest mu najbliższa. Poza tym kandydaci oprócz obietnic wyborczych będą musieli przedstawić jakiś sensowny program - mówi Leszek Trykowski.

Większość wyborców przyznaje jednak, że do tej pory waha się na kogo odda swój głos.
- Po tym co dzieje się w naszym sejmie, szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia na kogo powinien zagłosować. W poprzednich wyborach do Sejmu i Senatu oddałem swój głos na Prawo i Sprawiedliwość. Dziś nie zaufałbym już nikomu z nich. Zresztą PO, LPR, Samoobrona też nie są lepsze.. Z obecnych rządów Talkowskiego nie jestem zadowolony. Z tego co mi wiadomo nasze miasto zostało bardzo mocno zadłużone. SLD też już u nas rządziło i wcale nie było ani pięknie, ani kolorowo– stwierdza Tomasz Baranowski.

Zdecydowana część mieszkańców, i to nie tylko Dąbrowy Górniczej w ogóle nie zamierza 12 listopada udać się do urn wyborczych. Do wyborów chodzimy niechętnie. Świat polityki coraz częściej postrzegany jest jako dziedziny oderwanej od życia.
- Do polityki się pchają, bo tam są najlepsze zarobki. Nie jestem aż tak naiwna by sądzić, że wszyscy oni chcą zmienić nasze miasto na lepsze. I szczerze mówiąc nie wierzę by cokolwiek mogło się zmienić po wyborach, będzie dokładnie tak jak jest. Nie zamierzam brać udziału w tym całym cyrku – kwituje Elżbieta Zajączkowska.
to jest wlasnie typowe myslenie - po co isc skoro i tak bedzie tak samo. A ja sie spytam - skoro ma byc tak samo to czemu nie sprobowac tego zmienic???? Ile nas kosztuje pojscie i oddanie glosu - 15/20 min?? radze kazdemu, tak myslacemu sceptykowi zastanowic sie czy nie warto te 20 min raz na 4 lata poswiecic aby zmniejszyc szanse na niekompetentnych radnych/prezydentow takich jak ....
W Sosnowcu chętnych do zostania gospodarzem miasta jest nie 7 jak w Dąbrowie Górniczej, ale 8 kandydatów. Jak podają sondaże przedwyborcze szansę na urząd prezydenta ma tak naprawdę: sprawujący obecnie władze – Kazimierz Górski, Krzysztof Haładus zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość, Jarosław Pięta faworyt Platformy Obywatelskiej, oraz Krzysztof Winiarski kandydat Komitetu Rozwoju Sosnowca. W wyborach startują również: Damian Grzegorzewski - przedstawiciel Samoobrony , Zdzisław Mirowski zgłoszony przez Ligę Polskich Rodzin, Zdzisław Kocjan przedstawiciel Krajowego Forum Bezrobotnych, Aleksandra Hytry członek Polskiej Partii Pracy.

- Frekwencja na wyborach jest niska, bo ludzie najzwyczajniej w świecie mają dość polityki, obietnic, kampanii „negatywnych”. Nie jest to jednak słuszne podejście, gdyż jeśli nawet nie uważa się, aby którykolwiek kandydat był kandydatem dobrym, to powinno się iść i zagłosować na mniejsze zło. Z nami czy bez nas ktoś i tak zostanie wybrany. Więc lepiej wypowiedzieć swoje zdanie poprzez oddanie głosu – twierdzi Marcin Grutkowski.

Najmniej chętnych o objęcia fotela prezydenta zgłosiło się w Będzinie. Prawo i Sprawiedliwość wystawiło 28 - letniego Artura Rosińskiego, a Polska Partia Pracy 27 – letnią Katarzynę Baryłę. Jednak, jeśliby wierzyć przeprowadzonym badaniom oraz głosom poszczególnych mieszkańców, Będzin wybierze już swojego prezydenta w pierwszej turze. Wszystko rozegra się między Bożeną Respondek obecną starościną, a Radosławem Baranem u biegającym się o reelekcję.

- Bój o fotel prezydenta Będzina bez wątpienia rozstrzygnie się pomiędzy obecnym prezydentem, panem Baranem i panią Respondek. Zwycięstwo żadnego innego kandydata raczej nie wchodzi w grę. Mój typ: po wyrównanej walce, na następną kadencję mieszkańcy Będzina wybiorą ponownie prezydentem - Radosława Baran – stwierdza Monika Gula.

Kto do rady…

O ile można, trafnie bądź mniej trafnie, przypuszczać jak rozstrzygną się wybory prezydenckie, o tyle bardzo trudno prorokować jak rozstrzygną się losy poszczególnych kandydatów do Rady Miasta.

W Dąbrowie Górniczej chętnych do zasiadania w ławach sali sesyjnej Rady Miejskiej nie brakuje. O 25 miejsc w Radzie Miejskiej ubiega się 422 kandydatów. Na jeden mandat przypada dokładnie 16,88 kandydata. Wśród kandydatów do Rady Miasta nie brakuje obecnych radnych, trenerów sportowych, dyrektorów jednostek organizacyjnych Urzędu Miejskiego, fryzjerów, prywatnych przedsiębiorców, lekarzy, nauczycieli, byłych górników.
juz widze, jak bedziemy pozyskiwac srodki z UE przy pomocy takich radnych

W każdym z pięciu okręgów wyborczych liczba chętnych na stanowisko samorządowca nie spada poniżej 80. Zarejestrowano aż 11 komitetów wyborczych.

- Uważam, że stanowisko radnego powinno się cieszyć odpowiednim prestiżem, a nie kojarzyć się tylko z przywilejami. Dlatego też powinna istnieć jakaś wstępna selekcja ubiegających się o to stanowisko. Takim wyznacznikiem mogłoby być chociażby wykształcenie – moim zdaniem – obowiązkowo wyższe lub też profil wykształcenia. Wtedy może uniknęlibyśmy sytuacji, w której to w radzie miasta zasiadają osoby bez wcześniejszego przygotowania i doświadczenia. Jak pomyślę, że moimi pieniędzmi zarządzać będzie, nikogo nie obrażając, tynkarz, sprzedawczyni sklepowa lub artysta – plastyk robi mi się słabo – stwierdza – Mikołaj Labuch.

Chętnych do zasiadania w sosnowieckiej radzie miejskiej jest 416 kandydatów na 28 mandatów. Na jeden mandat przypada dokładnie 14,85 ubiegających się. Wśród komitetów wyborczych znalazły się takie, które u mieszkańców Sosnowca budzą lekkie zdziwienie.

- Rozumiem, że wybory dzisiaj wyglądają raczej jak casting lub konkurs dla najoryginalniejszych, ale nazwy komitetu typu: Komitet Wyborczy Wyborców Świetlana Przyszłość, czy też Komitet Wyborczy Krajowe Forum Bezrobotnych - Stowarzyszenie Społeczne – tego u nas jeszcze nie było. Choć oczywiście pamiętamy wszyscy, że swojego czasu w sejmie mieliśmy partię o nazwie: Polska Partia Przyjaciół Piwa. Jak dla mnie to kpina z wyborów – oburza się Stanisław Krukowski. – Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, wtedy moglibyśmy głosować tak naprawdę na konkretnych ludzi, a nie na partie, czy ugrupowania społeczne– mówi Monika Karczewska.

Prawdziwy zawrót głowy może czekać mieszkańców Będzina, którzy 12 listopada będą wybierali swoich faworytów zarówno do Rady Miasta (263 chętnych na 23 mandaty), jak i do Rady Powiatu (397 na 27 mandatów).
- Mam serdecznie dosyć kolorowych, uśmiechniętych twarzy kandydatów a to do rady, a to do sejmiku, a to na prezydenta. Większość z tych ludzi, to karierowicze. Nie prezentują sobą nic, oprócz ładnego wyglądu. Marzy mi się merytoryczna dyskusja nad kształtem mojego miasta – komentuje Kamil Jankowski.
nie tylko jemu sie marzy - nam tez - tak samo jak wprowadzenie "wstepnej selekcji" np poprzez zapis o koniecznosci posiadania wyzszego wyksztalcenia, koniecznosci przystapienia do testu z zakresu wiedzy o wladaniu w samorzadach i wiedzy o miescie i innych tego typu wymogow

- Przy okazji kampanii przedwyborczej, prowadzonej przez tak wiele różnych osób mają szansę wypłynąć ważne lokalne sprawy, które na co dzień są marginalizowane. A już od decyzji społeczeństwa zależy, kto będzie nami rządził przez najbliższe lata. Obyśmy wszyscy wybrali mądrze – dodaje Piotr Grzegorczyk.

Ten post edytował Hator nie, 05 lis 2006 - 16:25

[Dejmon]

W czwartek debata kandydatów na urząd Prezydenta Sosnowca | 06.11.2006


W czwartek 9 listopada o godz. 17.30 w auli Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu w Sosnowcu przy ul. Kilińskiego 43 odbędzie się debata pod hasłem Sosnowiec 2010 z udziałem kandydatów na urząd Prezydenta Miasta Sosnowca.

Zaproszenie do udziału w debacie organizatorzy wystosowali do wszystkich kandydatów na najwyższy urząd w mieście. Uczestnictwo w spotkaniu zapowiedzieli już Kazimierz Górski (aktualny prezydent Sosnowca zgłoszony przez KKW SLD+SDPL+PD+UP Lewica i Demokraci), Jarosław Pięta (zgłoszony przez KW Platforma Obywatelska RP), Karol Winiarski (zgłoszony przez KWW Winiarski-Komitet Rozwoju Sosnowca) i Krzysztof Haładus (zgłoszony przez KW Prawo i Sprawiedliwość).

Spotkanie będzie miało charakter otwarty. Przebiegać ma w czterech turach. Pierwsza obejmie prezentację najważniejszych założeń programów wyborczych kandydatów. W rundzie drugiej kandydaci odpowiedzą na pytania zadane przez prowadzącego debatę, dr. Michała Kaczmarczyka, politologa, rzecznika prasowego WSZiM. Trzecia runda obejmie pytania gości – studentów WSZiM, uczniów sosnowieckich szkół średnich oraz mieszkańców Sosnowca. W turze czwartej kandydaci będą dyskutować między sobą o problemach poruszanych w trakcie debaty.

Spotkanie pod hasłem Sosnowiec 2010 organizują wspólnie: Wyższa Szkoła Zarządzania i Marketingu w Sosnowcu, Fundacja Zagłębie Kultury oraz Klub Polityczny przy IV Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Sosnowcu.

Organizatorzy zachowując całkowitą bezstronność polityczną i światopoglądową, mają na celu zachęcenie mieszkańców Zagłębia, głównie ludzi młodych, do udziału w wyborach.

źródło: sosnowiec.info.pl

Szkoda, że w DG np. WSB czegoś podobnego nie zorganizuje z naszymi kandydatami. Może za 4 lata...

[Hator]

ja mysle, ze gdyby sie sprezyc to za 4 lata sami moglibysmy cos takiego zalatwic - tzn debate na zywo :)
ale to zalezy m in od pomocy ze strony UM, od tego jaka bedzie aktywnosc na forum itp podobne sprawy
ale mysle, ze powinnismy sami wziasc sprawy w swoje rece a nie czekac, az ktos za nas cos zrobi
pozdr